Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Stanisław Michalkiewicz. Tańczący z bredniami

10.03.2021 20:39
1
5
zanonimizowany1295728
18
Generał
Wideo

Stanisław Michalkiewicz. Tańczący z bredniami

Pierwsza część filmu o Michalkiewiczu. Dziś m.in. o pedofilii i Kościele, a następnym razem o Żydach i razwiedce.
http://www.youtube.com/watch?v=_cZD7avblkg

**************************************************

Jaki poczciwy, starszy pan. Na pewno mówi same mądre i miłe rzeczy.

O boże, o k...a.

Zaiste, patrząc na tę dobrotliwą facjatę, trudno uwierzyć w to, jak boleśnie potrafi kąsać. Zwłaszcza że mówimy o człowieku niezwykle pobożnym. No właśnie - religia, to dobry temat na początek.

Tytan prawicowej publicystyki, Stanisław Michalkiewicz, jest gorliwym katolikiem. Wiara w Boga to dla niego nie tylko droga do zbawienia. To też pewien wyznacznik człowieczeństwa. By ująć to wprost - jeśli nie wierzysz w Boga, to jesteś wg Stasia tchórzem lub łachudrą.

Kiedyś była taka kampania. Fundacja Wolność od Religii wywiesiła billboardy o treści 'Nie zabijam. Nie kradnę. Nie wierzę'. Cóż za obrzydliwa herezja! Nic zatem dziwnego, że wkurzony Stanisław napisał felieton, który okazał się litanią wyzwisk.

Felieton nosi tytuł 'Od ateistów - lepiej z daleka' i już sam ten tytuł wiele nam mówi.

Na początku Stanisław wyzywa organizatorów od łgarzy. Dlaczego? Otóż twierdzą oni, że nie wierzą, a tak naprawdę wierzą. A cytując Stasia:

ateista, twierdząc, że „nie wierzy”, sugeruje posiadanie jakiejś wiedzy o tym, iż Boga nie ma. Tymczasem żaden z ateistów taką wiedzą nie dysponuje, ponieważ taka wiedza nie istnieje. Oni zatem też wierzą - tyle, że w to, iż Boga nie ma. Jednakże deklarując, jakoby „nie wierzyli”, sugerują, że posiadają jakąś wiedzę pewną, czyli kłamią w żywe oczy. Od takich łgarzy lepiej trzymać się z daleka, bo skoro tak ostentacyjnie kłamią w jednej sprawie, to cóż może powstrzymać ich od łgarstw we wszystkich innych sprawach?

Jak na człowieka pióra Stanisław wykazuje się słabym wyczuciem polszczyzny. Ze zdania "nie wierzę" nie wynika, że posiadam jakąś WIEDZĘ na temat nieistnienia Boga. To oczywiste, że domyślnym dopełnieniem w tym zdaniu jest "Bóg", czyli: "nie wierzę w Boga". Niewiara w Boga to nie wiedza, tylko brak wiary. Ale to tam małe miki.

W dalszej części wywodu Stasiek stwierdza, że również zdanie "nie zabijam" jest fałszem, gdyż...

Wprawdzie może nie dotyczy to wszystkich ateistów, a w każdym razie ja nie wiem, czy wszyscy są tego samego zdania, ale nie ulega wątpliwości, że ateiści są bardzo licznie reprezentowani wśród zwolenników aborcji. Aborcji - a więc zabijania ludzi bardzo małych

Stanisław nie wie, czy wszyscy ateiści popierają aborcję. Stanisław musi żyć w ogromnej bańce i mógłby czasem pogadać z kimś spoza ekipy Radia Maryja.

O ile faktycznie ateiści częściej popierają aborcję, to nie jest to jakaś typowa ateistyczna cecha i różnice względem osób wierzących nie są fundamentalne. Weźmy na przykład Stany Zjednoczone. 84% ateistów i agnostyków popieratam aborcję we wszystkich lub większości przypadków. W przypadku katolików jest to jednak… 50%, a wśród białych katolików, takich jak Pan Stanisław, nawet 54%.

