Pokaz PS5 został najpopularniejszym growym streamem na YouTube
I dlatego Xbox nie wygra generacji, bo nawet jak mają lepszą konsolę, to Playstation to Playstation.
W wielu krajach synonimem grania na konsoli jest granie na Playstation.
Jednak dla dobra graczy, dobrze jakby Xbox był bliżej, bo sony znowu świruje, co widać po cenach i usługach, które są gorsze od Xboxa.
I dlatego Xbox nie wygra generacji, bo nawet jak mają lepszą konsolę, to Playstation to Playstation.
W wielu krajach synonimem grania na konsoli jest granie na Playstation.
Jednak dla dobra graczy, dobrze jakby Xbox był bliżej, bo sony znowu świruje, co widać po cenach i usługach, które są gorsze od Xboxa.
To pokazuje tylko jaka moc i sila drzemie w tej marce i za to nalezy im sie ogromny szacunek. Brawo Sony!
Bo po prostu Sony przez lata przyzwyczaiło do wysokiej jakości sprzętu i tytułów.
Hah, to przez wspomnienia. PS1, PS2, PSP... ahhhh plejak to plejak
No pogratulować, na razie najlepsza prezentacja gier w tym roku!... Szkoda, że konkurencja była po prostu okropna. Na szczęście jeszcze parę konferencji przed nami, mocno liczę na dzisiejsze PC Gaming Show.
Raczej się wstrzymam z premierowym kupnem sprzętu o rok. Ten link, to strona sklepu, który podał "Własną cenę - 699.99$" Wolałbym o 100$ taniej. Zobaczymy co w nadchodzących miesiącach powie Sony. Jim Ryan, wspominał, że niekoniecznie PS5 będzie tanie. To już news z PPE oraz ich jakiegoś źródła.
Zdecydowanie tak. Amazon dał u siebie 599.99 funt.
Czyli jakis placeholder czy szablon, ile to gier mialo byc podobno wydanych na konsole czy pcty poniewaz ktos omylnie ustawil kategorie produktu. Poki nie bedzie jakies oficjalnej ceny czy oferty mamy do czynienia tylkoz spekulacjami.
Nie ma co się dziwić. Jest w tym ogromna zasługa działu marketingu, który rozegrał promocje ps4 idealnie. Najlepszym działaniem, było pójście jeszcze bardziej w stronę sportu tradycyjnego. Już w poprzednich generacjach PS było obecne na stadionach i imprezach sportowych, ale przy ps4 zwiększyli to o stokroć. I moim zdaniem to był strzał w dziesiątkę. Masa kibiców, którzy chcą poczuć się jak ich gwiazdy, widząc co chwilę emblematy PS zaczęło kupować właśnie PS4. Ciężko z pamięci przytoczyć jakies wydarzenie sportowe w którym sponsorem byłby MS ze swoim Xboxem.
W świecie ludzi nie za bardzo obeznanych z rynkiem konsol, xbox po prostu nie istniał.
Specjalistą od konsol nie jestem, swoją przygodę zacząłem dopiero od PS4, jednak myślę, że dobrze by wyszło dla Xboxa, gdyby MS też użył strategii gier ekskluzywnych. W tej chwili przez fakt, że w to co na Xboxie można też zagrać i na komputerze, sama konsola wydaje się taka "nijaka" bo nie oferuje sobą zbytnio nic ekskluzywnego właśnie. Siłą PS zaś zawsze było to, że tylko na PS można było zagrać w wiele tytułów, które jednocześnie były bardzo dobre, a w które nie można było zagrać normalnie na niczym innym(pomijam temat bawienia się w jakieś emulatory itp). Wydaje mi się, że gdyby MS zainwestował w studia, które tworzyłyby gry ekskluzywne tylko dla Xboxa, siła samej konsoli na rynku byłaby bardziej konkurencyjna dla PS, bardziej atrakcyjna dla graczy i mocniej by się ugruntowała. Druga sprawa to to, że PS jest konsolą niemalże legendarną już, podczas gdy Xbox jest jeszcze młodziutki.
Zainwestowali i może kiedyś rozwiną skrzydła. Na chwile obecną to tak średnio bym powiedział.
