Xbox Series S ma nieco ponad 300 GB na gry i to jest problem
Problem to mają twórcy CODa, te 250 GB to po prostu efekt braku sensownej optymalizacji
Dla was 364 gb to nieco ponad 300 gb? Jakby miał 399 gb to też napiszecie nieco ponad 300 gb zamiast prawie 400 gb?
Czemu niby?
Gry z płyty i tak nie odpalisz, nawet na PS5 (nie Digital Edition) i XSX gra jest kopiowana i odpalana z SSD.
Gry w które nie grasz możesz pobrać i skopiować na dysk zewnętrzny żeby nie pobierać za każdym razem.
JK.96
Płyty na PS5 i Xbox SX działają na tych samych zasadach co na obecnej generacji. A takie TLOUS2 czy Mafia da się n0rmalnie odpalić z płyty, bez żadnego patcha. Więc nie siej fałszywych informacji bo nic w nowej generacji się nie zmienia jeśli chodzi o wydania pudełkowe jeśli chodzi o konsole nowej generacji. A napęd powinien być w każdym Xbox bo pojemność dysku SDD na słabszej konsoli jest śmiesznie mała jak na sprzęt zrobiony z myślą o cyfrowej dystrybucji i Game Pass.
JK.96
Ale i tak potrzebujesz płytę z grą żeby grę zainstalować na dysku konsoli. Dla niektórych graczy z wolnym netem instalacja gry z płyty i dociągnięcie jedynie patche jest o wiele wygodniejszym rozwiązaniem niż sciąganie gry ważącej 100 GB przez sieć . Nie każdy przecież potencjalny chce być skazany jedynie na cyfrę i Game Pass. Dla tego spora część graczy konsolowych chce mieć możliwość wyboru.
Płyty na PS5 i Xbox SX działają na tych samych zasadach co na obecnej generacji. A takie TLOUS2 czy Mafia da się n0rmalnie odpalić z płyty, bez żadnego patcha
Nie, nie da się. Grę musisz mieć na dysku. Na PS3 i 360 była taka możliwość.
bisfhcrew
Lol. Przecież to oczywiste grę na płycie trzeba najpierw zainstalować na dysku konsoli. Mi chodziło raczej o brak restrykcji w odniesieniu wydań pudełkowych gier , które w nowej generacji będą działać na takich samych zasadach jak obecnie.
Gry nie są odpalane bezpośrednio z płyty.
Nie ma to jak zostać zminusowany za stwierdzenie faktu. :P
Jesteście dziećmi.
JK.96
Ja Cię nie minusowałem. Poza tym dla wielu graczy instalacja gier z płyty na dysk jest wygodniejsza niż pobranie całej z PSN czy Xbox Store. Takie TLOUS2 czy RDR2 instalowałem łącznie w sumie w pół godziny podczas gdy pobranie ich sieci zajeło by przy moim łączu dużo więcej czasu. Nie mówiąc , że rynek detaliczny jest potrzebną alternatywą wobec drogiej cyfrowej dystrybucji. No i nigdzie nie twierdziłem ,że da się bezpośrednio grać z płyt. Mi raczej chodziło o to ,że płyty na PS5 i Xbox SX będą działać na takich samych zasadach jak obecnie.
Nie powiedziałem że ty to zrobiłeś.
Masz racje, to co mówisz ma sens, problem jest jednak taki że to wizja utopijna, bo już to widzę jak ktoś sobie kupuję CoD Cold War na płycie i NIE musi pobierać patchy po 50-100 GB za każdym razem jak coś zmienią (raz w miesiącu).
Problem z Internetem w 2020 roku już nie jest problem, a jak ktoś go ma no to niestety nie ma dobrego rozwiązania.
Mój pierwszy komentarz był pytaniem do
Mowa o SSD, czyli 2 TB miałaby sens po to żeby korzystać z nich w pełni grając w 15-30 gier bez potrzeby instalacji.
