Keanu Reeves jako figurka z Cyberpunk 2077 za ponad 3 tys. zł
Nie żebym był chętny na figurkę czy nawet na grę, ale muszę powiedzieć że to wygląda bardzo dobrze. Szczególnie w porównaniu z tym, co było tu pokazywane wcześniej.
Nie zbieram takich rzeczy, ale jak na to patrzę to szczerze mówiąc kupiłbym. I to pewnie przez podstawę, bo samej postaci nie. Ale wygląda to naprawdę świetnie i bardzo mi się podoba. Nie wiem czy cena jest do tego adekwatna, ale model naprawdę daje radę.
Wygląda świetnie i na bardzo dobrze wykonaną - chociaż za taką cenę byłoby trochę nieuczciwie, gdyby była źle wykonana. Ja jednak chętniej bym przygarnął mniejszą wersję, taką przynajmniej do 20 cm, którą bym mógł postawić spokojnie na półce z grami. Bo 53 centymetrową figurki, to jednak bym nie zmieścił u siebie, a też nie chciałbym aby aż tam bardzo się rzucała w oczy. Wiem, że są i mniejsze figurki w innym wykonaniu, lecz ta wygląda naprawdę świetnie...
Oby tylko Silverhand nie skończył z grymasem jakiego czasami doczekał się Geralt w przypadku swoich figurek -.-
Gdyby ta figurka była ... że się tak wyrażę... "interaktywna" to pewnie nie jedna a i nie jeden by chciał. ;-E
Takie "interaktywne" twory są znacznie droższe.
Tak z serca - osobiście uważam że pakowanie forsy w takie bzdety jest dowodem na upadek społeczeństwa które pikuje w konsumpcyjnym szale prosto w skaliste podłoże.
Spoko. Może powinieneś kupić sobie takie "interaktywne" lekarstwo na ten wzrok ;-E
Zakładam jednak iż kontakt z żywymi okazami znacznie lepiej wpływa na całokształt męskiej formy ;-D
To podobno dość naturalne (ten strach). Sądzę jednak że jak kogoś mocno przyciśnie to strach spada na dalszy plan. Co do ceny również racja. Mogą jeszcze dojść jakieś obawy natury moralnej czy coś w okolicy. ;-)
płacić 3K aby mieć kijankę w domu to raczej on niech dopłaca aby ktoś chciał mieć go w domu ;)
