Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Technologie Epic Games, Spotify i inni łączą siły w walce z Apple

26.09.2020 15:50
MineBeziX
5
14
odpowiedz
1 odpowiedź
MineBeziX
60
Generał

narzucaniu ograniczeń producentom sprzętu
Czekaj, co? Przecież to Apple tworzy swój sprzęt, tak? Sami siebie ograniczają?

wymuszaniu sprzedawania aplikacji poprzez App Store
Zaczekam aż Epic - a właściwie ta koalicja - pozwie sam siebie za wymuszanie sprzedawania gier poprzez Epic Games Store. Ale zaraz ktoś tu przyjdzie (my już wiemy kto :D) i powie, że przecież nikt deweloperów nie zmusza do korzystania z EGS. Prawda. Tak samo nikt nie przykłada im pistoletu do głowy, by korzystać ze sprzętu Apple. A podpowiem, że tak jak EGS nie jest jedynym sklepem na PC, tak Apple nie jest jedynym producentem smartfonów. Nie podoba się? Zróbcie swoje, albo idźcie na Androida (gdzie zresztą jesteście). Ale tego nie zrobią. Dlaczego? Bo chcą pieniążki, ot i tyle. Lepiej być na Apple z 30%, niż nie być wcale.

a nawet podkradaniu pomysłów konkurencji
Nie mogę się doczekać, aż Apple pozwie chińskich producentów smartfonów o podkradanie ich pomysłów, w postaci charakterystycznego notcha (taki Mi8 to była praktycznie kalka iPhone X). Tak, na tym polega biznes, patrzysz co robi konkurencja i wprowadzasz to u siebie, w takiej samej bądź podobnej, a nawet lepszej postaci. Ale co taki Epic może o tym wiedzieć, przecież ich rozwój własnego sklepu nie interesuje i wciąż jest 100 lat za GoGiem, nie wspominając o Steamie.

Nie wiem, czy oni zdają sobie sprawę, że gdyby Apple chciało, to by ich kilkukrotnie wciągnęło, wypluło i znowu wciągnęło. A Epic w całej tej sytuacji jest najśmieszniejszym elementem tej koalicji, bo nie od dziś wiadomo, że taki Spotify akurat musi liczyć każdy grosz.
Kierunek może i dobry, ale pobudki które nim kierują i ludzie, którzy za nim stoją już nie.

27.09.2020 10:58
Butryk89
14
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Butryk89
151
Senator

Tylko co zwykłemu konsumentowi po zniesieniu marży 30%? Epic na grach pokazał, że ceny jak były takie są. I prócz podlizywania się i przekupywania twórców, aby przeszli na ich stronę nic więcej w tym nie widzę.

26.09.2020 15:53
6
6
odpowiedz
zanonimizowany1222151
36
Generał

A czemu mieliby brać mniej?
Dzięki nim developerzy są w stanie cokolwiek zarobić, więc chyba lepsze 70% niż okrągłe 0 :)
Wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale mi nawet nie szkoda wydawców/producentów, bo sami nie zachęcają do walki z platformami pobierającymi wysoki procent od obrotu, poprzez ustalanie jednakowych cen chociażby na Steam i Epic Games Store.
A wystarczyłoby na Epicu dawać ceny o jakieś 5-10% niższe niż na Steamie, a i tak by wychodzili "do przodu".
A tak, to jedno chciwe korpo walczy z innym chciwym korpo

post wyedytowany przez zanonimizowany1222151 2020-09-26 16:02:32
26.09.2020 15:19
1
Twoja stara 1993
45
Generał

Też uważam że to chore za trzymanie w wirtualnym sklepie gier i żądanie 30% od sprzedanej kopi powinno to być maksymalnie 10% wiem że temat jest o Apple ale uważam że Gabe Newell to sknera do potęgi zarabia ogromne pieniądze nie chce mu się nawet gier wydawać na PC żeby choć zrobić 1-2 Gry do roku AAA na PC to siedzi ten spaślak i kasę trzepie.

26.09.2020 15:43
2
odpowiedz
Gibsonn
102
Generał

Zarabiac 15 miliardow lub wiecej rocznie i wciaz nie miec umiaru, nagroda ich nie ominie ;)

26.09.2020 15:43
Wilk1999
3
3
odpowiedz
Wilk1999
44
Wilkołak Asasin

Jak powiedział Albus Dumbledore: Będziemy na tyle silni, na ile będziemy zjednoczeni i na tyle słabi, na ile będziemy podzieleni.