Jeżeli mówimy tylko o oszczędzaniu internetu i o potrzebie magazynowania gier, które odpalimy co parę miesięcy, nie ma to sensu bo SSD są nadal drogie.
Na XSS i XSX możesz pobrać grę (albo zgrać z płyty w przypadku XSX) i przenieść na zewnętrzny HDD (który jest o wiele tańszy) i tam magazynować, bez potrzeby pobierania znowu jak się chcę zagrać (pomijając patche).
W skrócie :
1) Chcesz magazynować gry? HDD, nie potrzebujesz SSD 2 TB.
2) Chcesz grać w 15-30 gier często? Może Ci się marzyć SSD 2 TB, ale czemu tylko na XSS? Na XSX też, napęd lub jego brak nie ma znaczenia.
System operacyjny prawie 150GB.. nie mam pytań.
A to i tak na teraz. Jak znamy Microsoft i Windows to to się zwiększy znacznie.
Chyba że już teraz zarezerwowali sobie miejsce i rzeczywiście jest mniejszy. Ale dobrze mimo to nie wygląda.
Chyba nie jest Ci zbyt jasne jak działają systemy operacyjne na konsolach.
P.S. Na PS4 ważył 93GB, a dysk miał 500GB.
Nie mam pewności, ale z tego co deklarowali, może tam znajdować się i system z Xboxa One i emulator Xboxa 360, tylko po to, żeby stare gry odpalały się bez problemu.
A to nie jest tak, że spora ilość gb z tych 150 jest zarezerwowana na opcję quick resume?
Problem to mają twórcy CODa, te 250 GB to po prostu efekt braku sensownej optymalizacji
Dla was 364 gb to nieco ponad 300 gb? Jakby miał 399 gb to też napiszecie nieco ponad 300 gb zamiast prawie 400 gb?
Nie wiem czy to aż taki problem, konsola ta jest głównie przeznaczona dla ludzi, którzy będą grać od czau do czasu w jedną, góra dwie gry. Plus zapewne streaming będzie jej ważnym elementem.
Gorzej z jej większym bratem i PS5, wydaje mi się, że osoby decydujące się na droższą wersje, będą częściej grać w wiele tytułów, są w stanie wydać więcej na konsole, wiec zapewne traktują to jako coś nieco ważniejszego, niż osoby kupujące tańszą wersję.
Są tacy, co lubią zbierać gry i wracać do nich za kilka lat. Nie lubią ściągać gry po raz kolejny, jak mają słaby net. To dla nich może być bardzo problematyczny i muszą dokupić dodatkowy dysk.
konsola ta jest głównie przeznaczona dla ludzi, którzy będą grać od czau do czasu w jedną, góra dwie gry
Masz źródło tych rewelacji czy to tylko twój wymysł? Jeśli tak to dlaczego ta konsola nie może być przeznaczona dla np mniej wymagających lub chociażby mniej zamożnych czy młodszych graczy którzy mają dużo czasu i którzy chcą grać w ponad 200 gier z game passa?
Do Xboxa podpinasz dysk HDD, ściągasz na niego gierki i jakbyś chciał w coś zagrać to możesz przerzucić gierkę z HDD na ssd. Fajnie MS to rozkminil
Nie mam źródła, to moja opinia. Mamy dwie konsole, większą i mniejszą. Tą mniejszą, ja uznaję za zabawkę do FIFY. Myślę, że jeśli ktoś będzie chciał trochę bardziej "poważnie" podjeść do tematu, to zakupi droższą wersje, no i jest jeszcze streaming, co prawdopodobnie będzie ważną częścią mniejszej konsoli. Są też oczywiście wyjątki od tego, tak po prostu postrzegam problem małego miejsca w tej konkretnej konsoli.
Prawdę mówiąc nie ma tez tutaj żadnych faktów, poza pojemnością dysku. To czy będzie to problemem, czy nie, to gdybania, opinie, które potwierdzą się, bądź też nie jakiś czas po premierze.
