Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Felieton Pokochałem grind i niczego nie żałuję!

15.10.2020 14:43
dzl
1
6
dzl
96
John Yakuza

Jeśli tłuczenie mobków by zdobyć lepszy sprzęt i ulepszyć postać sprawia Ci przyjemność to nic w tym złego. W grach każdy osiąga swoje katharsis na inne sposoby więc zarówno grind w Grim Dawn jak i siekanie potworów w dynamicznej Bayonecie są różnymi drogami do tego samego celu.

15.10.2020 14:43
dzl
1
6
dzl
96
John Yakuza

Jeśli tłuczenie mobków by zdobyć lepszy sprzęt i ulepszyć postać sprawia Ci przyjemność to nic w tym złego. W grach każdy osiąga swoje katharsis na inne sposoby więc zarówno grind w Grim Dawn jak i siekanie potworów w dynamicznej Bayonecie są różnymi drogami do tego samego celu.

15.10.2020 15:01
BigBadSnake
2
3
odpowiedz
4 odpowiedzi
BigBadSnake
64
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

dzl dowcip polega na tym, że dotąd polowałem na gry skoncentrowane na historii albo chociaż klimacie, odrzucałem pustawe sandboxy. Nawet w RTSach (Original War <3). Po prostu fabuła jest dla mnie główną motywacja do sięgnięcia po grę. Nawet Diablo 2 tak przechodziłem i nie zależało mi aż tak bardzo na farmieniu szpeju (chyba, że zaczynałem zbierać baty od wszystkiego, co się rusza). A tu bach. Jak skończyła mi się fabuła, to i tak znalazłem powód do grania.

Heh, wszystko się zmienia. Zacząłem rozkminiać sięgnięcie po WoWa, Guild Wars lub - najpewniej - Lost Ark, jak już nas wyjdzie. Potestowałem zresztą chwilę przez VPN.

post wyedytowany przez BigBadSnake 2020-10-16 14:50:56
15.10.2020 21:22
TheCerbis
2.1
TheCerbis
70
Vanitas vanitatum

Ale to jest dzl, nie dzi. DZL, jak Dzień Zmarnowany Lamieniem. Nie DZI, jak pierwsze litery od DZIK.

16.10.2020 14:51
BigBadSnake
2.2
BigBadSnake
64
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

A to przepraszam, poprawione, dziękuję :)

17.10.2020 02:10
2.3
grabeck666
75
Senator

BigBadSnake

Inicjację z grindem z tego co rozumiem miałeś z Grim Dawn, i osobiście muszę powiedzieć, że lepszego kandydata do tego nie było. Jest to H&S, który jest dość rozbudowany i generalnie fajny, ale pod względem fabularnym, rozbudowania questów czy innych sekretów znajdziek kładzie wszystkie pozostałe na łopatki.

17.10.2020 15:02
BigBadSnake
2.4
1
BigBadSnake
64
Pretorianin

GRYOnline.plRedakcja

grabeck666

Inicjację w taki klasyczny grind - tak. Wcześniej coś tam w Finalach, Diablo i Borderlandsach, ale to po to, by dogonić oficjalną fabułę i komportowo przez nią przebiec. Nie wiem, czy to się liczy :)

15.10.2020 15:24
3
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1343642
6
Generał

Dla mnie grind to zabójstwo dla grywalności, a właściwie jej odwrotność.
Właśnie przez niego udało mi się ukończyć 1/10 jrpg, które rozpoczynałem.

Zazdroszczę tym co lubią grind. Wówczas bym miał gier do śmierci i nawet nie musiałbym wydać na granie ani złotówki (wszystkie F2P), a tak wybrzydzam nawet na te pełnopłatne.

Przez grind nie ukończyłem bardzo wiele gier, grind to nuda, a nuda to zaprzeczenie idei i grania i strata czasu.
Np Shadow od War, totalnie spieprzone gra przez grind.

15.10.2020 18:04
mastarops
3.1
mastarops
132
Generał

Zgadam się w100%, też od Shadow się odbiłem pomimo, ze jedynka bardzo mi się podobała.

