Dark Netflixa to serial, od którego inne mogą się wiele nauczyć
Najnudniejszy serial jaki miałem okazję zobaczyć. Zaczynając od nudnej, powtarzającej się i irytującej muzyki, na bylejakości i drętwej gry aktorów kończąc. Wytrwałem gdzieś do czwartego odcinka 2. sezonu i już nie potrafiłem się zmusić do dalszego oglądania.
Naprawdę nie wiem co jest w nim takiego fascynującego.
edit: z jakiegoś powodu wrzuciła się ocena 0.0 czego zmienić już nie mogę. Dałbym temu serialowi jakieś 3/10.
Z pewnością The Walking Dead jest znacznie lepsze.
3/10 auć. No cóż.. może nie podpadać, szanuję opinię.
Polecisz może kilka lepszych tytułów w klimatach takiego filozoficznego sci-fi? Czy nie twój gatunek?
Jestem ciekaw gustu ;)
Wyrażam swoją opinię na temat jednego serialu, to od razu znaczy, że jestem fanbojem ZUPEŁNIE innego? Ciekawe rozumowanie. The Walking Dead i Stranger Things to całkiem inne seriale niż Dark, a TWD to już w szczególności.
Cóż, ugabuga, zniżę się do Twojego poziomu i powiem: widzę, że fanboje Dark'a mają ból tyłka, że komuś nie przypadł do gustu. Widzisz jakie to nielogiczne?
Nie, nie polecę, bo nie urodziłem się wczoraj i wiem w jakim celu zadajesz to pytanie. Wiem też, że kiedy piszę o tym, że serial jest słaby, to jestem postrzegany jako osoba głupia, bo skoro nie lubię, to pewnie nie rozumiem. Seriale to kwestia gustu. Jednym się podoba, innym nie. Mi się Dark nie spodobał, a naprawdę szczerze oglądałem jak najdłużej, żeby nie wyrabiać sobie opinii po dwóch odcinkach. Niestety czasem na którymś zasypiałem.
Wszystkie zarzuty jakie wymieniłeś są nietrafione bo jest wręcz przeciwnie. I słaba gra aktorska ? Dobre. Akurat jest to najmocniejsza strona. Wygląda to tak jakbyś robił sobie jaja, ale po prostu masz wypaczony gust i nawet nie chce wiedzieć jakie seriale ci się podobają skoro Dark jest do niczego.
Każdy ma prawo do swojej opinii - może się podobać lub nie podobać, ale forum dyskusyjne jest od tego żeby na nim podyskutować.
Osobicie uważam, że do tej pory to najlepsze filozoficzne sci-fi jakie widziałem - precyzyjny, logiczny, ze spinającą się historią.
Krytyka kształtuje się zazwyczaj na zasadzie porównań. Nie bez powodu gust kształtuje się z ilością.
Jestem serio ciekawy czy są jakieś sensowne alternatywy?
Też zasypiałem i dooglądywałem po przebudzeniu lub w późniejszym czasie, a serial uważam za wyśmienity.
Mi tam takie oglądanie na raty nie przeszkadza i pasuje, bo to znaczy, że i tak obejrzałem. Może ta właśnie dobra kawa przed oglądaniem by Ci się przydała?
Dark Wiki mi pomogło chłonąć temat w całości i poczuć wszystko.
Finał zbiera maksymalne noty prawie wszędzie, na 3 polskich serwisach dostał 10/10, 6/6 i 5/5, na zagranicznych niewiele gorzej.
Jak widać twórcom jednak się udało, bo niewielu wierzyło że po twiście fabularnym finału ostatniego sezonu będą w stanie z tego wybrnąć.
Też nie wierzyłem.
Póki co u mnie jest zachowawcze 8/10 na filmwebie. Wolę się nie nastawiać.
Jak im się uda utrzymać formę i porządnie dopiąć to do końca - zastanowię się nad dyszką.
