Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Felieton Po przejściu Dark Souls 3 żałuję, że nowe Diablo tak nie wygląda

14.01.2021 15:46
4
7
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany776345
98
Pretorianin

Nie porównywałbym raczej obydwu serii. Soulsborny mają raczej rodowód w konsolowych slasherach, w samej serii Dark Souls ekwipunek gra rolę kompletnie drugorzędną, wszystko można przejść spokojnie na podstawowej broni, a nawet bez ulepszeń zarówno ekwipunku, jak i postacji. Owszem w obydwu tych seriach satysfakcję sprawia stawanie się lepszym, ale w Dark soulsach lepszy staje się ten gość przed komputerem, a w komputerowych hack'n'slashach ten w komputerze. Co nie zmienia faktu, że soulsborne w świecie diablo jest jak najbardziej do zrealizowania w połączeniu z formulą hack'n'slasha. Ot chociażby w takim Nioh elementy ekwipunku sypią się z przeciwników jak powalone, co bardzo przypomina w sumie diablo. Problem jest taki, że teraz blizzard to taki gorszy ubisoft. Podobnie jak oni klepią bezpieczne tytuły, które z pewnością się dobrze sprzedadzą, ale nie ma u nich miejsca na jakąkolwiek kreatywność, robią po prostu gry z exela. Gorsi od Ubi są dlatego, że ktoś u Ubi czasami pozwoli na przynajmiej trochę kreatywności i dzięki temu czasami dostajemy jakiś ciekawy, wyróżniający się na tle reszty ich gier element.

14.01.2021 15:32
Dzienciou
1
5
Dzienciou
159
Generał

O kurczaki widzę, że postanowienie na 2021 było ogarnąć felietony i mamy drugi porządny :)

14.01.2021 17:15
Angemona
10
5
odpowiedz
Angemona
73
Generał

Diablo to twórca gatunku i tym samym naturalny punkt odniesienia dla reszty. Jak mamy gry souls like, tak samo są gry diablo like. Lepiej niech każdy protoplasta idzie własną drogą.

14.01.2021 15:32
Dzienciou
1
5
Dzienciou
159
Generał

O kurczaki widzę, że postanowienie na 2021 było ogarnąć felietony i mamy drugi porządny :)

14.01.2021 15:41
kęsik
😎
2
odpowiedz
kęsik
148
Legend

Świat były lepszym miejscem gdyby wszystkie gry action RPG wyglądały jak Dark Souls 3.

14.01.2021 15:43
😁
3
odpowiedz
zanonimizowany1296099
34
Generał

Zapoznanie się z serią DS nieodwracalnie zmienia patrzenie na inne gry:) U mnie to nastąpiło jakieś 3 lata temu jak usiadłem do Dark Souls 2.

14.01.2021 15:46
4
7
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany776345
98
Pretorianin

Nie porównywałbym raczej obydwu serii. Soulsborny mają raczej rodowód w konsolowych slasherach, w samej serii Dark Souls ekwipunek gra rolę kompletnie drugorzędną, wszystko można przejść spokojnie na podstawowej broni, a nawet bez ulepszeń zarówno ekwipunku, jak i postacji. Owszem w obydwu tych seriach satysfakcję sprawia stawanie się lepszym, ale w Dark soulsach lepszy staje się ten gość przed komputerem, a w komputerowych hack'n'slashach ten w komputerze. Co nie zmienia faktu, że soulsborne w świecie diablo jest jak najbardziej do zrealizowania w połączeniu z formulą hack'n'slasha. Ot chociażby w takim Nioh elementy ekwipunku sypią się z przeciwników jak powalone, co bardzo przypomina w sumie diablo. Problem jest taki, że teraz blizzard to taki gorszy ubisoft. Podobnie jak oni klepią bezpieczne tytuły, które z pewnością się dobrze sprzedadzą, ale nie ma u nich miejsca na jakąkolwiek kreatywność, robią po prostu gry z exela. Gorsi od Ubi są dlatego, że ktoś u Ubi czasami pozwoli na przynajmiej trochę kreatywności i dzięki temu czasami dostajemy jakiś ciekawy, wyróżniający się na tle reszty ich gier element.

