Streamerzy oskarżeni o molestowanie, Twitch wydał oświadczenie
Wielkie influencerki i pozwy o molestowanie...
Nie łączycie/czaicie tych spraw? ;)
Tupac też odsiedział za gwałt a baba mu się do łóżka sama wpiepszyła. Teraz wystarczy przez internet napisać ssij xd co za czasy...
Mmmm jak dobrze że to wszystko dzieje się na łamach internetu. Dlaczego tak poważne sprawy (nawet dotyczące osób publicznych... lub ZWŁASZCZA dotyczące osób publicznych) toczą się w internecie? Ludzie to debile i nawet jeżeli któreś z oskarżeń okaże się kłamstwem, to i tak oni już zdążą zniszczyć komuś życie. Nikt już nie pamięta jak skończyła się sprawa z twórcą gry Night in the Woods?
"Podczas akcji oskarżony został m.in. Kevin Spacey, co skłoniło Netfliksa do zaprzestania prac nad serialem House of Cards z udziałem aktora."
A ze oskarzenie go bylo z dupy wziete i okazal sie niewinny to juz niewarto dodawac pewnie :)
Podobnie jak bardzo wiele z tego typu "afer" sluzacych glownie do robienia halasu wokol wlasnej osoby.
Zobaczymy co dalej będzie się działo w tej sprawie. Ale dla tego stremera takie oskarżenia to wizerunkowa śmierć.
Oby nie były nad wylot wystosowane.
A jak jest winny, to bardzo dobrze że sprawa została nagłośniona.
Wow..to było incelowskie xd
Incelowskie to określenie modne dla stulejek na białych koniach robiących z siebie wzory cnót.
Wiedziałem, że jakaś pseud-femina napisze artykuł o incelach, nie wiedząc za bardzo co to znaczy, i potem tacy jak ty będą to powielać.
Z tego, co widzę, to zdjęcie pochodzi z https://medium.com/@WookieMonsterTV/my-interaction-with-angryjoe-d715aedb0e02
Ale nie chce mi się czytać całości i nie widzę co takiego interesującego jest w tym pojedynczym zdjęciu
Przejrzałem tylko trochę tego tekstu z Medium i widzę, że tam jest sedno sprawy. Screenshot powyżej jest trochę ambiwalentny na pierwszy rzut oka, ale wspomniana publikacja chyba wyjaśnia wszystko.
Przejrzałem tego wpisa na blogu i.... lol xD
Gościówka sama do niego napisała, że chce się z nim spotkać po raz kolejny po panelu. Jak ten w dość oczywisty sposób z nią flirtował, to nic nie powiedziała. Spotkała się z nim, ten jej kupował drinki, nic nie mówiła, a potem uciekła i napisała do swojego chłopaka.
Nie zeby coś, bo Joe (jak zwykle) zachowywał się jak seba z remizy, ale to nie molestowanie. Kobieta sama z nim poszła, nie reagowała na dośc jednoznaczne sygnały i na koniec nie powiedziała mu, że jest zajęta.
I’m assuming he doesn’t have bad intentions and didn’t want to be that person that says “Hey are you trying to sleep with me? I have a boyfriend you know!
Idziesz z gościem, do któego sama napisałaś, że chcesz się z nim spotkać a potem narzekasz, że traktuje cię jako swoją potencjalną partnerkę? xD
to anyone he may have assaulted since April 7th, 2018.
Przypominam, że ta "napaść seksualna" zakończyła się tym, ze wezwał jej taksówkę xD
A potem przez takie szony autentyczne oskarżenia są bagatelizowane i zamiatane pod dywan, bo opinia społeczeństwa od razu kojarzy je z takim właśnie wyolbrzymianiem.
Dobra, przeczytałem trochę, i widzę to tak.
Babka chciała nazbierać kontaktów, więc kiedy Joe wykazuje zainteresowanie nią to ona się przymila. I tak się to dalej ciągnie, ona liczy na to, że on nic intymnego od niej nie chce. Ale nic nie powie i cały czas się przymila, nie zaprzecza gdy facet przedstawia ją jako swoją dziewczynę. Nawet na koniec nic mu nie mówi wprost tylko udaje i próbuje się wymigać.
Z jego punktu widzenia babka jest chętna i reaguje pozytywnie na jego drobne sygnały.
Gdzieś przegapiłem miejsce, że ona mówi "nie" a on nie przestaje?
Teraz zagwozdka - gdyby ona była nim "romatycznie" zainteresowana, to czy jej zachowanie byłoby identyczne, tylko że na koniec nie wyszłaby?
