Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Felieton Chciałbym więcej takich gier dla dorosłych

13.01.2021 15:15
Dzienciou
1
23
Dzienciou
158
Generał

Faktycznie jest gigantyczna dziura jeśli chodzi o dojrzałość gier i też mi tego brakuje. Sporo się w tej kwestii poprawiło dzięki scenie indie i temu, ze małe zespoły mogą tworzyć i wydawać gry takie jakie chcą... ale gdzieś tam w mentalności społeczeństwa nadal jest przeświadczenie, że gry są "dla dzieci i młodzieży" i nie potrafią przekazać dorosłego tematu w dorosły sposób. Nie sprzyjają temu też media społecznościowe i krzyki na twitterach, na które developerzy są teraz mocno wyczuleni (szczególnie przy tytułach AAA).

kwiść nie wierzę, że to piszę ale.. w sumie dobry temat na felieton :D

post wyedytowany przez Dzienciou 2021-01-13 15:15:56
13.01.2021 17:03
4
9
odpowiedz
Brimstone
18
Pretorianin

Niezły felieton. Miła odmiana od poprzedniego felietonu o Cyberpunku ,gdzie Kwiść nasmarował niezłych głupot i odznaczył się ignorancją.

13.01.2021 19:32
Metaverse
👍
8
5
odpowiedz
Metaverse
62
Senator
Image

Chciałbym więcej takich felietonow nawiazujacych przy okazji do malo znanych gier. Kwisc wlasnie odbil i przesunal sie w prawo na pasku.

13.01.2021 15:15
Dzienciou
1
23
Dzienciou
158
Generał

Faktycznie jest gigantyczna dziura jeśli chodzi o dojrzałość gier i też mi tego brakuje. Sporo się w tej kwestii poprawiło dzięki scenie indie i temu, ze małe zespoły mogą tworzyć i wydawać gry takie jakie chcą... ale gdzieś tam w mentalności społeczeństwa nadal jest przeświadczenie, że gry są "dla dzieci i młodzieży" i nie potrafią przekazać dorosłego tematu w dorosły sposób. Nie sprzyjają temu też media społecznościowe i krzyki na twitterach, na które developerzy są teraz mocno wyczuleni (szczególnie przy tytułach AAA).

kwiść nie wierzę, że to piszę ale.. w sumie dobry temat na felieton :D

post wyedytowany przez Dzienciou 2021-01-13 15:15:56
13.01.2021 15:22
dzl
2
3
odpowiedz
dzl
95
John Yakuza

Gdzie bijące rekordy sprzedaży w księgarniach biografie czy książki popularnonaukowe?

Nie wszystko da się łatwo przenieść w świat gier, tak samo jak i (zwłaszcza) w inną stronę choć są wyjątki i widać, że coś tam twórcy niezależni próbują eksperymentować z różnymi formami narracji. What remains of Edith Finch w bardzo kreatywny sposób pokazało w sumie dość prostą historię rodziny, ale jak to zrobiło to inna kwestia.
Podobnie z The Outer Wilds.

Gorzej jest jednak sprzedać i sprezentować sam pomysł. Po co tworzyć grę biograficzną, jeżeli zarówno film jak i książka przekaże to samo, tylko w bardziej efektywnej i skompresowanej formie.

W drugą stronę jest jeszcze z tym gorzej, bo gry są interaktywnym medium, a my, gracze jesteśmy kluczowym jej elementem. Nawet bardzo liniowe i oskryptowane gry jak TLOU pozwalają zależnie od umiejętności gracza przeżyć nieco inne doświadczenie. Dla jednych starcia z wrogami będą dynamiczne, stresujące i pełne napięcia, a dla drugich kuriozalnie prostą przeszkodą na drodze do celu. I o ile w takim przypadku główny wątek da się przenieść na srebrny ekran, tak doświadczenia graczy już nie.

Inna sprawa, że są jeszcze gry, które prowadzą narracje nazwijmy to eksperymentalnie, jak Nier Automata, i szczerze powiedziawszy nie mam zielonego pojęcia jak ktoś mógłby to przenieść do innego medium bez strat dla narracji i historii.