Jakby nie patrzeć ma to sens.

post wyedytowany przez Wilk1999 2020-09-26 15:46:24
26.09.2020 15:48
Soulcatcher
4
odpowiedz
4 odpowiedzi
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Apple skupia klientów chętniej płacących niż konkurencja. Co prawda zabiera developerom 30% ale daje im znaczące obroty na ich aplikacjach.
Konkurencja skupia klientów nie skorych do płacenia, więc co z tego że nie będą brali 30% skoro nie będą mogli zapewnić dobrego klienta.

Nikt Apple nie podskoczy jeszcze przez wiele lat. Zmieni się to wtedy gdy większość zamożnych ludzi nie będzie kupowała sprzętu Apple.

26.09.2020 16:52
4.1
1
DanteVer
2
Centurion

Zamożnych ludzi? Mówisz o tych samych co biorą kredyt żeby kupić Ip tylko po to by móc zaszpanować? I nie mów że nikt nie podskoczy bo jak zbierze się wystarczająco dużo firm to mogą dać radę. Gorzej że to firma z USA, a tam wręcz lachę robią krajowej firmie

26.09.2020 18:08
marcing805
4.2
marcing805
186
PC MASTER RACE

Boże, byłem przekonany, że tego typu przekonania( szpanowanie sprzętem Apple) to już przeszłość a tu widzę dalej ludzie wierzą w te bzdury. Poza tym Apple robi też urządzenia dla tych mniej bogatszych( jak choćby najsłabsze z linii iPady). Tu już nie ma czym szpanować i brać na to kredyty. Ja rozumiem, że zdarzają się przypadki osób „wyjątkowych” ale oni maja duże problemy z akceptacją i pokochaniem samego siebie i będą szukać każdej okazji do dowartościowania się tym czy innym czynnikiem zewnętrznym( a one wszystkie i tak okazują się bezcelowe, bo żadnej przedmiot nie pomoże w poznaniu samego siebie). Ludzie zazwyczaj kupują sprzęt Apple dla świetnego ekosystemu, szybkości działania iOS i bardzo długiego wsparcia. Naprawdę, nie warto wrzucać wszystkich do jednego wora, bo to w niczym nie pomaga.

26.09.2020 19:35
ZeroNaruse
4.3
1
ZeroNaruse
122
Murderer

DanteVer - ale wiesz, że świat nie kończy się na Polsce, tak? ;) Ja mieszkając w UK widzę Apple wszędzie. WSZĘDZIE. A tu o kredyt, raty czy abonament nie jest łatwo. Ludzie to kupują za gotówkę.

26.09.2020 20:17
Soulcatcher
4.4
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

DanteVer
marcing805

Nie rozumiecie o co chodzi, szczególnie ty Marcin.
Ze wszystkich statystyk sprzedaży wynika że developerzy sprzedający aplikacje mobilne na kilka platform zazwyczaj najlepiej zarabiają na użytkownikach urządzeń Apple.
Możecie to sobie interpretować jak chcecie, np. że użytkownicy iPhone są głupi i rozrzutni, ale na końcu prawda jest taka że jak wychodzi aplikacja na platformę Apple i na Androida, to developer zarabia średnio więcej na kliencie Apple.
Dlatego Apple jeszcze bardzo długo będzie dyktowało warunki.

I nie ma w tym moim zdaniem nic złego iOS jest o niebo lepszy od innych systemów.

26.09.2020 15:50
MineBeziX
5
14
odpowiedz
1 odpowiedź
MineBeziX
60
Generał

narzucaniu ograniczeń producentom sprzętu
Czekaj, co? Przecież to Apple tworzy swój sprzęt, tak? Sami siebie ograniczają?

wymuszaniu sprzedawania aplikacji poprzez App Store
Zaczekam aż Epic - a właściwie ta koalicja - pozwie sam siebie za wymuszanie sprzedawania gier poprzez Epic Games Store. Ale zaraz ktoś tu przyjdzie (my już wiemy kto :D) i powie, że przecież nikt deweloperów nie zmusza do korzystania z EGS. Prawda. Tak samo nikt nie przykłada im pistoletu do głowy, by korzystać ze sprzętu Apple. A podpowiem, że tak jak EGS nie jest jedynym sklepem na PC, tak Apple nie jest jedynym producentem smartfonów. Nie podoba się? Zróbcie swoje, albo idźcie na Androida (gdzie zresztą jesteście). Ale tego nie zrobią. Dlaczego? Bo chcą pieniążki, ot i tyle. Lepiej być na Apple z 30%, niż nie być wcale.

a nawet podkradaniu pomysłów konkurencji
Nie mogę się doczekać, aż Apple pozwie chińskich producentów smartfonów o podkradanie ich pomysłów, w postaci charakterystycznego notcha (taki Mi8 to była praktycznie kalka iPhone X). Tak, na tym polega biznes, patrzysz co robi konkurencja i wprowadzasz to u siebie, w takiej samej bądź podobnej, a nawet lepszej postaci. Ale co taki Epic może o tym wiedzieć, przecież ich rozwój własnego sklepu nie interesuje i wciąż jest 100 lat za GoGiem, nie wspominając o Steamie.

