Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Sherlock Holmes Chapter One | PC

16.11.2021 19:57
😡
9
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany792356
23
Centurion

Optymalizacja gry jest fatalna! Na GTX1070 ma cały czas spadki fps pomiędzy 35-60 klatek obojętnie na jakich ustawieniach (od Low do Epic) nie ma znaczenia...

11.10.2020 12:52
Długowłosy Metal
😍
1
1
Długowłosy Metal
100
Konsul

Zacieram rączki i odliczam dni do premiery. Seria Sherlock Holmes zawsze w moim sercu!!!

02.06.2021 21:15
😊
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Dan2510
30
Pretorianin

Z wyglądem Sherlocka to ich z deka poniosło....wygląda jak miks transa z manekinem
;)

22.11.2021 23:29
tosiekkeisot
2.1
tosiekkeisot
93
Kapitan Hatteras

Dan2510 poniosło ich i to bardzo. Wszystkim niedowiarkom radzę otworzyć garderobę w menu, albo pójść na miasto i kupić nowe ciuszki. Zdziwicie się. Ale to nic w porównaniu do innych rzeczy...

post wyedytowany przez tosiekkeisot 2021-11-22 23:30:43
31.10.2021 03:37
3
odpowiedz
KORZYCH
70
Centurion

Ale chwila, Chapter One to będzie to wydawane w pakietach?

01.11.2021 23:17
4
odpowiedz
1 odpowiedź
KORZYCH
70
Centurion

btw jak będzie na poziomie Sinking City czy Vampyra to w ciemno brać.

07.11.2021 20:06
4.1
zanonimizowany1353630
20
Konsul

Też nie do końca będzie w takim klimacie. Wiadomo, że nastroju grozy nie ma, a i walka bardziej logiczna ma być i ani słowa o rozwoju postaci nie mówią, trochę w tym wszystkim obaw jest, ale podwaliny pod świetną grę studio ma.

13.11.2021 16:49
5
odpowiedz
dostepydotcom
1
Junior

Będzie grane ;)

15.11.2021 15:01
6
odpowiedz
isillo
6
Pretorianin

fajne bedzie?

15.11.2021 20:08
7
odpowiedz
mehow91
99
Generał

Czy tę grę da się gdzieś kupić w wersji pudełkowej? PC albo PS5 najlepiej?

16.11.2021 12:51
ixi1992
8
3
odpowiedz
ixi1992
88
Pretorianin

Gdzie recenzja ?

16.11.2021 19:57
😡
9
5
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany792356
23
Centurion

Optymalizacja gry jest fatalna! Na GTX1070 ma cały czas spadki fps pomiędzy 35-60 klatek obojętnie na jakich ustawieniach (od Low do Epic) nie ma znaczenia...

18.11.2021 00:30
9.1
zanonimizowany947165
46
Generał

A może to nie gra a słaby procek

18.11.2021 13:29
9.2
zanonimizowany1353630
20
Konsul

mega jest optymalizacja gry, tak mi śmiga na moim sprzęcie, że aż miło popatrzyć.

22.11.2021 23:27
tosiekkeisot
10
odpowiedz
tosiekkeisot
93
Kapitan Hatteras

Kurcze. Wygląd Holmesa i jego nazwijmy to "możliwości kamuflażu" to małe piwo... To chyba najdziwniejszy Sherlock z całej serii. A jego przyjaciel Jon jest jeszcze dziwniejszy. Warto przeczytać jego opis po całym wstępie w grze.

post wyedytowany przez tosiekkeisot 2021-11-22 23:33:09
22.11.2021 23:30
11
1
odpowiedz
zanonimizowany1353630
20
Konsul
Image
8.0

Na pewno najlepszy Sherlock, ale jednak trochę krok wstecz w porównaniu z poprzednią grą tego studia. Wywalono system walki i zastąpiono go taką powtarzalną minigierką w sumie, usunięto też wszelkie elementy rpg i już nie rozwijamy postaci, ani nie ma lootu, nie ma craftingu. Kłuje to w oczy głównie dlatego, że kiedyś było i zabrano, ale no nikt nie powiedział, że muszą być elementy rpg w Sherlocku.