13.01.2021 15:59
kęsik
👍
3
odpowiedz
kęsik
147
Legend

Huh, mignęła mi ta gra wcześniej chyba w kolejce odkryć na Steamie ale pewnie gdyby nie ten felieton to bym się nie zainteresował. Dobra robota.

post wyedytowany przez kęsik 2021-01-13 16:06:46
13.01.2021 17:03
4
9
odpowiedz
Brimstone
18
Pretorianin

Niezły felieton. Miła odmiana od poprzedniego felietonu o Cyberpunku ,gdzie Kwiść nasmarował niezłych głupot i odznaczył się ignorancją.

13.01.2021 17:48
YojimboFTW
😉
5
odpowiedz
YojimboFTW
55
Generał

Metal Gear Solid, Chrono Cross, czy seria Fire Emblem już dawno to zrobiły. Może ciężej to odkryć przez ich scenografię oraz wygląd, ale tak jest.

13.01.2021 18:09
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Matihias
52
Centurion

Gry dla dorosłych? "Dla dorosłych", "dla dzieci" - gry są dla wszystkich, a te wyrażenia to biznesowe skróty myślowe. Gry mają mieć funkcję eskapistyczną. Pomóc na chwilę oderwać się od nudnej rzeczywistości, i przy okazji/ale nie zawsze i nie koniecznie czegoś nauczyć, doznać (np. katharsis). W grach zwykle nie opłaca dawać się "dojrzałych sytuacji", bo to zwykle starta pieniędzy i czasu, tak bardzo potrzebnego na udoskonalenia gameplayu i doszlifowaniu grafiki. Gry to nie filmy, nie powinno się ich dzielić ze względu na fabułę, ale ze względu gameplay. Strzelanki, symulatory, zręcznościówki... Czasem można dodać nazwę gatunku do jakiego należy fabuła aby ominąć nieporozumienia np survival horror albo strzelanka saj-faj. Nie wszystko nadaje się do gier wideo -> patrz Paper, please (gra tak nudna i irytująca że aż dziwię się że istnieje). Książkowe czy filmowe rozwiązania w grach się NIE sprawdzają. Rozbudowany prolog Assassin's Creed 3 który był całkiem niezłym "książkowym" zabiegiem (ale nudnym i wprowadzającym w błąd rozwiązaniem gameplejowym), przygotowania napadu na bank (jakże realne) z Mafii również było nudne i irytujące, uciekanie przed Nemezisem w Resident Evil 3, wyjęte żywcem z filmowych slasherów, okazało się mało grywalnym pomysłem (krótkim i powtarzalnym mimo wysiłków twórców aby to jakoś urozmaicić), Carrionowi - hołdu dla pewnych horrorów z lat osiemdziesiątych - starczyło siły tylko na cztery godzin zabawy. Nawet Simsy zrezygnowały z obyczajowych fabuł (patrz Simsy Historie). Najlepszym przykładem fabuł "z życia wziętych" miał Postal 2, choć był tylko szeroko pojętą satyrą. A gdzie się takie scenariusze "dojrzałych sytuacji" przyjęły? W symulatorach randkowania- pornograficznych- typu visual novel. Żeby daleko nie szukać The Man of the House, rozmowy przy stole- są, wykonywanie pewnych czynności (jedzenie, spanie, mycie) - są, bo wymusza je gameplay, regularne rozmowy o niczym z innymi mieszkańcami domu - są, bo wymusza je gameplay. Choć jest to gra pornograficzna, to takie "dojrzałe sytuacje" są - bo, nomen omen, wymusza je gameplay. (Chętni, aby to stwierdzić mogą gierkę spokojnie kupić na Steamie) Jeśli czegoś gameplay w grze nie wymusza, to tego gra mieć nie musi (choćby ze zwykłej oszczędności środków).

post wyedytowany przez Matihias 2021-01-13 18:47:48
15.01.2021 15:02
😃
6.1
2
superrambo3000
3
Junior