Nie wiem, czy oni zdają sobie sprawę, że gdyby Apple chciało, to by ich kilkukrotnie wciągnęło, wypluło i znowu wciągnęło. A Epic w całej tej sytuacji jest najśmieszniejszym elementem tej koalicji, bo nie od dziś wiadomo, że taki Spotify akurat musi liczyć każdy grosz.
Kierunek może i dobry, ale pobudki które nim kierują i ludzie, którzy za nim stoją już nie.

26.09.2020 16:58
5.1
1
DanteVer
2
Centurion

Apple może pozwać Chińską firmę i na tym się skończy, coś co pochodzi z Chin ciężko ruszyć. I już nie mówmy o tym jak to inni patrzą na technologię apple bo ci też nie są aż tak oryginalni jak to niektórym się wydaje. A Chińskie firmy biorą od innych bo te firmy mają tam w cholerę swoich oddziałów, to też przy okazji bezmyślnego zapieprzania, patrzą sobie na technologię którą teraz przekuli w całkiem nie najgorszą markę

26.09.2020 15:53
6
6
odpowiedz
zanonimizowany1222151
36
Generał

A czemu mieliby brać mniej?
Dzięki nim developerzy są w stanie cokolwiek zarobić, więc chyba lepsze 70% niż okrągłe 0 :)
Wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale mi nawet nie szkoda wydawców/producentów, bo sami nie zachęcają do walki z platformami pobierającymi wysoki procent od obrotu, poprzez ustalanie jednakowych cen chociażby na Steam i Epic Games Store.
A wystarczyłoby na Epicu dawać ceny o jakieś 5-10% niższe niż na Steamie, a i tak by wychodzili "do przodu".
A tak, to jedno chciwe korpo walczy z innym chciwym korpo

post wyedytowany przez zanonimizowany1222151 2020-09-26 16:02:32
26.09.2020 16:06
7
odpowiedz
Wixy94434
1
Konsul

Chinczyki chciwe jak widać, chcąc handlować w centrum handlowym typu złote tarasy tez muszę płacić wiekszy czynsz jak na straganie ale właśnie jak warunki mi nieodpowiadają to idę gdzie taniej. A tutaj Epic chce sam ustalać warunki No tak iPhone to wielka marka, szkoda tam nie być ale drożyzna to robią takie cyrki jak filmiki na YB.

post wyedytowany przez Wixy94434 2020-09-26 16:08:14
26.09.2020 17:45
8
odpowiedz
6 odpowiedzi
Pr0totype
161
Generał

W sumie sami producenci gier stworzyli taką patologiczną sytuacje i taki steam, czy apple to wykorzystał do cna. Faktem jest, że to grube przegięcie, rozumiem góra 5%, ale 30%? Dodatkowo niezależne studia, zwłaszcza te, które wydają pierwsza grę, powinni mieć niemalże zerową marże, bo na starcie już mają pod górkę. Oczywiście osłabić znacząco pozycje steama i apple nie byłoby problemem, pod warunkiem, że wszyscy kluczowi producenci gier przeszliby na nową i normalną przyjazną platformę dla producentów i graczy. A jeśli jeszcze by wydawali prawdziwe płytowe wersje, ewentualnie z przypisanym keyem do platformy, ale z możliwością jego odpięcia, to gracze rzuciliby się od razu :)

26.09.2020 17:55
8.1
2
lee32147
62
Konsul

Pr0totype Sweeney sam powiedział, że samo utrzymanie platformy Epic Games Store wymaga ponad 8,5% marży. Jeżeli dodatkowo ma się rozwijać, to potrzebuje jeszcze więcej. Te 5% marży jest nierealne. Już prędzej 15-20% to minimum. A z tych 30% u Apple czy Valve idzie nie tylko na rozwój platformy, ale także na inne rzeczy, takie jak Valve Index.

post wyedytowany przez lee32147 2020-09-26 17:56:20
26.09.2020 18:08
MineBeziX
8.2
7
MineBeziX
60
Generał

