Ludzie często winią Billa Gatesa i 5G za COVID-19, przynajmniej w Australii
Tam COVID. Ja bym poszedł dalej i oskarżył Billa o ospę, odrę, tyfus, wyprawy krzyżowe i masowe wymieranie w okresie kredy.
Nie mamy dowodów na to, że rozpowszechniałeś pornografię dziecięcą, ale nie ma dowodów na to, że nie rozpowszechniałeś. Zapewne nigdy prawdy nie poznamy.
I co, miło ci? Od kiedy to trzeba udowadniać swoją niewinność, gdy nie ma żadnych dowodów wskazujących na winę?
Ja się zastanawiam co trzeba mieć w głowie, żeby wierzyć w takie absurdy? Niedawno widziałem komentarze, że szczepionka na COVID powoduje zmianę DNA (!!!). Czy ludzi pogrzało od siedzenia w domu, czy mózg nie był im przeznaczony?
To prawda sam dzisiaj widziałem latający maszt 5G rozpylający wirusa i chemtrails i sam Bill Gates do mnie machał za sterów mówię prawdę :)
Prawie w każdej teorii spiskowej jest ułamek prawdy. ;)
Więc nie można generalizować i wszystkie teorie wrzucić do jednego worka.
Kto może z ręką na sercu stwierdzić że Bill Gates nie jest zaangażowany w żadnym stopniu z COVID-19?
Nie mamy dowód na jego zaangażowanie ale też na jego niewinność i zapewne nigdy prawdy nie poznamy.
Co nie zmienia faktu że jego dziwne i niby bezinteresowne zainteresowanie w ratowanie ludzkość jest trochę podejrzane. :P
Głupota ludzi ciąg dalszy. :(
P.S. Minusujcie mnie, co chcecie. Ja nie należę do tych, co wierzy w "plotki" bez dowody. Idźcie płakać gdzieś indziej, bo wasze zachowanie i nieuzasadnione minusy są naprawdę żałosne. Podajcie przynajmniej sensowne argumenty. Jeśli chodzi o słowo "głupota ludzi", to dotyczy tylko niektórzy, a nie wszyscy na forum. Ja nie wyrzucam wszystkiego do jednego worka.
A co według Ciebie Bill Gates miałby zyskać za tworzenie wirusa, który nie da się skontrolować i zabija ludzi? Co on zyskuje? Plotki to jednak plotki, które mogą zostać stworzone przez prowokatorzy z wrogie kraju, albo antyfani, albo nieuczciwe konkurencji. Trzeba uważać, komu mamy wierzyć. W końcu Bill Gates to bardzo bogaty i wpływowy człowiek, więc nietrudno o wrogowie.
Nie wiem jak tobie ale mnie jest ciężko ufać bez zastanowienia się osobie która publicznie mówi o problemach z przeludnieniem ludzkości i finansuje wszelkie praktyki które mają temu zapobiec (np aborcję), i która teraz chcę sfinansować każdemu człowiekowi na świecie szczepionkę która marzy mu się żeby była obowiązkowa i jest tworzoną dzięki jego inwestycją.
Nie mówię że musi być w tym zło, ale jakoś chcę się zastanowić zanim zacznę go wspierać wierząc że jest najświętszym i najlepszym człowiekiem na świecie.
Nie twierdzę, że jest święty i 100% uczciwy. Ale nie wierzę, że jest głupi na tyle, by tworzyć coś niebezpiecznego takiego jak wirusa, który nie da się skontrolować na 100%. Chce rozwiązać problemy z przeludnieniem ludzkości, a nie przypadkowo doprowadzić do zagłady ludzkości. Trzeba być szalony, by to zrobić.
Mając taki majątek jak Bill, za który można kupić sobie całe kraje, to logicznym jest, że taki ,,człowiek" zapragnie zabawy w boga i to co wymienia JK.96 jest tego dowodem... dla rekinów biznesu pokroju Billa, ludzie to tylko towary, które można zatrudnić, wyeksploatować, a potem wywalić jak staną się zbędni, bez żadnych sentymentów, bo w kolejce jest setki tysięcy nowych biorobotów, żądnych pracy w prestiżowej firmie :) Skoro da się wycenić życie ludzkie, to się nie dziw, że wygląda to tak, jak wygląda.
A w Polsce jak zawsze. Ktoś umie robić pieniądze, to jest zły.. Współczuję podejścia, bo widzę że już samym tym się ograniczacie.
Nie używaj tego głupiego stwierdzenia o ułamku prawdy. W teoriach spiskowych o reptalianach i płaskiej ziemi też masz ułamek prawdy?
Np. W stwierdzeniu "Ziemia jest płaska" gdy usuniemy "płaska" otrzymany niepodważalną prawdę
Większość teorii spiskowych jest durna, ta o Billu też. Także nie, nie w prawie każdej.
I co jest złego w finansowaniu aborcji? To nie średniowiecze.
I co jest złego w finansowaniu aborcji?
Jak rozumiem finansowanie aborcji jest obiektywnie dobre? No, są ludzie, którzy by z tym polemizowali.
Są też ludzie którzy polemizowali by z tym czy coś może być obiektywnie dobre lub złe.
Reptilianie mogą na prawdę istnieć
ludzie polemizują na każdy temat, np na to czy ziemia jest płaska i czy szczepionki są dobre... to nie znaczy, że powinni. Tak samo powinno być z aborcją. Powinna być dostępna dla każdego, kto tego wymaga/potrzebuje/whatever. A cała reszta się powinna nie tykać tematu.
Taa Chiny zrobią wszystko żeby od siebie odwrócić uwagę a armia płatnych troli która wymyśla takie teorie(i arma idiotów którzy w to wierzą ) im pomaga.
Są projekty (tatuaż z kropek kwantowych), które mają na celu umieszczanie niewidocznego dla oka "czipu" obok szczepionki, który ma pełnić funkcję dokumentacji a czym to naprawdę ma być może nigdy się nie dowiemy. Wielkie korporacje typu facebook, czy producenci smartfonów czy antywirusów ciągle zapewniają, że nie szpiegują a co rusz nowe informacje i skandale jak to nas obdzierają z prywatności.