Bardzo rozbudowany komentarz, ale dużo rzeczy nie zgadza się z rzeczywistością. Choćby pierwsza, gry są dla wszystkich, to jak powiedzieć, że filmy są dla wszystkich. Nie są i nie można szerzyć takich poglądów bo potem nieświadomi rodzice (a jest takich dużo) dają dzieciom wolną rękę w wyborze gier "bo to tylko gra". A mamy bardzo dużo przykładów gier skierowanych do dojrzałego widza, jak np Agony, Resident Evil itd. Przez coraz lepszą technologię (grafika, animacja, realistyczne postacie) podział na gry dla dorosłych i dla dzieci będzie się pogłębiać coraz bardziej. Stare kanciate produkcje gdzie grafika degradowała "poważność" gry a nowe gdzie mamy już praktycznie fotorealistyczne postaci i całkiem inną immersję.
Kolejna teza, że nie wszystko nadaje się do gier wideo i podanie jako przykład Paper, please - xD Gra która sprzedała 2-5mln kopii według steamspy i ma 96% pozytywnych recenzji na steam. Fakt, dziwne, że istnieje.

13.01.2021 18:58
7
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Drener
4
Junior

Szczerze mówiąc kiedy usłyszałem o Haven od razu mi się spodobało i obecnie mam je na swojej liście życzeń na Steamie. Może być to dziwne ale lubię takie wholesome love opowieści :D. A jako 17 latek mam chyba w sobie więcej z starego dziada niż moi rodzice XD. A tak nawiązując do romansów w grach: romansy w grach polegają tylko i wyłącznie (i to jest w sumie smutne) na przeleceniu kogoś. Change my mind.

14.01.2021 10:23
kwiść
👍
7.1
kwiść
129
Generał

Jak lubisz taką tematykę, to Haven polecam, ale też ostrzegam, że gameplay delikatnie rzecz mówiąc do najbardziej wciągających nie należy;) Relaksujące latanie po tajemniczej planecie z ciekawymi dialogami.

13.01.2021 19:32
Metaverse
👍
8
5
odpowiedz
Metaverse
62
Senator
Image

Chciałbym więcej takich felietonow nawiazujacych przy okazji do malo znanych gier. Kwisc wlasnie odbil i przesunal sie w prawo na pasku.

13.01.2021 20:10
9
odpowiedz
zanonimizowany1311342
29
Pretorianin

Czy naprawdę wszystko, na co nas stać w kontekście historii, to tytuły Ubisoftu ze słynną już formułką ostrzegającą, że gra to tylko fikcja i nikt nikogo nie chciał obrazić?
Źródło: https://www.gry-online.pl/S018.asp?ID=2765

Jest pełno takich historycznych gier tylko one nie są mainstreamowe - na przykład jeśli ktoś chce dobrą grę historyczną podlaną sosem paper please to polecam decisive campaigns barbarossa. Świetny tytuł.

Co do tego haven to nie mój styl totalnie

post wyedytowany przez zanonimizowany1311342 2021-01-13 20:10:37
13.01.2021 20:16
😈
10
odpowiedz
efBeyond
22
Chorąży

(...) czy eksplodujących czaszek (...)
Tytułów opowiadających o rzeczach, z którymi dorosły człowiek obcuje na co dzień (...)

13.01.2021 20:51
11
1
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1342829
9
Generał

Uuuu TLOU2 nie określone jako mega dojrzałe arcydzieło wyłamujące się ze schematów, pewnie czyjeś 4 litery pękają właśnie. A co do Haven: ja się zawiodłem, gameplayowo mi w ogóle nie podeszła, jakaś taka nudna i powtarzalna. Szkoda, bo dynamika między postaciami wydaje się fajna.

13.01.2021 21:33
11.1
1
zanonimizowany1340678
8
Pretorianin

Jak to? Przecież to gra dla dorosłych, strzelają się, jest krew, latają flaki, są emocje i nawet dorosły plot twist na koniec, który jest inny niż wszystkie "dorosłe gierki".
Przecież PEGI mówi wyraźnie, że to jest gra dla dorosłych

To. Jest. Gra. Dla. Dorosłych.

Satyra Off

post wyedytowany przez zanonimizowany1340678 2021-01-13 21:33:50
13.01.2021 21:36
eli0n
12
3
odpowiedz
4 odpowiedzi
eli0n
20
Generał

Mam jedno pytanie ciutkę odbiegające od treści samego artykułu.
Autor sam ma tak dobre samopoczucie i wstawia się do grafik czy ktoś to czyni?

