Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Baldur’s Gate 3 zbyt podobne do Divinity - oto co krytykują gracze

20.10.2020 18:54
22
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dedzio1
2
Junior

A mi bardzo się podoba BG3 i nie mogę się doczekać finalnej wersji!

20.10.2020 16:05
MineBeziX
1
MineBeziX
60
Generał

O, brak tu narzekań na to, że nie ma aktywnej pauzy, a system turowy. :) Ciekawe dlaczego...

20.10.2020 16:07
😐
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
zanonimizowany1244097
35
Generał

Hehe no i mówiłem od początku :) Gra jest fajna jak Divinity 2 wiadomo, ale nie jest to żaden Baldur.. Baldura powinno robić Obsidian najlepiej na silniku Pillarsów 2 i wtedy byśmy mieli prawdziwy klimat starych Baldurów :)

20.10.2020 16:13
2.1
zanonimizowany1339461
9
Senator

Dokładnie, szkoda, że nie robił tego obsidian ale pewnie gra nie sprzedałaby się tak dobrze.

20.10.2020 16:18
2.2
2
zanonimizowany1244097
35
Generał

Urumod - myślę że tym razem sprzedałoby się to dużo lepiej niż Pillarsy 2 bo jest to Baldur's Gate - mega znana marka! Zresztą gdzieś na zagranicznych serwisach były 2 ankiety i setki tysięcy fanów głosowały, że woleliby takie wykonanie Baldura jak przy Pillarsach bo to pasuje do starych części - typowa izometria i staroszkolność :) A Pillarsy 2 co by nie mówić miały piękną grafikę i te efekty...

20.10.2020 16:22
2.3
1
zanonimizowany1339461
9
Senator

Pewnie sprzedałby się lepiej od pilarsów ale raczej nie lepiej niż obecnie BG3.

20.10.2020 17:19
2.4
zanonimizowany1270450
20
Generał

Co do kwestii technicznych wszystko jest do poprawienia, natomiast ja się tam bez problemu odnalazłem w klimacie baldura, może fakt że akcja się toczy wiele dekad po zamkniętej historii Tronu Bhaala mi w tym pomogła. Jak można narzekać na klimat mimo tego samego settingu a jedynie przeniesionego wiele, wiele lat w przyszłość? Nie wiem. Baldur był zawsze heroic fantasy i tak samo jest i teraz

20.10.2020 17:27
2.5
zanonimizowany1299868
16
Senator

Gieszu
Jak można narzekać na klimat mimo tego samego settingu a jedynie przeniesionego wiele, wiele lat w przyszłość? Nie wiem. Baldur był zawsze heroic fantasy i tak samo jest i teraz
Po prostu świat za 100 lat, zmiana grafika 2D na 3D, inne bohaterowie i postacie niezależne. No, najważniejsze są "gości od macki" i dziwaczny statek. Dlatego mamy taki inny klimat.

20.10.2020 18:20
2.6
zanonimizowany1270450
20
Generał

Ale Ithilidzi od dawna byli w uniwersum więc tym bardziej nie rozumiem ;)

20.10.2020 16:09
3
odpowiedz
Ummon
46
Pretorianin

Czyli to co było wiadomo od początku: fajny D:OS, słaby Baldur.

20.10.2020 16:12
😁
4
odpowiedz
6 odpowiedzi
Assassinek06
97
Konsul

A kogo obchodzi zdanie kilku malkontentów?

20.10.2020 16:14
Szyszkłak
4.1
4
Szyszkłak
203
RZUŁTY WONSZ PIENĆ

Zdanie graczy liczy się dla poważnych developerów.

20.10.2020 16:16
4.2
zanonimizowany1346233
1
Junior

To "zdanie kilku malkontentów" pozwoliło ulepszyć D: OS 2, które i tak finalnie było średnim produktem (szczególnie przez głupawy system pancerzy i czerstwy humor Lariana).

post wyedytowany przez zanonimizowany1346233 2020-10-20 16:16:47
20.10.2020 16:35
4.3
1
MewsoNs
61
Generał

@kraken, jak dla kogo. Dla mnie złożoność możliwości poprowadzenia walki była genialna. A rzeczy typu beczki, chmury, plamy to strzal w 10, system pancerz tez mi przypadł do gustu.Co do humoru rowniez trafił w me gusta. Ironiczny Fane to poezja, różne smaczki w trakcie całej rozgrywki jak 3 nieumarle szkielety ( dosłownie) grające w karty, to wszystko bylo dla mnie czyms czego niema zadna inna gra. Widać, ze twórcy dali sporo od siebie, nie tylko uklepac byle jak questy grafikę i dawaj gra gotowa. Rozumiem, ze gusta są różne, ale powiedzenie, ze gra ma słabą walke i czerstwy humor jesr najzwyczajniej w świecie niesprawiedliwe.

post wyedytowany przez MewsoNs 2020-10-20 16:37:43
20.10.2020 17:30
😁
4.4
Assassinek06
97
Konsul

Szyszkłak Dlatego zdanie graczy się liczy a to w większości jest bardzo pozytywne jeśli chodzi o BG3.
zanonimizowany1346233 Chyba nie. Nikt nie robi gry pod kilku malkontentów. Gry zazwyczaj robi się pod rzeszę fanów. Abstrahując od Twoich odczuć D:OS2 to drugi najlepiej oceniany RPG wszech czasów na PC.

post wyedytowany przez Assassinek06 2020-10-20 17:32:25
20.10.2020 17:37
4.5
zanonimizowany1343203
0
Konsul

A kogo interesuje zdanie kogoś, kogo nie interesuje zdanie innych?

20.10.2020 18:20
😁
4.6
Assassinek06
97
Konsul

Danuel Nie wiem, nie obchodzi mnie to, tak samo jak zdanie tych kilku malkontentów.

20.10.2020 16:15
5
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1346233
1
Junior

Od pierwszego gameplayu widać przecież, że to D: OS 3, a BG jest tylko na doczepkę żeby więcej kopii opchnąć.

Implementacja piątej edycji woła o pomstę do nieba, a już najgłupsze jest używanie rzucanych przedmiotów zadających obrażenia.

Dialogi są tragiczne, boże, jak ja nie lubię dialogów i "humoru" pisanego przez Lariana. Jeszcze te, hehe, beczki, jakie to śmieszne.

Przynajmniej się pozbyli głupiego systemu pancerzy z D: OS 2, ale w zamian dostajemy bezużytecznych kapłanów.

Ale w ogóle, przypomina to komuś serio DnD? NWN 2 nie było idealne, ale kurczę, to miało momenty jak na fabularną grę z regułami DnD przystało. Masz śledztwo żeby udowodnić że to nie ty zmasakrowałeś wioskę, noc przed pojedynkiem, śmierć Sandry, a tawerna gdzie zbiera się drużyna to tawerna twojego wujka. DnD 100%.

A tutaj to przypomina jakiś survival horror zamiast przygody w Zapomnianych Krainach.