Również z sondaży przeprowadzanych z Polski wynika, że wiara w Boga tak średnio chroni przed popieraniem holocaustu niewiniątek. Według jednego sondażu Kantar co drugi wierzący Polak poparł aborcję na życzenie. Według innego sondaży za niedawnym zaostrzeniem ustawy aborcyjnej było tylko 15% wierzących.

Innymi słowy, zabijać dzieci poczęte lubi wiele osób niezależnie od poglądów, jednak nie przeszkadza to Stasiowi pluć szczególnie na ateistów, wyzywać ich od łgarzy i morderców. Pisze więc dalej:

Jakże „nie zabijają”, kiedy właśnie zabijają, a nawet zabijanie propagują? Od takich łgarzy naprawdę lepiej trzymać się z daleka.

Następnie Stanisław nazywa ateistów łgarzami, no bo jak nie kradną, skoro popierają socjalizm i sprawiedliwość społeczną. Na ekranie widzimy znanego ateistę papieża Franciszka, który stwierdził, że przecież komuniści myśleli jak chrześcijanie.

Najlepsze czeka nas jednak nas na końcu felietonu i to zacytuję w całości, aby nie uronić ani kropelki.

W dodatku, chociaż przedstawiają się jako „racjonaliści”, próbują wmówić nam, że zachowują się nieracjonalnie. Bo - powiedzmy sobie szczerze - jeśli Boga nie ma, to dlaczegóż właściwie nie kraść? Dlaczego nie zabijać? W takim przypadku zarówno złodziejstwo, jak i zbrodnia, to zachowania jak najbardziej racjonalne. Inaczej w przypadku ludzi wierzących w Boga. Oni jako mordercy i złodzieje zachowywaliby się nieracjonalnie, podczas gdy ateiści - racjonalnie jak najbardziej. Zatem nie tylko są łgarzami, ale w dodatku - tchórzliwymi, bo nie potrafią zdobyć się na odwagę działania z otwartą przyłbicą. Od takich tchórzliwych czy tylko niechby nawet obłudnych łgarzy naprawdę lepiej trzymać się z daleka.

Rozumiesz, drogi ateisto? Jesteś łgarzem i zachowujesz się nieracjonalnie, bo niby czemu miałbyś nie mordować i nie kraść, skoro bozia nie patrzy? Najlepiej się trzymać od siebie z daleka.

Stasiek sprawia wrażenie, jakby to wyłącznie wiara w niewidzialnego przyjaciela powstrzymywała go od zbrodni. Co by było, gdyby jutro naukowcy dowiedli, że nie ma Boga? Tak, wiem, że dowiedzenie tego jest niemożliwe - to tylko eksperyment myślowy. Załóżmy, że to jest możliwe. Fizycy nam jutro ogłaszają, że Boga niet. Jak by na to zareagował Michalkiewicz? Hurra, wreszcie mogę zgwałcić sąsiadkę i zamordować sąsiada?

Przyznacie, że to był głupi felieton nawet jak na Michalkiewicza. Ma się wrażenie, że Stasiak go pisał z wykrzywioną buzią, o tak: wrrr, jak ja nie cierpię tych ateistów. Przy takim stanie ducha mózg działa znacznie gorzej. I myślę, że rzeczywiście tak było. Albowiem nie byłby to pierwszy raz, kiedy temat religii wpędził Stanisława w furię.

Michalkiewicz bowiem skomentował też kiedyś obchody dziesiątej rocznicy zamachu na WTC. Władze Nowego Jorku postanowiły, że uroczystości odbędą się bez religijnej symboliki. No wiecie, świeckie państwo i te sprawy. Co na to Stanisław?

