Recenzja Little Nightmares 2 - małe koszmarki powróciły
No i super, pierwowzór był świetny, a "dwójka" zdaje się być tym samym, tylko bardziej dopracowanym i eliminującym błędy poprzedniczki (np. to nieszczęsne poruszanie się wzdłuż osi Z, zwłaszcza w scenach wymagających szybkości i precyzji).
Jedna z fajniejszych gier tego roku. Ogólnie zapowiada się na bardzo słaby rok.
A co Panu się w niej nie podoba?
Druga część jest dwa razy dłuższa !
Jedynka była naprawdę doskonała, chyba ze 3 razy ukończyłem, razem z dodatkami, także "dwójka" to must buy ale nie za premierową cenę. Troszkę przesadzili wg mnie, poczekam na pierwsze przeceny.
Swietna wiadomosc ze to nadal ten klimat. Powtarzam wlasnie jedynke i od razu wjezdza dwojka.
Ciągle jestem pod gigantycznym wrażeniem jedynki, dwójka już wylądowała na mojej liście "do ogrania".
Serio taka rewelacja ta jedynka?
Kilka razy miałem kupić na wyprzedaży źle ponoć nawet razem z dodatkami jest skandalicznie krótka.
Z drugiej strony Limbo i Inside pewnie nie pobije pod tym względzie także...
Jak dla mnie jedynka była super i warto kupić - przecież ostatnio dawali za darmo, więc mogłeś sprawdzić.
Dwójkę też kupię, bo demo mi się podobało, ale cena musi trochę spaść.
Wydawało mi się, że zwarta i konkretna historia jest lepsza niż lanie wody i sztuczne wydłużanie czasu?
Na promocji warto. Sama gierka niespecjalnie może oryginalna ale ciekawie zrobiona i mająca świetną atmosferę. Szkoda, że taka krótka. Dwa wieczory i z głowy.
atmosferę gra ma wyjątkową i niespotykaną
no chyba ze uznajemy mix attack on the titan i limbo za coś zwyczajnego ;)
Jak dla mnie ważnym elementem każdego horroru powinien być dźwięk :D i nie chodzi mi tu o muzykę tylko dźwięk np. skrzypiących drzwi itp
Tak, dźwięki otoczenia jak skrzypienie drzwi, kapiąca z kranu woda czy szumiący za oknem wiatr. Detale ale mega wpływają na efekt końcowy gry tego typu. Prawdę mówiąc, to dźwięki otoczenia to najważniejszy aspekt horroru.
