Izrael testuje czołg kontrolowany padem do Xboksa
A po drugiej stronie będą myszkowcy i wtedy zacznie się prawdziwa wojna
A po drugiej stronie będą myszkowcy i wtedy zacznie się prawdziwa wojna
raczej by * wiadomo dlaczego czas reakcji XD myszki a kontrolera i precyzja
Aimbota pieprzną jak to u konsolowców i po sprawie.
"Wspomaganie celowania" - huehuehue xD
Zdaje się, że w Rosji jakiś czas temu chcieli rekrutować co lepszych graczy WoTa do kierowania zdalnie sterowanymi czołgami, więc nic dziwnego, że inne kraje też testują podobne rozwiązania.
pomysł IAI napawa mnie dość mieszanymi odczuciami
Dlaczego Xbox a nie dualshock?
Bo pad od xboxa nie ma kolorowych światełek, głośniczków i bezużytecznego touchpada?
Cziczaki -> W każdym.
Ostateczny dowód na wyższość Xboksowego kontrolera od propozycji Sony?
Dziwię się, że Microsoft milczy i nie reaguje. Powinni od razu zablokować Izraelowi możliwość wykorzystywania ich sprzętu do dziań militarnych. To może być bardzo zły PR dla nich.
To może być bardzo zły PR dla nich.
Albo bardzo dobry PR. Nic dziwnego że choć gram na PC - na rzecz pada Steam i Xboksa, porzuciłem klawiaturę.
Dobry PR może dla wąskiej grupy ludzi, którzy grają w gry i mają to gdzieś, że ten sam sprzęt, który oni używają jest (pośrednio) narzędziem do zabijania.
Przecież pady od Xboxa są powszechnie używane w wojsku na całym świece. Ameykanie min. w sowich łodziach podwodnych używają. W naszym wojsku były swego czasu drony i pojazdy do detonacji obsługiwane padami od 360.
Te pady są tak powszechne, bo nie wymagają żadnych specjalnych sterowników.
ten sam sprzęt, który oni używają jest (pośrednio) narzędziem do zabijania.
Jak weźmiemy pod uwagę taką łopatę czy siekierę no też zabić można.
Zmusza do refleksji..
Kurde, to producenci tabletów tez powinni coś z tym zrobić. Ciekawe też na jakich krzesłach/fotelach przesiadują operatorzy. Gdyby nie te krzesła, to ich skuteczność w zabijaniu z pewnością by spadła.
"mają to gdzieś, że ten sam sprzęt, który oni używają jest (pośrednio) narzędziem do zabijania."
A dlaczego ty korzystasz ze sztućców i masz gdzieś, że taki nóż może być z łatwością (i wcale nie pośrednio) użyty do zabicia kogoś? A do czego w rękach pomysłowego zwyrodnialca może posłużyć widelec, korkociąg czy chociażby zwykła łyżka? Do jakich tortur można użyć tych przedmiotów?
Edit: Byłbym zapomniał. Tutaj technologia cywilna przechodzi do wojska, ale weź pod uwagę, że cała masa technologii, które na co dzień ułatwiają nam życie, najpierw została wprowadzona do celów wojskowych i dopiero później trafiła do cywilnych zastosowań. Przestaniesz korzystać z określonych technologii, bo przecież powstały, żeby pośrednio lub bezpośrednio zabijać ludzi?
Tak jak napisał kolega powyżej, łopata i siekiera też mogą służyć za narzędzie zbrodni. Podobnie młotek, wiertarka, igły do szycia, żyletki, samochód... praktycznie każdą rzecz, którą można wykorzystać w dobrym celu, można wykorzystać również w złym.
Co za różnica, że żołnierz będzie sterował czołgiem przy użyciu pada i w ten sposób pośrednio wykorzysta go do zabicia kogoś, skoro równie dobrze ktoś może kogoś udusić kablem od pada.
