Premierowy Cyberpunk 2077 ładniejszy na PS5 i Xbox Series X
"Kiciński wspomniał też pokrótce m.in. o planowanych dodatkach (które mają zostać ujawnione „wkrótce”)"
Nie żeby coś, ale nie wydaliście nawet podstawy xD
"Kiciński wspomniał też pokrótce m.in. o planowanych dodatkach (które mają zostać ujawnione „wkrótce”)"
Nie żeby coś, ale nie wydaliście nawet podstawy xD
Tytuł otrzyma od razu pierwszą aktualizację pod next geny, przy czym „pierwszą” jest tu kluczowe. Na prawdziwe doświadczenie nowej generacji poczekamy do 2021 roku
Czyli tak, dostaniemy bieda-wersje na podstawowe wydania PS4 i XONE, dostaniemy biedawersje+ na Pro i X, biedawersja w wersji Pro czyli wydania z PS4 na PS5 po łatce, pro wersja w wersji na PS5 i XSX wydana w 2021 roku, i najlepsza wersja czyli na PC. A no i kiedyś tam może jakiś cud techniki się stanie to wyjdzie Wii version czyli wydanie na Switcha (he he)
Klasa, mogę spokojnie kupić na PS4, a później wrócić do gry (pewnie już z kompletem dodatków) na PS5. Nie trzeba dwa razy płacić - ucz się Rockstar :)!
ps. Podpowiadam newsmanom kolejnego newsa - identycznie będzie przy FIFA 21 i kilku innych grach od EA.
Więc po to są dodatkowe opóźnienie? Chcieli uniknąć niepotrzebne trudności w przygotowanie porty Cyberpunk dla PS5 i XBOX Series X?
Jeśli faktycznie tutaj chodzi o opóźnienie premiery z przyczyn technicznych to musi chodzić o optymalizację (zwłaszcza pod słabsze wersje konsol) i w grze musi być od groma bugów, innych możliwości nie widzę, skoro gra niby od dawna jest już gotowa.
przy tak duzych projektach ciezko sie okresla deadline; estymuje sie, ale zawsze moze wyjsc potrzeba dodatkowego czasu. przy tym pracują setki osob, podzielone na teamy, wszystko trzeba kooperowac, testowac, poprawiac itd.
dzięki za linka z nagraniem call'a, właśnie odsłuchuję.
od 9 minuty na pytanie od jednego z dziennikarzy czy ten czas wystarczy aby gra była gotowa w listopadzie, pada odpowiedź, że głęboko w to wierzą i bla bla o tym, że każda obsuwa kosztuje ich zaufanie od graczy. Osobiście spodziewałem się bardziej stanowczej odpowiedzi od zarządu, a zamiast tego można usłyszeć lekkie wahanie i tylko, ufają, że listopad to mc kiedy usiądziemy do CP2077...;/
Kiciński wspomniał też pokrótce m.in. o planowanych dodatkach (które mają zostać ujawnione „wkrótce”)...
Już wcześniej wspominał o tym, że dodatki (rozszerzenia) do gry się pojawią tak jak to miało miejsce przy ich poprzedniej produkcji, dlatego warto poczekać trochę aż ukaże się Edycja Gry Roku - jak w przypadku gry The Witcher 3: Wild Hunt.
Po co przepłacać...?
Czepiam się logiki myślenia: Skąd wiesz, że ta gra będzie grą roku? ;)
ReznoR666 ma rację. To nadal nie jest pewne, a konkurencji nie śpią. Czas pokaże.
W czym ma rację? Jest tyle nagród z "Gra Roku" w tytule, że na pewno jakaś się znajdzie. Przykładem niech będzie Fallout 4, którego Wiesiek 3 POZAMIATAŁ zupełnie, a mimo to i tak mamy wersję GOTY.
Czepiam się logiki myślenia: "na pewno"? ;)
Aby gra otrzymała kompletną edycję nie musi ona zostać grą roku. Zawsze można ją nazwać inaczej np. Complete Edition, Definitive Edition itd.
Od razu mogli pisać, że opóźnienie jest spowodowane koniecznością dostosowania gry do starszej konsoli aniżeli poprawkami błędów i tego typu podobne mambo dżambo.