20.10.2020 16:21
5.1
SylwesterZ
63
Konsul

Niestety, masz rację, chociaż humor Lariana lubię, to zauważam, iż nie pasuje on do pompatycznego i heroicznego świata D&D:FR.
Miałem nadzieję, że użyją silnik, ubiorą go w mechaniki D&D 5 i już, bez własnych wynalazków, z co najwyżej niezbędnymi przeróbkami np. pozwalającymi na reakcje.

20.10.2020 16:19
😐
6
odpowiedz
Murabura
161
Generał

Baldur's Sin: Original Divinity Gate? W momencie kiedy Larian ogłosił prace nad grą można się było tego spodziewać.
Jak na razie z dostępnych materiałów wygląda na mix obu gier, który chyba bardziej zadowoli fanów Divinity. Jako że to EA to mogą sporo zmienić, kwestia czy będą chcieli.
Ja przekonany nie jestem, pewnie kiedyś kupie na przecenie.

20.10.2020 16:20
7
2
odpowiedz
4 odpowiedzi
Witcher84
16
Legionista

A ja nie będę narzekać. Gra mi się podoba, z beczkami nie szaleję - bo tej mechaniki nie lubię. Klimat krain czuję, więc osobiście z tym zarzutem sie nie zgadzam. Pewne mechaniki na pewno warto dopracować. Ale fabuła, postacie, zadania i świat przedstawiony są naprawdę świetnie zrobione i gra ma super potencjał.

21.10.2020 01:32
7.1
grabeck666
75
Senator

Podoba ci się bo nie masz bladego pojęcia o forgotten realms :D

Zrobili dokładnie to czego się obawiałem. Zabili wszystko co jest fajne w Zapomnianych Krainach. Aż mi się nie chce pisać ile jest rzeczy źle w tym Baldurze bo jest tego masa. Pod względem fabuły, settingu, postaci i świata przedstawionego :D Masa jakichś z dupy zmian w zasadach i w ogóle.

No ale jako gra RPG jest spoko. Tylko nie jako BG3 i nie gra osadzona w Forgotten Realms.

21.10.2020 09:15
MichaelAngelo
😉
7.2
MichaelAngelo
19
Chorąży

grabeck666
Nie no jak znasz klimat Forgotten Realms lepiej niż jego twórcy to szacuneczek. Widocznie ty powinieneś rozwijać markę, a nie jakieś głupie WotC

21.10.2020 15:22
7.3
grabeck666
75
Senator

MichaelAngelo a tobie chodzi o co dokładnie? Bo nie ogarniam. Ja nie znam klimatu Forgotten Realms lepiej niż jego twórcy. Ale jak widać znam go zdecydowanie lepiej niż Larian.

21.10.2020 17:12
MichaelAngelo
7.4
MichaelAngelo
19
Chorąży

WotC dało Larianowi gotowy scenariusz do przełożenia na grę. Także mówienie, że fabuła jest bez klimatu Forgotten Realms, jest jak mówienie że WotC nie zna się na klimatach Forgotten Realms

20.10.2020 16:26
8
odpowiedz
zanonimizowany1343770
18
Generał

Aj, a ja myślałem naiwnie że to DnD będzie :P Do teraz, bo unikałem gameplayów i czegokolwiek poza teaserem.
No cóż szkoda, gra pewno i tak będzie dobra i będe się dobrze bawił. Ale szkoda że jednak świat DnD na zasadach Divinity

post wyedytowany przez zanonimizowany1343770 2020-10-20 16:27:12
20.10.2020 16:28
9
1
odpowiedz
zanonimizowany946917
74
Generał

Sorry ale na chwilę obecną nie ma to ani klimatu Baldura ani fajnej rozgrywki znanej z DOS2. Byłoby chyba lepiej dla wszystkich gdyby jednak poszli albo w jedną albo w drugą stronę, bo ten mix póki co zwyczajnie nie działa.

post wyedytowany przez zanonimizowany946917 2020-10-20 16:29:04
20.10.2020 16:31
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1299868
16
Senator

Jedną z najmocniej krytykowanych rzeczy są zapożyczenia z poprzedniej gry Larian Studios, czyli Divinity: Original Sin 2. Chodzi np. o ogień, lód, kwas oraz inne efekty pozostające po różnych czarach czy sztuczkach
Nie wiem, czy to wada. Dla mnie to krok do przodu, jeśli chodzi o rozwój RPG, czyli większe interakcji z otoczeniami. Przecież czary na papierze D&D też mają wpływy na otoczenie, a nie tylko na przeciwnicy. Po prostu silnik BG i BG2 nie pozwala wykorzystać tego potencjału.

Zgodzę się, że brakuje balans gry związane z tymi. To co widziałem w filmiku, dużo wybuchające beczki są zbyt duże ułatwienie. Niektóre elementy w BG3 i Divinity są po prostu przekombinowane.

Jedzenie zapewniające leczenie jest... dziwne
W pełni się zgadzam z tym. To takie nienaturalne i trochę psuje to klimat. Mają służyć do zaspokojenie głód, a nie do leczenie w tak krótkim czasie. Od szybkie leczenie są przecież kapłani i mikstury lecznicze, a odpoczynek mają służyć do odzyskanie energii dla wojownicy i many dla magowie.

Zmiany w zasadach D&D 5E
Po co to zmieniają, co jest dobre i sprawdzone? To zaburzy balans gry po raz kolejny. Magowie będą mieli powody do narzekania. Larian będą mieli dużo roboty do poprawki BG.

Forgotten Realms czy kolejna „typowa kraina fantasy”?
Ja też nie czułem, że to jest kolejny Forgotten Realms. To tak jakby trochę "inny świat" w moim odczucie, choć występują tu postaci i potwory znane z D&D. Nie ma co oszukiwać, niestety.

Nie mamy tu klasycznego, spokojnego startu, walk ze zwierzętami i słabymi potworami – zamiast tego gracz zostaje wrzucony w sam środek akcji, z międzyplanarnymi statkami, diabłami i łupieżcami umysłu. Krytycy wskazują, że nie sprawia to wrażenia przygody dla początkujących postaci.
Nie wszystkie przygody musimy zacząć od poziomu 1. Niektóre opowieści zaczynamy już jako doświadczone poszukiwaczy przygód. Wiedźmin 3, Neverwinter Nights 2: Maska Zdrajcy, Neverwinter Nights 1: Hordes of the Underdark i inne podobne gry są tylko przykłady. Niektóre przygody na papierze D&D też jest samo. Za to zgadzam się, że poziom 1 na tym etapie jest po prostu nienaturalne i naciągane. Ale czy ten sam problem nie występuje również w Icewind Dale 1 i 2, Dragon Age i takie tam, gdzie zostaliśmy wyrzuceni w sam środek walki, gdzie zwykli i doświadczone żołnierzy łatwo polegli, a bohaterowie z poziomu 1 jakoś z tymi poradzili i przetrwali? To odwieczny problem wielu gry RPG, jeśli chodzi o wątek główny na start.

