Premiera Wasteland 3 - gra dostępna także w Xbox Game Pass
Nie łapie sie na rekomendowane...
W izometrycznym RPG!
Juz dzis wieczorem zobacze czy to problem optymalizacji, czy grafika urwie mi d%@ę :)
Działa na siódemce bez problemu,ogólnie te wymagania jakiś takie oszukane,w zalecanych 1060 a moja 970 bez problemu odpaliła grę na ultra.
System operacyjny: Windows 10 64-bit
chyba kogoś tu do reszty .....
Przecież to standard, naprawdę nie ma co się obawiać windowsa 10. Równie udany jak i 7meczka którą wielbiłem.
Primo - Win10 to standard od lat, siódemka jak XP - to relikt przeszłości. Jak siedzisz na Win7 to nie narzekaj że nie robią NOWYCH gier na ten system.
Secundo - to studio Microsoftu więc tym bardziej skąd zdziwienie?
Jak siedzisz na Win7 to nie narzekaj że nie robią NOWYCH gier na ten system.
No tylko że robią nowe gry na ten system poza kilkoma wyjątkami.
Secundo - to studio Microsoftu więc tym bardziej skąd zdziwienie?
Może stąd że poprzednie gry MS jak np. Gears 5, Gears Tactics czy Halo działały na Win 7? Dodatkowo w wymaganiach sprzętowych Wasteland 3 opublikowanych w poprzednim roku Win 10 nie był wymagany więc jest szansa że będzie działać nie tylko na 10.
Ależ być może się jakoś odpali. Po prostu zapewne nikomu już się na Win7 nie chce testować, zwłaszcza, że z sterownikami tez już coraz ciężej. Ten system ma 11 lat i nie jest już od pół roku oficjalnie wspierany przez MS. więc nie ma co się dziwić, że twórcy gier nie chcieliby być z problemami pozostawieni sami sobie.
Zawsze w takich momentach przypomina mi się te pokrzykiwanie ze konsole hamują rozwój gier... ale hur dur płacz i tupanie ze nie ruszy na 11 letnim systemie, który nie wspiera najnowszych technologii.
Dokładnie mitsuaki.
Najlepiej jak o hamowaniu rozwoju piszą ludzie z GF 1550ti /8gb ram/ i jakimś budżetowym i3
Grałem 3 godziny w coopie i gra jest świetna :) Zdecydowanie warto, szczególnie w game passie.
Gra od kilku dni czeka zainstalowana na mojej konsoli. Dzisiaj kiedy tylko wrócę z pracy zabieram się do grania, oby to było tak dobre jak sobie wyobrażam :).
Przeszłam prolog i żadnych problemów technicznych. W porównaniu z BTIV przeskok techniczny jest gigantyczny. To jest Fallout na miarę naszych czasów!
Fabułę ciężko oceniać na razie, ale rozczarowująca jest stylistyka. Kolory, modele, animacje. Wygląda to jak jakaś animowana bajka dla dzieci. Bliżej temu do Fortnite niż do Fallouta.
Grałem 3h i jak na razie jest świetnie, najlepszy cRPG od PoE2 i Divinity OS2.
Ktoś już ograł na tyle by rzucić jakieś porównania z częścią drugą? Jest lepiej, bo o ile dwójka do
spoiler start
Kalifornii
spoiler stop
podobała mi się całkiem spoko, tak nigdy jej nie skończyłem, bo druga połowa gry już mnie dość mocno nużyła a historia nie porwała na tyle by jakoś zachęcić do kontynuowania.
Na pewno fabularnie jest bardziej angażująca, dużo więcej interakcji, dużo więcej relacji i możliwości oddziaływania na postacie niezależne. No i ten zimowy klimat jest pierwsza klasa. Gra może i ma stylistykę nieco kolorową ale jest bardzo brutalna i nie wstydzi się gore oraz takich motywów jak np. sex ze zwierzętami
No teraz tylko czekac na wysyp recenzentow za 4 zl (gamepass 1 mc). Ich wnikliwe i merytoryczne opinie. To nic, ze ich ziemniaki ledwo spelniaja minimalne, a latopy wydaja z siebie gorace powietrze jak suszarki. To wina producentow gry. Ewidentnie nie robili, zadnej optymalizacja dla 4 generacji wstecz. No i czemu nie ma obslugi systemu Windows 7 z 2009 roku, ktorego wsparcie oficjalnie MS juz dawno zakonczyl.