Na całe szczęście podobnie jak w ich ostatniej grze jest wciąż duże, kapitalne miasto, no i w takim nietypowym klimacie, bo sielankowym, śródziemnomorskim, gdzie są i turasy i afrykańce i oczywiście szlachetni europejczycy. No i ta Corona to wygląda super, pełno w niej pięknych widoków. Npce na dłuższą metę oczywiście sztucznie wyglądają, ale tak jak przelotnie się na nich patrzy, to też sporo fajnych interakcji mają, modeli jest wiele zarówno ludzi jak i budynków, także powtórki zdarzają się rzadko. Oczywiście prócz handlarzy to nic ciekawego za bardzo w tym mieście nie ma, na koniach się jeździć nie da, ale ogólnie biega i obczaja się miasto bardzo fajnie. Grafa wypada elegancko.

Poprawiono storytelling, cutscenki nawet na silniku gry wypadają naprawdę filmowo, poprawiono mimikę twarzy i mimo że idealnie nie jest, to śledzi się fabułę bardzo przyjemnie. Historię ogólnie dobrze zaprojektowano - dzięki bieżącym sprawom przypominamy sobie traumatyczne wydarzenia z przeszłości i tego, jak umarła nasza matka i ogólnie ma to ręce i nogi, chociaż jakby zabrakło takiego progresu postaci jak Arthur Morgan, którego coraz bardziej dopadała choroba, a tak zakończenie w Sherlocku przychodzi dość niespodziewanie i nie do końca gracz czuje to narastające napięcie, nie jest tak intensywnie jak w "Devil's Daughter", choć "Chapter One" to najdłuższy Sherlock, wraz questami pobocznymi nieco ponad 20 godzin mi zajął.

Żałuję, że żadnych zagadek typu "puzzle", czyli że jakieś mechanizmy trzeba rozpracować nie dano, ale na całe szczęście nie ma też zręcznościowych wyzwań. Uproszczono przebieranie oraz alchemię, teraz możemy w każdym miejscu praktycznie przebierać się i obczajać składy chemiczne, co usprawnia gameplay. Gra na pewno nie przechodzi się sama, trzeba sprawdzać archiwa, pytać właściwych ludzi i oczywiście łączyć skojarzenia, uważne kojarzenie bardzo uprzyjemnia rozgrywkę, choć nie ma niczego tak dobrego jak rondo z "Devil's Daughter", to sprawa z poszukiwaniem obrazu z diabłem jest bardzo przyjemnie skomplikowana. Fajną mechaniką są mini-questy z lokacjami, gdzie po porstu znajdujemy jakieś miejsce i dowiadujemy się po wykonaniu prostego zadania rzeczy z dzieciństwa Sherlocka - szybko i przyjemnie. Szkoda, że w dwóch kluczowych sprawach nie ma możliwości znalezienia przeważającego dowodu i finalnie decyzję podejmujemy wg własnego przeczucia. Przydałoby się więcej konsekwencji w przypadku skazywania niewłaściwych osób.

Podsumowując - "Chapter One" to dobra gra przygodowa, gdzie chodzi o odkrywanie przemyślanej i sensownie rozpisanej fabuły, a nie o eksplorowanie świata. To nie jest sandbox, ale gra się przyjemnie, płynnie i przy okazji wszystko pięknie wygląda. Naprawdę zacne doświadczenie.

26.11.2021 02:02
12
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1353630
20
Konsul

Widzę, że nikt inny się nie jara tym tytułem, to tylko dopowiem odnośnie tego płatnego dlc, że to jest jakiś nieśmieszny żart. Za 20 złotych dostajemy quest na 20 minut!!! I to taki prosty jak budowa cepa - podsłuchujemy rozmowę, sprawdzamy archiwa i idziemy w jedną lokację, gdzie nie ma nawet żadnych dowodów istotnych dla sprawy właściwie, gadamy z jednym kolesiem i walczymy, a potem koniec. Żadnej cutscenki na koniec lub początek, po prostu wychodzimy z lokacji i quest rozwiązany. To totalna żenada, żeby za coś takiego płacić.

Frogwares pierwszy raz samodzielnie wydaje swoją gierę i zachowuje się mega chujowo, bo już podstawka kosztuje dużo, robi season passy jakieś, no i to płatne dlc to ultra słaba zagrywka.

29.11.2021 23:18
12.1
mehow91
99
Generał

Ale ten season pass to nie tylko ta jedna dodatkowa sprawa, mają być dodane potem jeszcze 3 czy 4. Także jest szansa, że będą bardziej rozbudowane i lepsze.

05.12.2021 05:16
12.2
zanonimizowany1353630
20
Konsul

Tylko season pass kosztuje 99zł i zawierać będzie 4 questy, w tym ten jeden, który już wydano. Jak wszystkie będą takiej długości, to będzie śmiech na sali.