I dlatego widać, że ps znowu się lepiej sprzeda. Eh, gdyby tylko xbox choć trochę mógł nawiązać walkę z sony. Co do konferencji to sony dopięło ją na ostatni guzik a xbox zrobił jakąś pogaduchę na skypie. W prezentacji sony wszystko było przemyślane. Może na następnej prezentacji xbox coś pokaże albo przynajmniej pokażę gry, które faktycznie działają na xboxie a nie na PC.
Sony ma po prostu większą rzeszę fanatyków, no taka jest prawda :)
MS sobie w ostatnim czasie bardzo dobrze radzi, dużo lepiej od Sony, będzie miało mocniejszą konsolę ale prawdopodobnie tańszą plus Gamepass. Ich oferta dla graczy będzie bardziej atrakcyjna. Jak pokazują wszystkie badania gry ekskluzywne mają dla graczy kupujących konsole małe znaczenie więc walka toczy się gdzie indziej.
W jaki sposób xbox radzi sobie lepiej niż Sony? Chyba dane statystyczne mówią coś innego, prawda? Prawdopodobnie xbox będzie miał tańszą konsole bo jak inaczej chce przekonać graczy do jej zakupu? Dlatego najbardziej na cenę PS5 czeka Xbox.
Ta "rzesza fanatyków" ma do nich zaufanie, bo od ponad 25 lat Sony dostarcza im masę rozrywki oferując genialne gry, których nie ma nigdzie indziej.
Z kolei MS to (tak jak napisałem w swoim głównym komentarzu) takie dzieci we mgle, które nie wiedzą czego chcą i co generację zmieniają swoją politykę. Najzwyczajniej w świecie nie wiadomo, czego można się po nich spodziewać. Tak się nie buduje zaufania. Poza tym jechanie na zaledwie 3 popularnych markach, to nienajlepszy pomysł. Ludzie oprócz kontynuacji chcą nowości, a te dostają właśnie od Sony.
No tak, wcześniej były jakiś TV usługi, jakieś śmieszne kienecty itp. Gracze chcą gier i dlatego kupują ps.
Jak pokazują wszystkie badania gry ekskluzywne mają dla graczy kupujących konsole małe znaczenie więc walka toczy się gdzie indziej.
Btw, czyli jakby sony powiedziało, że nie będzie gier ekskluzywnych to i tak by wygrali "walkę"? To gdzie się toczy walka?
MS sobie w ostatnim czasie bardzo dobrze radzi,
Jak pokazują wszystkie badania gry ekskluzywne mają dla graczy kupujących konsole małe znaczenie więc walka toczy się gdzie indziej
Aha i to dlatego MS sromotnie przegrało ostatnie 2 generacje.
MS ma TYLKO gamepassa na tę chwilę. Nic innego.
To było do przewidzenia. Sony jest bardzo konsekwentne w swoich działaniach i od ponad 25 lat dostarczają graczom mnóstwo świetnych exów, które napędzają sprzedaż ich konsol. MS przy Sony to takie dzieci we mgle, które co generację zmieniają swoją politykę i nie wiedzą, czego chcą. Ludzie najzwyczajniej w świecie dużo bardziej ufają Sony i ja im się nie dziwię, bo sam do nich należę.
Bo xbox walczy z ostrym cieniem mgły.
Jeśli w ogóle z czymś walczą. Spencer sam powiedział, że nie obchodzi go sprzedaż XSX. To powinien być sygnał dla graczy, że coś jest nie tak. Wydawanie nowego produktu i mówienie o tym, że ma się gdzieś jego sprzedaż świadczy o tym, że po czasie mogą oni całkowicie olać jego wsparcie i zostawić go na pastwę losu, tak jak zostawili pierwszego XBoxa.
Dharxen - Spencer dużo mówi i niewiele z tego jest prawdą co widać po jego wypowiedziach przez lata więc i tutaj brałbym jego deklaracje z mocnym przymrużeniem oka. Tłumaczenie, że nie interesuje go ilość sprzedanych konsol jest zwyczajnie śmieszne. To po co w ogóle robią nową konsolę jak nie interesuje ich jak ona sie sprzeda? Po co te gratulacje do Sony po ich pokazie i jednoczesne docinki w sprawie tych kilku multiplatform, które Sony tam pokazało? A od ilości sprzedanych konsol zależy ilość sprzedanych gier na dane urządzenie (niezależnie czy cyfrówek czy pudełek) jak i samych usług/subskrypcji i to tam są największe pieniądze. Ot po prostu Sony ma ponad 100mln sprzedanych konsol w całej obecnej generacji a Xbox nieco ponad 50mln stąd tłumaczenie "głupiego".