15.01.2021 04:20
SpookyYuuki
4.1
2
SpookyYuuki
54
Generał

O wielu grach można powiedzieć że da się je przejść na podstawowym ekwipunku. Ale przecież nie na tym to polega. Większość ludzi woli mieć lepszy sprzęt niż grać na podstawowym ekwipunku. Każda gra przegra z takim Diablo w kategorii "ekwipunku" bo cała ta gra jest skonstruowana wokół niego. Zgadzam się że najważniejszy jednak jest skill w soulsach ale w większości przypadków nikt nie będzie sobie dodatkowo utrudniał grę nie zmieniając sprzętu. Zresztą jest pokusa aby spróbować czegoś nowego. Jeśli mógłbym strzelać to powiedziałbym że ludzie którzy nie zmieniają sprzętu w Soulsach to garstka osób. Z doświadczenia wiem że granie bez zmiany wyposażenia to niepotrzebna męczarnia. Faktem jest że im jesteśmy lepsi w soulsy to rzadziej giniemy jednak wymiana sprzętu na potężniejszy sprawia że szybciej i łatwiej sobie radzimy z przeciwnikami. Wiele osób nawet nie stara się zrozumieć mechanik i przechodzi grę na tak zwaną siłę. Bloodborne byłby najlepszy przykładem tego jak pancerz niewiele daje w większości przypadków bo najważniejsza jest umiejętność opanowania szybkich kroków, strzelania/parowania oraz odpowiednie atakowanie. Napisałem ten komentarz dlatego bo ta gra ma rodowód taktyczny niż slasherowy. Nie wspominając o drugorzędnym ekwipunku. Wiele osób która męczy się podczas przechodzenia tych gier ma spore problemy i lepszy ekwipunek jest w stanie zwiększyć ich szansę na wygraną przez braki w umiejętnościach. Sprzęt potrafi bardzo dobrze zrekompensować braki jeśli choć trochę gracz próbuje się polepszyć. Po prostu slashery zwykle nie wymagają taktyki. Kompletnie nie potrafię grać w gry typu Devil May Cry a piątkę przeszedłem bez większych problemów szybkim klikaniem. Król slasherów jakby nie było. Choć dla pro graczy DMC pokazuje pazur na wyższych poziomach trudności i wymaga taktyk w robieniu tego ich słynnego stylu. I to jest właśnie gra która ma taki rodowód. Soulsy to tak naprawdę klasyczne gry które podbiły poziom trudności w stosunku do konkurencji. A ludziom się wydaje że to jakieś objawienie z jednego powodu. Nikt nie zrobił porządnie crpga akcji z pasją i dużym budżetem. Oni się odważyli i pokazali że japońskie studio potrafi się odnaleźć także w grach które do tej pory robiły głównie studia amerykańskie i europejskie. Można? Można! Połączyli cechy które znaliśmy od wielu lat jak bossowie, paski życia, epicka muzyka, wspaniała ręcznie robiona architektura, lockowanie i ukryty lore. To wszystko już było ale nikt tego wszystkiego tak dobrze nie wymieszał i stworzył na pozór coś nowego. Powiew świeżości ze znanych elementów. Ogólnie się z Tobą zgadzam. Żeby nie było.

post wyedytowany przez SpookyYuuki 2021-01-15 04:26:41
15.01.2021 09:49
4.2
zanonimizowany1311749
13
Konsul

Powiem tak da się przejść diablo na podstawowym ekwipunku w przypadku diablo III, to będą przedmioty magiczne i rare ba nawet był gośc który zrobił głeboką szczelinę na takim to było za czasów gdzie 100 to był wyczyn a on wtedy zrobił 50.