Niektórym graczom brakuje też takich detali jak cykl dnia i nocy (w BG3 lokacje mają z góry określoną porę i pogodę, tak jak w grach Divinity)
Pewnie to ma związek z wątek główny i questy. Ktoś nie może spać i musi pilnować przejścia tylko po to, by móc rozmawiać z bohatera i dołączyć do drużyny. Z drugiej strony, BG 1 i 2 nie mają z tym problemu. Może cykl dnia i nocy będzie w grze BG3, ale tylko w późniejszym fazie rozgrywki.

To tylko moja opinia, który nie każdy musi się zgadzać ze mną.

post wyedytowany przez zanonimizowany1299868 2020-10-20 16:41:11
20.10.2020 18:53
Łoker men
10.1
Łoker men
60
Teamtrheestars

Tutaj cię nieco poprawię. Wiedźmin 3 to kontynuacja i wykorzystuję istniejącego już bohatera z dwóch poprzednich gier, co więcej pierwszy wiedźmin protagonista zaczynał niemalże od zera. To samo w masce zdrajcy i chordami podmroku to dodatki kontynuujące losy bohatera którego mieliśmy okazję już zagrać w innych kampaniach które pozwoliłby nabić lvl pasujący do epickich przygód.

Co do dragon age to prawda, wrogowie skalowali, a fabuła nijak odzwierciedlała wzrost lvl-u protagonisty, co jest dosyć widocznym minusem kiedy charakter który nie miał problemów z zabiciem dorosłego smoka lub arcydemona, wiele levelów potem w dodatku zmagał się z bandytami którzy dorównywali mu poziomem. To samo było w TES Oblivion tyle że jeszcze gorzej.

D&D jest dobrym uniwersum pod tym względem ponieważ nawet jak zostaniesz potężnym herosem to jest całkiem spora liczba istot i postaci które nadal by nie tylko stanowiły wyzwanie ale wytarły twoja postacią na 20 poziomie podłogę.

21.10.2020 01:52
10.2
grabeck666
75
Senator

SirXan

Tyle że tych wszystkich efektów, które zostają jest zwyczajnie za dużo i są często poupychane na siłę. Jasne, że czary mają dodatkowe efekty na otoczenie, ale większość czarów i ich wpływ na otoczenie masz opisane w książkach D&D i to czy zadają dodatkowe obrażenia jest już tam ujęte. A w BG3? Masa plam ognia, masa plam kwasu itd, jakaś masakra.

Większość z tych gier, które wymieniłeś to już doświadczeni bohaterowie a nie pierwszo levelowcy.
Co do przykładu o IWD 1 i 2. Jedynki aż tak super nie pamiętam, ale w dwójce to akurat było świetnie ukazane. Na początku mieliśmy jakieś pierdołowate zadania przynieś podaj pozamiataj, potem malutkie potyczki z kilkoma goblinami czy hobgoblinami (a przypomnę że miało się 6 ludków w teamie bazowo, choć udało mi się raz przejść do ostatniego aktu solo). Początki poza miastem to też było przekradanie się między dużą armią i dopiero potem duże potyczki, na levelach 6-7. A to już wystarczająco na hobgobliny i orki :)

Swoją drogą, Icewind Dale 2 jako jedyna gra rpg porządnie uchwyciła klimat Forgotten Realms gdzie NPC mieli specjalnie CAŁE KONWERSACJE tylko pod Twoją rasę, np ludzie krzyczący z przerażenia jak widzieli np Drowa albo zachwyt kiedy gadali z aasimarami itd.

A w tym BG3? Nie ważne kim grasz, 99% dialogów wygląda tak samo. Ultra rzadkimi na powierzchni drowami czy tieflingami, którzy są w miarę rzadcy i większość ludzi się ich boi/nie ufa. Totalnie tego brak, a takie rzeczy nawet w Baldurze były czy w Neverwinterze 2.

20.10.2020 17:02
11
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Le Loi
60
Generał

Niektórzy chyba po prostu chcą aby twórcy zrobili grę na silniku dwóch pierwszych Baldurów z nowa fabułą. Osoby krytykujące zmiany mają gdzieś to że baldury były drewniane, toporne i archaiczne nawet jak na swoje lata i taka rozgrywka dzisiaj należałaby do niszy. To na prawdę świetna sprawa że zabrało się za to Larian, po opiniach większości widać że EA jest dobre i to jest najważniejsze.
A malkontenci? Zawsze byli, nie warto się nimi przejmować. Jeśli gra przypomina D:OS 2 to jest to tylko i wyłącznie na plus.

20.10.2020 17:10
Caine
11.1
Caine
42
Generał

baldury były drewniane, toporne i archaiczne nawet jak na swoje lata i taka rozgrywka dzisiaj należałaby do niszy.

Proszę o argumenty za tą kontrowersyjną opinią, zanim ktoś uzna żeś Pan latawica atencjusz.

20.10.2020 17:16
11.2
1
Le Loi
60
Generał

Własne odczucia z grania? Opinie ludzi którzy chcieli w to zagrać pierwszy raz ale spóźnili się o 20 lat i nostalgia nie działała? Nie wiem co w tym atencyjnego, ale niech Ci będzie

20.10.2020 17:18
11.3
zanonimizowany1299868
16
Senator

Le Loi
Baldur's Gate 1 i 2 są świetne gry, ale zgodzę się, że mają przestarzałe rozwiązanie takich jak rozwój bohatera. Za mało swobody w rozwoju postać podczas gry (zostało to naprawione dopiero w Icewind Dale 2 i serii NWN) i za mało interakcji z otoczeniami.

Za to Baldur's Gate 2 broni się nawet przed większości gry RPG ze względu na bogate dialogi i teksty (jest sporo do czytanie), projekty poziomów, zagadki i takie tam. Mają pewne rozwiązanie i pomysły w grze, co na próżno szukać w inne gry. Nawet w walce mają unikalne rozwiązanie jak przerwanie rzucanie czarów, zabicie trolla za pomocą ogień, złamanie kiepski miecza i takie tam.

Są niewiele gry RPG, co są równe rozbudowane co Baldur's Gate 2 i to z taką grafika 2D i ciekawe questy. Można policzyć tylko na palcach. Nawet wysokobudżetowe gry Dragon Age i Mass Effect do BG 2 nie dorównują.

post wyedytowany przez zanonimizowany1299868 2020-10-20 17:23:36
20.10.2020 17:06
Caine
😐
13
odpowiedz
1 odpowiedź
Caine
42
Generał
20.10.2020 18:36
👍
13.2
zanonimizowany1299868
16
Senator

Caine
Bardzo Ci dziękuję za link do ciekawy artykułu. Sporo to czytałem i daje dużo do myślenia.

20.10.2020 17:09
14
odpowiedz
zanonimizowany1299868
16
Senator

Forgotten Realms czy kolejna „typowa kraina fantasy”?