Dodatkowo niezależne studia, zwłaszcza te, które wydają pierwsza grę, powinni mieć niemalże zerową marże, bo na starcie już mają pod górkę.
Pod górkę? Dzięki Steamowi właśnie (i jego złemu 30%) w pewnym momencie rynek gier niezależnych rozkwitł, nie musieli też szukać wydawcy, który prawdopodobnie zabierałby im więcej niż te 30%. Dodatkowo wszystkie funkcje, umożliwiające łatwiejszą komunikację z fanami danej produkcji i wdrażanie aktualizacji... Ta marża naprawdę nie bierze się znikąd, pomijając obowiązkowe, dodatkowe procenty na zarobek, nie tylko pokrycie kosztów utrzymania takiej gry na danej platformie.

26.09.2020 20:30
Herr Pietrus
😁
8.3
Herr Pietrus
224
Ficyt

5%. Może od razu 1% albo za darmo!
No litości, jak już nawet krytykować te 30%, to podając rozsądną alternatywę.

Ale i tak kisnę z Epica, który sam bawi się w drapieżny kapitalizm, ale innym zabrani tak robić, bo to nieładnie :D

Niech się w końcu Apple i amerykańskie sądy odwiną...

26.09.2020 21:21
8.4
Pr0totype
161
Generał

lee32147 Pytanie, czy mówi prawdę. Załóżmy, ale w przypadku gier AAA na steamie, takie gry z reguły sprzedaje się w milionach, setki gier na steamie sprzedało się w milionach, pomijające te, co mają setki tysięcy sprzedanych kopii. Nawet uwzględniając same tytuły AAA, to przy milionie kopii, jeśli gra kosztuje nie 60$, ale powiedzmy te 40$ to przy 10% i przy tylko milionie kopii, jest przychód 4 milionów dolarów, a gry AAA z reguły są droższe, nawet odejmując marże w sklepach. Pomniejsze indyki, te bardzo dobrze przyjęte, też sprzedają się w minimum setkach tysięcy kopii, a czasem milionach, nawet jeśli jest płowe tańsza, to dalej przychody są ogromne. Więc przy 5% to są dalej gigantyczne przychody, pomijając DLC czy dodatki. Z początku nie będą mieć nie wiadomo ile serwerów i przecież nie potrzeba do obsługi takiej platformy setek osób, steam co prawda ma setki osób zatrudnionych, ale oni też produkują gry, mało, bo mało, ale co jakiś czas, coś tam wydadzą i mają trochę gier na utrzymaniu, a i tak mniej zatrudniają osób, niż najwięksi producenci, przychody mają mimo wszystko gigantyczne, bo pobierają abstrakcyjną marżę.

Akurat 8,5% to jak dla mnie mimo wszystko bardzo atrakcyjna marża i chyba z tego co mi zaświstało, był jakiś artykuł o kosztach utrzymania platformy epica i faktycznie pamiętam, że łącznie koszta wynosiły 5.5%, więc żeby był zysk, to miałoby wtedy sens te 8.5%. Chciałbym zobaczyć jakiś artykuł, jak inwestują w rozwój platformy, ile wydają na ewentualną reklamę, ile kosztują serwery, ludzie od rozwoju i obsługi. Bo tak to jest tylko słowo, przeciw słowu, a własne przemyślenia, to tylko domniemania, bo nikt z nas nie zna realiów tego rynku. Oczywiście nie zmienia, to faktu, że nawet te 8.5% jest ogromną różnicą dla producentów i jestem jak najbardziej za zmniejszaniem monopolu steama. Dodatkowo trzeba być świadom, iż niebawem gry AAA mogą kosztować znacznie więcej, mam osobiście nadzieje, że szybko wycofają się z tak drastycznej podwyżki cen, bo wtedy, jeśli jakimś cudem sprzedaż by się utrzymała na zbliżonym poziomie, to 8.5% raczej nie byłoby aktualne, ale to przyszłość pokaże.