Mnie przekonała opinia dwóch portali, które dosłownie nigdy nie dają ocen maksymalnych a Dark je od nich dostał za całokształt.
Jeden z recenzentów legalnie uwziął się na ten serial - siedział z notatnikiem i zapisywał wszystko co budziło jego wątpliwości by znaleźć błędy logiczne i dziury fabularne - a na sam koniec przyznał że nic nie znalazł, bo finał połączył wszystko po mistrzowsku i każdy wątek się zazębił.
Im się po prostu udało.
I widzisz to jest to kiedy serial jest przemyślany od początku do końca. Kiedy twórcy nie są zmuszani do przedłużania swojej historii ile się tylko da, i dopisywania coraz to bardziej absurdalnych zwrotów fabularnych itp., tylko po to żeby serial był jak najdłużej na antenie.
Ten błąd popełnił według mnie La Cassa Del Paper który według mnie zyskałby więcej jako całość gdyby skończył się po pierwszym napadzie. Ale kasa się zgadza, popularność się zgadza, więc pompujemy w niego dalej, co odbija się tragicznie na całości produkcji. Ja osobiście nie jestem w stanie przebrnąć przez czwartą część od momentu jego premiery, czyli od jakiegoś już czasu. Odrzuca mnie przesyt materiałem oraz ilością absurdów.
Czytałem gdzieś że ten sezon wciska w fotel. Więcej nie czytam zachwytów żebym się czasem nie rozczarował od poziomu ohów i ahów. Serial niezwykle dobry w swojej kategorii. Gęsty, mroczny klimat, fabularnie rozgałęziony we wszystkie strony. Boje się że jeżeli teraz dostaniemy dodatkowo podróże między wymiarami to kompletnie się już widz zgubi. Cztery wymiary czasowe w Ziemi 1 oraz dodatkowe cztery w Ziemi 2. To już może być zbyt wiele. Bo może nagle się okazać że postać zła w jednej czasoprzestrzeni jest dobra w drugiej. I weź tu człowieku bądź teraz mądry.
W Dark nic nie jest tak jak myślisz. Nie sugeruj się tym co zobaczyłeś w finale 2-ego sezonu i nie sugeruj się trailerami, bo są one tak zrobione byś z góry założył jak się potoczy historia a tu będzie zonk - ŻADNA teoria fanowska się nie sprawdziła.
I sobie i wam tego życzę. Miłego oglądania ;) Jutro wpada szwagier z siostrą i robimy konkretny maraton.
Muszę się spiąć i dzisiaj wciągnąć całe Kingdom na Netflixie, żeby nie kolidował z Dark.
Premiera w sobotę. Datę tą miałeś podaną w 2-gim sezonie w notatniku Noah.
W Dark najważniejsze są detale.
No serial nie jest łatwy w odbiorze, to zdecydowanie nie jest coś do oglądania "w tle". Jednak wynagradza zaangażowanie.
Po pierwszym sezonie ustawiłem serial w moim TOP 10. Rozmówki, emocje, świetnie dobrana muzyka(zwłaszcza hity 80s) i intryga zaciekawiły mnie do analizy każdego szczegółu serialu. Drugi sezon przegiął nieco z tematem ale w dobry sposób, poziom rozmówek spadł przez zbyt liczną ilość wątków. Nieścisłości z S1 wyjaśniono w S2 ale S2 wprowadził masę nowych pytań i nie chodzi tu o końcówkę. Ta sugeruje, że S3 skupi się za dodatkowym, konkretnym skomplikowaniu i mam nadzieje, że nie namiesza dodatkowo tak by zostawić dziury, bo zabawa z czasem zawsze, w każdym filmie pozostawia nieścisłości, mimo że są tak dobrze wyjaśniane jak tutaj.
Tak czy inaczej dziś Steam Sale, pokaz Cyberpunk a jutro Dark. Mocarna kompilacja rozrywki.
