Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Pomysły z Gothica, których brakuje we współczesnych grach

04.10.2020 12:53
👍
5
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
Nomis
58
Pretorianin

Można było jeszcze wspomnieć o chyba jednym z lepszych (wg. mnie jeśli chodzi o RPGi) systemie rozwoju. W sensie,że po levelu nie dostaje się magicznie np. dodatkowej siły,tylko trzeba znaleźć odpowiedniego nauczyciela który nas tej dodatkowej siły nauczy. To też budowało immersje bo nie szło się w las i nie patrzyło " ork mnie pokonał ale zaraz wbije level, dodam do siły i go zatłukę", najpierw trzeba opuścić ten las czyli zakończyć "mini przygodę", nauczyć się wymaganych atrybutów i dopiero wtedy wrócić z buta na miejsce akcji.

04.10.2020 13:38
Cziczaki
11
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
Cziczaki
183
Renifer

"Karol. Lat 20. Fanboy Gothica od ósmego roku życia. Wstyd przyznać, ale kocha najbardziej część trzecią, bo ta po raz pierwszy pokazała mu, jak duże światy potrafią zaoferować gry komputerowe."
Lubić Gothica 3 to nic złego, po nim dopiero zakupiłem w Ekstra Klasyce G1+2 z dodatkiem, ale dalej uważam, że G3 to naprawdę dobre RPG. Złym było po premierze, gra potrzebowała mnóstwo patchy, dziś jest świetną grą.

04.10.2020 11:41
karateka12345
1
9
karateka12345
25
Konsul

I narobiliście człowiekowi ochoty, na ponowne przejście G2NK :P Czy wiadomo coś o dodatku Dzieje Khorinis bądź Kroniki Myrtany? Planowali premierę na 2020 rok i cicho sza.

04.10.2020 16:38
MineBeziX
23
7
odpowiedz
9 odpowiedzi
MineBeziX
60
Generał

Przede wszystkim niedościgniony dla mnie pozostaje projekt świata i progresji.

Sam świat, poza byciem wypełnionym przez żyjących - a nie statycznych - NPC, był stworzony w pierwszej kolejności, by potem wypełnić go zawartością, a przynajmniej takie mam wrażenie. To nie Wiedźmin 3, gdzie świat to jedynie makieta do wypełnienia pytajnikami. Może i świat w Wieśku jest ładny, ale nie ma lokacji (poza głównymi jak Kasztel Wrońce, Novigrad czy Oxenfurt), które by się wyróżniały i mogły robić za punkt orientacyjny na mapie. Każdy las, plaża, wzgórze... Są do siebie za bardzo podobne, jakby były kopiuj-wklej.

No i progresja. W Gothicu mamy bardziej pół-otwarty, aniżeli otwarty świat. Jasne, możemy pójść na smoki w G2 jak tylko zdobędziemy klucz do przełęczy Górniczej Doliny, ale najzwyczajniej w świecie dostaniemy łupnia.
Piranie pięknie odcięli nam dostęp do lokacji i prowadzą nas wątkiem głównym (który rozgałęzia się na opcjonalne poboczniaki oczywiście) praktycznie jak po sznurku, ale tego nie czuć, bo przeciwnicy wyglądem i siłą blokują nam dostęp do poszczególnych lokacji, dzięki braku wspomnianego skalowania poziomów.
Wiedźmin 3 niby też go nie miał, ale co z tego, skoro eksplorujesz sobie pewną wioskę, wokół której są Utopce poziomu 10, by wokół wioski 300 metrów dalej były już Utopce poziomu 30... Nie ma to sensu i sztucznie ogranicza eksplorację. Bo czuję się inaczej, widząc hordę Orków w Gothicu w 2 rozdziale, a inaczej tego samego Utopca, ale z innym numerkiem nad głową w 3 godzinie gry w Wiedźminie.

04.10.2020 11:41
karateka12345
1
9
karateka12345
25
Konsul

I narobiliście człowiekowi ochoty, na ponowne przejście G2NK :P Czy wiadomo coś o dodatku Dzieje Khorinis bądź Kroniki Myrtany? Planowali premierę na 2020 rok i cicho sza.

04.10.2020 11:51
2
odpowiedz
wcogram
153
Generał

Original Sin 2 ma dużo z tego co napisałeś.

Nawet twórcy nie są w stanie obecnie dogonić swojego oryginału bez spłacania rozgrywki.
Zresztą taki sam problem ma Obsidian

04.10.2020 11:55
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
Artur676
41
Konsul

karateka12345
Prawdopodobnie nici z tego roku. Mają wymówkę w postaci wirusa.

04.10.2020 12:04
karateka12345
3.1
karateka12345
25
Konsul

Wczoraj szukałem informacji odnośnie premiery i jakiś dodatek z tych dwóch, miał wyjść jesienią 2020r. Pewnie tak... ehh :( Przesuną na przyszły rok :/ Jeszcze nie grałem w Returning. Jak go oceniasz?

04.10.2020 12:53
3.2
1
arachno
53
Centurion

karateka12345
Oba mody miały wyjść w 4 kwartale 2020 r. Kroniki Myrtany mają zakończone prace nad całym światem i prawdopodobnie grę można przejść. Nie mają nagranych jeszcze dialogów i pewnie będą mieli z tego względu sporą obsuwę.

Dzieje Khorinis natomiast to znak zapytania. Z pewnością mają nagrane wiele dialogów. Ostatnio zmarło dwóch znanych aktorów dubbingowych z oryginalnego gothica, i twórcy moda wypowiadali się, że dialogi z ich udziałem mają już nagrane. Niemniej w sierpniu dokonywano jeszcze poprawek w modelu świata.

Podsumowując, marne szanse, że mody wyjdą w tym roku.

Odnośnie moda Returning, gdzie dwóch Polaków to tam trzy różne opinie. Dla mnie mod Returning to wielka pomyłka, która robi z Gothica jakiegoś mutanta. Niby zawartość jest zwiększona tak z 5-6 krotnie, ale te zmiany ingerują za mocno w lore Gothica. Scenarzyści nie uchwycili klimatu gothica. Większość zadań nie pasuje do ogólnego zarysu fabuły. Gro nowych lokacji zostało wciśnięte na siłę. Ponadto wczesna faza gry jest strasznie irytująca i nie mam tu na myśli większego poziomu trudności, ale głównie nowe mechaniki takie jak trucizna krwiopijców, kasa za nauczania (jakby to miało sens na wyspie, dotkniętej kryzysem gospodarczym). Osobiście dotrwałem do 4 aktu, ale tak mi się gra dłużyła, a zawartość odpychała, że nie było sensu grać dalej.

04.10.2020 13:24
😂
3.3
zanonimizowany786336
20
Chorąży

przeciez to chyba jasne, ze wyjda jednoczesnie z TES6, Skyblivionem i Star Citizen

04.10.2020 14:16
karateka12345
3.4
karateka12345
25
Konsul

rzurzu Aj weź nie podnoś ciśnienia hahah :D

04.10.2020 14:18
karateka12345
3.5
karateka12345
25
Konsul

arachno Nic innego mi nie pozostaje jak tylko czekać :X Szkoda :(
Co do Returning, to próbowałem grać. Często nie było kinowych napisów (PL) i gadali po rusku, więc odpadłem. :X Dzięki za wyczerpujący temat :)

04.10.2020 16:41
MineBeziX
3.6
MineBeziX
60
Generał

Returning to ilość>jakość i zlepek istniejących modów, też najczęściej ruskich. Są ludzie, którzy lubią mieć po prostu masę zawartości, nawet jeśli jest ona kopiuj-wklej (Returning), ale powiedziałbym że warto takie twory ograć, gdy naprawdę nie masz nic lepszego do roboty.

04.10.2020 12:40
4
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1343642
6
Generał

Kiedy Gothic wyszedł miałem te 20 lat miałem czas na granie (w 2000 roku nie było internetu powszechnie dostępnego, smartfonów i innych rozpraszacze) i człowiek maskował te Gothic.

Teraz pewnie bym taką grę olał ze względu na toporność, poziom trudności czy wolny progress.
Już wówczas bym olał gdyby nie jedna zayebista rzecz, cos czego seria Souls nie ma( i to jej najwieksza wada) czyli sejwowania w każdym momencie.
Ile to człowiek robił prób zakończonych zgonem i dzięki sejwom tuż przed tym trudnym momentem, człowiek się nie denerwował.

Gdyby Gothic był tak wykastrowany na Soulsy, to już by nie stał się legendą i wnerwialby już w 2000 roku.

04.10.2020 17:03
4.1
Zar3011
102
Pretorianin

Wystarczą dwa proste skrypty do przekopiowania sejwa do innego folderu i z powrotem, a potem przypisanie ich pod jakieś klawisze. Jak się nie umie samemu napisać to w internecie jest na pewno masa gotowców w najróżniejszych językach. Minus tego rozwiązania jest taki, że po zgonie trzeba wracać do menu głównego aby zaczytać podmieniony zapis (no i oczywiście bossów nadal trzeba przejść 'na jednym życiu'). Nie jestem fanem soulsów, przeszedłem tylko 1 i 3 cześć i to właśnie tylko dzięki takiemu szybkiemu zapisywaniu. Brak mi już cierpliwości i czasu żeby po zgonie latać w kółko te same lokacje od ogniska do ciała.