Ano, MS sobie pokpił sprawę i ma za swoje. Zrujnowali to co zrobili na początku X360 i już tego nie odzyskają. Sony jest tak pewne swego, że nie muszą nawet dawać gier na premierę PS5 aby sprzedać to w milionach. Duża ilość fanów też tu robi swoje. Ale jak dalej mają robić gry pokroju TloU2 czy Bloodborne to mi to za bardzo nie przeszkadza. Co tu zrobi MS? Już teraz nie mają szans z Sony, mogą dwoić się i troić, nawet tańszy i lepszy sprzęt tu nie wystarczy. Na pewno XSX wyjdzie im lepiej niż Xone, pytanie tylko czy w połowie generacji znowu się nie rozmyślą i wskoczą na inne tory, jak było z Kinectem i porzuceniem wsparcia dla X360? A duża przewaga Sony( jest to bardzo prawdopodobne) tylko mogą ich w to popchnąć.
" Co tu zrobi MS? Już teraz nie mają szans z Sony, mogą dwoić się i troić"
Mogą wypuścić nowe Halo, Gearsy, Forzę i jakieś 2-3 nowe IP triple A od tych nowych studiów tylko i wyłącznie na Series X i zaraz byłaby jakaś przeciwwaga. Jestem pewien, że sama konsola sprzedałaby się wtedy zdecydowanie lepiej.
No ale wtedy "zjedli" by ich Pecetowcy za powrót do polityki z x360 i poprzednich generacjii więc zwyczajnie nie mają "jaj" na taki ruch. Także masz rację - o ile Sony się znów gdzieś nie potknie jakoś porządnie jak to miało miejsce przy Ps3 to MS raczej pozostanie w tym marazmie w jakim są teraz (przynajmniej jeśli idzie o ich konsolę i jej sprzedaż bo nie wnikam w ich wyniki na rynku PC)
Zniosą w końcu ten głupi abonament na online czy dalej będą podtrzymywać ten absurd?
Nie. Podziękuj Microsoftowi za ten stan rzeczy, bo to oni wprowadzili go jako pierwsi jeszcze w X360. Sony tylko to podłapało.
Ale jak Microsoftowi podziękować? To MS jest winny temu, że ludzie płacą Sony za granie online? Przecież mieli wybór i mogli nie płacić. Sony by zobaczyło, że temat jest ciężki i by to znieśli lub obniżyli cenę. MS rozpoczął temat ale nikt nie dawał gwarancji, że i u Sony to się uda.
Jak ktoś gra głównie w gry multiplayer i jest konsolowcem, to nie ma wyboru i musi płacić. Gdyby MS tego nie zrobił, to nie wiadomo, czy Sony wpadłoby na ten sam pomysł. W końcu na PS3 nie było tego abonamentu.
Jeśli o mnie chodzi, to mi to i tak zwisa, bo na konsolach gram tylko w singla. Jak mam grać z kimś, to tylko i wyłącznie w formie kanapowego multiplayera ze znajomymi, czy rodziną na jednej konsoli.
Prezentacja Sony była niewątpliwie lepsza niż prezentacja Microsoftu ale i tak była słaba. Jedyna gra, w której można było poczuć ducha następnej generacji to Resident Evil VIII. Wszystkie inne wyglądały tak jakby spokojnie mogły wyjść na PS4. Najlepsza prezentacja gier w historii to była prezentacja gier na PS3 gdzie pokazano Killzone 2, MotorStorm, Lair, Warhawk, Resistance. Te gry robiły przeogromne wrażenie a potem okazało się, że ta prezentacja to była ściema i żadna nie wyglądała tak dobrze jak na prezentacji a Lair i Warhawk bo już w ogóle nie były zbyt dobre.