Ja też nie czułem, że to jest kolejny Forgotten Realms. To tak jakby trochę "inny świat" w moim odczucie, choć występują tu postaci i potwory znane z D&D. Nie ma co oszukiwać, niestety.
Zapomniałem też dodać, że Wiedźmin 2 i 3 też mocno się różnią od Wiedźmin 1, jeśli chodzi o mroku i klimat. Wiedźmin 2 i 3 mają więcej "kolory", co nie przeszkodziło ich w zdobywaniu tytuł "najlepsze gry RPG roku ...". Czas pokaże.

20.10.2020 17:18
Smoke
15
3
odpowiedz
Smoke
54
Konsul

Baldurs Gate: Original Sin

20.10.2020 17:31
16
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1299868
16
Senator

Forgotten Realms czy kolejna „typowa kraina fantasy”?

Ja też nie czułem, że to jest kolejny Forgotten Realms. To tak jakby trochę "inny świat" w moim odczucie, choć występują tu postaci i potwory znane z D&D. Nie ma co oszukiwać, niestety.
Nie zapominajmy też, że Baldur's Gate 2 też ma zupełnie inny klimat niż Baldur's Gate 1, bo akcja gry toczy się zupełnie gdzieś indziej (Amn zamiast Wrota Baldura, inny las i podziemia) i zaczynamy się w dziwaczny lochu. Natomiast w grze BG3 mamy "gości od macki" i dziwaczny statek. Po prostu nie jesteście przyzwyczajeni do dziwaczne rzeczy, które przecież od dawna występują w uniwersum D&D.

No, mamy grafika 3D zamiast 2D, co ma duży wpływ na odbiór wrażenia z gry.

post wyedytowany przez zanonimizowany1299868 2020-10-20 17:34:32
21.10.2020 01:58
16.1
grabeck666
75
Senator

Docelowo w BG2 grałeś tą samą postacią co przez całe BG1 więc była już bardzo doświadczona (co było odzwierciedlone w lvlach) a samo przeniesienie się do Amn też jest wytłumaczone (gościu Cię porwał i chce wyssać z Ciebie boską esencję).

W BG3 zaczynamy od początku, na pierwszym lvlu. A mamy doczynienia z gołymi mówiącymi mózgami, illithidami, githyanki itd :D Każdy kto grał w papierową wersję D&D wie, że postać gracza to by ze strachu spieprzała przed 99% rzeczy które są w prologu :D

20.10.2020 17:32
Aen
17
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
Aen
232
Anesthetize

Mi generalnie nie odpowiada chaotyczna mapa i plansza - Nie wiem jak to określić, ale zwiedzanie w tej grze mnie męczy, mimo iż chodzi się wytyczonymi ścieżkami. W BG 1 i 2 "plansze" w dzikich ostępach były zazwyczaj puste, ale można było przejść je jak się chciało, przez środek, na skos itd. W trójce niby co chwila coś się znajduje, jednak jakoś niezbyt to cieszy, nawalone szczegółami na planszy że człowiek się gubi. Muszę jeszcze pograć, ale jakoś ochoty z dnia na dzień coraz mniej, chyba odpuszczę i poczekam na full wersję.

20.10.2020 19:08
17.1
zanonimizowany946917
74
Generał

Trafione w punkt.
Larian miał niektóre mechaniki świetnie dopracowane w DOS2 a tutaj na siłę je zmienia tylko po to żeby ludzie nie mówi że to DOS3 i efekt jest taki że BG3 w wielu aspektach kuleje.

20.10.2020 20:56
17.2
Doniczkapl
75
Konsul

Mam dokladnie to samo, ale potem mi sie przypomnialy te wszystkie narzekania na puste otwarte swiaty.

20.10.2020 17:34
18
3
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1270450
20
Generał

Na Diablo II i BG 2 wręcz wychowałem się i łyknąłem w całości tego baldura, czekam do grudnia na akt II (chyba że to był fake news), z niektórymi ale się zgadzam ale to techniczne rzeczy do poprawy więc nie problem natomiast klimat to ostatnia rzecz jakiej można nowemu Baldurowi odmówić bo gra aż kipi od heroic fantasy i jest pełna postaci z Forgotten Realms. Trzeba tylko wziąć poprawkę, że akcja się dzieje wiele dekad po zakończonej już historii Dzieci Bhaala i że 2020 wymaga czegoś więcej niż stareńki silnik infinity za których tęskni garstka fanatyków ;)

post wyedytowany przez zanonimizowany1270450 2020-10-20 17:34:57
20.10.2020 17:36
18.1
zanonimizowany1299868
16
Senator

Gieszu
czekam do grudnia na akt II (chyba że to był fake news)
Strzelam, że to fake news, bo nie sądzę, by zdołają to zrobić wszystko w tak krótkim czasie.

20.10.2020 17:38
19
odpowiedz
zanonimizowany1343203
0
Konsul

Absolutnie nie mam żadnych oczekiwań wobec kolejnych gier lariana. To dev ze specyficznym podejściem do gier, które mi zupełnie nie pasuje. Zatrudniliby dobrego tekściarza, to może miałbym jakieś nadzieje.

20.10.2020 17:45
Zdzichsiu
20
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
Zdzichsiu
134
Ziemniak

Problemem tego systemu żywiołów jest to, że od kiedy gracze polubili go przy pierwszym Original Sin, Lariani projektują w oparciu o niego 90% walk. To powinien być ficzer dla spostrzegawczych i sprytnych, np. masz gdzieś ukrytą beczkę i możesz dzięki niej sobie pomóc. Przy Original Sin 2 to była obligatoryjna część systemu walki, która nie dawała frajdy, gdy w pierwszej turze po starcie potyczki wróg trafiał ognistą strzałą w plamę oleju napaćkaną na połowie areny. Zmuszało to używania strasznie przekombinowanych strategii.
Jestem za tym, by był, bo jest fajny, ale twórcy z niego nadmiernie korzystają, przez co zamiast bawić, zaczyna irytować. Między innymi przez to przestawiłem walkę w Original Sin 2 na easy, bo po kilkunastu godzinach zaczęła mnie zwyczajnie męczyć ciągła żonglerka stanami na planszy, wszechobecne trujące chmury i wybuchający przeciwnicy.

post wyedytowany przez Zdzichsiu 2020-10-20 17:49:42
20.10.2020 17:50
20.1
zanonimizowany1299868
16
Senator

Zdzichsiu
Popieram i dlatego napisałem wcześniej, że niektóre elementy w BG 3 i Divinity są "przekombinowane".

20.10.2020 19:32
20.2
3
zanonimizowany946917
74
Generał

Mnie w DOS2 w tym aspekcie denerwowała jedna walka - uratowanie Gwydiana z szubienicy. Nie dość że po 2 turach wszystko wokół Ciebie płonęło i musiałeś użerać się z tymi przeciwnikami którzy zmieniali odporności, to jeszcze ten idiota Gwydian co rusz pakował się w ogień i ginął jak ostatni kretyn.
Prawie za każdym razem przy tej walce musiałem desygnować jednego towarzysza żeby go teleportował jak najdalej od ognia (a idiota i tak ciągle wracał), a drugiego żeby go ciągle leczył.