14.01.2021 01:44
😂
12.1
1
Artur676
40
Konsul

Też mnie to denerwuje, inni jakoś nie mają takiej potrzeby.

14.01.2021 08:36
biont
12.2
biont
17
Legionista

Wydaje mi się, że ten trend, który widać coraz częściej na GOLu ma na celu jasne określenie kto piszę dany materiał bez zagłębiania się w niego. Widzisz ziomeczka, myślisz sobie: lubię to co piszę/nie lubię gościa,więc czytam/olewam newsa. Mnie akurat to nie razi, a niektórym z pewnością ułatwi poszukiwanie ciekawych wiadomości do poczytania.

14.01.2021 10:19
kwiść
12.3
1
kwiść
129
Generał

Felietony to najczęściej krótkie i bardzo subiektywne teksty, które prezentują przemyślenia/zainteresowania autora. Czytelnicy czasami traktują GOLa jak jedna wielką masę, a to zbiór osób, które potrafią się bardzo miedzy sobą różnić, mieć różne zainteresowania i opinia. Zdjęcia podkreślają, że tekst to subiektywna opinia osoby z obrazka.

Często też czytamy felietony ze względu na ich autora. Bo się z nim zgadzamy lub lubimy się z nim nie zgadzać. Tak jak napisał biont zdjęcie ułatwia zlokalizowania interesującego nas tekstu.

04.03.2021 23:38
eli0n
12.4
eli0n
20
Generał

Z całym szacunkiem Mr. kwiść ale to... chyba nie do końca prawda.
Do rozpoznania tworów autora wystarczy podpis. Nie trzeb bić po oczach jego facjatą.
Pozdrawiam.

13.01.2021 22:14
😉
13
odpowiedz
pawel 222
59
Szary Jedi

Więcej gier takich jak TLOUS2 .

13.01.2021 22:37
Miodowy
14
odpowiedz
Miodowy
89
Nigdy nie był młody

"Gdzie bijące rekordy sprzedaży w księgarniach biografie czy książki popularnonaukowe?"
Są takie tematy, które są łatwe do obróbki jako temat na gry i są takie, które nadają się mniej. Zwykle najwięcej jest bezpiecznych dla twórców i wydawców - oklepanych, lżej przyswajalnych oraz (co chyba najważniejsze) takich gdzie głównymi atutami może być cokolwiek innego niż pomysł i oryginalność (ale za to będzie grafika, gameplay, przyswajalność itp.)
Jakby mieć taką skalę od 1 do 10 to najniższy poziom trudności - 1 - miały by gry o II Wojnie Światowej i MMO. Najwyższy -10- to tematy kontrowersyjne jak religia (chyba nie powstała ani jedna dobra), specyficzne i niszowe (np. Rocksmith ma wybitnie zawężone grono odbiorców, a podobne projekty poległy z powodu niskiego wykonania technicznego).
Biografie ciężko by było osadzić w jakimś sensownym gameplayu, żeby nie zrobić z tematu parodii czy nie przesadzić w drugą stronę i nie robić encyklopedii.
Tak jak z grami indie, które przyciągają oryginalnością. Po 90% z nich mam wrażenia:
"Pomysł był, polot jest, potencjał był ale gra to była słaba"

13.01.2021 23:43
maxxi_sc
15
odpowiedz
maxxi_sc
78
Pretorianin

Więcej gier takich jak cyberpunk i tlou2

14.01.2021 01:52
👎
16
odpowiedz
4 odpowiedzi
Cyberfan
44
Pretorianin

Gdyby nie twoja irytująca mina na obrazku newsa, dałbym może plus, ŕ tak leci minus.

14.01.2021 09:12
dzl
16.1
2
dzl
95
John Yakuza

A widzisz, w momencie publikacji tego felietonu twarzy Kwiścia na obrazku nie było. Ktoś z redakcji podmienił obrazek po jakiś dwóch godzinach od momentu publikacji.

14.01.2021 10:19
kwiść
😉
16.2
1
kwiść
129
Generał

dzl
Obrazek był inny, ale na jednym i drugim było moje zdjęcie;)

14.01.2021 10:39
dzl
16.3
dzl
95
John Yakuza

Faktycznie było? Wydawało mi się, że to była tylko grafika z Haven. Może mi się przewidziało.

