Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość George Lucas planował serial Star Wars z ogromnym rozmachem

25.05.2020 14:27
3
6
odpowiedz
15 odpowiedzi
DUNCAN_83
168
Generał

Wielki Gracz od 2000 roku ale "o so chozi"? Zarówno stara jak i nowa trylogia mialy wielki rozmach. E1 mial boskie miejscowki (niespotykane jak na tamte czasy), swietny wyscig podow, genialna walke Obi-Wana z Maulem. E2 rozmachem imponowalo (szczegolnie w kinie z dobrym dzwiekiem przestrzennym), a E3 nie pozostawalo w tyle z mnogoscia watkow i lokacji. Kazda z tych czesci, niezaleznie od gustow i upodoban miala rozmach zarowno w kwestii stricte artystycznej, jak i dzwiekowej, technicznej czy scenariuszowej.

Z najnowszej trylogii E7 obejrzalem 2 razy, E8 raz, a E9 raz w wielkich bolach i juz nigdy nie zamierzam do niego wracac. Nie rozumiem jak w kontekscie tego, co zrobil Lucas (a tym bardziej jak sie potem popisal swoja "tfurczoscia" Disney) uwazasz to za pierdzielenie "erotomana-gawędziarza"

25.05.2020 14:07
Wielki Gracz od 2000 roku
1
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

Lucas to taki typ "ile to ja bym zrobił, ile to ja wymyśliłem, ile to ja miałem chęci", a jak przyszło co do czego to... no właśnie. Najlepiej by go podsumowało określenie "erotoman-gawędziarz".

25.05.2020 14:14
blastula
2
1
odpowiedz
blastula
71
Generał
Wideo

Istnieje nawet fragment testowy:
https://www.youtube.com/watch?v=RbWRuEtElQM
Może dodajcie do artykułu, żeby każdy zobaczył

post wyedytowany przez blastula 2020-05-25 14:14:55
25.05.2020 14:27
3
6
odpowiedz
15 odpowiedzi
DUNCAN_83
168
Generał

Wielki Gracz od 2000 roku ale "o so chozi"? Zarówno stara jak i nowa trylogia mialy wielki rozmach. E1 mial boskie miejscowki (niespotykane jak na tamte czasy), swietny wyscig podow, genialna walke Obi-Wana z Maulem. E2 rozmachem imponowalo (szczegolnie w kinie z dobrym dzwiekiem przestrzennym), a E3 nie pozostawalo w tyle z mnogoscia watkow i lokacji. Kazda z tych czesci, niezaleznie od gustow i upodoban miala rozmach zarowno w kwestii stricte artystycznej, jak i dzwiekowej, technicznej czy scenariuszowej.

Z najnowszej trylogii E7 obejrzalem 2 razy, E8 raz, a E9 raz w wielkich bolach i juz nigdy nie zamierzam do niego wracac. Nie rozumiem jak w kontekscie tego, co zrobil Lucas (a tym bardziej jak sie potem popisal swoja "tfurczoscia" Disney) uwazasz to za pierdzielenie "erotomana-gawędziarza"

25.05.2020 14:35
RedFade
3.1
RedFade
45
Centurion

Nie ma to jak bronienie prequeli argumentem że sequele są gorsze ( choć są, ale to w żaden sposób nie pomaga średniawym prequelom )

25.05.2020 14:44
3.2
2
DUNCAN_83
168
Generał

Ale ja nie bronie prequeli. Wskazuje tylko, ze czesci lucasowe mialy rozmach i jak G. mowi, ze serial tez mial byc zrobiony z rozmachem, nie widze w tym akurat nic dziwnego (post moj byl odpowiedzia na [1] Wielkiego Gracza). Jesli zas Disney by sie chwalil to nie ma czym bo ich dokonania na polu SW sa zalosne.

25.05.2020 14:45
Troprzem
3.3
2
Troprzem
58
Konsul

RedFade
Prequele są świetne. To najlepsze co mogło przytrafić się Gwiezdnym Wojnom.

25.05.2020 15:05
Wielki Gracz od 2000 roku
3.4
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

DUNCAN_83
Ja nie mówię, że to było złe, a wręcz uwielbiam wszystkie części, książki, komiksy czy seriale. Chodzi mi, że po tym jak Lucas sprzedał wszystko co związane z SW to dowiadujemy się takich rzeczy jak plany na serial czy jego pomysły na trzecią trylogię (co niby miał focha, że nie skorzystano z jego pomysłów). Lucas stworzył coś wspaniałego, ale nie ukrywajmy że w pewnym momencie pokpił ostro sprawę i zamiast rozwijać dalej to lał na to ciepłym moczem. I to jest smutne.