MineBeziX Ja nie pisze przecież o tym oczywistym fakcie, że indyki mają dzięki temu większe możliwości, a nie mniejsze, ale chodzi mi tylko o próg wejścia na ten rynek, jest dość spory, dlatego pisałem o jednej grze, nowego producenta, żeby jak najwięcej zarobił i miał zdecydowanie więcej środków na kolejną produkcję, gdyby się w miarę dobrze przyjęła, a to znacząco by wpłynęło na kolejną produkcję i może bardziej zaszaleć, żeby graczy rozpieścić. Nie każdy indyk się sprzedaje fenomenalnie, a po prostu dobrze lub przeciętnie, a nie rzadko są to naprawdę fajne gry, a w ich przypadku każdy grosz się liczy, a jak po prostu nie wypali, to też to aż tak nie boli :) Trzeba jeszcze wziąć pewną poprawkę. Rzadko się słyszy o dobrych indykach, jedynie o tych, gdzie sprzedaż jest fenomenalna, a indyk sam w sobie, jest cholernie dobrą grom. O kilku indykach, które nie miały większego rozgłosu, to dowiedziałem się o nich, że tak powiem z polecenia lub przypadku, a nie raz się bawiłem świetnie np. platformówka 10 Second Ninja, którą mi polecono, sprzedaż raczej bardzo niska, a gra naprawdę daje rade.

Innymi słowy, nie każdy indyk jest po prostu świetny, a tylko o takich jest bardzo głośno, a takie małe studia z reguły nie mają jakiegoś mega doświadczenia i budżetu, większość nie ma szans się aż tak wybić. Przecież o to chodzi, żeby pomóc im się szybciej rozwijać i żeby było ich stać na więcej siły roboczej i wprowadzeniu swoich pomysłów. Dlatego zasugerowałem, jedną grę przed pobieraniem ich standardowej marży, ale tutaj mówię konkretnie o steamie, bo mają ją przegiętą. A o ile pamiętam, żeby marża była o ileś procent niższa, to musi się sprzedać w wielu milionach, a chyba w tym przypadku, nawet konkretnym grom, ten pułap ciężko osiągną, czyli jedynie kto skorzysta, to czołowi producenci.

Ja sobie zdaje sprawę, że są różne koszta, ale przecież obaj wiemy, że 30% to ostre przegięcie.

Herr Pietrus Oj, nie bądźmy tacy wyrozumiali. Jak za 1% albo za darmo? Bądźmy poważni, niech płacą za fakt, że w ogóle ktoś chce z ich platformy korzystać :D

post wyedytowany przez Pr0totype 2020-09-26 21:29:48
26.09.2020 21:22
8.5
3
captain_omega
23
Legionista

Utrzymanie infrastruktury sieciowej kosztuje, zwłaszcza porządnej, która nie padnie pod byle obciążeniem, jak to bywało z PSN za czasów PS3. Poza tym, tak jak koledzy wyżej napisali, te pieniądze idą też na rozwój i nie oszukujmy się, Steam jest lata świetlne, jeśli chodzi o funkcjonalność, względem EGS, które do teraz nie potrafi ogarnąć koszyka, bo mają w nim zawartą zgodę na przekazywanie Twoich danych firmie, która wyprodukowała grę. Poza tym Steam stosuje teraz różne progi procentowe, nie tylko 30%, bo powyżej 10 mln zarobku, pobierają 25%, a powyżej 50 mln już 20%, chociaż uważam że 50 mln to jakaś abstrakcja, bo rzadko która gra osiąga taki poziom. Dodatkowo na kluczach sprzedawanych poza Steam, np. na Humble, Valve chyba w tym momencie nie zarabia nic. Tak jak napisałeś, producenci i wydawcy sami stworzyli ten system, bo chcieli ubić rynek wtórny i na PC im się to udało, ale z czasem wyrosły też kluczykownie. Wydawcy nadal jednak mają możliwość zgarniania pełnej puli, wydając grę w pudełkach, na płytach DVD, bez przypisania do konkretnej platformy, ale jak widać, nikt się nie kwapi by do tego wrócić i łatwiej jest popłakać na portalach, że złe firmy zabierają 30%, bo jednak fajnie jest, jak ktoś za Ciebie ogarnia infrastrukturę sieciową do choćby aktualizacji gier ;)

Tak naprawdę, to my jako gracze, nic z tego nie mamy, z tej niższej marży, bo gry na EGS wcale nie są tańsze, chyba że wliczasz sobie w cenę kupon od Epica. Nie zgodzę się też z argumentem, że niezależne studia mają teraz pod górkę, bo teraz mają dostęp do jednej z największych platform sprzedażowych i dobre gry, a nie crapy, którymi Steam też jest wypchany, szybko wybijają się, chociaż w tych czasach duży wpływ mają na to też streamerzy i youtuberzy, mimo że nie przepadam za większością drących się dzieciaków, to nie można im tego odmówić.