18.01.2021 00:50
4.3
RockyGamerPL
1
Junior

Przepraszam panowie ale jako fan obydwu serii absolutnie się nie zgadzam. Soulsborny nie mają nic wspólnego ze slasherami nie licząc kraju pochodzenia i gigantycznych bossów do pokonania. Dark Souls nie ma bogatego pełnego w opcje systemu walki który pozwala Ci kreować nowe scenario co każde przejście i wyrażać siebie w unikalny sposób. Dark Souls nie ma systemu oceny twojej gry, w Dark Souls nie możesz drwić z przeciwników itd. Skill w soulsach sprowadza się do umiejętności parowania i skumania że większości przeciwników można wejść za plecy, no i może tkiedy zrobić unik. Ale to tak naprawdę tyle, bo system walki w soulsach nie jest niczym niezwykłym. Ma jedynie spełniać swoją rolę jako element gry RPG - pomóc Ci przetrwać w niebezpiecznym otoczeniu wykreowanego świata. To bynajmniej nie znaczy że seria ma słaby gameplay, dużo jest w soulsbornach eksploracji, a gęsty klimat i poczucie zagrożenia czynią z takiego Bloodborne całkiem dobry survival horror. Mówię to ja który kocha soulsborny i to właśnie po nich poczuł się na tyle śmiały by zagrać w Devil May Cry. I tak, DMC jest od strony combatu trudne do wymasterowania i na upartego można by je przejść ba pałe wciskając jeden guzik. Pytanie brzmi: dlaczego chciałbyś to robić gdy gra dostarcza ci tak wiele możliwości? Serio mam w DMC3 już przegrane około 100 godzin, oglądam poradniki na YT, eksperymentuję, uczę się nowych technik, doskonalę swój skill i szczerze? Devil May Cry 3 4 i 5 mają najlepszy system walki jaki widziałem w jakiejkolwiek grze. Za nic nie potrafiłbym już wrócić do Soulsów dla samego gameplayu widząc jak płytki jest ich combat. Jeśli miałbym szukać genezy soulsów prędzej patrzyłbym na action RPGi, metroidvanie i dungeon crawlery niż na hack n slashe.

14.01.2021 16:10
5
odpowiedz
Hieronim Bosch
32
Centurion

Jedną z bardziej lubianych przeze mnie rzeczy w soulsach (jakby były jakieś jakich nie lubię) jest system ekwipunku. Gdy w cyberpunku zapowiadali indywidualność broni liczyłem na podobny system co w grze Mizayakiego. Widząc ten wszechobecny loot trochę się zawiodłem. Połączenie dark souls i diablo nie byłoby zapewne dla mnie dość dobrym duetem jeśli przejście gry wymagałoby użerania się z lootem, ale wiem też, że znalazłby się osoby którym taka gra wpisałaby się w gusta. No cóż... Dla mnie ważne w tym gatunku jest, aby po pokonaniu bossa pozostawiono mnie ze świadomością, iż to moje umiejętności zdecydowały o zwycięstwie, a nie cyferki na ekranie.

post wyedytowany przez Hieronim Bosch 2021-01-14 16:11:26
14.01.2021 16:13
6
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany1343642
6
Generał

Moja Žona widzac Wiedzmina 3 w 2015 roku też mówiła, ze tak winno wygladac wspolczesne Diablo i byc zza pleców.
Ta seria niestety sie nie rozwinęła, a teraz pewnie chinole ja zajechaly do końca.

14.01.2021 16:31
Smoke
😂
6.1
3
Smoke
54
Konsul

To chyba jakieś jaja. Niech może jeszcze lepiej zrobią z Diablo battle royala, żeby gra była współczesna i na topie.

I wcale nie istnieje PoE, które skutecznie wygryzło Diablo, to na pewno wina tego, że Diablo nie jest zza pleców.

16.01.2021 09:01
Kik0zTV
6.2
1
Kik0zTV
79
Konsul

Nie za mądra ta twoja żona

16.01.2021 21:16
6.3
1
zanonimizowany1264254
60
Konsul

Nie no, może żona za bardzo nie w temacie gier i po prostu nie wie, że to bez sensu. Bardziej dziwi mnie fakt, że ktoś, kto ma jeszcze w nicku gamer coś takiego powtarza.

20.01.2021 11:25
darkpalladinPL
😂
6.4
darkpalladinPL
86
Konsul

Żona chyba nigdy w nic nie grała.... prócz kuleczek na telefonie i mario jak była dzieckiem

14.01.2021 16:57
7
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1225506
49
Generał

Świat byłby lepszym miejscem, gdyby każda gra była tak dobra, jak tytuły From Software.

14.01.2021 17:07
ddawdad
7.1
1
ddawdad
63
Przegryw

Oj tak, tak, +1 byczq

17.01.2021 12:46
Bieniu05
7.2
Bieniu05
145
The100

a komu to potrzebne jak chcesz wysoki poziom to sobie wlacz gre na hard powinien byc wybor poziomu by casuale tez mogli miec rozrywke

14.01.2021 16:59
😍
8
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Dragoon84
98
Generał

Jak ja bym chciał remake King's Field....