20.10.2020 19:37
20.3
2
zanonimizowany1343203
0
Konsul

To ja tak samo miałem z kurczakiem, który ciągle właził w ogień. Wspaniała gra.

20.10.2020 18:44
arianrod
21
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
arianrod
60
Generał

Ja jeszcze dodałbym siermiężny interfejs (szczególnie w ekwipunku i przy zarządzaniu drużyną) oraz nudną eksplorację, która przypomina ciągłe łażenie po lochach, nawet jeśli mamy do czynienia z - w teorii - otwartymi przestrzeniami. Wszystko to też dziedzictwo Original Sin.

Tę grę naprawdę powinien robić Obsidian i piszę to pomimo tego, że ja nawet nie lubię Pillarsów.

Ach, i czekam na bredzenie fanów Larianka, wedle których każdy kto krytykuje BG3 pragnie powrotu Infinity i walki z aktywną pauzą. Dajecie, chłopaki :-)

20.10.2020 19:14
21.1
zanonimizowany946917
74
Generał

Dajecie ? Jestem fanem Lariana i absolutnie się z Tobą zgadzam.
Miałem nadzieję zobaczyć w BG3 poprawione i ulepszone elementy z DOS2 które tam dobrze działały (interfejs, mechaniki, walka) - zamiast tego jednak widzę że zrobili wielki krok wstecz i wprowadzili toporne rozwiązania, szczerze nie mam pojęcia po co.
Na forum Lariana widać zresztą że zarówno fani DOS2 jak i BG1/BG2 nie są usatyskakcjonowani.

20.10.2020 19:37
arianrod
😉
21.2
arianrod
60
Generał

OK, miałem na myśli pewną specyficzną grupę fanów Lariana dla których nawet 20 stron uzasadnionych zarzutów wobec BG3, dało by się sprowadzić do "bo wy chcecie żeby wszystko było jak kiedyś".

Otóż, ja wcale nie chcę, ale to nie oznacza że mam być zachwycony tym, że Baldur zamienia się w Divinity, albo że mam przymykać oczy na jego wady.

Zresztą, zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie to dopiero Early Access.

post wyedytowany przez arianrod 2020-10-20 19:38:20
20.10.2020 18:54
22
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dedzio1
2
Junior

A mi bardzo się podoba BG3 i nie mogę się doczekać finalnej wersji!

20.10.2020 21:49
👍
22.1
zanonimizowany1299868
16
Senator

Mnie też. Choć BG3 może ma swoje wady, ale również też ma zalety i to niemało. Jest w wersji EA, więc Larian nadal mogą dużo poprawić.

post wyedytowany przez zanonimizowany1299868 2020-10-20 21:50:07
21.10.2020 10:24
22.2
Farmerolsen
4
Junior

Witaj i nie trąca DOS 2? Uwielbiam i jedną i drugą serię, ale to co przeczytałem w artykule napawa mnie pesymizmem, albo jedno albo drugie a nie jakaś dziwna hybryda.

20.10.2020 19:39
23
odpowiedz
1 odpowiedź
Gerr
63
Generał

Heh, podoba mi się wysyp komentarzy w stylu "wiedziałem Divinity Gate... blablabla", w momencie gdy cały ten artykuł opiera się o jakiś niewielki procent opinii tych "graczy", a sądząc po opiniach internetów, większość jest zachwycona.
Teraz czekam na artykuł "Cynerpunk zbyt podobny do Wiedźmina i bez TPP, gracze niezadowoleni", bo na ich forum jest o tym kilka tematów...

21.10.2020 02:01
23.1
1
grabeck666
75
Senator

widać, że nie śledzisz co się wokół tej gry dzieje...

20.10.2020 19:45
Barklo
24
odpowiedz
2 odpowiedzi
Barklo
114
Generał

Dla mnie wczesny dostęp to jakaś porażka . Wypuszczają grę która nie jest skończona , gracze testują i się zrażają . Nikt już nie czeka na wersję finalną bo fama poszła taka a nie inna . Strzał w kolano dla firmy która tą grę wydaje .

20.10.2020 19:52
24.1
zanonimizowany946917
74
Generał

No właśnie że nie bo z DOS2 było podobnie w EA. Tam też było bardzo wiele ALE i Larian wziął sobie te uwagi do serca.
Tutaj jednak problem jest większy, bo Larian musi znaleźć złoty środek by zadowolić swoich własnych fanów którzy kochają rozwiązania z DOS/DOS2 jak i fanów Baldursa, którzy w większości tych rozwiązań nie lubią i nie chcą w BG3.

To dość trudna sytuacja. Ja się sam zastanawiałem czy nie byłoby lepiej by Larian zastosował w BG3 nietypowe rozwiązanie - tryb RTwP z pełną implementacją D&D5e i tryb turowy z uproszczonym D&D5e w stylu DOS2.
Skoro Kingmaker i Pillarsy 2 dostały oba tryby to czemu tutaj nie spróbować ?

20.10.2020 20:18
kAjtji
24.2
1
kAjtji
104
H Enjoyer

87% pozytywnych, to nie wiem, chyba wyszło dobrze?

20.10.2020 20:29
25
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1183672
39
Konsul

Ogólne wrażenia z nowej gry Larianów mam pozytywne. Nad grubszą analizą dopiero przysiądę. Ogrywam obecnie cały content drugi raz (53h na liczniku). Nie da się ukryć, że domowe zasady wrzucone do gry są sprzeczne z tym, co starano się uzyskać w D&D 5 pod względem balansu. Zbyt wiele rzeczy dodanych przez Larian sprawia, że spora część mechanik z D&D jest bezużyteczna i nie spełnia swojej roli.

No i jest to Baldur's Gate tylko z nazwy. Chwyt marketingowy. Diablo 3 powróciło po 12 latach - rekord sprzedanych kopii na PC. Taka była siła marki. Wielu uznało, że Diablo 3 zbyt podobne do Diablo 2 nie jest. No to Baldur's Gate 3 jest w ogóle niepodobny do któregokolwiek Baldur's Gate. I tu nie chodzi o to, że to gra nowoczesna, 3D, 5 edycja itd. Grając w Diablo 3 ma się ten znajomy feeling rozgrywki z D1 i D2. Tak samo jak odpalając w 2010 r. StarCrafta 2 czułem, że to mimo wszystko StarCraft, a nie np. Cywilizacja - a gra była przecież unowocześniona, pełne 3D, filmowa prezentacja historii, nowa mechanika rozgrywki itd., ale grało się podobnie jak w 1998 r. w jedynkę. No ale w Baldur's Gate 3 gra się jak w Divinity: Original Sin 2. Jest sporo różnic na plus, na korzyść BG3, ale mimo wszystko ta gra powinna się nazywać inaczej. Jak już ktoś się upiera, że rozgrywa się w tym regionie, co pierwsze BG, no to czemu nie nazwać jej Sword Coast Legends 2? Siła marki...