W Nowym Jorku padł rozkaz, by uroczystości zostały pozbawione wszelkich elementów religijnych. Najwyraźniej to miasto musiało paść ofiarą bigoterii laickości, którą forsują ateiści unikający okopów. (…) No a teraz jakieś ateistyczne skurwysyny, zapamiętałe w swojej bigoterii, skutecznie narzucają całemu Nowemu Jorkowi swoje upodobania. To nie ma tam już prawdziwych mężczyzn? To nawet bardzo prawdopodobne, zważywszy na ilość publikacji w kobiecej prasie, poświęconych temu, jak udawać orgazm.

Michalkiewicz jest zatem fanatycznym katolikiem i bez Boga to według niego tylko kraść i mordować. Wyobraźcie sobie, że cierpicie na podobną przypadłość. Jak byście wtedy zareagowali, gdyby ktoś chciał podkopać pozycję Kościoła? Jeśli nie będzie Kościoła, opoki moralności, to... nastanie armagedon.

Takie myślenie może tłumaczyć, dlaczego Michalkiewicz atakuje ofiary kościelnej pedofilii.

Może pamiętacie tę sprawę z 2018 roku. Sąd postanowił, że Kościół ma wypłacić ofierze molestowania milion złotych zadośćuczynienia oraz zapewnić jej dożywotnią rentę w wysokości 800 zł miesięcznie.

Chodzi o sprawę Katarzyny, która ma dzisiaj 27lat (?). Historię Kasi opisała Justyna Kopińska w Dużym Formacie. Link do reportażu znajdziecie w opisie, ale nie czytajcie tego po posiłku, bo się porzygacie.

Kasia pochodziła z patologicznej rodziny. Jej rodzice nadużywali alkoholu i się nad nią znęcali. Ksiądz Roman postanowił wykorzystać ciężką sytuację dziewczynki. Kiedy Kasia miała 13 lat, to zaproponował rodzicom, że wywiezie ją do szkoły z internatem w innym mieście. Rodzice chętnie się zgodzili.

Tylko wiecie co? Nie było żadnego internatu.

Kasia zamieszkała w pustym mieszkaniu księdza, którą ją tam więził przez kilkanaście miesięcy, bił i gwałcił. Kiedy zaszła w ciążę, to zawiózł ją do znajomej ginekolożki, która dokonała aborcji. Poza tym Roman groził Kasi, że ją zabije, jeśli szepnie choćby słówko.

Kasia jednak szepnęła słówko i księdzem zainteresowała się prokuratura. Znaleziono u niego pornografię dziecięcą. Przyznał się do molestowania Kasi, dostał 8 lat więzienia, ale skrócili mu to do czterech lat. A kiedy wyszedł na wolność, to – nie zgadniecie! - dalej odprawiał mszę i miał kontakt z dziećmi. Sama zaś Kasia ma za sobą cztery próby samobójcze i wizyty w szpitalach psychiatrycznych.

Przyznacie, że to dość delikatna sprawa. I jeśli już ktoś chciałby ją komentować, to powinien wykazać się taktem. Jak jednak sprawę skomentował Michalkiewicz?

Michalkiewicz ma wyjątkowo głupich i zaślepionych wyznawców, ale nawet dla niektórych z nich było to za dużo. W sprawę włączył się też syn Stanisława, który przeprosił Kasię za zachowanie starego. Nade wszystko – Michalkiewicza ukarał go sąd. Nakazał mu Michalkiewiczowi 150 000 zł zadośćuczynienia i komornik zajął jego konto.

I jak myślicie – co na to nasz publicysta? Pokajał się? Przeprosił? Poszedł się wyspowiadać? Nie, w akcie zemsty ujawnił dane osobowe Kasi. Dzięki temu Kasia zaczęła dostawać od jego sympatyków życzenia śmierci.

Być może przyjdzie tu jakiś wyznawca Michalkiewicza i zacznie go usprawiedliwiać, ponieważ prawdziwe dane Kasi opublikował Fakt w jednym z artykułów z 2009 roku. To prawda, ale mało kto ten artykuł kojarzył i zresztą zaraz po wybryku Stasia Fakt te dane wygumkował. To mało ważne – nie ulega wątpliwości, że przez zawiść Michalkiewicza prawdziwe dane Kasi poznali jego czytelnicy i zrobili z tego odpowiedni użytek.