14.01.2021 18:38
8.1
zanonimizowany768165
119
Legend

RPG w FPP od FROM Softu?
Marzenia, to tak jakby oczekiwać nowego Myth od Bungie, dobrego FPSa od Monolith i Raven Soft., czy dobrej strategii od Massive Entertainment.

14.01.2021 17:05
9
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Carlito78
66
Konsul

Diablo 4 będzie bardzo dobre i nie zagrozi mu żadne POE, ponieważ Diablo to diablo. Bez żadnych udziwnien, tylko prosta do ogarnięcia rozgrywka i wspaniałe siekanie, bardziej naturalne niż w innych grach tego typu. Grałem dużo w 3, teraz bym nie zagrał ponownie, ponieważ jest zbyt kolorowa a wszystkie efekty się zlewają. Co dla mnie ważne, widać, że 4 kładzie nacisk na wywijanie bronią w różnych wariantach a nie tylko na jakieś latające cuda. Do tego mrok i przejrzystość, ładne postacie i funkcjonalny interfejs. No i to że wędrując można będzie spotkać innych graczy będzie fajne.

15.01.2021 09:53
9.1
zanonimizowany1311749
13
Konsul

Diablo IV to będzie gra usługa bo pewien grubas z Activision był wk^%^y na to że stracił destiny i chce takiej samej gry a że miał pod ręką speców od takich gier i op markę to teraz zobaczcie tego efekt.

15.01.2021 14:56
Illuminackiretpalianinnajezdzcazdalekiegokosmosu
😂
9.2

Co ci się zlewa? Na PC w wyższych rozdzielczościach wyglądać może zbyt jaskrawie, ale na konsolach jest lepsze wygładzanie przez co kolorystyka nie gryzie w żadnym stopniu. Widać tylko stylistykę world of warcraft i to jest tu problemem.

14.01.2021 17:15
Angemona
10
5
odpowiedz
Angemona
73
Generał

Diablo to twórca gatunku i tym samym naturalny punkt odniesienia dla reszty. Jak mamy gry souls like, tak samo są gry diablo like. Lepiej niech każdy protoplasta idzie własną drogą.

14.01.2021 17:34
11
1
odpowiedz
zanonimizowany1314152
24
Pretorianin

Gra to nie jest szata graficzna, czy też kopiowanie schematów. Trzeba pomyśleć trochę abstrakcyjnie jakie wrażenie sprawiałby Dark souls gdyby był łatwy, jak myślelibyśmy o szacie graficznej soulsów gdyby trudność była przeciętna a jakieś drobiazgi nieprzemyślane? Czy ładny widok w spokojnym miejscu na luzie byłby taki ładny, gdyby zaraz za rogiem nie czaiło się 40 godzin wypruwania sobie żył po lochach?

Soulsy to produkt całościowy. W pixelach, czy w 2D, czy w wersji anime - byłaby to gra zajefajna bez względu na grafikę, bo mechanika gry, każdy przeciwnik, każda ściana i każda liczba jest przemyślana. Ludzie nie męczyli się z tymi wszystkimi bossami, gdyby nie ufali że każdy kolejny poziom/arena/miejsce będzie jeszcze lepsze, jeszcze ekstremalniejsze, super pomyślane.

To jest wartość soulsów, mają swoją głębię nie tylko w aspekcie gamingu, ale też psychologii i nie chodzi tu o grafikę. Ja prywatnie często w soulsach czułem się, jakby projektant gry na mnie polował, odstraszał, szczuł, wyśmiewał. Kopiowanie tego stylu graficznego wydaje się być bardzo tanim chwytem, podejrzewam że już sporo takich gier istnieje (podobnych do założeń artykułu), tylko nikt ich nie bierze pod uwagę bo się okazały tandetne.

Tak więc wygląd wyglądem, ino tu chodzi o wnętrze. To nie jest widzimisię, sądzę że w tym momencie tylko Japończycy byliby w stanie zrobić coś w stylu diabloXsoulsy, i chodzi mi o możliwości intelektualne, doświadczenie, filozofię, metodykę pracy.