Jak ograniczyć prędkość pobierania w tym xbox game pass?
Hej, właśnie przeklikałem Game Passa, żeby to sprawdzić i obawiam się, że na chwile obecną nie ma takiej opcji
W sumie i tak mi się nie ściągało z maksymalną prędkością więc luz :)
Skoro jest w game passie to grzech nie skorzystać, wrócę do domu i pobieram.
Na xboxa gra to jeden wielki bug. Znikają savy! Szybki zapis znika nagminnie. Trzeba poczekac na aktualizacje
uu kto by sie spodziewal taka glosna premiera i na dzien dobry w xpassie, wyglada na to jakby ktos sie obawial, czy zwroca sie koszty produkcji tego dziela na zachodzie, bo w polsce gry tego typu są cholubione
inXile to studio Microsoftu. Z punktu widzenia biznesowego to dobry krok, ponieważ ważniejsze jest wciągnięcie ludzi w abonament Xbox Game Pass, niż nagły, acz jednorazowy przypływ gotówki podczas jednorazowej sprzedaży.
O mój Borze Leśny.
Drewno, toporność, powrót do roku 2015.
Pograłem pierwsze 30 minut gry (czyli dotarcie do bazy) i naprawdę dalej mi się nie chce tego ruszać (a Wasteland 2 przeszedłem 2 razy).
Gra potrafi chrupnąć porządnie na GTX1080.
A ja odpaliłem na 1080ti i nic nie chrupie wszystko chodzi jak ta lala i na początku trochę dziwnie się grało, ponieważ przyzwyczajony jestem do XCOMA i tam sterowanie trochę lepsze moim zdaniem podczas walki, ale jak się rozgrzałem to jest git i tak jak mówię nic nie chrupie nic nie wali - chyba że masz WIND 10 2004 build, na tym chrupią gry u mnie i robiłem już 2 razy downgrade do 1909, może za rok...
Droga redakcjo, nie pozwalacie mi kupić gry, czekam na Waszą recenzje :-)
Ta gra jest stworzona dla casuali aż bolą oczy. Po przejściu prologu do bazy jesteśmy ubrani od stóp do głów (karabiny maszynowe, bazooki, granaty, apteczki, pancerze) WTF? Zaczynamy grę dwójka bohaterów A w bazie (po 20 min gry) mamy już zespół 5 osobowy, który też praktycznie mamy ubrany. Dla kogo jest ta gra zrobiona ja się pytam? Bo raczej nie dla ludzi, którzy oczekują jakiejś przygody i wyzwań skoro na samym początku mamy rzeczy, które w innych grach tego typu mam dopiero po kilku h solidnego grania. W2 wg mnie bije te grę o głowę.
Gdyby tylko gra oferowała dobór poziomu trudności do własnych preferencji... gdyby tylko dawała taką możliwość...
To brzmi raczej na problem natury projektu gry. Poziomem trudności możesz sobie co najwyżej ustawić bonusy do dmgu dla AI. Przedmiotów i towarzyszy to nie zabierze.
Grę przechodzę pierwszy raz więc nie wiem czy loot jest uzależniony od poziomu trudności.
Natomiast na pewno wyższe poziomy trudności dostarczą więcej "wyzwań" na których brak narzeka autor posta.
Ja problemu z nadmiarem przedmiotów nie zauważyłem, owszem wypada tego trochę ale nie jest to absolutnie poziom Borderlands.
Ja mam za sobą może ze 3 godziny więc póki co też nie chcę zgrywać fachowca jednak zarzuty autora posta wydają mi się na tą chwilę absurdalne.