Ja się od początku zastanawiałem, czemu od razu nie idą w nowsze konsole tylko kiszą się na tych konsolach z prockami od tabletów. DO generowania tak zróżnicowanych tłumów jak z gameplayów te Ryże w konsolach to absolutne minimum. Także będzie pewnie jak w przypadku Watch Dogs, gdzie wersje na PS3 i Xboxa 360 to pomyłka.
Nie mogli pójść od razu w nowsze konsole bo gra nie powstaje rok czasu, a od 2013 kiedy to pokazali pierwszy teaser. A może i wcześniej
^Wtedy to gra co najwyżej istniała jako koncept albo mieli jakieś wstępne założenia. Z pierwszego pokazu mi się gra bardzo podobała, ale już wtedy mówiłem i wiedziałem, że to nie ma prawa wyjść na obecnych konsolach, zwłaszcza patrząc na tłumy, które były bardzo zróżnicowane, a to wymaga jednak lepszego procesora.
Ale już od dawna obiecali gracze, że Cyberpunk 2077 będzie na PS4 i XBOX One, a sporo pre-order już poszło w zamówienie. Tak po prostu mają powiedzieć gracze, że zmienią zdanie i gry nie będą na stare konsoli? Stracą mnóstwo kredyty zaufanie klienci. Tak jak było z Metro Exodus i rezygnacji z STEAM na rzecz Epic Games.
Tym bardziej, że projekt Cyberpunk powstał w czasach, kiedy PS5 i XBOX Series X wtedy nie istnieli. Tak jak pisał
Więc nie mają innego wyboru, jak tylko doprowadzą pewne sprawy do końca.
Żeby nie stracić kasy. Nie trzeba być specjalistą z ekonomii, żeby wiedzieć, że zabieranie sobie ok. 160 mln potencjalnych klientów (tyle mniej więcej wynosi łączna liczba użytkowników PS4 i XOne) to zwyczajna głupota i proszenie się o problemy finansowe. Poza tym Cyberpunk 2077 w momencie wypuszczenia devkitów PS5 i XSX był już praktycznie gotowy (chodzi o fabułę i gameplay, nie o optymalizację), więc tym bardziej mijało by się to z celem.
Ej, ogrywałem piewsze Pieski na PS3 i gra w porównaniu do tragicznego Cienia Mordoru czy Black Opsa 3 jest zrobiona nieźle, gorzej było z dwoma wymienionymi wcześniej, albo Inkwizycją, jedynie CoDy poza BO3, RotTR, MGS V i Battlefield 4/Hardline były przyzwoicie zrobione na PS3/X360
"Cyberpunk 2077 zadebiutuje (oby) 19 listopada na komputerach osobistych, jak również konsolach PlayStation 4, Xbox One oraz – jeśli ujrzymy je do tego czasu – Xbox Series X i PlayStation 5."
"Na prawdziwe doświadczenie nowej generacji poczekamy do 2021 roku."
Czyli w 2020r i zapewne na początu 2021r będzie to półprodukt, który będą dopiero szlifować pod konsole nowej generacji. WTF? Przecież fani, którzy kupią na premierę i będą katować mogą do 2021r skończyć grę i nigdy nie poznać "prawdziwego doświadczenia".
Czyli będzie coś pomiędzy pierwszym poakzaem, a ostatnim downgrade ;) ew. downgrade high res
Mega niestabilna musi byc ta gra skoro tyle razy przekladaja premiere. No cóż albo kupujesz Mercedesa albo też ładnego Fiata, lecz jak to sie trzyma to wiadomo
Najtrudniej jest wydawać grę na przełomie generacyjnym. Mało kto z graczy zdaje sobie sprawę, jak wiele pracy wymaga przygotowanie gry do wydania (wersja premierowa) na samego tylko PC, gdzie jest nieskończona ilość kombinacji hardware + software. A jeszcze dzisiaj dochodzi do tego 6 różnych wersji konsol (XBO, XBX, XBSX, PS4, PS4Pro, PS5). Podziwiam developerów i wydawcę i życzę im aby większość ich celów została osiągnięta tak dobrze, jak się da.
Całe szczęście ty zdajesz sobie sprawę i jesteś w stanie bronić tego, że nie mogą skończyć gry. Co będzie następne? Jeśli okaże się optymalizacyjną klapą, szczególnie na obecnej generacji to będziesz rycerzykował, że taka duża gra, że tyle platform, że bycie deweloperem takie trudne?