Plejak eksami stoi, w obecnej generacji Sony zjadło MS bez popitki, ale no właśnie - zieloni solidnie się przygotowują do batalii i szczerze póki co Series X bardziej do mnie przemawia niż PS5. Ale sprzęt sprzętem, passy passami, a wszystko zależy od tyułów, więc trudno wróżyć cokolwiek.
"Twice the pride, double the fall" Wszystko wyjdzie w praniu, nikt ci nie da tyle, ile korporacja ci obieca.
Według mnie Microsoft przegrał kiedy przestał robić tytuły ekskluzywne. Np. ja nadal bym z chęcią kupił xboxa dla kilku gier ekskluzywnych z xboxa 360.
Sama prezentacja PS5, ma duzo wiecej lajków i wyswietlen od prezentacji Series X (a ta odbyla sie w grudniu zeszlego roku)
https://www.youtube.com/watch?v=RkC0l4iekYo
https://www.youtube.com/watch?v=0tUqIHwHDEc
Series X to jest jak ktos juz napisal zagadka, MS co generacje ma inna polityke.
PS zawsze na start ma malo gier, ale z czasem dochodza konkretne killery
Zobaczymy co MS pokazew lipcu, ja sie szalu nie spodziewam, ale moze akurat mnie zaskocza
Niestety jak do tej pory robili glownie trzy duze serie AAA a poza tym jakies male indykawate badziewie typu State of Decay czy Sea of Thieves
Moim zdaniem polityka MS się ustabilizowała i teraz dążą tylko do jednego - zrobienia z rynku konsol, tego co zrobił steam z pc. Brak odsprzedaży gier i pełna kontrola nad każdym graczem.
W chwili obecnej gracz konsolowy ma wybór czy kupic nowkę czy używkę. Odkąd mam ps4 - ponad 2 lata, kupiłem jakieś 5 gier jako nowe tj, z ps store. Wszystko inne ograłem na używkach, które zaraz odsprzedałem. Przez co Sony oprócz abonamentu z ps+ dostało odemnie jedynie pieniądze za 5 gier.
Ostatnie działania MS pokazują jasno, że idą w stronę ograniczenia tego. Game Pass, brak możliwości odsprzedaży gier dołączonych do konsoli, wypuszczenie konsoli jakby to był mini PC od Della itd. Game Pass jest spoko. Liczę cały czas na jakiegoś Netflixa dla graczy. Tyle, że z drugiej strony, to ogranicza bardzo, bo jesteśmy zmuszeniu do grania tylko w te tytuły, które akurat są w ofercie abonamentu.
Najlepiej jakby był Netflix dla graczy i jednocześnie możloiwość zakupu fizycznego nośnika. Zjeść ciastko i mieć ciastko. Korpo na to nie pójdzie.
Korpoludki widzą ile kasy im obok nosa przechodzi, dlatego będą do tego dążyć, by zrobić to co na pc. Niestety w Sony też pracują korpoludki i jak tylko MS na swojej konsoli zrobi, to co ma w planach, to i oni mogą pójść tą stroną.
Nie no ich nowa konsola ma przecież blu ray więc odsprzedaż mogą mieć. Idą w abonamenty ale nie likwidują nośników fizycznych. Myślę, że gry jak i abonamenty mają prawo współistnieć. Ja bym chciał żeby xbox zaczął robić gry i nie wydziwiał.
Nie zgodzę się. Po co powstał xbox? Bo rynek konsol zabrał graczy czyli nabywców systemu windows. Microsoft wchodząc w konsole przejął część osób, których jako konsolowców utraciłby bezpowrotnie. A tak zarabiają i na graczach pctowych i na konsolowych. Więc pomijając dywersyfikacje na rynku konsol tracą, bo nie są liderem, ale swoje koszą.
Ja powiem wprost, jako posiadacz wielu urządzeń różnych producentów - marka PlayStation to dziadostwo od dobrych 14 lat.
I to nie tylko dziadostwo w zakresie beznadziejnych usług sieciowych i polityki wydawniczej gier, ale wykonanie konsol i akcesoriów pozostawia sporo do życzenia.
Jak ktoś chce kupić chińską tandetę z najtańszych komponentów, to wybierajcie produkty SONY :)
A co nie jest dziadostwem? Xbox 360 z red ring of death? Dedykowane dyski do tego Xboxa czy zapowiedzane juz do Xbox Series X?