04.10.2020 12:53
👍
5
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
Nomis
58
Pretorianin

Można było jeszcze wspomnieć o chyba jednym z lepszych (wg. mnie jeśli chodzi o RPGi) systemie rozwoju. W sensie,że po levelu nie dostaje się magicznie np. dodatkowej siły,tylko trzeba znaleźć odpowiedniego nauczyciela który nas tej dodatkowej siły nauczy. To też budowało immersje bo nie szło się w las i nie patrzyło " ork mnie pokonał ale zaraz wbije level, dodam do siły i go zatłukę", najpierw trzeba opuścić ten las czyli zakończyć "mini przygodę", nauczyć się wymaganych atrybutów i dopiero wtedy wrócić z buta na miejsce akcji.

04.10.2020 15:12
ReznoR666
5.1
1
ReznoR666
48
Forgive me the 666

W Oblivionie i Skyrimie było to zrobione jeszcze ciekawiej nawet. Można się było uczyć poprzez teorię (czytanie książek), praktykę (faktyczne używanie danej umiejętności) oraz nauczycieli (mentorów). W dodatku trzeba było odpocząć/przespać się przed wbiciem levela i nie można było nauczyć się za dużo na raz, co jest bezpośrednim nawiązaniem do tego jak nasz mózg się uczy w rzeczywistości.

post wyedytowany przez ReznoR666 2020-10-04 15:13:13
04.10.2020 16:44
MineBeziX
5.2
1
MineBeziX
60
Generał

Skyrim nie wymagał już odpoczynku by podnieść poziom.
Zresztą ta praktyka to wcale nie był taki super system, jeśli chcesz mówić o odzwierciedleniu rzeczywistości. W rzeczywistości po przeczytaniu książki i machaniu mieczem jak cepem, ale przez 3 godziny, wcale lepiej nim machać nie będziesz. Nadal będziesz machać jak cepem, tylko może trochę szybciej.

04.10.2020 13:01
Herr Pietrus
😂
6
odpowiedz
7 odpowiedzi
Herr Pietrus
224
Ficyt

Ach ten Gothic, mesjasz gier RPG, niedościgniony wzór, Wiedźmin 3 może mu tylko buty czyścić!

04.10.2020 13:30
6.1
6
zanonimizowany1146443
59
Senator

Możesz się śmiać, ale gdyby nie Gothic, to Wiedźmin 3 mógłby nie być tak dobry. Redzi wzorowali się na Gothicu, o czym wielokrotnie wspominali w wywiadach.

04.10.2020 13:37
SerwusX
😉
6.2
3
SerwusX
90
Marszałek

Premium VIP

No popatrz, Wiedźmina 3 przechodziłem chyba z 2 lata i w pewnym momencie dłużył mi się niemiłosiernie (poza dodatkiem szk), a pierwszego Gothica mógłbym machnąć za jednym podejściem gdybym miał czas. :)

04.10.2020 13:42
Herr Pietrus
6.3
Herr Pietrus
224
Ficyt

No to przecież mówię - perła w koronie gamedevu, produkcja wszech-czasów, produkt bez wad i ponadczasowy.

Jezusicku, może i faktycznie struktura świata miała sens (znaczy się w takim Origins sztuczne ograniczanie levelami jest słabe, ale tutaj było OK :P), narracja jak na tamte czasy była OK, może sposób wprowadzenia w świat gry był/jest w pewnych aspektach udany, ale ten mit Gothica to już naprawdę mem godzien polskiego Janusza.

04.10.2020 13:49
6.4
3
zanonimizowany1146443
59
Senator

To nie jest żaden mit. Nawet w Wiedźminie 3 brakuje paru elementów obecnych w Gothicu.

04.10.2020 16:01
😉
6.5
zanonimizowany768165
119
Legend

Redzi wzorowali się na Gothicu, o czym wielokrotnie wspominali w wywiadach.

Pewnie dlatego, że zdawali sobie sprawę z poziomu wiedzy polskich graczy jeśli chodzi o gry i RPGi. Podali więc za przykład Gothica, bo nawet jak jakaś rzecz pojawiła się wcześniej czy w innej grze, to ich rodacy mogliby nie zajarzyć co to w ogóle za gra...

04.10.2020 17:23
6.6
1
zanonimizowany1146443
59
Senator

Pewnie dlatego, że zdawali sobie sprawę z poziomu wiedzy polskich graczy jeśli chodzi o gry i RPGi. Podali więc za przykład Gothica, bo nawet jak jakaś rzecz pojawiła się wcześniej czy w innej grze, to ich rodacy mogliby nie zajarzyć co to w ogóle za gra...

Nie. Wzorowali się na Gothicu, bo im się bardzo podobał. Nie wiem, czy pamiętasz, ale CD Projekt kiedyś tworzył polskie lokalizacje do gier i jedną z nich był właśnie Gothic.

Widzę, że dalej nie możesz pogodzić się z tym, że Gothic jest kultowy. Gdyby te gry, o których pisałeś były lepsze od Gothica, to nie leżałyby dzisiaj na cmentarzu growej historii.

04.10.2020 17:25
UrBan_94
04.10.2020 13:26
😁
7
2
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany786336
20
Chorąży

w Gothiku zawsze najlepsze byly postacie kobiet

04.10.2020 13:38
SerwusX
7.1
8
SerwusX
90
Marszałek

Premium VIP

Odejdź! Nie wolno mi z tobą rozmawiać.

04.10.2020 13:31
Cziczaki
8
odpowiedz
4 odpowiedzi
Cziczaki
183
Renifer

"Nie ma lepszych jaskiń od jaskiń w Gothicu."
Pała z języka polskiego klasy 1-6, albo jak to teraz młodzi mówią, 1-9?

04.10.2020 13:34
Herr Pietrus
😜
8.1
Herr Pietrus
224
Ficyt

Takie powtórzenia mogą się bronić i być zamierzone, ale to trzeba jednak liznąć polskiego w liceum.

04.10.2020 13:36
Cziczaki
8.2
Cziczaki
183
Renifer

No patrz, a ja do technikum poszedłem i bym napisał "od tych".

04.10.2020 13:44
Herr Pietrus
😜
8.3
Herr Pietrus
224
Ficyt

Ale wtedy należałoby chyba jeszcze zmienić szyk wyrazów na "Nie ma jaskiń lepszych od tych..."

05.10.2020 10:30
Marder
8.4
Marder
249
Senator

A co Wam się nie podoba w tej składni ? Forma jak najbardziej poprawna.

04.10.2020 13:32
9
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
Krieggg
13
Pretorianin

Wysoki poziom trudnosci to teraz wada? Gra wymagajaca umiejetnosci czytania i logicznego myslenia to teraz wada? Mozna tak wymieniac i wymieniac. Tylko co dobrego wyniknie z robienia i ogrywania gier dla szympansow i stawiania sobie poprzeczki na poziomie kanapowego ziemniaka? Ah no tak...relaksik. Zycie to nie bajka. Czlowiek musi sie rozwijac aby przezyc, a tymczasem od lat serwuja tym ludziom kolejne kola ratunkowe zamiast nauczyc ich plywac.

04.10.2020 13:38
Herr Pietrus
9.1
Herr Pietrus
224
Ficyt

Od mozolnego myślenia jest przede wszystkim praca.

Oczywiście jeśli ktoś pracuje umysłowo, bo jeśli fizycznie, to może faktycznie po robocie oczekuje męczących wyzwań intelektualnych... i to w połączeniu z niezbilansowaną, frustrującą pod względem mechaniki rozgrywką. No tak, skądś się ci wszyscy fani Soulsów brać muszą.

04.10.2020 14:10
9.2
toyminator
74
Senator

Spoko. Jak tam wolisz. Ja wolę grać na normalu, i cieszyć się grą.I mieć jakieś tam wyzwanie. A nie męczyć się z grą.Od tego były lata przed 2010 ;) I kurde, grało się. Ale w życiu bym do tego nie wrócił. Po za tym, jedynie co się zmienia na wyższych poziomach, to to,że ty mocniej obrywasz, albo klepiesz wroga dwa razy dłużej...nic innego się nie zmienia. I to ma być frajda, tłuc jednego wroga godzinę?

05.10.2020 14:02
9.3
krvwczykk
1
Junior

niektorym sie serio wydaje ze wysoki poziom trudnosci to wada i gra jest unplayable xD a co najciekawsze fandom gothica jest na tyle zajebisty ze tak trudna gre "ogral" od deski do deski i z nudow zamiast mowic o tym co juz wszyscy wiedza powstalo kilka fajnych projektow i wydarzen na grupach gothicowych takich jak np wielkie liczenie cegiel w khorinis, albo podliczenie ile maksymalnie brylek rudy mozna zdobyc w g1. takze tego, nawet najtrudniejsza gre da sie ograc i zrobic pozniej cos jeszcze zajebistszego

04.10.2020 13:36
10
2
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1146443
59
Senator

Ja jeszcze dodam parę technicznych smaczków, które nie zostały wcześniej wymienione:

-możliwość interakcji z każdym przedmiotem
-NPC atakujący gracza po wyciągnięciu broni w niedozwolonym miejscu
-potwory i zwierzęta polujące na siebie nawzajem
-brak ekranów ładowania (nie licząc przejścia ze świata do świata, czyli tylko kilka razy na całą grę)
-realistyczny cykl dnia i nocy

W kwestii interaktywności świata Gothic nie ma sobie równych.

