Electronic Arts patentuje technologię szybkiego wczytywania gier
Niesamowicie super przydatny patent, który jest wykorzystywany od lat - chociażby produkcje blizzarda można odpalić prawie tuż po rozpoczęciu pobierania (o nie, przepraszam, tam trzeba pobrać cały gigabajt, a EA oferuje strumieniowanie na czekaniu).
Ktos ma szybki internet - i tak pobierze od razu.
Ktoś nie ma szybkiego internetu - i tak nie pogra przez streaming.
Pobieranie gry zajmie dłużej, bo będzie trzeba ograniczyć szybkość jej pobierania, ze względu na strumieniowanie. Osobiście bym nie skorzystał, ale w sumie jako opcja jest ok.
Niesamowicie super przydatny patent, który jest wykorzystywany od lat - chociażby produkcje blizzarda można odpalić prawie tuż po rozpoczęciu pobierania (o nie, przepraszam, tam trzeba pobrać cały gigabajt, a EA oferuje strumieniowanie na czekaniu).
Ktos ma szybki internet - i tak pobierze od razu.
Ktoś nie ma szybkiego internetu - i tak nie pogra przez streaming.
no i wygląda, ze dzięki temu patentowi już tego gigabajta trzeba będzie ściągać dożywotnio.
W gry od EA też można grać przed całkowitym pobraniem tylko że to jest zupełnie inne rozwiązanie, tam grasz tyle ile pobierzesz a w takim WoWie to jest czasami tragedia jak odpalisz niepobraną grę, FIFA natomiast jest mocno ograniczona w trakcie pobierania a ten patent ma być algorytmem który dynamicznie będzie uruchamiał to co zostało pobrane a resztę streamował przez co masz pełną funkcjonalność gry od samego początku pobierania.
Dokładnie pierwsze co mi przyszło na myśl to Blizzard po zobaczeniu opisu patentu. Chyba w Aion jeszcze to widziałem.
Aż dziw że jeszcze nie wpadli na pomysł otwarcia 1000 skrzynek podczas pobierania ich gry przecież wszyscy na to tak bardzo czekamy EA co z tobą? No dajcie jedną skrzyneczkę nie wstydźcie się tak.
hmm no ameryki nie odkryli i wydawało mi się, że coś takiego to będzie standard jak strumieniowanie wejdzie na stałe... wygląda więc na to, że można patentować i takie technologie. Kto pierwszy ten lepszy. Może sami strumieniowcy załatwią się patentując technologie nawzajem.
To że złożyli sobie wniosek o patent to nie znaczy, że on przejdzie.
Warunkiem dla komisji patentowej jest to, że taka technologia nie istnieje (lub jej podobna), a takie rzeczy już istnieją od dawna jak chociażby w blizzardzie (w podobnej formie) lub w masie gier mobilnych (w takiej samej formie).
Takie patenty na oczywisty stuff są składane bardzo często w nadziei, że jakoś przejdzie. A nawet jak przejdzie, to w sądzie bez problemu udowodnisz, że mogą go sobie wsadzić, bo dana rzecz była już wykorzystywana dużo wcześniej.
Ot taka ciekawostka, Bioware ma opatentowane kółko wyborów odpowiedzi...
Dynasty Warriors ma opatentowane... buffy.
I wiele innych takich rzeczy, które widzisz codziennie w każdej grze.
Ale jakoś nikogo to nie powstrzymało od ich stosowania.
To że złożyli sobie wniosek o patent to nie znaczy, że on przejdzie.
Tymczasem drugi akapit:
została złożona przez firmę EA do amerykańskiego biura patentowego i uzyskała akceptację 16 lutego bieżącego roku
a takie rzeczy już istnieją od dawna jak chociażby w blizzardzie
Nie, nie istnieją, pobranie części gry i możliwość grania w tą pobraną część ni jak się ma do patentu EA, który polega na strumieniowaniu części gry niepobranej by móc pograć w całą grę bez uprzedniego jej ściągania, czytanko ze zrozumieniem ;)
To tak jakbyś odpalił grę na Stadia/GeForce Now, grał w nią, a w tle instalowała się na twoim dysku i po pobraniu całości płynnie wyłączyłaby się usługa streamingowa, a odpaliła gra bezpośrednio z twojej stacji.
Nie zmienia to faktu, że masz masę opatentowanych rzeczy, które są używane codziennie w wielu grach i nikt nie krzyczy o plagiat.
granie w gry przez strim np geforce now to dla osob slepych albo niedzielnych , wiec odpuszczam taki crap
Na GeForce Now przeszedłem Wiedźmina 3 (ok. 250h), CP2077 (ok. 140h), AC Origins (ok. 150h), ogrywam FC 5 i dużo innych tytułów - nazwiesz mnie niedzielnym graczem?
GeForce Now to genialna idea, która ma parę rzeczy do poprawy, ale już teraz daje niesamowitą możliwość ogrania tytułów bez mocarnego sprzętu za grube PLNy :)
To samo mógłbym w sumie powiedzieć o Stadia, ale za mało grałem, jedynie parę godzin w Borderlands 3.