25.05.2020 15:16
3.5
miro18181818
1
Pretorianin

Pod względem wyglądu, montażu, pracy kamery, scenografii to praca Disneya jest na najwyższym poziomie z wszystkich dotychczasowych trylogii.

25.05.2020 15:29
RaDeK002
👍
3.6
2
RaDeK002
76
Legatus

Właśnie robię sobie maraton ze wszystkimi częściami SW po kolei, po obejrzeniu Mrocznego Widma nie mam wątpliwości, jest 100x lepsze od Przebudzenia Mocy, które jest de facto remake'em Nowej Nadzei. Co robi lepiej Przebudzenie Mocy? Nie wiem, chyba tylko efekty specjalne bo reszta to dno.

25.05.2020 15:47
Yoghurt
3.7
Yoghurt
101
Legend

Co robi lepiej Przebudzenie Mocy?

Poza efektami?
- Aktorstwo (wyprzedza przedszkolny teatrzyk z epizodów I-III o jakieś 18 długości)
- Zarysowanie bohaterów (to wydmuszki, zwłaszcza Rey, ale ich charakterologia nie zahacza o parodię)
- ciekawsze wizualnie walki (w prequelach tylko duel of fates się do czegoś nadawało, reszta to przerost formy nad treścią, choćby to wywijanie bez sensu mieczami na Mustafar)
- Logiczne poprowadzenie ciągu zdarzeń (zamiast zlepku pomysłów kolesia, który chyba zapomniał w imię wiązania wątków na siłę, że C3PO i R2D2 są tez w starej trylogii i musiał wymyślać cuda wianki z kasowaniem pamięci)
Zresztą, to szukanie związków z fabułami klasycznej trylogii na siłę obniżyło także poziom nowej serii, gdzie twórcy nie mogli się zdecydować, czy mrugać do widza co sekundę (jak w Przebudzeniu będącym konstrukcyjnie kalką Nowej Nadziei) czy też totalnie odjechać ze zdupizmami w kolejnych częściach. Pod tym względem prequele i nowe epizody faktycznie są bardzo podobne i równie słabe.

25.05.2020 16:12
3.8
DUNCAN_83
168
Generał

Wielki Gracz od 2000 roku Spoko, nie jestem fanatykiem GW czy Lucasa - a co do tworcow to kazdy pierdzieli farmazony, bardziel lub mniej. Dla mnie o ile ktos robi cos fajnego to moze sie uwazac za Ayatollaha Rock 'n' Rolla, denerwuja mnie za to przechwalki tworcow dziel po prosu slabych, a za takie uwazam nowe nowe GW.

Zastanawialem sie dlugo, czy trylogia Disneya naprawde jest taka slaba, czy to ja robie sie zgredem uwazajacym, ze "kiedys to bylo", zawsze staram sie spojrzec na cos z innej perspektywy. Niestety, "po długim i intensywnym tentegowaniu w głowie" moge stwierdzic ze najnowsza trylogia ssie po calosci. Jeszcze E7 jako zawierajacy najmniej wlasnych pomyslow i kopiujacy to co gralo w poprzednich filmach jakos sie trzyma i podoba nowej widowni. Kolejne filmy sa po prostu cienkie i bez sensu, E9 nie da sie obronic z ktorejkolwiek strony by sie na niego patrzylo.

25.05.2020 16:17
3.9
miro18181818
1
Pretorianin

Mrocznego Widma nie mam wątpliwości, jest 100x lepsze od Przebudzenia Mocy

XD

25.05.2020 17:59
RaDeK002
😊
3.10
1
RaDeK002
76
Legatus

Yoghurt
Zarysowanie bohaterów (to wydmuszki, zwłaszcza Rey
Rey sama w sobie jest parodią, wszystko umie, wszystko jej wychodzi, Han Solo to się od niej może uczyć naprawy Sokoła Millenium, potrafi rozłożyć na łopatki "wielkiego" sitha? nieee, czekaj... rycerza Ren bez uprzedniego chociażby szczątkowego treningu, a do tego jest wnuczką Palpatina, wtf? xD

ciekawsze wizualnie walki
xD Walki na miecze w prequelach to było złoto, w sequelach nie było żadnej walki oprócz machania bezsensu mieczem ścinając drzewa (Przebudzenie Mocy), gdzie widz z tyłu głowy miał "gdzie się tego nauczył ten były szturmowiec?"

choćby to wywijanie bez sensu mieczami na Mustafar
Jeśli ci się to nie podoba sugeruję odstawić uniwersum Star Wars na bok. Sam uważam tą scenę za najlepszą w całej sadze SW. W RoS finałowa walka nie wzbudziła we mnie żadnych emocji.