Jeśli nie zauważyłeś problemu z nadmiernym wypadanie lotu to odśwież sobie jeśli grałeś wcześniej F1/F2. Tam zaczynasz 'goły' i krok po kroku zaczynasz znajdować lepszy loot.A jak znajdziesz jakąkolwiek broń palną to czujesz się niemalże jak Bóg. Tutaj zanim zaczniesz nawet grę pytają się Ciebie z jaką broń chcesz zacząć? Kto to projektował? Traktują gracza jak debila który nie umialby znaleźć broni na własną rękę. Lepszą gra zdecydowanie jest Atom RPG jak ktoś nie grał to polecam. Tak się powinno robić gry post-apo wzorowane na starych Falloutach.
Edit: Czy Ty porownales wypadanie lootu do Borderlandsow gdzie gra oparta jest na wypadaniu lootu? xD
Bron jest tylko narzedziem a nie celem w tej grze. Fargo zawsze robil gry po swojemu nie podazajac za moda. Albo sie go kocha albo nienawidzi.
Tutaj zanim zaczniesz nawet grę pytają się Ciebie z jaką broń chcesz zacząć? Kto to projektował? Traktują gracza jak debila który nie umialby znaleźć broni na własną rękę
Jest to uwarunkowane specjalizacją w poszczególnych broniach. Jeśli wybierzemy dla postaci snajperkę, to używając np. pistoletu dostajemy karę do chyba celności, czy czegoś tam innego. Tutaj też krok po kroku znajdujemy lepsza broń i wyposażenie, potem możemy je modyfikować pod swoje preferencje o ile mamy takie zdolności. Co z tego, że postać masz ubraną, jak później natrafiamy na dużo lepsze pancerze, tak samo broń i w wielu przypadkach wymagane jest minimum punktów, aby używać daną rzecz. Jeśli to za mało, to należy wybrać sobie poziom trudności co najmniej "Strażnik".
Tam zaczynasz 'goły' i krok po kroku zaczynasz znajdować lepszy loot.A jak znajdziesz jakąkolwiek broń palną to czujesz się niemalże jak Bóg.
To że tak wygląda początek pierwszych Falloutów nie oznacza że jest to jedynie słuszne rozwiązanie. Co więcej, to że ty taką opcję wolisz nie oznacza że dla każdego jest to wada.
Tutaj zanim zaczniesz nawet grę pytają się Ciebie z jaką broń chcesz zacząć? Kto to projektował? Traktują gracza jak debila który nie umialby znaleźć broni na własną rękę.
A nie przyszło ci do głowy że jest to w pełni uzasadnione fabularnie.
Zaczynamy jako wyszkoleni i uzbrojeni strażnicy a nie gołodupiec wychodzący z pałką z jakiejś krypty.
Czy Ty porownales wypadanie lootu do Borderlandsow gdzie gra oparta jest na wypadaniu lootu? xD
Każda gra RPG opiera się w mniejszym lub większym stopniu na "wypadaniu lootu", sam od kilku postów trujesz dupę że gra ci nie pasuje ze względu na ilość wypadającego sprzętu, więc nie wiem co cię tak dziwi.
Tyle tylko, że w Falloutach byliśmy jakimś niedorajdą z krypty czy wioski na odludziu, a tu (fabularnie) jesteśmy oddziałem organizacji "Strażników Pustkowi", których wysłano z pomocą. No i przecież nie każda gra Postapo musi być taka sama, prawda?
Tak się powinno robić gry post-apo wzorowane na starych Falloutach.
Tyle tylko, że to Fallout wzorował się na pierwszym Wasteland.
W2 wg mnie bije te grę o głowę.
W2 też dawał spoko ekwipunek na start :v
Ano w dwójce też był ekwipunek na start. Jeśli mowa o tym standardowym to faktycznie nie wiem w czym problem. Myślałem ze chodziło o to, ze po 20 minutach znalazł te lepsze wyposażenie. W dwójce były takie skoki, jak się przerzuciło ze zwykłego karabinu na FAMASa, to tak jakby znaleźć taktyczną wyrzutnię nuklearną.