04.10.2020 18:41
Burakos
😐
10.1
Burakos
59
Konsul

Raczysz Pan żartować z tą interakcją! Tobie się nie pomyliło z TES? NPC atakujący gracza? To taka rewelacja? Nie wiem, czy ów post to nie prowokacja...

05.10.2020 01:49
10.2
4
zanonimizowany1146443
59
Senator

Widać, że nie grałeś w Gothica. To atakowanie po wyciągnięciu broni nie wygląda tak, że od razu dostajesz łomot. Najpierw gracz jest ostrzegany i jak po kilku ostrzeżeniach jej nie schowa, wtedy jest atakowany.

Możliwość uźycia każdego przedmiotu to chyba jest interakcja, nie sądzisz? Jakby tego było mało można też np. naprowadzić potwora na przeciwnika i doprowadzić do ich walki. Ja w pierwszej części Gothica lubiłem naprowadzać orkowe psy na strażników pilnujących wejścia na tereny orków, żeby sporo zarobić i zdobyć ich bardzo dobrą broń, która jest niedostępna w pierwszym rozdziale gry. Żadna inna gra action RPG nie daje graczowi takich możliwości.

05.10.2020 14:54
10.3
Shinji
0
Junior

Najpierw gracz jest ostrzegany i jak po kilku ostrzeżeniach jej nie schowa, wtedy jest atakowany

Nie ma w tym ani nic innowacyjnego, ani wyjątkowego xd.

. Żadna inna gra action RPG nie daje graczowi takich możliwości.

Oczywiście że oferują xd. To samo mogłeś robić w tesach np gdzie strażnicy również zabijali potwory które zbliżały się do osiedli ludzkich.

Podany przez ciebie przykład nie dowodzi żadnej wyższości gothica nad jakąkolwiek inną grą rpg.

,,Możliwość uźycia każdego przedmiotu to chyba jest interakcja, nie sądzisz?,,

W gothicach nie mogłeś używać każdego przedmiotu. Ba, wielu z nich jak miski, talerze, sztućce, świecie itd. nie mogłeś nawet podnosić. Tutaj znowu TESy były od gothiców dużo lepsze.

post wyedytowany przez Shinji 2020-10-05 14:55:43
05.10.2020 21:34
10.4
1
zanonimizowany1146443
59
Senator

Nie ma w tym ani nic innowacyjnego, ani wyjątkowego xd.

Gdyby nie było w tym nic wyjątkowego, to ta mechanika byłaby dzisiaj bardzo powszechna. Tymczasem poza Piranha Bytes nikt tego nie stosuje.

Oczywiście że oferują xd. To samo mogłeś robić w tesach np gdzie strażnicy również zabijali potwory które zbliżały się do osiedli ludzkich.

Oskryptowane ataki to nie to samo, co wykorzystanie mechanik gry do własnej korzyści. Grałem w tesy (niestety) i nie przypominam sobie, żebym mógł naprowadzić potwory na NPC lub potwory na inne potwory.

W gothicach nie mogłeś używać każdego przedmiotu. Ba, wielu z nich jak miski, talerze, sztućce, świecie itd. nie mogłeś nawet podnosić. Tutaj znowu TESy były od gothiców dużo lepsze.

Sztućce to jeden z nielicznych takich przedmiotów w Gothicu. Poza tym mogłeś np. usiąść na krześle przy stole w celu odpoczynku, wykuć miecz (do każdej czynności były oddzielne animacje), czy usmażyć surowe mięso. Poza tym nawet animacje jedzenia się od siebie różniły. A no i nie można zapominać o różnych animacjach walki, które różniły się w zależności od umiejętności Bezimiennego. TES'y pod tym względem mogą Gothicowi buty czyścić.

05.10.2020 22:43
10.5
Shinji
0
Junior

,,Gdyby nie było w tym nic wyjątkowego, to ta mechanika byłaby dzisiaj bardzo powszechna. Tymczasem poza Piranha Bytes nikt tego nie stosuje.,,

Fałszywe założenie, gdyby ta mechanika była potrzebna to już dawno by weszła do mainstremu, ale nie jest, więc i gracze i studia nie muszą jej implikować w swoich grach bo praktycznie nic nie jest warta.

Oskryptowane ataki to nie to samo, co wykorzystanie mechanik gry do własnej korzyści

Ale to nie były oskryptowane ataki xd.

Sztućce to jeden z nielicznych takich przedmiotów w Gothicu. Poza tym mogłeś np. usiąść na krześle przy stole w celu odpoczynku, wykuć miecz (do każdej czynności były oddzielne animacje), czy usmażyć surowe mięso

Co nie jest niczym wyjątkowym i było obecne w wielu grach przed gothiciem np W Ultimie. I to tylko debilna drobnostka, która, no kurde szok, nie sprawiła że ludzie zabijali się o gothica xd.

Poza tym nawet animacje jedzenia się od siebie różniły

Wow, całe dwie xd.
Gdyby tylko Piranie chciały więcej czasu zainwestować w lepszy świat i fabułę zamiast takie duperele to może gothic byłby czymś dzisiaj, a nie grą popularną jedynie w Europie środowo-wschodniej.

no i nie można zapominać o różnych animacjach walki, które różniły się w zależności od umiejętności Bezimiennego

TESy miały to dużo lepiej zrobione.

TES'y pod tym względem mogą Gothicowi buty czyścić.

Nie mogą. TES miał wiele z tych rzeczy a takie duperele jak animacje dwie jedzenia nie mają żadnego znaczenia skoro ucierpiała przez to gra, która wyszła bardzo niedopracowana. Mogli by zamiast tego np. opracować dobre sterowanie, lepszy system walki, więcej animacji, większą różnorodność broni itd. Ale jak widać jedzenie jest ważniejsze xd. No tak. To pewnie dlatego Bethesda z swoją serią TES jest na szczycie a gothic #nikogo, poza promilem polaków xd.

Yup, na pewno podjęły piranie dobrą decyzje xd.

04.10.2020 13:38
Cziczaki
11
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
Cziczaki
183
Renifer

"Karol. Lat 20. Fanboy Gothica od ósmego roku życia. Wstyd przyznać, ale kocha najbardziej część trzecią, bo ta po raz pierwszy pokazała mu, jak duże światy potrafią zaoferować gry komputerowe."
Lubić Gothica 3 to nic złego, po nim dopiero zakupiłem w Ekstra Klasyce G1+2 z dodatkiem, ale dalej uważam, że G3 to naprawdę dobre RPG. Złym było po premierze, gra potrzebowała mnóstwo patchy, dziś jest świetną grą.

04.10.2020 20:48
11.1
zanonimizowany1113196
68
Generał

No i narobiłeś mi smaka na całą trylogię xD

05.10.2020 11:37
11.2
Syryjczyk
4
Junior

jak to mówił mój kumpel, gothic 3 jest świetnym rpg, ale słabym gothiciem

05.10.2020 18:12
11.3
1
zanonimizowany1270450
20
Generał

Świetną? Dobrą co najwyżej. Fabuła części trzeciej jest tak słaba że nawet content patch nie dał rady połatać jej prostoty i ułomności

04.10.2020 13:42
SerwusX
12
2
odpowiedz
1 odpowiedź
SerwusX
90
Marszałek

Premium VIP

Mi nie podoba się w nowożytnych grach z otwartym światem to, że tak naprawdę nie wiadomo gdzie się idzie i zamiast patrzeć na świat, to idę ze wzrokiem wlepionym w kompas. Tylko seria TES miała to sensownie ogarnięte, bo tam kątem oka widziało się, czy kierunek się zgadza i to wystarczyło.
No i seria Gothic, w której kompas był najzwyczajniej w świecie zbędny, bo mapy były dobrze zrobione. :)

04.10.2020 19:15
12.1
2
Jerry_D
57
Senator

O właśnie. Mapy niezbyt wielkie i z charakterystycznymi miejscówkami, gdzie miało sens podróżowanie według kupionej od handlarza mapki, albo wskazówek NPC. Dzisiaj światy muszą być ogromne, więc się stawia 50 razy tę samą kępę drzew itp. Mało charakterystycznych miejscówek, które pomogłyby w orientacji, teren często za wielki, żeby gracz chciał tracić czas na samodzielną eksplorację. Stąd te prowadzące za rączkę kompasy i dziesiątki pytajników na mapie.

Rozwiązaniem byłoby tworzenie mniejszych światów, ale marketingowo jest kłopot, bo ma być "Nasza najnowsza gra jest X razy większa od Y." albo "To największy świat, jaki do tej pory stworzyliśmy." Co by się stało, gdyby w materiałach marketingowych było "Mamy teraz o połowę mniejszy świat i pozbyliśmy się zbędnych aktywności pobocznych"? Pewnie gracze podnieśliby krzyk, że źli twórcy chcą im wcisnąć niepełną grę za pełną cenę.

04.10.2020 13:49
Shadoukira
13
4
odpowiedz
Shadoukira
94
Chill Slayer

Mnie w nowych produkcjach najbardziej brakuje właśnie tej eksploracji z Gothica, która nie raz potrafiła człowieka zaskoczyć i faktycznie gracz był nagradzany za swój upór w zwiedzaniu świata gry.