Haha ale słabo na tym xboxie, nie to co na najlepszym ps5 haha, tylko sony. Fanboje xboxa pewnie płaczą, haha.
spoiler start
to jest żart jakby ktoś myślał że to na serio
spoiler stop
Jeśli to faktycznie żart, to mnie nie bawi. Raczej zniesmacza.
Sądzę, że konsola skierowana do każuli lub nowicjuszy spowoduje po jej kupnie niedosyt, co być może pociągnie za sobą kolejny zakup (drogi dysk, XSX), a XSS masowo trafi na rynek wtórny. Z perspektywy M$ ma to sens.
co oznacza, że system operacyjny zajmie ok. 147 GB
Windows 10 zajmuje tylko 14,8 GB na dysku plus około 18 GB za inne programy i takie tam. Nie wliczając w to zawartości na pulpicie i w pobranie.
Więc coś słabo się postarali, jeśli chodzi o pojemność system dla XBOX. Przecież to nie gra... W końcu to tylko platforma do granie i do oglądanie. Przesądzili z tym.
Zafundowali Quick Resume - x razy 16 GB pamięci.
Myślę, że to zmniejszą niebawem.
Może chodzi o to, że ssd ma 500gb ale system plus ta wolna przestrzeń, ten bufor który musi być w przyppadku ssd którego nie należy nigdy zapełnić powyżej pewnej wartości dla zachowania jego poprawnego działania
147GB na system operacyjny to co tam w nim jest, mój Win7 x64 zajmuje z programami jakieś 80 GB.
mój Win7 x64 zajmuje z programami jakieś 80 GB
A zaznaczyłeś też katalog "Users", który zawiera zawartość dla pulpicie, Moje dokumenty i Pobrane? Wliczając w to też zainstalowane gry na dysku C? Jeśli tak, to nie dziwię się, że zajmuje aż tyle miejsca.
To nawet nie miejsce na system, tylko różnica w opisaniu miejsca na dysku. Producenci zaokrąglają do 1000, system widzi 1024 bajtów. I siłą rzeczy musi odpaść kilkadziesiąt giga. Na PCcie masz też dyski A i B, które też trochę zajmują.
Może zajmuje tyle miejsca z powodu tej nowej funkcji szybkiego wznawiania gier, aby było miejsce na zrzucanie gier na dysk, możliwe że jest też trochę zapasu dla przyszłych aktualizacji.
A tam przypadkiem nie jest jeszcze wrzucony ten bufor który ssd musi posiadać?
O widzisz, to musiałem kiedyś źle usłyszeć, albo zrozumieć. Wydawało mi się, że dyski/partycje A i B są systemowe, przeznaczone na podstawowe działanie BIOSu. Dobrze być wyprowadzonym z błędu, dzięki.
Pojemność jak znalazł pod CoD CW tylko jak wjdzie patch do multi to wtedy musisz grę przenieść na youtube lub dokupić dedykowany dysk za 1100 pln :)
Dalej czegoś nie rozumiecie.
To ma być konsola dla dzieci, którą kupią dziadkowie, ciocie w prezencie. Tania, to biorę. Druga opcja to kolejna konsola w domu. Kupuję grubą PS5 i XSS dla młodego, który gra w Minecrafta, Fifę i inne pierdółki. Nigdy nie kupiłbym Xboxa za 2300 zł skoro od zawsze mam Playstation. A tu proszę 1350. Biorę.
Chyba dziadka nazistę Hansa czy dziadka pamiętający Dunkierke Wallance, czy dziadka Johna weterana z Wietnamu. Dla nich kupienie wnuczkowi konsoli za (aż) 1400 zł nie zaboli, ale w większości świata dziadkowie kupią coś za 100-200 zł maks.
Chyba, że na komunię :D
A tak na poważnie, to konsola dla mniej zamożnych graczy, MS chce pozyskać tych, którzy zawsze byli trochę na marginesie.