18.12.2021 02:06
13
odpowiedz
zanonimizowany1353630
20
Konsul

Dobra, widzę że wszystkich bardzo interesuje ten tytuł, więc muszę koniecznie wspomnieć, że dostępne jest już drugie DLC, o tytule "Więcej niż żart".

Oczywiście nie jest tak tragicznie jak w tym pierwszym dodatku. Tym razem otrzymujemy nieco dłuższy quest, nawet ponad godzinę może zejść jego przejście. Prezentuje taki średni stan średni w najlepszym razie, dużo zbierania dowodów, nieco wykazać się można przy szukaniu w archiwum, no i koniec. Szkoda, że nie rozbudowano postaci jakiejkolwiek, bo wydają się fajne, a sprawca taki od czapy.

Cena znów 20zł, co tak średnio jest i ogólnie raczej tylko dla największych fanów, ale przynajmniej już nie jest to naplucie w twarz fanom. Teraz to tylko zwykłe zdzieranie hajsu. Bo oczywiście oba pierwsze DLC były w kodzie gry już w dniu premiery :) Nie trzeba nic dodatkowego ściągać. To trochę gryzie w oczy i ogólnie no to jest słaba taktyka, że wycięli 2 questy z gry, content na maks. 2 godziny i już sprzedają go za 20% całej ceny gry. Słabe, ale już nie skandalicznie słabe.

21.12.2021 13:36
14
odpowiedz
x_white
1
Junior

Gorszej gry nie widziałem, fabuła jest nie logiczna, gra zjebana, nie polecam nikomu.

31.12.2021 19:17
kęsik
📄
15
1
odpowiedz
kęsik
148
Legend
8.5

Nie grałem w The Sinking City czyli poprzednią grę studia Frogwares, a zdaje się że nowy Holmes pod paroma względami wypada dosyć podobnie. Jednak w porównaniu do poprzednich Holmesów mamy tu spore zmiany. Największa zmianą jest to, ze mamy tu otwarty świat. Poprzednie odsłony był raczej stosunkowo małymi grami z dosyć małymi lokacjami bardziej jak stare przygodówki. Tutaj natomiast mamy cały duży otwarty świat, w którym możemy znaleźć poboczne aktywności. To miasto bardziej pasuje do jakiegoś RPGa niż do Sherlocka. Cordona wygląda po prostu przepięknie. Każda dzielnica jest inna i każda z nich ma swój unikalny klimat. Klimat bardzo odmienny od wiktoriańskiego Londynu. Kolejna nowość to... system walki. Jest on niestety strasznie drewniany, a w dodatku w sporej części jest to QTE. Przeciwników możemy nokautować albo zabijać, ale za zabijanie nie dostajemy nagród i dodatkowo nasz przyjaciel Jon może się obrazić...

W grze kierujemy poczynani młodego Sherlocka, poznajemy jego losy zanim został wielką szychą w Londynie, zanim zamieszkał na Baker Street. Wracamy na Cordonę, na której kiedyś mieszkaliśmy z matką i bratem aby załatwić osobiste sprawy. Jednak aby pogodzić się z naszą przeszłością, i rozwikłać zagadkę sprzed lat musimy rozwiązać kilka ciekawych spraw w teraźniejszości. Tych głównych śledztw nie ma zbyt wiele ale są one dosyć rozbudowane, wciągające i niekiedy niejednoznaczne. Oprócz nich mamy jeszcze całą masę opcjonalnych spraw do rozwiązania. Te nie są już tak długie i skomplikowane ale nadal wypadają bardzo dobrze. Bardzo dobrze też jak dla mnie wypada sama kreacja młodego Holmesa i jego relacja z jego towarzyszem Jonem. Bardzo fajny motyw tutaj zastosowano.

Mechanika gry nie jest zbyt skomplikowana, przemierzmy miasto, peebamy się, zbieramy dowody, przeprowadzamy analizy chemiczne, rozmawiamy z ludźmi i dedukujemy. Gra nie pokazuje nam na mapie lokacji naszego celu więc musimy sami go znajdywać po nazwach ulic. Jak dla mnie osobiście trochę zbyt wiele jest w tym biegania po menusach. Gra jest też momentami mało czytelna, szczególnie na początku. Na ekranie dowodów, każdy z nich może mieć jakąś ikonkę, tych ikonek jest z 10 i każda oznacza co innego, początkowo trudno stwierdzić co one sugerują. Nie podobało też mi się to, ze aby zapytać się jakiegoś przypadkowego przechodnia o jakiś dowód trzeba ten dowód najpierw "przypiąć" na HUD. Graficznie jest bardzo dobrze, chociaż optymalizacja na PC tragicznie słaba. Muzyka także daję radę. Momentami widać trochę średni budżet produkcji ale nie ma dramatu.