Myślicie, że to hop siup - przepis na sukces. Jest tylko garstka najlepszych "kucharzy" na świecie

14.01.2021 17:40
ReznoR666
12
2
odpowiedz
ReznoR666
48
Forgive me the 666

Osobiście jestem bardziej fanem Action RPGów, więc formuła którą wprowadzili w Diablo III i potem usprawnili w Reaper of Souls mi bardzo odpowiada. Chyba odpowiada też większości graczy, bo Diablo III wciąż trzyma cenę, sprzedało się w wielu milionach egzemplarzy i na tym raczej polegają gry AAA (wyniki finansowe). Szanuję jednak inne nisze, które również mają swoich wiernych fanów. Dzięki temu na rynku zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał zaspokoić inny target graczy niż gry AAA i przez to każdy z nas znajdzie coś dla siebie. Wg mnie to nic złego, bo budżet gry nie jest dla mnie wprost proporcjonalny do funu z grania w jakiś tytuł. Często się zdarza, że potrafię mieć więcej funu z grania w niezależną grę o niskim budżecie niż w niejedną drogą grę AAA.

PS. Mi osobiście znacznie bardziej podobał się np. Hollow Knight, który przez fanów DS został okrzyknięty soulslike, mimo braku intencji i zamiarów samych twórców w tej kwestii. Jedna z moich ulubionych gier. A Dark Souls praktycznie wcale nie przypadł mi do gustu. Gra nie dla mnie i tyle. Ten przykład pokazuje, że nawet w samych niszach istnieją podnisze, i nie każdemu musi się wszystko podobać. Dla mnie każda gra jest unikalna. Nie dowiem się, czy mi się spodoba, dopóki sam w nią dłużej nie pogram. To już jest zadanie ich twórców, aby tak stworzyć grę, by mi osobiście przypadła do gustu i sprawiała fun. Budżet, gatunek, podgatunek czy nisza lub podnisza czy inspiracje do ich tworzenia nie mają dla mnie znaczenia.

Także, nie ma co żałować. Raczej chyba warto pogodzić się z tym, że nie każda gra będzie dla każdego stworzona. I dobrze, że istnieją różne nisze, bo dzięki temu jest większa różnorodność — każdy znajdzie coś dla siebie. Sprowadzanie gier do tego samego mianownika brzmi trochę jak wizja utopii z Roku 1984.

post wyedytowany przez ReznoR666 2021-01-16 22:00:10
14.01.2021 17:52
Miodowy
13
1
odpowiedz
Miodowy
90
Nigdy nie był młody

Jest jedna rzecz, która tworzy zbyt duży dysonans aby wydawało się to realne - model walki z nastawieniem na bardzo dynamiczną walkę z hordami wrogów vs dość wolna walka z najlepiej pojedynczym przeciwnikiem.
Chyba wyszedł by z tego slasher.

14.01.2021 19:29
14
2
odpowiedz
zanonimizowany1342829
9
Generał

Ja jako fan gier od From cieszę się z tego: ile można klonów Soulsów. Naprawdę nie każda gra musi być inspirowana Soulsami.

14.01.2021 19:38
Fasola Jasio
15
3
odpowiedz
Fasola Jasio
73
Generał

Diablo powinno pozostać w rzucie izometrycznym w innym wypadku przynajmniej dla mnie nie będzie to już Diablo. Jest tyle gier z widokiem TPP, a porządnego klasycznego H&S ze święcą szukać wśród nowych gier. Ostatnio nie sprostał temu zadaniu Wolcen. Czekam na Diablo 4 i mam nadzieję, że będzie lepsze niż 3, w którą też w sumie bardzo dobrze się bawiłem.

post wyedytowany przez Fasola Jasio 2021-01-14 19:39:08
14.01.2021 23:20
16
3
odpowiedz
Ratanok
43
Konsul

Jako odnoga serii jak najbardziej ale jako pełnoprawna kontynuacja serii Diablo to by nie przeszło. Bez względu na to jak dobra by to była gra to stało by się z nią i ewentualnymi kontynuacjami to co z serią Fallout. Czyli fani by krzyczeli, że seria skończyła się po drugiej części.

