Twórcy Shadow of Mordor pracują nad innowacyjną grą SF
Mam nadzieje, że tą innowacją nie będzie kolejny Looter Shooter, albo Battle Royale.
Mam nadzieje, że tą innowacją nie będzie kolejny Looter Shooter, albo Battle Royale.
Czyli połowa robota odwalona. To temat-samograj, bo wystarczy zrobić listę kombinacji podgatunków sci fi z popularnymi mitami. Literacka i filmowa sci fi od zawsze przenosiły gotowe historie "w kosmos", np. "Fundacja" Asimova to przeróbka monografii historycznej "Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego" Gibbona, pierwszy "Obcy" Scotta to "Beowulf", a "Gwiezdne wojny" to monomit
Aż dostałem przebłysków z Too Human.
Ktoś pamięta?
No i dobrze. Niech się odpier... od marki Władca Pierścieni bo i bez ich pomocy przędzie ona na tyle słabo że trzeba ją oddać w ręce Net Ease. Nigdy im nie wybaczę tego co zrobili w Shadow of War i to że mieli czelność podpiąć to pod kanoniczne znane z filmów zakończenie. A o Blade of Galadriel to mi się nawet nie chce strzępić języka na to co się tam odkabaniło. Chińskie siostry Nazgul.
Siostry Azjatki z sierpami i katanami jako nazgule. Patologia kto to wymyślił
Szkoda, że nie Shadow of Nazgul (czy jak tam by się nazywała 3 część ;d), bo poprzedniczki były świetne, zwłaszcza SoW z dużo lepszym systemem rozwoju postaci i fajną (aczkolwiek w dalszym ciągu nieco pozbawioną end-game'u) mechaniką budowania armii orków.
Mogli zrobić ostatnią część jako "Shadow of Middle Earth". Szkoda, że na razie zrezygnowali, ale ciekawe co się kryje pod ich obecnym projektem.
Jeśli nie autorski projekt to uniwersum Altered Carbon pasowałoby pod system Nemesis
Mi sie marzy remaster FEARa. Taki z grafiką jak na dzisiejsze standardy, ale by jednocześnie zachował klimat i surowość oryginału. No. To tyle z marzeń. A tak to ograłbym jakąś fajną nową strzelankę-horror. Coś właśnie w stylu FEAR, czy Dead Space. Brakuje mi takich gier dziś. Akcji i dobrego, tajemniczego horroru.
No nie...
To, że gra FPP skąpana jest w ciemnościach i ma slowmotion nie oznacza, że to FEAR.
Trepang nie posiada jednej z najważniejszych cech FEAR - AI które kombinuje, żeby Cię zlikwidować. Tutaj schowają się za osłonę i czekają, że ich zajdziesz od tyłu i odstrzelisz.
Klimacik ma, ale lokacje są puste, zbyt czyste (jeśli wiesz co mam na myśli), nieciekawe i po 15 minutach demka odinstalowałem.
Tez w to grałem, dla mnie slabe
Zrobili by nowego F.E.A.R - nie bo musiał by to być loot shoter.
Zrobili by nowego No One lives Forever - nie musiał by to być loot shooter open world.
Zrobili by nowego Condemned - nie gra fps horror się nie sprzedaje nie ma montyzacji.
Zrobili by dark fantasy open world fantasy jak poprzednie gry lub seria DS z systemem Nemesis. Przeciwnik, który Cię zabije rośnie w siłę i zdobywa nowe umiejętności, odzyskasz co straciłeś gdy go gdzieś kiedyś zabijesz. Samemu lub z pomocą innych. Gdy przeciwnik ten zabije x razy kogoś staje się bossem.
Wróg wędruje po mapach gracza lub po mapach wszystkich podłączonych do gry. Za X razem gra tworzy dla niego dungeon i staje się bossem na końcu.
System jak znalazł.
Ja wiem co będzie. Kolejna innowacyjna gra-śmiecio-usługa jak Anthem!
Ehh tyle dałbym za nowego FEAR, jeden z najlepszych fpsów ever, lepszy od HL2
Ludzie tu piszą o F.E.A.R, bo Monolith od razu budzi skojarzenia z tą serią gier( lub NOLF) ale prawda jest taka, że w obecnym składzie ekipy nie ma już ludzi odpowiedzialnych za jedynkę lub gry z agentką Kate. Teraz to w ogóle inne studio z innymi ambicjami i pod bardzo restrykcyjnym wydawcą. Nie piszę tu, że obecna ekipa nie dałaby rady zrobić nowej części lub remake genialnej jedynki ale jest to raczej mało prawdopodobne. Poza tym, nie wydaje mi się aby wydawca brał pod uwagę taki pomysł. Jedynka swego czasu urywała jajca i owszem wpisała się do historii gier FPS ale nie na tyle aby brać pod uwagę jej całkowicie nowe wydanie. Jeszcze bardziej żałuje, że Monolith nie pociągnie też serii Condemned, bo obok Dark Messiaha była to druga seria gier z tak satysfakcjonującą walką na pałki, rurki i inne narzędzia mordu w widoku FPP i do tego tak klimatyczną.
To fakt, tyle ze pewnie wiekszosc ekip sie zmienia w wiekszym lub mniejszym stopniu
Tutaj WB po prostu podcina im skrzydla
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Może to sam Monolith nie chce już wracać do takich gier, które tworzyło to 10 lat temu( w sumie to więcej)? Może mają już wywalone na te korytarzówki z gęstą atmosferą?
Jak ktos robi cos z pasji to raczej nie jest to otwarty swiat nastawiony na mikrotransakcje