Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Czy są jakieś powody, by w 2020 roku nie używać smartfonów?

11.05.2020 01:30
dexapini9
1
dexapini9
116
veritas odium parit

Czy są jakieś powody, by w 2020 roku nie używać smartfonów?

Po wpisaniu frazy "dumb phone" na youtube, można znaleźć dość sporą gamę filmów dotyczących albo eksperymentom społecznym, albo świadectwom osób, które są znowu wolne od uzależnienia od social mediów/internetu, poprzez decyzję o przejściu na zwykły telefon (z funkcją dzwonienia i smsowania). Ktoś z was czegoś takiego próbował, albo nigdy nie posiadał smartfona? Ja osobiście jestem ciekawy, ale w obecnej sytuacji nie ma to najmniejszego sensu - skoro nie wychodzę przez 6 dni w tygodniu z domu (jedynie na podwórko do zwierząt), to właściwie nawet obecnie telefon leży i właściwie sprawdzam go ze 3 razy na dzień czy ktoś nie zadzwonił/napisał, więc bardziej przydało by mi się odstawić komputer. Ale tak czysto teoretycznie - jak myślicie, czy jest to ruch czysto hipsterski, czy jednak smartfony są zaprojektowane, by zabierały nam czas? :)

post wyedytowany przez dexapini9 2020-05-11 01:31:48
11.05.2020 01:32
2
odpowiedz
GoHomeDuck
58
Senator

Jedno i drugie. W porządku czasem się odciąć od wszelkich mediów, ale po co to robić na pokaz?

11.05.2020 01:34
dexapini9
😁
3
odpowiedz
dexapini9
116
veritas odium parit

Czytałem komentarz, że koleś w USA chodząc po sklepie wyjął telefon z klapką, jacyś dziadkowie się na niego tak spojrzeli, jakby był jakimś dilerem

11.05.2020 01:55
Slasher11
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Slasher11
183
Legend

Tak, hipsterski, nikt juz nie uzywa smsow, wszystko idzie przez komunikatory. Do tego masa innych rzeczy - gps, dojazdy, bankowosc.

11.05.2020 10:18
papież Flo IV
4.1
papież Flo IV
83
Prymas Polski

Nikt nie używa SMSów? Przecież to nadal jest używane, choć trochę mniej niż kiedyś.
Nie wiem czy kolega słyszał o standardzie RCS, który ma zastąpić SMSy i powoli wchodzi on do Polski. Jeśli się potwierdzą funkcje, które są tam możliwe, to możliwe, że czeka nas kolejna wojna z komunikatorami.

11.05.2020 02:39
Agent_007
5
3
odpowiedz
Agent_007
150
Kiss my Aces!

Byłoby dla mnie możliwe rozstanie się ze smartfonem - ale po co? Jak już to z fb/twittera i tak zazwyczaj korzystam na pc popołudniami a nie na smartfonie, za to fajnie jest móc sobie sprawdzić autobus w dowolnym miejscu o dowolnej porze; zobaczyć rozpiske zadań na nadchodzący dzień w firmie na slacku jadąc rano autobusem żeby wiedzieć, na co się przygotować na daily; puścić przelew na ratę/zus/internet gdy tylko sobie o tym przypomne; sprawdzić czy sklep do którego się właśnie wybieram jest jeszcze otwarty czy zamówić coś na obiad nie musząc rozmawiać telefonicznie z kasjerką, z którą przez tumult w lokalu i tak nie da się dogadać. Dobrze jest sie odciąć od socialmediów, ale nie widze powodu by równoznaczne z tym miało być rozstanie się z urządzeniem, które potrafi mi ogromnie pomóc w codziennych sprawach - zarówno służbowych jak i prywatnych.

post wyedytowany przez Agent_007 2020-05-11 02:51:16
11.05.2020 02:53
szczupasia
6
odpowiedz
2 odpowiedzi
szczupasia
70
sympatycznie

Posiadanie smartfona jest czystym, wypracowanym pragmatyzmem - ciężko się sprzeciwiać, a wszelkie argumenty przeciw można z łatwością sprowadzić do właściwej obsługi noża: i tu, i tu można zabić.

Czekam raczej na tych przywołujących Apokalipsę i numer bestii. :O

11.05.2020 11:36
6.1
zanonimizowany771628
98
Legend

To nie czekaj. Nie mam na ten temat nic do powiedzenia.

11.05.2020 12:48
szczupasia
😢
6.2
szczupasia
70
sympatycznie

Face SHit

Smutno mi :(

11.05.2020 02:55
7
odpowiedz
zanonimizowany1146443
59
Senator

Rozstanie z social mediami, spoko, ale ze smartfonem już nie. Moim zdaniem nie ma to najmniejszego sensu, bo smartfon to ogromne ułatwienie. No chyba, że ktoś chce wyjechać w jakieś ustronne miejsce i mieć gdzieś cały świat, to wtedy takie działanie będzie miało sens. Chociaż z drugiej strony sam znam takiego hipstera, który po wprowadzeniu obowiązku rejestrowania telefonów na kartę przestał używać jakiegokolwiek telefonu, bo nie chciał podawać swoich danych sieci komórkowej xD

post wyedytowany przez zanonimizowany1146443 2020-05-11 02:57:31
11.05.2020 03:19
mirko81
8
odpowiedz
mirko81
63
Slow Gaming

Chyba jestem pod-rodzajem hipstera.
Używam tylko usług operatora. Nie mam i nie znam się na żadnym komunikatorze (mialem wczesniej tylko gg). Video rozmowa w przyszlosci interesuje mnie tylko jako usługa operatora (obecnie nic nie widać :)
Mam fb ale nie używam, nie mogę tego skasować.

11.05.2020 04:52
Bezi2598
9
odpowiedz
3 odpowiedzi
Bezi2598
140
Legend

Tradycyjny telefon nie ma absolutnie żadnej przewagi nad smartfonem. Nawet jeżeli korzystasz z telefonu tylko do dzwonienia i smsowania to na klawiaturze dotykowej pisze się po prostu o wiele lepiej.

11.05.2020 07:19
Matysiak G
9.1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Bzdura. Napisz cokolwiek na smartfonie bez wyjmowania go z kieszeni.