14.01.2021 12:47
kęsik
😉
16.4
1
kęsik
147
Legend

Na 100% obrazki były 3. Na pierwszym był tylko Haven, na dwóch kolejnych był już kwiść.

post wyedytowany przez kęsik 2021-01-14 12:48:19
14.01.2021 02:15
szogyn
17
3
odpowiedz
szogyn
22
Pretorianin

Te łapki w dół to tak dla zasady? Bo tym razem felieton jest napisany całkiem dobrze czyta się przyjemnie i nie rozumiem czemu tak wiele ich jest .

14.01.2021 06:25
😊
18
1
odpowiedz
zanonimizowany1306555
16
Pretorianin

Dobry felieton i ciekawa gra: Sam z jakiegoś powodu szukam gier właśnie o dojrzałej tematyce, mam do tego jakieś dziwne przyzwyczajenie.

14.01.2021 08:24
HETRIX22
19
odpowiedz
HETRIX22
195
PLEBS

Wolf among us jest świetny porusza temat wyzysku i zastraszania innych w brutalnym świecie pełnym prostytucji i układów

14.01.2021 11:01
👍
20
3
odpowiedz
dawdi7
22
Legionista

Świetny tekst, świetny temat. Również uważam, że gry to medium, którym można pokazać praktycznie wszystko. Ale jestem też zdania, że nie wszystkie tematy nadają się na gry typu AAA. Myślę nawet, że zainteresowanie dużego wydawcy mogłoby mieć zbyt duży wpływ na kształt gry. Taka gra przede wszystkim musi być świetną rozrywką spychając tematykę na drugi plan. Dlatego wg mnie takie gry, o których pisze kwiść powinny zostać w dziale "indie". Nie dlatego, że są słabe, ale dlatego by autor nie czuł się skrępowany przez jakieś wymogi tylko mógł tworzyć w taki sposób jak on widzi swój pomysł. Napewno sam twórca jest świadomy tego, że nie zarobi na tym kokosów, ale robi to by podzielić się samą wizją, tym co ma do przekazania jako artysta, nie pracownik. Sztuka dla sztuki, nie dla pieniędzy.
Czy chcę żeby takich gier było więcej? Chyba nie, bo myślę, że to nie ma nic wspólnego z trendem, to osobiste przekonania aktualne na daną chwilę. Nam pozostaje wyławiać takie perełki jak to kwiść zrobił w tej chwili.
ps. pomysł ze zdjęciami uważam za dobry. Nie zawsze pamiętam kto jak się nazywa, albo jaki ma nick/ksywkę. A tak zdjęcie i już wiem z kim mam do czynienia, jak podczas rozmowy. Tylko jedna rzecz - bez rakowych poz. Ludzie, najczęściej w filmikach, wrzucają miniaturki z rozdziawionymi gebami jak podczas jakiegoś ataku albo wylewu, łapią się za głowy jakby właśnie stracili dobytek życia, albo wielce zamyślona poza myśliciela... Nie wygląda to zbyt poważnie. Nawet już chyba taki trend trochę frustruje. Ale normalna poza, z "okejką" albo zwykłym gestem "hejka" jest już całkiem w porządku i nie ma się wrażenia, że autor celuje w gimbazę.

14.01.2021 11:16
Oolepec
21
odpowiedz
4 odpowiedzi
Oolepec
49
Centurion

Jakie znacie inne "dojrzale" gry ?
Hellblade, Wiedzmin...

14.01.2021 11:43
gutosaw
21.1
2
gutosaw
72
Płomienny Alchemik

W zależności od interpretacji słowa "dojrzałe". Jeśli gry skierowane do dorosłych to raczej niewiele. Ale jeśli pod tym słowem kryją się gry, których fabuła ma podwójne dno, gdzie jest pole do interpretacji, a całość nie jest prostą ckliwą historią, a czymś więcej to kilka znam:
Te pięc z pewnością mogę stwierdzić, że są dojrzałymi grami, które historię potraktowały poważnie, korzystają z nieoczywistych rozwiązań i każda z nich ma perfekcyjne zakończenie.
Transistor
We, the Revolution.
L.A Noire
Mafia I i II

Tych nie jestem pewien. Sama fabuła jest dojrzała, ale poszczególne elementy rozgrywki mogą mieć na nią negatywny wpływ.
Sleeping Dogs
Zaginięcie Ethana Cartera
Firewatch
Pyre
Finding Paradise
Remember Me
Pomniejsze historie z Wiedźmina
Pomniejsze historie z Fallouta

Daj znać jak chcesz logikę stojącą za wyborem tych gier. Nie chce mi się rozpisywać bez pewności, że ktoś to przeczyta.