Ale powiedz mi, PO CO. Ta technologia kosztowałaby tak niesamowicie ogromne pieniądze, że to głowa mała to raz. A dwa, jak wielkie ego trzeba mieć, żeby myśleć że jego życie polegające na pracy, posileniu się i odpoczynku oraz śnie, jest tak ważne dla "elit rządzących światem", że są w stanie wydać chyba wszystkie pieniądze na świecie żeby widzieć jak ktoś przez 8h siedzi na kasie w Biedronce (bez urazy dla pracodawnikow Biedry)...
Tatry nie tutaj nie chodziłoby akurat o pierdoły życia codziennego. Jeśli ktoś Cię śledzi i ma dostęp do tego co robisz, z kim przebywasz, co piszesz, komu piszesz itp to po pierwsze jest to łamanie Twoich konstytucyjnych praw a po drugie daje takiej osobie narzędzia do tego aby móc zniszczyć Ci życie jeśli tylko staniesz się zagrożeniem dla systemu. I możesz sobie o tym myśleć co zechcesz ale inwigilacja od lat to najpotężniejsza broń wszystkich służb i choć nie dotknie to osobiście milionów Kowalskich którzy będą w gronie znajomych gadać o kobietach ale wśród tych milionów będą wyłapywani ci, którzy mówią o pewnych kwestiach za dużo i zbyt otwarcie a haki na takie osoby będą poprzez inwigilacje spadały wręcz z nieba na złotą tacę
Już od lat jest inwigilacja i tylko się robi coraz mocniejsza. Więc po co jeszcze jakieś niewidzialne "kwantowe kropki"? To po prostu zdrowy rozsądek. Po co inwestować miliardy w jakąś technologię kontroli obywateli, skoro już i tak prawie każdy nosi przy sobie swojego osobistego donosiciela w postaci wiecznie włączonego i połączonego z siecią smartfona? Po co marnować całą istniejącą infrastrukturę do masowego zbierania danych, która też kosztowała miliardy?
Ja tam wolę przejmować się realnym zagrożeniem, że rządy i korporacje zbierają o nas coraz więcej danych i nawet gdyby nie chciały ich wykorzystać do złych celów (kwestia mocno dyskusyjna), to pozostaje jeszcze problem hakerów, którzy mogą takie bazy informacji wykraść.
Im więcej ludzi się może wypowiadać, tym więcej debili będzie się wypowiadać. A inni debile będą to podłapywać i rozpowiadać dalej.
Bill Gates co roku przeznacza spore pieniądze dla potrzebujących i finansuje naukowców (nie tylko tych od chorób). Ale część ludzi i tak będzie mieć go za złego, bo był najbogatszym człowiekiem na świecie i ciągle ma sporo pieniędzy.
Poczekaj jeszcze góra 2 lata, zapisz tego posta i odpiszesz na niego tutaj :)
I nadal mam go za złego, bo prowadził do monopolu co nigdy nie jest dobre i ustalał sobie zawyżone ceny. Tak przeznacza spore pieniądze na filantropię jak każdy inny miliarder na świecie...
Tam COVID. Ja bym poszedł dalej i oskarżył Billa o ospę, odrę, tyfus, wyprawy krzyżowe i masowe wymieranie w okresie kredy.
W ramach bratniej pomocy powinniśmy wysłać do krainy kangurów Jerzego Ziębę.
A to czasem nie bylo tak, ze on jakies 5 lat temu mowil, ze czeka nas wielka pandemia w najblizszych latach?
Pandemie to dość częste zjawisko na świecie. Też mogę Ci teraz powiedzieć, że w ciągu kilkunastu lat znowu jakaś nastąpi. Max Kolonko też o tym wspominał kilka lat teamu, a nawet sprecyzował, że zacznie się w Chinach.
Covid-19 jest tak rozdmuchany przez to, że ludzie mają dostęp do internetu i informacji z każdego zakątka świata w kilka sekund. Jeden walnie głupotę i reszta powtarza - informacja rozchodzi sie z prędkością światła. Dlatego mam kronoświrusa, gdzie statystyki jasno mówią iż żadnej pandemii nie ma. Wszelkie ograniczenia i panika są bezsensowne.
No wlasnie Max tez miał jakies swoje zrodło z USA
Nie wiem jakies podejrzane to wszystko dla mnie, tak samo jak maseczki za 50 zł kupione przez ministerstwo zdrowia od znajomego Szumowskiego, ktory dzien przed sprzedaza zalozył firme i bladego pojecia nie mial o zadnym sprzecie medycznym
Po prosu słuchał specjalistów i po nich powtórzył. Cześć wirusologów ostrzegała już w 2004 na ramach branżowych czasopism o korona-wirusach i możliwej epidemii. Jako rezerwuar już wtedy podejrzewano nietoperze. Zresztą im bardziej człowiek degraduje środowisko naturalne tym większe ryzyko iż wirusy odzwierzęce częściej będą "przebywać" wśród ludzi. Ryzyko mutacji i emisji na człowiek znacząco wzrośnie. Jestem niemal pewny ,że jeszcze czeka nas co najmniej jedna pandemia w ciągu najbliższych 20-30 lat. Zresztą jeszcze nie koniec zabawy z covidem. Na jesieni czeka nas dogrywka. Teorii spiskowych nie komentuje bo nie przywykłem komentować głupoty, choć pośmiać się lubię.
Problem z debilami jest tylko w ustroju gdzie decyduje większość.
Bo jak się dorwie do władzy "stanowcza klika" to mając we władaniu pojęcie "debil" można sobie z takimi problemami "radzić", tak? xD
Napiszę inaczej: Tylko w ustroju gdzie decyduje większość debile są problemem. A z chochołami bij się sam.
To prawda sam dzisiaj widziałem latający maszt 5G rozpylający wirusa i chemtrails i sam Bill Gates do mnie machał za sterów mówię prawdę :)
"Więc nie można generalizować i wszystkie teorie wrzucić do jednego worka."
A pierwsze zdanie komentarza to generalizacja "Prawie w każdej teorii spiskowej jest ułamek prawdy. ;)"
Zastanawiam się, co się działo tam pod Twoją kopułą gdy napisałeś tego potworka. Były tam jakieś procesy myślowe, czy tak nie do końca?
