Czy nie uważacie, że ostatnio polityka zawładnęła naszym życiem? Owszem, po ostatnich akcjach rządowych i światowych nie dziwię się, że każdy mówi o tym temacie, szczególnie od czasów wirusowych, ale no szanujmy się. Chcę poczytać o filmach, to jeb, temat Giny Carano wałkowany kilka dni. Chcę poczytać o F1 to jeb, ktoś wrzuca temat Obajtka i Orlenu (nie wspominając o tym, że sam sport też się mocno upolitycznił). Już nie wspominając o naszym forum. I to już nie tylko chodzi o neta, bo prywatnie też jestem wciągany w te tematy.
Ja wiem, że przyczynił się do tego głównie wirus i lockdown przez który siedzimy w chatach i nie mamy żadnych ciekawych przeżyć do opowiedzenia, ale boję się o kierunek w jakim to wszystko idzie.
Niektórzy zbyt bardzo się przejmują tą polityką i chcą się wygadać nawet tym których to nie interesuje.
No to jest podstawowa zasada - dziel i rządź.
Podzielili społeczeństwo, a nawet rodziny, więc czemuż to zdziwienie?
Ja wiem, że przyczynił się do tego głównie wirus i lockdown
Nie zgodzę się. Przyczyniła się do tego tępa propaganda, która pada na podatny grunt. Od części społeczeństwa odbija się, reszta łyka jak pelikany. Użycie słowa "głównie" to przesada.
O naiwności, polityka dotyka wszystkich i każdego z osobna, dotyczy wszystkiego. Jeżeli ktoś sądzi że może odciąć się od polityki, to jest w głębokim błędzie. Można żyć w błogiej nieświadomości, ale nie oznacza to, że jeżeli ktoś zapomni o polityce, to polityka zapomni o nim.
Od 15 lat w Polsce obowiązuje zasada dziel i rządź na takim chorym poziomie, jak obecnie.
Owszem, wkurza to niemiłosiernie, ze jakikolwiek temat jest od razu przerabiany na tematy polityczne.
Czy nie uważacie, że ostatnio polityka zawładnęła naszym życiem?
Może to być dla ciebie szokiem, ale polityka włada ludzkim życiem, odkąd jeden jaskiniowiec został wybrany na przywódcę swojej małej bandy koczowników.
I w zasadzie każda czynność, jaką podejmujesz w jakiś sposób wiąże się z szeroko rozumianą polityką, bo człowiek jest zwierzęciem stadnym i póki nie zamieszka sam w lesie, jest jednym z elementów wielkiej machiny społeczno-ekonomicznej, w której polityka odgrywa kluczową rolę.
Nawet twój komfort posiedzenia na kiblu i to, czy podetrzesz się szarą srajtaśmą z odzysku, czy Reginą Delicatis z poduszeczkami powietrza (najlepsza bumaga na rynku, polecam) zależy od podatków, sytuacji przemysłu drzewnego i ciągłości linii dostaw, na które wpływ ma polityka.
Wiem i jestem świadomy tego, że nawet taki papier do dupy też ma swoje miejsce w polityce. Ale jakoś kilka lat temu też przeglądałem internet, oglądałem tv i to informacyjne i nie natykałem się w każdym możliwym miejscu na ten temat. Pamiętam rozmowy rodzinne z dawnych lat, ani grama polityki, normalne życiowe tematy. Zmieniło się to jakoś od czasu kiedy PiS doszedł do władzy, skonfliktował ludzi i machina ruszyła.
Powiedzieć Ci dlaczego się nie natykałeś? Bo w latach 2007-2015 rządzili Polską w miarę normalni ludzie, na dodatek w miarę sensownie. Dlatego większa część społeczeństwa nie miała powodu, żeby się tak tym emocjonować. Niestety, w 2015 roku do władzy doszła bolszewicka hołota i od tego momentu jest zjazd po równi pochyłej.
Nie bez powodu tak jest, ktoś tym steruje tzn. wiadomo kto i robią to aby dzielić i skłócać ludzi między innymi przez tą samą rasę zostało wymyślone i stworzone LGBT czy też przedtem Komunizm itp. ideologię oraz wydarzenia w dziejach ludzkości tak samo to oni też stoją za Covidem w końcu dają przykład światu jak z tym walczyć
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/cicha-bron-dla-cichych-wojen-instrukcja-nowego-porzadku-swiata
https://kresy.pl/wydarzenia/izrael-specjalna-bransoletka-powiadomi-sluzby-o-lamaniu-kwarantanny/
Tu niestety pasuje stare powiedzenie jak świat...
Możesz nie interesować się polityką, ale niestety polityka interesuje się tobą.
Równie dobrze mógłbyś spytać, czemu u cioci na imieninowym obiedzie wujek Bogdan i ciocia Bożena rozpoczynają tematy polityczne najpóźniej w trakcie drugiego dania. Ludzie od zawsze rozmawiali o polityce, a skoro dostęp do internetu spowszedniał i zrobiło się tłoczno, to czemu ludzie mieliby nie rozmawiać o polityce w sieci, tym bardziej, że na lockdownie więcej siedzi się w domu przed ekranem. Poza tym, polityka się klika, bo patrz zdanie nr 1, kliki to dochody portali wszelakich, a politycy dostarczają tragikomicznego contentu w nieprzyzwoitych dawkach, co też z kolei przekłada się na ilość wątków na forume. Tak sądzę. Może też wcześniej nie zwracałeś na to tak bardzo uwagi, osobiście nie zauważyłam, żeby polityki w sieci nagle teraz zrobiło się więcej, bardziej kłuje mnie w oczy pozycjonowanie clickbaitów i komentarze znajomych na wallu fb pod jakimiś kontrowersyjnymi tematami. Ale o tym był np. The Great Hack na Netflixie, jak wpłynąć internetem na realne wybory prezydenckie ;)
Caly system jest zly i raczej male znaczenie ma kto rzadzi bo to wszystko samo kolesiostwo. W tlewizji sie wyzywaja a potem jada wspolna taksowka na wodke.
Mniej wiecej to takie ma znaczenie jak czy Legia czy Wisla bedzie pierwsza. Nie zmieni to faktu ze cala polska liga jest beznadziejna.
Gdyby nie chiński wirus, Trump byłby nadal prezydentem USA. Gdyby przerwano ruch lotniczy z Chinami -Azją 24 h po pierwszych doniesieniach o nowym wirusie, nieudolnie kierowana UE uratowałaby wiele istnień ludzkich i opóźniła postęp epidemii. Jednak polityka to też rzeczy ważne i ważniejsze.