No właśnie, a jak z balansem broni? Nadal karabiny szturmowe są lepsze od wszystkiego innego?
Nie wiem czy dalej się to nie zmieni ze względu na profil przeciwników ale póki co raczej tak.
Jeszcze nie grałem, ale z tego co widziałem to w przeciwieństwie do Wasteland 2, trójka nie wygląda jak produkcja budżetowa. Oczywiście wiem, że W2 powstało głównie dzięki zbiórce, ale jednak widać było, że zabrakło pieniędzy na wszystko. Tutaj wszystko wygląda na doszlifowane, a żaden element gry nie wydaje się zaniedbany. Dlatego cieszy zakup Inxile przez Microsoft, dodatkowy hajs na produkcję gry dobrze wykorzystali.
Robię już czwarte podejście od wczoraj. Coś w tej grze mi po prostu nie pasuje. "Dwójeczkę" przeszłam 2 razy i byłam zachwycona zapowiedzią nowej części. Grafika kompletnie mi nie pasuje, nawet kolor bryzgającej krwi jest jakiś dziwny. Jak na grę, która jest podzielona na (w miarę) małe mapy to loadingi zabierają zdecydowanie za dużo czasu, a dłuższych doświadczyłam tylko w ESO. Gościu dla którego mamy pracować wygląda jak Geralt w postapo, autkiem rozwalisz prawie wszystko, a zwiedzanie mapy świata jest niewygodne. No nie wiem, słabo to widzę :/
Gra jest nadal na unity, po prostu dla mnie jako końcowego odbiorcy ten silnik to syf. Ogólnie jest kilka widocznych usprawnień względem poprzedniczki, ja póki co na jako takie bugi nie natrafiłem a i sprzęt się nudzi, bo wentylatory rzadko ruszają z miejsca (gdzie te nad GPU mają mi ruszać na 100% już przy 40*C).
Dla mnie na plus:
-momentami absurdalne poczucie humoru
-udźwiękowienie(surround działa mi lepiej niż w Borderlands 3)
-muzyka, która w niektórych momentach gra głośno i daje
-super klimat
-choć ciut mniej, ale nadal miodne pokonywanie kolejnych przeciwników
Na minus:
-czasy wczytywania (dysk M.2 a mam wrażenie siedzenia z HDD w budzie)
-balans, od początku dostajemy, tak jak wspominali inni, masę sprzętu, ale przede wszystkim tony amunicji, bez problemu można pruć z Browninga, gdzie w poprzedniej części w początkowych fazach mogło jej braknąć, zwłaszcza jak się miało skopane postaci, co za tym idzie
+/- postaci działają teraz inaczej, trudniej je popsuć, nie trzeba min maksować, inicjatywa jest teraz chyba liczona drużynowo, kto ma więcej ten zaczyna pierwszy walkę? Przez co chyba lepiej pompować w koordynację zamiast szybkość - poprawcie mnie jeśli się mylę.
A, no, pamiętam dwójkę. Bardzo fajna była. Po roku z kawałkiem patchowania. I nie mówię tu o jakichś graficznych pierdoletach, tylko o całkowicie zrypanych misjach albo absurdalnych zajawkach po zakończeniu, kiedy wyświetlało mi się, że niektórzy z moich bohaterów umarli, chociaż przeżyli albo na odwrót. Po cennej lekcji z preorderem Wasteland 2 trójkę zamierzam nabyć już na "promocyjnych wyprzedażach". Wolę się pomęczyć z bugami w DoS3...eee to znaczy BG3, niż tutaj :)
Jedyna dzisiejsza gra na rynku, która nie ma obsługi pada. Tego jeszcze nie grali :D
Hydro w jakim ty świecie żyjesz?
Gra ma wsparcie dla padów przynajmniej dla tych samych co wspiera xbox.
Wczoraj pograne 20 godzin a dziś nie może się odpalić klikasz ok
Może coś próbuje dać ci znać, że granie przez 20 godzin dziennie, to lekka przesada.
i takie ma się potem menu i nic nie działa black screen...