"Nie mamy dowód na jego zaangażowanie ale też na jego niewinność i zapewne nigdy prawdy nie poznamy." - praesumptio boni viri
Prawda jest taka, że w każdej kryzysowej sytuacji ludzie muszą sobie znaleźć kozła ofiarnego. To po prostu tradycja cywilizacyjna. Obwinianie kogoś o coś daje chyba jakiś rodzaj ulgi, upustu emocjonalnego ludziom, którzy nie potrafią w inny sposób reagować na kryzys. Teorie spiskowe zaś chyba pomagają niektórym w rozumieniu, że niby są ważni, bo coś wiedzą. Czują się istotni, poinformowani. Prawda jednak jest taka, że prawdy się nigdy nie dowiemy, bo jesteśmy zwykłymi zjadaczami chleba i o tym, co się odbywa na najwyższych szczeblach naszej śmiesznej cywilizacyjnej hierarchii, pewnie nawet nam się nie śniło. A żeby sobie pomóc w świadomości bycia zwykłą płotką powstają teorie spiskowe - bo widocznie niektórzy ludzie się czują z tym lepiej, że niby wiedzą coś więcej o "grze" ludzi z "wyższych sfer".
Bill Gates to ten gościu który założył sobie firmę produkującą szczepionki po czym mówił, że każdy człowiek powinien mieć paszport szczepień bez którego nie mógłby wyjeżdżać z kraju, czy też pracować? :)
Nie zdziwię się gdy to akurat Bill Gates wjedzie niedługo ze swoją OBOWIĄZKOWĄ szczepionką na koronawirusa.
każdy człowiek powinien mieć paszport szczepień bez którego nie mógłby wyjeżdżać z kraju, czy też pracować?
Paszport w formie niewidocznego dla oka "tatuażu" również produkowany przez jego firmę, który jest w zestawie z jego szczepionką.
Nie dziwie się że ludzie przestali go lubić, chce wprowadzić inwigilację rodem z Roku 1984 Orwella.
Paszport w formie niewidocznego dla oka "tatuażu" również produkowany przez jego firmę, który jest w zestawie z jego szczepionką.
Słyszałeś o chińskim Social Credit System? Romantyczne wizje w postaci niewidocznego dla oka tatuażu może i brzmią fajnie, ale w rzeczywistości są całkowicie zbędne.
No nie tylko jedna bo aż 7 z tego co mówił. W sensie 7 fabryk ma zasponsorować
A za hiszpankę 100 lat temu kto stał? Za czarną osobą 200 lat temu kto? Pewnie ufoludki co?
Według nieoficjalnych źródeł/teorii spiskowych pandemia hiszpanki wybuchła po masowych szczepieniach przeciwko grypie amerykańskich żołnierzy, którzy przez szczepionkę sami na nią zachorowali (jest to jeden z efektów ubocznych szczepień przeciwko grypie, nawet moja ciocia niedługo po szczepieniu przeciwko grypie na nią zachorowała). Podczas I Wojny Światowej walki toczyły się w bardzo trudnych warunkach (idealnych dla wirusa), więc coś w tym jest.
Ja ci odpowiem bo siedzę w tych tematach od 15 lat :) Za Hiszpanką czy np Ebolą oraz AIDS stoją zawsze ci sami ludzie - 13 wielkich rodów czyli "Elita". Rockeffelerowie, Rockschildowie, Kennedy i o reszcie możesz sam przeczytać :) Są to ludzie którzy oficjalnie (i tego się nie ukrywa) mają we władaniu wszystkie banki światowe oraz koncerny farmaceutyczne. Polecam poczytać książki Henryka Pająka który pisał już o tym 20 lat temu! Np. "Bestie u Władzy". Są tam rzeczy które dzieją się na naszych oczach. Zresztą źródeł na ten temat jest dużo więcej jak ktoś wie gdzie szukać :) Są to żydowskie rodziny, a Gates jest spokrewniony z jedną z tych rodzin, to jest najlepsze! Wiedza Panowie, najpierw wiedza, a potem możemy pogadać!
Nie mamy dowodów na to, że rozpowszechniałeś pornografię dziecięcą, ale nie ma dowodów na to, że nie rozpowszechniałeś. Zapewne nigdy prawdy nie poznamy.
I co, miło ci? Od kiedy to trzeba udowadniać swoją niewinność, gdy nie ma żadnych dowodów wskazujących na winę?
+1
Dokładnie.
Wprawdzie nie ma to dowodow ale czy Bill mialby motyw zeby wytluc dla przykladu za pomoca wirusa prawie 300tys ludzi i zasiac panike na calym swiecie? Z tymi jego teoriami i gadaniu o szczepionkach na ktorych moglby niezle zarobic jak najbardziej. Czy Bill bylby do tego zdolny? Musialby przeciez byc psychopata. Przyjrzyjmy mu sie z bliska. Troche na takiego wyglada w tych okularach! Trzeba przeanalizowac jego zachowania. Czy zaraza sie ziewaniem?
Zgadza się. Musi desperacko szukać podłego sposobu na zarobek, bo coraz trudniej mu wyżyć za marne 100 mld dolarów.
Ja się zastanawiam co trzeba mieć w głowie, żeby wierzyć w takie absurdy? Niedawno widziałem komentarze, że szczepionka na COVID powoduje zmianę DNA (!!!). Czy ludzi pogrzało od siedzenia w domu, czy mózg nie był im przeznaczony?
Co trzeba mieć w głowie? Ekskrementy, fecesy, fekalia, wydaliny, nawóz, obornik.
Nie żeby coś, ale wirusy polegają na tym, że wstrzykują swoje DNA do komórek nosiciela więc to stwierdzenie nie jest do końca błędne ;)
No cóż, doigrał się. Gdyby przez lata nie wygadywał tych bzdur o potrzebie masowych szczepień, nie bawił się w wirusologa oraz lekarza, który osobiście szczepił ludzi w Afryce, to nikt by z nim tych faktów nie połączył. O ile szkodliwość 5G to dla mnie bzdura, tak teorie o tym, że Bill Gates marzył o zarobieniu kolejnej fortuny na szczepionkach nie są całkowicie wyssane z palca.