To jest zdecydowanie tegoroczna sensacja. Nie spodziewałem się aż tak dobrej gry. Zdecydowanie największa, najbardziej rozbudowa gra o Holmesie. Chyba także najlepsza. Skok jakościowy w porównaniu do poprzedniczek widoczny pod absolutnie każdym względem. Najgorzej wypada ta nieszczęsna walka i optymalizacja.

post wyedytowany przez kęsik 2021-12-31 19:21:04
14.02.2022 21:59
16
odpowiedz
Hawku23
1
Junior

Hej. Czy ktoś ma problem w zadaniu na cmentarzy matki? Chcąc obejrzeć z bliska grób kamera do podglądu unosi się w niebo i nie można "najechać" na grób aby obejrzeć m.in. zegarek....

24.02.2022 00:05
17
odpowiedz
Legalizex
69
Generał
7.5

Typowy średniak od Frogwares, jeśli ktoś grał w poprzednie Sherlocki albo w Sinking City to wie czego się spodziewać po tej grze. Szczególnie do Sinking City jest podobna, otwarte miasto i takie mechaniki jak szukanie informacji w dokumentacji miejskiej są żywcem wzięte z tej gry. Na początku gra jest strasznie skomplikowana bo zwala ci na głowę mnóstwo dziwnych mechanik, ja sam w pewnym momencie przez 20 minut szukałem śladu, który pojawił się dopiero wtedy kiedy "przypiąłem" dowód w menu gry. Nie ogarniając tych rzeczy z początku można utknąć. Ale jak już się opanuje wszystko co ta gra ma do zaoferowania to gra się bardzo przyjemnie, wątek główny jest wyjątkowo króciutki, ale jest kilkanaście pobocznych spraw do rozwiązania które wydłużają czas gry do jakichś 25-30 godzin. Miasto w grze jest spore i zaskakująco szczegółowe. Nie czuć nigdzie kopiuj-wklej, NPC nie stoją jak głupi tylko każdy coś robi, wszędzie się coś dzieje. Na minus zdecydowanie nudna i niepotrzebna walka (strzelaniny) oraz optymalizacja w niektórych miejscach.

08.04.2022 23:19
Bigos-86
18
1
odpowiedz
Bigos-86
35
Centurion
7.0

Rzadko gram w tego typu gry, ale czasem coś mnie najdzie i wtedy zazwyczaj ciężko znaleźć mi coś, co mnie zainteresuje. Nie chodzi o fabułę, bo mimo, że jest ona bardzo ważna, to w grach detektywistycznych bardziej zależy mi na dobrym klimacie. Sherlock Holmes Chapter One dawał nadzieję na naprawdę ciekawy klimat, niekoniecznie kanoniczny, ale też osadzone w ciekawych miejscach. I tak naprawdę tu tkwi największa zaleta tej gry - daje poczuć, jak mocno różnił się świat w XIX wieku. Istniało wtedy pojęcie Orientu, w które wchodziły aktualne państwa bliskiego i dalszego wschodu. Wtedy jednak podróż do Orientu stanowiła ciekawą, egzotyczną i przede wszystkim względnie bezpieczną przygodę. Dziś podróż do Syrii, Afganistanu czy Iraku jest raczej odradzana. Możliwość zanurzenia się w dawnym, innym i nieistniejącym już świecie wraz z charakterystycznym podziałem społeczeństwa zgodnie z Angielskimi zwyczajami sprawiło mi (pasjonatowi historii) ogromną frajdę. Sama fabuła czy zadania już tak interesujące nie były. W pamięci zapały mi może z dwie-trzy sprawy. Najciekawsze moim zdaniem były poboczne zadania otrzymywane na komisariacie (choć główne zadanie związane ze Słoniem też mi się podobało), ale było ich niewiele i były krótkie. Fabuła jest przewidywalna a takie dodatki jak możliwość kolekcjonowania ciuchów czy odzyskiwanie mebli - zbędne. Gdyby nie ten specyficzny klimat przeminionego już świata, dałbym 6. Ale nie mogę nie docenić starań twórców, dzięki czemu możemy się w nim zanurzyć choćby i przy tej przeciętnej grafice. Naciągane 7/10.