Może gdyby gra nie była dostępna w przedsprzedaży od tak dawna albo chociaż byli transparentni jeśli chodzi o development i byli w stanie pokazać co tak długo szlifują to możnaby te przełożenia zrozumieć. Star Citizen to przy Cyberpunku pikuś.
— Owszem, masz rację. Zawsze można być bardziej transparentnym. Zyskują na tym tak gracze jak i wydawca (choć też nie zawsze). Pierwszy krok to pewnie wrażenia z ogrywania recenzentów po 25 czerwca. W swoich pierwszych wrażeniach być może skupią się na tym, co wymaga poprawy (zwłaszcza, jeśli recenzent jest krytyczny).
— Ja po prostu mam podejście racjonalne i logiczne poparte zdobytą ogólną wiedzą.
— Co będzie to będzie - nie ma sensu wróżyć "z niczego" i popadać w czarno-białe skrajności.
— Nie życzę nikomu źle. Bo po co?
— Preorder jest synonimem wiary w dane przedsięwzięcie. Preorder (tak samo jak wiarę w dane przedsięwzięcie) można anulować w każdej chwili. Nikt nikomu nie broni utraty wiary. Zrozumiałbym narzekania, jakby nie było możliwości anulowania. Wtedy no, rzeczywiście byłoby to nie fair wobec graczy.
Kupiłem ok dwa lata temu XOX między innymi dla CP2077 i jeszcze się okaże, że nie zagram na tej konsoli.
Trochę to chamstwo zapowiadać gry na wiele lat przed ich premiera. Uczciwie to robi Bethesda czy Rockstar, pokazuje grę maks pół roku przed premierą i to szanuje.
A takie robienie smaka i nakręcanie hype prze lata, to jest po prostu chamstwo.
Wiem, że chodziło, żeby natrzepac kasiory na giełdzie i żeby Kiciński miał pieniędzy na trzy pokolenia swoich potomków, ale gracze są ewidentnie robienia w konia (żeby nie napisać mocniej i mieć skasowanege posta).
Dlatego nextgena kupię dopiero jak już kilka (minimum 5)interesujących mnie gier AAA będzie wydanych o dostępnych od ręki.
A newsy z Cyberpunka będę ignorował aż do dnia premiery.
Z jednej strony masz rację. Z drugiej strony istnieje coś takiego jak zaufanie graczy do marki. CDP Red nigdy nie wydało cokolwiek z Cyberpunka 2077 ani żadnej gry FPP z akcją w przyszłości. To jakby ich zupełnie nowe IP, i to tylko po jednej grze która odniosła ogólnoświatowy sukces (Wiedźmin 3), odwrócone klimatem o 180 stopni. Bethesda czy Rockstar mają już swoje sprawdzone IP które budowały sobie grono fanów przez lata na całym świecie, także nie muszą się nawet zbytnio marketingowo starać, bo wiedzą, że ledwie po zapowiedzi ludzie sami mocno się napalą po X latach oczekiwania. Także z jednej strony masz już markę (IP) zbudowane. Z drugiej strony masz konieczność budowania tej marki od nowa. To drugie jest nieskończenie trudniejsze.
Dlatego nigdy nie kupuje pre orderów. Wydam kasę, a tu nawet nie wiadomo jak gra wygląda.
U mnie nie musi być taki ładny. Ważne, by w ogóle jakoś chodził. Premiera się przesuwa a mój dziadek i5 7400, 1050Ti, 16 GB RAM się starzeje:(
Ciekawe na jakim poziomie graficznym będzie ta wstępna wersja next-genowa. Podejrzewam, że i tak lepiej niż na mojej 1060 (plus do tego skalowanie do 4k), więc ja akurat cieszę się z opóźnienia, bo nie będę już miał dylematu czy grać na PC czy konsoli :)
Po wczorajszej kompromitacji powinni choć jakiś krótki i nowy gameplay wypuścić. Narzekancie na UBI a oni chociaż 1 fajną i piękna grę co roku wydają. Zaraz mi powiecie że 25 czerwca będzie pokaz. No żebyście się nie zdziwili xD
"Narzekancie na UBI a oni chociaż 1 fajną i piękna grę co roku wydają"
Mówisz o tej grze akcji, w której jest kilka aktywności na krzyż, które klepiesz przez 150 godzin z ładną grafiką i w sumie nic poza tym? No powiem Ci że super porównanie do złożonego RPGa z otwartym światem i masą questów z otwartymi wyborami...