15.01.2021 00:23
17
odpowiedz
2 odpowiedzi
snierzyn
133
Konsul
Image

W ogóle nie porównywałbym obu serii. To jest zupełnie co innego.
Natomiast jeśli chodzi o hybrydę, przypominam sobie grę, która łączy nieco oba gatunki. A i dziwne, że nikt o niej nie wspomniał. To Hellgate:London

15.01.2021 04:42
17.1
grabeck666
75
Senator

gierce brakowało popularności jak wyszła, to nic dziwnego, że x lat później nikt o niej nie wspomina

15.01.2021 08:00
17.2
1
zanonimizowany768165
119
Legend
Wideo

https://www.youtube.com/watch?v=ynQGAifYRF0

czy ja wiem czy brakowało popularności? Coś innego raczej zgrzytało...

Coś mi świta że w recenzji w CD Action wspominali o jakimś syfie szpiegującym w grze ale w necie nic nie znalazłem a i w wersji Steam gra też nie ma żadnej takiej informacji.

Szkoda że ta wersja Steam to nadal bubel, choć widać że to gra typu kopiuj-wklej jak Loki (pamięta ktoś tego „pogromcę Diablo" jak opisywały go nasze rodzime, fanowskie strony o grach?) czy Restricted Area.

15.01.2021 02:38
18
1
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Na szczęście Diablo to nie soulsy i mam nadzieję, że tak pozostanie. Nigdy nie rozumiałem i nigdy nie zrozumiem tej chęci upodabniania dosłownie każdej gry do soulsów. Siła gier polega na różnorodności i gdyby wszystkie gry action RPG były identyczne, to szybko by się wszystkim znudziły.

Pomijam już fakt, że ciągłe granie w gry z tak zawyżonym poziomem trudności byłoby po prostu męczące. Nie mam nic do bardziej wymagających gier, jednak lubię mieć wybór i możliwość zagrania w coś dużo prostszego jak będę miał na to ochotę. Gdyby wszystkie gry action RPG były tak trudne jak soulsy, to najprawdopodobniej przestałbym w takie gry grać i to pomimo tego, że action RPG to mój ulubiony gatunek.

15.01.2021 07:55
marcing805
19
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

Widok TPP, pół otwarty świat, trudni bossowie i już mamy Soulslike! Nie, tak to nie działa. Na silę tych gier wpływa bardzo dużo czynników( sama konstrukcja świat, opowiadanie historii poprzez świat to coś czego nie mają żadne klony Soulsów) i sama tematyka( nawet zbliżona) czy wyzywający poziom trudności nie zrobi nagle z Diablo Soulsów. To właśnie jest problem naśladowców. Niby spoko gierki ale do samych Soulsów to im daleko. Jako gry akcji RPG się sprawdzają ale do wzoru Japończyków, to nie maja startu. Nawet ta cisza podczas zwiedzania lokacji ma w tych grach sens i jest to też sposób na budowanie atmosfery w grze.

15.01.2021 09:28
📄
20
odpowiedz
Brimstone
18
Pretorianin

Kocham Soulsy,jak dla mnie jest to wzór dla innych gier,niestety przeważnie zbyt dobrze ściąganie od Soulsów tym grom nie wychodzi. Grałem w Remnant,Darksiders 3 i wiele innych,mniej znanych gier,jednak żadną z tych gier nie mógłbym nazwać mianem dobrej. Soulsy potrafią zachwycić lokacjami,designem potworów,poziomem trudności... Wewnętrznego zachwytu,jaki połączymy zlepki historii po walce z bossem próżno szukać w innej grze. I niestety właśnie te cechy sprawiają,że soulslajki są słabe. Nie robią nic oryginalnego,może i mają cechy Soulsów,ale pod każdym względem są słabsze od oryginału ,nawet jeśli chodzi o poziom trudności. Lords of the Fallen jak dla mnie to Soulsy na łatwym poziomie i ... tyle. Nic oryginalnego,nic ciekawego,nic zachwycajągo. Dlatego też jestem sceptyczny co do Diablo w stylu Soulsów,biorąc pod uwagę poprzednie wpadki Blizzarda. Tak na marginesie,ciekawy temat na felieton i nie rozumiem tak dużej ilości łapek w dół.

