Proszę o pilną pomoc w wyborze mobo do Ryzena 2600X.
Kupiłem już MSI B450-A PRO MAX za 379 zł, ale poważnie zastanawiam się nad wymianą na B450 TOMAHAWK, w Alsenie jest do kupienia za 399 zł.
Brałem też pod uwagę Gigabyte'a B450 AORUS PRO, z uwagi na lepszy układ dźwiękowy, ale naczytałem się i naoglądałem że ma kiepską sekcję zasilania i lubi się grzać. No i kosztuje 500 zł.
B450 Tomahawk to porządna płyta. Jak chcesz to wymień choć nie ma w tym wielkiego sensu
Dzięki. Pozostanę przy Pro Maxie. Nie widzę wartości dodanej w tej zamianie. Kręcił pewnie nie będę, a jeżeli już to niezbyt mocno. GB kiepsko wygląda jeżeli chodzi o VRM a poza tym BIOS beznadziejny z tego co wyczytałem, a szkoda bo wyposażenie i wygląd bardzo na plus, szczególnie audio.
A może ktoś ma coś do dorzucenia na temat Gigabyte'a B450 AORUS PRO? Jak obecnie wygląda ten niesławny BIOS? Czy z chłodzeniem sekcji zasilania rzeczywiście jest taki problem jak wynika to z dostępnych na necie i YT testów (choćby Liptona?) Odpuściłbym sobie tę płytę całkowicie, gdyby nie podobno wypasiony układ dźwiękowy ALC 1220-VB.
Przy przesiadce z bólem muszę pożegnać się z moją kartą dźwiękową AIM SC8000 - ma tylko zwykłe złącze PCI, a przyzwyczaiła mnie do wysokiej jakości dźwięku.