Witam.
Mam taki problem, że komputer mi się wyłącza w losowych momentach. Zaczęło się to jak zmieniłem procesor parę dni temu. Gram w dość średnio wymagające gry typu The Forest czy GTA 5. Tak czy siak procesor nie przekracza NIGDY 60 stopni.
Samo wyłączenie wygląda tak że nagle w losowym momencie gaśnie mi ekran, podświetlenie z klawiatury i myszki, a komputer się resetuje.
Żadnego bluescreena nic takiego.
Moim zdaniem wygląda to trochę jakby zasilacz dostał w jakimś momencie mocniej prądem czy coś takiego i braknie mu mocy.
Moja specyfikacja:
Ryzen 5 3600
Płyta - ASRock B450 Pro4
gtx 1050 Ti
Zasilacz corsair 550VS (te VS pomarańczowe)
Cały zestaw zabiera może ok. 350W no 400W max.
Wie ktoś dlaczego tak się dzieje i jak temu zapobiec?
Ja zacząłbym sprawdzenie czy wszystko dobrze wpięte w środku komputera. Sprawdź też program bluescreenview, może coś komputer wie o tym. Coś takiego miał brat gdy mu się coś przegrzewało.
Czy dobrze wpięte to na pewno. Każdy kabel dociśnięty, zatrzaski zatrzaśnięte i te sprawy.
Dzisiaj zostawiłem go na noc od ok. 2 do 8 na instalację gry i się nie zresetował ani wczoraj tak samo. Chyba resetuje się pod jakimś większym obciążeniem? Nie wiem
W gta 5 jeszcze mnie nigdy nie wywaliło. Ale wywaliło mnie z takiego fallouta 4 na maksymalnych, w The Forest i raz na pulpicie
Wszędzie na maksymalnych
Może karcie coś nie pasuje?
Pobierz HW Monitor może sprawdź czy wszystko w normie.
Ktoś inny ci lepiej pomoże bo mi się pomysły skończyły właśnie z tą chwilą.
Jeżeli ok. 70-80 a nawet -75 jest okej na karcie pod obciążeniem ok. 100% w grach to wszystko jest w normie.
Zmieniałeś procesor razem z płytą główną? Jest też możliwość że twoja pamięć ram nie jest kompatybilna z nową płytą i powoduje restarty komputera.
Zrób test cpu za pomocą occt ustawionym na "medium data set" ustaw na test type: infinite przez ok. 15 minut. Jeżeli robiłeś OC proca to wróć do ustawień domyślnych i sprawdź czy nadal komp będzie ci się wyłączać.
Po staremu :
- memtest - pamieci . W google jak uruchomic pod winda.
- octt - https://www.ocbase.com/ - testuj gpu:mem i power (zasilacz) min 1 h.
Jezeli masz blokade klatek to wylacz.
- hd tune - dysk sprawdz.
W cmd wklepac (google nie chce mi sie tlumaczyc)
sfc scannow - sprawdzi pliki systemu czy nie sa uszkodzone. Skopiuje poprawne.
chkdsk - sprawdza dysk czy nie ma bledow. Moze zapytac czy moze uruchomic przy ponownym uruchumieniu (nie moze skanowac systemowej partycji). Dac "Y" i restart kompa.
Update windows/odinstalowac stery gpu, przed zainstalowaniem na nowo uzyc ddu (wygooglaj).
Jednak jak czytam twoje posty to wydaje mi sie, ze cos zle zlozyles/zle w biosie ustawienia. Proponowalbym dac do serwisu bo widac, ze nie ogarniasz bez obrazy.
ps. mozna tez popatrzec w event viewier czy jakies bledy nie wyskakuja.
ps2. Komp ustawiony na uefi - dyski jako gpt nie mbr ?
Miałem podobnie, przy obciążeniu komputer się po prostu wyłączał.
Problemem był zasilacz (nie z czarnej listy) który kończył już swój żywot, aż z którymś wyłączniem po prostu nastąpiła mała eksplozja w jego środku.
Wymieniłem na nowy i problem znikł.