Wiadomość Far Cry 6 - zobacz teaser

Wątpie. Vaas wychował się na tej wyspie z fc3

W końcu to jest teaser. Na trailer musisz poczekać do Niedzieli.

Taaa... Teraz będzie trailer później teaser traileru gameplay a później gameplay sam. W międzyczasie 25 wyciekow i będzie można już prawie cała grę na youtubie obejrzeć.

Kuba... cygaro.

AntyGimb Wiesz, cygara pali się nie tylko na Kubie ;). Niemniej imię dyktatora sugeruje, że mamy do czynienia z państwem w Ameryce Łacińskiej, wzorowanym najpewniej na "Imperium Fidela".

pabloNR stawiam na san escobar

Dokładnie! Jeżeli ktoś lubi sobie pograć w coś na totalnym odmóżdżeniu przez 2h czy półtora po pracy przy piwku, to nie wiem czy jest lepszy tytuł jak to, czy AC. Zresztą po co zmieniać coś co działa? Rozumiem New Dawn bo to była swego rodzaju kaszana, no i Primal który zabierał się do serii od zupełnie innej strony. Ale pozostałe części to po prostu masa zabawy, gdzie nikt niczego na tobie nie wymusza i tyle.

O ile w przypadku AC przejście na nową formułę uważam za bardzo dobry pomysł, bo ta walka gdzie dennie klikało się parry była jednak nuuudna do bólu, to tutaj uważam, że zmiana settingu i jakieś zmiany w gameplayu większe czy mniejsze, jak dodanie jakiegoś systemu czy jego modyfikacja są po prostu ok.

A co do hejtu to wiadomo... Ludziom z kompleksami nie będzie pasować, że ktoś dobrze bawi się w 30 fps na konsolach, natomiast drugiemu że ładuje 6k w komputer i pozostałe 2k w peryferia. Tak samo ktoś będzie miał ból pośladów, że ktoś inny bawi się dobrze w grze tego studia a nie innego. Zawsze tacy ludzie muszą znaleźć sobie chłopca do bicia. Jeszcze rozumiem jak ktoś sensownie to argumentuje ale niestety wśród całego tego grona to takich ludzi jest może 10%.

U mnie np. Far Cry 3 jest wzorem dla całej serii. Przeszedłem trzy razy całego, a z kolei już 4 i 5 nie byłem w stanie ukończyć choćby jeden raz. I zupełnie nie mam pojęcia dla czego, a jestem pewny, że gdyby obecnie zagrał w 3, znów przeszedł bym całą.

To nawet nie jest tylko dobra gra do "piwka". Te gry mają bardzo solidny system skradania się, znakomity gunplay, oferują też z każdą częścią coraz więcej swobody a ta jest ogromna w porównaniu do innych gier. No i fabuła też jest zwykle bardzo dobra (poza pobocznymi grami takimi jak Primal i New Dawn). Te gry dają masę frajdy, możliwości, mechanik dla mnie wspaniała seria.

Mi sie najbardziej podobał ze wszystkich części.

W tych zapychaczach mogłeś czytać notatki, które bardzo fajnie pomagały w kreacji świata gry, obserwować jakich metod używa kult Josepha Seeda dzięki temu miałaś pełniejszy obraz świata i po obejrzeniu napisów końcowych całość nabierała zupełnie innego znaczenia.

Sposób prowadzenia historii może nie był najlepszy ale ogólnie fabuła zrobiła na mnie duze wrażenie.

W tych zbiornikach była błogość czyli narkotyk, który Faith Speed podawała mieszkańcom stanu po to by byli bardziej podatni na sugestie.

Cała rodzinka Seedow realizowała plan Josepha. Gra nie pokazywała wszystkiego bezpośrednio w cutscenkach. W ogole to w historii FC5 jest sporo symboliki,nawiązań do księgi apokalipsy i dawała nam spore pole do interpretacji.

No nie podobało mi się , że co jakiś czas łapali nas, uciekaliśmy i tak ciągle. Trochę było to głupkowate ale piątka pod względem fabularnym to perełka za sam fakt w jaki sposób scenarzyści manipulują graczem sprawia, że warto zagrać w tę grę.