To nowy film Vegi ogląda się w Polsce. Pętla pobiła nawet Tenet
Jaki naród takie kino
365 dni i Pętla w topie najpopularniejszych filmów kinowych w tym roku? Cóż, jaki kraj taka widownia.
A ja nadal nie widziałem ŻADNEGO filmu Vegi. Teraz nie wiem, czy powinienem czuć się z tego powodu lepszym, czy gorszym Polakiem.
Jaki naród takie kino
365 dni i Pętla w topie najpopularniejszych filmów kinowych w tym roku? Cóż, jaki kraj taka widownia.
Ja czekam na niezapowiedziany jeszcze film o naszym zmarłym papieżu rodaku i aferze pedofilskiej co Vega robi.Bez cenzury.Vega to nasz Uwe Boll.
Uwe zarabia na dotacjach. Patryk na biletach. Ale Uwe umie zrobić film (Postal, Fanpage), a Patryk tylko wyroby filmopodobne.
Martyniuk, Krzemieniecki i stara ryba nad Bałtykiem. Łatwo się wybić u nas na elitę z taką konkurencją w narodzie.
A ja nadal nie widziałem ŻADNEGO filmu Vegi. Teraz nie wiem, czy powinienem czuć się z tego powodu lepszym, czy gorszym Polakiem.
ja też nie, a mam kartę UNLIMITED i w normalnych czasach jestem w kinie parę razy w tygodniu. Live and let live, I guess..
Mogę cię dotknąć?
Jestem zdziwiony, że kogokolwiek to zaskakuje. Filmy w pełnym języku polskim, z polskimi aktorami (nie mylić z byle jakim dublingiem) zawsze będą i były bardziej popularne od anglojęzycznych filmów. Jakość jest tutaj drugorzędnym czynnikiem.
na podobnej zasadzie najchętniej oglądaną u nas ligą piłkarską jest nasza rodzima Ekstraklasa, a nie angielska Premier League (różnica poziomów taka sama jak z Vegą i Nolanem). I kino i sport to rozrywka dla mas, więc z tej szerszej perspektywy to nie dziwi ani trochę. Jeśli jest się fanem medium / danej dziedziny to już oczywiście smutny obrazek...
W kraju, w którym nadal rządzi klozetowy humor do wódeczki z ogórkiem to nic dziwnego.
Przecież to było wiadome. W kraju, w którym w weekendowe wieczory w TV rządzą bezmózgie i żenujące kabarety i gdzie publiczność ze śmiechu robi pod siebie po usłyszeniu słowa "dupa" czy "kupa" ktoś miał nadzieję, że Tenet - film, po którym trzeba dokładnie pomyśleć, co się przed chwilą widziało i zastanowić o czym był film jak to zwykle bywa w produkcjach Nolana znajdzie rzesze widzów? Wystarczy w filmie pokazać co 10 minut scenę seksu i co 2 minuty dać słowo na "K" i mamy takie efekty. Vega wie, że Polacy to prosty naród i za te 2 rzeczy chętnie zapłacą, więc klepie te swoje tasiemce.
Sami znawcy kina, co pewnie tylko Izraelskie niezależne filmy oglądają hi hi. Nie żebym bronił filmów pana Vegi ale ta ironia jest zabawna. Większość narzeka na ten kraj, tym samym hołdując narodowemu narzekaniu na wszystko. Polska jest w Unii Europejskiej naprawdę jest dużo państw gdzie można w spokoju mieszkać. Nie żebym kogoś do tego namawiał ale może warto się przeprowadzić jak tutaj jest tak tragicznie, ludzie nie męczcie się tam gdzie wam źle. Ludzie z Hollywood mieli się wyprowadzać z USA jeśli Trump zostanie prezydentem :)
Ja bym wolał prędzej przeprowadzić miłośników Krzemienieckiego gdzieś daleko - np za Ural. No ale się nie da... : ( smuteczek...
Znacie kogoś kto na to poszedł? Jestem ciekawy jacy ludzie na to chodzą, przecież janusze unikają kin bo przecież ma prawie za darmo w telewizorze
A co Wy tak o tej Polsce w kółko? A na świecie to co, ambitne kino jest na topie? W USA też sam badziew plus ewentualne rodzynki. Różnica jest taka, że tam badziew jest dofinansowany co widać w jakości zdjęć, scenografii, efektach specjalnych itp. Nawet aktorów mają lepszych bo więcej im płacą co skutkuje zatrudnianiem topowych twarzy do badziewia (włącznie z komedyjkami o rzyganiu).
