Steam powinien zrobić osobną zakładkę na gry erotyczne i tego typu śmieszne sytuacje nie miałyby miejsca. Już od paru lat na Steama lądują bardzo mocne, erotyczne gry które są cenzurowane i od razu patchowane po ściągnięciu by przywrócić zawartość. Większość japońskich VN ma przynajmniej erotyczne akcenty, w tym zupełnie wybitne tytuły, przez co nie mogą ukazać się w standardowej wersji na Steamie. Fobie zachodu (głównie Stanów) odnośnie seksu zwyczajnie niczemu nie służą a izolują potężny rynek.
Ciekawa logika dziecko może mordować cywilów w GTA ale już gołej baby nie może oglądać bo to strasze po prostu goła baba!!
policja !!! mój syn zamiast mordować chordy zombie gra w gre z gołymi babami !!!
Są dziesiątki czy setki takich gier na Steamie, także ten...
Ale od Moniki proszę mi się odczepić.
Miałem na Summer Sale w koszyku, ale stwierdziłem, że trzeba najpierw trochę ogarnąć backloga i ten tytuł nigdzie nie ucieknie. : <
Wiceprezydent ds. marketingu Valve, Doug Lombardi, sprecyzował, że chodzi tu o zawartość jednej z aktualizacji, eksponującej sceny dla dorosłych z udziałem niepełnoletnich bohaterów.
Z niepełnoletnimi bohaterami zawsze był problem i takie gry zawsze były banowane. To nic nowego. Zresztą to nie dotyczy tylko Steama i nie dotyczy tylko gier. Bohaterowie takich gier (tak samo jak z filmami) muszą być pełnoletni. Incest też jest z miejsca banowany. W dzisiejszych czasach to właśnie takie coś trzeba na Steamie cenzurować a nie samą nagość. Nikt przecież na Steamie nie banuje takich gier jak Man of the House czy perełki Acting Lessons. Trzeba tylko zrobić wszystko zgodnie z zasadami.
"To sytuacja o tyle dziwna, że gra została sprawdzona pod względem obecności materiałów niespójnych z polityką Steama i przez siedem miesięcy była normalnie dostępna dla użytkowników."
Jak człowiek to czyta, to w zasadzie "nie ma co się nie dziwić"...
"Wiceprezydent ds. marketingu Valve, Doug Lombardi, sprecyzował, że chodzi tu o zawartość jednej z aktualizacji, eksponującej sceny dla dorosłych z udziałem niepełnoletnich bohaterów."
...
Czyli z tego poprzedniego fragmentu można się tylko śmiać - w tym momencie ckliwa historyjka o "miesiącach spokoju" pęka jak bańka mydlana...
"Pickett nie zgodził się z argumentacją kierownictwa firmy, twierdząc, że łamiące regulamin materiały można pobrać jedynie zewnętrznie w postaci niezwiązanych ze Steamem modyfikacji udostępnionych przez twórców gry. To tzw. „adult-patch” skierowany do wszystkich chętnych fanów Bokuten."
Zaraz... Czyli co - nieoficjalna modyfikacja, która zmienia produkt z listy Steam i to na dodatek tak zmienia, że wprowadza to, czego włodarze Steama sobie nie życzą... I na dodatek ten "mod"/patch nie jest jakiś fanowski, tylko od twórców tej gierki...
No to już jest niezły galimatias... Ale w takiej postaci wygląda to na swoiste "wykiwanie" Steam i jego regulaminu - a oni jak widać się nie chcą dać tak łatwo wykiwać: skoro nie chcą obrazków z figlami nieletnich na swoje platformie, to nie chcą...
Wiadomo też, że Epic Games Store i GOG nie są w tym momencie zainteresowane przejęciem wspomnianej visual novel.
Nie znam ich regulaminów, ale JA też nie byłbym zainteresowany: przykładowo - wynajmuję od "firmy X" pracownika i w regulaminie mam "zakaz palenia na terenie fabryki", a ta "firma X", że tak powiem "nieoficjalnie" daje mu coś, aby mój regulamin o zakazie palenia na terenie łamał... To bym takiego pracownika i taką "firmę X" z chęcią pogonił...
Rodzi się też następujące pytanie: czy to zwykłe wyjątki, czy też twórcy muszą być przygotowani na wprowadzenie ostrzejszej cenzury? Tego dowiemy się w najbliższych miesiącach lub latach.
Raz, że w niusie jest tylko mowa o dwóch przypadkach, w czym ten drugi sprzed prawie roku - więc tak, wygląda na to , że odosobnione...