26.09.2020 21:45
MineBeziX
8.6
2
MineBeziX
60
Generał

Ja nie pisze przecież o tym oczywistym fakcie, że indyki mają dzięki temu większe możliwości, a nie mniejsze, ale chodzi mi tylko o próg wejścia na ten rynek, jest dość spory, dlatego pisałem o jednej grze, nowego producenta, żeby jak najwięcej zarobił i miał zdecydowanie więcej środków na kolejną produkcję, gdyby się w miarę dobrze przyjęła, a to znacząco by wpłynęło na kolejną produkcję i może bardziej zaszaleć, żeby graczy rozpieścić.
Ale to wina Steama, że próg wejścia jest dość spory? To wina 30%? Ba, to (ponownie) dzięki nim jest taka konkurencja, bo wiele ludzi zostało zachęconych do tworzenia gier, których w normalnych warunkach by nie stworzyli. Takie już jest życie, że kiedy wchodzisz na jakiś rynek z zamiarem zarobku, to łatwo nie będzie. Czyli jakaś nowa sieć fast foodów nie powinna płacić podatków, no bo przecież próg wejścia przez Maca, Burger Kinga czy innego KFC jest zbyt duży?

Nie każdy indyk się sprzedaje fenomenalnie, a po prostu dobrze lub przeciętnie, a nie rzadko są to naprawdę fajne gry, a w ich przypadku każdy grosz się liczy, a jak po prostu nie wypali, to też to aż tak nie boli :) Trzeba jeszcze wziąć pewną poprawkę. Rzadko się słyszy o dobrych indykach, jedynie o tych, gdzie sprzedaż jest fenomenalna, a indyk sam w sobie, jest cholernie dobrą grom. O kilku indykach, które nie miały większego rozgłosu, to dowiedziałem się o nich, że tak powiem z polecenia lub przypadku, a nie raz się bawiłem świetnie np. platformówka 10 Second Ninja, którą mi polecono, sprzedaż raczej bardzo niska, a gra naprawdę daje rade.
No i czego to jest wina? Nie każdy indyk jest takiej samej jakości, naprawdę sporo to gry tworzone po kosztach, albo na fali danego, popularnego gatunku. Nie wystarczy być tylko deweloperem gier niezależnych, by domagać się rozgłosu czy małej marży. Coś sobą trzeba reprezentować.
A co do niedocenionych perełek. Czy tak jest tylko w przypadku gier indie? Tylko w ostatnich miesiącach mówiło się ciągle Titanfall 2 (i się nie dziwię), a jednak była to produkcja z niemałym budżetem, od wielkiego wydawcy. Czy takie produkcje, które są perełkami, źle się sprzedają, "mają pod górkę", ale są wręcz grami AAA też powinny omijać marżę? Takie jest życie, czasem ci wyjdzie, czasem nie. Taki już jest biznes. Przypomina mi to życzenia ludzi zarabiających średnią krajową, o podwyższenie podatków dla ludzi, którzy zarabiają dużo, "no bo oni i tak mają pieniądze". To, że tobie nie wychodzi, wcale nie znaczy, że inni mają mieć przez to gorzej.

Innymi słowy, nie każdy indyk jest po prostu świetny, a tylko o takich jest bardzo głośno, a takie małe studia z reguły nie mają jakiegoś mega doświadczenia i budżetu, większość nie ma szans się aż tak wybić. Przecież o to chodzi, żeby pomóc im się szybciej rozwijać i żeby było ich stać na więcej siły roboczej i wprowadzeniu swoich pomysłów.
Innymi słowy, nie każda gra jest po prostu świetna, a tylko o takich jest bardzo głośno. I nic dziwnego. Jeśli jakaś gra tonie w morzu przeciętności, ludzie się nią nie zainteresują. Jedyne co musisz zrobić, to mieć pomysł, który przyciągnie ludzi od początku. Jeśli ludzi nie przyciąga... Widocznie nie był to wcale tak dobry pomysł. Jest masa indyków, o których głośno nie jest, ale sobie radzą. Nie tak jak te głośne (duh), ale to też nie znaczy, że każda gra o której się nie mówi, ponosi porażkę. Nie przesadzajmy w drugą stronę. Czy naprawdę o KAŻDYM indyku musi być głośno?

Dlatego zasugerowałem, jedną grę przed pobieraniem ich standardowej marży, ale tutaj mówię konkretnie o steamie, bo mają ją przegiętą. A o ile pamiętam, żeby marża była o ileś procent niższa, to musi się sprzedać w wielu milionach, a chyba w tym przypadku, nawet konkretnym grom, ten pułap ciężko osiągną, czyli jedynie kto skorzysta, to czołowi producenci.
Nawet tutaj, na GryOnline, był artykuł, w którym pokazywano dane, że 30% to standard branży. Dlaczego nie powalczą o niską (albo twoją zerową) marżę na konsolach? Tam też jest 30%.
A co jeśli zrobią tylko jedną grę i będą tylko na niej zarabiać? Albo zarobią i się zwiną, gdy sprzedaż już praktycznie umrze? Czy to w porządku, że Steam za to nie dostanie nic, mimo utrzymywania wszystkich narzędzi i serwerów, które pomogły im w sprzedaży i rozwoju?