15.01.2021 10:04
21
odpowiedz
1 odpowiedź
kesah
47
Pretorianin

Ja już od dawna wszędzie gadam, że uniwersum Diablo powinno mieć swojego soulslike'a, ale powinna być to zupełnie odrębna gra a nie następca izometrycznego DIablo. Blizzard ma u siebie WarCrafta jako strategię i World of Warcarft jako MMO i czemu by nie rozszerzyć tak uniwersum Diablo i zostawić go jako typowy hack and slash, ale też zrobić nowy tytuł, ale właśnie wzorując się na grach From Software - od lat się aż prosi o to, by taką grę w tym uniwersum zrobić.

15.01.2021 10:53
Qverty
21.1
Qverty
32
w olejku lub w pomidorku

Po co ryzykować ewentualną stratę finansową jeśli gra okaże się niewypałem skoro w tej chwili Blizzard dłubiąc w nosie co miesiąc ma stały dochód z WoWa + mikropłatności innych gier?

Taka samą drogą idzie Rockstar. Z ich możliwościami mogliby co 2-3 lata rzucać kolejna część GTA/ RDR albo nową markę ale po co.

post wyedytowany przez Qverty 2021-01-15 10:54:27
15.01.2021 10:42
Persecuted
22
1
odpowiedz
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

pary brakowało np. walce w Lords of the Fallen

A ja miałem odwrotnie. W Soulsach, dzierżąc dwuręczny miecz większy od mojej postaci, miałem nieraz wrażenie, że wyprowadzając ciosy czule smyram wrogów za uszkiem. Za to w LOTF każde zdzielenie wroga dwuręcznym kolosem dawało mi satysfakcję i poczucie wyrywania mięsa razem z kośćmi. Przy czym zgadzam się, że niektóre bronie (zwłaszcza jednoręczne) rzeczywiście sprawiały w LOTF wrażenie plastikowych zabawek.

A co do felietonu, nie miałbym nic przeciwko Diablo w formule Dark Souls, ale zdecydowanie wolałbym, aby gra była mniej bezwzględna dla gracza. Nie chodzi nawet o obniżenie poziomu trudności, niechby było wyzwanie, niechby przeciwnicy bili mocno, a bossowie ubijali jednym strzałem, ale jednocześnie uważam, że kilka zmian typu "quality of life" (przynajmniej opcjonalnych) by nie zaszkodziło. Checkpointy przed bossami (by po nieudanej próbie można było od razu przejść do następnej, bez konieczności ponownego przedziera się do miejsca starcia), brak utraty dusz czy innych dóbr po śmierci (i bez tego gra jest trudna więc po co dodatkowo frustrować i stresować gracza?), limitowane (ale odnawialne) quick save'y (czyli szybki zapis gry w dowolnym momencie, ale działający jak Butelka Estusa), czy bardziej bezpośrednia fabuła (bez konieczności zbierania strzępków porozrzucanych po świecie gry) moim zdaniem mogłyby pomóc.
To niby takie drobnostki, ale one potrafią zmienić odbiór danego tytułu (i niektóre klony DS je oferują, co moim zdaniem czyni je bardziej zjadliwymi dla nieco szerszej publiki).

post wyedytowany przez Persecuted 2021-01-15 10:49:38
15.01.2021 11:05
23
4
odpowiedz
UnluckyPage71
63
Konsul

Diablo z rozgrywką z Dark Souls to byłoby po prostu Dark Souls, dlatego nie ma to sensu.

15.01.2021 13:16
Marder
24
odpowiedz
Marder
249
Senator

Pomysł ciekawy ale ciężko pogodzić w tym jedną rzecz. Trudność rozgrywki. W Diablo przeciwnicy są tylko tłem dla naszego bohatera. Gromienie całych hord wrogów nie tylko że jest sednem gry ale też motorem napędowym który daje dużego kopa i satysfakcję. W DS każdy przeciwnik to kolejne wyzwanie a nasz bohater podchodzi do niej z ostrożnością żeby nie powiedzieć trwogą. Te dwie rzeczy są na tyle sprzeczne, że nie da się tego pogodzić w żaden sposób.