11.05.2020 07:47
bisfhcrew
9.2
4
bisfhcrew
170
oversteer

Bzdura. Napisz cokolwiek na smartfonie bez wyjmowania go z kieszeni.
"Hej google, wyślij wiadomość do (nazwa kontaktu) o treści (treść).

11.05.2020 07:50
Matysiak G
😉
9.3
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Hej google, wyślij do Szymek wiadomość o treści: wyrzuć zioło, bo bagiety mnie zgarnęły.

Ale serio, zrób to. A potem zobacz, co dojdzie.

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-05-11 07:53:39
11.05.2020 07:01
Matysiak G
10
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Mój stary nie używa i nie chce.

11.05.2020 09:19
11
odpowiedz
17 odpowiedzi
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

Oczywiście że była by to skrajna głupota. Bez smartfona nie mógłbym obsłużyć lub skonfigurować znacznej części smart home (alarm, monitoring, zasilanie, sprzątanie, oświetlenie, poszczególne urządzenia, ). Niby można częściowo przerzucić się na piloty, obsługę głosową albo centralkę tylko po co sobie utrudniać a i nie wszystko da się w ten sposób konfigurować.

Poza domem brak dostępu do nawigacji GPS czy to samochodowej, czy to komunikacji miejskiej, czy to turystycznej.
Brak praktycznego dostępu do banku, muzyki, notowania myśli...

A zawodowo musiał bym wszędzie latać z laptopem w torbie jak w poprzedniej dekadzie. I o zgrozo - wrócić do pracy przy biurku.

Smartfony oszczędzają gigantyczne ilości czasu, pozwalają go wykorzystywać w sposób maksymalnie optymalny. Pozbycie się takiego narzędzia było by niemożebnie głupie.

11.05.2020 10:24
Matysiak G
11.1
1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

O. To jest post, który doskonale pokazuje, czemu niektórzy smartfonów (i nie tylko) nie lubią.

Kiedyś wierzono, że rozwój technologii sprawi, że będziemy mieć więcej czasu. Tymczasem doprowadził do tego, że musimy "go wykorzystywać w sposób maksymalnie optymalny". Czyli mówiąc po ludzku, wiecznie się spieszyć. I to bywa dobre, ale nie wtedy, kiedy np. musisz wypoczywać (kto zna pracoholika, wie o czym mówię), lub pracuje na stanowisku, na którym mu wyliczyli "optymalny" czas na siusiu.

Niesamowite, że znalazłeś czas na coś tak bezproduktywnego jak post na GOLu.

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-05-11 10:26:45
11.05.2020 12:33
blood
11.2
blood
241
Legend

Matysiak G Technologia oszczędza czas, tylko pytanie w jakim stopniu i czy warto robić nadgodziny, żeby na to wszystko urobić :D A są i tacy, którzy na to biorą kredyty. Pytanie też jak istotne są te wszelkie nowinki, a głównym winowajcą są tutaj poRZal się Boże systemy smart home. Po co komu ekspres do kawy, pralka, suszarka czy okap podłączony do "chmury"? Koniec końców i tak musisz do tego urządzenia podejść i tak. Kupowałem niedawno AGD marki Bosch do całego domu i wszystko było z opcją integracji z "chmurą". To były pierwsze z modeli, które omijałem podczas wyboru sprzętu.

11.05.2020 12:37
Matysiak G
11.3
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Dokładnie o to chodzi. Jedne oszczędności są tego warte, inne nie.

Lodówki są do Skyrima.

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-05-11 12:55:48
11.05.2020 14:27
11.4
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

Oczywiście całkowicie się mylisz. Nie mam pojęcia jaką logiką doszedłeś do tego by gdziekolwiek się spieszyć bo jest dokładnie odwrotnie.

Wieczne śpiesznie się w życiu to ciężka głupota. Smartfon daje więcej wolnego czasu - a ten można wykorzystać by częściej w życiu się zatrzymywać, z niczym się nie spieszyć i rozwijać świadomość.

Również calkwocie błędny jest brak zrozumienia do czego służy smart home - kompletny brak rozumienia i świadomości tematu więc i kompletnie mylne wnioski.

post wyedytowany przez zanonimizowany1280445 2020-05-11 14:28:57
11.05.2020 14:32
Matysiak G
11.5
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Wieczne śpiesznie się w życiu to ciężka głupota.

Dokładnie. Tylko wytłumacz to szefom, którzy wysyłają wszystkie maile z nagłówkiem ASAP.

Taki uchodzący za przepracowanego chłop pańszczyźniany zasuwał mniej i miał więcej czasu na wszytko, niż dowolny pracownik w XXI wieku.

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-05-11 14:35:11
11.05.2020 14:36
11.6
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

Nie, wcale nie cały świat tak działa, tak działają głupcy. A nie każdy jest głupcem, ludzi rozgarnietych trochę jest.

Szefem sam jestem i żadnych asapów się nie wysyła bo asap nie oznacza dokładnie nic. Jak jest zadanie do wykonania zawsze ma dokładną i konkretną datę do kiedy ma być wykonane - to są podstawy zarządzania. Nie wolno rzucać pustymi, nie skonkretyzowanymi hasełkami.

Jak ktoś rzuca, nie powinien być szefem. Taka osoba powinna zostać zdegradowana bo nie nadaje się do roli.

Z "dowolnym pracownikiem" i porównaniem do chłopa mylisz się TOTALNIE.

Ilość wolnego czasu dzisiaj jest niebotyczna wręcz.

post wyedytowany przez zanonimizowany1280445 2020-05-11 14:41:05
11.05.2020 15:09
Matysiak G
11.7
1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Nie, wcale nie cały świat tak działa,

To czemu co roku musi być nowy model flagowca? Czemu internet wypiera solidniejsze - bo wolniejsze - media tradycyjne? Czemu próbuje się nam sprzedawać telewizory 8k, przy łączach które nie udźwigną tej rozdzielczości, a oko nie widzi różnicy? Czemu 50km/h w mieście to za mało, skoro chodzi się 5? Czemu pracownik na stanowisku entry level musi mieć 2 lata doświadczenia? Wskaż mi dziedzinę życia, w której nie króluje pośpiech.