Ja sobie zdaje sprawę, że są różne koszta, ale przecież obaj wiemy, że 30% to ostre przegięcie.
Tak jak wcześniej - nie jest. To branżowy standard. Jeśli im się to nie podoba, niech zakładają swoje sklepy, sprzedają na jakiejś stronie, albo niech idą starą drogą tłoczenia i marketingu.
Ale nie pójdą. Bo to koszta wliczone już w 30% Steama. Tak jest po prostu łatwiej, wygodniej, lepiej. Od lat nikomu to nie przeszkadzało, nie tylko na PC, mimo że alternatywy już istniały.

26.09.2020 17:50
9
odpowiedz
lee32147
62
Konsul

Apple ma zamknięte oprogramowanie i zostanie ono zamknięte z tego powodu, że mają obecnie najbezpieczniejszy system operacyjny i będzie wybierany przez każdego, komu najbardziej zależy na bezpieczeństwie. Z tego samego powodu nigdy nie wprowadzą możliwość instalacji oprogramowania spoza App Store, które skanuje każdą aplikację pod względem bezpieczeństwa. I dlatego każde złamanie regulaminu będzie karane surowo i natychmiastowo (jak usunięcie Fortnite'a i próba blokowanie Unreal Engine, z którym Epic też może coś kombinować).
Epic już wie, że jest na straconej pozycji, więc próbuje wygrać przewagą liczebną.

26.09.2020 18:01
10
odpowiedz
1 odpowiedź
Lukxxx
216
Generał

Apple stosuje praktyki monopolistyczne, jakakolwiek polemika z tym ociera się o żart. Dobrze, że w końcu im się z tego powodu do tyłka dobiorą.

26.09.2020 19:38
ZeroNaruse
10.1
5
ZeroNaruse
122
Murderer

Nikt im się do niczego nie dobierze. Mają prawo robić z własnym systemem co im się podoba, tak samo ze sklepem. To, że kilka firm się popłakało i podniecone wizją zwiększenia dochodów dzięki walce ramię w ramię z Epic, stworzyli jakąś śmieszną organizację, niemającą żadnej mocy prawnej, to nic nie zmienia. Poza tym już widzę jak amerykańska firma ugina się przed chińską. To raczej zawsze działa na odwrót (sprawa TikToka). Plus to na razie Apple i Google dobiera się do tyłka Epicowi za łamanie regulaminów sklepów w ich systemach ;).

post wyedytowany przez ZeroNaruse 2020-09-26 19:41:44
26.09.2020 20:24
Herr Pietrus
😂
11
3
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Firmy Epic Games, Spotify, Tile i inne utworzyły Coalition of App Fairness do walki z Apple. Organizacja ma promować zdrową konkurencję na rynku dystrybucji cyfrowej i zniesienie marży 30%
Źródło: https://www.gry-online.pl/hardware/epic-games-spotify-i-inni-lacza-sily-w-walce-z-apple/za1e8c9

Chiński stragan wykupujący exy, Spotify ścigający się zapewne z Tidalem i Deezerem o licencje... wszyscy walczący o konkurencję. No to jest po prostu mistrzowski brytyjski humor.

26.09.2020 21:14
TheCerbis
12
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
TheCerbis
70
Vanitas vanitatum

Ale z Google, Valve, Sony czy Microsoftem i innymi to już nie walczą, tak?

26.09.2020 23:04
😂
12.1
3
zanonimizowany1198751
52
Generał

Nie no, z Valve walczyli. A raczej próbowali, bo to była akcja mocno jednostronna - EGS jak mały ratlerek szarpał nogawkę Valve, czego ci drudzy chyba nawet nie zauważyli. Nie wyszło z nimi, sprawa ucichła, EGS mało na tym zyskał a dużo stracił to obrócili się przeciwko innym.

Różnica jest taka, że Valve ewidentnie nie chciało rozdmuchiwać sprawy, Apple jak widać poszło na noże. I to mocno, bo po powyższym newsie widać że Epic się wystraszył skoro szuka "sojuszników do walki".