Dwa - to gdybanie "na lata": przezabawne... xD
Szczerze, żadne zaskoczenie. Jak się posłucha głosów autorów gier VN, to steam potrafi odrzucić nawet gry całkowicie bez elementów erotycznych. Valve widocznie uznaje ten cały gatunek jako "gorszego sortu".
Tak jak jestem w stanie zrozumieć usuwanie gier zawierające cp (przynajmniej według litery prawa), tak gorsze traktowanie całego gatunku, podczas gdy steam zalewany jest najgorszym, często kradzionym, syfem jest niedorzeczne.
Bokuten wrócił dziś na Steama. <3
Wszyscy, którzy mieli ból czterech liter o zawartość visual novel teraz mogą mieć jeszcze większy. ; p
Mam nadzieje ze to wyjątek bo cenie własnie steama ze sa tam takie ,,gry". Lejace sie flaki tak, nagi art cycuszek BAN!
Problemem są niejasne guideline'y Steamy i arbitralne ich stosowanie. Potrafią je też zmienić bez słowa, a wydawcy dowiadują się o tym dopiero po zbanowaniu ich produktu. Tę grę zbanowali i (po fakcie) podali powód ok, a co z całą toną gównianych gierek typu hentai puzzle?
Ja jestem ciekawy jak oni tą "pełnoletność" postaci sprawdzają? Pytają się wróżbity Macieja? XD
Idąc tą logiką steam powinien zbanować KAŻDĄ grę, która ma jakiegoś nude moda lub innego moda, który umożliwia robienie niestosownych rzeczy. I absolutnie każdą grę, którą wypuścił w ramach miesiąca dumy. Bo były porno gerki z shemale, futanari i innymi rakami na społeczeństwie, pościągane z jakichś niszowych stron pornograficznych.
Grałem w jedną fajną visual novelkę, Saya no Uta i wciągnęła mnie bardzo. Próbowałem znaleźć jeszcze jakąś, ale z polskimi napisami to strasznie ciężko...
Jak wygląda w ogóle polityka gier erotycznych na steamie? Z jednej strony banują takie coś, a z drugiej masz Nympho Monster Domination i tym podobne cuda.
Ależ podwójne standardy, ponieważ na Steamie można znaleźć takie perełki jak hentai pussy całą trylogie oczywiście nie jest usunięta, nie wiem czemu.
Co do materiału to gratuluje za użycie Moniki zamiast postaci z VN, o której wspominacie w artykule. I jeszcze do wszystkich ludzi, którzy nie grali w gre a się wypowiadają to należą się owacje na stojąco za ocene, że każda VN musi być czystym hentaiem.
Są inne platformy do tego, większość opiera się na patrone, topowe koszą co miesiąc naprawdę niezłą kasę, dane z grapthtreon ;P
Wiceprezydent ds. marketingu Valve, Doug Lombardi, sprecyzował, że chodzi tu o zawartość jednej z aktualizacji, eksponującej sceny dla dorosłych z udziałem niepełnoletnich bohaterów. Pickett nie zgodził się z argumentacją kierownictwa firmy, twierdząc, że łamiące regulamin materiały można pobrać jedynie zewnętrznie w postaci niezwiązanych ze Steamem modyfikacji udostępnionych przez twórców gry. To tzw. „adult-patch” skierowany do wszystkich chętnych fanów Bokuten.
Steam: robicie pedofilskie patche do gry erotycznej, ***.
Twórcy: ej no ale jak to to przecież patch dla dorosłych i to z zewnętrznej strony.
Twórcy złamali prawo i w ogóle nie widzą w tym problemu. Zamiast tego się kretyńsko tlumaczą i grają niewiniątka stłamszone złą cenzurą. Pedofilia to jedno z najsilniej napiętnowanych społecznie wykroczeń w krajach zachodnich i w usa, nie ma co z tym dyskutować i czego oni niby oczekują, że na steamie pojawi się kategoria preteen porn?
Patrząc na dzietność i średnia wieku w Japonii, stwierdzam, że tam chyba częściej faceci "walą Niemca w hełm" przy tych swoich hentai i innych zboczeniach typu lalki czy postacie z gier, niż tak jak natura powołała.
I później takie gry i hentai się tak sprzedaje. Jak mawiał Korwin Mikke (goła baba wszystko sprzeda).
Jeżeli to faktycznie jest mod społeczności i to przez niego gra zniknęła, to bardzo boję się o przyszłość Skyrima.
visual novel to śmieciowy gatunek, gorsza wersja przygodówek, powinien być filtr który ukrywa taki syf, a loli to pedofilstwo
I bardzo dobrze
[link]