Bardzo brakuje mi też podejścia do potworów i ich siły, czyli każdy potwór ma określoną siłę, nie ma czegoś takiego, że dany goblin jest silniejszy od innego bo ma wyższy level, tylko jest to jakoś uzasadnione np. mamy różne rasy goblinów, albo jakiś potwór zmutował i dlatego jest silniejszy. Takie podejście jest logiczne i nie psuje immersji, a dzisiaj wszyscy poszli w levele i skalowanie... meh.

Podobało mi się też oczywiście to, że NPC mocno reagowały na to co robi gracz, a nie były tylko gapiami, którzy są po to aby być i którym nawet często nie można spuścić łomotu.

Bardzo fajne też było to, że gracz mógł wchodzić w interakcje z wieloma przedmiotami w świecie gry, bo teraz często jest tak że jedyne przedmioty których można użyć to są te powiązane z qestami.

04.10.2020 14:03
14
odpowiedz
MonTaren
72
Konsul

Wiedźmin > gotik

04.10.2020 14:07
15
odpowiedz
toyminator
74
Senator

No ja tam nie wiem.To nie gra była ciężka, tylko mechanika była do bani.I dlatego była ciężka :D Gry były ciężkie, bo miały takie mechaniki, jakie miały.I tyle. Np Gothic 3, mechanika trochę się zmieniła, i była głupim klikaniem myszki. Walka w Gothicu to koszmar. W Risenie jest niby taka sama, ale ulepszona. Trzeba wyczuć kiedy skontrować. I to mi się naprawdę podobało.

04.10.2020 14:08
kęsik
😍
16
4
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
148
Legend

Gothic II to taki lepszy Wiedźmin III tyle że 13 lat wcześniej wyszedł. To była naprawdę fenomenalna gra, jeden z najlepszych o ile nie najlepszy action RPG w historii gier wideo. Do dzisiaj większość wielkich zachodnich twórców gier RPG nie jest w stanie odtworzyć elementów które PB miała w swoich grach prawie 20 lat temu. Nawet sama PB nie jest w stanie, chociaż Elex był bardzo blisko. To pokazuje jak imponujące było to co osiągnął zespół Piranha Bytes za ułamek budżetów wielkich twórców.

A GDZIE ZOSTAŁO TO ZROBIONE ŹLE? W GRZE DRAGON AGE: POCZĄTEK

No powiem szczerze, że DA Początek to nie byłoby moje pierwsze skojarzenie. Tutaj spokojnie można było umieścić Skyrima, Wiedźmina III czy nowszą DA Inkwizycję.

W Elexa jeszcze nie grał, ale zamierza. Trochę za bardzo boi się jego fikuśnej i pełnej kontrastów stylistyki.

Panie autorze proszę się nie bać. Elex ze wszystkich gier PB jest najbliższy Goticzkowi Trzy, którego autor lubi najbardziej. Powiedziałbym że Elex to właśnie taki Gothic III którego wtedy w 2006 roku chcieliśmy ale nie dostaliśmy. Świetny świat oraz eksploracja plus tym razem lepsza fabuła, rozdziały i 3 frakcje.

post wyedytowany przez kęsik 2020-10-04 14:51:03
04.10.2020 18:48
KA.EL
16.1
KA.EL
42
Pretorianin

Prędzej czy później (raczej prędzej) się za niego zabiorę, za bardzo mnie kusi.

A jeśli rzeczywiście tak blisko mu do Gothica 3, to jestem ciekaw, czy nie czeka mnie jakiś dysonans poznawczy na skraju nostalgii, ale i świeżości.

04.10.2020 14:55
17
odpowiedz
zanonimizowany1216498
34
Centurion

ok boomer

04.10.2020 14:58
ReznoR666
18
odpowiedz
ReznoR666
48
Forgive me the 666

Wg mnie game designerzy współczesnych RPGów (nie tylko z otwartym światem) mogliby się inspirować podejściem twórców gry Hollow Knight. Kto grał i też im się spodobał game design w tej grze, ten wie o co chodzi.

04.10.2020 14:58
19
odpowiedz
2 odpowiedzi
barnej7
164
Senator

Nic niezwykłego Gothic nie pokazał. Gra stała się popularna dzięki temu, że była dodawana do czasopism wtedy gdy w Polsce ludzie masowo zaczęli kupować komputery. No i polski dublarz, nieskomplikowana fabuła, sebiskowe dialogi. To wszystko sprawiło, że gra stała się kultowa dla pokolenia graczy. Zły taki Gothic nie był ale popularność gry to troche kwestia przypadku

04.10.2020 20:06
Burakos
😜
19.1
Burakos
59
Konsul

Ja tam nie miałem z czasopisma, a znacznie wcześniej.

05.10.2020 09:18
Marder
19.2
Marder
249
Senator

Za nim była w czasopismach to już miała status kultowej w Polsce. Dubing na pewno miał znaczenie jednak na jej niezwykłość wpływ miały wszystkie wymienione cechy w artykule. To był po prostu świetny RPG który wyznaczył nowe standardy.

04.10.2020 15:32
AccKid
20
2
odpowiedz
1 odpowiedź
AccKid
46
Konsul

Wszyscy istnieją tutaj dla gracza
Tego typu sytuacje są nie do zniesienia i kompletnie wybijają z imersji. Przykro się patrzy na postać, która stoi tępo przez cały czas i tylko czeka, żeby gracz do niej zagadał, bo poza tym nie ma nic do roboty. Tego należy unikać, a nie powielać.

05.10.2020 09:23
Marder
20.1
Marder
249
Senator

Ale w Gothicu nikt na Ciebie nie czeka. Świat żyje swoim życiem. Nad głowami NPC-ów nie wiszą ogromne wykrzykniki a na mapie świata nie ma co kilka metrów znaków zapytania. Ba tam nawet ciężko zdobyć jakąś mapę. O tym co się dzieje musisz dowiedzieć się sam, bo żadnych pamiętników ani ksiąg do czytania tu nie uświadczysz.

04.10.2020 15:37
arianrod
😂
21
odpowiedz
9 odpowiedzi
arianrod
60
Generał

Gothic jak Dżem w muzyce albo Kogel-Mogel w filmie. Ulubiona rozrywka Januszy.

No, w tym przypadku trochę młodszych Januszy.

04.10.2020 15:52
21.1
damianyk
137
Nośnik Treblinek

Ale Kogel Mogel to ty szanuj.

04.10.2020 15:54
😂
21.2
barnej7
164
Senator

film którego przekazem jest to, że kobieta nie powinna się uczyć, pracować tylko być sprzątaczką i służącą na wsi.

04.10.2020 16:02
Kaniehto
21.3
Kaniehto
59
Generał

gothic jest lubiany też przez wielu młodych ludzi więc nie wiem o co ci chodzi xD

04.10.2020 19:35
arianrod
😉
21.4
arianrod
60
Generał

Kaniehto
Januszostwo to nie kwestia wieku tylko mentalności

post wyedytowany przez arianrod 2020-10-04 19:35:27
04.10.2020 19:46
Kaniehto
21.5
Kaniehto
59
Generał

lol
a lubienie gothica zaliczasz do januszowskiej mentalności bo??? XD chyba mijasz się w ogóle ze znaczeniem tego

post wyedytowany przez Kaniehto 2020-10-04 19:46:19
04.10.2020 20:34
Herr Pietrus
21.6
Herr Pietrus
224
Ficyt

film którego przekazem jest to, że kobieta nie powinna się uczyć, pracować tylko być sprzątaczką i służącą

No i co, tak uważają politycy i wyborcy Konfy, a to raczej młoda gimbaza, a nie stare wąsate Janusze.
Kapitalny obraz polskiego społeczeństwa, aktualny tak 40 lat temu jak i dziś. "Tradycja", kpina z inteligencji, itp. A że bardziej pochwalny niż krytyczny? Odpowiedz sobie dlaczego. Chociaż z tym też bym nie przesadzał, po prostu pokazywał jak było i jak niektórzy chcą, żeby dalej było. A że bez happy-endu? Ponoć dobre filmy go nie mają ;)

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2020-10-04 20:36:44
05.10.2020 11:09
arianrod
😐
21.7
arianrod
60
Generał

Kaniehto
O Jezu...
Brnij dalej w to, co znaczy januszowska mentalność.
Żebyś tylko na końcu tych rozważań nie znalazł samego siebie :)

05.10.2020 12:08
Kaniehto
21.8
Kaniehto
59
Generał

aha czyli nie masz żadnych argumentów, nawet nie napisałeś, czemu tak uważasz, ale dalej
brniesz w jakąś januszowską mentalność XD przyznaję, że nie oczekuje wiele od stanów Ariany no ale.. :>

05.10.2020 14:19
arianrod
😃
21.9
arianrod
60
Generał
Image

Kaniehto
To prawda, niezbyt mi się chce rozpisywać i udowadniać swoje racje pod niewinnym, jednozdaniowym żartem. Ale jak ty lubisz takie zabawy, to śmiało :)

Buziaki od "stanów Ariany" (kimkolwiek są :)

post wyedytowany przez arianrod 2020-10-05 14:20:49
04.10.2020 16:20
22
4
odpowiedz
leon188
19
Chorąży

Gothic 2 to jedyna gra w której samo patrzenie nocą na spadające gwiazdy dawało frajdę. Jedyny las w grach przed którym czułem respekt. Klimat wręcz wylewał się z monitora. Gra nie była idealna, choćby nie robiąca zupełnie wrażenia farma Onara (obóz najemników) ale jeśli chodzi o klimat i muzykę to do dziś niedościgniony wzór.