Jak dobrze, że Stasiek wierzy w Boga, który go powstrzymuje od złych uczynków!

Na Stasia wylał się słuszny gnój, ale dalej gadał swoje brednie o Żydach, razwiedce i wszystko na dobrą sprawę rozeszło się po kościach. Michalkiewicz ma jednak w sobie coś z Korwina, z którym się zresztą koleguje, i chyba spodobała mu się rola skandalisty. Powtórzył bowiem ten manewr w niedawnym felietonie.

W tekście pt. "Dość tych błazeństw!" Stanisław stosuje wyjątkowo frywolny język niepasujący do delikatnej materii, jak molestowanie seksualnego. Między innymi stwierdza, że Kasia była bzykana, ale to nie on ją bzykał.

rykoszetem w postaci „wyroku zaocznego” zostałem trafiony również ja na prawie 190 tysięcy złotych, chociaż nie tylko nikogo nie „bzyknąłem”, ale nawet nie widziałem „bzykanej” na oczy

Z pewnością Kasia lubi, kiedy się pisze o niej jako o bzykanej przez księdza! To takie lekkie, dowcipne określenie kojarzące się z zabawą. Ale to szczegół. Prawdziwa jazda zaczyna się potem.

Michalkiewicz krytykuje dzień modlitwy i pokuty za grzech wykorzystywania seksualnego małoletnich, czyli taką symboliczną akcję Kościoła. Ta akcja wspiera bowiem „przemysł molestowania”, a ofiary, które się użalają nad sobą, to ściemniacze lub mazgaje. Nie żartuję, posłuchajcie sami.

rzeczywiste i rzekome ofiary seksualnych nadużyć, coraz częściej czynią sobie z tego źródło dochodów, a w zyskach z cudzego nierządu – to znaczy – z nierządu sprawców – uczestniczą również prawnicy, zarówno z kancelarii adwokackich, jak również - jak podejrzewam – z niezawisłych sądów. Fundamentem tego przemysłu jest intensywna propaganda „traumy”, jaką dożywotnio znoszą ponoć osoby „bzykane” we wczesnej młodości, albo nawet i później – jak to ma miejsce w przypadku dam uczestniczących w ruchu „mee too”. Nie bardzo chce mi się w to wierzyć, bo w końcu każdy jakoś zdobywał eksperiencję w dziedzinie „bzykania”; jedne doświadczenia bywały udane, a inne – skrajnie nieudane. To rzecz normalna, ale czy to jest powód, by demonstrować przed całym światem całkowity rozpad osobowości?

Tak, Stachu nie bardzo wierzy w traumy po molestowaniu. Jest jakaś propaganda traumy. Każdy miał jakieś doświadczenia w bzykaniu, mniej lub bardziej nieudane, więc o co w ogóle chodzi tym ofiarom gwałtów? Co za żałosne mazgaje. Tylko marzy im się kasa.

No dobra, pogadaliśmy sobie o gwałtach. Czas na drugi ulubiony temat prawicy: homoseksualizm.

Że Stasiek uważa gejów za dewiantów, to na pewno się domyślacie. Że ruch LGBT to według niego narzędzie marksizmu kulturowego, to też pewnie wiecie. Gdyby chodziło tylko o takie bzdury, tobym w ogóle wam nie zawracał głowy. Michalkiewicz jednak również w tym temacie wybija się na wybitność.

Stasiek przykładowo porównał homoseksualizm do syfilizmu i ostrzegł, że jeśli nie zatrzymamy tej propagandy, to wszyscy się staną gejami i wyginiemy.