W sobotę? A nie jutro?
Kurfa, serio wszędzie widziałem dotychczas 26 czerwca a teraz 27 jest. Pogubiłem się w czasie jak Ulryś :/
Premiera Dark w sobotę bo to 27/06/2020.
Naprawdę nie pamiętacie już 2-ego sezonu i daty w notatniku Noah ?
W Dark wszystko ma swój cel.
Naprawdę nie pamiętacie już 2-ego sezonu i daty w notatniku Noah ?
W S1 nie było jeszcze spekulacji co do terminu S3. Za to w kalendarzu Jonasa w S2 data Apokalipsy sugerowała że S3 będzie właśnie wtedy. Właśnie ta data.
Już człowiek zapomina takie szczegóły, S2 narobił tyle pytań, że postanowiłem nie przypominać go sobie, bo najpierw chcę zobaczyć jak wybrnie z tego S3. Jeśli będzie dobrze, to przypomnę sobie całość. Jeśli nie, to cóż.. zniszczą mi te piękne dzieło.
Z tego co czytałem to twórcy kończąc całą historię zorientowali się że popełnili kilka błędów logicznych za poziomie S1 i S2 które źle wpłyną na finał, więc w kilku odcinkach poprzednich sezonów dokonano kilku małych zmian i poprawiono pewne detale by cała historia idealnie się spięła. Te poprawione odcinki zastąpiły pierwotne wersje, możliwe że przy kolejnym obejrzeniu dostrzeżesz te zmiany.
Kurna, to się pewnie będę wkurwiał teraz, że są błędy.. już w S2 narobiło się powiedzmy za dużo walizek, pomimo tego że sledziłem losy kazdej z nich łącząc fakty w S1 i S2. Kto komu sobie przekazywał itd. A tu nagle stary Jonas ma znowu, Bartek ma nową.. serio po dokładnej analiżie jest ich zbyt dużo i wątpię, że teraz jak wprowadzą nowy czas/planetę itd to będą się skupiac na pierdołach z S2 do wyjaśnienia.
Chyba, ze poprawili kazdy błąd tak jak mówisz ale wątpię w to.
Do tego jak rozkminiałem sens S1(pokoju) to nie miał on prawie, zednego. Skoro wszystko to i tak pętla i Jonas istnieje wszędzie, to mając 'kule' w 1921 po co ekperymenty w 1986. Chyba, że to miało być jako początek wszystkiego i wysłanie Jonasa w przyszłość, bo główny Jonas wciąż się uczy tego co sredni i stary już wie... ale to i tak kłóci się z teoriami dziadka-Jonasa. No temat do gdybania godzinami. Zabawy z czasem zawsze zostawiają problemy, dlatego są niemożliwe.
Po S1 liczyłem na arcydzieło idealne, po S2 twórcy polecieli za ostro z tematem a koncówka to już wgl albo wprowadzi chaos albo oni serio wiedzą co robią. Tak czy inaczej zostawię to pewnie bez powtórnego oglądania, jako świetną rozrywkę i bez analiz, bo zawsze analiza filmu/serialu pokazuje błędy. S1 jako sam robi lepsze wrażenie.
Spokojnie, wszystko zostanie wyjaśnione, domknięte i spięte w całość. Takie same obawy jak Ty miał każdy recenzent a rozmawiałem z dwoma i mówili mi że sami nie wierzyli że tą historię da się zamknąć z sensem i że pewnie zrobią zakończenie ala Losty gdzie na połowę pytań nigdy nie odpowiedziano - dlatego zaskoczenie było maksymalne jak umiejętnie oni tą historię zamknęli. Te zmiany o których pisałem to było tylko detale, nie kręcono żadnych nowych scen.
Odnośnie Twoich obaw... że tak powiem nie wszystko co do tej pory widziałeś było tym czym myślisz że było, a twist w finale 2-ego sezonu nie był wymyślony na poczekaniu, to było wprowadzenie do finału całej historii :)
Poczekaj do soboty.