14.01.2021 14:15
21.2
2
Brimstone
18
Pretorianin

To The Moon

14.01.2021 19:21
Oolepec
21.3
Oolepec
49
Centurion

gutosaw, jak chcesz to przedstaw swa logike. Akurat w zaden z tych tytulow nie gralem. Malo mam czasu na to, wiec tym bardziej sie ciesze, gdy gra niesie ze soba cos wiecej niz tylko rozrywka.

14.01.2021 21:29
gutosaw
21.4
1
gutosaw
72
Płomienny Alchemik

Myślałem, że wybierzesz coś z listy :D

Ale dobra. Postaram się.
Transistor - historia, która traktuje o przemijaniu o stateczności, braku zmian i o wiecznych zmianach. Można to przełożyć na różne systemy polityczne, ale tutaj wykorzystali to dużo zgrabniej i nietypowo. Ale nie zdradzę jak. :) Dodatkowo relacja między głównymi bohaterami opiera się w dużej mierze na drobnostkach, więc trochę jak w przykładzie z artykułu. Mechanika nie jest tematem wywodu, ale jest genialna dla doświadczonych graczy.

We, the Revolution - historia wykorzystująca prawdziwe wydarzenia. Pokazująca, że to jakimi jesteśmy ludźmi często wynika tylko z otoczenia. Trochę Hrabia Monte Christo się przypomina i problem Villeforta. Krytyka mentalności tłumu, choć poszczególne historie są dość proste, to przekaz całości jest smutny.

L.A Noire - tutaj dojrzałość objawia się w dialogach i pełnym zaufaniu względem gracza. Że wyłapie szczegóły z wyglądu i zachowania postaci. Dodatkowo historia jest bardzo dobra i noir.

Mafia - poważna historia o wciągnięciu człowieka w szeregi mafijne. Nie jest to nic odkrywczego, ale poprowadzona jest dobrze i z odrobiną moralizatorskiego spojrzenia na przyczynę i skutek naszych poczynań.

Poniższe opisze tylko wybrane. Bo nie wszystkie pamiętam dostatecznie dobrze

Sleeping Dogs - trochę jak Mafia, ale w azjatyckim wydaniu

Firewatch - historia o relacjach międzyludzkich. Powolnym otwieraniu się na innego człowieka. Powrocie do normalnego życia po nieprzyjemnych wydarzeniach. Dodatkowo okraszona ciekawą fabułą, która zaskakuje, bo bawi się graczem.

Pyre - historia o rozstaniach, motyw podróży, odkupienia. Również o marzeniach, żalu względem przeszłości. O odpowiedzialności, którą niesie na sobie lider, gdy brak nadziei.

Finding Paradise - Czym jest szczęście? Spojrzenie na obraz całego ludzkiego życia

Trochę skrótowe te opisy wyszły, ale jednak nie tak prosto uzasadnić te wybory. Zwłaszcza gdy za wszelką cenę nie chce się unikać spoilerów.

14.01.2021 11:49
😜
22
odpowiedz
1 odpowiedź
69chińczyk69
2
Junior

Jestem prostym człowiekiem widze felieton kwiścia to wchodze w komentarze. Aż założyłem konto żeby o tym powiedzieć.
Natomiast dołożę cegiełkę do artykułu. Bardzo subiektywną cegiełkę.