15.10.2020 21:17
3.2
AdamXvvX
57
Pretorianin

Wystarczy wgrać sobie hajsik, czy cheat na lv i po problemie. Wiem, że to niby głupie rozwiązanie ale przy Shadow też bym się odbił na sam koniec przynajmniej, choć przy tej grze teoretycznie ma to swoje fabularne wytłumaczenie. Teoretycznie można poczuć jaką żmudną i smutną robotę odwalał Talion

15.10.2020 16:08
Persecuted
4
4
odpowiedz
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Grind ma raczej pejoratywny wydźwięk, więc zazwyczaj (choć nie zawsze) używa się go w negatywnym kontekście i określania w ten sposób powtarzalne czynności, które nie sprawiają nam frajdy (tylko nudzą i męczą), ale są konieczne do osiągnięcia jakichś tam celów rozgrywki.

Tyle tylko, że nie jest to zbyt precyzyjne. W końcu każda produkcja ma jakiś tam "gameplay loop", czyli główną pętlę rozgrywki, którą powtarzamy przez większość czasu gry. W Call of Duty ciągle się strzela, w Wiedźminie 3 ciągle się biega, gada i macha mieczem, w Diablo czy Borderlands ciągle morduje się hordy potworków i zbiera przedmioty itd. Kiedy kończy się "normalna rozgrywka", a zaczyna się grind? Wtedy, gdy przestajemy robić coś dla przyjemności, a zaczynamy to robić z konieczności (bo np. chcemy wbić level albo uzbierać pełen zestaw przedmiotów), ale to już zależy od osobistych preferencji. Dla jednego Assassin's Creed Odyssey czy Shadow of War będą stanowiły góry grindu, a dla innych morze doskonałej zabawy na długie godziny. Dlatego też warto pamiętać, że czasem taki design rozgrywki nie jest wadą czy niedoróbką, a po prostu świadomą decyzją projektantów. Jeżeli więc komuś to nie pasuje, to gra może zwyczajnie nie być dla niego.

post wyedytowany przez Persecuted 2020-10-15 16:12:51
15.10.2020 16:13
fixumdyrdum
5
odpowiedz
3 odpowiedzi
fixumdyrdum
30
your mistletoe people

REL

15.10.2020 21:29
TheCerbis
5.1
TheCerbis
70
Vanitas vanitatum

REL?

16.10.2020 10:37
fixumdyrdum
5.2
fixumdyrdum
30
your mistletoe people

TheCerbis rel = relatable :) odnajduję się w tym; też ostatnio pokochałam grind i niczego nie żałuję!

16.10.2020 20:50
5.3
1
Doniczkapl
75
Konsul

LEL

15.10.2020 16:40
6
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Jak się nigdy nie miało prawdziwej fizycznej roboty czy w fabryce przy taśmie to grind może i być przyjemny, widać inne pokolenie...

spoiler start

/s

spoiler stop

15.10.2020 17:25
7
1
odpowiedz
zanonimizowany668247
168
Legend

Z grindem jest po prostu tak, że jest tak dobry jak mechaniki wykorzystywanych do niego. Jeśli samo ich wykonywanie sprawia przyjemność to grind też będzie dawał dłuższą bądź krótszą przyjemność. No i musi być też dobrze zbalansowany.
Uwielbiam grind w serii Monster Hunter, ale w grach mmo nie mogę znieść.

15.10.2020 17:33
8
odpowiedz
10 odpowiedzi
boy3
106
Senator

Grind wynika ze złego zaprojektowania gameplaya, i zabija przyjemność z grania, nie wiem jak można bronić tego elementu

15.10.2020 17:36
8.1
5
zanonimizowany668247
168
Legend

Grind wynika ze złego zaprojektowania gameplaya, i zabija przyjemność z grania, nie wiem jak można bronić tego elementu
I dlatego też takie produkcje jak Monster Hunter, Diablo, Animal Crossing, Stardew Valley czy Borderlands są tak uwielbiane przez graczy. Sam nawet wystawiłeś maksymalną ocenę takiej grze :)

15.10.2020 18:20
mastarops
8.2
mastarops
132
Generał

Blackthorn
W wymienionych przez Ciebie Grach Grind jest opcjonalny, można sobie spokojnie robić fabułę bez zbędnych przestojów (nie jestem pewien co do Monster huntera, bo grałem krótko). D3 np przeszedłem za pierwszym razem, grając tylko fabułę, zna maksymalnym dostępnym poziomie i nie zginałem a ni razu.

