Nvidia: architektura Ampere również w GeForce’ach dla graczy
Ta i pewnie cena też będzie jak z rynku profesjonalnego, jedyne 500$ za Founders Edition najsłabszego wariantu...
Kibicuję AMD i Intelowi, żeby trochę przycisnęli "zielonych" i zmusili ich do zejścia na ziemię.
Jak RTX 3080 będzie za ok. 3500zl i sprawdza się te przewidywania co do mocy to biorę. Znając jednak życie ta karta będzie kosztować ok 4500zl a tyle to już nie zapłacę bo to xbox i PS.
Ja mam odłożone 6 tys za 3080ti ale myślę, że cena będzie taka +1000 od RTX 2080ti, a przy 3080 to będzie +500.
Po podwyzce w przypadku Turinga, nvidii siadla sprzedaz kart porownujac do pascali, wiec zdziwilbym sie kolejnymi podwyzkami z ich strony.
4500 zł za 3080 to już byłoby grubo. Podobno nowe karty od AMD mają mieć też dobrą wydajność więc może utemperuje to zapędy NVidii. Też planuję zakup 3080 lub 3080ti więc czekam z niecierpliwością na testy i ceny. Skok wydajnościowy ma być ogromny szkoda tylko, że brakuje monitorów 4K w rozsądnej cenie (powiedzmy, że do 5tyś) mających HDR, Gsync, 100Hz.
Monitorów nie ma, ale są zdecydowanie lepsze TV120 Hz HDR OLED Gsync: LG C9 55"/ LG CX48"
Na rynku musiałoby być więcej graczy niż tylko AMD (Intela nie liczę bo nie robią kart dla graczy). AMD też czasem potrafi popłynąć z wyceną swoich kart. Fajnie jakby Huawei wszedł na rynek bo patrząc jak wyceniają swoje smartfony/tablety względem konkurencji to byłby strzał w dziesiątkę ale i tak zanim zrobiliby jakąkolwiek kartę to zejdzie kupa czasu, a do tego jeszcze sterowniki.
Jeżeli faktycznie zależy im na PCtowym rynku, to moim zdaniem niegłupim pomysłem byłoby włączenie się do wyścigu przez Valve albo Epica. Może nawet nie w charakterze producentów podzespołów, ale mogliby pokusić się o zbudowanie własnej konsoli, zaprojektowanej z myślą o PCtowcach. Złożyć mocny komputer o zamkniętej specyfikacji, wyposażony w osobny bios i system operacyjny, umożliwiający pracę zarówno w trybie desktop, jaki i w trybie konsoli. Dzięki temu można by mieć normalny PC z Windowsem, Linuxem czy innym OSem (do pracy, filmów, internetu i całej reszty), ale też ze wszystkimi benefitami konsolowej architektury i z jednoczesnym zachowaniem obsługi klawiatury, myszy czy innych peryferiów. Jak się za to nie wezmą, to idę z tym na Kickstartera :).
Valve już cos próbowało dzialac w tym temacie
Sam pomysł mieli dobry, ale wykonanie upośledzone. Mnogość (kiepskich) specyfikacji, OS ze słabszą wydajnością, wysoka cena, beznadziejny marketing.
No nie wiem, czy to taki dobry pomysł. Połączenie konsoli z PC, ale o zamkniętej specyfikacji (wiele osób kupuje PC, bo może go modernizować, po co zabierać tą ogromną zaletę)? Na ten moment jak ktoś chce "konsolę w komputerze" po prostu wybiera Steam Big Picture przy starcie systemu, można to obsługiwać padem i szybko wrócić do zwykłego systemu.
Jednak coś takiego mógłby bez problemu zrobić Microsoft, ale tak właściwie, to po co?
ale też ze wszystkimi benefitami konsolowej architektury
Ale za to bez benefitów PCtowej? Tzn. łatwej wymiany części, co jest zaletą jeżeli ktoś chce większej mocy lub po prostu coś w tym padnie.
Przecież z mojego opisu wynika wyraźnie, że chciałbym połączenia konsoli i PC, zachowującego zalety jednego i drugiego urządzenia. W trybie desktop miałbyś normalnego PCta z dowolnym OSem, oprogramowaniem itd., a jedynym elementem odróżniającym go od zwykłego PCta, byłby brak możliwości rozbudowy (może za wyjątkiem dysku). Tryb konsoli zapewniałby natomiast możliwość lepszej optymalizacji gier, zachowując zalety PCtowego grania, jak np. dobre skalowanie obrazu na monitorze czy obsługa myszy i klawiatury. Dzięki temu mógłbyś mieć gamingową maszynkę za np. 4000 zł, która potrafi uzyskać jakość grafiki i płynność na poziomie PCta wartego nawet dwa razy więcej. Dla mnie to korzyść niezaprzeczalna, zwłaszcza w czasach szybujących cen PCtowych podzespołów. No i właściciel takiej platformy na pewno byłby zainteresowany jej aktywnym wspieraniem, więc może doczekalibyśmy się nawet jakichś dedykowanych exów, ale podyktowanych nie tylko różnicami w sterowaniu.