Gra to dla mnie musi być gra, musi mieć jakiś angażujący gameplay loop. To sprawia, że ciężko jest opowiedzieć dobrą INTYMNĄ historie jednocześnie zapewniając bogate doswiadczenie gameplayowe. Koniec końców wkroczy nam słynny dysonans ludonarracyjny The last of us 2 najlepsze tego przykladem.
Nie mówię że jest to niemożliwe ale ilość planet ktore muszą stanąć w jednej linii by powstala dobra gra z tą ,,Dorosłą historią" jest przerażająca. Jedyna nadzieja w indykach ale w tym przypadku wracamy do punktu wyjścia. Będą to gry w generalnym tego slowa znaczeniu ale są to bardziej jednorazowe doświadczenia z upchaną mechaniką. Podsumowując mój chaotyczny wywód, nie widzę miejsca na takie historie w grach lepiej je opowiadać w filmach czy książkach.

14.01.2021 13:52
kwiść
👍
22.1
kwiść
129
Generał

„Jestem prostym człowiekiem widze felieton kwiścia to wchodze w komentarze. Aż założyłem konto żeby o tym powiedzieć.”

;)

Co roku indyki potrafią zaskakiwać tym co jeszcze da się zrobić w tym medium. Tak jak piszesz, na pewno nie jest to łatwe, ale na pewno nie jest niemożliwe. Jesteśmy niestety zamknięci w bańce, w której gameplay oznacza strzelanie lub siekanie mieczem, a masa indyków pokazuje, że nie tylko na tym polega granie (Minecraft, Stardew Valey, Pathologic 2). Nie przepadam za grami, w których tylko chodzimy i klikamy, ale na pewno można wymyślić dużo ciekawych rzeczy i jednocześnie opowiadać dobrą historię:) Myślę, że rozwój VR bardzo ułatwi sprawę, bo w nim nawet najprostsze czynności potrafią sprawiać frajdę.

14.01.2021 13:59
23
1
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Gry z dobrymi dialogami i wyrazistymi, przemyślanymi postaciami nie są tak częstym widokiem, co graczom nie przeszkadza - widać to choćby po „dialogach" z półproduktów Bethesdy-producenta, gdzie może pojedyncze kwestie wyglądają ok ale cały dialog to rozmowa pomyleńców.
To byłby pierwszy pierwszy krok przed próbą stworzenia gier dla dorosłych.
Do tego trzeba jednak trochę kompetentnych ludzi a nie niespełnionych grafomanów przesiadujących na twitach, kiwających głowami przy siorbaniu latte z papierowego kubeczka w towarzystwie kolorowowłosego zgrupowania „wykształconej" gawiedzi.

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2021-01-18 12:47:05
14.01.2021 15:39
24
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
etolonr
3
Junior

TLoU Part II to również gra o niemożności pogodzenia się ze stratą, pragnieniem sprawiedliwości, które nie uleczy naszego bólu po stracie, nie przywróci życia bliskiej osobie.
Moment straty dotknie każdego z nas, nieważne, czy mieszkamy na Zachodzie w czasie pandemii cordycepsu albo covida, czy gdziekolwiek indziej. Wszyscy kiedyś kogoś stracimy - prawdą jest to, że niektóre okoliczności straty/cierpienia bliskich mogą sprzyjać rozwinięciu w nas jakiegoś pragnienia zemsty, sprawiedliwości związanej z cierpieniem (ile to się nasłuchaliśmy, że ktoś pedofila by wykastrował). Niektórzy spróbują się tym jakoś uleczyć, a gra uczy, że coś takiego w zasadzie nic nam nie da, można nawet sięgnąć dna (jak Ellie).
To gra zdecydowanie dla dorosłych.

14.01.2021 18:44
Kagrunmez
24.1
Kagrunmez
11
Pretorianin

A w międzyczasie dostać jak Ellie ciężkiego PTSD i przestać liczyć się z ludzkim życiem

14.01.2021 19:27
😎
24.2
1
zanonimizowany1222151
36
Generał

Potwierdzam, historia w tej grze to prawdziwy DRAMAT.