15.10.2020 18:21
8.3
boy3
106
Senator

Dałem 10 diablo 2 bo gra na to zasługiwała

Tylko tam nie było takiego grindowania jak np w zwykłym mmo, jasne że zabijało się tysiące potworów ale szło się płynnie przez podziemia i expilo oraz dropilo itemy

W takim skyrimie był grind kowalstwa czy zaklinania umiejętności i to była jedna z gorszych rzeczy w grze

post wyedytowany przez boy3 2020-10-15 18:22:19
15.10.2020 20:23
8.4
2
Bezmozgiezombie
47
Chorąży

Sam sobie panie przeczysz, tu grindować dobrze, tam źle. Sam bronisz elementu, którego obrony nie rozumiałeś.

A prawda jest taka, że coś zrobione dobrze, będzie, cóż, dobre.

15.10.2020 20:26
8.5
boy3
106
Senator

Nigdzie nie napisałem że w diablo był grind, bo nie był wymagany do przejścia gry

W każdym razie nie pamiętam gry gdzie grind byłby dobrze zrobiony

post wyedytowany przez boy3 2020-10-15 20:29:58
15.10.2020 21:13
8.6
zanonimizowany668247
168
Legend

W wymienionych przez Ciebie Grach Grind jest opcjonalny, można sobie spokojnie robić fabułę bez zbędnych przestojów (nie jestem pewien co do Monster huntera, bo grałem krótko). D3 np przeszedłem za pierwszym razem, grając tylko fabułę, zna maksymalnym dostępnym poziomie i nie zginałem a ni razu
Podałem gry w które sam grałem. Która z nich ma opcjonalny grind? Monster Hunter trzeba grindować żeby móc robić postępy. Nie ważne czy jest to grind na mobach czy na zbieraniu surowców. Grind to grind. Oczywiście jest dużo więcej gier które w jakimś stopniu są oparte na grindzie. Seria Elder Scrolls też do nich należy. Tak samo mount and blade. Diablo i brak grindu? Pierwsze słyszę. Nie da się gry przejść bez grindowania i nie ważne jaki obierzesz sobie cel - zabijać dla lootu czy zabijać dla expa.
W Animal Crossing nie zrobisz praktycznie nic bez grindowania.

Tylko tam nie było takiego grindowania jak np w zwykłym mmo, jasne że zabijało się tysiące potworów ale szło się płynnie przez podziemia i expilo oraz dropilo itemy
Nawet w grach mmo grind nigdy nie jest na takim samym poziomie. W jednych grach jest lepiej, a w innych gorzej zrobiony. Expienie to też grind. Nawet słowo "grind" pochodzi po prostu od "mielenia". Nie jest ważna korzyść jaka przynosi, ważne jest to, że powtarzasz jakąś czynność bardzo często i regularnie dla jakiegoś efektu. Itemy? Crafting? Exp? To wszystko może być zrobione w formie grindu.
Nawet w Skyrimie masz crafting w formie grindowania (kowalstwo, alchemia, zaklinanie), a także crafting pozbawiony grindu - gotowanie.

Nigdzie nie napisałem że w diablo był grind, bo nie był wymagany do przejścia gry
W grze gdzie są masy przeciwników, wysoki level-cap i system lootu na pewno da się przejść bez grindowania. To nawet żeby fabułę zrobić to musisz grindować. A to, że jest to cholernie przyjemne to tylko utwierdza w tym, że Diablo ma dobrze wykonany grind. Monster Hunter seria też ma dobrze wykonany grind. Przedmiotów do zebrania jest od groma, a jeszcze więcej jest do stworzenia.

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2020-10-15 21:19:41
15.10.2020 21:21
8.7
boy3
106
Senator

W diablo 2 dawno grałem więc nie będę się kłócił, w pozostałe wymienione gry nie grałem więc wiesz

No ale grind w The Elder Scrolls? Gdzie?

15.10.2020 22:53
AccKid
8.8
AccKid
46
Konsul

boy3
W Skyrim grałem sporo i nigdy nie czułem się zmuszony do kowalstwa czy zaklinania. O czym mówisz?

16.10.2020 06:50
mastarops
8.9
mastarops
132
Generał

Blackthorn
Chyba mamay trochę inne definicje grindu. W mojej opinii to konieczność robienia cały czas tych samych poziomów, czynności itp bo twój poziom jest za nisk/ ekwipunek za słaby żeby posunąć fabułę dalej.