Logiczne poprowadzenie ciągu zdarzeń

Właśnie dzięki prequelom, oryginalna trylogia nabrała niewyobrażalnej głębi, i stworzyła więź z bohaterami i całym uniwersum.

Aktorstwo

Mogę się po części zgodzić, jednakże aktorzy występujący w prequelach byli bardziej rozpoznawalni i lubiani Liam Neeson, Natalie Portman, Ewan McGregor, Christopher Lee, Samuel L. Jackson... Ci aktorzy samą swoją obecnością wzbudzali sympatię, nie musieli nawet grać.

post wyedytowany przez RaDeK002 2020-05-25 18:03:14
25.05.2020 18:10
3.11
miro18181818
1
Pretorianin

Rey sama w sobie jest parodią, wszystko umie, wszystko jej wychodzi

Tak jak Lukowi i Anakinowi

Walki na miecze w prequelach to było złoto

Były okropne xd

sequelach nie było żadnej walki oprócz machania bezsensu mieczem ścinając drzewa

Naucz się liczyć. W sequelach walk miałeś mniej, bo w końcu SW to nie tylko miecze świetlne, chyba że masz mentalnie 12 lat i z tym ci się kojarzą te filmy.
W sequelach miałeś walkę Rey i Fina z Kylo, walkę w sali tronowej, walkę Rey z Kylo na szczątkach gwiazdy śmierci. Wszystkie te walki są dużo ładniejsze wizualnie i mają lepszą choreografię niż walki z prequeli.

Jeśli ci się to nie podoba sugeruję odstawić uniwersum Star Wars na bok

Po co? takie coś nigdy już się nie zdarzyło i pewnie nie zdarzy. To najgorsza walka w prequlach, co najwyżej Yoda z Dooku ją pobije.

Właśnie dzięki prequelom, oryginalna trylogia nabrała niewyobrażalnej głębi, i stworzyła więź z bohaterami i całym uniwersum.

Niewyobrażalnej głębi xd
Nie, nic takiego nie miało miejsca.

Mogę się po części zgodzić, jednakże aktorzy występujący w prequelach byli bardziej rozpoznawalni i lubiani

Co z tego skoro zagrali absolutnie okropnie bo ich postacie były słabe i wyczyszczone w jakikolwiek sposób z człowieczeństwa?

żaden z dobrych aktorów nie miał dobrej woli w prequelach, co najwyżej te filmy są memiczne i bekowe z powodu swoich durnych tekstów i tego jak źle napisany jest tam scenariusz i jak niski jest poziom dialogów.

25.05.2020 18:51
RaDeK002
😂
3.12
1
RaDeK002
76
Legatus

miro18181818 Już chciałem się wdawać w dyskusję, ale spojrzałem na historię twoich komentarzy i przypomniałem sobie, że nie ma sensu z tobą o czymkolwiek pisać, więc żegnam.

25.05.2020 20:50
3.13
miro18181818
1
Pretorianin

Nie masz argumentów to nie moja wina, luz :v

25.05.2020 23:39
3.14
1
Qui-Gon Jinn Borderlands
10
Pretorianin

Prequele > sequele
Chyba tylko ludzie nie oglądający wcześniejszych części mogliby bronić tej parodii disneya.

26.05.2020 12:21
3.15
miro18181818
1
Pretorianin

Chyba tylko ludzie nie oglądający wcześniejszych części mogliby bronić tej parodii disneya.

Powtarzasz tą bzdurę jak mantrę do modlitywy, podczas gdy nie masz żadnego dowodu na potwierdzenie tych słów.

Sequele zarobiły nieporównywalnie więcej pieniędzy, cieszyły się dużo lepszym zainteresowaniem, plus są dużo lepszymi filami, obiektywnie, niż prequele.

Tylko osoba totalnie zaślepiona w nostalgii lub kiepski troll mógłby uważać że prequele są lepsze od sequeli jako filmy xd

25.05.2020 15:16
4
odpowiedz
miro18181818
1
Pretorianin

Bogu dzięki że nigdy do tego nie doszło.

25.05.2020 15:36
Yoghurt
5
odpowiedz
1 odpowiedź
Yoghurt
101
Legend
Image

Jest tylko jedna prawda.