Co jest, a co powinno być, to są dwie różne rzeczy. Być może jesteś jednym z tych szefów, co to zawsze wyznaczają realne deadline'y i zarządzają tak, że ludzie nie muszą później wyrabiać nadgodzin, a służbową komórkę zostawia w domu, kiedy jedzie na wakacje. Nie wiem. Wiem natomiast, że kiedy jeszcze pracownik nie był osiągalny za pomocą komórki i maila 24h na dobę, nie było po prostu możliwości, żeby mu zawracać tyłek robotą non stop. Kiedy nie było komputerowych systemów optymalizacji, pracownik magazynu nie miał wyliczonego przez system czasu, jaki powinna zająć mu dana paczka czy wspomniane wyżej siusiu. Kiedy nie było komórek, jak się z kimś umówiłem, to nie dzwonił pięć minuty wcześniej, że nie zdąży i żebym poczekał. Jak ktoś był nie punktualny, to go się spuszczało na bambus. Więc tak - technologia może być ułatwieniem. Ale może też być nieznośna.

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-05-11 15:29:23
11.05.2020 15:50
blood
11.8
blood
241
Legend

Chętnie dokształcę się w tematyce smart home i co jest takiego niezwykłego, za co warto zapłacić. Jedyne co jest IMO sensowne, to czujniki zalania kontrolujące zawór wodyi podobne systemy bezpieczeństwa. Wszelkie ustalanie "sceny", gaszenie światła, auto rolety i inne bzdety to zbędne pierdolety.

11.05.2020 16:28
11.9
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

Czemu powstają nowe modele? Bo technologia idzie do przodu, rozwija się, i daje nowsze możlwości - co jest bardzo dobre. Dzieki temu stopnień zyskiwania wolnego czasu oraz oszczędności jakie zostają w kieszeni są coraz większe i większe - i super! Z każdą nową generacją człowiek zyskuje więcej czasu, większe możliwości i wieksze oszczędności. Wzrosty na polach czasu i oszczędności finansowych są ostatnio OGROMNE!

Internet również jest merytorycznie lepszy od mediów tradycyjnych. Więc doskonale że je wypiera. Mniej czasu traci się na głupoty a więcej na rzeczy ważne i więcej ma się czasu dla siebie.

8k to tylko jeden z wielu kierunków rozwoju technologii (i na razie siłą rzeczy nikt masowo tego nie kupuje) - natomiast ogólnie rynek TV rozwinął się w stopniu niepojęcie wręcz niebotycznym, eweoluował ogromnym skokiem (OLED, HDR, VOD) - i doskonale! Jeszcze więcej lepiej spędzonego czasu jak i czasu wolnego dla siebie i jeszcze więcej kasy w kieszeni.

Samochody w mieście to głupota, ale i tu kierunek rozwoju obecnie jest bardzo dobry - zamykanie centrum miast, zwężanie ulic, rozwój samochodów wypożyczanych, zwiekszanie ilości przejść, usuwanie dodatkowych pasów, rozwój w kierunku hybrydowości - rzecz poszła w dobrą stronę.

Pracownik na stanowisku entry nie musi mieć żadnego doświadczenia. Wymaganie 2 lat jest wewnętrznie sprzeczne. Pracownik taki musi mieć nawet nie tyle wiedzę co przede wszystkim chęci I pasje!. I mówię Ci to jako rekruter.

Dzieki technologiom smart dzisiaj wogóle nie ma czegoś takiego jak pośpiech.

Dzieki technologii, nie trzeba rano wcześnie wstawać, nie trzeba tracic czasu na ubieranie się, jeżdżenie gdziekolwiek - bo człowiek pracuje z domu na luzie nawet nie podnosząc się z łóżka jak się nie chce, w elastycznych godzinach pracy - wstajesz kiedy chcesz, samodzielnie układasz sobie grafik jak Ci pasuje i kiedy Ci pasuje. Bez ram. Wolisz posiedzieć za dnia z rodzina a popracować później? No problem. Wolisz popracować nie z nudnego biura ale z ogrodu albo nawet ze środku lasu (ja często tak robię), czy nawet ze szczytu gór? No problem. Nie musi też tracić czasu by stać w jachiś korkach i drogach też w drodze powrotnej. O wiele więcej czasu dla siebie. O wiele więcej życia dla siebie.

Dzięki technologii, człowek nie traci czasu na sprzątanie, bo sprzątają roboty. Ogród pielegnują roboty. Nie traci się czasu na gotowanie, bo gotowanie jest skomputeryzowane i automatyczne. Naczynia pozmywa zmywarka, a pranie zrobi pralka. Zresztą, dzięki technoligii nawet nie trzeba się w nie bawić bo można puścic odświeżanie parowe. Tak samo nie ma już prasowania. W sklepach nie stoisz w kolejkach, zresztą, nie musisz wogóle iść do sklepu bo masz wszystko pod drzwi. Nie musisz chodzić do lekarza - bo działa zdalnie. A nawet jak musisz to umawiasz się z aplikacji i nie czekasz na nic w kolejkach. Nie musisz chodzić do urzędów.

O bezpieczeństwo Twojego domu dbają automatyczni strażnicy (szereg czujników). Więc nie tracisz czasu na usuwanie skutków potencjalnych katastrof domowych - bo się nie wydarzą.

W domu w zasadzie nic się nie robi. Po pracy, nie dość że nie musisz z niej nawet wracać, to masz 100% czasu dla siebie, nie masz żadnych obowiązków bo wszystko robi się samo. No, pomijając dzieci :D

Dzięki technologii, nie trzeba zamartiac się opłatami, podatkami - robią się same. Nie trzeba szukać godzinami odpowiedzi na pytania jakie się pojawiają w ciągu dnia - bo każdą odpowiedź masz natychmiast.

Nie trzeba wybierać się do kina ani niczego planować na jakieś godziny - bo jest VOD. Chyba że na koncert.

Gdzie niby dzisiaj króluje pośpiech? Co najwyżej jak masz rolę techniczną gdzie Twoją rolą jest zareagować na zdarzenie w określonym czasie to tak, ale i to nie do końca bo gotowość na takie zdarzenia znaczy że będąc w gotowości masz relatywny luzik. Będąc na takim standby wogole zarabiasz nie robiąc nic. Po prostu będąc.

Ja nie jestem wielce wyjątkowym szefem, może bardziej przejmuję się ludźmi i jestem dla nich bardziej dostepny, jestem bardziej supportem, przyjacielem i wsparciem, coachem, teochę psychologiem, dbam o rozwój emocjonalny i samopoczucie pracowników bardziej niż inni szefowie i pracownicy są mi za to szczegolnie wdzięczni. Wiedzą że zawsze mogą liczyć na support i wsparcie.