No tak, bo magnetowid XOne, który nie radził sobie nawet z 1080p nie był dziadostwem :/
Oczywiście że spora część modeli Xboxa to dziadostwo techniczne, ale osobiście muszę pochwalić Xbox one X, który jest wykonany poprawnie.
Za złe rozwiązania i januszostwo trzeba ganić producentów.
Generalnie pierwsze modele często są wadliwe i producent nie ma tutaj większego znaczenia. Chyba tylko PS2 miało to szczęście, że obyło się bez większych problemów. Mało tego, dzisiaj to własnie wersje Fat PS2 są polecane do zakupu używki i ogólnie są uważane za dużo mniej awaryjne od slimek.
Z takim argumentem który podał kiera2003 nie ma co dyskutować bo najzwyczajniej w świecie nie jest to żaden argument a jedynie bezsensowne pierniczenie.
PS3 było sprzętem któremu zaufało prawie 90 mln. ludzi. Bodajże 1,5 mln. więcej niż zakupiło Xboxa 360. Sprzęt miał swoje wady ale w ręku sprawnych programistów pozwalał tworzyć takie cuda wizualne jak seria Uncharted, The Last of Us czy choćby epicki God od War III.
A ostatnie 7 lat to PS4, któremu zaufało ponad 100 mln. ludzi. Uruchomisz na tym Uncharted 4 które dopieszczeniem graficznym wyrywa z butów, Horizon Zero Down które rozmachem zawstydza dowolnego sandboxa, że nie wspomnę o drugim The Last of Us które, jeśli wierzyć recenzentom, powoduje opad szczęki nawet na podstawowych wersjach sprzętu.
Naprzeciwko masz anonima z internetu który pisze "mam różne sprzęty i konsole od Sony to gówno".
Więc sam sobie odpowiedź, czy tu w ogóle można mówić o jakimkolwiek argumencie z którym jest sens dyskutować?
Nie żebym stwierdzał oczywistą oczywistość, ale właśnie na tym (również, bo nie tylko) polega cel istnienia konsol. Być tak "cost effective" przy produkcji sprzętu jak to tylko możliwe, a przy tym na tyle wydajnym, aby dało się na tym grać i wydawać gry, aby móc na tych grach zarabiać.
A produkty premium? Cały rynek PC. Gdzie jest ogrooomny wybór (i także trzeba uważać, co kupować). Tak sprzętowy jak i cenowy wybór.
Także nie ma nic za darmo. Zawsze jest coś za coś.
Raczej to tobie kolego nie ma co wierzyć.
W wielu innych wątkach rzeczowo wyjaśniałem, czemu PlayStation 3 jest bublem, oraz dlaczego jest to konsola skrajnie nieprzyjazna dla użytkowników, oraz twórców oprogramowania.
Xbox 360 deklasował konkurencję nie tylko bardziej przystępną jakością usług i bogatszą biblioteką gier, ale też nieporównywalnie lepszą specyfikacją techniczną, jaką nie mogła się pochwalić konsola SONY.
X360 posiadał wydajniejszy procesor PowerPC, 10 MB bardzo szybkiej pamięci eDRAM, oraz nowocześniejszy i szybszy układ graficzny, pomimo wcześniej o rok premiery urządzenia. To wszystko sprawiało, że gry wyglądały ładniej i działały płynniej na urządzeniu Microsoftu
Zaletą PlayStation 3 był za to układ Blu-Ray oraz możliwość instalacji linuksowego oprogramowania (co zresztą działało w bardzo ograniczonym zakresie i zostało bezprawnie usunięte przez producenta)
kiera2003
Wszystko miał "lepsze" poza bluray-em a i tak sprzedał się gorzej (nawet jeśli tylko o te +/- 1,5mln) i to pomimo ogromnych problemów Sony na początku tamtej generacji więc jednak coś jest nie tak.
Ano powiem Ci co kolego: ta "bogatsza" biblioteka x360 o której tutaj wspominasz to niecałe 2100 gier (łącznie z wszystkimi grami z XBLA i tym podobnych usług) przy lekko ponad 2400 grach na Ps3. I przy całym moim szacunku do x360, którego do dzisiaj mam w domu i był moją główną platformą tamtej generacji to biblioteka ex-ów Ps3 wyglądała i tym bardziej teraz kiedy już tylko nieliczne z 360-ki się ostały bez portów na PC wygląda lepiej.
