Mam prośbę do wszystkich co zagrywają się w jeden lub drugi tytuł. Od pewnego czasu mam znowu chęć kupić jakąś konsolę po kilkuletniej przerwie, ale nigdy nie byłem tak rozbity jak teraz. W sumie mógłbym mieć jedną i drugą (i po części tak będzie), ale że jestem minimalistą to ograniczę się do jednej "motoryzacyjnej". Przez długi czas się miotałem między PS3/4, XoX (wersja Cyberpunk 2077 która bardzo mi się podoba), Nintendo Wii lub Switch, a także zmodyfikowane PSP dla oryginalnych gier jak i trochę emulacji do grania w terenie jak i na telewizorze.
Lecz rozrachunek ostateczny padł na używane Wii Mini dla obydwu części Mario Galaxy (ach gdyby Nintendo na Switcha wypuściło cały pakiet), ale to tylko dodatek. Cały czas się gryzę czy dalej iść w Gran Turismo Sport, które otrzymało tryb kariery i jak zwykle uważam że jest to dużo ciekawsza dająca więcej satysfakcji opcja niż ta którą pamiętam z Forzy. Tylko właśnie nie wiem czy coś się nie zmieniło w moim odczuciu na plus. Interesuje mnie głównie "samotna" gra, więc dlatego kariera jest dla mnie ważna. Obydwie części mają swoje plusy i minusy. Ale od czytania recenzji i oglądania rozgrywek z jednego i drugiego już powoli boli mnie głowa. A naprawdę mam coraz większe parcie, aby znów zanurzyć się w świat motoryzacji który tak lubię w GT jak i FM.
Tutaj moja prośba do Was, bo na pewno ktoś gra tutaj w jedno lub drugie aby napisał w kilku zdaniach czemu na przykład Forza jest lepsza. Chciałbym poznać opinie graczy jednego jak i drugiego obozu, a także tych którzy grają w jedno i drugie jeśli takowi się znajdą.
Za każdą odpowiedź gwarantuję dać każdemu kciuk w górę.
Kup Project CARS 2 na PC i problem z głowy ;) W sklepie MS i niestety tylko tam jest też FM7.
Project Cars 2 mam, świetna gra. Ale tam zupełnie inaczej wygląda kariera, nie ma się własnego garażu tylko jest się zawodowym kierowcą który zasiada za kierownicą różnych wozów. Ale dzięki za propozycję.
Dla mnie, kogoś kto zrobił w Forza Motorsport 4 prawie wszystko co się da, Forza 7 była sporym zawodem - single player względem czwórki ma malutko contentu, już na starcie jesteśmy bombardowani jakimiś kartami (XP boost i inne gówna), progresja jest trochę zachwiana bo kompletnie nie czuć efektu "od zera do bohatera", już na samym początku możemy jeździć kosmicznymi samochodami.
Forza jest też mocno casualowa, niektórzy "prosi" ścigają się używając kontrolerów, co w prawdziwych symulacjach absolutnie nie mieści się w głowie.
GT Sport ma podobne bolączki, progresja jest losowa (można wygrać w losowaniu samochód za miliony kredytów), struktura single player to oderwane od siebie mini-turnieje, ale chociaż nie ma bezsensownych mikropłatności, są też fajne challenge gdzie można uczyć się torów na medale (nie są zbyt wyzywające, ale złoto na Nordschleife to fajne uczucie), a jak ktoś chce prawdziwego wyzwania to można kupić DLC Lewisa Hamiltona które jest bardzo trudne (jeśli chcemy diamentowe trofea).
Model jazdy też ma swoje bolączki (drafting jest o wiele za mocny, force feedback nie ma startu do np. Assetto Corsa Competizione) ale mam wrażenie że jest wyraźnie lepszy niż ten Forzy, a tryb multiplayer jest nieporównywalnie bardziej rozbudowany i przemyślany (rankingi, turnieje, MMR, kary itd).
Dla mnie GT Sport > FM7.
Co nie zmienia faktu że dla gracza nastawionego kompletnie pod single player, Gran Turismo 4 czy Forza Motorsport 3/4 wyciera ww. tytułami podłogę, co jest trochę smutne biorąc pod uwagę że to gry z tej samej serii, a są starsze niż niektórzy forumowicze.
Dzięki za ten obszerny wpis, zabawniejsze jest jeszcze to że uważam podobnie. Gran Turismo 4 to była prawie idealna odsłona, a kariera to był istny majstersztyk. Ile ja życia przy tej grze straciłem, czasem myślę czy nie olać nowszych generacji i nie wrócić do tej wspaniałej gry. Tylko że ja tak kocham kamerę z kokpitu, a tam jej niestety brak.
Co do Forzy 4 to gra piękna, ale kariera mnie totalnie odrzuciła. Grałem w to po katowaniu przez bardzo długi okres GT6 i irytowała mnie kariera bo była strasznie monotonna i za każdym razem zasypywanie samochodami. Zero satysfakcji w porównaniu do tego co mi towarzyszyło przy GT6, tam jak się wygrało samochód to faktycznie się na niego zasłużyło. W FM4 natomiast to rozdawali wózki jak ulotki na rynku.
Ogólnie bardziej jestem nastawiony na GT Sport, ale po Twoim poście znów mam mętlik i chodzi mi po głowie GT6 z PS3. Tylko że jest to już martwy system i pytanie jak długo jeszcze będą dostępne aktualizacje do pobrania, a niestety kompletna pudełkowa edycja się nie pojawiła tak jak było to w przypadku GT5.
Natomiast wracając jeszcze do najnowszej Forzy to też słyszałem na nią wiele żali w okresie premiery, myślałem że większość rzeczy połatali. Oczywiście pewne rzeczy podobają mi się w niej bardziej niż w GTS i na odwrót.
Ciężki wybór, skończy się tak że zostanę przy samym Wii lub PS2.
Trzeciej odsłonie podziękuję z tego co widziałem na zapowiedziach.