To mi przypomina żarcik - jeśli podbijasz do laski i jesteś przystojny to jest to ok. Ale jeśli nie jesteś przystojny to jest to creepy ^^
Nie zeby coś, bo Joe (jak zwykle) zachowywał się jak seba z remizy, ale to nie molestowanie
Gdzie autorka oskarża go o molestowanie?
Jeśli go nie oskarża to dlaczego w ogóle przytaczasz to w temacie o molestowaniu?
Poza tym, to brzmi dość jednoznacznie:
"I hope that anyone else that he has hurt or coerced into sex/sexual acts because of what he has “done” for you, just know you’re not alone"
Nie dośc, że jest to ostatnie zdanie w tekście, to jeszcze już raz je przytoczyłem...
I only wish I had done so sooner and apologize to anyone he may have assaulted since April 7th, 2018.
Jeśli wciąż nie rozumiesz, przetłumaczę - "Żałuję, że nie powiedziałam tego wcześniej i przepraszam wszystkich, których Joe molestował od 2018 r", a cały tekst jest próbą udowodnienia tego "napastowania"
Jeśli go nie oskarża to dlaczego w ogóle przytaczasz to w temacie o molestowaniu?
Gdzie ja napisałem, że go nie oskarża?
Nie dośc, że jest to ostatnie zdanie w tekście, to jeszcze już raz je przytoczyłem...
I nie ma tam nic o molestowaniu.
"Podczas akcji oskarżony został m.in. Kevin Spacey, co skłoniło Netfliksa do zaprzestania prac nad serialem House of Cards z udziałem aktora."
A ze oskarzenie go bylo z dupy wziete i okazal sie niewinny to juz niewarto dodawac pewnie :)
Podobnie jak bardzo wiele z tego typu "afer" sluzacych glownie do robienia halasu wokol wlasnej osoby.
A ze oskarzenie go bylo z dupy wziete i okazal sie niewinny to juz niewarto dodawac pewnie :)
Raczej w wielu sprawy zostały przedawnione.
A wiele się potwierdziło.
Podobnie jak bardzo wiele z tego typu "afer" sluzacych glownie do robienia halasu wokol wlasnej osoby.
No tak, bo walka z gwałcicielami w showbiznesie to taka okropna sprawa xd
Podobnie jak bardzo wiele z tego typu "afer" sluzacych glownie do robienia halasu wokol wlasnej osoby.
Szczególnie dobre z Amber Heard i Johnny Deppem, Amber prawdopodobnie pójdzie siedzieć za fałszywe oskrarżenia i znęcanie się nad mężem, awansowała z ofiary do sprawcy :)
Tak czy inaczej jak sam zauważyłeś jedyna słuszna narracja trwa.
No tak, bo walka z gwałcicielami w showbiznesie to taka okropna sprawa xd
No a jak, a szkoda że wcześniej nikt z gwiazdek nie oskarżył takiego Epsteina o molestowania, tylko każdy robił mu lody jak leci, a dopiero jak brudy wyszły na jaw, to nagle stał się persona non grata i inni zaczęli się przyłączać do oskarżeń.
A tak każdy mu dziękował na galach. Jaki ten showbiznes biedny.
Czyli rozumiem że nawet jeśli ofiary milczały bo mogło by to im zrujnować karierę, czy po kilku latach nagłaśniały sprawę z czysto materialnych pobudek to wtedy gwałciciel jest tym poszkodowanym?
No nie wiem stary, może w pierwszej kolejności trzeba było nie robić mu loda, a nie potem płakać, że Epstein molestował. To kariera czy godność, co było ważniejsze?
Odpowiedź chyba znasz.
,,No nie wiem stary, może w pierwszej kolejności trzeba było nie robić mu loda,,
A kto tutaj komu loda robił? Dlaczego sugerujesz tutaj winą strony pasywnej?
Strony pasywnej? xD
Kek. Sorry, nie da rady dyskutować.
Jak Twoją córkę jakiś koleś zmaca w autobusie, to też jej powiesz, że "trzeba było dupy nie wystawiać"?
Skąd się biorą tacy debile... nie ma pojęcia, a pisze.
Piszesz o zupełnie czymś innym.
Gość nie macał aktorek bez ich zgody, tylko proponował seks w hotelu w zamian za role. Jeśli one same przyjeżdżały do hotelu po takiej wiadomości, to kto jest głupi?
