Fani wygrali, Liga Sprawiedliwości: Snyder Cut trafi do streamingu
W końcu...
Czuję film na poziomie BvS. I jednocześnie dziwny ruch - robią wszystko by odciąć się od filmów Snydera i wyjść na prostą z filmami, a potem chcą przypomnieć coś takiego.
BvS w wersji reżyserskiej jest ok przecież. Nie jest to arcydzieło ale nie jest też zły.
Jak sam również lubiłem DCEU, tak kompletnie nie rozumiem tej decyzji. Chcieli się odciąć grubą kreską i stworzyć coś nowego, za chwilę wchodzi nowy Batman a tu takie coś. Zyskają w oczach nielicznych, a wiele osób może się odbić od przyszłych produkcji, nie ogarniając do końca, w którą stronę w końcu WB zamierza iść ze swoimi produkcjami.
Dla mnie bomba, niech robią nawet z tego i serial. To co zrobił Whedon to woła o pomstę do nieba.
Żadnych nowych premier, bo kina zamknięte, więc oddelegowali ludzi do pracy nad filmem pod streaming.
Jak znowu będzie klapa to będzie nieciekawie
Będzie dobrze- źle, że studio się wtrąciło przy wersji kinowej.
Będzie źle- studio wydało jeszcze więcej pieniędzy na tego potworka.
Taki zakład Snydera.
Mam już dość bohaterskiego kina dla dzieci -wszystko od Marvela za wyjątkiem Logan (ten był dobry) i zdecydowanie łykam wszystko od DC. Pójdę do kina i znów kupię DVD do kolekcji.
Byle, żeby było dojrzałe, a nie łup łup, cap, cap w magicznych majtkach jak u Marvela.
Aaaah - a tyle było siania fermentu że to fake, że ta wersja nie istnieje i że Zack po prostu próbuje robić hype na swoją osobę...
No cóż - wystarczyło olać pieniaczy i kierować się faktami: no bo sama ekipa opowiadała jak film MIAŁ wyglądać...
Czasu sporo, także prędko to nie wyjdzie, ale mnie ta informacja bardziej ucieszyła niż free GTAV i nadchodzące 4 darmówki na EPIC Store razem wzięte. (jakie by one nie były).
Oby tylko nie było żadnych problemów w produkcji i z chęcią wykupię dostęp do tej produkcji - jeżeli będzie dostępne.
Oglądałem BvS w wersji reżyserskiej i poza kilkoma wątkami oraz przedobrzonym jak dla mnie Luthorem film był dobry, momentami bardzo dobry ale nic poza tym. JL pominę milczeniem ale wersję Snydera chętnie obejrzę