Hmm.. ok a co do Lost, nie wiem nad czym się tam głowić, skoro wszystko okazało się..
spoiler start
no nie istnieć.. bo cały serial można zaspoilerować i wyjaśnić jako 'Lost Souls' ;)
spoiler stop
A wedle danej wiary wszystko jest TAM możliwe.
Właśnie o to chodzi - w Lostach nie umieli wybrnąć więc zrobili zakończenie z dupy, tutaj zrobili z sensem.
Jaa, szkoda, że to już będzie ostatni sezon, ale cieszą dobre opinie. Data premiery też spoko :D
[link] imgur.com/gallery/zIUTrEP
Ja tam jestem zadowolony. Lepiej to niż ciągniecie na siłę serialu. Przykład Dom z papieru 4 sezon. Bezsens goni bezsens.Bohaterowie zostają porwani przez wir bezsensownych decyzji, dziwacznych relacji, własnych słabostek charakteru. Zaczyna się mieć wrażenie, że największą przeszkodą do realizacji planu są oni sami. Przecież nie o to chodzi w kinie typu “heist”.
Dom z papieru ;) po 3 odcinkach nie dałem rady dalej oglądać. Nie porównuj nawet serialu który ma super historie, potencjał i jest perfekcyjnie wykonany do jakiejś telenoweli. Wiadomo, lepiej jak serial kończy przytupem, wtedy najlepsze wrażenie zostaje. Ale jak dla mnie Dark i 5 sezonów mógłby mieć, z tyloma wątkami i liniami czasowymi które ma to byłoby do zrobienia.
Wiadomo, lepiej jak serial kończy przytupem, wtedy najlepsze wrażenie zostaje.
Breaking Bad.
Choć temat z Jessim i jego proszkami krążącymi po żyłach trochę męczył. Grunt, że serial i tak pozostawił lekki niedosyt, a to bardzo dobrze <3
Moja teoria.
spoiler start
Dużo szczegółów już nie pamiętam, ale od zawsze intrygowała mnie postać Wollera. Jego opaska na oku zawsze wzbudzała u mnie zaciekawienie. Ani nie jest to fabularnie w żaden sposób powiedziane, ale jego zachowanie w pewnych momentach fabuły sugeruje że wie coś czego nikt inny nie wie, oraz to że ma pewne powiązania z postacią Alexandra Tidemana, a ta postać ma pewna szemraną przeszłość/przyszłość (interpretujcie jak chcecie hehe) .
Mam podejrzenia że Woller nie jest do końca tym za kogo się podaje, a mam nadzieję że postać rozwinie swoje prawdziwe skrzydła w nadchodzącym sezonie.
spoiler stop
Żadna teoria się nie sprawdziła, ale wątek Wollera będzie wyjaśniony :)
Ciiiiiiicho!!! Ubieraj wpis w spoiler.
To w sumie spoko. Dobrze główkuje widzę, ale nie mów nic więcej.
Jak masz podejrzenia, to nie jest to teoria. :P
Twoja teza może być co najwyżej hipotezą.
Faktycznie mój błąd. Przyjmuję to na klatę.
co tu więcej pisać no nie wiem, może jakieś argumenty.
Prawdopodobnie TOP3 seriali science-fiction, jakie widziałem, obok Fringe i FlashForward.
A Babylon5 to gdzie ?
Na razie u mnie nr 4, bo widziałem tylko dwie pierwsze serie. Ale potwierdzam, że znakomity.
Dla mnie nr1, ale lubie bardziej klimat detektywistyczny czy też space oepra w takich produkcjach, dlatego.
3 sezony trzymają równy poziom, ale 4 zalicza delikatny spadek.
Ogólnie książki są ciut lepsze, bo dopowiadają sporo rzeczy.