Zgodziły się. Jak kur#@ z roksy, tylko nie płacił gotówką, ale posadami.
Hmmmm a w jakim celu chcesz tutaj mieć dokładny opis napastowania seksualnego?
Myślałem że stramujac robili coś niestosownego.
Informacyjnym? W końcu rzekome ofiary ponoć to opisały. Rozumiem, że jest link do strony ze screenami, no ale...
Molestowanie seksualne jest dość jasnym pojęciem, podobnie jak napad z bronią w ręku. Nie widzę sensu aby w newsie opisywać szczegółowo tego typu akty - to raczej coś dla sądu i policji. Tym bardziej, że nie mówimy tu o jednym, konkretnym, tylko wielu, z udziałem różnych osób.
Chcesz tu mieć 10 stron opisu każdego zajścia? Po co?
Może warto właśnie o tym dopiero pisać jak sprawa zostanie wyjaśniona. Ktoś machnie takiego newsa i nie poda dokładnie o co chodzi, a ludzie jak to ludzie każdy doda swoje 2 grosze do tej historii i powstanie 20 różnych ich odmian. Później się okaże że te wszystkie powstałe historie na bazie tej jednej nie mają nic wspólnego z rzeczywistością ale mleko się rozlało i taki gościu może mieć przez tą jedną historie przerąbane do końca życia.
Nie no, lepiej powielać niesprawdzone wieści z twittera czy innych "pudelków" celem "podgrzania atmosfery", mając przy tym gdzieś jak to wszystko naprawdę wygląda. Jakie to typowe dla tego serwisiku
Wielkie influencerki i pozwy o molestowanie...
Nie łączycie/czaicie tych spraw? ;)
Tupac też odsiedział za gwałt a baba mu się do łóżka sama wpiepszyła. Teraz wystarczy przez internet napisać ssij xd co za czasy...
I już dzwonimy do prokuratury!
Niedługo będzie strach z kimkolwiek pisać, bo się okaże, że ktoś wypuści nasze niezręczne rozmowy do sieci pod nazwą "molestowanie".
Przypadek angryjoe wygląda jak niesmaczny żart. Babka z nim pisała i nagle go oskarża, bo ją nie szanował.
Jeśli na zachodniej uczelni dziewczyna prześpi się z chłopakiem i po jakimś czasie uzna, że jednak to był błąd to może zgłosić do władz placówki gwałt. Jest słowo przeciwko słowu, z tym, że to na oskarżonego spada obowiązek udowodnienia, że wszystko odbyło się za obupólną zgodą. No i lepiej, żeby pamiętał szczegółowo każdą sekundę spotkania, bo jeśli cokolwiek przekręci to dowód, że kłamie. Tymczasem ona może 10 razy zmienić wersję wydarzeń i nadal jest wiarygodna, bo to "trauma ofiary"
Szczerze mówiąc dziś na temat molestowania pojawia mi się na twarzy tylko uśmiech politowania. Jakaś randomowa typiarka, albo atencjuszka, której trzeba rozgłosu rzuci sobie oskarżenie, a media rozpisują to jak wielkie mega-afery, mimo że nie ma żadnych potwierdzonych dowodów. Po uj? Mam wrażenie, że dziś mamy globalny ruch niszczenia sławnym ludziom karier, w imię jakiejś kolejnej zafajdanej ideologii. Jeśli to się okaże prawdą, jak najbardziej trzeba zboczeńców karać. Jeśli nie i tak mają zszargane wizerunki. Tylko ciekawe, że nie robi się już takiego hałasu o to, że jednak dany element nie zgwałcił jakiejś kobiety, bo po prostu nie ma na to dowodów, a kobieta sobie po prostu rzuciła bezpodstawne oskarżenie z miną zbitego psa. Nie uważam przy tym, że nie trzeba nagłaśniać problemu molestowania, jednak jak już globalizować oskarżenie, to chociaż z dowodami, a nie słowo przeciw słowu
To generalnie jest ciężki temat, i bardzo często sprowadza się do słowa przeciw słowu.
Z jednej strony napastnicy dbają o to żeby nie było dowodów i ofiara nie ma jak udowodnić, że była pokrzywdzona. Dlatego bardzo często przy tego typu przestępstwach opinia publiczna staje po stronie ofiary mimo braku dowodów.
Z drugiej strony jest coraz więcej... pind, które to wykorzystują w drugą stronę rzucając bezpodstawne oskarżenia. A dużo trudniej udowodnić, że się czegoś nie zrobiło.
