Wiedźmin będzie miał konkurencję. Netflix zaadaptuje Conana Barbarzyńcę
Co to za konkurencja, skoro Conana będzie też robił Netflix? Forsa z zysku jednego i drugiego serialu wpada do tej samej kieszeni. Trochę jakby powiedzieć, że McRoyal robi konkurencję Big Macowi.
Smutek i rozczarowanie że to Netflix, po tym jak adaptacje altered carbon 0 zaufania, więc zakładam że będzie jeden sezon i do kasacji, ale może to i dobrze :)
Eee nie, bez Arniego nie ma filmowego Conana, ja podziękuję.
Nie widzę aktora który by mógł rywalizować z Arniem w tej roli. Baa ,mało tego uważam, że Conan jako film broni się do teraz. Muzyka,Klimat, Conan, no ciężko będzie się przebić. Szkoda, że nie Amazon, ale no Fantasy nigdy dość!!!!
Bez przesady. Armie aktorsko jest żaden. Miał rękę do doboru filmów, to mu przyznam. Ale mam co najmniej jeden typ. Już mu tu gdzieś raz pisałem laurkę, ale powtórzę: Dave Bautista. Facet ma nie tylko warunki fizyczne, ale i talent aktorski. Przez parę minut w Blade Runnerze 2049 zagrał więcej niż Arnie przez całą karierę.
Nie widzę aktora który by mógł rywalizować z Arniem w tej roli. Baa ,mało tego uważam, że Conan jako film broni się do teraz. Muzyka,Klimat, Conan, no ciężko będzie się przebić. Szkoda, że nie Amazon, ale no Fantasy nigdy dość!!!!
Jason Momoa pasuje i nawet grał już Conana.
No jeśli już mamy brać pod uwagę wierność książkom, to blond Arni niezbyt pasuje do Conana. Zresztą od zawsze uważałem, że powinien go grać ktoś o inteligentnym wyglądzie twarzy - w książkach to był naprawdę cwany gość.
"Jason Momoa pasuje i nawet grał już Conana. "
I co z tego wyszło, każdy widział a raczej zapomniał.
Armie aktorsko jest żaden.
Wątpię czy ktokolwiek zagrałby lepiej T-800 :)
Pod względem aktorskim byli lepsi, ale charyzma, akcent wygląd i to jak tworzył swoje postacie mimo wszystko powodowały, że w wielu filmach sprawdzał się po prostu genialnie i choćbyś chciał to ani wtedy, anie teraz nie znalazłbyś lepszego Conana czy Terminatora.
Oczywiście nie chodzi mi o zdolnosci Arniego, choć nq jego warunki są bardzo dobre, chodzi mi o nadprzeciętną muskulaturę barbarzyńcy :) której nie ma bauista ;) choć zły wybór to nie jest
Kiedy w końcu zrobią King Conana?
Do trzech razy sztuka?
Swoją drogą, kto pamięta jeszcze reboot z Jasonem Momoą?
Pytanie, czy ktoś chce pamiętać.
Conan z Mamoą był straszny :p książki są wdzięcznym tematem do serialu ze względu na ich strukturę epizodów. Jeżeli będzie +18 i znajdą kogoś z charyzmą może się udać, choć po AC 2 sezonie straciłem trochę wiarę w Netflix. Tam to ma być szybko, miałko i dla wszystkich ;), dlatego żałuję że Amazon tego nie zgarnął
Film był kiepski, ale uważam, że Mamoa pasuje do roli Conana.
Zapowiada się kolejny martwy płód Kiczflixa, nie mogę się wręcz doczekać tych cyfrowo wygenerowanych krajobrazów z blurem w tle XD
Cala rodzina z wypiekami na twarzy ogladala reklamy proszkow puszczane podczas Przygod Herkulesa a jak sie szykuje Conan z efektami lepszymi niz w filmie, to prawie samo stekanie.
Tak, to prawda, bo reklamy proszków były bardziej emocjonujące od samego Herkulesa.
Czyli po Altered Carbon i Wiedźminie Netflix postanowił zepsuć kolejną serię.
Conan to nie konkurencja.
Same powieści i opowiadania z tego uniwersum to taka "druga liga" w świecie fantasy, owszem nie są złe i można je polecić, ale przy Wiedźminie, czy innych bardziej ambitnych powieściach wypadają po prostu blado.
Gdyby nie Szwarzenegger, który w tamtym okresie był kurą znoszącą złote jaja, to świat wykreowany w Conanie zostałby ciekawostką dla fanów literatury i niczym więcej.
Niekoniecznie Arnold był tylko jednym z klejnotów w tej koronie to była superprodukcja z genialnym reżyserem, muzyką itd