Dobrze robi, tylko to 4TF GPU to tak za 50% za mało na nextgena.
Lepiej niech MS i Sony zmniejszą tą absurdalną pojemność swoich systemów na konsolach, bo pewnie 70% tej zawartości to jakieś dziadostwa nikomu nie potrzebne .
364 a 300 dzieli raczej spora różnica a nie "nieco".
Co do samego rozmiaru dysku.
Fakt, to nie jest dużo, ale warto pamiętać, że na Series S|X (tak jak obecnie na One S|X te same gry nie ważą często tyle samo. Tekstur w wyższej rozdzielczości nie trzeba pobierać na słabszych wersjach.
Dodatkowo MS promuje tryb pobierania gier w wybranym zakresie (samo multi lub wątek fabularny).
Na koniec przypomne... Xbox Series S to 1350zł
To maszynka do GamePassa.
Na koniec przypomne... Xbox Series S to 1350zł
To maszynka do GamePassa.
To się trochę kłóci ze sobą. GamePass to ogromna biblioteka gier, z której zainstalujesz z maksymalnie 2-3 tytuły przez ograniczony dysk.
Już to widzę, jak ktoś mając dostęp do jakiś 200 gier zainstaluje jedynie 2, góra 3 z nich. To jest całkowite zaprzeczenie idei i sensu gamepassa.
Przecież to konsolka dla niedzielnych graczy i dzieci. Jak ktoś to traktuje jak do "poważnego grania" to musi mieć coś z głową albo być skończonym dziadem.... albo niebieskim marudą, który musi se ulżyć.
Z drugiej strony ja niedzielnym graczem "chyba" nie jestem. Gram sporo, ale na moim One X mam średnio 450-500 GB wolnej przestrzeni. Gram w jedną, maksymalnie dwie gry na raz. Przejdę, usuwam i spokój. Inna kwestia jest taka, że gry singleplayer nie zajmują po 100-200GB, a 40-70GB, a to oznacza, że kilka tych gier się zmieści. Ludzie grają w różne gry, nie tylko AAA. Jak ktoś lubi gry Indie, to zmieści na tej konsoli ich nawet ze 30 i jeszcze będzie wolna przestrzeń.
Największy problem widzę mają osoby, które nigdy tej konsoli nie kupią.
Jak ktoś chce przechowywać duża bibliotekę gier, to oczywiste że decyduje się na PS5/XSX i dokupuje dysk ze 2TB SSD i ma, ale to daje nam już ponad 4000 zł za konsole, a nie każdego na to stać. Jest też druga alternatywa, a mianowicie zewnętrzy HDD jako magazyn pamięci. Chcesz w coś zagrać to przenosisz grę z HDD na SSD i grasz. Zawsze to szybciej niż czekać na pobranie się gry.
Współczuję osobom, które zamówiły sobie w pre-orderze Xboksa Series S. Już lepiej jest wziąć sobie Xboksa Series X, bo ma więcej pozytywów. Oby tylko producenci nie zdzierali na dodatkowej pamięci jak za kryptowalutę, bo to by było niezbyt miłe oraz właściwe. Dobrze też było by, żeby deweloperzy lepiej zarządzali rozmiarami gier.
No tak, ale jak dziecko gra w Fortnite i Minecrafta to po co rodzic ma kupować konsolę o 900 zł droższą?
Dość pozytywna koncepcja i uwaga z tym, że jeśli konsola służy nie tylko jednej osobie w rodzinie tak mimo wszystko, trzeba liczyć się z tym, że potrzeba będzie więcej miejsca na gry, bo więcej domowników, będzie z niej korzystać.
Oczywiscie, że rozsądniej jest kupno XSX o ile to ma być pierwsza czy jedyna konsola w domu. Mam PS4 Pro i przenoszę ją z salonu do młodego, bo chce pograc w Minecrafta. Nie kupię mu XSX, bo takiego potwora nie potrzebuje. XSS dla niego jest idealna: Fortnite, Fifa, Lego + Game Pass i to za 1350 zł!