Raczej to tobie kolego nie ma co wierzyć.
Nikogo do tego nie zmuszam.
W wielu innych wątkach rzeczowo wyjaśniałem, czemu PlayStation 3 jest bublem, oraz dlaczego jest to konsola skrajnie nieprzyjazna dla użytkowników, oraz twórców oprogramowania.
Pozwolisz że nie będę grzebał teraz po wszystkich wątkach żeby sprawdzić coś ty tam nabazgrał. Co do kwestii że konsola jest skrajnie nieprzyjazna dla użytkownika to powiem szczerze że przez 10 lat użytkowania (a stoi pod moim TV do dzisiaj) nie zauważyłem. Co do developerów to Ameryki nie odkryłeś. Każdy kto wie cokolwiek o gamingu słyszał o problematycznej architekturze PS3.
Dlatego napisałem że sprzęt nie był idealny.
Xbox 360 deklasował konkurencję nie tylko bardziej przystępną jakością usług i bogatszą biblioteką gier,
Muszę przyznać że stwierdzenie "przystępna jakość usług" jest na tyle brawurowe językowo że będę musiał poprosić o wyjaśnienie "co poeta miał na myśli" bo nie podejmę się interpretacji :D.
Przypomnę tylko że kiedy na Xboxie 360 trzeba było płacić za granie online, PS3 nadal oferowała tą usługę za darmo.
Kwestię biblioteki wyjaśnił
ale też nieporównywalnie lepszą specyfikacją techniczną, jaką nie mogła się pochwalić konsola SONY.
Ach specyfikacje techniczne... moje ulubiene ;).
X360 posiadał wydajniejszy procesor PowerPC, 10 MB bardzo szybkiej pamięci eDRAM, oraz nowocześniejszy i szybszy układ graficzny,
Super, która gra na tym technicznym cudzie wyglądała jak Uncharted 2 i 3 albo The Last of Us?
To wszystko sprawiało, że gry wyglądały ładniej i działały płynniej na urządzeniu Microsoftu
Nie, nie to wszystko. Trudna i niestandardowa architektura PS3 sprawiała że w początkowym etapie życia generacji gry multiplatformowe wyglądały lepiej na klocku.
Zaletą PlayStation 3 był za to układ Blu-Ray oraz możliwość instalacji linuksowego oprogramowania (co zresztą działało w bardzo ograniczonym zakresie i zostało bezprawnie usunięte przez producenta)
Zostało usunięte bo cebulaki używały tego do łamania zabezpieczeń.
A produkty premium? Cały rynek PC. Gdzie jest ogrooomny wybór (i także trzeba uważać, co kupować).
Hehe, z tym "premium" to cię trochę ułańską fantazja poniosła :D.
Kiera gdybym nie miał to być może bym uwierzył. Ani jednej awarii i tylko 2 zwiechy gier które zaraz po restarcie konsoli uruchomimy się i działały dalej. I to przez 3 lata a jako że mam pendrive podpięty pod konsolę i zawsze kopiuje save dosłownie nic mi nie przeszkodzi w grze. Jakie dziadostwo takie kity to nie do użytkownikow konsol.
Fakt że dość ociezale chodzi ich sklep ale rzadko korzystam więc nie ma to dla mnie znaczenia. A nawet jakbym często korzystał to i tak nie jest złe bo jak już włączysz download to idzie pełną parą (mam150mb) i nawet można grać w tym czasie i wznowić download w dowolnym. Więc jest wszystko co najważniejsze dla gracza.
Wygląda to troszkę inaczej ;)
PlayStation 3 od dnia premiery był strasznie toporną w użytkowaniu konsolą, kulało tak wiele elementów, że nie wiem od czego zacząć.
Chociażby działanie sieci PlayStation Network, co tu dużo mówić - partactwo po całości. Jeśli chcieliśmy dołączyć do rozgrywki sieciowej i pograć ze znajomymi, to mogliśmy o tym zapomnieć. Chyba że ktoś lubił utratę połączenia co kilkadziesiąt minut... A oprócz tego, że infrastruktura sieciowa działała źle, to PSN świecił pustkami i nie był wypełniony żadną ciekawą zawartością przez kilka długich lat.
