Nowa okładka komiksu Spawn to piękny hołd dla Czarnej Pantery
Co jest powodem tego hołdu? Ani to Marvel ani Boseman nie był znaczącym aktorem? Dobra, już wiem.
Ja rozumiem jego ciężką walkę, aż do samego końca i dobre serce.
Ale dajmy mu w końcu święty spokój. Ile można jechać na "jego śmierci"...
Więc teraz każdy znany aktor, który dożyje swych dni, będzie hołdowany jak bohater? No bez przesady... Wywyższajmy ludzi, którzy serio ryzykują życiem po to żeby nam się lepiej żyło, to są prawdziwi bohaterowie.
Rozumiem smutek i żal po utracie kogoś kto był wzorem dla wielu, ale nie zabierajmy też tej chwały na własny użytek.
Dla mnie to trochę paranoja. O co w tym tak naprawdę chodzi? Nie sądzę, że o to jakim był człowiekiem, czy aktorem, tylko że był czarnoskóry. Stan Lee, Kirk Douglas, Bob Hoskins, Roger Moore nie mieli tylu hołdów co Chadwick, a wnieśli w kinematografie (i nie tylko) o wiele więcej. Poza tym dajcie już spokój, człowiek nie żyje prawie 1,5 miesiąca, a temat wałkowany do dzisiaj.
Panowie o których piszesz jak umierali to mieli chyba po 100 lat.
To słuszny wiek na odejście i godny.
A jak umierają dzieci czy jednak wg obecnych standardów jeszcze młodzi ludzie to się grzeje ten temat bo to niezwykłe. W życiu nei oglądałam żadnego filmu z aktorem o nazwisku River Phoenix, a go znam, bo ciągle ktoś o nim mówi, mimo że umarł chyba z 40 lat temu.