Do tego druga konsola PS5.
Dlatego właśnie tak myślałem że ta generacja pod względem miejsca będzie przewalona, i nie dziwię się że do konsoli za 1300zl dali dysk 512, dysk 1tb kosztuje prawie pół ceny konsoli, a w konsoli znajduje się ryzen 7 który kosztuje tyle co ta konsola, więc koszty produkcji muszą być zawaliście na minus
Ale nie ma się też co oszukiwać, ta konsola to maszynka do gamepassa dla osób które posiadają w miarę szybkie łącze, pobierają 3-4 gry, ogrywają, usuwają i kolejne, ew 2-3 gry plus Warzone a sama konsola ma dokładnie 364 to po zainstalowaniu takiego Coda powinni zostać ze 200 coś wolnego, ale jak ktoś taki dorzuci sobie jeszcze NBA i GTA V to już nie będzie ciekawie
Nie pisz takich głupot, że w nowych konsolach będzie desktopowy Ryzen 7, którego można normalnie kupić w sklepie, ponieważ nie jest to prawda. W konsolach zawsze masz w pewnym stopniu ograniczone procesory, tak jak w laptopach. Tak w ogóle to w konsolach masz customowy układ APU, czyli połączone CPU z GPU, zaprojektowane specjalnie do konsol. Nie można tego układu porównywać do desktopowego procesora, tylko dlatego, że mają taką samą liczbę rdzeni i wątków.
To, że procesor w sklepie kosztuje np 1200 zł to nie oznacza, że tyle on kosztuje
W sklepie masz maksymalne marże producenta, importera, sklepu, cła i jeszcze na końcu 23% podatku VAT w bonusie.
Efekt jest taki, że może tylko 1/4 ceny tego procesora to koszt właściwy, który ponosi np Sony czy MS zamawiając na podstawie umowy bezmarzowo ileś milionów tych APU (płacą określoną kwotę za wykonanie procesorów, a nie kupują każdy z osobna od AMD tak jak Ty czy ja w sklepie).
W efekcie, te same podzespoły mogą być w konsolach 2x taniej i dalej wszyscy zarabiają (producent, dystrybutor, sprzedawcy i Państwo ze swoim Bratem) bo faktycznie jest 4x taniej.
Kiedy wkoncu zrozumiecie i przestaniecie porównywać z 2-4x wyższymi cenami sprzętu komputerowego ze sklepu?
Śmiesznie się niektórych czyta:
"trochę ponad 600GB" (czyt. 660GB) w PS5 za 2300zł jest ok, nawet te 160GB na system jest ok, ale 360GB w Xboxie za 1300zł to tragedia, w dodatku system zajmuje aż 140GB! Niedopuszczalne!
Ogólnie wszystkie nowe konsole wypadają słabo pod względem pamięci, jedyną konsolą z akceptowalną ilością pamięci jest XSX. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wzrost wag gier pomiędzy poprzednimi generacjami to za 3-4 lata liniowe gry AAA akcji będą ważyć po 150-200GB z większymi otwartymi grami w okolicach 250-300GB. W takim wypadku taki XSS wystarczy na jedną dużą grę i kilka indyków, PS5 to 2 (w porywach do 3 dużych gier) a XSX to może 4 duże gry. Jak ktoś planuje dużo grać to raczej będzie musiał dokupić dodatkową pamięć - niezależnie jaką konsolę wybierze.
Jedna gra Call of Duty się zmieści. Plus jakaś mała dodatkowa free to play gierka.
Do czasu aż oczywiście nie zaczną comiesięczne patche wychodzić do CoDa. Wtedy te 300 to i za mało może być.
