Spotify - podsumowanie 2020 r. Sprawdź, czego słuchałeś dzięki Wrapped
Nie sprawdzę bo nie mam, a nie czekaj co leży ostatnio koło odtwarzacza CD, aha widzę, tego dzisiaj słuchałem. Ta płyta. Ulubionych artystów się wspiera kupując ich CD/Winyle itd.
No to po co wchodzisz w takie newsy skoro nie masz. A co do samego Spotify to polecam spróbować, bo to najlepsze co spotkało muzyczny rynek konsumencki w ostatnich latach :)
Ok, więc kupiłbyś płytę w ciemno, albo gdy okazałoby się, że tylko jedna piosenka z płyty jest dobra? Poza tym co, będziesz nosić ze sobą 300 płyt by móc posłuchać w drodze?
Odpowiem, jak ja to widzę.
bo to najlepsze co spotkało muzyczny rynek konsumencki w ostatnich latach :)
Mam na ten temat inne zdanie. Według mnie to całkiem słabe rozwiązanie. Dużo lepiej oceniam Bandcamp, gdzie mogę najpierw posłuchać, a jak mi się spodoba - od razu kupić album. I faktycznie w ten sposób wspieram twórców.
Ok, więc kupiłbyś płytę w ciemno, albo gdy okazałoby się, że tylko jedna piosenka z płyty jest dobra?
I tak, i nie. Ale raczej staram się poczytać recenzje oraz posłuchać na youtubie kilku kawałków z danej płyty, zanim ją kupię. Chyba, że już mam wcześniejsze wydawnictwa danego zespołu, wtedy jestem w stanie kupić w ciemno lub tylko po przeczytaniu recenzji.
Poza tym co, będziesz nosić ze sobą 300 płyt by móc posłuchać w drodze?
Ło panie, toś zaszalał... W aucie wożę z 15-20 płyt, w zupełności wystarczy. I szczerze - z radością wróciłem do odtwarzacza płyt audio CD (bez mp3) po wielu dniach spędzonych z radiem, gdzie playlistą był mój telefon z wgraną na niego muzyką. Bardziej doceniam każdy grany kawałek, słuchając go, zamiast robiąc z niego ścianę hałasu albo zbędne tło.
Według podsumowania Spotify, w tym roku słuchałem 1795 różnych wykonawców. Takie liczby są nie do zrobienia za pomocą tradycyjnych nośników. Już abstrahując od tego, że zazwyczaj słucham muzyki z urządzeń które nie posiadają wejścia na płyty. Być może spotify nie jest najlepszy dla twórców, ale dla użytkowników, jest jednym z najlepszych rzeczy jakie nas spotkało.
Ciekawe czy kiedyś te książki nauczą Cię empatii i zrozumienia że ludzie są różni. Może czytasz tylko te .. o pierdołach.
A ja się pochwalę moją plejlistą, bo uwielbiam spotify :D
https://open.spotify.com/playlist/37i9dQZF1EM8FuqBgzfLib
nic sie nie zgadza. kawalki ktorych nie sluchalem w podsumowaniu sa. crap i tyle...
The Weeknd to nie zespół, a solowy artysta Abel Tesfaye. Poza tym jego pseudonim pisze się "The Weeknd", a nie Weekend.
Weź, się nie kompromituj -->
Przytulili pół miliona z Ministerstwa Kultury to i od razu jest międzynarodowy sukces.
A tak na serio, to ja nawet jakoś rozumiem, że na każdym portalu musi być trochę śmieciowych tekstów - ale nawet pisząc taki śmieciowy tekst autor powinien mieć przynajmniej minimalne rozeznanie w temacie, a nie sadzić takie babole.
Moje ulubione 2020 prezentują się tak, że jest na nich mało nowości, no i różne gatunki muzyki. Mimo wszystko, rap dominuje.
https://open.spotify.com/playlist/37i9dQZF1EM7dUzy8hfx9i?si=3xjY_wtSQNaCbRoq99F5XQ
To czego czasem słucham na Spotify jest tak zupełnie randomowe, że przyglądając się swojemu Top5 wykonawców zastanawiałem się, kto to w ogóle jest. ;d