Microsoft i Bethesda z dużymi zapowiedziami dopiero latem
Wspólna konferencja Bethesdy oraz Microsoftu okazała się zawodem dla graczy oczekujących informacji o nowych produkcjach.
Po pierwsze to nie była żadna konferencja.
Po drugie Aaron Greenberg przed tym spotkaniem wyraźnie napisał na Twitterze, że tutaj nie będzie tego typu zapowiedzi.
Chyba ludzie nie zdają sobie sprawy jak czasochłonnym procesem jest stworzenie gry wysokobudżetowej i jak dużo ludzi musi poświęcić dużo czasu, żeby cokolwiek wyszło.
W przypadku Xboksa było tak, że nad nim mieli jeszcze dział Windowsa, z którym pewne rzeczy chcieli unifikować, a za wiele decyzji odpowiadał Terry Myerson, który – łagodnie mówiąc – nie przepadał za Xboksem. Przez co chociażby finansowanie było ograniczane, podcinane.
Dopiero w 2017 roku doszło do wewnętrznych zmian, w tym we wrześniu awansowano Phila na Executive Vice Presidenta raportując bezpośrednio do CEO oraz mając łatwiejszy i bezpośredni dostęp do gotówki. A nie jak wcześniej trzeba było się jeszcze specjalnie innych ludzi prosić o zgodę. Dalej już poszło. Ogromne i długoterminowe inwestycje.
Studia, które przejęli albo zaczęły prace nad pewnymi grami, albo byli w trakcie ich tworzenia i dopiero po nich mogli zacząć już robić coś nowego na czysto pod parasolem Microsoftu na których wydanie czy też zapowiedzi jeszcze musimy poczekać.
Przykładowo na Fable zaczęto prace gdzieś w 2018 roku. Może nawet nieco wcześniej. W międzyczasie Playground Games otworzyło i zbudowało sobie drugie studio dedykowane tej grze i zatrudnili do dzisiaj do niego co najmniej 80 osób (jeśli nie pomyliłem się z liczeniem).
Avowed w pre-produkcji miało być w 2017 roku, a obecnie nad projektem ma pracować ponad 100 osób (z blisko 200-osobowego studia) i jest to obecnie największy zespół i projekt. Obsidian ma celować z premierą na najwcześniej 2022 rok.
inXile ma dwa studia. Do tej pory zajmowali się przede wszystkim Wasteland 3, a obok pojawiły się Wasteland Remastered czy The Bard's Tale Trilogy przygotowane przez zewnętrzne studio, ale nad nadzorem i pomocą z inXile ktoś musiał siedzieć. W grudniu wydali Frostpoint VR: Proving Grounds dla japońskiego Thirdverse. Nad tym też parę osób musiało siedzieć, ale z tej gry to wyszedł kompletny no-name i średniak. Gdzieś od 2019 roku zaczęto prace nad nowym ambitnym IP, które ma być projektem AAA tworzonym przez wielu doświadczonych w branży deweloperów (m.in. z Santa Monica Studio, Rockstar Games, Blizzard Entertainment). Po wydaniu Wasteland 3 większość osób miała przejść do tego zespołu, zintegrować się i wyjść z fazy z pre-produkcji. Jest to jeden z dalszych projektów, więc na zapowiedź nie ma co prędko liczyć, a premiera pewnie dopiero w 2024.
A to tylko zaledwie 3 studia spośród wielu innych, w których też jest po parę zespołów.
Natomiast to, że nic nie wytworzył to też jest bzdura. Wystarczy spojrzeć na 2020 rok, w którym wydali:
• Ori and the Will of the Wisps
• Bleeding Edge
• Gears Tactics
• Minecraft Dungeons
• Microsoft Flight Simulator
• Battletoads
• Tell Me Why
• Age of Empires III: Definitive Edition
Może nie były to ogromne system-sellery, ale mimo wszystko w większość dobre i bardzo dobre gry. W międzyczasie pecetowi gracze zyskali również dostęp do Halo: The Master Chief Collection, a na Steamie pojawiły się w końcu Sea of Thieves czy State of Decay 2.
Najbardziej czekam chyba na indiana jonesa. W sumie fajnie by się w to grało na tym nowym padzie od ps5.
Tak samo jak mają prawa do Spider-Mana, a jednak wyszedł ekskluzywnie na PlayStation (chyba że z czasem też trafi na PC) i raczej nikt z Disneya nie miał pretensji o to, że jest tylko na jednej platformie.
Odpowiednio zapłacą, dopiszą jakiś aneksik i cyk – Indy tylko na Xbox Series X|S. A może też nie musieliby tego robić, bo mogło być również i tak, że jak Bethesda nawiązywała współpracę z Lucasfilm Games to ogólnie na grę, ale jeszcze bez sprecyzowanych platform. Co by też mogło otwierać pewną furtkę.
Akurat do spider mana miało sony prawa. Obecnie jest porozumienie praw z disneyem. Oczywiście, że mogą pójść w deal z disneyem. Ale to nie jest widzimisię microsoftu tylko disneya. Dlatego w innych produkcjach bethesdy decyduje ms a w tym wypadku disney. A disney obecnie chce trafić do szerszej widowni. Dlatego, gra star wars od ubi będzie wszędzie. Na steamie też.
Wspólna konferencja Bethesdy oraz Microsoftu okazała się zawodem dla graczy oczekujących informacji o nowych produkcjach.
Nigdzie nie było napisane, że cokolwiek tam nowego pokażą, a w dodatku na początku wyraźnie to zaznaczyli. Spotkanie miało na celu tylko i wyłączanie oficjalnie przywitać całą spółkę ZeniMax w rodzinie Xbox i tyle. Nie wiem kto normalny oczekiwał czegoś więcej.
Ja czekam na Starfield, lubię kosmos i klimaty space opery.
No to chyba już jest chyba koniec E3 skoro największy wydawca nie zaprezentuje swoich gier na tych targach a szkoda bo zaj*biście oglądało się E3 i oczekiwało na kolejne produkcje
Taka rodzinna atmosfera. Często nawet o tym mówili ;)
Podobała mi się taka rodzinna atmosfera na tym materiale :) Jestem strasznie ciekaw co dalej.
Przecież to nie była konferencja/spotkanie związane z zapowiedzią gier. Na TT już wcześniej zapowiadali, że tu nie będzie mowy o zapowiedziach gier.
Swoją drogą...
4 trailery bez daty premiery. Kiedyś, może. Cały MS.
Przecież każdy tak robi na rynku (nie tylko gier). Gdzie są daty od Sony? Kiedy nowy God of War: Ragnarok czy Gran Turismo 7?
:D