Christopher Nolan wierzy, że Tenet ocali kina
Nie ma takiego filmu który w pojedynkę by cokolwiek zmienił. Istotną rzeczą jest także to że wysoko oceniane filmy TO NIE SĄ filmy które dużo zarabiają czyli dużo osób je obejrzy. Ludzie do kin będą chodzić bo nie każdy ma w odpowiednie warunki do godnego oglądania filmów na chacie.
Zresztą o czym ja tu mówię, to jest tylko bełkot Nolana który najzwyczajniej w świecie reklamuje swój film i nie wiadomo czemu dorabia do tego filozofie.
Co za dupek! Nie widzi dalej niż czubek swojego nosa... no ale w końcu pieniążki muszą się zgadzać, co nie krzysiu? Sprzedaj na jakąś platformę streamingową i spadaj na bambus!
Słyszysz ten dźwięk? To odgłos facepalma który zrobiłem po przeczytaniu tego komentarza.
Nie no tak otwierajcie kina, bo Nolan zrobił film i musi się mu zwrócić - chyba za mocno się uderzyłeś tym "facepalmem" w głowę.
O, to już można spodziewać się MTX w filmach
Blockbusteremi to ja bym jego filmow nie nazwal.
Trudno również oczekiwać, że natychmiast po zniesieniu restrykcji ludzie tłumnie popędzą do kin.
Na dwoje babka wróżyła. Jak otworzyli Ikeę, to kolekcja się na parkingu nie zmieściła.
Najwyższa pora wracać normalności. W sporcie coś ruszyło to cieszy. Wczoraj w nocy (albo raczej dziś nad ranem) odbyła się gala UFC do końca maja zaplanowanych jest jeszcze kilka następnych. Bundesliga wraca za tydzień, Ekstraklasa pod koniec miesiąca inne europejskie ligi piłkarskie też się szykują na powrót. Oczywiście póki co wszelkie wydarzenia bez publiczności, ale miejmy nadzieję, że już wkrótce i to się zmieni i przy pewnych ograniczeniach oraz zachowaniu ostrożności publiczność będzie dopuszczona. Podobnie jak kina czy teatry.