Kill Bill? Ależ nie może być haha;)
Do kasacji koleś, razem z Sorosami i Rothchildami tego świata.
NIESTETY KOCHANI ALE LUDZIE NIE SĄ GŁUPI! :) Ja również należę do tych, którzy interesują się tym o czym nam się dosłownie nie mówi, nie mówi się w naszej mainstreamowej telewizji i ogólnie mediach i.... okazuje się, że Gates ma być postawiony przed trybunałem sprawiedliwości! A JEDNAK! I co wy na to? :D Można dowiedzieć się już o tym wszędzie! Tak jak kolega JK.96 napisał wyżej, wszystkie teorie spiskowe to tak na prawdę nie teorie spiskowe, tylko są tacy którzy chcą byśmy tak myśleli! To jest ich haczyk na to żeby właśnie wszystkie niewygodne sprawy przechodziły sobie łagodnie bokiem, bo mają przyklejoną łatkę TEORIA SPISKOWA i wtedy automatycznie ludzie w to nie wierzą! Tymczasem coraz więcej z tych "teorii" staje się prawdą :) Smugi kondensacyjne trujące nas od lat? Bajka? To mogę komuś podać prywatnie wycięty dokument z wywiadu z byłym szefem FBI, który mówi o tym że to się dzieje od wielu lat i jesteśmy autentycznie podtruwani! Szczepionki służą do depopulacji? Antyszepionkowiec? NIE! Wystarczy 15 sekund z konferencji TED z 2010 roku na której Gates oficjalnie mówi przed zgromadzonym tłumem, że dzięki nim zmniejszymy populację o 15%! Podesłać komuś? UFO też nie ma? ;) Reptilianie? Są w wielu starożytnych wierzeniach, rysunkach, posążkach, ludach, polecam wywiady z afrykańskim naukowcem, szamanem i autorem książek Credo Mutwą to się dowiecie sporo o Reptilianach co jest przekazywane z dziada pradziada.. także to nie jest wymysł Davida Icke'a! Płaska ziemia? hmmm no tak to już mega bajka i nie mówię że w to wierzę.. ALE! czy był ktoś z was osobiście w kosmosie? Widział ziemię z kosmosu? NIE! Więc skąd możemy to wiedzieć? Ze zdjęć które mogą być spreparowane i zrobione na kompie? :) A czemu księżyc jest okrągły bo takiego go widzimy? A czy na pewno widzimy prawdziwy księżyc? :D Czy coś go nie przysłania? To już grubsze sprawy w które tu nie będę wchodził. A komu na tym może zależeć żebyśmy nie wiedzieli i dlaczego? Dlaczego smugi kondensacyjne z samolotów mogą nas truć i po co? O tym wszystkim można się dowiedzieć i to z inteligentnie przedstawionych źródeł. Wiele rzeczy można też przeczytać z ujawnionych oficjalnie dokumentów CIA oraz FBI, które są dostępne w sieci dla każdego z nas do poczytania - 100 tysięcy dokumentów. Polecam :)
proszę, podaj mi artykuł, który mówi, że Gates będzie postawiony przed jakimkolwiek trybunałem.
zielele - tutaj masz jedno źródło
https://prawy.pl/108501-wloska-deputowana-chce-postawic-billa-gatesa-przed-trybunalem-stanu/
A jeśli chcesz z tłumaczeniem to tutaj -
https://www.youtube.com/watch?v=TZ_P5nuN92c
Następnie masz wywiady pisemne z lekarzami już na ten temat oraz np w wywiad w niezależnej telewizji "w Realu24" z Korwinem-Mikke, który opowiada między innymi o Gatesie mając wiedzę na ten temat. Przy okazji również o ściemie jaką jest obecna pandemia, jak zresztą każdy wirus :) Interesuje się takimi tematami od 15 lat także mnie nie zagniesz i znam takich którzy interesują się już od 20 i 30 lat. Niestety świat nie jest taki jaki się większości wydaje :)
interesujesz się też czytaniem ze zrozumieniem?
jak słowa "Bill Gates MA BYĆ postawiony przed trybunałem" mają się do tego, że jedna włoska Pani polityk powiedziała, że uważa, że Bill Gates powinien być postawiony przed trybunałem?
Szukaj źródeł dalej, dasz radę bo jest sporo :) I niedługo już doczekasz się tego oficjalnie w naszej zakłamanej telewizji jeśli ją oglądasz.
Bill Gates i Britney Spears to wysoko postawieni Reptilianie . Oni trzęsą wszystkim. Zasponsorowali technologie, która wyświetla planety i księżyc jako hologramy. Ziemia jako kula nie istnieje. To płaski teren podtrzymywany przez wielkiego Jaszczura. Hologramami były też samoloty niszczące WTC a także Stefan który "zabił" Adamowicza.
"Widział ziemię z kosmosu? NIE! Więc skąd możemy to wiedzieć?"
Piszesz o tym że ludzie nie są głupi a ja widzę że są, skoro zadają takie pytania.
Odpowiedź:
Astronauci? Promy kosmiczne, satelity, stacja kosmiczna, zdjęcia i nagrania a nawet stream na żywo ze stacji kosmicznej obiegającej Ziemię.
Wszędzie widać że Księżyc i Ziemia są okrągłe...
Prawa fizyki jakie znamy i doświadczamy nie miałyby prawa istnieć gdyby Ziemia i planety były płaskie.
Jeszcze trochę czytania twoich głupot i dostanę wyrzygu do mózgu.
Naprawdę? Dajesz bzdetne źródła, ktoś to podważa i każesz samemu szukać? :D:D Internet robi z ludzi ameby..
Przypomina mi to mem "Dont trust most internet quotes. - Aristotle".
W dzisiejszych czasach, jak stronka jest ledwo widoczna to jest prawdziwa dla takich pelikanów. Straszne są to czasy, bo ani telewizji nie można ufać, ani internetowi. Polecam zainteresować się tym co się dzieje na około Was.. a nie tym kto coś napisał..
Pikachu też żyły, tylko Bezos porwał wszystkie na swoją tajemną wyspę.. poszukajcie sobie informacji.
Płaska ziemia? hmmm no tak to już mega bajka i nie mówię że w to wierzę.. ALE!