04.10.2020 16:38
MineBeziX
23
7
odpowiedz
9 odpowiedzi
MineBeziX
60
Generał

Przede wszystkim niedościgniony dla mnie pozostaje projekt świata i progresji.

Sam świat, poza byciem wypełnionym przez żyjących - a nie statycznych - NPC, był stworzony w pierwszej kolejności, by potem wypełnić go zawartością, a przynajmniej takie mam wrażenie. To nie Wiedźmin 3, gdzie świat to jedynie makieta do wypełnienia pytajnikami. Może i świat w Wieśku jest ładny, ale nie ma lokacji (poza głównymi jak Kasztel Wrońce, Novigrad czy Oxenfurt), które by się wyróżniały i mogły robić za punkt orientacyjny na mapie. Każdy las, plaża, wzgórze... Są do siebie za bardzo podobne, jakby były kopiuj-wklej.

No i progresja. W Gothicu mamy bardziej pół-otwarty, aniżeli otwarty świat. Jasne, możemy pójść na smoki w G2 jak tylko zdobędziemy klucz do przełęczy Górniczej Doliny, ale najzwyczajniej w świecie dostaniemy łupnia.
Piranie pięknie odcięli nam dostęp do lokacji i prowadzą nas wątkiem głównym (który rozgałęzia się na opcjonalne poboczniaki oczywiście) praktycznie jak po sznurku, ale tego nie czuć, bo przeciwnicy wyglądem i siłą blokują nam dostęp do poszczególnych lokacji, dzięki braku wspomnianego skalowania poziomów.
Wiedźmin 3 niby też go nie miał, ale co z tego, skoro eksplorujesz sobie pewną wioskę, wokół której są Utopce poziomu 10, by wokół wioski 300 metrów dalej były już Utopce poziomu 30... Nie ma to sensu i sztucznie ogranicza eksplorację. Bo czuję się inaczej, widząc hordę Orków w Gothicu w 2 rozdziale, a inaczej tego samego Utopca, ale z innym numerkiem nad głową w 3 godzinie gry w Wiedźminie.

04.10.2020 17:03
Shadoukira
23.1
Shadoukira
94
Chill Slayer

Pamiętam jak czytałem kiedyś zapowiedzi wieśka i twórcy mówili, że wzorują się Gothickiem. Bardzo ucieszyłem się z tej wiadomości, bo to oznaczało fajny świat, eksplorację oraz dobrze pomyślane potwory (bez leveli i skalowania). Niestety ostatecznie nie wiem w którym miejscu twórcy wzorowali się tym Gothickiem... Oczywiście Wiedźmin 3 to świetna gra, ale gdyby miała w sobie najlepsze elementy Gothica, to byłaby naprawdę na legendarnym poziome, a tak jest po prostu bardzo dobra gra.

post wyedytowany przez Shadoukira 2020-10-04 17:06:12
04.10.2020 17:28
23.2
1
zanonimizowany1146443
59
Senator

Pewne elementy udało im się przenieść do Wiedźmina 3, jednak nadal sporo brakuje. Drugiej serii action RPG z takim poziomem immersji jak w Gothicu już chyba nie będzie.

04.10.2020 17:51
MineBeziX
23.3
MineBeziX
60
Generał

Wszystko w Wiedźminie to zbiór najlepszych pomysłów - jako całość jest super, ale jeśli przeanalizować pojedyncze elementy to są wykonane średnio.
Taki na przykład brak skalowania poziomów przeciwników jak w Gothicu jest... Ale co z tego skoro jak już pisałem, ten sam przeciwnik może mieć inny poziom, który co prawda się nie zmienia, ale to wciąż ten sam którego ubiliśmy 3 godziny temu na poziomie niższym.

04.10.2020 19:09
23.4
zanonimizowany1128162
45
Pretorianin

wiedzmin jesli chodzi o "logike" w odgrywaniu roli (sens gry) nie ma absolutnie zadnego podjazdu do gothica:

1. Przeciwnicy i walka. Wezmy dla przykladu wilki. Jednego zabijesz bez problemu, a kolejny ktory niekiedy znajduje sie kawalek dalej rozerwie Cie na strzepy. Czy jest wiekszy niz poprzedni ? Nie. Ma bardziej skomplikowany atak? Nie. Moze chociaz ma twardsza skore pokryta bliznami, tudziez gestsza sierscia z piekla rodem? Tez nie! Ma za to nad glowa wiekszy LVL. Nawet w starych grach na pegazusa pamietaj ze gdy wkraczalo sie na trudniejszy obszar przeciwnicy byli WIDOCZNIE silniejsi. Dla przykladu wilki byly CZARNE. Dzieki temu gracz myslal. sobie "wlazlem glebiej w las to i wilki sa silniejsze bo cale czarne". W wiedzminie tego nie ma.

W gothicu zas raz ze nie doswiadczymy scierwojada na 100 lvl ktory wyglada identycznie jak ten na 1 lvl z tym ze sciagnie nas na jedno uderzenie, a dwa ze silniejsze potwory zazwyczaj maja bardziej zlozony atak, trudniejszy do "skontrowania". O ile wilk po prostu gryzie idac do przodu w przewidywalny sposob, to juz taki cieniostwor potrafi doskoczyc z wiekszej odleglosci a troll wyrzucic gracza w powietrze i zabic jednym ciosem. To samo tyczy sie npc. Bandyci napotkani w W3 z reguly niczym od siebie sie nie roznia, za to w Gothicu duze znaczenia ma Pancerz w jaki odziany jest dany zbój. Mało tego ! Npc w zaleznosci od poziomu trudnosci maja inny procent wladania bronia. Dla przykladu Moe ( ten koles co to stoi przed karczma i sie panoszy) ma mniej niz 30% w broni jednorecznej a co za tym idzie gracz moze go bez problemu pokonac wystarczy co kazdy atak wykonac blok. Jesli przeciwnik ma juz 30+ w broni jednorecznej, wezmy hama i obiboka Bullko wtedy jednorazowy blok po ataku NIE wystarczy, zeby tego bylo malo Bullko czesciej lupnie nas krytycznie, co moim zdaniem niesamowicie wplywa na realizm gry. Gothic znowu na duzy plus.

2. Bronie.
jestes wiedzminem -> nie byle jakim samym Bialym Wilkiem, rzeznikiem z blavikiem -> pokonujesz jednym ciosem bandyte, zwyklego opryszka-> zabierasz mu miecz, bardzo ladny miecz -> NIE mozesz go uzyc... -> na nic bycie swietnym szermierzem po prostu nie mozesz go uzyc -> idziesz zabic 3 wilki, nagle wbijasz level i juz mozesz machac tym mieczem:) komplenty brak logiki, zal i rozpacz

W gothicu zas, aby machac mieczem musisz byc odpowiednio silny. Bron aby mogla byc grozna troche musi wazyc. Z reguly im cos wiecej wazy tym moze zrobic wiekszy "kuku". Proste i logiczne, ale to nie wszystko ! gupie i dzikie orki nie znajace sie na kowalstwie walcza bronmi o mniejszych obrazeniach niz potrzebnej sile, gdy znajdziemy dajmy na to zardzewialy topor on rowniez bedzie mial slaby stosunek obrazen do jego wagi. Jesli natomiast znajdziemy swietnie wykonany miecz mozemy liczyc na to ze zada on wieksze obrazenia niz wskazywalaby na to jego waga -> bardzo dobrze przemyslany system. Aha mamy rowniez bronie typowo klujace wymagajace zrecznosci co tez jest milym smaczkiem dla gracza.

04.10.2020 19:30
23.5
forzaroma
74
Pretorianin

Trudno nie zgodzić się z tym, że w W3, pomysł na widoczne levele przeciwników i zadań nie był zbyt udany. Sztuczne rozwiązanie, wymagające przyzwyczajenia, zresztą nie jedyne...co było już wielokrotnie omawiane (na szczęście ilość plusów i ogólny rozmach przykrywają te niedociągnięcia gameplay'owe).

Z kolei w Gothicu 1 i 2 podejście do tego tematu i ogólna konstrukcja świata była bardzo udana. Wyszło naturalnie i miodnie.

Tylko w porównaniu tych tytułów jest pewien szkopuł. Przełożenie konstrukcji świata w pierwszych Gothicach na znacznie większy, bardziej otwarty świat jest problematyczne. Jeśli do tego dodamy scenariusz głównej historii, który nie zakłada jak w grach Piranhi podróży 'od zera do bohatera' to okazuje się, że pójście tą drogą jest w praktyce, chyba nie do zrobienia. Świat w Gothicach jest stosunkowo otwarty, ale jednak dość ciasny, w wielu miejscach dostęp jest zablokowany potężnymi bestiami, a do tego całość jest uzasadniona słabością naszego bohatera podkreślana na każdym kroku.