Czysta prawda.

23.02.2021 15:00
Dr_Yeager
😜
5.1
Dr_Yeager
31
Pretorianin

O nie, ktoś ma inne zadanie niż ja, co za tragedia...

25.05.2020 18:08
6
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

Ep1 był wyjątkowo słaby, Ep2 był pełen cringe'u - równie słaby, co poprzednik, Ep3 - bardzo dobry. Ep7 stawiałbym na podobnym poziomie, co Ep1 i Ep2 - ale tylko dlatego, że kolejne części okazały się nie rozwijać w żaden sposób wątków zapoczątkowanych w Ep7, stąd ten wydaje się teraz być bardzo dziurawy, do tego nie pomaga mu fakt, że był mało oryginalny i raczej nudny, na pewno bardziej niż prequele (w innym przypadku to naprawdę przyzwoite zapoczątkowanie nowej trylogii, choć nadal takie 6/10). Ep8 - dno totalne. Ep9 nie oglądałem i nie mam zamiaru, zważywszy na ogromne dolegliwości psychiczne po Ep8.

25.05.2020 19:29
7
1
odpowiedz
Krieggg
13
Pretorianin

Wszystko ma swoje granice. Ludzie powoli juz maja dosyc festiwalu efektow specjalnych, ktorymi na potege zaczeto latac coraz to wieksze dziury w scenariuszach. W pogoni za publika i wodotryskami zapomnieli o najwazniejszym...TRESCI. Wystarczy popatrzec na metamorfoze GOT, ktore pod koniec serii pokazalo prawdziwe oblicze i motywacje tworcow.

25.05.2020 23:36
8
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Qui-Gon Jinn Borderlands
10
Pretorianin

Jedno jest pewne. Kolejna trylogia od Lucasa byłaby na pewno lepsza od tego co wys.rał disney.

post wyedytowany przez Qui-Gon Jinn Borderlands 2020-05-25 23:37:01
26.05.2020 12:22
8.1
miro18181818
1
Pretorianin

Absolutnie nie xd
I jedno jest pewne, Lucas już nigdy nie położy łapsk swoich na SW, dzięki temu marka nie będzie już miała nigdy takiego dołka jak podczas prequeli.

23.02.2021 18:48
9
odpowiedz
Sinic
234
Legend

Troche to zabawne.
Wlasciwie wszyscy sie zgadzaja, ze czesci 1-3 i 7-9 byly slabe bo to czy tamto.
Natomiast trwa straszliwa bitwa ktore byly gorsze.
Tak jakby jeden jadl gowno krowie a drugi konskie i sie klocili ktore gorzej smakuje ;p

Jest w tym zapewne duza czesc zwyklej nostalgi ale jednak czesci 4-6 chyba kazdy obejrzal po kilka razy i nie ma problemu z wracaniem do nich. Byly to bajki ale oglada sie je z przyjemnoscia, sporo nielogicznosci jak to zwykle w filmach ale nie raza zbytnio.
Natomiast 1-3 i 7-9 moga miec swoje dobre momenty ale natlok totalnych bzdur tak mocno razi, ze zwyczajnie psuja one odbior filmow. Tak wlaczajac sie ta straszna bitwe to chyba dla mnie 7-9 maja wiecej i glupsze absurdy, ale moze to tylko slaba pamiec bo 1-3 zdarzylem juz wlasciwie zapomniec.

post wyedytowany przez Sinic 2021-02-23 18:49:27
23.02.2021 19:22
lifter
10
odpowiedz
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Ja tylko przypomne, ze Lucas byl okreslany jako "flanelaż" a jego umiejetnosci tworzenia scenariuszy, wattkow itd. traktowano z - zasluzona w sumie - pogarda. (Jedyny dobry fabularnie SW to Imperium, do ktorego de facto scenariusz stworzyla pisarka Leigh Brackett, a po jej smierci flanelowiec z przydupasem cos tam przy nim pomajstrowali sie pod nim podpisali). To ze przy kolejnej trylogii jego plody wygladaja sensowniej dowodzi tylko jak gowniane byly SW Disneya, nic wiecej. Wiec lamenty jakiz to cudowny serial zrobilby Lucas mozna sobie wsadzic w buty. Chyba ze bylby producentem a nie mieszal sie w sam proces tworczy, po prostu finansowal lepszych scenarzystow i rezyserow.

Co mowie jako fan SW od 1979. :)

post wyedytowany przez lifter 2021-02-23 19:29:20
Wiadomość George Lucas planował serial Star Wars z ogromnym rozmachem