Gdyby ziemia była płaska koty już dawno wysypałyby z niej cały piasek.
NIESTETY KOCHANI ALE LUDZIE NIE SĄ GŁUPI! :)
Czytając twój post można wywnioskować zupełnie coś innego kochany.
NIESTETY KOCHANI ALE LUDZIE NIE SĄ GŁUPI! :) Ja również należę do tych, którzy interesują się tym o czym nam się dosłownie nie mówi, nie mówi się w naszej mainstreamowej telewizji i ogólnie mediach i... i w tym momencie już wiedziałem, że nie warto czytać. Co wyście się tej telewizji doczepili, to jedyne źródło informacji?
Tez sie kiedys zajadalem teoriami spiskowymi. Nie wierzylem, ale interesowalem sie. Wiekszosc okazalo sie zwykla bzdura, a to co sie potwierdzilo okazalo sie dosc trywialne. Remedium na to jest edukacja i specjalizacja spoleczenstwa.
Jeśli wyjaśnicie to możemy gadać ;) nie reklamuje odrazu mowie żadnych stron bo nawet nie mam tam konta podaje linki potwierdzające coś czego ludzie nie wiedza ;) link 1 projekt Microsoftu zatwierdzony, link 2 wyjaśnienie jak ma to działać ;)
Link1: https://patentscope.wipo.int/search/en/detail.jsf?docId=WO2020060606
Link2: http://www.prisonplanet.pl/trend_trak/060606_microsoft_i,p310835743
Wydaje mi się ze do tego donrza zady albo nie oni ale wywołali panikę pandemie na świecie ludzie się przestraszyli teraz jak wyjdzie szczepionka będą to brać jak świeże bułeczki czemu bo nikt nie chce umierać kolejna kwestia jest to ze nie wiadomo co ci wszczepia a składu na pewno nie zobaczysz jak podadzą to na pewno fake a jak chciał byś sprawdzić to na pewno próbki nie uzyskasz wiec to ten cały korona wirus powiedzcie mi gdzie są szpitale przepełnione jest jakiś filmik? cokolwiek ja nie widziałem w USA nagrywają ludzie filmiki ze szpitale puste ja jestem w UK nie ma tu szpitali przepełnianych... i nie było.
i dodam jeszcze czemu afera 5g usuniecie gotówki fizycznej/realnej... pomyśl. moim zdanie to jest jedyna opcja aby jak największej ilości ludzi wszczepić czipa nieświadomie.
Wydaje mi się ze do tego donrza zady
Powinno być dążą rządy. Zwykle nie poprawiam, ale tym razem musiałem :P
Jest sporo filmów , ale ty w nie uwierzysz, bo są nie w twoich mediach. Nie rusza cię więc filmy dokumentalne z Wuhan czy z Bergamo. Tym bardziej z polskich szpitali. Tak, wiem, napiszesz o tym, że podstawili zdjęcia trumien ofiar Costa Condordii itd. Czipy i 5 g w szepionkach to też oryginalne wasze pomysły. Nie wiedziałem, że elektronikę można upchnąć w cieczy w strzykawce. Niedługo będą wszczepiac wi-fi a potem ekrany , żeby można było oglądać Netflixa bez kupowania telewizora.
Jak glupie jest spoleczenstwo to az czasem trudno uwierzyc. Nic dziwnego ze stare dziady tak latwo pozniej nim steruja.
Gość, który ułatwił życie ludziom robiąc oprogramowanie, a potem wydajac miliardy na cele charytatywne, miałby teraz zabijać ludzi ? To ma być logiczne według spiskowców ?
Spiskowcy to gromadka która wierzy że mikrometrowy chip może kontrolować ludzki mózg za pomocą 5G (w czasach gdy nawet pełnowymiarowy neuralink to ogromne wyzwanie) a stwierdzenia faktów że w Afryce jest ogromny problem z głodem a większość ciąż jest niechcianych rozumiane jest jako "Bil Gejc chce wymordować ludzi".
Od tej grupy oczekiwanie jakiegokolwiek rozsądku/inteligencji to wręcz wystawianie się na zawód. Najgorsze jest to że z każdym rokiem takich gagatków widuje się coraz więcej na forach.
Gates jawnie i otwarcie przyznał, że jest za depopulacją. I to a nie to, że pracuje nad szczepionką jest najbardziej problematyczne. A jego miłość i oddanie do WHO, organizacji której bliżej na mafii niż strażników zdrowia na świecie jeszcze to pogłębia.
Gates jawnie i otwarcie przyznał, że jest za depopulacją.
Hmmm, ciekawe dlaczego.
https://www.youtube.com/watch?v=NMo3nZHVrZ4
Zmniejszenie liczby ludności i trzymanie w ryzach wielkości populacji ma sens.
No tak, czyli zarażanie kobiet w Kongo szczepionkami z Polio doprowadzając do masowych aborcji jest fair i cool waszym zdaniem?
a masz na to dowody że te szczepionki były z Polio czy tylko gadanina ludzi w foliowych czapeczkach ?
Prawdopodobnie Reptilianie istnieli wiele tysięcy lat temu bo ewolucyjnie ewoluowali z Dinozaurów bo Dinozaury istniały z 100 mil lat więc jakiś Velociraptor mógł zacząć używać narzędzi do oprawiania upolowanej zwierzyny a dalej już samo poszło
no o 50 % można by ludzi usunąć bo Ziemia jest w stanie wyżywić z 3 mild ludzi więc sorry ale jest nas stanowczo za dużo
Sory ale wspieranie ludobójstwa jest niedorzeczne. Takie rzeczy zostawia się selekcji naturalnej i naturze nie człowiekowi. Problemem nie jest ilość ludzi a system który to o czym piszesz sprawia
A kto mowi o ludobojstwie? Chodzi o wieksza kontrole urodzen a nie zabijanie ludzi. A "zostawianie naturze" chyba za bardzo naszemu gatunkowi nie idzie. Wyniszczylismy juz swoim istnieniem niezliczone inne gatunki i jestesmy na dobrej drodze do wlasnej zaglady.