No trudno sobie wyobrazić, że nasz uznany Rzeźnik z Blaviken kluczy jak Bezi w te i z powrotem przez pierwszych kilkanaście godzin, aby jakkolwiek popchnąć sprawy do przodu :D Do tego każde zboczenie ze ścieżki to śmiertelne niebezpieczeństwo ;)

To jest wybór pomiędzy spójnym, ale znacznie mniejszym światem z pewnymi ograniczeniami w kreowaniu historii, a prowadzeniem wielkiej, swobodnej przygody na olbrzymich terenach. Redzi wybrali drugie rozwiązanie kosztem dyskusyjnych rozwiązań gamplay'owych, i jak widać opłaciło im się to. No jednak ten piękny, otwarty świat też był istotnym wabikiem na graczy.

Szkoda, że nie udało się wprowadzić lepszych mechanik, ale mimo to gra jest świetna.

04.10.2020 22:00
Shadoukira
23.6
Shadoukira
94
Chill Slayer

forzaroma Dla mnie Wiedźmin 3 byłyby już o wiele lepszą grą gdyby nie były tych durnych leveli nad głowami potworów. Szczerze to było moje największe rozczarowanie w tej grze, że zamiast wprowadzić coś na zasadzie podziału przeciwników na tiery czyli np. mamy szarego wilka, który jest słabszy od czarnego wilka, a ten z kolei jest słabszy od białego wilka itd., to dostaliśmy głupie levele, które całkowicie psują immersje. Zepsucie w taki sposób potworów w grze, gdzie gramy łowcą potworów jest po prostu kary godne i psuje satysfkacje z walki, bo nie ma tego uczucia, że "wow udało mi się pokonać Gryfa, który jest bardzo silnym potworem", tylko mamy coś na zasadzie, "no, już jestem w stanie pokonać potwory na 20 lvl...".

Co do samego świata, to ten w wiedźminie był bardzo ładny, ale co z tego jak nie było w nim co robić, a eksploracja sprowadzała się do biegania od znacznika do znacznika, bo jak się zboczyło z drogi, to nic ciekawego i tak się znaleźć nie dało. Osobiście wolałbym, gdyby twórcy poszli w światy, które by były wielkości np. Gothica 3, ale za to byłby one pełne zawartości, dzięki czemu eksploracja miałaby sens.

Mam nadzieje, że redzi naprawią swoje błędy w nowym Wiedźminie, bo teraz jako że nie będzie już Geralta, to redzi będą mieli o wiele większą swobodę w tworzeniu tej gry.

05.10.2020 11:49
23.7
forzaroma
74
Pretorianin

Shadoukira

To było faktycznie rozczarowujące rozwiązanie, psujące immersję.

Generalnie cała koncepcja na grę, w W3 a Gothicu jest zupełnie inna. Trudno to zestawić.

Natomiast może faktycznie jakimiś rozwiązaniem, jest zrobienie czegoś pomiędzy. Trochę mniejszy, ale wciąż duży świat + znacznie lepiej przemyślnie mechaniki i wypełnienie przestrzeni.

09.10.2020 21:43
23.8
1
skorp87
2
Junior

Shadoukira Tiery by nic nie zmieniły, bo miałbyś wilka 50 lvl ukrytego pod jakąś fikuśną nazwą i trolla lvl 10. I wychodziłoby, że grupa trolli jest słabsza od jednego wilka. Gdzie tu immersja? Zamieniłbyś jeden problem na drugi.
W Gothicu potwory też mają levele, ukryte, ale mają. Ścierwojad ma lvl 5, po 8 siły i zręczności, Ork Zwiadowca ma 20 lvl i po 40 siły i zręczności itd. Świat w Gothicu jest mały i liniowy, więc te potwory wystarczy poustawiać w odpowiednich miejscach. A od pewnego momentu i tak przestają stanowić jakiekolwiek wyzwanie i po prostu wgniatasz je w glebę nie zatrzymując się (w końcu tylko ty rośniesz w siłę, one nie).
Można by przerobić Wiedźmina na Darksoulsy, ale czy na pewno chciałbyś walczyć z każdym przeciwnikiem po pół godziny? Nah, levele mogą być.
A znaczniki są właśnie odpowiednikiem zboczenia z drogi. Tyle, że świat jest na tyle duży, że większości pewnie nigdy byś nie odkrył.

Zresztą większość tych rzeczy można zmienić w opcjach. Nie podobają ci się znaczniki? To je wyłącz i baw się w eksploratora. Levele potworów? Włącz skalowanie słabych potworów i wyłącz paski nad ich głowami, więc zawsze będą stanowić wyzwanie. Minimapa i GPS? Wyłącz je i podążaj za dawanymi wskazówkami, itd. Większość narzekaczy pewnie grała na standardowych ustawieniach i nawet nie wie, że takie opcje istnieją. Narzekają na coś, co mogą zmienić sami kilkoma kliknięciami.

I do tego co napisał BrzydkiBrzydal, bo mnie to rozbawiło:
"jestes wiedzminem -> nie byle jakim samym Bialym Wilkiem, rzeznikiem z blavikiem -> pokonujesz jednym ciosem bandyte, zwyklego opryszka-> zabierasz mu miecz, bardzo ladny miecz -> NIE mozesz go uzyc... -> na nic bycie swietnym szermierzem po prostu nie mozesz go uzyc -> idziesz zabic 3 wilki, nagle wbijasz level i juz mozesz machac tym mieczem:) komplenty brak logiki, zal i rozpacz"
ale
"W gothicu zas, aby machac mieczem musisz byc odpowiednio silny (...) -> bardzo dobrze przemyslany system" xDD

To się nazywa stronniczość, bo to dokładnie to samo:
"w Gothicu walczysz zardzewiałym mieczem (siła 5) -> znajdujesz krótki miecz, który właściwie jest tym samym co zardzewiały miecz, ale zadaje więcej obrażeń, więc potrzebuje już 6 siły i nie możesz go używać -> idziesz zabić 3 ścierwojady i nagle wbijasz level -> wracasz do miasta, podtrenować siłę i już możesz machać tym mieczem xD kompletny brak logiki, żal i rozpacz xD"

09.10.2020 22:07
Shadoukira
23.9
Shadoukira
94
Chill Slayer

skorp87 To ja wiem, że w Gothicu potwory też mają levele (tylko ukryte), ale tam po prostu konkretny potwór (tak jak napisałeś) ma konkretny level i nie ważne w której części świata tego potwora spotkasz to będzie on tak samo silny, chyba że będzie to inna odmiana tego potwora.

W wiedźminie natomiast na początku gry spotykasz ghule na lvl 1, a później opuszczasz pierwszy obszar i spotykasz identyczne ghule, ale na lvl 30, które mają cię na hita... i gdzie tu logika?

Co to tierów, to jak dla mnie mają one sens. Tylko trzeba by było ustalić, że taki wilk, jaki by nie był, nie przeskoczy 10 lvl, żeby właśnie pominąć absurdy typu, że wilk jest silniejszy od giganta. Jakby wszystkie potwory w grze pogrupować i ustalić jak bardzo silny może być przedstawiciel danego gatunku, to miałoby to według mnie sens i nie psuło by immersji. Gracz miałby radochę z tego, że jest w stanie już pokonać orka, a nie tylko gobliny, albo że jest w stanie pokonać giganta, a nie tylko trolla.

Ustalenie tierów potworów i odpowiednie ulokowanie ich na mapie świata miałoby według mnie sens. Takie potwory mogłyby także stanowić naturalną barierę dla gracza, czyli, "oho tutaj grasują silne potwory np. orki, a ja dopiero mogę pokonać gobliny więc wrócę tu później" (ewentualnie można się pobawić w skradanie), oraz wskazywać, gdzie może być ukryty jakiś drogocenny skarb, bo pilnuje go np. Mantikora albo inny silny potwór.

Oczywiście też tak jak mówisz nie chciałbym przerabiać takiego Wiedźmina na Darksoulsy, bo wtedy taka gra byłaby dla mnie zbyt męcząca, więc trzeba by było dobrze pomyśleć nad poziomem trudności i siłą poszczególnych potworów, aby nie walczyć z jednym Trollem przez 20-30 minut i aby gracz nie czuł się zbyt osaczony (jednak nie popieram zbytniego prowadzenia z rękę).

Jak dla mnie w grze powinien móc levelować tylko gracz (i jego towarzysze), a reszta świata pozostaje taka sama i nie ma żadnego głupiego skalowania (chyba, że coś jest jakoś uzasadnione fabularnie).

post wyedytowany przez Shadoukira 2020-10-09 22:22:50
04.10.2020 16:49
bmwbmw2
24
1
odpowiedz
bmwbmw2
61
PAPIEŻ GIER IV

dodałbym podział na akty. Dzięki temu świat się zmienia cały gdzie już byliśmy
rozkmin jak zajebista była by 3 gdbyś np zrobił w kazdym miesciequesty
i musiał dopiero teraz iść budować ruchy oporu
w miejscach poza miastami
i w miastach
i dopiero by sie działo
potem misje epickie
jakies podróż na smoki itd
do miasta nieumarłych
Elo komentarz na 100 XD profesjonelwersoin nie można zapominać o AI patchu bez któego bez sensu grac bo na 5 lewelu podbijasz miasto solo

post wyedytowany przez bmwbmw2 2020-10-04 16:57:43
04.10.2020 17:12
Zły Wilk
25
odpowiedz
Zły Wilk
67
Konsul

Granica świata. Magiczna bariera która nas zabijała jeśli nie zawróciliśmy. Niby oczywistość ale szkoda że rzadko mamy coś więcej niż niewidzialną ścianę.
W G2 też było fajnie, jeśli za daleko wypłynęliśmy w może zaczęły nas podgryzać piranie :) zmuszając do odwrotu.
W Risen wypluwał nas jakiś morski potwór.