Kurde ludzie ja się zgadzam ze wszystkim co napisaliście. Mnie chodzi tylko o brand Xbox'a. W dzisiejszych czasach niewiele trzeba żeby jacyś dziennikarze, bądź politycy chcieli wykorzystać ten fakt na niekorzyść marki. Jeśli tak jak Olekrek pisze, że pady Xboxa są powszechnie używane w wojsku i do teraz nie było z tym nieprzyjemności to najwidoczniej nie ma problemu, o którym napisałem.
Czyli teraz zabijanie w rzeczywistości będzie przypominało młodym osobom grę komputerową... Porównanie do Fortnite'a nawet ciężko jakoś sensownie skomentować.
No i dobrze kolejna Krucjata będzie bez wychodzenia z domu :)
Dlaczego pad od Xboxa a nie Steam Controller?
Dlaczego pad od Xboxa a nie Steam Controller?
Bo pad od Steama zepsuł mi się po dwóch latach i przeszedłem na nowy model pada xboxa ;) Znałem go od dawna, pewnie jak ci żołnierze. Jest bardziej stabilny w wielu funkcjach.
Nieźle, o wiele łatwiej kogoś zabić kiedy siedzisz w bezpiecznym miejscu i przeciwnik jest za monitorem.
Niekoniecznie. Operatorzy dronów cierpią na PTSD nawet częściej niż normalni piloci, gdyż mają większe możliwości ujrzenia śmierci swojego celu.
"Jest coś niepokojącego w wykorzystywaniu wspomnień i nawyków związanych z interaktywną rozrywką do kierowania stalowym potworem i zupełnie realnego zabijania."
Za późno to nie pierwsza broń wykorzystująca nawyki graczy, czy w ogóle samych graczy.
W takim tempie to może dożyjemy czasów gdy wojny będą bez żadnych ofiar. Zdalne sterowanie pojazdami itd i tyle.
Nie ma wojen bez ofiar. Wojny nie przeprowadza się po to, by rozwalić drugiej stronie czołg, tylko by zmusić ja do ustępstw. Strona która przegra na pewno ucierpi, czy to przez okupacje, czy przez restrykcje. Dodatkowo, wojny to nie tylko starcia sił zbrojnych. to również bombardowanie ośrodków produkcyjnych, akty terroru wymierzone w cywilów, czy walki w mieście, które zawsze generują ofiary.
To w takim razie jedyny sposób by pozbyć się ofiar w wojnach to likwidacja wojen. A skoro wojen nie da się pozbyć bo ludzie zawsze znajdą jakiś powód by taką wojnę stworzyć to trzeba pozbyć się ludzi- bez ludzi nie ma konfliktów i wojen :)
Też nie, spójrz na mrówki, lub małpy, surykatki. Wiele gatunków zwierząt toczy wojny. Ludzie, z racji swojego zaawansowania technologicznego, toczą je z użyciem bardziej śmiercionośnej broni. Chyba, że chodzi ci o czysto filozoficzną teorię, to chyba tak. Jeśli pozbędziemy się życia, to zakończymy wojny. Więc musimy stoczyć wojnę, żeby zakończyć wojny.
To nic zaskakującego. Już wcześniej kontrolery xboxa 360 stały się elementem wyposażenia amerykańskich okrętów podwodnych.
Urządzenia stworzone dla potrzeb wojskowych mają to do siebie, że są skrajnie nieergonomiczne i toporne w obsłudze, bo muszą cechować się bardzo wysoką wytrzymałością mechaniczną i odpornością na oddziaływanie czynników środowiskowych i chemicznych.
To wszystko sprawia, że koszt wytworzenia zwykłego drążka sterowniczego sięga nawet 200 tysięcy złotych, a końcowy rezultat okazuje dość kiepski, bo na żadnym z etapów nie przewidziano problemów z obsługą.
Dlatego tam gdzie to możliwe, zastępuje się skomplikowane urządzenia sterownicze bardzo prostymi rozwiązaniami technicznymi.
Palestyńczycy będą się teraz chować :D
Żołnierze, to jest tylko symulacja wirtualna. Ale pamiętajcie że macie dać z siebie wszystko i zabić każdego wroga
To są metody przyszłości, niczego nieświadomi żołnierze będą zabijać innych myśląc że grają w realistyczny symulator.