W Xbox Live te mankamenty nie występowały. Wszystko działało poprawnie, a sama usługa wypełniona była przeróżną zawartością, niekoniecznie związaną z branżą gier wideo. Ale też nie było tak kolorowo - przez kilka lat Microsoft olewał polski rynek i zareagował dopiero po ostrych protestach użytkowników.
Jeśli chodzi o bibliotekę gier, to w początkowym okresie życia konsoli była ona bardzo krucha. Wiele gier trafiało na komputery osobiste i Xboxa 360, omijając szerokim łukiem urządzenie Japończyków. Dopiero od 2009 roku sytuacja zaczęła się normować. A czemu tak się działo? Winna tu jest nie tylko wadliwa architektura konsoli, ale też chamskie traktowanie studiów deweloperskich. Producenci gier nie mogli liczyć na wsparcie ze strony SONY, oprócz tego otrzymywali niepełną i zawierającą wiele przekłamań dokumentację techniczną, co utrudniało tworzenie oprogramowania.
Argument o wyjątkowej grafice gier takich jak Uncharted, The Last of US jest zwyczajnie nieprawdziwy. Grafika owszem, była ładna, ale nie wyróżniała się niczym szczególnym. To zasługa dobrej warstwy artystycznej, umiejętnie dobranej scenerii i barw, takie sprytne ukrywanie ułomności tej konsoli.
I tutaj warto podkreślić, że te gry korzystały z przestarzałych i bardzo prymitywnych technik generowania obrazu, bo procesor Cell nie radził sobie nawet z najprostszymi obliczeniami i trzeba było poświęcać dużo - bardzo dużo czasu aby coś z niego wykrzesać.
Jako posiadacz PlayStation 3 jeszcze wiele negatywnego mógłbym napisać o tej konsoli i polityce producenta. Widzę że ludzie lubią zapominać, jakie szambo wylało się po premierze konsoli. Dlatego jestem od tego, aby przypominać prawdę.
futureman16 - Zapewne zakupiłeś konsolę po 2010 roku, bo ja doskonale pamiętam jak fatalnie to wszystko funkcjonowało.
PlayStation 3 był bardzo wybrakowaną konsolą, bez wielu podstawowych i użytecznych dla użytkownika funkcji. Jeśli chcieliśmy zaprosić kolegę do wspólnej zabawy, to należało:
- zamknąć grę
- przedzierać się przez wiele ikon i zakładek systemowych
- dopiero teraz wysłać zaproszenie i liczyć na to, zostało ono wysłane (to była loteria)
Wtedy można było sobie pograć jakieś 30-40 minut, bo nieustannie zrywało połączenie z PlayStation Network :)
Masz rację.
Plejki przynajmniej nie padały jak muchy. MS co generację odwala taką fuszerkę, że strach jest kupować pierwsze wersje ich konsol.
Wygląda to troszkę inaczej ;)
A przynajmniej chciałbyś żeby inaczej wyglądało...
PlayStation 3 od dnia premiery był strasznie toporną w użytkowaniu konsolą, kulało tak wiele elementów, że nie wiem od czego zacząć.
Czyli tłumacząc na polski... Uwaliłem sobie w głowie że PS3 to słaba konsola, nie bardzo mam ku temu argumenty, a te które mam są łatwe do obalenia, więc po prostu napiszę że jest ich tak wiele że nie wiem od czego zacząć. :D
Chociażby działanie sieci PlayStation Network, co tu dużo mówić - partactwo po całości. Jeśli chcieliśmy dołączyć do rozgrywki sieciowej i pograć ze znajomymi, to mogliśmy o tym zapomnieć.
PSN nigdy nie miał opinii środowiska idealnego i bezawaryjnego (bardzo słusznie zresztą), zwłaszcza za czasów PS3. Natomiast twierdzenie że grać się nie dało to nic innego tylko próba na siłę demonizowania problemu. Sam używam konsol głównie do singla i multi kanapowego, jednak w Diablo 3 oraz Battlefieldach 3 i 4 miałem wbite setki godzin na PS3 i nigdy nie uświadczyłem jakichś wielkich problemów.