04.10.2020 18:19
26
1
odpowiedz
zanonimizowany1135121
29
Chorąży

Jak czytałem o eksploracji i zostawieniu graczowi samemu sobie wraz z brakiem skalowania poziomu trudności to od razu przypomniało mi się Breath of the Wild.

post wyedytowany przez zanonimizowany1135121 2020-10-04 18:22:26
04.10.2020 19:42
Bociek69
😢
27
1
odpowiedz
Bociek69
38
Byle do Wiosny

Juz takich gier nie robia, i nigdy nie zrobia.

04.10.2020 19:50
28
3
odpowiedz
3 odpowiedzi
Jerry_D
57
Senator

Jedna rzecz w tej serii jest fantastyczna. W Gothicu świat nie istnieje tylko dla gracza, nikt nie stoi jak ten kołek, ludzie się zajmują swoimi sprawami, a gracz jest nikim, dopóki nie udowodni, że można na nim polegać. Choćby taki Diego, niby od początku pomocny, ale to dlatego, że ma obowiązek dbać o nowych, a nie dlatego że bezi jest kimś wyjątkowym. Nawet w dwójce, gdzie z tymi smokami fabuła poszła trochę w typowe uratuj świat (chociaż bezimienny nie podjął się tego zadania szczególnie chętnie i z dobroci serca) na oko Innosa trzeba sobie zasłużyć, bo paladyni nie wręczą go byle przybłędzie, który ładnie poprosił.

Właśnie to mi strasznie nie pasuje w wielu RPG typu od zera do bohatera. Do miejscowego władcy przychodzi taki wieśniak, któremu się znudziła uprawa rzepy - zamiast miecza nóż do kartofli, zamiast hełmu garnek, zamiast tarczy pokrywa od beczki na kapustę - i rozgrywa się taki oto dialog:
- Mój lordzie, jam jest Maciej z Zadupia, początkujący poszukiwacz przygód i przyszły wielki bohater tej krainy. Czy masz dla mnie jakieś zadanie?
- Wiesz Macieju, mam pewien problem. Armia demonów przygotowuje się do szturmu na moje miasto. Jak widzisz mam tu siedzibę paladynów, tam obok stoi gildia czarodziejów. W ciągu godziny mogę zebrać 1000 doskonale wyszkolonych rycerzy, do tego łącznie 5000 zwykłych zbrojnych i strażników, a w pospolitym ruszeniu w ciągu 2 dni zbiorę jeszcze z 10 000 pospolitego motłochu. Miałem wyprawić tę armię przeciw demonom, ale tak dobrze ci z oczu patrzy, że jednak zlecę to zadanie tobie. Idź i rozpraw się z tym pomiotem piekieł.

04.10.2020 20:14
AccKid
28.1
AccKid
46
Konsul

Jerry_D
W Twoim komentarzu: W Gothicu świat nie istnieje tylko dla gracza, nikt nie stoi jak ten kołek
W artykule: Wszyscy istnieją tutaj dla gracza

:-)))

post wyedytowany przez AccKid 2020-10-04 20:15:05
04.10.2020 20:19
28.2
Jerry_D
57
Senator

Też zwróciłem na to uwagę. Autorowi chodziło raczej o to, że każdy NPC ma swoją funkcję, ale kiepsko dobrał słowa. :)

05.10.2020 09:41
Marder
28.3
1
Marder
249
Senator

Jerry_D --- Świetnie to ująłeś. Faktycznie w takim Gothicu gracz był zerem i pamiętam ile mnie kosztowało zachodu żeby gdzieś ktoś mnie wpuścił lub żeby dotrzeć do szefa klanu i z nim porozmawiać. I to było piękne bo bardzo prawdziwe.

04.10.2020 23:46
WolfDale
😍
30
1
odpowiedz
WolfDale
74
Sztuczny Wytwór Forumowy

Gothic Forever! Oddam za niego życie!

05.10.2020 07:28
31
odpowiedz
2 odpowiedzi
Johannes Korusson
1
Junior

Warto pamiętać o stale rozwijanym dodatku Returning 2.0(koniecznie z balansem alternatywnym), Rosjanie zadbali o każdą drobnostkę jakiej zabrakło w podstawowej wersji gry dodając tyle nowego content że gra oferuje więcej rozrywki niż dzisiejsze nowe tytuły. Wszystko połączone ze świetnym dubbingiem i spolszczeniem.

05.10.2020 08:13
elathir
31.1
elathir
97
Czymże jest nuda?

Szczerze? Grałem w dość wczesną wersję Returninga parę lat temu i choć niektóre zmiany mechaniczne są spoko, tak całość określiłbym mianem irytującej, niespójnej i nieklimatycznej. Niestety ale zrzynki z Warcrafta 3 za nic tutaj nie pasujące, kopiowane na siłę w kółko fragmenty map jako "nowe mapy" gdzie nie robimy nic poza wyżynanie w kółko tych samych wrogów itd. sprawiają, że dośc szybko ten mod się po prostu nudzi.

Zdecydowanie wolę mniejsze ale za to bardziej wpasowujące się w samą grę mody. I tak z chęcią bym przygarnął sporą część zmian mechaniki z returninga, z inteligencją na czele, ale z bardzo okrojonymi dodatkową zawartością.

post wyedytowany przez elathir 2020-10-06 08:23:10
05.10.2020 14:01
31.2
Johannes Korusson
1
Junior

W nawiązaniu do twojej wypowiedzi, faktycznie, wczesne wersje były dość chaotyczne, ale obecnie całość jest całkiem spójna, poza tym używając narzędzia Spine można wprowadzić kilka mniejszych modów użytych w dodatku do podstawowej wersji gry

05.10.2020 08:18
elathir
32
1
odpowiedz
elathir
97
Czymże jest nuda?

To co robi Pirahnia zdecydowanie najlepiej w branży to projekt map będący w doskonałej synergii z pomysłem na rozgrywkę w stylu od zera do bohatera. W grach żadnego innego studia (mowa o TPP i FPP) nie zwiedzało mi się aż tak przyjemnie.

Stoi to w dość sporej opozycji do auto-generowanych światów Beci gdzie niby tez startujemy od zera.

Natomiast porównanie z światem w wiesku trzecim jest o tyle trudne, że w wiesku wcale nie chodzi o eksploracje, już startujemy z poziomu kogoś wyjątkowego i tam świat jest tylko miejsce dla opowiadanych historii. Tam jedynemu powodem do szwendania się jest odnalezienie ukrytych NPC, drobnych smaczków, misji nie oznaczonych czy też easter egów.

05.10.2020 09:42
Kobold
👍
33
1
odpowiedz
Kobold
26
Chorąży

Jestem prostym człowiekiem. Widzę Gothic - daję łapkę w górę.

05.10.2020 10:04
Barklo
34
odpowiedz
1 odpowiedź
Barklo
114
Generał

Riseny są lepsze od gotików , bo maja lepszą grafikę i wszystko dobre to co mają gothiki amen .

05.10.2020 10:55
Burakos
😜
34.1
Burakos
59
Konsul

Klimatu im brakuje, przynajmniej Risenowi jeden w porównaniu do G1 i G2.

05.10.2020 11:18
Rickerto
35
odpowiedz
Rickerto
42
Proteus

Wspomnienie o Gothicu - stonks.
Śmieje się, ale popieram ideę dodawania ficzerów gotikowych w nowych grach fabularnych.

05.10.2020 11:55
36
odpowiedz
Olekrek
47
Rotmistrz

Dziś już jest nie możliwe zrobienie takiej gry jak Gothic. Gry mają zbyt duże światy, zbyt wiele do roboty. Trzeba by zrobić jakąś skromną grę, z skondensowaną fabula na kilkanaście godzin, z mniejszym światem. Tyle, że taka gra nie zarobi tyle co wysokobudżetowa gra AAA z olbrzymim światem. Co z tego, że spra część jest pusta, jak liczy się niestety wielkość.

Mi najbardziej z G2 brakuje tego, że gracz nie jest prowadzony za rączkę. Sam musi znaleźć mapę, konkretną osobę. Wszystkie informacje "co, gdzie, kiedy, którędy" są podawane przez NPCów ew. przez przedmioty z gry jak listy. Nie ma żadnej strzałki, żadnego GPSa, znaczników itd. Jak gracz przeklika dialogi, to nie będzie wiedział co za bardzo nie będzie wiedział co dalej.
Dziś już takich gier nie ma. Co prawda, w niektórych grach można HUD i inne "podpowiedzi" wyłączyć, ale to bardziej męczarnia, a nie frajda, bo gra nie jest od samego początku projektowana pod system bez podpowiedzi.