Może najsensowniej byłoby nie rozdmuchiwać takich rzeczy publicznie, dopóki nie ma wyroków, albo przynajmniej sprawy w sądzie.
Ta babka co oskarżyła Avellone`a powinna zebrać w cymbał. Wiecie, o co tam chodzi? Że Avellone i ona upili się na jakimś wyjściu, poszli do niej, Avellone się zaczynał przymilać, ona odmówiła, a on po prostu "po dżentelmeńsku" wyszedł. I po prostu potem umówił się z jej młodszą koleżanką. O to jest cała drama wobec niego. A Avellone jak ostatnia pi... zaczął jeszcze za to na twitterze przepraszać. To jest podstawowy błąd jaki robią - przepraszają nawet kiedy nie ma ku temu powodów. Dzisiaj naprawdę można komuś zniszczyć życie, wystarczy wysmarować odpowiedniego twitta.
A jak było w przypadku Neymara albo tych chłopaków z Izraela co jakaś dziewczyna z UK niesłusznie oskarżyła ich o gwałt?
Dla mnie to jest porażka, niedługo za samo spojrzenie będą cię oskarżać o molestowania. Współczuję ofiarom prawdziwych molestowań. Za gwałty bym bydlaków kastrowal. Ale jest zasadnicza różnica między twitterowymi dramami, a prawdziwymi przypadkami molestowań. Twitter to niestety miejsce, gdzie wystarczy kogoś przywołać, dorobić historyjkę i już lecą oskarżenia. Tak jak z Avellone`em. Chłop ma teraz przekichane, bo na forum resetera białorycerze mieszają go z błotem.
Tylko kto na poważnie traktuje ResetErę? Każdy z odrobiną rozsądku potrafi zauważyć, że całe to forum to nieśmieszny circlejerk piwniczaków.
^Samo istnienie takiego circlejerka mnie przeraża.
Wiele mogę napisać o takim np. RPGCodex, ale tam nie dostajesz nigdy bana za swoje poglądy. Każde inne forum jest cenzurowane, nic nie można napisać, musisz iść jedynym słusznym nurtem, bo inaczej zbierzesz bana.
Smutne to bardzo.
Moje ulubione bany tam są z powodami typu "drive by posting" oraz "dismissing concerns of..." No i wisienka na torcie - ban za wskazanie, że moderatorzy lubią banować każdego, kto ma inne poglądy od nich.
^Chyba mówisz o reseterze. Na Codexie raz dostałem warna za nazwanie moderatora idiotą, ludzie wyzywają się tam od niggerów, prawaków, lewaków itd. i nikomu jakoś krzywda się nie dzieje.
Za to na GOL-u wyłapałem już bana kiedyś za zwrócenie uwagi autorowi np. pod artykułem o Falloucie 76 pewnych nieścisłości. A mało to razy dostawało się za coś innego, np. pisanie że dany news to clickbait? GOL przecież swojego czasu też banował za słowo "dup*".
^ w kontekście banów to GOL i tak jest w miarę normalne. Jak czytam czasem komentarze to sam bym sypał banami na lewo i prawo, więc nie ma dramatu :)
RPGCodex to dziki zachód forów o grach i bardzo dobrze
Prawdziwa antyteza żałosnej ResetEry
Po prostu przywiązanie jakiejś większej wagi do tweetów przypadkowych osób to głupota.
Jeśli chodzi o chłopaków z Izraela, to dziewczyna po gwałcie wybrała się do szpitala i lekarz oznajmił, że z całą pewnością była ofiarą gwałtu zbiorowego. Miała wiele ran. Przegrała w sądzie, bo oddalił on opinie lekarza (nie podał powodu), a innych dowodów nie miała.
No tak, ale nikt nie zajmie się tymi streamerkami, które wręcz emanują seksualnością na swoich streamach :) No bo po co? To działa tylko w jedną stronę ...
Tym "ofiarom" też nikt pistoletu do głowy nie przystawił. W większości przypadków, same pisały do swoich "katów".
Jest przestępstwo, to się idzie na policję i do sądu. Będą dowody, będą wyroki, to wtedy można ogłosić, że winny jest świnia.
Niestety dziś każdy leci od razu na Twittera czy podobną platformę i ogłasza na cały świat, że słynny X molestował. Szopka się robi nieziemska, każdy podłapuje i wszyscy wiedzą, co za kawał ch... z tego X. I wszystko by było pięknie, gdyby zawsze oskarżenia szły na winnych. Tylko jak się później okaże, że słynny X jednak nie molestował, to już się nikomu nie chce rozgłaszać tego samego na cały świat, bo to za mało sensacyjne i reputacja X pozostaje zniszczona, bo nikt się nie dowiedział, że był niewinny.