Ale dzisiaj ogólna oficjalna polityka zaządzania jest właśnie taka że należy być liderem który wskazuje drogę jako wzór i przykład własną pracą, zamiast popedzać z tyłu z batem i to wcale nie jest wyjątkowe. To są podstawy oficjalnych szkoleń z zarządzania - to znaczy być liderem. Być przed innymi, nie za innymi. Być wyżej po to by podać rękę tym którzy są od Ciebie niżej tak, by mogli stać się co najmniej równymi Tobie lub Cię przewyższyć. Jeżeli ktoś zostaje w tyle to siadasz I pracujesz raze z nim, po to jesteś jako szef.

Plus kolejne podstawy to to by wyznaczać zadania w sposób racjonalny i optymalny, odpowiednio je rozkładać, każdemu wyznaczać określone ramy w których zadania muszą być wykonane. Raz jeszcze - to są podstawy podstaw.

Nadgodzin nie możesz ot tak zrzucać na pracownika choćby dlatego że za nadgodziny musisz zapłacić. Nie masz ich za darmo. A kto jest na wakacjach to jest na wakacjach - od nagłego supportu są ludzie na oficjalnym standby. I dzięki takiej opcji, zarabiają sobie przez większośc czasu nic nie robiąc (gotowość) - co jest dla nich świetną opcją.

Systemy optymalizacji czasu pracy dążą do tego by czas był wykorzystywany optymalnie a to znaczy żeby zasobów nie marnować, ale równiż znaczy by nie rozkładać pracy w sposób nierównomierny wśród ludzi i by nie rozkładać zadań w sposób nie możliwy do wykonania. Każdy powinien mieć tyle ile może zrobic w swoim czasie, nie więcej - nie było by to optymalne. Nadmiar zadań wyklucza się z ich prawidłowym wykonaniem. Zadania mają być rozłożone optymalnie czyli w sposób który nie obciąża I jest racjonalny do wykonania.

Technologia jest narzędziem. Głupcy wykorzystają ją by poszerzac bezmiar swojej głupoty. Ludzie mądrzy, wykorzystają ją by tworzyć dla siebie i wokół siebie lepszy świat.

Technologia to narzędzie, możliwości. I z perspektywy ludzi mądrych - doskonale że jest, niech się rozwija jak najszerzej.

post wyedytowany przez zanonimizowany1280445 2020-05-11 16:30:54
11.05.2020 17:01
11.10
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

blood
Ano właśnie czujniki. Głowna zaleta smart home o dbanie o bezpieczeństwo. Ja np mam osobisty przykład gdy puściła mi nowa rura i zalała by swszystko pod moja nieobecność- czujniki uratowały mi OGROMNĄ ilość nerwów i pieniędzy.

Mojemu znajomemu też puściła, czujników nie miał. wszystko do malowania, sprzety do wymiany.

Zdecydowanie warto posiadać czujniki zalania, ruchu, dymu, czadu (ilu ludziom to życie by uratowało!) itp.

Zdecydowanie trzeba posiadacz czujnik smogu i oczyszczacz powietrza - mi takie urządzenie zdecydowanie porpawiło zdrowie i samopoczucie. I to drastycznie.

Dla mnie ogromnym spokojem psychicznym są czujniki zamknięcia / stanu drzwi, jak i monitoring połączony z zystemem alarmowym - który pozwala mi zawsze sprawdzić co dzieje się w domu i wokół domu - dla świętego spokoju ducha. Gdy tego nie miałem, każdy wyjazd był dla mnie stresem, a teraz nie muszę przejmować się niczym.

Jak ktoś boi się o prywatność, np problem - kamera fizycznie się zamyka jak tylko wykrywa że zbliżam się do domu + wykonuje obrót. Gdy dom jest pusty - automatycznie się aktywuje, fizycznie otwiera obiektyw i obraca się tam gdzie powinna. Nie trzeba jej pilnować i prywatności nie naruszy.

Dużą przydatność mają tez smart gniazdka które mierzą i samym optymalizują pobór prądu - wyłączając wszystkie możliwe standby gdy nie ma nikogo w domu - a te standby potrafią pobierać łącznie nawet kilkadziesiąt wat (co dzięki pomiarom a bieżąco masz czarno na białym). To nie jest mało. Plus odłączenie zbędnych urządzeń zwieksza bezpieczeństwo. u mnie prawie cały prad jest odcinany gdy opuszczam dom i załączany gdy wracam. Automatycznie. To się zwyczajnie zwraca.

Ponadto zwyczajnie wygodnie zapalać światło z poziomu głosu lub zegarka a nie latać za kontaktami - szczególnie w nocy lezac w łóżku lub podczas seansu z poziomu kanapy. Czy po prostu mając zajęte ręce. Bardzo przydatne jest też regulowanie siły i temperatury światła - ja bardzo czesto korzystam z bardzo ciepłych, bardzo delikatnych, nastrowjowo - ozdobnych wręcz ustawień światła (szczególnie że "żarówki" sa filamentowe - ala retro) - gdy do pracy i aktywności przestawiam oświetlenie poleceniem głosowym na zimne i mocne. Światło zasadniczo odpala się samo w sposób inteligentny - wraz z zachodem słońca, wyłączajac się samo gdy jest zbędne i nie potrzebne. Działa w zasadzie przeźroczyście - lub z poziomu poleceń głosowych / zegarka / centralnych pilotów.

Bardzo przydatna jest automatyczna regulacja temperatury w domu na podstawie czujników temperatury w poszczególnych pokojach i obecności domowników - oszczędność kasy i duża wygoda gdy nie trzeba latać codziennie za pokretłami po całym domu i pamiętać. Podobnie automatyczna regulacja rolet i wywietrzników - te to manualnie utrapienie bo jak się chce je pozamykać to trzeba ręcznie latać po wszystkich oknach w tym niekórych ciężko dostepnych - a tak wydajesz tylko jedno polecenie i masz z głowy.

Podobnie, sensowne jest automatyczne nawilżanie gdy jest potrzebne i osuszanie powietrza gdy jest nadmiar wilgoci.

Oczywiście, ogromną przydatność mają roboty które zajmują się sprzątaniem - czy to odkurzaniem, czy to ogrodem.