Hit 2020 - Bad Boys for Life no i co to jest? Dobudrzetowany Vega.
1917 - spoko akurat
Sonic - badziew
Jumanji - badziew
Star Wars - badziew (z przeproszeniem oczywiście :D)
Birds of Prey - badziew do kwadratu
Im dalej tym wydaje się lepiej ale pewnie gdyby nie korona to by nie wyglądało - duże premiery poprzesuwane.
W 2019 to samo. Budżetowe crapy "do zabawy". To nawet Joker się nie przebił.
1 Avengers: Endgame
2 The Lion King
3 Frozen II
4 Toy Story 4
5 Captain Marvel
6 Star Wars: The Rise of Skyw…
7 Spider-Man: Far From Home
8 Aladdin
9 Joker
10 It: Chapter Two
Jakby prześledzić kasowe hity we Francji czy w Niemczech to pewnie wyglądałoby to tak samo. Kto widział reklamę ambitnego kina? Bo ja widziałem samego Vegę i nawet to czym jeździ, chociaż widzieć nie chciałem.
Ja piszę o Polsce w kółko, bo mieszkam w Polsce i interesują mnie Polacy, polskie sprawy i polskie kino. Nie interesują mnie Amerykanie, Francuzi ani Niemcy - nie mieszkam obok nich, nie rozmawiam z nich i nie stoję za nimi w kolejce w biedrze.
nie mieszkam obok nich, nie rozmawiam z nich i nie stoję za nimi w kolejce w biedrze.
Danuel, to musisz się zainteresować Ukraińcami ;)
Tak patrzę na tę listę i jakoś nie widzę ani jednego quasi-pornola w stylu naszych rodzimych blockbusterów. Ba, nie widzę ani jednego filmu źle nakręconego i ewidentnie słabego w swoim gatunku. Może co najwyżej Star Wars i CM mają słabe scenariusze, ale nawet ta słabość to zupełnie inna półka jakościowa.
Hit 2020 - Bad Boys for Life no i co to jest? Dobudrzetowany Vega.
A po takim złotym stwierdzeniu przypomina mi się wypowiedź sprzed lat pewnego polskiego piłkarza, że nasi rodzimi kopacze niczym się nie różnią od zawodników Barcelony poza tym, że naszym mniej płacą.
Co do filmów to ja rozumiem, że cenicie sobie jakość np. Bad Boys czy Toy Story. Też cenię! Tylko nie uciekam od faktu, że to jest kultura tak niska, że niżej tylko właśnie Vega. Gdybyście dali Vedze tak ze 100 mln $ to by Wam pokazał co innego niż pokazuje (bo przecież umie). No i aktualny Vega jest konsekwencją całości polskiego rynku filmowego. A ten jest w opłakanym stanie, nie ma nic ciekawego. Nie ma pozycji takich jak Bad Boys, Toy Story o 1917 nie wspominając. Jeśli coś jest to jakieś smutne kino (i nie ma znaczenia, że niezłe). Nie ma u nas praktycznie w ogóle kina rozrywkowego na poziomie i Vega wpisuje się tu idealnie - robi kwestie szokujące (+), proste w odbiorze (+), dobrze rozreklamowane (+), z topowymi aktorami (+), którzy nie mają gdzie grać. Co tu się dziwić, że ludzie na to idą? Na co mieli by pójść?
