Grafen może zdziałać cuda - PC i smartfony nawet 1000 razy szybsze
Taka ciekawostka, Grafen wymyślił Polak
Cholera!, znow ci Polacy! Wszystko wymyslili :)
A grafenu nikt nie wymyslil (pod warunkiem ze grafen to to samo co graphene), grafen od zawsze sobie istnial w naturze jako mala czastka w innych formach wegla jak grafit, sadza itp.
Na temat grafenu teoretyzowano juz od poczatku poprzedniego wieku ale dopiero w 47 Wallace zacal badac elektroniczne wlasciwosci a w 48 zaobserwowano strukture uzywajac do tego TEM (transmission electron microscopy).
W kolejnych dekadach z mniejszym badz wiekszym sukcesem badano grafen, nawet podjete byly proby produkcji tego materialu, ale wlasciwosci elektyczne tego meterialu znacznie odbiegaly od wlasciwego grafenu.
Dopiero w 2004 Geim i Novoselov (University of Manchester) skutecznie wyseparowali pojedyncza wartwe grafenu i ja przebadali, dajac podwaliny dla lawinowego zainteresowania tym materialem, szczegolnie od strony przemyslu elektronicznego.
Na chwile obecna, przemysl juz uzywa grafenu a same Chiny zaczynaja produkowac grafen juz w tonach. Ciekwostka jest ze prawdopodobnie kolejny telefon Samsunga bedzie mial bateria na bazie grafenu.
A gdzie Polska i Polacy? w ciemnej dupie :)
Niby w 2011 udalo sie Polakom opracowac bardziej efektywna metode produkcji grafenu, nawet to opatentowali, i na tym stanelo. Cisza i zero postepow. Chinczycy juz sobie sami opracowali ta metode a Polski "ojciec grafenu" wspolpracuje z Chinczykami.
NA pocieszenie powiem, za nie tylko Polacy przegrali. Zarowno UK jak i cala EU zaspala pod tym wzgledem i teraz gonia Chiny. O ile EU ma jakies szanse to grafen w Polsce pojawi sie juz w formie produktu konsumenckiego :p
Tak jak my dzisiaj patrzymy z politowaniem na te wielkie komputery, wielkości szafy i z ich marną mocą obliczeniową, jakie produkowano w latach 70-tych, tak za kolejne kilkadziesiąt lat ludzie będą patrzeć na te nasze dzisiejsze PC. Wyobraźcie sobie highendowy komputer wielkości tabliczki czekolady, który po prostu przyczepia się z tyłu monitora i można grać :)
Taka ciekawostka, Grafen wymyślił Polak, tylko polski rząd, działa jak zwykle.
Nie tyle co Polski rząd co też nieświadomość młodych Polskich naukowców którzy nie mają najmniejszej świadomości, że powinni oni siedzieć w jakiś bunkrze 100 metrów pod ziemią i nad tym pracować nikomu nic nie mówiąc, a tak frajerzy ogłosili to światu i myśleli, że będzie jak na filmach, że będą sławni i dostaną jakieś nagrody.
Dlaczego żaden Polak z listy stu najbogatszych nie zainwestował w ten wynalazek? Rząd ma produkować grafen, jak niektórzy nawet na Orlenie nie chcą tankować, bo polski?
Najgogatszy Polak to pikuś przy Intelu który ma już gotowe podstawy do działania z nowym materiałem.
No jednak Nobla to dostali za niego naukowcy z Manchesteru (rosyjskiego pochodzenia).
Faktycznie w TV usiłowano nas przekonać, że to myśmy wymyślili, ale w gruncie rzeczy chodziło o to, że nasza umiłowana władza spierniczyła prace nie tyle nad wynalezieniem grafenu, a raczej opracowania metody produkcji w skali przemysłowej.
Mniej czasu mi zajelo znalezienie zrodla obalajacego Twoje smieszne w sumie twierdzenie niz przeczytanie calego posta. Philip Russell Wallace, Andriej Gejm i Konstantin Nowosiołow, faktycznie sami Polacy :D
Szyfr enigmy złamali Brytyjczycy ale bez pomocy Polaków nie udałoby się to.
Grafenu nie wymyślił Polak, Polacy jedynie wymyślili sposób na efektywniejsze pozyskiwanie grafenu. Za odkrywców grafenu, tj. osoby które jako pierwsze uzyskały grafen, uznaje się dwóch Rosjan Andrieja Gejma i Konstantina Nowosiołowa. Dokonali tego przy użyciu zwykłej taśmy klejącej :)
O tym grafenie ogólnie zrobiło się cicho od dobrych 4 lat.
Cały świat zwariował i tworzył artykuły jak te w ~2015, a od tego czasu nic się nie zmieniło i nadal mamy tylko artykuły jakie to wszystko będzie super.
Z naszej strony zmieniło się to, ze sprzedaliśmy chyba wszystkie patenty chińczykom.