Bardzo przydatne sa też urządzenia kuchenne typu smart multicooker-szybkowar / thermomix, które ogromną ilość rzeczy zrobią zwyczajnie za Ciebie i oszczędzają masę czasu. Gotowanie potrafi się skrócić nie dość że wielokrotnie, nie dość że masa rzeczy robi się sama, to na dodatek tego typu urządzenia izolują całkowicie proces gotowania - żadna para czy zapach nie wychodzą na zewnątrz, plus nie musisz pilnować kompletnie niczego - temperatury precyzyjnie kontrolują się same, utrzymują zadane ciepło po zakończeniu, przychodzisz kiedy chcesz i kiedy Ci się podoba na gotowe. Nie mówiąc o tym jaką poezją jest mięso sous-vide - które zrobisz tylko za pomocą precyzyjnych urządzeń. A wszelkie okapy i klasyczne płyty, piekarniki czy garnki stają się totalnie zbedne i wogóle można zrobić mieszkanie bez żadnej kuchni.

Zważywszy że takie systemy i urządzenia kosztują grosze i dzisiaj sa to psie pieniądze - a przy pierwszej lepszej awarii czy włamaniu zwracają się tysiąckrotnie (dosłownie) to jest must have.

11.05.2020 17:31
Matysiak G
11.11
Matysiak G
154
bozon Higgsa

titanium

O latający potworze spaghetti...

post wyedytowany przez Matysiak G 2020-05-11 17:34:33
11.05.2020 17:43
11.12
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

Wtf?

11.05.2020 20:12
blood
11.13
blood
241
Legend

Czujnik czadu i gazu mam podpięty pod system alarmowy od opłacanej firmy ochroniarskiej, nie muszę się logować do tego telefonem. Od kiedy szybkowar/thermomix to urządzenia smart home? Jedyne ciekawe zastosowanie "smart home", które nie jest szpanerskim gadżetem to właśnie te "yntelygentny" zawór i czujniki zalania. Wybacz, ale brzmisz jakbyś zajmował się sprzedażą tego typu zabawek. Cieszę się jednak, że jest to jak widać Twoim konikiem i masz pasję. Problem polega na tym, że kto będzie patchował te wszystkie urządzenia. Czas ich życia to max 2-3 lata i trzeba wymieniać.

post wyedytowany przez blood 2020-05-11 20:13:27
11.05.2020 22:52
11.14
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

A po co opłacać firmę ochroniarską? Kompletnie Nie widzę sensu.

Urządzenia smart home to urządzenia spięte w sieć i korzystające z niej - więc urządzania kuchenne jak najbardziej się kwalifikują. Sieć jest istotna częścią ich użytkowania.

Reszty ewidentnie nie przeczytałeś ze zrozumieniem. Logowanie telefonem daje Ci podgląd systemu monitoringu z dowolnego miejsca na świecie plus automatyczne, bezobsługowe i kontekstowe uzbrajanie i rozbrajanie monitoringu, alarmu, zasilania urządzeń (ograniczania zbędnego poboru standby), zamków. Nie wiem jak można nie rozumieć zalet tego typu podejścia - tego to ja nie pojmę.

Nie wiem jak można chcieć oddychać smogiem (zarówno pod kątem pracy oczyszczacza jak i automatycznego odcinania zewętrznego dopływu powietrza przy wykryciu smogu na zewnątrz, i otwierania przewiewu przy jego braku, jak i regulacji temperatury) , samodzielnie sprzątać i tak dalej. Strata czasu, pieniędzy, brak świadomości i wyobraźni.

A dosłownie wszystkim steruje tutaj smartfon.

Oczywiście stwierdzenie o 3 latach życia to bzdura. Zresztą, nawet jakby, te systemy są tak tanie że można zmienić i po tych 3 latach na kolejne generacje. Nie jest to żaden istotny wydatek szczególnie jak wywala się pieniądze bez sensu na ochronę. I szczególnie że mi już dawno zwróciły się wielokrotnie.

Stwierdzenie o sprzedawaniu jest tak absurdalne że w zasadzie - no comment.

11.05.2020 22:56
blood
11.15
blood
241
Legend

A po co opłacać firmę ochroniarską? Kompletnie Nie widzę sensu.

Ponieważ firma ochroniarska kosztuje grosze, a jak ktoś się do mnie wkrada, to fajnie jak ochrona na to zareaguje. Bierne oglądanie tego, że mnie opierdzielają jest fajne, ale nie chroni przed tym, że stracę mienie. Poza tym, wideomonitoring to stary wymysł i nie kwalifikował bym tego jako smart home. Jak Twój system zacznie patrolować okolicę samochodem i interweniować podczas włamania, to daj mi znać.

Skoro to ja nie potrafię zrozumieć, to wytłumacz mi łopatologicznie po co mi "smart" piekarnik, okap, pralka i reszta AGD.

Co do "smart" gniazdek i wyłączania urządzeń standby. Co bierze więcej prądu, urządzenie w trybie standby, czy smart kontakt z obsługą wifi/powerline/z-wave? :D

Co do 3 lat - ile lat dostajesz aktualizacje bezpieczeństwa do telefonu? 1-2 lata w przypadku gównianych modeli, 3-4 lata w przypadku flagowców. Myślisz, że te urządzenia smart home będą miały dłuższy support? Średni czas używania lodówki w USA to jeśli dobrze pamiętam ok. 14 lat. Czy znasz jakiekolwiek urządzenie IT, które miało tak długi support? Przy tylu modelach AGD jakie wychodzą, myślisz że software i firmware będzie dla nich rozwijany przez cały czas ich życia?

post wyedytowany przez blood 2020-05-11 23:23:16
13.05.2020 10:09
11.16
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

Ile to są te grosze?

Oglądanie nie jest bierne. Po pierwsze odpala się syrena o paraliżującej wręcz sile db (a jak się już odpala to lepiej miec zdalną weryfikację czy odpaliła się słusznie czy nie i w razie czego ją wyłączyć a nie ze będzie wyć nie wiadomo ile), po drugie powiadomienie dostają sąsiedzi z którymi jestem umówiony i mogą reagować, po trzecie można od razu dzwonić na policję - że zdjęciami i filmem na tacy. Plus po czwarte jest nawet interkom.