Jakie ludobójstwo człowieku wystarczy by Hindusi i Afrykanie ograniczyli się do 2 dzieci a potem sterylizacja i i więcej dzieci nie będzie i tak powinno być na całym świecie 2 dzieci i po co więcej
Ech ludzie, po co ludobójstwo? Obejrzyjta sobie "Utopię", jeśli chcecie zobaczyć ciekawy pomysł na zlikwidowanie przeludnienia. Fajny serial. Zresztą, aż się dziwię, że miłośnicy teorii spiskowych jeszcze nie wymyślili, że w obecnej sytuacji dzieje się dokładnie to, co w serialu. Okoliczności bardzo pasują.
Pstrzac na social media w innych krajach, to wyglada to na jakas wieksza zmasowana akcjie antyszczepionkowcow czy innych malo-sprytnych.
Najlepiej jakby antyszczepionkowcy i anty-5G dogadali sie z tymi od plaskiej Ziemii i wspolnie sie wszyscy na nia wyniesli :D
Jakby miała być depopulacja to by wypuścili wirusa z śmiertelnością 60% który by latał w powietrzu że żadna maska by nic nie dała.
Nie zrobią takiego wirusa, bo nie rozprzestrzeniłby się na tak dużą skalę. Najzwyczajniej w świecie nosiciele nie zdążyliby zarazić wystarczająco dużo ludzi (bo by poumierali), żeby doszło do wyludnienia. Właśnie na tym cały pic polega, że dla światowej ludności bardziej niebezpieczny jest wirus cechujący się małą śmiertelnością i bardzo dużą zarażalnością, a nie na odwrót.
Gol powinien takie watki banowac, a nie zakladac. Rozumiem, ze to ma sie klikac, ale jesteście najwiekszym serwisem o grach w tej czesci swiata. Jakiś poziom.
Uwielbiam, jak jakaś grupa uważa drugą za idiotów innych ludzi, a sami mają kisiel w głowie.
Nie jestem pewien, czy zwolennikowi depopulacji można zaufać.
Ludzie g***o wiecie, więc się nie nabijajcie z innych. Wasza wiedza jest ektremalnie mała, natomiast wasze ego gigantyczne. Nic w życiu nie osiągneliście, nic nie wiecie, więc cicho sza. Należy mieć trochę pokory.
Uwielbiam, jak jakaś grupa uważa drugą za idiotów innych ludzi, a sami mają kisiel w głowie.
Obie te gruby to debile, nie ma się co przejmować.
A tak z czystej ciekawości, jesteś w stanie podać jakieś argumenty przeciw depopulacji
Jakie korzyści niesie ze sobą kontrola populacji, tak z głowy, bez googlowania:
- mniej ludzi umierających z głodu i pragnienia (tak, to dzieje dzieje do dziś - to że Ty możesz iść do Biedry i wrócić z 10kg żarcia to ogromny przywilej),
- mniej imigrantów w przyszłości, kiedy ludzie zaczną spierniczać z obszarów nie do zasiedlenia ze względu na ekstremalne temperatury,
- mniej smrodu w powietrzu, mniejszy nacisk na przemysł itp.,
- mniejsza eksploatacja ekosystemów które już teraz są w opłakanym stanie przez człowieka (pozdro rafy koralowe i oceany, gdzie realnym scenariuszem będzie więcej plastiku niż ryb przed 2050),
- mniejsze zagrożenie że w krajach pierwszego świata ceny jedzenia wystrzelą w kosmos (już teraz nie wiadomo ilu ludzi jest w stanie "udźwignąć" rolnictwo, a z roku na rok warunki są coraz trudniejsze),
Mógłbym tak jeszcze 10 minut ale nie chce mi się dziobać na klawiaturze.
Jak w tej chwili implementowana jest ta szatańska depopulacja? Ano jako edukacja (w dużej mierze ludzi którzy nie potrafią czytać i pisać) i dostęp do antykoncepcji.
Serio, prawie miliard ludzi jest dotkniętych głodem (co się przekłada na 9 milionów zgonów rocznie), dodajmy do miksu postępujące zmiany klimatyczne i ich wpływ na produkcję jedzenia / dostępu do wody - i 2 miliardy ludzi więcej do 2100 jeżeli nic się nie zmieni.
What could go wrong?
Serio, prawie miliard ludzi jest dotkniętych głodem (co się przekłada na 9 milionów zgonów rocznie)
Przecież o to właśnie wam chodzi, więc czym się przejmujesz? :/
Są bardziej cywilizowane sposoby na zmniejszenie przyrostu naturalnego, takie jak edukacja seksulana i zwiększenie dostępu do antykoncepcji. Samo danie ludziom prezerwatyw nie wystarczy. Kiedyś widziałem jakiś reportaż, gdzie ludzie z jakiegoś biednego i niewyedukowanego regionu świata po otrzymaniu prezerwatyw zawiesili je przed domem, bo myśleli, że będą one odpychać jakieś złe moce, co doprowadzi do tego, że kobieta nie zajdzie w ciążę xD
Samo wyludnienie na dłuższą metę nic nie da, bo bez odpowiedniej edukacji i dostępu do antykoncepcji liczba ludności i tak błyskawicznie powróci do poprzedniego stanu.
Przecież o to właśnie wam chodzi, więc czym się przejmujesz? :/
Mi (a właściwie "nam") o to chodzi? A ja myślałem że właśnie pisałem w superlatywach o depopulacji która (oczywiście na przestrzeni lat) może zmniejszyć to zjawisko - i jest to zasadniczo jedyny sposób, chyba że dojdzie do jakichś monumentalnych odkryć w dziedzinie rolnictwa, które na tę chwilę nie mieszczą się w pale.
Są bardziej cywilizowane sposoby na zmniejszenie przyrostu naturalnego, takie jak edukacja seksulana i zwiększenie dostępu do antykoncepcji.
Cyt. [36.2] "Jak w tej chwili implementowana jest ta szatańska depopulacja? Ano jako edukacja (w dużej mierze ludzi którzy nie potrafią czytać i pisać) i dostęp do antykoncepcji.".
Mi (a właściwie "nam") o to chodzi? A ja myślałem że właśnie pisałem w superlatywach o depopulacji która (oczywiście na przestrzeni lat) może zmniejszyć to zjawisko
No przecież zależy wam (zwolennikom depopulacji) na depopulacji, więc śmierć wielu ludzi z powodu głodu raczej jest wam na rękę. No a przynajmniej ja tak to odebrałem.