Propaganda homoseksualna jest bardzo przebiegła. Czasem do złudzenia przypomina... propagandę heteroseksualną! Otóż według Stanisława gołe baby w Playboyu to tak naprawdę akcja żydokokumy, która ma na celu zwiększenie liczby gejów. Taką myśl wyraził w felietonie pt. "Razwiedka stawia na wyludnienie Polski"

Najpierw Michalkiewicz przytacza anegdotę:

Adam Grzymała-Siedlecki wspomina, jak to będąc w Paryżu z okazji konferencji pokojowej w Wersalu, zaprzyjaźnił się z pewnym starym, inteligentnym Francuzem, który pewnego dnia dowiedział się, że w Casino de Paris pokazują „numer” z kobietą całkiem nagą. „Stary Francuz zamyślił się głęboko, niemy zamysł przeszedł następnie w szczere zmartwienie, można by nawet powiedzieć - ból: Tak mężczyzn przyzwyczają do nagości kobiecej, że mężczyzna straci pociąg do kobiety. Zobaczycie, że straci! - wykrzyknął już desperacko.” - notuje Grzymała-Siedlecki.

Potem Stasiek płynnie przechodzi do wniosku: przez te gołe baby w Playboyu rosną szeregi sodomitów!

Dzisiaj rozwydrzone dziewuchy na każde skinienie red. Marcina Mellera i stręczycieli z przemysłu rozrywkowego, błyskawicznie wyskakują z majtek, traktując to jako bilet wstępu do artystycznej kariery - i co? I z roku na rok rosną szeregi, zuchwałość i arogancja sodomitów - co nie może być przypadkiem, tylko - rezultatem depopulacyjnej operacji, jaką na naszym nieszczęśliwym narodzie i innych nieszczęśliwych narodach chrześcijańskiej do niedawna Europy przeprowadza żydokomuna, której oczywiście „nie ma” tak samo, jak Wojskowych Służb Informacyjnych.

A co geje robią, jak już urosną w siłę? Zarażają innych bakteriami.

W 2011 roku w Niemczech wybuchła epidemia bakterii Escherichia coli. W felietonie pt. "Medycyna przegrywa z przesądami" Stasiek wyraził opinię, że jest bardzo prawdopodobne, iż epidemie rozpętali sodomici, jednak przez poprawność polityczną nie wolno o tym mówić.

Wiadomo, że chorobę wywołuje bakteria, która normalnie bytuje sobie w odbycie człowieka. W jaki sposób bakteria przebywająca w takim środowisku może przenosić się na warzywa już w obrocie handlowym? Niewykluczone, że za pośrednictwem rąk. No dobrze - ale czyich rąk? Czy przypadkiem nie sodomitów? Z racji swojej „orientacji” intensywnie penetrują oni rękoma oraz innymi częściami ciała właśnie naturalne środowisko wspomnianej bakterii, która w ten sposób może przenosić się później na warzywa i inne produkty rolnicze, a za ich pośrednictwem - do przewodów pokarmowych osób trzecich, gdzie sieje zniszczenie i śmierć.

Być może naukowcy też wpadli na ten trop, ale ze strachu przed posądzeniem ich o „homofobię”, za którą w Niemczech zostaliby natychmiast potępieni, a może nawet i skazani, nabrali wody w usta i na wszelki wypadek udają, że niczego nie wiedzą."

To wszystko, co powiedziałem, kreśli nam obraz chama, fanatyka i człowieka z nie do końca aparatem wnioskowania. Znamy takie osoby, nie lubimy ich, ale... niekoniecznie się ich boimy. Nie każdy cham i głupek to zaraz ktoś niebezpieczny!

Nie chce, abyście tak o Stasiu myśleli. Stasiu to nie jest szurnięty, ale poza tym nieszkodliwy dziadzio. Michalkiewicz kipi od szczerej nienawiści i nie wątpię, że gdyby dać mu narzędzia, to brutalnie rozprawiłby się ze swoimi wrogami. W swojej publicystyce często wspomina, że razwiedczyków - czyli członków tajnych służb, których widzi on wszędzie - że razwieczyków trzeba przekonać lub pozabijać. Proponował również karę śmierci dla sprawców aborcji. A na jutubku znajduje się film z jego przemowy, w którym łaje polityków, którzy niby odebrali nam władzę rodzicielską oraz odebrali władzę kościołowi, po czym stwierdza, że należy ich wyrżnąć profilaktycznie.