Po roku czasu i tych wszystkich patchach może się okazać, że na ekranie wyświetli się informacja - sorry, ale brak wolnego miejsca na dysku. I wtedy nawet w CoDa sobie ktoś nie pogra.
Dla mnie to jest jednak zwykłe oszustwo. Jest spora różnica między 500GB a 364GB. Ja rozumiem że system operacyjny i że 500GB to realnie 465GB ale tak mała powierzchnia dyskowa to jawna kpina z klienta.
Przypominam tylko, gdyby ktoś zapomniał. Xbox Series S ma słabszą grafikę od Xboxa One X. Poza tym, jest słabsza 4x od Xboxa Series X, co by sugerowało, że gry, które odpalą w 4K na Xboxie Series X na Series S będą chodzić w FullHD z podobną płynnością.
Czyli wychodzi, że pierwsza gra Ubisoftu, którą ogłoszono w jakich parametrach będzie działać na XSX i był to upscaling do 4k i 60FPS. To na XSS będzie upscaling z 720p do FullHD, albo nie będzie 60 klatek.
NextGen pełną gębą.
XSS jest około 3x słabszy od XSX (nie 4x), z XOX nie da się porównać bo to inna architektura.
Rzeczywiście masz racje z tym 3x. Mi się coś pomyliło. Natomiast jeśli chodzi o architekturę. To nie jest tak zupełnie inna. Nawet procesory są kompatybilne ze starszymi. Nie mówiąc o GPU, bo w przypadku GPU wydajność się dosyć dobrze skaluje na możliwości generowania obrazu.
Tak, miałem XOX ponad 2 lata, bardzo dobra konsola, ale zmarnował jej potencjał MS, gdyż nie wycisnął z niej wszystkich soków i większość gier GPU i więcej RAM marnowało na natywne 4K.
XSS tego nie będzie robił, skupi się na 1080p (1440p w mniej wymagających grach), ale fakt 4TF to żałośnie mało nawet do 1080p.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ja stawiam na XSS wersja 2 z 8TF i 16 GB RAM już za trzy lata, bo tyle potrzeba do 1080p, żeby poczynić progress w grach.
Jak ktoś kupuje do XClouda to zupelnie nie ma znaczenia dysk.
Jak ktos kupuje dla jednej gry (np. fifa) A duzo jest takich ludzi. TO tez nie ma znaczenia.
A jak ktos kupil ze wzgledu na brak kasy to musi sie liczyc z wyrzeczeniami. Zawsze tak jest przy budzetowych konstrukcjach.
1400 zł to nie jest budżetowe rozwiazanie
Jeszcze niedawno po rynek MS sprzedawał swoją konsole premium XOX w promocjach i jeszcze grę dodawał.
Dysk SSD jest drogi, wystarczyło nie szaleć w tej generacji z nve i dać zwykła kieszeń na dysk SSD 2.5" pod SATA 3 i każdy by sobie wymienił na większy w normalniejszym pieniądzu.
Jestem zdania, że dysk SSD wykorzystujący 100% potencjału SATA3 także dałby radę z szybkim wczytywaniem, a wszyscy mieliby niższe koszty czy to produkcji (można by konsole taniej sprzedać), eksploatacji (sam wymieniasz dysk z 500 GB na np 2TB za 700 zł) i serwisu (będzie dysk SSD padać? Pójdziesz sobie do sklepu po nowy, albo kupisz gdzieś taniej używany).
Producenci konsol widzę lubią skrajnosci. Albo jadą na tragicznie wolnym i mylącym wszystko dysku HDD albo od razu skaczą na najdroższe jakie tylko są rozwiązania SSD i jeszcze kretyni postarzają produkt lutując te dyski do płyty głównej.
Jak to się zużyje, to cała konsola trafia na wysypisko i generuje elektrosmieci w setkach milionów sztuk (Xbox czy Sony), za co z góry powinny być kary dla MS i Sony.