Przydałby się remaster Gothic 1, bo jedna z tych gier, których nie ukończyłem przez jedną z najgorszych mechanik sterowania w historii gier. Już nawet Wiedźmin 1 wypada lepiej. Nie daję rady pograć dłużej jak 30 minut.
Osobiście wystarczyłoby mi przeniesienie G1 na silnik G2 lub G3. Co prawda silnik G2, to ten sam, ale bardziej usprawniony, przez co steruje się przyjemniej.

05.10.2020 12:36
37
odpowiedz
Marvhew
15
Legionista

Wydaje mi się, że tytuł "Bezimienny w centrum uwagi" dla sekcji o tym, że wszyscy bohaterzy niezależni są dla gracza nie do końca niesie odpowiednią myśl. Jak z treścią sekcji się w pełni zgadzam, tak ten tytuł sugerowałby raczej, że cóż... Bezimienny jest w centrum uwagi. A przez zdecydowaną większość przynajmniej dwóch pierwszych części nie jest, a na początku większa część świata ma na niego wręcz wywalone, ewentualnie chce mu naklepać, ale i to tak bardziej nawet z przypadku/okazji, niż jakiegoś szczególnego poszukiwania akurat Beziego.

05.10.2020 13:07
YojimboFTW
😜
38
odpowiedz
2 odpowiedzi
YojimboFTW
55
Generał

Cyberpunk 2077 ozłocony.
Nie ma artykułu w temacie?

Słabo, słabo ;]

06.10.2020 08:31
elathir
38.1
elathir
97
Czymże jest nuda?

Tak się składa, że jest, poszukaj dobrze :P

07.10.2020 08:32
YojimboFTW
😜
38.2
YojimboFTW
55
Generał

elathir
Pisałem zanim się pojawił, a było to grubo 20 minut po ogłoszeniu ;]
Wierzyłem, że Gry-online.pl już ma przygotowaną stronę i wystarczy ją upublicznić, albo chociaż wrzucą nam w 3 minuty sam napis na główną stronę, bez żadego ostylowania i tyle xd

Żeby było ;]

Tak więc .. słabo, słabo ;]

05.10.2020 15:14
39
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
Oxygar8
19
Legionista

Dzisiejsze RPGi z otwartymi światami poszły w złym kierunku. Te najgłośniejsze stawiają na duże, otwarte światy i zadnia rodem z mmo.

Gothic należał do tych gier, w których człowiek aż się palił na myśl o tym, że zaraz porozmawia z ważną postacią.
Wolałbym gry o wiele mniejsze, o bardziej skondensowanym świecie, ale wypełnionym naprawdę godną naszego czasu zawartością, taką, którą też możemy nazwać sztuką.

Walka lepsza niż w niejednej dzisiejszej grze, bo stawiała również na zręczność. Ekwipunek był tylko toporny.

Każdy następny poziom naprawdę miał znaczenie. Dzisiaj jest to tylko odznaczenie perka, którego często nie zauważymy.

10.10.2020 00:42
Alex81
39.1
Alex81
8
Chorąży

RPGi z mniejszymi i bardziej skondensowanymi światami to dziś już głównie gry niszowe. Można znaleźć ich wiele na Steamie. Wysokobudżetowa produkcja w dawnym stylu jest raczej mało prawdopodobna.

11.10.2020 17:26
Marder
39.2
Marder
249
Senator

Oxygar8 ---- święte słowa.

05.10.2020 23:00
40
odpowiedz
2 odpowiedzi
BeziteX
8
Legionista

ale takie orki nadal terroryzują nas swoimi toporami.
Źródło: https://www.gry-online.pl/S018.asp?ID=2605&STR=2

Nie przypominam sobie, że w Gothicu występowały te majestatyczne zwierzęta z rodziny delfinowatych. A tym bardziej, że używały toporów :p

post wyedytowany przez BeziteX 2020-10-05 23:00:57
06.10.2020 13:14
40.1
Jerry_D
57
Senator

Tak naprawdę nie ma żelaznej reguły, że muszą być orkowie. Chociaż faktycznie ta wersja brzmi lepiej niż orki.

06.10.2020 21:01
40.2
BeziteX
8
Legionista

Jerry_D
Masz rację, że słownik przewiduje obie formy jednak w serii Gothic pojawia się tylko jedna - orkowie. Bardzo irytowały mnie najnowsze gry ze świata J.R.R. Tolkiena, gdzie konsekwentnie używano słowa "orki", mimo że w tolkienistyce ogólnie przyjętą formą są "orkowie".

post wyedytowany przez BeziteX 2020-10-06 21:04:57
06.10.2020 01:19
41
odpowiedz
Soulblighter_the_last
1
Junior

No i mnie aż skusiliście do założenia tu konta. A może i do przejścia Gothica2 ponownie? po 15 latach;) Cóż można powiedzieć, te setki godzin spędzonych nocami w słuchawkach, albo nad ranem gdy i w grze i w realu robiło się jasno. A człowiek pośród paproci napotyka cieniostwora, albo orka-elitę :) Zajebisty klimat. Dla mnie absolutne top 3 pośród wszystkich gier EVER. Oprócz ukochanego Diablo 1 i przerażającego Myth 2 (na poziomie legendary). Obecnie wszystkie gry za setki mln mogą się schować przy tych kultowych tytułach. Pozdrawiam. Podwójniepełnoletni ;)

post wyedytowany przez Soulblighter_the_last 2020-10-06 01:20:39
06.10.2020 16:28
😁
42
odpowiedz
1 odpowiedź
Szamanlolo
2
Junior

Osobiście bardzo lubię Gothica i rozwiązania w nim zaimplikowane,Jedyna gra która moim zdaniem ma dużo wspólnego z gothiciem to gry z serii the elder scrolls(mówię głównie o skyrim) brak szybkiej podróży z początku gry i brak radaru lub minimapy dawał w skyrimie też dużo immersji,chociaż skalowanie w skyrimie jest lecz ciężko to zauważyć, jak się gra,aż wrócę do khorinis żeby móc znowu zamienić gin na wodę

06.10.2020 17:12
elathir
42.1
3
elathir
97
Czymże jest nuda?

Gothic i Skyrim podobne?

1) Skyrim ma radar akurat i podróż od wskaźnika do wskaźnika (to Oblivion zapoczątkował i rozkręcił ten trend) a i szybka podróż w grze w praktyce istnieje w formie dużo luźniejsze od Gothica i jego run teleportacyjnych
2) Gothic to od zera do bohatera z ciężkim początkiem, gdzie dopiero po zakończeniu pierwszego rozdziału zyskujemy na sile. A zajmuje to nam sporo czasu. W skyrimie wymiataczami jesteśmy już po 2-3h gry. Od tej poty niemal nic nie jest wyzwaniem.
3) Gothic to ręcznie zaprojektowane lokacje gdzie zwiedzanie każdego kąta to przyjemność podczas gdy Skyrim to masa lokacji kopiuj wklej.
4) Skyrim to skalowanie wszystkiego łącznie z lootem a Gothic to ręcznie ułozony rozklad mapy z unikatowym lootem.

Te gry naprawdę prawie wcale nie są podobne. Powiedziałbym, że to wręcz przeciwieństwo w swojej konstrukcji.

10.10.2020 00:38
Alex81
43
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Alex81
8
Chorąży

Nadal tak wielu graczy zachwyca się grą sprzed 19 lat. Jak na tamte czasy była rewelacyjna ale dziś niektóre jej elementy bardzo się zastarzały.
Współcześnie stworzenie gry nawiązującej do legendy z początku wieku jest bardzo trudne. Przez większą masowość zmieniły się gusta graczy. Bardzo mocno wzrosły też budżety gier. Dobrze to widać na przykładzie Elexa. Poza kilkoma krajami gra sprzedała się dość marnie. Aby zwróciły się koszty produkcji nie może ona mieć takiego budżetu jak topowe produkcje AAA. Będzie skierowana raczej do mniejszego grona fanów Gothica. Musi być więc bardziej niszowa. Pójście z duchem czasu zrazi większość fanów serii i wcale nie przyciągnie wielu nowych graczy. Ktokolwiek by stworzył remake pierwszej części Gothica i tak większość fanów serii nie będzie w pełni usatysfakcjonowana.

11.10.2020 17:20
Marder
43.1
Marder
249
Senator

Nie trzeba nic wskrzeszać. Wystarczy zrobić grę na poważnie a nie zakładać że gracze to 6 latkowie którzy muszą mieć wszystko na tacy i ładnie podane bo inaczej znudzą się grą po 30 minutach. Gothic taki właśnie był. Mozolne wbijanie poziomu. Byle ścirwojad był wyzwaniem a spotkanie szkieleta w jaskini zawsze kończyło się naszym zgonem. Miecze i zbroje nie leżały za każdym rogiem a kiedy wreszcie coś dostaliśmy to okazywało się że jeszcze trochę za mało mamy krzepy aby przywdziać gustowny pancerz.

11.10.2020 17:28
43.2
zanonimizowany768165
119
Legend

Dla twórcy i tak obojętne gdzie większość odpada, ważne że jakaś część graczy tytuł ukończyła a przede wszystkim - że wielu ludzi kupiło grę.

Publicystyka Pomysły z Gothica, których brakuje we współczesnych grach