Cyt. [36.2] "Jak w tej chwili implementowana jest ta szatańska depopulacja? Ano jako edukacja (w dużej mierze ludzi którzy nie potrafią czytać i pisać) i dostęp do antykoncepcji.".
No tak, ale żeby to się udało, to trzeba znacznie zwiększyć skalę takich działań. Tak jak napisałem wyżej, samo danie ludziom prezerwatyw nic nie da, bo sporo z nich nie będzie wiedziało, co z nimi zrobić. To, co w tej chwili robią przeróżne organizacje, to półśrodki, które na dłuższą metę nie dadzą żadnych efektów.
Zamiast zajmować się depopulacją światowi bogacze powinni zwiększyć środki na badania układu słonecznego. Słońce wiecznie żyć nie będzie, więc kolonizacja kosmosu, to jedyny sposób na przetrwanie naszego gatunku. Niby zostało nam jeszcze bardzo dużo czasu, ale jak nadal najbardziej wpływowi ludzie będą się zajmować tskimi bzdurami, jak depopulacja, to nigdy się stąd nie ruszymy.
nim słońce wybuchnie minie 4 mild lat a ludzie wyginą za 100 lat jeżeli nie zainwestujemy w nowoczesne technologie zamiast oglądać głupich celebrytów którzy nic nie potrafią
Dlatego mówię, że czas jest, ale zajmując się takimi pierdołami, jak wyludnienie tracimy tylko go tracimy. Nawet gdyby w jednym momencie wyginęła połowa ludzkości, to i tak za 70 lat wrócilibyśmy do punktu wyjścia. Jedyną szansą na przetrwanie naszego gatunku jest kolonizacja kosmosu i nawet jeśli nie dotrwamy do wybuch słońca, to przynajmniej przynajmniej zyskamy nowe tereny do zasiedlenia.
No przecież zależy wam (zwolennikom depopulacji) na depopulacji, więc śmierć wielu ludzi z powodu głodu raczej jest wam na rękę. No a przynajmniej ja tak to odebrałem.
Tą samą logiką - jak ktoś mówi "mam nadzieję że zmaleje ilość imigrantów z krajów arabskich" oznacza to to samo co "mam nadzieję że każdy arab zostanie rozstrzelany"?
Zamiast zajmować się depopulacją światowi bogacze powinni zwiększyć środki na badania układu słonecznego. Słońce wiecznie żyć nie będzie, więc kolonizacja kosmosu, to jedyny sposób na przetrwanie naszego gatunku.
Stary, fajnie że patrzysz tak daleko w przeszłość, ale jesteśmy na drodze do +2C - +5C (w zależności od tego który scenariusz się spełni) do 2100 roku.
Tu masz fajną interaktywną stronę: https://interactive.carbonbrief.org/impacts-climate-change-one-point-five-degrees-two-degrees/?utm_source=web&utm_campaign=Redirect
Przy pesymistycznych modelach (a zarówno temperatura jak i pomniejszające się lodowce biją rekordy z roku na rok - niestety mowa o rekordach których powinniśmy za wszelką cenę unikać) możemy mówić o ekstremalnych suszach (wliczając w to większość europy), prawie kompletnie martwych i zakwaszonych oceanach, kompletnym braku lodowców nawet zimą, kompletnie wybitych rafach koralowych, ogromnych połaciach terenu których po prostu nie da się zamieszkać (google -> wet bulb temperature), anomaliach pogodowych (huragany jak w USA, pożary, powodzie) i 10 miliardów mordek do wyżywienia (przypominam - przy więcej niż +3C rolnictwo ma przesrane, ryb po prostu nie ma) i jeszcze bardziej wyniszczonych ekosystemach.
Dodam też że każdy ekosystem pociąga za sobą inny (feedback loop) i nawet gdyby teraz magicznie wytępić wszystkie szkodzące aktywności (wydobywanie ropy, wycinanie lasów itp. itd) - temperatury wciąż będą rosnąć latami przez ilość CO2 która jest w powietrzu.
Jak ktoś myśli że teraz jest ekstremalnie ciepło i sucho - oh boy, to dopiero przedsmak. Jak chlebek będzie kosztował 20zł, butelka wody dyszkę, a do Europy wpłynie dziesiątki milionów imigrantów, zobaczymy czy kontrola populacji i dbanie o środowisko to "zajmowanie się pierdołami".
Przed ludzkością, już całkiem niedługo stoją ogromne wyzwania, dużo szybciej i dużo realniejsze niż problem "jak zasiedlić kosmos".
A jak nie wierzysz mi, to odsyłam prosto do NASA :) https://climate.nasa.gov/effects/
edit: miało być jako odpowiedź do 36.7.
Wszystkie te problemy o których piszesz da się rozwiązać bez łamania podstawowych praw człowieka w najlepszym przypadku, a nazizmu w najgorszym.
Świat może spokojnie wyżywić nawet więcej niż 7 miliardów ludzi, oraz zapewnić im podstawowe warunki do życia. Prawdziwym problemem jest dystrybucja i marnowanie zasobów naturalnych. Już dawno powinniśmy zrezygnować z paliw kopalnianych, zmniejszyć ilość mięsa w diecie oraz odpadów żywnościowych, przestać zachęcać finansowo masowe wypalanie lasów deszczowych, zaśmiecanie środowiska w azji i afryce oraz zredukować celowe zużywanie elektroniki.
Nie mówiąc o tym że działanie depopulacyjne, które nie są czystym masowym mordowaniem, przyniosłyby jakiekolwiek skutki dopiero za kilka pokoleń - gdy już i tak będzie za późno.
Ale łatwiej myśleć że problem jest z odległymi Chinami / Indiami, a nie z, między innymi, nami.
Tą samą logiką - jak ktoś mówi "mam nadzieję że zmaleje ilość imigrantów z krajów arabskich" oznacza to to samo co "mam nadzieję że każdy arab zostanie rozstrzelany"?