Nie wierzę, że użyli tam pamięci SLC, które faktycznie mogą służyć na "lata". Podejrzewam, że nawet MLC pożałowali (złoty środek) i dali jakieś słabe TLC, które już dzisiaj wiadomo, że posłużą kilka lat i zgon.
Miejsce Xcloud jest jako aplikacja w SmartTV, albo w przeglądarce internetowej, nie powinna ta usługa wymagać żadnego dodatkowego hardware, a jeśli już to coś takiego małego jak Chromecast co obsłuży i chmurę i od razu 2-4 pady/kierownice i słuchawki bezprzewodowe i do użycia w starych TV.
Wydawanie 1300 zł żeby zagrać w chmurze nawet nie wydaje się, po prostu JEST totalna głupotą.
Jak ktoś kupił tego kastrata pod gamepassa, to mu współczuję.
7 normalnych gier. Niedużo, ale dla jednej osoby (dziecko) akuratnie. To jest target IMO.
Cena jak za toster, to i dysk wersja bieda.
W Pl się raczej nie przyjmie, bo digital drogie, a łącza kulawe...
Piękna to jest konsola, nie kupię jej nigdy.
No i wychodzi na to że to najdroższa konsola bo trzeba będzie za chwilę dysk dokupić xd
Rodzice kupią swoim dzieciakom XSS ze względu na cenę, a dzieci jak to dzieci, zobaczą ponad sto gier w gamepassie, to będą chciały zagrać we wszystko naraz. Tym sposobem miejsce na gry szybko się skończy i będzie płacz.
co oni takie gowniane dyski daja naprawde zaniedlugo to pudełkowe gry znowu będa na topie bo na dysku zmiescisz jedna gre
tak właśnie będą tłumaczyli wysokie ceny gier nowej generacji! Nie chcesz zaśmiecać dysku zainwestuj w płyty.
Powrót do płyt? Marzenia ściętej głowy. Wszystko będziecie trzymać w chmurach tak żeby "odpowiedni" ludzie (choć nie tylko ludzie) mogli sobie wszystko przeglądać. Sądzę iż raczej dyski w ogóle nie będą potrzebne. Wasze maszyny będą jedynie pamiętać Wasze ID i weryfikować opłacone abonamenty...
wow ale wiadomość ! normalnie hit !
Xbox One S 500GB miał 363GB na gry...
Gdyby miał napęd UHD i miał te GPU z chociaż 8TF wydajności to byłaby naprawdę niezłą konsola warta tych 1400 zł.
Przy tych parametrach i bez napędu to już dzisiaj to powinno kosztować maks 999 zl i idę w zaklad, że szybko takie ceny zobaczymy i wówczas można rozważyć jako konsole do gamepassa i zakupów "Argentyńskich".
Na tą chwilę kompletnie nieopłacalny zakup nawet dla tych co mają TV FHD.
Za 999 zł bym kupił, bo mam tylko FHD i dobrze mi z nim.
Czemu tak mało? Dzisiaj gry to minimum 50gb
A czego oczekiwać od konsoli w cenie karty graficznej ze średniej półki?
Problemem to jest xbox Series S. Po co tą padake w ogóle wydawali będzie tylko ograniczać rozwój gier.
Pewnie, bo konsole w ogóle nie ograniczają postępu gier. Nie ważne czy to XBOX czy PS. Konsola ma być tania, ma się sprzedawać, ma porażać grafiką. Więc mydli się ludziom oczy, że 4K, że HDR, że cuda na kiju. Tymczasem realia są takie, że 4K@60 FPS to dalej mokry sen na konsoli, a PC pozwala na to już od dawna i to przy wyższych detalach i nikt nie robi z tego sloganu marketingowego, tymczasem na konsolach: "Zapraszamy na świetny pokaz slajdów, ze spadkami do 20 FPS, ale za to w 4K i HDR".