Jak chcecie dosłowne przeniesienie 5 edycji D&D za sprawą OGL z SRD 5.1, to dziś we wczesnym dostępie rusza Solasta: Crown of the Magister.

Kiedyś opisałem wrażenia z krótkiego demka wersji pre-alpha, jest też video:
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2019/09/demo-solasta-crown-of-the-magister.html

post wyedytowany przez zanonimizowany1183672 2020-10-20 20:32:15
21.10.2020 02:04
25.1
2
grabeck666
75
Senator

Dokładnie tak, zrobili praktycznie DoS3 tylko w innych settingu. Niestety grając w BG3 czuję jak bym w następną część Divinity grał mimo, że niby nazwy itd z Forgotten Realms są. Szkoda.

20.10.2020 20:52
26
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Astral Persecutor
11
Centurion

z postu 17, napisanego przez Aen'a:

...chaotyczna mapa i plansza - Nie wiem jak to określić, ale zwiedzanie w tej grze mnie męczy, mimo iż chodzi się wytyczonymi ścieżkami...

kolega pisał o BGIII w EA, ale ta trafna uwaga dotyczy niestety także i finalnych wersji DOS, a w szczególności DOS2. Podzielam opinię w 100% i też sam wcześniej już o tym pisałem w wątku dotyczącym BGIII w EA. Dokładnie tak jest - mapy zostały tak zaprojektowane, że zwyczajnie zaczynają nużyć po kilku godzinach. Nie ma realnej eksploracji - jest poruszanie się po wytyczonych szlakach, "napakowanych" różnymi aktywnościami. Pomimo, iż sama gra nie jest zła, to monotonia i brak przygody z rozmachem dają się odczuć. Zarówno w PoEII czy starych Falloutach (1i2) czy Tormencie (tym oryginalnym, a nie współczesnym bublu żerującym li tylko na marce) konstrukcja świata jest o wiele lepsza. Goście z Lariana poszli na łatwiznę pod tym względem - zamiast zrobić 5x więcej map z odpowiednio wyważonymi zadaniami i ciekawą podróżą, to "naćkali" masę zadań zamykając je na kilku mapach, co staje się nudne już po kilku godzinach rozgrywki. Co gorsza im dalej w świat gry, tym gorzej pod tym względem.

Co do gry BG. Pierwsza część była - nie oszukujmy się - dziecinna, a polski dubbing ją jeszcze bardziej rozkładał. Wrota Baldura cz.2 już nie popełniała tego samego błędu i fabuła w niej zawarta sprawiała wrażenie bardziej "dojrzałej" i z całą pewnością bardziej mrocznej.

20.10.2020 21:28
Caine
😒
26.1
1
Caine
42
Generał

Proszę bez hejtu na Tides of Numenera.

20.10.2020 21:36
26.2
zanonimizowany1299868
16
Senator

Astral Persecutor
Co do gry BG. Pierwsza część była - nie oszukujmy się - dziecinna, a polski dubbing ją jeszcze bardziej rozkładał. Wrota Baldura cz.2 już nie popełniała tego samego błędu i fabuła w niej zawarta sprawiała wrażenie bardziej "dojrzałej" i z całą pewnością bardziej mrocznej.
BG 2 jest mroczniejsza i dojrzalsza od BG1, to zgoda. Ale żeby BG1 jest dziecinna? Morderstwo, kradzieży, polityka, spisek, mroczny bóg i takie tam. Nie można to nazwać jako bajka dla dzieci. Raczej historia BG1 można nazwać "prosta i przewidywalna", choć kilku ostatnich rozdziałów nie można uznać za banalne.

post wyedytowany przez zanonimizowany1299868 2020-10-20 21:38:09
21.10.2020 00:33
26.3
1
Astral Persecutor
11
Centurion

Caine - jakiego hejtu? Nie mogę wyrazić swoje opinii w temacie gry na forum o grach gdyż ta akurat nie jest zgodna z Twoją opinią? Proszę Ciebie daruj sobie - tak samo ma prawo mi się gra nie podobać jak Tobie podobać - i nie, nie ma tu żadnego hejtu.

SirXan - nie nazwałem tego przyjacielu "bajką dla dzieci", a określiłem li tylko jako "dziecinną fabułę". Innymi słowy BG1 bardziej mnie rozśmieszyła niż przypadła do gustu. Pamiętam grałem w nią zaraz po Tormencie - spodziewałem się czegoś przynajmniej w tym stylu, ale dostałem ... no właśnie - banalną opowieść, którą mogły się wtedy zachwycać co najwyżej "podrostki". Dobrze, że cz.2 poprawiła moje zdanie w temacie tej serii.

20.10.2020 21:23
Ignazzio
27
odpowiedz
3 odpowiedzi
Ignazzio
66
Konsul

Krytyka jest zawsze na miejscu (zwłaszcza gdy mowa o grze w EA) jednak mam wrażenie że większość krytyki jest nierozsądnie oparta na przekonaniu że to jednak powinna być gra podobna do Baldur's Gate. Feeling, mechanika czy stylistyka sama w sobie tak bardzo odbiega od oryginału że to jednak odrobinę śmieszne żeby oczekiwać otwartości świata podobnej do gry z zupełnie inną formą gameplaya, systemu dnia-nocy który nie wydaje się funkcjonować w nowym gameplayu, odpowiedniego feelingu konkretnych klas postaci w systemie turowym które z zasady do bólu dążą do balansu - nawet w grze w której balans nie był oczywisty (wysoko levelowy czarodziej to zupełnie inna liga od wojownika czy barda w niektórych sytuacjach etc.). Osobiście nie znoszę sztucznego balansowania klas postaci w grach bo zupełnie zabija to poczucie potęgi konkretnych klas oraz poczucie wyzwania dla innych jednak taki balans jest raczej standardem w komputerowych turówkach.
Podejście do tej gry jako do zupełnie nowej marki w świecie Forgotten Realms jest znacznie zdrowsze a z czasem na pewno zaowocuje świetną grą. Jedyne na co liczę to że końcowa linia fabularna będzie na poziomie a gra będzie miała wystarczająco potencjału by ogrywać ją wielokrotnie. Zbyt dużo czasu minęło od NvN 2 by przegapić taką szansę.

20.10.2020 23:14
arianrod
27.1
4
arianrod
60
Generał

Ignazzio

większość krytyki jest nierozsądnie oparta na przekonaniu że to jednak powinna być gra podobna do Baldur's Gate
W takim razie, skoro gra nazywa się Baldur's Gate, to do czego powinna być podobna?