Nie. Jak ktoś mówi, że nie chce imigrantów w Europie, to ja to rozumiem tak, że taka osoba chce, żeby zostali oni w swoim kraju. Będąc zwolennikiem depopulacji chciałbyś, żeby ludzi było jak najmniej, więc śmierć milionów z powodu głodu, czy innych czynników jest ci na rękę. Natomiast przeciwnik imigrantów po prostu nie chce ich w swoim kraju. Widzisz różnicę? Ja widzę ogromną.
Przed ludzkością, już całkiem niedługo stoją ogromne wyzwania, dużo szybciej i dużo realniejsze niż problem "jak zasiedlić kosmos".
Fajnie, ale nawet jakby w sekundę zabić połowę ludzkości, to i tak na dłuższą metę nic to nie da, bo w przeciągu najbliższych 60-70 lat wrócilibyśmy do punktu wyjścia. No i co potem byśmy zrobili? Znowu masowe mordowanie, które nic nie da? Kolonizacja kosmosu jest wymagana nie tylko do opuszczenia układu słonecznego w dalekiej przyszłości, ale również po to, żeby znacznie zwiększyć powierzchnię możliwą do zamieszkania, której tak bardzo nam brakuje.
Wiesz, dlaczego NASA tak nagle przestała wysyłać ludzi na księżyc? Odpowiedż jest prosta, po prostu kasa im się skończyła. Gdyby mieli bogatych inwestorów, to nie zamknęliby programu Apollo i możliwe, że dzisiaj mielibyśmy tam nie tylko stacje badawcze, ale może nawet i małe kolonie.
Oprócz pieniędzy dochodzi jeszcze kwestia czasu. Dostosowanie warunków panujących na księżycu, czy Marsie, aby ludzie mogli tam normalnie funkcjonować zajmie kolejne kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt lat, a przez ten czas warunki na ziemi mogą ulec zmianie, niekoniecznie na lepsze.
Widzę że się nie dogadamy więc chyba nie ma sensu ciągnąć dyskusji, więc moja ostatnia odpowiedź.
Będąc zwolennikiem depopulacji chciałbyś, żeby ludzi było jak najmniej, więc śmierć milionów z powodu głodu, czy innych czynników jest ci na rękę.
Ludzie umierali z głodu, nadal umierają, nadal będą (spoiler alert: kiedyś będzie to więcej ludzi).
Problem nadmiernego przyrostu istniał, istnieje, i będzie istniał.
Skoro umieranie ludzi w żaden sposób nie niweluje problemu, nie wiem w jaki sposób "jest mi to na rękę". Ale ok.
Fajnie, ale nawet jakby w sekundę zabić połowę ludzkości, to i tak na dłuższą metę nic to nie da, bo w przeciągu najbliższych 60-70 lat wrócilibyśmy do punktu wyjścia. No i co potem byśmy zrobili? Znowu masowe mordowanie, które nic nie da? Kolonizacja kosmosu jest wymagana nie tylko do opuszczenia układu słonecznego w dalekiej przyszłości, ale również po to, żeby znacznie zwiększyć powierzchnię możliwą do zamieszkania, której tak bardzo nam brakuje.
Rzecz w tym że nikt nie chce i nie planuje mordować ludzi, kontrola populacji nie ma nic wspólnego z mordowaniem. Jakie będą konsekwencje jeśli populacja będzie wzrastała w jednostajnym tempie już Ci napisałem - a jak Ci nie pasuje źródło NASA, to masz do poczytania setki papierów wypuszczonych przez renomowane uniwersytety czy niezależnych naukowców.
Co do reszty - ja Ci chłopie faktami, a Ty mi science fiction.
Ostatni raz człowiek na księżycu był w 1972. Na marsie nigdy. Realny progress w kwestii ich kolonizacji? Zero, albo prawie zero. Najpierw trzeba jakoś przetransportować megatony żelastwa na planetę (podróż na marsa - do 300 dni w jedną stronę), zbudować osady, infrastrukturę żarcia/picia, produkcji tlenu. Trzeba też jakoś przetransportować tam ludzi - jakie mamy możliwości na tę chwilę? No tak, zerowe - chyba że chcesz transportować po kilku ludzi na raz :)
Ale spoko, w latach 70 też myślano że w 2000 będą lewitujące budynki i latające samochody, a 2020 to już pewnie era ludzi-cyborgów. Się troszkę przejechali.
No i inna kwestia, gdyby postęp prac nad kolonizacją planet przyspieszył 10000-krotnie i w 2050 będzie jakaś tam kolonia ludzi na księżycu - myślisz że będzie na to stać kogoś więcej niż elitę? Dla większości ludzi finansowym wyzwaniem jest wybudowanie domu w zapierdowie dolnym, ale za 30 lat będą sobie strzelać kosmiczne kanciapy na księżycu i fruwali na wakacje z powrotem na ziemię żeby zobaczyć hawaje? Taaa...
przez ten czas warunki na ziemi mogą ulec zmianie, niekoniecznie na lepsze.
Kolego, nie mogą, ale ulegną - dałem Ci linka. Potwierdzają to modele matematyczne, potwierdzają to badania (konsekwencje są znane od DAWNA: https://en.wikipedia.org/wiki/ExxonMobil_climate_change_controversy ), potwierdza to to co się dzieje tu i teraz.
Ja tylko apeluję, żebyś zastanowił się nad realnymi problemami dotyczącymi naszej planety (i jak realnie jej pomóc jako jednostka), a bazy na marsie zostawił pisarzom książek fantastycznych - bo o ile może (wątpię, ale może) to się stanie, to "chyba" raczej nie za naszego życia.
To nie jest wcale takie sciencie fiction, jak ci się wydaje. NASA planuje wrócić na księżyc w ciągu najbliższych dwóch lat, a za kolejne dwa lata (jeśli dobrze pamiętam) mają powstać pierwsze bazy badawcze. Jest możliwość, że może się to opóźnić o kolejne 2 lata, ale nie zmienia to faktu, że prędzej, czy później się to stanie. Jest jeszcze Elon Musk, który działa na własną rękę i właśnie testuje poszczególne emementy swojej najnowszej rakiety BFR, która ma pomieścić 150 ton sprzętu lub 100 osób, w zależności od potrzeb. Jej ukończenie to tylko kwestia czasu.
