Snowpiercer zmierza na Netflix. Znamy datę polskiej premiery
Myślę, że Snowpiercer był niedocenionym filmem. Także przeze mnie, bo minęło tyle lat, a ja wciąż sobie go nie powtórzyłam. Większość filmów, nawet tych lepszych przelatuje przeze mnie jak przez grube sito, czyli po paru miesiącach nie umiem nawet streścić fabuły, natomiast ten jeszcze się trzyma mojej głowy, a obrazki czasem wracają. Cieszę się na ten serial.
Widzę, że przesłanie ciosane z jeszcze grubszego kartofla niż w filmie, bez zostawiania nawet drobnej metafory.
Zadziwiające, że ktoś, kto nakręcił operujące prostymi, ale nie chamskimi alegoriami Parasite czy nieco mniej subtelną, ale wciąż nieźle skrojoną Okję, popełnił też Snowpiercera, w którym morał jest wpychany do gardła widzowi tak, jakby był gęsią hodowaną na foie gras.
Wizualnie film się trzymał bardzo dobrze (znak rozpoznawczy reżysera) i serial tez się zapowiada na techniczną perełkę, ale naprawdę nie mogę przeboleć tej łopatologii. Już w trailerze wyłożono kawa na ławę, co symbolizuje pociąg. Choć trudno mówić tu o jakimkolwiek symbolizowaniu, skoro wszystko powiedziano wprost.
Remake filmu z 2013? No to faktycznie, takiemu starociowi jest potrzebny remake jak rybie ręcznik.
Jest potrzebny hamburgerom i jest potrzebny, bo jest obecnie moda. Masz dzień w dzień news, że jakiś remake powstaje. O ile Mafia 1 ma sens, tak 3 to jakiś absurd.
Nie tyle remake filmu z 2013, co serial na podstawie tego samego pomysłu (filmu). Raczej normalne, choć ten film nie wydał mi się specjalnie wart przerabiania na serial.
Ale może akurat serial będzie dobry.
Snowpiercer to jeden z najgłupszych filmów jakie widziałem a jego "kultowość" świadczy jedynie o tym, że społeczeństwo jest głupie i takie głupoty mu się podobają.
to będzie dalszy ciąg filmu czy serial skończy się tak samo jak film ?
Niestety ale coraz czesciel te produkcje netflixa przypominaja low cost produkcje z halmarka.
Moze jakby sie HBO za to wzielo to moze.
Jeśli zakończenie serialu będzie identyczne tylko z niewielkimi zmianami to cała produkcja nie ma najmniejszego sensu.
Po kiego grzyba mamy wałkować jeszcze raz to samo? Bohaterowie nie powiedzą niczego odkrywczego, jeśli to ma polegać na wspominkach starszych ludków co jadą tym pociągiem i o tym jak piękna kiedyś była planeta to zrobi się z tego jakiś melancholijny pastisz, przerywany pewnie biedascenami z biedawalką wręcz w slowmo.
Ponadto Netfilx by napompować oglądalność serialu usuną film z własnej biblioteki także spoko ruch z biznesowego punktu widzenia, ale od strony widza już nie bardzo.