Gościu, rynce mi opadły po przeczytaniu tych twoich żałosnych wypocin. Toy Story 4 wywołał niemal uniwersalny zachwyt krytyków, a cała seria jest kultowa ty moja niska kulturo. Wszystkie Bad Boysy są przynajmniej śmieszne i to w przeciwieństwie do filmów Vegi dokładnie wtedy kiedy śmieszne być próbują. W kinie polskim Vega ma jedne z najwyższych budżetów filmowych, a kręci szmiry z fabułą jak z teledysków. 30 lat temu za garść pieniędzy robiono w Polsce lepsze filmy. Już u nas był swego czasu pewien gruby producent z pieskiem pod pachą co to opowiadał jak to ten jego film miał najlepszą i najdroższą ekipę i wszyscy powinniśmy się w związku z tym nim zachwycać. Natomiast to co napisałeś o polskiej piłce to już istny czwarty wymiar rasowej durnoty. Powinni dawać jakieś specjalne nagrody za takie złote myśli, żywe potwierdzenie obiegowej opinii o polskich kibicach. Tak mistrzu, jak za PRL-u w czołowych klubach najlepsi piłkarze biegali za piłką za trzy pensje robotnika w fabryce, a gorsi za jedną to zarobki były wybitnie wyrównane z zachodem. Średnie zarobki piłkarza czołowej angielskiej ligi w 1980 to 550 funtów, tygodniowo. Za to Georgie Best wyciągał już 1000 funtów w 1968. Uwzględnij sobie jeszcze inflację misiaczku.
Nie wiem dla kogo ten film nawet dla mnie nic ciekawego w scenach gdzie co 2 słowo to ... i miłość okej dobre na raz góra 2 wyglada na to ze ludzie idą posmieszkowac w kinie tylko ze na sali widać tez osoby po 30 z wyższym wykształceniem
to ze film ma oglądalność nawet okey ale ze wygrywa z Tenetem to już coś znaczy
To tak jak by komedia z Adam Sandlerem wygrała z Avengersami porównując skale filmu.
To może wynika z tego, że po pracy ktoś chce się odstresować przy piwie i pośmiać a nie myśleć jak tu obejżeć gdzieś drugi raz film aby go do końca zrozumieć? Szczególnie jeśli ktoś pracuje umysłowo, zabronicie mu się odmóżdżyć trochę? tylko ma ciągle wysilać najważniejszy organ? Każdy kij ma dwa końce...
Pośmiać? Z tego co napisałeś to wynika, że gatunek "komedia" jest równoznaczny z "gówno". Z tego wynika, że jeśli coś nie jest dramatem, filmem akcji, sci-fi, horrorem, thrillerem, to jest komedią. Nie, jak już, idąc tym tokiem rozumowania, to jeśli coś nie jest dramatem, filmem akcji, sci-fi, horrorem, thrillerem i KOMEDIĄ, to jest gównem. I tym są filmy Vegi. Na miano komedii, nawet słabej komedii, też film musi zasłużyć. Nazwanie filmu "politka" komedią, to tak jakby powiedzieć, że obrażanie czarnoskórych ludzi to patriotyzm.
Zgodnie z twoją logiką, pieprzu, to przede wszystkim profesorowie, naukowcy, fizycy, astronomowie, biolodzy, pisarze itp. chodziliby na filmy Vegi... żeby się "odmóżdżyć i nie wysilać ciągle najważniejszego organu"...
Napisze raz jeszcze to ze Pętla ma oglądalność to nic ale ze miażdży trzykrotnie większa oglądalnością w Polsce z Tenetem, filmem wysokiej klasy cenionego reżysera który pod każdym aspektem jest lepszy i technicznie Jak i aktorstwem to już nie jest dobrze.
Bukary, nie chodzi nawet o umysłowców, ja po ciężkiej pracy fizycznej nie mam sam czasem siły myśleć i rozkminiać powiklanych fabuł i wolę sobie po ciężkim dniu obejżeć coś "lekkostrawnego". Po coś głupie komedie istnieją jednak, a że Vega Borata nie nakręci to jedynie napiszę - szkoda.
na sali widać tez osoby po 30 z wyższym wykształceniem
Jak widać u kogoś wyższe wykształcenie? Jakieś specjalne okulary, czy kwestionariusz przed seansem?
Arczi118 - niezupełnie. Jakie POKOLENIE takie kino. Pamiętasz kto jest najbogatszym aktorem na świecie?
Dwayne Johnson. A założysz się jaki film będzie najbardziej dochodowym w 2021? Ja już wiem, że FF9, a patrząc na zwiastun, to poprzednie części, które i tak balansowały już na granicy tandety, są tak realistyczne jak film biograficzny. So sad...
Jaki kraj taka Pętla :D Nie no nie jest jakoś mega źle ale za dobrze to też nie jest. Przeczytałem recenzje na innej stronie i jednak postanowiłem obejrzeć ten film.
Ciekawy wątek, można poczytać komentarze i dowiedzieć się kto czuje się lepszy od innych przez swoje preferencje filmowe.