16.10.2020 17:26
8.10
zanonimizowany668247
168
Legend

Chyba mamay trochę inne definicje grindu. W mojej opinii to konieczność robienia cały czas tych samych poziomów, czynności itp bo twój poziom jest za nisk/ ekwipunek za słaby żeby posunąć fabułę dalej.
Grinding – angażowanie się gracza w powtarzalne czynności (z ang. słowo oznaczające szlifowanie), np. w celu zdobycia punktów doświadczenia, pieniędzy czy też unikalnych artefaktów. Grinding jest najczęściej używany w kontekście gier MMORPG
A dlaczego mówisz o konieczności? Przecież żadna gra do niczego cię nie zmusza.

No ale grind w The Elder Scrolls? Gdzie?
Wbijanie poziomów umiejętności. I to dotyczy wszystkich umiejętności.

post wyedytowany przez zanonimizowany668247 2020-10-16 17:30:03
15.10.2020 19:28
Butryk89
9
odpowiedz
1 odpowiedź
Butryk89
151
Senator

Grind nie jest zły jeśli mechanika gry nie nuży po 10h, a co dopiero po 100. No i nagroda musi być adekwatna do starań.

16.10.2020 10:57
SpoconaZofia
9.1
SpoconaZofia
80
Legend

A ja głupi dałem się nabrać że zadania dla Mrocznego Bractwa w Skyrimie kiedyś się skończą. I tak od 8 lat bez przerwy wykonuje różne płatne morderstwa którego zleca nam Nocna Matka.

15.10.2020 21:29
Herr Pietrus
😂
11
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Herr Pietrus
224
Ficyt

Tak tak, naganiajcie na g... looter-MMO, trzeba to robić, skoro Breakpoint, Division 2 czy ostatni hit z Marvelem ledwo zipią.

16.10.2020 11:21
11.1
radas_b
62
Generał

Herr Pietrus
Breakpoint to taki przykład trochę z dołu pleców. Bo po którejś tam aktualizacji (chyba drugiej) można wyłączyć te całe lootero-mmo-rpgo mechaniki i grać od początku do końca tą samą bronią a ubranka to elementy wyłącznie czysto kosmetyczne.

post wyedytowany przez radas_b 2020-10-16 11:21:28
15.10.2020 23:00
12
odpowiedz
zanonimizowany1340046
5
Centurion

gusta sie zmieniaja.

16.10.2020 06:34
13
odpowiedz
janosik6
108
Konsul

A ja nie rozumiem tego narzekania na Marvel Avengers. Zrobili całkiem ciekawa kampanie plus tryby multi z grindem, plus gra będzie rozwijana o nowe zawartości, a tego wychwalanego Spider-Mana przejdziesz raz i w przeciągu 5 lat nie ma po co do tego wracać.

16.10.2020 10:32
14
odpowiedz
toyminator
74
Senator

Uważam Grind po zakończeniu gry i dodatków ,tylko po nowe ciuszki,za idiotyczny...i sam to robię XD Nie tak jak kiedyś, bo w Diablo 2 mogłem tłuc godzinami.Ale jednak zdarza się.Chociaż teraz czekam na przecenę dodatków do Grim Dawn, i nie zamierzam grać dłużej niż przejście dodatków jakieś 13 razy ;D No może jedną postacią będę grał na trudniejszych poziomach.
No i ostatnio skończyłem Grind w stastkach. zrobiłem w zeszłym miesiącu 20 okrętów 10 tieru. I czuję się wypalony,zostało mi 8 orkętów. I po co? Ani grać nie zamierzam,robię tylko jeszcze jedną kampanię,tak będę tylko w specjalne tryby pykał. W sumie robiłem te okręty, tylko żeby grać na urodziny i święta, żeby mieć kontery, z których wylecą rzeczy,których nie zużyję :D No nie jest to mądre :D Szczególnie że gra zniszczyła mi ostatnie dwa lata życia.Zupełnie jak kiedyś Wot. Głównie nerwy. I to był OSTATNI raz,jak zaczynam coś od WG. I podobne gry też odpuszczam.

