Dobre wyniki CD Projekt w III kwartale roku
...przychody GOG.com wyniosły 40,5 mln złotych to, po odjęciu wszystkich kosztów operacyjnych, popularna platforma dystrybucji cyfrowej przyniosła realnie jedynie 130 tys. złotych zysku.
To niezłe mają koszta operacyjne.
Z tego co pamięta rentowny jest cały czas... No, zawsze wyszli na plus. Tyle, że to było jakieś 23tys PLN, jak ostatnio poszła taka informacja w świat. Serio się wtedy bałem, czy go nie zamkną, ale zysk im trochę urósł, to mam nadzieję, że dalej będzie działać. To mój ulubiony sklep z grami udostępnianymi cyfrowo.
Jakiś wywiad jednego z byłych pracowników czytałem, że zwalniali bo przynosili straty. Zdaje się, że oni często stare gry w jakiś sposób dostosowują pod obecne sprzęty więc pewnie to też swoje kosztuje. Gdzieś jakiś materiał jest o tym, Póki mają swoje tytuły to mogą tak działać i tak pewnie gog był głównie stworzy z myślą o tym.
GOG ma zarabiac tyle aby przeżyć, wielkich kokosów z tego nie musza mieć. GOG ma przede wszystkim sprzedawać gry CDRPojektu, dzięki czemu grupa CDRrojekt nie musi płacić marży na zewnątrz. Dzięki temu oszczędzają setki milionów złotych.
Dokładnie tak.
130 tys zl zysku w 3 miesiace? Zeby kazda firma w polsce miala taki zysk to by ulice ze zlota byly.
Może ktoś nie wie ale kupując grę na GOGu leci 100% dla Redów więc gog dalej będzie żył dopóki redzi zarabiają tyle że stać ich na opłacenie serwisu cyfrowej dystrybucji czyli GOG mało osób o tym wie ale no warto wiedzieć takie rzeczy. A jeśli ktoś będzie się pytał skąd takie rzeczy wiem polecam wejść na
oficjalną stronę Cyberpunk 2077 i kliknąć zamów teraz i wybrać PC i cyfrowa wersja i będzie napis "Kup grę u nas 100% twoich pieniędzy trafi do grupy CD Projekt"
I widać że mało kto sie zna na biznesie tutaj. Im wyższy zysk tym wyższy podatek muszą płacić... Żadna duża firma nie chce mieć dużych zysków chyba ze przekroczy pewien próg i będzie miała armię ludzi do optymalizacji podatkowych...
szczerze mowiac to gog ma porazajaco slabe wyniki, nie sadzilem ze jest tak zle
Rzeczywiście wynik netto bardzo słaby. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że w GOGu pracuje 150 osób i oprócz działalności handlowej zajmują się i to chyba przede wszystkim pracami badawczo rozwojowymi związanymi z utrzymywaniem gier sieciowych. Gwint jest tutaj takim poligonem doświadczalnym.
A i ten handel nie jest typowy, gdyż GOG nie zajmuje się tylko wstawianiem gier na półkę. Wiele z tych pozycji to gry stare z innych systemów operacyjnych i trzeba im poświęcić czas aby dostosować je do Windowsa 10.
Myślę, że złote lata dla GOGa nastąpią, gdy "zatrybi" multiplayer do CP2077 i GOG zajmie się obsługą mikropłatności.
Bo ma takie mieć, gdy firma osiąga dochody musi płacić podatki, dlatego Biedronki Rossmany i Lidle nie osiągają żadnych dochodów, cały przychód zżera budowa nowych sklepów i nowe limuzyny dla prezesów. Tu jest podobnie zapewne.
GOG sam w sobie nigdy nie będzie dużo zarabiać, bo to trudne, gdy większość gier tam obecnych to klasyki i indyki, z większych produkcji na premierę są w sumie tylko gry CDP, THQ Nordic, Larian i widzę, że VTM Bloodlines 2 będzie na premierę. Tak to znane gry pojawiają się później.
Ale widać, że to dla nich nie jest najważniejsze, bo jakoś szczególnie o to nie walczą, jakieś tam reklamy robią, ale rozdając klasyki i jako wielkie premiery dawać Diablo, MGS czy Warcrafty widać, że idą w niszę fanów starych gier. Ale pewnie GOG im się opłaca przez samo "100% zarobków" dla nich z Wiedźminów, Gwinta i CP2077.