13.05.2022 11:48
19
1
odpowiedz
10 cent
83
Pretorianin
7.0

Skończyłem. Zrobiłem prawie wszystko, co było tam do zrobienia. Wszystkie sprawy policyjne, sprawy Mycrofta, opowieści cordońskie, wszystkie DLC, bo mam wersję deluxe z przepustką sezonową, znalazłem wszystkie skarby, kupiłem wszystkie meble do posiadłości, itd. Nie robiłem tylko kryjówek bandytów, ale o tym za moment.
Nie jest to na pewno najlepszy Sherlock, ale nie powiem też, że jest to zła gra. Główny problem, jaki z nią mam jest taki, że w moim odczuciu jest ona za bardzo przekombinowana. Chapter One ma dużą mapę, którą należy eksplorować. Wiele rzeczy nie jest oznaczonych na mapie, w związku z czym trzeba samemu szukać miejsca, do którego należy się udać, by popchnąć do przodu zadanie/ruszyć z fabułą. Na liczniku mam 36 godzin, z czego przez pierwsze 5 uczyłem się poruszania po Cordonie i mechaniki gry. Eksplorację utrudnia brak mini mapy. Zamiast tego jest kompas. Według mnie takie coś nie pasuje do Sherlocka. Dalej, strzelanie i walka z przeciwnikami. Chyba największy minus tej gry. Bardzo topornie zrobione. Gra promuje aresztowania, a nie zabijanie. Żeby obezwładnić/aresztować przeciwnika trzeba trafić w określone punkty na jego ciele, ewentualnie w elementy otoczenia. Są one podświetlone. Po pierwszej walce dałem sobie z tym spokój. Całe szczęście można w ustawieniach włączyć opcję pomijania walk.
Zagadki są ciekawe, przy czym niektóre sprawy poboczne były dla mnie ciekawsze od tych głównych. Gra jest kryminałem, ale ten kryminał jest trochę rozmyty. Jestem fanem kryminałów w każdej formie, czy to książka, film, gra. Nie ma dla mnie nic lepszego niż mocna, wciągająca fabuła i zaskakujące zakończenie. W nowym Sherlocku nie zawsze tak jest. W wielu sprawach gra daje nam bardzo dużą swobodę w kwestii tego, kogo oskarżymy o zbrodnię. Na zasadzie oskarż kogo chcesz, i tak będzie dobrze. No nie podoba mi się to. Na plus za to oceniam możliwość odstąpienia od wymierzenia sprawiedliwości, jeśli osoba poda przekonujący argument ku temu.
Sama Cordona może się podobać. Gra niewątpliwie miała ograniczony budżet, ale mimo tego twórcy się postarali i grafika cieszy oko. Choć zaznaczę iż robotę robi tu nie tyle grafika jako taka, ile kolory i oświetlenie.
Sherlockowi towarzyszy przyjaciel Jon, ale tym razem nie jest to dr Watson. Jest on dość irytujący. Do głównego bohatera zwraca się per "Szerluś", co kłuło mnie w oczy jak cholera. Niestety, to zdrobnienie słyszymy przez całą grę. Polska wersja kinowa to osobny temat, ale tu dość krótko powiem. Została zrobiona dość niedbale. Błędy językowe, pomyłki, literówki są tu na porządku dziennym. Nie wiem, czy ludzie z Frogwares sami tę grę tłumaczyli, czy robił to jakiś amatorski tłumacz, ale babole wskakują co chwilę.
Podsumowując, dobry Sherlock. Niestety w tym przypadku tylko dobry. Do "Zbrodni i kary" albo "Testamentu Sherlocka Holmesa" nawet się nie umywa. Dodam, że optymalizacja jest dość marna. Gra nie trzyma klatek, są bardzo odczuwalne spadki fps, szczególnie w czasie poruszania się po wyspie. W zamkniętych pomieszczeniach jest spoko. Raz mi grafika ześwirowała konkretnie i Sherlock zapadł się pod tekstury. Fani serii na pewno w to zagrają. Reszcie graczy też polecam, ale nie musicie się spieszyć z zakupem. Gra dobra, ale biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw nie jest ona warta tych 200 zł. Zalecam poczekać na lepszą promocję. Myślę, że ocena 7/10 będzie sprawiedliwa.

Gra Sherlock Holmes Chapter One | PC