Podejście do tej gry jako do zupełnie nowej marki w świecie Forgotten Realms jest znacznie zdrowsze
A ja właśnie nigdy nie rozumiałem takiego podejścia. Dlaczego gracze mają traktować tego typu gry (oprócz BG3 również np. Fallouty od Bethesdy) jako całkiem nowe marki, a jednocześnie ta zasada nie obowiązuje developerów? Ci ostatni, po wykupieniu danej marki, podpinają pod nią co im się żywnie podoba, żerując przecież jednocześnie na popularności dawnych części.

post wyedytowany przez arianrod 2020-10-20 23:19:00
21.10.2020 06:08
Ignazzio
27.2
Ignazzio
66
Konsul

Nie mam dla ciebie jakiejś szczególnie dobrej odpowiedzi bo zgadzam się z wszystkim co napisałeś. Jednak dla własnego spokoju umysłu, wiedząc że tytuł jest jedynie chwytem marketingowym, zdrowiej jest postrzegać go jako nową markę niż coś co znamy. BG3 od samego początku jest tak inny od poprzedniczek że punktowanie go jest zbyt proste pod tym względem. Mimo tego jest świetną grą i pierwszym tytułem z Forgotten Realms od dłuższego czasu więc szkoda byłoby go utopić w krytyce tylko dlatego że Baldur z niego żaden. Tytuł zostanie jaki jest więc realistyczniejsze wydaje się czepianie elementów które można zmienić a niestety niewiele jest takich które mogłyby upodobnić go do poprzedniczek bo on nie ma wielu wspólnych punktów.

21.10.2020 12:35
arianrod
27.3
arianrod
60
Generał

Właśnie tak zrobiłem i bawiłem się nawet dobrze, ale... Gdzieś tam z tyłu głowy zawsze krążyła mi myśl, że niby gram w Baldura, ale to wcale nie Baldur.

No nic, zobaczymy, co im wyjdzie w pełnej wersji.

20.10.2020 21:38
Delarn
28
odpowiedz
1 odpowiedź
Delarn
56
Konsul

Dobrze, że czekam do premiery, dzięki czemu zagram w grę bez tych mankamentów.

21.10.2020 02:06
28.1
grabeck666
75
Senator

oj chciałbym aby to była prawda, niestety marzenia ściętej głowy

20.10.2020 22:13
29
odpowiedz
Cyberfan
45
Pretorianin

Z mojej strony powiem tylko tyle:

Czy tak trudno było zrobić interfejs, który nawiązywałby do poprzednich części, z portretami postaci po prawej i resztą po lewej?

Nie powie mi nikt, że takie coś wymagałoby dużo pracy... A dzięki takim smaczkom jak ten, gra mogłaby sprawić wrażenie bycia bardziej Baldurem, aniżeli Divinity

20.10.2020 22:20
Bieniu05
30
odpowiedz
Bieniu05
145
The100

nadmiernie epickiego poczatku czyli ze pozniej jest slabo?

20.10.2020 22:47
31
odpowiedz
1 odpowiedź
wogsel
102
Konsul

Psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Gierka ma świetnie opinie na steamie i kilka narzekających osób tego nie zmieni. Niektóre z tych zarzutów są naprawdę absurdalne. Cieszcie się że Larian się zgodził zrobić Baldura, bo inaczej to pewnie byście się nie doczekali żadnej 3.

20.10.2020 23:16
arianrod
😂
31.1
1
arianrod
60
Generał

wogsel
Cieszcie się że Larian się zgodził zrobić Baldura, bo inaczej to pewnie byście się nie doczekali żadnej 3.
Taaa... Ciesz się, że adoptował cię kanibal-psychopata, bo inaczej, to nikt by cię nie adoptował.

post wyedytowany przez arianrod 2020-10-20 23:18:29
20.10.2020 22:59
32
odpowiedz
8 odpowiedzi
zanonimizowany146624
131
Legend

Ktoś mi wyjaśni, jak można miec zarzuty do zbyt epickiej fabuły ? W życiu spotkałem różne , ale tego jeszcze nie grali

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-10-20 22:59:58
20.10.2020 23:10
32.1
3
zanonimizowany1183672
39
Konsul

Chodzi o taki power curve w d&d, trochę taką skalę przedstawionych wydarzeń w relacji z siłą bohaterów przygody. Wiesz, na 1 lvl zabijanie przysłowiowych szczurów itd. w bardzo lokalnym środowisku.

BG3 startuje epicko - ilithidzi z technologią, której nie widziano od czasu rebelii Gith uciekają przed jeźdźcami githyanki dosiadającymi czerwonych smoków. Czerwone smoki atakujące nautiloida, przelot przez Avernus, który jest pierwszą z dziewięciu warstw piekła. Dowódcy diabelskich legionów Zariel tłuką się płonącymi mieczami z łupieżcami umysłu wyrywającymi im mózgi i atakującymi psionicznie, a w środku całej tej zawieruchy postać gracza na pierwszym levelu, w poprutych majtach, z zardzewiałym mieczem.

Potem lądujesz na ziemi i nagle jest tak "przyziemnie". Brak konsekwencji w budowaniu napięcia i tej skali powagi sytuacji. Trochę tak jakby wrzucić gracza w środek albo nawet na koniec gry, w takie epickie momenty, a po pierwszych 15 minutach jest już tylko typowe low levelowe, przyziemne doświadczenie. Straszny dysonans. Tym bardziej, że dopiero co postać przeżyła piekło - dosłownie i w przenośni.

post wyedytowany przez zanonimizowany1183672 2020-10-20 23:12:14
20.10.2020 23:26
32.2
zanonimizowany146624
131
Legend

Będę szczery, nie grałem poki co, ale z Twojej opowieści zapowiada się kawał dobrej historii. Jeśli pozniej jest wolno, to może ze względu na fakt tylko jednego aktu i tego, że to EA? Tak czy inaczej po Twoim opisie fajnie to można sobie zwizualizować :) Dzięki za tą wypowiedź.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2020-10-20 23:27:32
20.10.2020 23:45
32.3
2
zanonimizowany1183672
39
Konsul
Image

Klimatu odmówić nie mogę. Tylko bohaterowie są kompletnie nie na miejscu w stosunku do toczących się wydarzeń.

Ogólnie to przygoda w skali 11-16 dla postaci na levelach 1-10 (w EA właściwie 1-4).

post wyedytowany przez zanonimizowany1183672 2020-10-20 23:46:53
21.10.2020 06:02
32.4
1
str1111
45
Generał

Mi natomiast to zawiązanie akcji podoba się znacznie bardziej, niż kolejne bicie szczurów, żeby 15 minut później wyruszyć w drogę w celu ratowania świata, bo jesteśmyakurat jakimś wybrańcem... tutaj mamy początek z przytupem, ale nie jesteśmy jego centrum, tylko w tym centrum się znajdujemy. Moim zdaniem fajne przedstawienie nam w co się wpakowaliśmy.

post wyedytowany przez str1111 2020-10-21 06:03:22
21.10.2020 09:14
elathir
32.5
elathir
97
Czymże jest nuda?

Osobiście tez uważam, że to ciekawe zawiązanie akcji a nie wspomniany powyżej schemat. Rozpoczęcie gry z przytupem nie jest złym pomysłem jak alternatywa ma być powtarzany aż do znudzenia schemat.