Podsumowując, molestowanie tępić sądem, a nie publicznymi oskarżeniami.
Swoją drogą jak tak czytam ten pierwszy zlinkowany artykuł i widzę "What you said and did bothered me a great deal. It started very minimally, with you reaching out and stroking my hair once at dinner when we were discussing our hair cut stories." to aż mi się chce zaśpiewać:
"I tak siedzi w autobusie kobieta z liściem na głowie,
nikt jej nie poratuje, nikt jej nic nie powie.
Bo się każdy boi. Bo się każdy boi...
oskarżenia o molestowanie."
Mmmm jak dobrze że to wszystko dzieje się na łamach internetu. Dlaczego tak poważne sprawy (nawet dotyczące osób publicznych... lub ZWŁASZCZA dotyczące osób publicznych) toczą się w internecie? Ludzie to debile i nawet jeżeli któreś z oskarżeń okaże się kłamstwem, to i tak oni już zdążą zniszczyć komuś życie. Nikt już nie pamięta jak skończyła się sprawa z twórcą gry Night in the Woods?
Lewactwo doprowadzi cywilizację do samozagłady. Przecież w tych czasach człowiek bez kutasa moze oskarżyć człowieka z kutasem o gwałt, a lewackie sądy i media bez dowodu, na samej tylko podstawie mordy wydadzą wyrok.. Jebane ułomne lewackie cymbały.
Dobrze gadasz fraghunter18, niestety zlewaczenie postępuje, szkoda że zarażone tym rakiem mózgi same nie wyłączają reszty organów.
To może jakiś przykład sprawy gdzie SĄD skazał kogoś za molestowanie bez dowodów i świadków?
Aleś się zapalił...
Tak tylko przypomne, że kiedy poprzednio mieliśmy podobną falę ujawnień molestowania, bo "inne się odezwały", to skończyło się samobójstwem oskarżonego Aleca Holowki. A niedługo potem wyplynęły Tweety wskazujące, że oskarżenia były z czapy.
Za bardzo nie ma co przypominać bo ciągnął się tam smród z Gamersgate który w naszym kraju przeszedł bez echa.
jedno toksyczne środowisko oskarża drugie toksyczne środowisko. Nic tylko popcorn brać.
swoją drogą historia czatów na tinderze to jest chyba największe skupisko materiałów dowodowych na molestowanie w historii ludzkości.
Gdyby każdy z tych panów był chadem 10/10 to podejrzewam, że żadne tego typu oskarżenia by nie padły no chyba, że z zemsty. Natomiast w takim wypadku, to co upiekłoby się takim panom, w przypadku oskarżonych panów nie przejdzie... podwójne standardy
Tak tylko przypomne, że kiedy poprzednio mieliśmy podobną falę ujawnień molestowania, bo "inne się odezwały", to skończyło się samobójstwem oskarżonego Aleca Holowki. A niedługo potem wyplynęły Tweety wskazujące, że oskarżenia były z czapy.
Akurat w przypadku Holowki oskarżenia tak do końca z czapy nie były, co potwierdziła nawet jego siostra i najbliżsi kumple (swoje dołożyły problemy psychiczne, z których wzięły się zachwiane zachowania o które go oskarżano i późniejsze samobójstwo).
Tym razem jednak sprawa nie jest oczywista, bo o ile w przypadku Avellone'a było wiadomo od co najmniej dekady, ze to dupek z wybujałym ego (te oskarżenia to nic w porównaniu z tym, co pisze się regularnie o jego traktowaniu dawnych współpracowników), to jeśli chodzi o kilku z wymienionych streamerów, panowie mają kwity dowodzące, ze oskarżenia są mocno na wyrost i ich reakcja była natychmiastowa (no, powiedzmy, że zareagowali po godzinie, bo musieli porobić parę screenów z telefonów).
Kwestia zwykłego fuksa oraz tego, ze wszyscy po #metoo stali sie ostrożniejsi, co akurat wszystkim wyszło na dobre, bo pan z lepkimi rączkami zastanowi się dwa razy przed wkładaniem ich gdzie nie trzeba, a ci z czystym sumieniem mają i tak w dobie cyfryzacji co trzeba na swoją obronę, jeśli nie kasują mejli, esemesów i konwersacji na mesendżerach czy discordach (a nie znam zbyt wielu osób, które usuwałyby cokolwiek z tego typu rzeczy).