27.09.2020 10:30
12.2
noobmer
41
Generał

KucharKM Takie malutkie sprostowanie, Valve jako jedyny z (duzych) sklpeow growych obnizyl marze, fakt dopiero ona sie zmniejsza po pewnych progach ale jako jedyny ma takie cos, M$, Sony, nintendo dalej nic.

27.09.2020 10:41
😂
12.3
1
zanonimizowany1198751
52
Generał

noobmer

Tak, zgadza się, ale nie była to odpowiedź na działania Epica. Steam obniżył marżę jeszcze przed uruchomieniem EGS. Dodatkowo, Valve nie pobiera prowizji za wygenerowane klucze ale sprzedawane poza Steamem. Marża ta więc jest finalnie mniejsza niż 30%, no ale gdzie by tam nasz kochany Tim się przejmowała takimi mało istotnymi faktami.

Hurr, durr Steam zdziercy, 30%.

post wyedytowany przez zanonimizowany1198751 2020-09-27 10:41:53
26.09.2020 23:00
😂
13
2
odpowiedz
zanonimizowany1198751
52
Generał

Epic Games wraz ze Spotify i innymi firmami ogłosiło powołanie Koalicji Uczciwości Aplikacji

Co ja przeczytałem... Firma bawiąca się w podkupowanie gier tuż przed premierą pisze cokolwiek o uczciwości. Cyrk na kółkach. Czy w ramach walki o uczciwość "dobiorą się do tyłka" samym sobie? Czy w ramach walki o uczciwość w branży pozwą samych siebie za łamanie dobrowolnie podpisanych regulaminów z Apple?

Tak jak za Apple nie przepadam, tak tutaj stoję po ich stronie. Mają swój system, mają swój własny sprzęt i mogą robić co im się tylko podoba. A jak Sweeney jest taki hardy, to niech se wypuści swoje smartfony i pobiera nawet 0% marży na swoich platformach dystrybucji, kto mu broni?

27.09.2020 10:58
Butryk89
14
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Butryk89
151
Senator

Tylko co zwykłemu konsumentowi po zniesieniu marży 30%? Epic na grach pokazał, że ceny jak były takie są. I prócz podlizywania się i przekupywania twórców, aby przeszli na ich stronę nic więcej w tym nie widzę.

27.09.2020 11:59
14.1
zanonimizowany1339461
9
Senator

To żeby następne gry tych twórców się pojawiały i były lepsze i większe od poprzednich. Nie ma nic złego w oferowaniu lepszych warunków twórcom. Steam też może ale tego nie robi. A jak koszty utrzymania steama są takie ogromne bo bawią się w jakiegoś facebooka czy inne rzeczy to niech wprowadzą reklamy i tyle.

post wyedytowany przez zanonimizowany1339461 2020-09-27 11:59:46
27.09.2020 15:16
MineBeziX
14.2
4
MineBeziX
60
Generał

To żeby następne gry tych twórców się pojawiały i były lepsze i większe od poprzednich
Laughs in EA, zarabiające więcej, niż wszyscy twórcy indie razem wzięci.

27.09.2020 11:51
15
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1339461
9
Senator

Bardzo się ciesze, że walczą razem z apple i mam nadzieje, że coś wywalczą. Wcześniej spotfiy też miał problem z apple powstała nawet strona ale nic tym nie zdziałali. Teraz jak są razem może coś ugrają.

27.09.2020 13:54
ZeroNaruse
15.1
4
ZeroNaruse
122
Murderer

Nic nie ugrają. Jakaś chińska firma nie będzie narzucać amerykańskiej swoich zasad (wraz z kumplami z podwórka, co sami są w uj nieucziciwi, np. Spotify z wykonawcami, co płaci im prawie najmniej na rynku), bo im się nie podoba co twórcy własnego systemu, własnego sklepu i własnej renomy, żądają za sprzedawanie w ich sklepie. To jest cyrk na kółkach (nie pierwszy od Epic) i nic więcej.

28.09.2020 08:03
16
odpowiedz
patryk83
44
Chorąży

A gdyby Anna Strezyńska nie walczyła z monopolistami to dalej byśmy mieli wdzwaniany Internet albo drogą neostradę... więc cieszcie się, że ktoś walczy o te marże, bo mniejsza marża motywuje do większej ilości oprogramowania.

28.09.2020 09:49
Herr Pietrus
😜
17
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Do boju Tim, kolejny wróg do pokonania!

https://spidersweb.pl/2020/09/google-pay-aplikacje.html

Technologie Epic Games, Spotify i inni łączą siły w walce z Apple