System "patroluje" całą okolicę ponieważ kamer jest kilka i pokrywają dosłownie wszystko, i są bezpośrednie spięte z całym systemem - czujnikami, syreną, nawet światłem które od razu oświetla cały dom i okolice migającym światłem alarmowym (za światło alarmowe słyszy każde źródło światła w budynku) plus centralką GSM. Interwencja - jw. Centralka powiadamia z automatu cały szereg kontaktów ktore zareagują szybciej niż ochrona.

A mało prawdopodobne jest by złodziej wytrzymał nerwowo dyskotekę świateł na całą okolice plus syrene rozwalającą bębenki. Taka siła pisku robi robotę - wytrzymać można by tylko w korkach w uszach. To jest wręcz granat dźwiękowy.

Którego jeszcze raz napisze - nie wyobrażam sobie mieć aktywnego bez możliwości zdalnej bezpośredniej weryfikacji, bo to ściągnie ludzi z całej okolicy

Systemu nie da się obejść, łączność ma własną, zasilanie własne.

Rzecz właśnie w tym że piekarnik nie jest dziś już W ogole potrzebny (choć jeżeli już to piekarnik parowy z własną książka kucharska to świetna rzecz, ale on nie potrzebuje sieci i jego nie zaliczam do systemu), podobnie całkowicie zbędny jest okap a nawet zmywarka - ale taki multicooker (nieporównywalnie lepszy od piekarnika) posiada aplikacje sterującą, która nie tylko służy do wygodnego sterowania ale przede wszystkim jest rozbudowaną książka przepisów i inspiracji precyzyjnie i interaktywne wspomagając cały proces przygotowania setek potraw. Składniki (nawet listy zakupów) , instrukcje, kroki, wszystko masz na telefonie - który zdalnie steruje urządzeniem. To się sprawdza i to genialnie się sprawdza - mnie ten system nauczył wiele nowych potraw i inspiracji. Wygodniej też zaprogramować szereg własnych programów gotowania z poziomu aplikacji niż klikać po mało wygodnym interfejsie urządzenia. (podobnie jest w pralce która programy specjalne przechowuje w aplikacji - nie ma ich dostępnych z poziomu pokrętła) Multicooker co prawda nie jest spiety z resztą systemu sensu stricte, mam co prawda program który łączy zakończenie gotowania (czy prania) z informacją dźwiękową w mieszkaniu i aktywacja oświetlenia ale ale to akurat czysty bajer.

Natomiast wyjątkowo, szalenie, niesamowicie przydatne jest sterowanie tv z zegarka. Bardzo często pilot potrafi się gdzieś schować, jest poza zasięgiem i trzeba za nim latać lub ma się zajęte ręce a chce się sciszyc, zgłosić, zatrzymać, cofnąć, zmienić materiał itp. Sterowanie z zegarka (głosowo akurat nie działa, choć powinno) w przypadku tv jest bezcenne. Nie mówiąc o tym że w ogóle funkcje sieciowe w TV to podstawa jego użyteczności (vod).

Oczywiście więcej prąfu bierze standby co można sprawdzić bez żadnego problemu. Mam Miernik osobny, klasyczny - można go wpiąć pomiędzy np gniazdko (choć lepsze są systemy dopuszkowe) a urządzenie. Pobór standby jest calkwocie nieporównywalnie większy. Pobór gniazdka jest pomijalnie nie istotny - standby to kilkadziesiąt wat, nieporównywalnie więcej i wartość istotna.

Aktualizacja telefonu to jedna z największych głupot jakie wymyślili informatyczni ignoranci bez podstaw wiedzy o temacie. Nigdy nie należy ich robić bo nieporównywalnie więcej szkodzą niż cokolwiek dają. Mówię to jako osoba która na codzień dokładnie tematyka aktualizacji i bezpieczeństwa IT się zajmuje - w skali globalnej. To co się robi na rynku konsumenckim i jak to się robi to niewyobrażalna wręcz skala głupoty i totalnej ignorancji - z punktu widzenia profesjonalnego cały proces jest totalnie nie do przyjęcia.

Tym samym totalnie wisi mi temat aktualizacji tych urządzeń. Nikt nie przejmie mi kamery czy alarmu które się fizycznie odcinają gdy jestem w domu. Co najwyżej atakujący może mi zamigac światłem, wyjechać odkurzaczem i tyle - have fun. Owszem, mógłby przejac kiedy mnie nie ma, ale powodzenia bo to jest kilka całkowicie niezależnych systemów spiętych razem nadrzędnie więc niż widzę jak na raz przejmuje wszystko, każdy jeden tak żeby nie wzbudzić podejrzeń. Botnet i jakieś ddos czy coś? Niepożądany ruch sieciowy i Wogole Niepożądany ruch pakietów (np z urządzenia które nie powinno nic gadać) wyłapie monitor ruchu na routerze. Toż tam dokładnie widać kiedy i ile każde jedno urządzenie gada.

Były robione badania co do włamania nawet do takich, podstawowych systemów i nawet gdy da się zrobić, jest to nieskończenie trudniejsze od włamania do mieszkania które jest zabezpieczone klasycznym zamkiem. Ten nawet najbardziej skomplikowany pójdzie w max kilkanaście minut. Zamek to żadne zabezpieczenie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1280445 2020-05-13 10:16:17
13.05.2020 10:27
11.17
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

Jeszcze dodam że odkurzacza czy oczyszczacza W ogole nie da się używać bez aplikacji bo właśnie aplikacja jest podstawowym interfejsem sterowania i konfiguracji. Tego się nie da używać bez apki. Samo urządzenie nie ma nawet panelu, tam jest głównie on / off, jakiś podstawowy przełącznik i tyle. To w aplikacji konfiguruje się mape mieszkania dla robota (tworzoną laserowym lidarem), autonomiczne harmonogramy czy konfiguruje się cała automatykę pracy oczyszczacza. I dobrze jest puszczać to wszystko zdalnie nie będąc w domu bo te urządzenia hasłasują - więc niech pracują gdy nikt ich nie słyszy.

Owszem, można sobie kupić taki z panelem - tylko po co płacić za sam Panel (bo nie za jakość i skuteczność) kilka razy więcej. Gdy trzeba kupić kilka oczyszczaczy to oszczędności / straty idą w tysiące. I powodzenia z kontrolowaniem mocy pracy wszystkich na raz.

post wyedytowany przez zanonimizowany1280445 2020-05-13 10:33:33
11.05.2020 09:56
12
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

czy jest to ruch czysto hipsterski,
Raczej?