16.10.2020 10:38
Metaverse
15
odpowiedz
Metaverse
63
Senator

musicie zrozumieć jedno. Jestem fabularnym fetyszystą. Zwyrodnialcem
Czym sie chwalic? Tu prawie kazdy taki jest :D

16.10.2020 11:06
16
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1345267
1
Chorąży

Grind jest najgorszy w grach MMO. Takie coś może się ciągnąć nawet długie lata, a i tak niema to końca. Najgorszy jest potem efekt wypalenia, tak naprawdę nie chce nam się wrócić do tej gry już i wieje nudą. Zawsze to kwestia zmiany itemków i ogólnego marnowania czasu. Z gier MMO z grindem przeszedłem na gry Singleplayer z fabułą i bez niej, np RTS. I jestem zadowolony, przechodzę gry, znalazłem czas by przejść takiego Wiedźmina 3 czy znów wrócić do ulubionego Gothica. Grind w grach MMO to uzależnienie, to ciągły przymus czegoś robienia przez twórców i to tylko po to, by dostać jakieś piksele na ekranie i wykręcić ładną liczbę w statystykach postaci, to ja się pytam, po co? Grałem w MMO 4lata i uważam to za czas zmarnowany w moim życiorysie. Przez ten czas, mogłem ograć naprawdę wiele świetnych gier, albo iść na siłownie chodź by i siebie dopakować, a nie postać.

16.10.2020 14:23
16.1
toyminator
74
Senator

Dlatego od zawsze wiedziałem,że MMO nie jest dla mnie. A Wow oprócz świata, jest po prostu głupim i nudnym MMO,jak każde MMO. Znaczy się tak, do jakiegoś momentu, to jest fajne,ale jak zaczyna się tłuczenie tysięcy, dla jednego poziomu, to zaczyna się katorga. No i same zadania to dno. Grałem w parę MMO na próbę, od każdego się odbijałem. Na przyszły rok planuję zobaczyć Gulid Wars 2 i Gwiezdne wojny oraz Warframe. O ile Warframe już grałem, i na pewno wrócę, bo walka jest przyjemna,to te dwie pierwsze raczej nie zacznę.Bo wiem że się odbiję.

16.10.2020 16:44
16.2
zanonimizowany1345267
1
Chorąży

Dokładnie. Pomijam już fakt, że komuś naprawdę gry MMO z grindem się mogą podobać. Ale no niestety sporo graczy jest w niej niewolnikami. Sami nie zdają sobie z tego sprawy, dopiero po latach budzą się i uświadamiają sobie stracony czas. Im szybciej tym lepiej sobie to uświadomić. Znałem masę osób grających w różne MMO tylko i wyłącznie potem z PRZYZWYCZAJENIA bo już tak naprawdę nic ich tam nie ciągnie. W przerwie grywali w inne gry, ale gdy tylko coś się pojawiło w ich gierce to albo robiłeś, albo zostałeś w tyle i goniłeś i tak w kółko. To co trzyma w takich grach to znajomości. Twórcy dobrze wiedzą że nie dadzą rady zatrzymać gracza na długie lata, ale robią co mogą by cie uzależnić i utrzymać. Singleplayer&Multiplayer LAN to co innego, grasz ile chcesz i nie masz ograniczeń.

16.10.2020 11:19
Marder
17
1
odpowiedz
Marder
249
Senator

Otóż to. Szkoda życia na grindowanie jak mamy dziesiątki innych znakomitych gier które dostarczą nam niesamowitych przeżyć.
Po co dalej pić to samo piwo. Kiedy czujesz, że uleciał gaz ;)

post wyedytowany przez Marder 2020-10-16 11:21:12
16.10.2020 13:27
stalkerrr
😈
18
odpowiedz
stalkerrr
82
Konsul

Chyba Grindr.... ;)

post wyedytowany przez stalkerrr 2020-10-16 13:27:54
16.10.2020 14:31
😊
19
1
odpowiedz
zanonimizowany1285878
24
Senator

Lubię grind i zawsze lubiłem. Dopakowywanie postaci bądź znalezienie lepszego sprzętu przechodząc po raz któryś jedną lokację po to by w następnej lokacji mieć łatwiej grać daje niesamowitą frajdę :)

17.10.2020 10:27
Burakos
😉
20
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Burakos
59
Konsul

Grind jest nudny niczym disco polo czy frytki. Dla mnie liczy się tylko fabuła.

17.10.2020 11:51
😉
20.1
1
zanonimizowany1285878
24
Senator

Mam dokładnie odwrotnie. Fabuła kompletnie mnie nie interesuje. Jaka by nie była zawsze jest tylko tlem dla rozwoju postaci i dla eksploracji.
Ale frytki to Ty szanuj ;)

post wyedytowany przez zanonimizowany1285878 2020-10-17 11:52:09
Felieton Pokochałem grind i niczego nie żałuję!