Otwieranie kart Pokemon - nowe zjawisko wśród streamerów to niemal hazard
W zeszłym roku prowadziłem zajęcia dla grupy dzieciaków. Część siedziała z nosami w telefonach bawiąc się w... symulator otwierania paczek do jakiejś gry mobilnej (Brawl stars bodajże). Nie grali w samą grę, grali w symulator otwierania paczek i się podniecali komu lepszy loot wypadł.
Także ten news wcale mnie dziwi ^^
No niestety kiedyś ci co zbierali karty Pokemon/WoW/Dragon Ball/YuGiOh kupowali paczki i otwierali bez tej hazardowej otoczki.
Teraz sprawa całkowicie inaczej a wartości rynkowe niektórych kart są kosmiczne.
Na sporo kart są tricki, karty w super duper wersjach ważą minimalnie, ale to bardzo minimalnie więcej, wystarczy taką paczkę wrzucić na wagę, ta która waży więcej posiada co najmniej jedną kartę w super duper wersji, wciąż sprawdza się ten patent w kartach WoW, Pokemon i nawet teraz w Dragon Ball Super.
Pamiętam jak sam kiedyś otwierałem paczki z kartami Yu-Gi-Oh!, co to był za hazard, ło jezu...
spoiler start
żaden
spoiler stop
Lepszym hazardem były tazosy zamiast kart, przynajmniej miałem do nich paczkę chipsów.
ludzie się kiedyś zastanawiali jaka broń masowego rażenia zniszczy ludzkość
nikt nie wpadł na to ze to będzie Internet ;)
Widzę, że mamy tutaj pirata - memik z crackwatcha jak w mordę strzelił. Pewnie czekamy na Valhallę, co? Pozdrawiam i życzę seedów.
widzę że kolega sam jest znawcą tematu skoro memik i stronkę kojarzy dodatkowo kolegę oświecę, crackwatch to stronka która śledzi jakie dana gierka ma zabezpieczenia a to jest przydatne dla pewnych osób i organizacji które walczą z piractwem jak też zajmują zabezpieczniem tych że gier np jak gierka zostanie crackowana wtedy dana firma musi wydać patcha który znosi denuwo a valhala ma alawys online zabezpieczenia dodatkowo u+ kosztuje 60 co pozwala valhalę skończyć w miesiąc.
W Polsce kushi na YT otwiera od paru lat i swego czasu jak były karty w Tesco też kupowałem i było to fajne ale znudziło się wiadomo. Trochę przez to że Tesco przestało sprzedawać karty. Są w innych sklepach ale już nie blisko mnie, nie czułem żeby to był hazard a i samo oglądanie już też jednym okiem zerkne tylko od czasu do czasu
Kiedyś kolekcjonowałem różne rzeczy z chipsów, albo tych paczek. Różnica jest taka, że wtedy kupowało się 1, może 2 paczki, a teraz ludzie biorą całe pudełko :D
Czasami sobie obejrzę takie coś i jak typ trafi cos rzadkiego, to się ciszę razem z nim, ale w ogóle nie mam ochoty sam kupować.
Dzisiaj to nie to samo co kiedyś, że wychodziłeś na podwórko i negocjowałeś wymianę z jakimś randomem spotkanym na ulicy, często to były kolesie o kilka lat starsi.
A ja myślałem, że granice patologii głupoty i absurdu jakie potrafią osiągnąć niektórzy streamerzy oraz nachalne mikropłatności zostały już dawno osiągnięte, ale o dziwo znane i panujące dotychczas granice w tej kwestii nie były wcale ostateczne. Aż strach pomyśleć co będzie w przyszłości.
W przyszlosci? Widac, ze o karciankach slyszales tylko na podstawie pokemonow, to nie jest nowe zjawisko. Zobacz ile sa warte karty do Magic The Gathering, niektore 50 groszy inne kilkadziesiat dolarow.
Przyznaję, że sporo mnie ominęło z wydarzeń i zjawisk zaistniałych w świecie growym a także o wielu z nich dowiedziałem się dopiero od jakiegoś czasu z materiałów z kanału TVGry, ale pisząc o tym co mogłoby być w przyszłości chodziło mi o nasilenie się i kolejne przekraczanie skrajności z tego typu praktyk, które coraz mocniej wciągają coraz to większe ilości młodych osób.
Za moich czasów to każdy biegał z nożem po podwórku i grał w grzyba czy inne rzeczy robił, o dziwo nikt nie zginął, ani w tętnicy noża nie miał. A teraz patrzą w Internecie, jak gruby Amerykanin otwiera karty z pokemonami XD