Gdzieś juz to słyszałem, chyba nawet samo EA tym sie chwaliło ze pobrać fragment gry a reszta bedzie pobierac sie w trakcie. Ciekawe kiedy Gaben doda taka opcje u siebie
skoro są tacy niecierpliwi to niech słuchają edukacyjne audiobooki w drodze do szkoły. po co czekać na lekcje, pompować po wyjściu z domu !
To jest powód dlaczego cywilizacja zachodu upada. Ludzie chcą sobie wszystko zawłaszczyć, wyobraźcie sobie gdyby kiedyś ktoś zakazał komuś zrobić koło bo to on je wymyślił. Parodia. Chiny dlatego, że nie zważają na patenty oraz prawo autorskie są krajem nr 1
No nie dlatego, a dodatkowo ostatnio starają się walczyć z bezczelnym kopiowaniem.
https://driving.ca/land-rover/range-rover-evoque/auto-news/news/land-rover-wins-lawsuit-against-chinese-automaker-that-copied-evoque
Bez praw autorskich jest kompletne kongo. Poświęcasz całe swoje życie na tworzenie wynalazku, a potem przychodzi jakaś większa ryba i ci to zabiera. Fajnie, nie?
Gdy stworzysz wynalazek i nie ma prawa patentowego to masz większą szanse, że odniesiesz sukces niż jakby go nie było. Wystarczy popatrzeć w przeszlość, już 100 lat temu były samochody elektryczne, ale korporacje wykupiły patenty i schowały do szuflady. Jak by nie było patentów to wtedy każdy mógłby sobie założyć fabrykę samochodów elektrycznych i te korporacje które chciałyby zatrzymywać postęp technologiczny dla zysku szybko by zbankrutowały
Co z tego ze były samochody elektryczne, skoro do dzisiaj nie rozwiązano ich podstawowej bolączki: zasięgu i ładowania. A producenci próbują, co i rusz zwiększają zasięg, tylko, że zwyczajnie nie ma na ten moment technologii, która mogłaby efektownie zastąpić silnik spalinowy. Gdyby taka technologia była dostępna, to by jej używało wojsko, od tych stu lat. Wojsko ma wywalone w patenty, co jednak jakoś nie umożliwiło im na przerzucenie się na silniki elektryczne.
Zdaje sobie sprawę z ułomności prawa patentowego. Jednak pomiędzy tym, a brakiem jakiejkolwiek kontroli and własnością intelektualna, wybiorę obecne patenty. Nie wydaje mi się bowiem, by obecnie postęp technologiczny był jakoś hamowany przez patenty.
Tutaj pojawiają się inne problemy niż patenty. Jeśli ktoś opracuje nową technologię, to może ją opatentować i wydrzeć rynek z tego całego spisku, czyż nie? Zastanów się jednak, czy bez patentów, ktoś miałby szansę wejść na rynek? Wynajduje nowy rodzaj czegokolwiek, zaczyna go powoli produkować. Obecni producenci to zauważają i produkują to samo, taniej, w większej ilości z marketingiem. Nowatorski wynalazca upada, wracamy do punktu wyjścia.
Kiedyś patenty nie były tak potrzebne, bo przepływ informacji był znacznie gorszy, ktoś mógł sobie coś wynaleźć po drugiej stronie świata i tam zacząć swoją działalność. Jednak nawet i wtedy zdarzały się monopole, które dyktowały ceny i rozwój.
Ech, nie lubią być tą marudą, ale pliki są policzalne, więc liczba plików, nie ilość.
grabeck666: Owszem, ziarenka można policzyć.
JeicamPL: Może zależy to od rangi na forum albo posiadania konta premium, ale ja mogę edytować najwyżej 4 minuty po przesłaniu. Zasada wg mnie głupia jak but, ale tak już jest.
Trochę nie chce mi się wierzyć, że dyskutuję w takim miejscu na taki temat, ale proszę, tu jest to całkiem zgrabnie wytłumaczone: [link]
Ciekawy mnie różnica w wydajności w momencie, gdy serwer płynnie odda kontrolę nad grą z chmury do lokalnego urządzenia bo jeśli dobrze rozumiem granie w streamingu przed pobraniem gry będzie generowane na serwerach w chmurze w najwyższej możliwej jakości, co wtedy po pobraniu i płynnym przejściu, gdy mój sprzęt nie ogarnie? :D
Wprowadzic quick resume do kazdej gry od indyka po AAA i bedzie ideał!
Nie da sie szybciej.
A generalnie jestem zwolennikiem grania w chmurze i oszczedzania miejsca na SSD i braku koniecznosci wymienienia co 5 minut konsol czy hardwaru w PC na nowe, bo sie developerom nudzi i co chwile wymagania podnosza zamiast sie skupic na narracji, fabule, ciekawych questach i wykorzystaniu w 100% tego co juz jest!
Dobrze, że trafiło na nich, a nie jakiegoś patentowego trolla. Chociaż oni też mogą próbować ograniczać innych deweloperów.
Nic nowego.
I ciekawe jak jedna firma będzie miała taki patent to nagle inne nie będą mogły? Błagam