"Z naszej strony zmieniło się to, ze sprzedaliśmy chyba wszystkie patenty chińczykom."
Jakieś zródła?
Akurat inną kwestię chciałem tu poruszyć ;)
Tu jest o planach z 2016: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016-09-25/polska-miala-podbic-swiat-grafenem-teraz-naukowcy-mysla-o-sprzedazy-technologii-chinczykom/
a tutaj o współpracy polskiego profesora z chińczykami. Obejdą przepisy tak, żeby nie naruszać jego patentu, a on sam im w tym pomoże: https://spidersweb.pl/bizblog/polski-grafen-porazka/
Strupiński jest znany, że dużo mówi i nie zawsze mówi prawdę.
Nawet jeśli, to skoro będą 1000 razy szybsze, a tylko 100 razy droższe, to oznacza to, że przy tej samej cenie dostaniemy 10 razy szybszy procesor niż standardowy.
Prosta matematyka - lepiej sprzedać 10000 procesorów za 10 zł niż jeden za 20000. Początkowo cena będzie wysoka ale spadnie dość szybko do cen zjadalnych normalnemu człowiekowi.
na praktyczne wykorzystanie tego materiału musimy jeszcze trochę poczekać
Taa troche poczekac. Jak ktos tego nie ubije i nie wsadzi do szuflady to najwczesniej zobaczysz komputer czy smartfon oparty na grafenie w XXII wieku.
O sorry winetu, raczej twoi wnukowie!
tylko ciekawe jaka bedzie cena takiego procesora, jaka kompatybilnosc, jaki bedzie stopien trudnosci wykonywania procesorow, a takze czy w praktyce sie zrealizuje i bedzie lepszy? i czy da sie zrobic pomyslnie w pelni dzialajacego procka z grafenu?
Nie ma co liczyć, że będzie to w jakimś tam Ryzenie. To będą specjalistyczne urządzenia. Do zastosowania cywilnego jeszcze daleka droga.
Będą siedzieć Tajwańczycy przy taśmie i będą zaginać ten Grafen.
Tak jak my dzisiaj patrzymy z politowaniem na te wielkie komputery, wielkości szafy i z ich marną mocą obliczeniową, jakie produkowano w latach 70-tych, tak za kolejne kilkadziesiąt lat ludzie będą patrzeć na te nasze dzisiejsze PC. Wyobraźcie sobie highendowy komputer wielkości tabliczki czekolady, który po prostu przyczepia się z tyłu monitora i można grać :)
Przeciez rewolucja technologiczna tego typu potrzebuje czasu, zwlaszcza ze tutaj mamy do czynienia z czyms czego statystyczny Kowalski nigdy nie ogarnie swoim umyslem. To nie jest nowa lepsza szczotka do kibla ktora mozesz sobie zastapic bardzo szybko, tanio i latwo tylko jeden z mikroelementow calej ukladanki, ktorej ulozenie na nowo przy wykorzystaniu nowych elementow trwa latami czy dekadami bo kazdy czlowiek ma inne tempo i granice wlasnej percepcji. Twoj post jest tego zywym dowodem przeciez bo juz sama dezorientacja jaka wprowadza spowalnia tempo. Siejac fejkowa panike tez nie wspomagasz zaufania do nowych technologii itd. Ogarnij sie.
Nie przesadzajmy. Tranzystory grafenowe to nie żadne cuda na kiju. Ich działanie opiera się na podobnej zasadzie co działanie tranzystorów polowych, stosowanych obecnie w elektronice. W zasadzie nawet prostszym. przykładasz do bramki odizolowanej od kanału napięcie, ono wytwarza pole elektryczne, a pole elektryczne zwiększa (otwiera) lub zmniejsza (zamyka) przekrój kanału, przez który płyną elektrony (lub dziury, które są trochę wymyślonym bytem, ale pozwalają łatwiej uczyć się elektroniki).
Problemem przede wszystkim jest to, że nie opracowaliśmy metod, które pozwalałyby na tworzenie tranzystorów grafenowych masowo.
Drugim problemem, jest to, że taki grafenowy tranzystor w obecnej formie nie nadaje się do budowy procesora, przez brak bariery potencjałów (brak złącza). Standardowe krzemowe procesory mają taką barierę potencjałów, dzięki czemu wyłączony tranzystor (poprzez podanie lub zdjęcie napięcia), przewodzi bardzo malutki prąd spoczynkowy i nie ładuje bramki następnego tranzystora. Tym samym nie załącza go, ani nie wyłącza.
Oczywiście to jest sprawa do obejścia, przy czym to obejście bez dodawania dodatkowych materiałów do grafenu, polega na tym, że prąd przewodzony przez tranzystor zamiast na bramkę, będzie spływał przez rezystor do masy. Ale to z kolei powoduje ogromne zużycie energii.
Elektronika zna i znała dużo bardziej skomplikowane układy i elementy, niż tranzystor grafenowy.
To wygląda zupełnie inaczej, niż przedstawia to artykuł.