W tym filmie chciałem was przekonać, że u Michalkiewicza w domu nie wszyscy są zdrowi. Ale wiecie co? To dopiero początek! To tylko parę losowych bredni, które Stanisław raczył wydalić w ostatnich latach. Nie dotknąłem specjalnie rdzenia jego publicystyki, jakim są Żydzi, służby specjalne i inne szatany czyhające na Polskę. Creme de la creme jego szaleństwa zostawiłem sobie na kolejny odcinek. Jeśli oglądasz ten film jakiś czas po publikacji, to link do drugiego odcinka znajdziesz w opisie. Jeśli oglądasz zaraz po publikacji, to widzimy się za parę dni - elo.

Linki do cytowanych filmów:
https://www.youtube.com/watch?v=J_4QSBIspjA
https://www.youtube.com/watch?v=rzMgt0f_WCk
https://www.youtube.com/watch?v=q2dkF8itrwU&t=2480s

Felieton o Kasi:
https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,21210057,pedofilia-w-kosciele-ksiadz-gwalcil-13-latke-nadal-odprawia.html

Cytowane felietony Stasia:
http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2527
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2192
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4901
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2706
http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2079

Inne źródła tekstowe:
https://wyborcza.pl/7,75398,25243409,co-drugi-wierzacy-jest-za-legalna-aborcja-polacy-bardziej-liberalni.html
https://wyborcza.pl/7,75398,26467409,kantar-dla-wyborczej-wierni-protestuja-i-grzesza.html
https://www.pewforum.org/2012/10/09/nones-on-the-rise-social-and-political-views/

10.03.2021 21:00
😢
2
1
odpowiedz
Ryokosha
78
Legend

No cóż Michalkiewicz jest raczej pseudo chrześcijaninem. Jego pokrzykiwania i brednie wyrządzają wiele złego Kościołowi...

10.03.2021 22:41
lifter
😐
3
odpowiedz
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Sorry ale to jest taki DEBIL ze nawet nie chce o nim czytac. Szanuje research ale nie chce.

11.03.2021 00:44
Herr Pietrus
4
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Ten debil sprawuje rząd dusz wielu wyborców PIS...

11.03.2021 02:07
5
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1350132
5
Chorąży

Michalkiewicz - porownal zgwalcona dziewczyne do prostytutki
Korwin - uwaza, ze lekka pedofilia nie jest zla
Bosak - twierdzi, ze czystosc etniczna powinna przebiegac kosztem rozwoju gospodarki
Braun- chcialby wsadzac homoseskualistow do wiezien
Dziambor - przeszkadza mu animowany krolik bez cyckow
Sosnierz i Berkowicz- w hajlowaniu nie ma nic zlego

Wiekszych idiotow i klaunow nie znajdziesz nawet w skrajnej lewicy.

11.03.2021 07:57
elathir
5.1
1
elathir
97
Czymże jest nuda?

U nas nie, bo mamy szczęście żyć w kraju, w którym komunizm kojarzy się jednak choć trochę źle.

Ale powoli pojawiają się naśladowcy standardów z zza oceanu.

Ps. nie bornie wyżej wymienionych, bp wszystkich cechuje pewien poziom oszołomstwa, stwierdzam tylko, że bycie oszołomem jest tym co definiuje członków skrajnych opcji każdego rodzaju, jest jakby do tego wymagane wręcz by się w tego typu formacji odnaleźć.

11.03.2021 11:47
Devilyn
6
odpowiedz
Devilyn
206
Organised Chaos

Michalkiewicz to ohydna kreatura, podziwiam Cię Koroluk za ten research. Jak zwykle świetna robota.

post wyedytowany przez Devilyn 2021-03-11 11:47:19
Forum: Stanisław Michalkiewicz. Tańczący z bredniami