Redzi zatrudniają coś ok. 600 osób, a Ubisoft 10 000. Także ten. Gdyby Redzi zatrudniali tyle samo ludzi, co ci partacze, to gry pokroju Wiedźmina 3 wypuszczaliby co roku.
Oczywiście Wiedźmina 3 nie przekładali :)
Dawno zamówiony preorder na PS4, ale jak ta wersja będzie od razu działać na nowej generacji to chyba pierdyknę sobie konsolę na premierę i od razu zagram na PS5 :D
To co, że nie wydali podstawy? Będą mogli sprzedawać już figurki i naklejki, dotyczące dodatków, jak zapowiedzą:)
Kocham że każde obniżenie akcji to jest szybka szansa na lekkie wzbogacenie w przypadku tej firmy.
Raczej było oczywiste, że gra na nowych konsolach będzie ładniejsza niż na starych, ale ten komunikat wygląda trochę jak tłumaczenie się dlaczego na obecnych konsolach gra graficznie nie zachwyci.
Nie chodzi nawet o rozdzielczość czy ilość klatek, ale myślę, że przede wszystkim wersje na obecne konsole będą przycięte wszędzie tam gdzie liczy się moc procesora (np. ilość NPCów na mieście). To bowiem procesor jest najsłabszym elementem obecnych konsol w nowych konsolach wzrost mocy CPU względem starych będzie znacznie większy niż wzrost mocy GPU.
Gracze konsolowi będą mieli zatem zagwozdkę czy ogrywać na premierę "biedawersję" gry czy poczekać na wersję dedykowaną nowym konsolom.
Ja jednak będę ogrywał na PC więc problem mnie nie dotyczy (nawet to przesunięcie premiery jest mi na rękę bo ze składaniem nowego kompa i tak czekam na Ampere, których premiera najprawdopodobniej we wrześniu czyli niereferenty na przełomie października i listopada w sklepach).
"Serca z Kamienia" i "Krew i wino" też zostały ujawnione przed premierą. Widzę, że jesteśmy zapominalscy.
Youtuber Rojo wspominał, że wrzuci gameplay na swój kanał + wywiad. Więc albo plany się zmieniły, albo to tylko takie złe ułożenie słów.
A ja mam cały czas cichą nadzieje, że ten Cyberpunk to taki wieeelki żart i tak naprawde chodzi o Wiedźmina 4... to by było coś świat by oszalał :D
Czyżby nowy trend w nowej generacji. W tej generacji mieliśmy praktycznie "konsolizację" gier za wyjatkiem grafiki. Chociaż w przypadku gier exkluzywnych niekoniecznie za wyjątkiem grafiki. Czyżby przyszła pogłębiala problem również o jakość obrazu a PC tylko miała przewagę ilości klatek przy wydajnych zestawach.
Kiciński wspomniał też pokrótce m.in. o planowanych dodatkach (które mają zostać ujawnione „wkrótce”)
W takim razie już na 100% wiem, że zagram dopiero na nowej generacji w kompletną edycję, tak samo, jak zrobiłem z Wiedźminem 3. Nawet nie będę się zastanawiał nad kupnem podstawowej wersji na PS4. Wersji PC nie biorę pod uwagę od momentu, kiedy potwierdzili, ze nie będzie ona zawierać płyt z grą.
Bo kto by pomyślał że na lepszym sprzęcie gra będzie wyglądała lepiej... Coraz gorszy poziom tych artykułów .
W sumie sprowadza się to do 2 faktów:
#1 Cyberpunk na PS4 / XBO będzie "forward compatible" czyli gra będzie wykrywać, że jest odpalona na PS5 (a nie na PS4) i zastosuje inne ustawienia (4k? 60fps?).
#2 W przyszłym roku pojawi się pełnoprawna wersja next-gen, dostęp do niej będzie darmowy dla posiadaczy wersji PS4/XBO.
Innymi słowy twórcy chcą zapewnić graczy, że kupując na premierę grę w wersji na PS4/XBO nic nie tracą :) Zapewne boją się gorszej sprzedaży przez syndrom "poczekam na wersję na PS5".