Tak naprawdę z podobieństw do DOS, które jednak mogli sobie darować to chyba tylko beczki mi przeszkadzają. I to w sumie na tyle.

post wyedytowany przez elathir 2020-10-21 09:31:01
21.10.2020 09:37
32.6
zanonimizowany1343203
0
Konsul

Poziom mocy jak poziom mocy.
Większym problemem jest "eskalacja" samej fabuły. Każdy dobry scenarzysta/pisarz wie, że nie można zacząć od wybuchu i później utrzymywać (bądź nawet osłabiać) napięcie. Odbiorca się po prostu znudzi i zniechęci.
U larianów w pierwszej godzinie (w 2jce wcześniej) dowiadujesz się, że twoi bohaterowie to super wyjebiści boscy pomazańcy mający uratować świat przed kosmiczną zagładą. I co dalej? Gdzie prowadzić historię ponadto? Co może gracz osiągnąć więcej? Na jakie dno może spaść, by się z niego wygrzebać?
W starym BG zaczynasz jako przerażony dzieciak, któremu ktoś morduje ojca. Z jakiegoś powodu chce zły dostać i ciebie. Przez całą część pierwszą, dziesiątki godzin jesteś prostym poszukiwaczem przygód, który powoli wyjaśnia WIELKI spisek - ktoś chce zmonopolizować rynek stali... Nie ma kosmicznych smoków, boskich pomazańców i && wi czego. Dopiero pod koniec dowiadujesz się, czyim dzieckiem jesteś i nawet to w następnej części jest twoim przekleństwem. Gracz powoli przez wspina się na sam szczyt. I to jest EPICKIE, a nie walenie po łbie "epickością" w pierwszej godzinie gry.

21.10.2020 17:13
32.7
zanonimizowany1183672
39
Konsul

Dokładnie, oba BG świetnie eskalowały w warstwie fabularnej pod względem stawki, o jaką toczy się gra. Dwójkę zaczynało się ucieczką i walką o wolność swoją i uwięzionych przyjaciół z jedynki. Później konflikt wzrastał do rywalizacji dwóch wrogich gildii operujących w Athkatli. Jeszcze później na arenę wchodziły mroczne elfy tłukące się z elfami seldarine jako narzędzie zemsty Irenicusa za pozbawienie go elfiej natury i wygnanie, a w trąbalu był już bój półbogów o opuszczony tron. Epickość i stawka ciągle rosły.
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2017/10/ponadczasowy-baldur-gate-ii-shadows-of.html

W BG3 zawiązanie fabuły owszem jest ciekawe, ale jakby pozbawione kontekstu, czuje się, jakby przygoda rozpoczynała się w połowie czy nawet w finale, w jakimś punkcie kulminacyjnym. A po prologu sprowadza się właśnie do takiego zabijania szczurów i innych goblinów, jak jakiś zjazd po odlocie ;p

21.10.2020 18:08
32.8
boy3
106
Senator

Niestety Larian nie umie pisać fabuly

Zamiast prowadzić fabule stopniowo to już od początku wiemy jak się potoczy się fabuła

spoiler start

W 1 od początku wiedzieliśmy że mamy pokonać smoka pustki

W 2 już praktycznie od początku historii wiemy że mamy zostać nowym boskim

spoiler stop


post wyedytowany przez boy3 2020-10-21 18:10:15
21.10.2020 08:19
Trygław
33
odpowiedz
2 odpowiedzi
Trygław
72
Pretorianin

Larian dobrze wie co robi. Na sprawdzonym rozwiązaniu DoS2 dowala stary dobry brand pod postacią BG słusznie licząc, że causale to kupią. DnD jest nie do ogarnięcia dla większości dzisiejszych graczy więc po co utrudniać sobie sprzedaż i zyski skoro można spokojnie dać to co już się sprzedało z sukcesem?

21.10.2020 09:25
33.1
zanonimizowany1343203
0
Konsul

Gdyby wszyscy kierowali się tym, co "każaule kupio" to do dzisiaj gralibyśmy w Ponga.

22.10.2020 09:13
Trygław
33.2
Trygław
72
Pretorianin

Danuel: nie, ci co chcą grają np w Underrail czy podobne.

21.10.2020 09:45
😢
34
odpowiedz
pabloNR
109
Generał

Pamiętam Wrota Baldura w jedynce czy Amn w dwójce nocą... Miały klimacik... Wiedziałem, że Larian zastosuje kopiuj-wklej z poprzedniej swojej produkcji. Ich gry są solidne, ale akurat klimat i fabuła to nie jest ich mocna strona.

21.10.2020 10:12
35
odpowiedz
Hyde911
59
Pretorianin

Mi najbardziej przeszkadza poziomowani przeciwnicy.
Zamiast pokonywać coraz mocniejszych przeciwników, cały czas walczymy z takimi samymi tylko z wyższym numerkiem nad głową.

21.10.2020 12:18
36
odpowiedz
paweld303
11
Legionista

Ja się boję tego podobieństwa do DOS2. Tam faktycznie walka oparta na elementach i dostosowanie pod to środowiska (tak, te wszędobylskie beczki, plamy oleju itp.) były przegięte.
Ale najbardziej bolało mnie doświadczenie swojego rodzaju degradacji postaci. Po pokonaniu w pierwszym akcie ważnych, mocnych przeciwników, załatwianiu łatwo magistrów (czy jak im tam było) czułem, że moja drużyna się rozwija. A w drugim akcie nagle byle kto nas klepał i trzeba było się rozwijać jak gdyby od początku. W rpg'ach oczekuję raczej poczucia wzrostu moich mozliwości. A tam było odwrotnie. Mocno mi to przeszkadzało.
Boję się, że BG3 może mieć podobną konstrukcję.

21.10.2020 15:11
Fear87
😱
37
odpowiedz
Fear87
87
Generał
Image

Uważajcie bo łupieżcy już grasują!

21.10.2020 16:10
38
odpowiedz
1 odpowiedź
XardasKSP
20
Chorąży

Niestety dali to badziewnemu studiu od turowek zamiast Obsidianowi. I zamiast kontynuacji w roli Boga i podbijania wieloswiata jest dziadostwo ktore moglo sie dziac w kazdej innej krainie.

Niech ich Microsoft kupi i odda Baldurs Gate marke jej tworca to moze cos uratuja jeszcze a tak zniszczyli tytul i nie bedzie kontynuacji jaka byc powinna i nie ma klimatu zapomnianych krain..... I z lupiezcow umyslow slynnych illithidow o ktorych Dakkon opowiadal Bezimiennemu zrobili dziadostwo dla 1szo poziomowych postaci.

Oni nie czuja tego swiata zrobili to pod swoje swiaty z ktorymi powinni dalej dzialac a nie sie wepchali do zapomnianych krain......

21.10.2020 17:43
38.1
1
zanonimizowany1341139
10
Generał

I tak będzie lepsza kontyuacja niż Fallouty Beathesdy.

Wiadomość Baldur’s Gate 3 zbyt podobne do Divinity - oto co krytykują gracze