Jak dotąd żadnemu gigantowi technologicznemu nie udało się stworzyć procesora opartego na grafenie, IBM stworzył jedynie pojedyncze tranzystory. Nawet jeśli ktoś stworzy taki procesor, to nie znaczy że będzie on się nadawał do komercyjnej produkcji.
Gdyby wszystko było takie proste, to już w latach osiemdziesiątych jeździlibyśmy samochodami na wodór :)
Grafen brzmi zbyt bajecznie. A poza tym lobby krzemowe jest tak gigantyczne, że nie zobaczymy żadnej grafenowej elektroniki masowo produkowanej jeszcze bardzo bardzo długo.
Taka ciekawostka, Grafen wymyślił Polak
Cholera!, znow ci Polacy! Wszystko wymyslili :)
A grafenu nikt nie wymyslil (pod warunkiem ze grafen to to samo co graphene), grafen od zawsze sobie istnial w naturze jako mala czastka w innych formach wegla jak grafit, sadza itp.
Na temat grafenu teoretyzowano juz od poczatku poprzedniego wieku ale dopiero w 47 Wallace zacal badac elektroniczne wlasciwosci a w 48 zaobserwowano strukture uzywajac do tego TEM (transmission electron microscopy).
W kolejnych dekadach z mniejszym badz wiekszym sukcesem badano grafen, nawet podjete byly proby produkcji tego materialu, ale wlasciwosci elektyczne tego meterialu znacznie odbiegaly od wlasciwego grafenu.
Dopiero w 2004 Geim i Novoselov (University of Manchester) skutecznie wyseparowali pojedyncza wartwe grafenu i ja przebadali, dajac podwaliny dla lawinowego zainteresowania tym materialem, szczegolnie od strony przemyslu elektronicznego.
Na chwile obecna, przemysl juz uzywa grafenu a same Chiny zaczynaja produkowac grafen juz w tonach. Ciekwostka jest ze prawdopodobnie kolejny telefon Samsunga bedzie mial bateria na bazie grafenu.
A gdzie Polska i Polacy? w ciemnej dupie :)
Niby w 2011 udalo sie Polakom opracowac bardziej efektywna metode produkcji grafenu, nawet to opatentowali, i na tym stanelo. Cisza i zero postepow. Chinczycy juz sobie sami opracowali ta metode a Polski "ojciec grafenu" wspolpracuje z Chinczykami.
NA pocieszenie powiem, za nie tylko Polacy przegrali. Zarowno UK jak i cala EU zaspala pod tym wzgledem i teraz gonia Chiny. O ile EU ma jakies szanse to grafen w Polsce pojawi sie juz w formie produktu konsumenckiego :p
Wątpię że dało by się w ten sposób zbudować procesor o podobnej liczbie tranzystorów co współczesne desktopy, chipy krzemowe tworzy się naświetlają laserem wafle, laser jest bardzo szybki i dokładny. Fizyczne zaginanie na pewno będzie wolniejsze i bardziej skomplikowane, jakby porównać drukowanie laserowe z wyklejaniem na kartkę wyciętych liter
Smiesza mnie takie wypowiedzi znawców z kasy w żabce... to idz i zaproponuj lepsze rozwiązanie
Jak startował druk, to w XV wieku Gutenberg układał pojedynczo każdą literkę, przecinek, kropkę. Z czasem się to rozwijało, aż magicznie dotarliśmy do laserowego druku. Z każdą technologią (o ile okaże się wystarczająco dobra i opłacalna) jest to samo.
Grafen, gaz lupkowy, wesole miasteczko od Jacksona.
Czego to juz w Polsce nie bylo. Jak zwykle bylyby tu ulice ze zlota gdyby nas jak zawsze ruskie i niemce nie oszukaly.
Jeszcze szklane domy
No i elektrownia atomowa
Obudźcie mnie jak znajdą sposób na zrobienie półprzewodnika z grafenu, a potem będziemy gadać o robieniu czipów.
to się nawet nie kładź bo już jest od dawna
Jeszcze mniejsze gluty w chińskich podróbkach famicoma? Czemu by nie :P
(2.4mm na 2.8mm ma z tego co kojarzę jak mierzyłem kiedyś rozmiar pod glutem)
Zanim trafi do przeciętnego kowalskiego, pewnie minie pare lat / dekad. Na początku ktoś uzna że to musi być drogie więc trafi do entuzjastów z wypchanym portfelem bądź do bogatych firm w celach profesjonalnych. Ewentualnie do zastosowań wojskowych bądź "naukowych" w takich krajach jak Chiny czy USA.
tak jak wyzej ktoś napisał lobby krzemowe ubija cały czas ,jest to przyszłość ale giganci nie pozwolą tak szybko stosowac tej technologi utrzymania atomów w ryzach
Może w związku z tym grafenem będzie jakiś przełom w grach? Mam nadzieję, że tak będzie, i mam nadzieję, że nastąpi to możliwie jak najszybciej.