Potwierdzili, ze miał problemy i nie był najlepszym człowiekiem pod słońcem, ale przypomnę, że oskarżenia rzuciła Zoe Quinn. Po czym ludzie odnaleźli jej Tweety z okresu, w którym rzekomo się wszystko odbyło i opowiadały zupełnie inną historię.
co to jest wielka influłencerka ?
Dlaczego akurat streamerzy/youtuberzy/twichowcy, czyli osoby, których interakcja z ludźmi odbywa się głównie na odległość przez łącze internetowe xDDD
Spoko, tylko sławnych i bogatych można o to oskarżać, na zwykłych ziomków szony nie będą tracić czasu bo i tak nie mają hajsu.
Czytam sobie sporą część z tych dowodów (treści rozmów) i jeżeli to uchodzi w USA za molestowanie seksualne, to strach tam jechać. Oczywiście są przypadki jednoznacznie złe, ale spora część tych przypadków to tylko nieudolny, prymitywny podryw, który wcale nie spotkał się z negatywnym odbiorem ze strony oskarżającej.
Faktycznie przypomina mi się akcja #MeToo, która w założeniu słusznym miała pomóc wyjść ofiarą z cienia a w praktyce przekształciła się w modę na bycie ofiarą i olbrzymią falę fałszywych i naciąganych oskarżeń. Tutaj mamy podobnie, zaczęło się od konkretnych i słusznych oskarżeń, a po chwili dołączyła masa atencjuszek w praktyce bez żadnych dowodów na coś więcej niż tylko nieudolny podryw. I ja rozumiem, że może on być niemile widziany, ale z wiadomości nie widać by zakomunikowały to podrywającemu, a często wprost przeciwnie same kontynuowały konwersację.
Ja wychodzę z założenia, że karać/tępić należy dopiero w sytuacji gdy druga strona jasno wyrazi niechęć do danego postępowania. Czyli jeżeli po takiej wiadomości odpisze, nie pisz do mnie, a delikwent dalej idzie w zaparte to dopiero wtedy mamy zachowanie naganne (pomijam sytuacji naprawdę skrajne, jak nagie fotki czy naprawdę obleśne rzeczy w pierwszej wiadomości zanim druga strona mogła zareagować). Ale w tych rozmowach widać, że poziom niestosowności treści narastał w czasie konwersacji, i miejsc na odcięcie było sporo po drodze.
Niedługo w niektórych krajach, strach będzie zagadać do dziewczyn w obawie przed oskarżeniem o molestowanie.
Nie chcę mi się wierzyć, że Chris Avellone kogokolwiek zmolestował. Nie wspominając już o tym że zamiast pójść na policje ta cała "influencerka" postanowiła napisać o tym w internecie: Dobry ruch!
Oby wkrótce bezpodstawne oskarżenie o gwałt było tak samo karalne jak sam gwałt. Nie dziwi mnie natomiast tęczowa flaga na profilu JewelsVerne.
Czekam na rozwinięcie całej sytuacji. Jakby nie patrzeć, takie oskarżenie może zepsuć długo budowany wizerunek, nawet jak osoba okaże się niewinna. Ludzie zbyt szybko wydają werdykt :/
Beka, bo dziołcha która oskarżyła AngryJoe o napaść seksualną teraz się wycofuje z tekstem że "ona nic takiego nie powiedziała", oczywiście po tym jak AJ rzucił oficjalną informację, że sprawą zajmują się prawnicy (a jakoś kilka godzin temu pojawiła się jego oficjalna wypowiedź w tej sprawie). Szkoda, że w Internecie nic nie ginie i ludzie klepnęli screeny z jej wypowiedzi. :D
Aż jestem ciekaw jak się to rozwinie - mam nadzieję że w przypadku fałszywych informacji wyciągnięte zostaną jakieś konsekwencje (pomarzyć można...) i te dziołchy za to bekną.
27-latka zglosila napasc seksualna przez 6 mezczyzn i gwalt przez 9, w ciagu 3 lat. Jeden z oskarzonych spedzil 7 lat w wiezieniu.
https://www.bbc.co.uk/news/uk-england-london-47738892
Jesli prawda - godne potepienia.
Jesli falszywe oskarzenia - godne potepienia.
Czy GOL pomoze zdecydowac kogo ganic, a kogo bronic? Moze lista z nazwiskami i dopisek: „potwierdzony molester” lub „falszywie oskarzony”...