15.01.2021 13:47
wysłannik
25
odpowiedz
wysłannik
59
Łowca Czarownic

Gdyby Diablo wyglądało jak soulsy, to by nie było Diablo. Ktoś wyobraża sobie grać w Diablo II inaczej niż z takiego rzutu? Nie, nie, to by u mnie nie przeszło.

post wyedytowany przez wysłannik 2021-01-15 13:48:12
15.01.2021 13:48
Sarafan
26
odpowiedz
2 odpowiedzi
Sarafan
20
Pretorianin

Nie sądzę, żeby Diablo w formule soulslike'owej odniosło sukces finansowy. Dark Souls to zbyt niszowa seria. Słyszał o niej prawie każdy, ale czy każdy w nią próbował grać? Fanów Diablo momentalnie odrzuciłby poziom trudności, a gra odniosłaby sukces tylko pośród zwolenników Dark Souls.

15.01.2021 15:02
tRikson
26.1
tRikson
64
Pretorianin

Mogą pójść w bardziej lajtową stronę, coś w stylu God of War.

15.01.2021 23:18
Sarafan
26.2
Sarafan
20
Pretorianin

Tyle, że to już nie byłyby Soulsy, o których pisze Autor artykułu. :)

15.01.2021 15:33
27
odpowiedz
zanonimizowany1270450
20
Generał

Widok izometryczny w Diablo ma wiele plusów: graficznie starzeje się wolniej, pozwala na lepsze ogarnięcie pola walki,nadaje się jak żaden inny do gry gdzie siekamy setki wrogów w ciągu sekundy i jest dużo mniej zasobożerny. Śledzę każdy news o Diablo IV od początku jego ogłoszenia i bardzo czekam na luty aby zobaczyć jak idą nad nim pracę bo ten Blizzcon odpowie na pytanie czy 2021 to realna data wydania czy też nie

15.01.2021 15:53
Barsztik
28
odpowiedz
4 odpowiedzi
Barsztik
45
Centurion

Nie cierpię Soulsów wszelkich, po prostu nie znoszę, podobnie jak mangi i anime. Nie oceniam, jak ktoś lubi to spoko - ja nie znoszę.

W Diablo 1,2,i 3 tłukłem setki godzin i gdy już myślałem, że nic gorszego nie może mu się przytrafić niż półmangowe postaći z III to piszecie o połączeniu Diablo z Soulsami.... TFU!

15.01.2021 23:51
😁
28.1
zanonimizowany1225506
49
Generał

'Nie cierpię Soulsów wszelkich, po prostu nie znoszę, podobnie jak mangi i anime"

lul.

16.01.2021 12:06
28.2
dareqe
45
Pretorianin

To dość ciekawe słowa pochodzące od kogoś kto ma obrazek z animacji jako awatara :) A co do Soulsów to zgadzam się dno jakich mało, nie rozumiem fenomenu tych gier ale już za wiele razy się rozpisywałem czemu są słabe...

16.01.2021 17:49
Qverty
28.3
1
Qverty
32
w olejku lub w pomidorku

Co Dark Souls oparte na europejskim dark fantasy ma wspólnego z mangą i półnagimi postaciami z anime? Ja nie wiem, autor też nie wie bo o Dark Souls słyszał tylko tyle, że to gra z Japonii a w Japonii jest anime więc logicznym jest, że Dark Souls to gra z mangowymi postaciami z anime.

16.01.2021 21:47
Barsztik
28.4
Barsztik
45
Centurion

dareqe animacje są ok, nie lubię tych specyficznych japońskich znanych jako "anime" lub "te chińskie bajki" ;-) Nie lubię ich kreski i ogólnej stylistyki.

Qverty nie napisałem, że DS to anime, napisałem, że nie lubię DS podobnie jak nie lubię anime. Do anime zaś nawiązałem, ponieważ wizerunek Demon huntera z Diablo III był dla mnie zbyt "mangowy", mocno przypominał mi "D Vampire Hunter".

17.01.2021 12:44
Bieniu05
29
1
odpowiedz
Bieniu05
145
The100

absolutnie nie chce czegos takiego z god of war tak zrobili i jest gorsze

19.01.2021 23:57
Kosiniak1990
30
1
odpowiedz
Kosiniak1990
2
Centurion

Diablo to diablo, a DS to DS.
Dwa różne felietony tak na prawdę.

20.01.2021 11:23
darkpalladinPL
31
odpowiedz
darkpalladinPL
86
Konsul

ale co ma PIERNIK DO WIATRAKA ? BEZ KITU

Felieton Po przejściu Dark Souls 3 żałuję, że nowe Diablo tak nie wygląda