Top Gun: Maverick stawia na autentyzm, nie green screen
Taaa.... Każde ujęcie.... Każdy wyczyn... A w artykule zdjęcie Horneta wykonującego cobrę kilka metrów do drugiego Horneta... Plażo proszę...
Ja wiem, że włożyli naprawdę sporo trudu (szkolenia, treningi fizyczne, zdjęcia w prawdziwych myśliwcach), pełen szacun i pierwszy zamelduję się w kinie, żeby obejrzeć ten film. Bo to dzięki niemu zainteresowałem się lotnictwem i wszelkiej maści symulatorami lotnictwa. Ale nie oszukujmy się. Zobaczymy w tym filmie tonę CGI. Dla niektórych scen które można zobaczyć w trailerze nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie ryzykował zdrowia i życia ludzi. O maszynach nie wspomnę.
PS. CO do maszyn na końcu trailera za górami za lasami przelatuje sobie Tomcat. Sęk w tym, że w USA nie ma ani jednego egzemplarza który by był "flayable". Więc albo dogadali się z Iranem (yhym) albo ktoś się napracował przy komputerze.
Ale co za problemy,skoro to prawdziwi zawodowi piloci robili. I takie akcje to nic takiego. Na pokazach robione są dużo groźniejsze akrobacje.
"A w artykule zdjęcie Horneta wykonującego cobrę kilka metrów do drugiego Horneta"
Odpowiednio bawiąc się ogniskowymi można zrobić wrażenie, że coś jest bliżej niż w rzeczywistości.
Ale co za problemy,skoro to prawdziwi zawodowi piloci robili. I takie akcje to nic takiego.
A słyszałeś o fizyce czy czarna magia?
Oj widzę forumowi specjaliści od wszystkiego aktywni. Rozumiem, że z pilotem F18 też będziecie polemizować bo #wieceielepiej? Tak od 10:20 polecam ale warto obejrzeć całość jak również to co poniżej wrzucił IGG.
https://youtu.be/yifjRly2w18
Przecież gołym okiem widać, że te sceny są podrasowane komputerowo :D
Widocznie wiem tyle o dobrym wychowaniu co ty o tym że się nie pisze głupot jak się nie ma o czymś pojęcia. W tym trailerze naliczyłem na szybciora 8-9 scen które zostały "odrobinkę" podrasowane. Więc tak, w całym filmie będzie tego tona. Tylko będzie to na tyle dobrze zrealizowane przez to że kręcone jest przy pomocy prawdziwych myśliwców, że 95% ludzi się nawet nie połapie. I właśnie o to chodzi. Tak ma działać Hollyłódź.
On chyba nie widział co potrafią Rosyjscy piloci. To przy tym poziom przedszkola.
Nie ma żadnego znaczenia, co jest fizycznie możliwe, co nie. Regulamin jest regulaminem. W rosyjskiej armii nie ma wielkiego przywiązania do życia jednostki, w USA potrafią zaangażować tysiąc osób do odnalezienia ciała jednego poległego.
Podczas Pustynnej burzy amerykańscy piloci dostali zakaz latania poniżej 500 stóp nad pustynią po jednej katastofie F-15 w czasie ćwiczeń, podczas gdy Brytyjczycy mogli sunąć poniżej 200 stóp z błogosławieństwem dowództwa.
Jeśli coś niepotrzebnie naraża życie i sprzęt, zwłaszcza dla rozrywki w czasie pokoju to armia/lotnictwo nie zrobi tu żadnych ustępstw.
Triki były wykorzystywane podczas pierwszego filmu i w drugim będą też.
Hmm nie wiedziałem że w tym filmie wystąpi Miles Teller. Kolejny powód oby obejrzeć ten film, bo bardzo lubię tego aktora. Jego rola w Whiplashu była bardzo udana.
W jakich kregach Top Gun to nie legenda? ;)
Dla mnie film dzieciństwa. Kupie 3 bilety per seans i pojde 3 razy :P