Przy czym zapomina się o najważniejszym - kreatywności i grywalności. Lepiej tłuc wspaniałe exy "press X to win" w 4K@25FPS, niż kreatywne produkcje wnoszące nowe mechaniki, nowe pomysły, nowe rozwiązania. X, X, X, kwadrat, żółta poręcz, X, X, żółta poręcz, X, kwadrat, O, trójkąt, You Win., ale koniecznie w 4K HDR. Tak ma wyglądać rozwój gier?
No dobra ale ps5 czy Series x są przyzwoite i te parę lat pociągną. Ale ta padaka Series s jest zwyczajnie za słaba i ma za mały dysk żeby to wytrzymalo generację. A musi wytrzymac więc trzeba będzie albo specjalnie na Series s optymalizować i downgradowc gry albo trzeba będzie robić słabsze gry żeby to działało wszędzie.
No chyba że Series s sprzeda się słabo i niektórzy oleja tą konsolę i nie wydadzą na nią swojej gry.
Series X i PS5 też nie pociągną do końca generacji. Śladem poprzedniej wyjdą modele PRO, które, może, zbliżą się do marketingowych obietnic z zapowiedzi. Rozwiązanie na XSS jest proste (oczywiście piszę z punktu widzenia laika, który nie ma nic wspólnego z gamedevem, więc mogę się mylić), gra wykrywa, na czym jest uruchomiona i blokuje ustawienia graficzne na odpowiednim poziomie. Na PC od dawna jest możliwość wyboru ustawień graficznych, więc to nie jest problem dla developerów.
Naprawdę nie rozumiem płaczu nad pojemnością tego dysku. Na palcach jednej ręki można policzyć gry, które mają 100gb albo więcej. Zmieści się ich w takim razie 3 i zostaje jeszcze ciul miejsca na indyki oraz może jakąś starsza gierkę. To oznacza nawet kilkanaście gier, które się zmieszczą na dysku. Mało?
Jak będą brnąć w to marketingowe 4k to przed końcem generacji może braknac miejsca na 1 grę albo będą musieli ograniczać rozmiar gier bo ta padaka Series s musi wytrzymać do końca generacji.
Tendencja jest raczej wzrostowa i nic nie wskazuje, żeby miało być inaczej. Grafika sprzedaje się najlepiej, więc rośnie rozdzielczość tekstur, szczegółowość modeli, itd. Skutek jest prosty - gra wymaga więcej miejsca na dysku.
O ile gry w otwartym, bardzo rozbudowanym świecie (np. RDR2) można zrozumieć, to taki Dirt Rally 2.0 zajmujący ponad 100 GB to chyba przesada (zamknięte, dość krótkie trasy; otoczenie, które nie musi być zbyt szczegółowe; itp.).
No za 1350 zł dziwnie byłoby oczekiwać 2 TB SSD. Albo dokupić dysk zewnętrzny albo żonglować grami w swojej bibliotece instalująć i deinstalując po kolei. I tak przecież wersje digital są przepisane do konta.
Z jednej strony, mniej jak 1 TB pojemności dysku to dziś jest śmiech na sali (żadna konsola nowej generacji tyle nie oferuje). Z drugiej strony, XSS, jako samodzielna platforma do gier, kosztuje tyle co dobry dysk NVMe 2TB (oczywiście mówimy o cenach konsumenckich, a nie B2B, przy zakupie milionów sztuk).
Czego tu oczekiwać?
Jak ktoś kupuje Dacię Duster to raczej nie oczekuje, że będzie kręcił czasy na Nürburgringu porównywalne z samochodami klasy GT3.
Ci co chcą wersji budżetowej wezmą XSS. Ci, którzy chcą premium wezmą PC i ewentualnie PS5, dla tytułów ekskluzywnych.
Po środku rozegra się walka pomiędzy XSX i PS5 (ilość - Game Pass vs. dyskusyjna [to tylko moje zdanie] jakość - exy od Sony).
Oczywiście można się z tym nie zgadzać, ale tak ja to widzę.