14.01.2021 19:58
Lepudruk
25
3
odpowiedz
Lepudruk
50
Demencjusz

Hm, być może nieco "spłycę" temat ale... Brakuje mi wątków "dla dorosłych" jakie zdarzały się jeszcze parę lat temu w grach Bioware, choćby w Dragon Age Origins lub w mmorpg SWTOR. Obecne produkcje są tak ugrzecznione i poprawne politycznie że aż się rzygać chce. Nie wiem co się zmieniło, że wtedy to było ok a dziś dostajemy ocenzurowaną i miałką papkę? Choćby nasz rodzimy Cyberpunk - spodziewałem się bardziej odważnej wersji świata, a tu ... przedszkole.

post wyedytowany przez Lepudruk 2021-01-14 20:00:11
14.01.2021 20:25
26
odpowiedz
zanonimizowany1113196
68
Generał

Z dojrzałych gier szukałbym w produkcjach japońskich, szczególnie Visual Novel... A tak to ostatnio w oczy rzucił mi się Minotaur (w produkcji) oraz Wanderlust (perełka!).

15.01.2021 15:27
27
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
superrambo3000
3
Junior

Według mnie czas dojrzałych gier nadchodzi. Jedna rzecz dlaczego tych produkcji nie ma zbyt dużo i są niszowe to to, że pokolenie graczy dopiero osiągnęło wiek w którym są gotowi płacić za dojrzałe gry. Dzisiejszy 60 -70 latek ma styczność z filmem już od najmłoszych lat.Tymczasem gry które są czymś więcej niż czystym gameplayem typu "snake" można liczyć mniej więcej od roku 2000. Choćby randka w kinie jest standardem, czymś co może doradzić dziadek swojemu wnuczkowi, a czy jakikolwiek dziadek zapropnuje zabranie dziewczyny do salonu VR? :D
Druga rzecz to, że dopiero teraz silniki gier zaczynają umożliwiać tworzenie dojrzałych produkcji. To co w świecie filmu jest przyjmijmy najłatwiejsze budżetowo - nagrać dramat o zwykłych ludziach i zwykłych sytuacjach - gdzie pierwszą rolę grają postaci i ich mimika i emocje - tak w świecie grafiki komputerowej są to najbardziej skomplikowane/najdroższe do zrobienia rzeczy. Wystarczy jedna kiepska animacja w ważnej emocjonalnie scenie i cała immersja znika i nasz odbiór gry się zmienia.
Stąd też poważne niszowe gry dla dorosłych często wybierają inny drogę niż grafika
"AAA" i idą w stylizowaną grafikę jak w przytoczonym w artykule "Haven" która to znów odstrasza wielu dorosłych graczy (w tym i mnie).

16.01.2021 10:38
kwiść
👍
27.1
1
kwiść
129
Generał

Myślę, że rzeczywiście może to być część problemu. Liczba dorosłych graczy oczekujących poważniejszych historii musi osiągnąć pewną masę krytyczną. A z drugiej strony podaż w takie sytuacji zawsze jest spóźniona za popytem. Producenci dopiero po czasie zdają sobie sprawę, ze ich grupa odbiorców się zmieniła i można im sprzedać coś nowego.

17.01.2021 11:36
Lepudruk
27.2
Lepudruk
50
Demencjusz

kwiść Ale sęk w tym, że to nie jest nic nowego - to już było! To jakaś fatalna moda na political correctness spowodowała totalne spłycenie wielu produktów. Tak jak pisałem wcześniej, popatrz choćby na gry Bioware sprzed ~10 lat i zobacz jakie wątki się tam pojawiały. Tego już nie uświadczysz. Czemu? Nie wiem czy to tylko wszechobecne PC czy kwestia opłacalności - niższy rating to większa pula odbiorców?

18.01.2021 12:00
28
odpowiedz
zanonimizowany1332140
13
Centurion

Po przeczytaniu artykułu, a później recenzji gry, obejrzeniu gameplay'u, mam jednak wrażenie, że to "gra dla dorosłych", ale z perspektywy nastolatka. Dla starego konia te "dojrzałe" jej aspekty wydają się błahe i cukierkowe jak wszystkie inne gry dla dzieci. Poza tym grafika i oprawa dźwiękowa też nie sprawiają wrażenie elementów poważnego dzieła.
Rozumiem, że to frajda dla dzieciaków "Ja Cię! gram w grę dla dorosłych!" ale bądźmy poważni. Ostatnio był artykuł, który przekonywał, że Immortals: Fenyx Rising to nie jest gra dla dzieci - to chyba świadczy po prostu o dojrzałości emocjonalnej autora.

Felieton Chciałbym więcej takich gier dla dorosłych