W Xbox Live te mankamenty nie występowały. Wszystko działało poprawnie, a sama usługa wypełniona była przeróżną zawartością, niekoniecznie związaną z branżą gier wideo.
A co to za niesamowicie istotna zawartość niezwiązana z branżą gier? Bo rzucasz jakiś slogan za którym jak znam życie nie stoi NIC. Przypominam też że za czasów 7 generaji korzystanie z infrastruktury sieciowej Playstation było ciągle w pełni darmowe, czego o Xboxie powiedzieć nie można.
Jeśli chodzi o bibliotekę gier, to w początkowym okresie życia konsoli była ona bardzo krucha. Wiele gier trafiało na komputery osobiste i Xboxa 360, omijając szerokim łukiem urządzenie Japończyków.
Z tym "wiele" to mocno przesadziłeś. Ale tak, były takie gry, były też takie które na Xboxie chodziły lepiej.
Argument o wyjątkowej grafice gier takich jak Uncharted, The Last of US jest zwyczajnie nieprawdziwy. Grafika owszem, była ładna, ale nie wyróżniała się niczym szczególnym. To zasługa dobrej warstwy artystycznej, umiejętnie dobranej scenerii i barw, takie sprytne ukrywanie ułomności tej konsoli.
Nie prosiłem cię o ocenę tej grafiki, ani o wyjaśnienie z czego wynika to że te gry są piękne nawet dzisiaj. Poprosiłem żebyś mi podał tytuły z 360-tki które wyglądają równie ładnie... Tylko tyle i aż tyle. Natomiast w 100% rozumiem dlaczego uciekasz od tej odpowiedzi... ;)
I tutaj warto podkreślić, że te gry korzystały z przestarzałych i bardzo prymitywnych technik generowania obrazu, bo procesor Cell nie radził sobie nawet z najprostszymi obliczeniami i trzeba było poświęcać dużo - bardzo dużo czasu aby coś z niego wykrzesać.
A co ma gówno do twarogu? Ja jestem graczem, nie siedzę na kiblu i nie kręcę śmigłem pod artykuły o specyfikacji procesorów. Mnie interesuje efekt końcowy, to co wyświetla się na moim TV. Jeśli te gry są ewidentnie najładniejsze w swojej generacji to dla mnie ten fakt jest jakąś wartością a nie podzespoły sprzętu które za tym stoją. A jeśli twórcy osiągnęli ten efekt prostszymi sposobami niż konkurencja to chwała im za to.
W końcu talent artystów i programistów wewnętrznych studiów Sony jest takim samym (albo nawet większym) atutem konsoli jak specyfikacja techniczna i cała reszta.
Jako posiadacz PlayStation 3 jeszcze wiele negatywnego mógłbym napisać o tej konsoli i polityce producenta.
Jako posiadacz Playstation 3 mógłbym napisać wiele dobrego o tej konsoli i polityce producenta. Czytnik Blue-Ray którego nie dało się kupić taniej w chwili premiery konsoli, niesamowite i niezapomniane gry ekskluzywne, udostępnienie grania online za darmo mimo iż konkurecja postanowiła brać za to kasę, XMB będące do dzisiaj wzorem tego jak powinno wyglądać menu konsoli obsługiwane padem.
Widzę że ludzie lubią zapominać, jakie szambo wylało się po premierze konsoli. Dlatego jestem od tego, aby przypominać prawdę.
Ważne żeby mieć jakiś cel w życiu. ;)
Każdy ma swój punkt widzenia i wybierze sobie co zechce i kiedy zechce.
U mnie będzie to samo co i teraz. Playstation do exów, cała reszta Xbox. Fakt że MS mocno ciśnie Gamepass ale nie chce mi się wierzyć że znów się zaora próbując ubić rynek wtórny.
Sasori666 --> pokaz mi te swirujace ceny sony i te nieziemskie uslugi MS. Ludzie tak bardzo nie nawidza sony, ze maja klapki na oczach.
Dokładnie.
Zawsze można kupić xboxa i mieć tansze i lepsze usługi. Albo obie i na PlayStation grać w lepsze gry a na Xbox w lepsze usługi.