Sam używam telefonu z klawiaturą qwerty którego używam częściej z powodu sentymentu. Trochę szkoda że byłem w stanie go zdobyć dopiero gdy zaczął się szał na smarkfony...
Smarka też używam (służbowego), niby mam tam wtyczkę czy coś FB ale nie mam konta więc nie mam jak użyć.
Do social mediów nie bo szkoda mi czasu (do tego drakońskie limity danych na moim LTE nie pomagają) a większość tego co ludzie piszą w SMach to i tak nic ciekawego.

No i jak poprzednik - musiałbym albo wrócić do laptopa albo jednak siedzieć na tym smarku.

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2020-05-11 09:57:23
11.05.2020 10:27
13
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1335084
0
Pretorianin

wież że jakiś agent FBI straci prace jak przestaniesz używać smartfona ?

11.05.2020 10:53
Janczes
13.1
Janczes
188
You'll never walk alone

pracy nie straci ale bedzie mial 0,000001% mniej roboty w ciagu dnia ;P

11.05.2020 12:32
SpoconaZofia
13.2
SpoconaZofia
80
Legend

Jaki agent FBI ? Nie trzeba daleko szukać nasi podsłuchują na potęga szczególnie w okresie epidemii.

11.05.2020 11:01
👍
14
odpowiedz
zanonimizowany1293549
15
Pretorianin

Osobiście telefon służy mi za budzik oraz do dzwonienia w sprawach pracy/do urzędów etc. Uważam, że to najlepsze możliwe korzystanie z telefonu (smartfona) i pisanie sms'ów jest dla mnie koszmarem...

post wyedytowany przez zanonimizowany1293549 2020-05-11 11:02:50
11.05.2020 11:28
15
1
odpowiedz
zanonimizowany622647
142
Legend

A ja powiem że wszystko zależy od wykonywanego zawodu, wieku, potrzeb, hobby, rodzaju preferowanych zakupów, ulubionych miejsc, sklepów, spędzania wolnego czasu, etc. Czynników jest MNÓSTWO. To nie jest tak że posiadanie klasycznego telefonu to głupota czy hipsterstwo. Każdy człowiek ma inne potrzeby, po prostu. Ja sam do kwietnia, przez całe życie używałem klasycznych telefonów. Wiedziałem że smartfony ułatwiają życie, ale nie było to coś aż tak pilnego. Inna sprawa że ja NIENAWIDZĘ pisania na ekranie, w dodatku dla mnie liczy się cholernie design. Smartfony mi się NIE podobają. W maju kupiłem Blackberry KeyOne Black Edition. Ma klawiaturę. Ma potrzebne dla mnie i dla żony aplikacje. Jest ŚLICZNY i elegancki. Gdyby Blackberry nie istniało korzystałbym albo dalej z Nokii N82 albo kupiłbym jakiś klasyczny telefon na KaiOsie albo na ograniczonym Androidzie typu Allview czy inna nowsza Nokia. Większość ludzi i tak nie pracuje w miejscach gdzie smartfon jest potrzebny, chodzi o modę i wygodę z aplikacjami sklepowymi i nawigacją w aucie czy jak dojade, choć da się bez tego żyć. Ja oczywiście jestem zadowolony - Blackberry jako smartfon z Androidem spełnia moje gusta i wymagania wyglądowo - praktyczne, aplikacje są fajne i pomocne, ale moje życie nie byłoby gorsze bez tego. Mam też w domu toster, grilla elektrycznego i mikrofalówkę. Można bez nich żyć. Ale ułatwiają życie i warto je mieć, choć nie trzeba. Jak smartfona.

11.05.2020 12:27
16
odpowiedz
4 odpowiedzi
Kondzio_one20
45
Centurion

Smartfon nie jest mi potrzebny. Na laptopie też można używać Facebooka. Wręcz przeciwnie. Na smartfonach nie można używać GIMP'a, Photoshopa, Blendera ani CorelDrawa itp.. Ponadto na laptopach można grać w bardziej zaawansowane gry komputerowe, które nie są dostępne na smartfonach. Na PC są też bardziej zaawansowane wersje gier na smartfony np. The Sims 4, FIFA 20, SimCity. Na smartfonach niewygodnie jest pisać strony w HTML-u. Od tego jest klawiatura.

Jeśli chodzi o środowisko zewnętrzne to smartfony są najczęstszą przyczyną wypadków. Zbyt długie siedzenie przy smartfonach może powodować raka mózgu.

Pozdrawiam.
Uczeń trzeciej klasy technikum informatycznego.

11.05.2020 12:46
16.1
zanonimizowany622647
142
Legend

Tak jak mówiłem: zależy kto ma jakie potrzeby. Np. ja uważam granie na komórce powyżej węża i Tetrisa by zabić czas w przychodni za absurd bo od gier jest PC i konsole. Filmy oglądam tylko w TV, nawet na komputerze nie lubię, a co dopiero na komórce. Podobnie muzyka.

11.05.2020 12:54
Matysiak G
16.2
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Widać nie grałeś w Morrowinda :).

11.05.2020 14:33
16.3
zanonimizowany1280445
6
Pretorianin

Oczywiście również całkowicie błędne myślenie. Granie mobilne to co innego niż granie stacjonarne i porównywanie jednego z drugim nie ma najmniejszego nawet sensu.

Photoshop z kolei oczywiście jest (plus odpowiedniki) , i na telefonie są szalenie przydatne - o wiele szybciej i wygodniej obrobić zdjęcie na miejscu w locie niż bawić się w zgrywanie bez sensu.

Rak mózgu też oczywiście kompletny absurd.

post wyedytowany przez zanonimizowany1280445 2020-05-11 14:33:44
11.05.2020 15:41
16.4
zanonimizowany1314550
7
Pretorianin

Smartfon nie jest mi potrzebny.
Uczeń trzeciej klasy technikum informatycznego.
Zmienisz zdanie jak dorośniesz i będziesz chciał gdzieś pojechać nie mając smartfona z nawigacją, nie mogąc się skomunikować z pracodawcą za pomocą komunikatorów (naprawdę mało kto już używa SMS) czy musząc wszędzie chodzić z laptopem żeby zrobić byle pierdołę. A jeśli chodzi o granie to laptopy zupełnie się do tego nie nadają, chyba że bardzo często gdzieś wyjeżdżasz i jesteś gotów wydać 5-6k za laptopa, który pozwoli na pogranie w nowe gry przez 2 lata zanim się spali.