Fringe to był serial z wielkim potencjałem, który został koncertowo zmarnowany nawet biorąc pod uwagę spadającą oglądalność - skupienie się na Obserwatorach w ostatnim skróconym sezonie to był gwóźdź do trumny tego serialu...
SHITFLIX Alert! Promocji badziewia ciąg dalszy INC.
EDYCJA:
JackPerfect Chciałem dać plusa zaliczyło minusa. Wybacz.
Polecicie jakieś w miarę krótkie, ale sensowne streszczenie/podsumowanie poprzednich dwóch serii? Chciałbym sobie wszystko przypomnieć przed obejrzeniem trzeciej.
Na niemieckim kanale Netflixa pojawiło się fajne podsumowanie (są angielskie napisy) -> https://www.youtube.com/watch?v=Hf-pujZUZdY
No i na IMDb też mają krótkie i sensowne podsumowanie -> https://www.youtube.com/watch?v=cDjZUWlEmKo
Na kilku portalach widziałem 10/10. Ciekawe ile Netflix płaci za takie recenzje.
Dokładnie tak. Te portale, które wystawiły 10/10, a nie dostały kasy, zrobiły to po to, by pokazać Netflixowi "o patrzcie! my też jesteśmy fajni i wystawimy wam dobre oceny. Do nas trzeż możecie się odezwać w sprawie kuna recenzji".
Że wydry są w cenie to wiedziałem, ale że kuny... a to niespodzianka!
xD kupna miało być.
Żartuje oczywiście z tym postem o kupionych reckach.
Sam uważam Dark za jeden z najlepszych seriali tego typu.
Sukces Dark polega na napisaniu scenariusza od początku do końca przez rozpoczęciem zdjęć, a wiele seriali jest pisanych na kolanie tylko pod wpływem wzrostu popularności bądź planowanych na zbyt długo by potem poradzić sobie ze spadkiem popularności (w tym ostatnim przypadku najlepszym przykładem jest LOST, który był planowany na 10 sezonów). Ponadto 26 odcinków to jeden lekko wydłużony sezon tradycyjnego amerykańskiego serialu, więc szału to nie robi. że im się udało.
W podsumowaniu z 14.1 to te z Netflixa jest błąd w 5:50. Claudia daje książkę młodemu profesorkowi a taki był w 1953/4 i gadał z Ulrysiem w S1. Jeśli w podsumowaniu jest błąd nawet to już nie wiadomo w co wierzyć ;)
1 i 2 sezon były wprost genialne. Drugi kończył się nawet mega twistem wbijającym w fotel. A co dostajemy w trzecim? 20 Mart i 40 Jonasów.
Niepotrzebne wątki w drugim świecie, jakby się oglądało poprzednie sezony tylko z trochę innej perspektywy. Ale to dalej jest to samo a robiło się coraz nudniej. Wieczne powtarzane farmazony przez najstarsze wersję głównych bohaterów.
Jak już ktoś wspomniał nie szło się z nikim tutaj wiązać emocjonalnie bo to już nie były te osoby które polubiliśmy w poprzednich sezonach. Oni już nie żyją. Albo nawet jak zabiją kogoś i jest szok to w drugim odcinku okazuje że jednak żyje tylko znowu inny/inna. Sezon miałby że 4 odcinki i byłoby super. Końcówka stanowczo za długa. Ostatni odcinek oglądałem na dwa razy, nuda niestety. Jedynie złapanie Marty przed jej bratem i pojawienie się przed synem twórcy wehikułu było trochę emocjonujące.
Koniec końców okazuje się że to nic nie znaczy bo wszystko było wymazane. Szkoda trochę. Mogli zostać na tym jednym świecie i jakoś inaczej poprowadzić fabułę.
Ale ogólnie daje 8 bo mimo słabszego 3 sezonu, dwa poprzednie są czymś czego nie widziałem w serialach od dawna.