Witam, po dzisiejszej burzy niestety nie działa mi część urządzeń, w tym monitor. Stąd moje pytanie, czy jest możliwe że spalił się tylko zasilacz i wystarczyłoby że zamówię nowy, czy może powinienem od razu wysyłać cały monitor na gwarancję? Zasilacz lekko się nagrzewa po podłączeniu ale monitor w ogóle się nie włącza, niestety nie mam drugiego zasilacza ani monitora żeby sprawdzić co nie działa. Swoją drogą, czy taka gwarancja w ogóle zostanie uznana?
A jak babcia mówiła wyłącz telewizor i radio bo burza idzie to się nie słuchało.
Jeżeli masz możliwość to pożyć od kogoś zasilacz i sprawdź czy zadziała w tedy komputer bo się może okazać że nie tylko zasilacz uwalony ale i płyta. Po drodze może się okazać że jeszcze karata graficzna spalona i procek.
Powiem tak
Jak walnął piorun to nie licz że cokolwiek zostało całe a tym bardziej że przyjmą na gwarancję.
Oczywiście to nie znaczy że tak się stało
Monitor powinien dawać jakiekolwiek znaki życia np. włączyć jakąś lapmkę że jest włączony czy w trybie czuwania
Przeżyłem już w życiu wiele burz, nigdy nie spalił mi się żaden sprzęt, więc myślałem że nigdy mnie to nie spotka... :D
Komputer na szczęście działa, był podłączony do innego gniazdka, nie działa jedynie monitor. A inny zasilacz do monitora spróbuję jutro załatwić, mam nadzieję że sam monitor działa bo jednak kilka stówek za niego dałem. Cóż, najwyżej będę miał nauczkę na przyszłość.
Jesli okaże sie że ekran, można spróbować kontaktu z serwisem i popytać o koszt naprawy. Lub wysłać i czekać na wycene naprawy.
No dobra, sprawdziłem z zasilaczem od innego monitora i na szczęście działa, czyli pozostało mi jedynie zakupić nowy zasilacz. Orientuje się ktoś jak bardzo mogą różnić się parametry, na wypadek gdybym nie znalazł identycznego? Na zdjęciu zasilacz, który się spalił.
Musisz miec takie samo napiecie na wyjsciu, taka sama polaryzacje ( Plus moze byc w zaleznosci od modelu na czesci wewnetrznej lub zewnetrznej wtyczki ), i przynajmniej taki sam maxymalny prad obciazenia.
Kilka żarówek, dekoder i stary piekarnik, więc najbardziej żal mi było tego nowego monitora. Ale padł tylko zasilacz więc chyba powinienem się cieszyć.
Pewnie miał zabezpieczenie.
Sam kupiłem monitor tydzień temu, z którego jestem zadowolony i szkoda by mi było. Teraz u mnie burze prawie codziennie ale nie wyłączałem nic bo kable energetyczne idą u nas pod ziemią i słyszałem że to też zabezpieczenie. Dodatkowo u mnie to jest listę wpięte antyprzepięciową.