11.05.2020 14:45
dexapini9
17
odpowiedz
dexapini9
116
veritas odium parit

Taka zmiana ucierpiałaby na produktywności, funkcjonalności urządzenia - owszem, zgadzam się. Już pomijając teorie spiskowe i skupiając się na faktach - co w przypadku prywatności? Wiemy, że nasze dane są składowane na serwerach często przez 10-15 lat wstecz (przykład USA), trzymane są tam ze względu na to, że kiedyś mogą się przydać. Ja akurat używam smartfona Apple i faktycznie być może mam ze sobą nadajnik, który za każdym razem odnotowuje gdzie jestem (no bo łączy się z antenami i jest to gdzieś zapisywane), więc nawet ze względu na to trochę dziwnie się czuję. Będąc zwykłym śmiertelnikiem pewnie nic mi nie grozi, ani podsłuch, ani śledzenie, natomiast będąc osobą na wysokim stanowisku, lub politykiem, lub osobą wydającą ważne decyzje zastanowiłbym się, czy opłaca się sprzedawać swoją prywatność za funkcjonalność smartfona.

Snowden mówił, że jest to bardzo proste, by przejąć twoje kamerki czy mikrofon i Cię podsłuchiwać. Jedynym wyjściem, by temu zapobiec jest odcięcie urządzenia od elektryczności, więc wyłączenie telefonu w większości przypadków nie pomaga (udają że są wyłączone, nawet gdy są rozładowane). Ciekawe ile obecnie smartfonów posiada taką funkcję jak "wyjmowana bateria"? ;)

11.05.2020 15:20
marcing805
18
2
odpowiedz
marcing805
186
PC MASTER RACE

Sytuacja jest prosta - potrzebujesz, to używasz. Smartfon, komputer, samochód, to są narzędzia. Jak narzędzie jest już niepotrzebne, to je odkładasz. Smartfon to świetne narzędzie. Zgubiłeś się, nie ma sprawy, włączasz mapy i się znajdujesz. Sprawdzenie szybko jakieś informacji? Nie ma problemu, zaglądasz w przeglądarkę i ciach, wiesz w czym rzecz. Kompas, latarka, aparat fotograficzny. Kurde, wszystko na miejscu. Ile można dziennie korzystać z tego sprzętu, jak się go nie potrzebuje? 15 minut? Tyle Ci wystarczy. Wszystko jest dla ludzi. Wódka, czipsy, cocacola, papierosy również.

11.05.2020 16:55
19
odpowiedz
zanonimizowany568505
65
Konsul

Ludzie są uzależnieni od technologii. W obecnej chwili życie bez smartfona jest trudne bo w kieszeni jest aparat, nawigacja, rozkład jazdy komunikacji miejskiej, wikipedia, gry i inne udogodnienia (no i GOL ;)). Nawet kiedy zdecydujemy się żyć bez smartfona to będziemy w wielu prostych sytuacjach w szachu. Ciężki temat.

Odpowiadając na pytanie...
Oczywiście! Odpowiedź nie zmienia się od kilku lat. Inwigilacja, ogłupianie youtubem/facebookiem, brak uczenia się bo mamy wiedzę w kieszeni, izolowanie się od społeczeństwa. I wszelkie sieci bezprzewodowe mają jakiś negatywny wpływ na nasz organizm.

11.05.2020 17:03
😁
20
odpowiedz
hinson
128
Generał

Nie wyobrazam sobie przejscia do zwyklych telefonow obecnie ale tez nie jestem uzalezniony od social mediow. Nawet nie mam konta na ''Fejsbuku'' a jakos zyje.
Po prostu smartfon dla mnie to taki komputer, ktory moge nosic w kieszeni i przydaje sie do wielu innych rzeczy niz pierdoly!
Np jako producent muzyczny, kiedy nie jestem w moim domowym studio, to moge bardzo szybko przeniesc muzyczny pomysl, ktory wpadl mi do glowy, szybko do GarageBand a pozniej w studiu w domu nad nim dalej pracowac!
Takze smartfon to nie tylko social media i glupie mobilne gierki ale przede wszystkim moze sluzyc jako narzedzie pracy!!!

11.05.2020 17:08
Widzący
😊
21
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Skąd pomysł że życie bez smartfona jest trudne?
Nie używam z rozmysłem i nijakich trudności nie odczuwam.
Smartfon z mojego punktu widzenia jest generatorem nieistniejących potrzeb.
Jak ktoś lubi i potrzebuje niech używa, mnie jest zbędny, choć na wiele sposobów chcą mnie skłonić do jego używania.

11.05.2020 17:34
NicK
22
odpowiedz
NicK
222
Smokus Multikillus

Każdy ma swoje powody - jeden potrzebuje bardziej, drugi mniej, jeszcze inny wcale (choć to zapewne mniejszość). Mogę siebie określić jako umiarkowanego użytkownika. Głównie służy mi do nawigacji, jako mobilny przeglądacz social media (muszę niestety korzystać) i czasem jako podręczny aparat foto. Sporadycznie używam jako wyszukiwarkę info.

Dość często niestety używam go jako zapychacz czasu - czytanie pierdół na fb, czy przejście poziomu w jakiejś grze dla zabicia czasu. Z tego akurat nie jestem dumny ;)

Czy mógłbym się całkowicie bez niego obejść? Pewnie z pewnymi bólami tak. Ja przynajmniej widzę więcej korzyści niż wad, a jeśli ktoś ma kłopoty z nadmiernym przesiadywaniem przed ekranem - to myślę, że ma je niezależnie od tego, czy to będzie ekran smartfona, czy inny ekran.

post wyedytowany przez NicK 2020-05-11 17:38:17
11.05.2020 21:49
WolfDale
😜
23
odpowiedz
WolfDale
74
zanonimizowany15032001

Czy są jakieś powody, by w 2020 roku nie używać smartfonów?

Tak, właśnie uruchamiają 5G i każdemu posiadaczowi smarkofona usmażą mózg.

Forum: Czy są jakieś powody, by w 2020 roku nie używać smartfonów?