Mam problem z dźwiękiem ze zintegrowanej karty (Realtec) - po odpaleniu kompa nie mam dźwięku, a na na pasku wyświetla się informacja, iż brak źródeł dźwięku. Jak wypnę i wepnę słuchawki to wszystko wraca do normy - dźwięk ze słuchawek i z mikrofonu śmiga. Jak zrestartuje, wyloguje bądź wybudzę kompa z hibernacji - problem na nowo się pojawia.
Wydaje mi się, że problem pojawił się wraz z jedną z aktualizacji Windowsa 10, ale nie jestem w stanie namierzyć którą konkretnie. Instalowałem różne sterowniki (wszystkie dostępne na MSI), nic nie pomaga. Dodam, że problem tyczy się wejść audio na przodzie kompa - tylne nie działają w ogóle (wg. systemu działają, nie ma jednak dźwięku).
Windows 10 Pro, wersja 1909. Ktoś jest w stanie pomóc?
Bios aktualizowales? W jednej z poprawek widzialem cos o dzwieku.
Ps. Jezeli tylne nie dzialaja to wypnij te z przodu obudowy i sprawdz. One musz dzialac bo inaczej wskazuje to na uszkodzenie.
Biosu przyznam nie aktualizowałem - muszę sprawdzić, może akurat pomoże. W aktualizacjach do windy też coś kiedyś wspominali o dźwięku (tu na GOLu chyba był nawet news na ten temat), ale to jeszcze w tamtym roku.
Co do tylnych wejść - system rejestruje, że są do nich wpięte słuchawki (wykrywa mi oddzielnie mikrofon i słuchawki), ale w słuchawkach nie ma dźwięku, a mikrofonu nie rejestruje. I ten problem generalnie pojawił się wtedy, gdy zaczęły się paprać gniazda z przodu.