Kupiłem nowy komputer z tym procesorem oraz płytą główną B450 gigabyte aorus elite rev 1.0 (najnowszy bios) i martwi mnie praca procesora w stanie spoczynku, cały czas jest słyszalne chłodzenie na procesorze (Silentum fortis 3) a temperatury skaczą od 40-50c. Jeżeli chodzi o gry, to też nie wygląda to rewelacyjnie bo po 40min. temperatury są na poziomie 68-77c. a czasami zdarzy się skok do 84c.
Może są kijowo ustawione krzywe dla wentylatorów? Choć mam tego samego procka i on ogólnie dól trzyma ciut poniżej 50 stopni. Choć u mnie maks to ~70.
Ryzen 3xxx to istny dynamit. Krzywa wentyla na starcie bazuje na najburzliwszej temperaturze.
Skoki temp w spoczynku, w procesorze na stocku (z włączonym PBO), to norma.
Należałoby tu jakoś sprytnie ustawić krzywą wentyli, aby dopiero przy powyżej 50-60 stopniach wchodziła na wyższe obroty.
Co do skoków temp., to możesz je ograniczyć np. wyłączając PBO (oraz boost), a ustawiając procesor samemu - "na sztywno". PBO to automatyczny boost procesora na podstawie temp. oraz aktualnego obciążenia danej liczby rdzeni (z bazowego 3600hz do wyższych wartości).
Po wyłączeniu PBO, procesor ustabilizuje się na 3600mhz, a skoki znikną, natomiast niższy zegar = niższa wydajność.
Możesz wtedy sam podbić bazowy zegar procesora, dobierając odpowiednie napięcie (zyskasz na wydajności, a procesor nie będzie już tak szaleć).
To ma sens. Czyli mam go podkręcić? Temp. Po 70-77 w trakcie grania to nie za dużo na takim chłodzeniu?
Skoki do 84C nie są większym problemem, procesor może się rozgrzać do 95C. Jeżeli skoki temperatury są chwilowe to może to być po prostu błąd odczytu. Chłodzenie jest słyszalne bo Fortis 3 to nie jest dobre chłodzenie, wydajnościowo to okolice stockowego Wraith Prism (stockowe chłodzenie byłoby jednak głośniejsze). Możesz pokombinować z krzywą wentylatora, ale nie wiem czy dużo osiągniesz - wentylatory SPC są dość głośne.
Tak jak pisałem - PBO bazuje na czym bazuje i nie da się go zablokować (można zmodyfikować).
Możesz na start je wyłączyć i zostawić wszystko pozostałe na AUTO.
Zobaczysz jak będzie - jak zmieni się temp., jak zareagują wentyle itd.
Jeżeli będziesz miał potrzebę, a wszystko będzie ok. z temp. itd. , to podkręcisz.
Fortis 3 jest jednak wydajniejszy od Wraith Prism. Wszystkie testy (te złe i te dobre) tak wskazują.
Właśnie wyłączyłem opcję turbo i proc przestał skakać. w grze np. Division temp. nie przekraczają 51C. ale wydajność niestety spadła. są spadki do 43 fps a na włączonej opcji turbo miałem min. spadki do 61. tak że bardzo dużo.
Bardzo duże spadki (być może wykonywałeś pomiary w innym miejscu - przy większym obciążeniu CPU).
W takim razie możesz kręcić.
Ryzeny 3700x często robią 4,2ghz na 1,25-1,3v przy LLC w auto (regular/1) i zazwyczaj jest to dla nich optimum - wejście na 4,3 ghz wiąże się często ze sporym podbiciem napięcia/prostą zmianą LLC).
Musiałbyś mieć lekkiego pecha, żeby trafić na gorszą sztukę (aczkolwiek nie jest to wykluczone).
Są też sztuki lepsze :)
EDIT.
Tylko bez przesady z tym OC, bo sekcja na twojej płycie do najmocniejszych nie należy.
To ma sens. Czyli mam go podkręcić? Temp. Po 70-77 w trakcie grania to nie za dużo na takim chłodzeniu?
Zdecydowanie za dużo.
Ale nie słuchaj nikogo kto każe ci go puszczać na sztywno. :)
Wystarczy ustawić krzywa dla wentylatora tak, by szybciej kręcił sie od tych 50-60 st a przede wszystkim żeby dopiero po min 1 sek reagował na wzrost temp (a najlepiej 2-4, tylko nie każda płyta na tyle pozwala.) Histereza kluczem do sukcesu. :)
PBO też możesz wyłączyć, zostawiając boosta, możliwe, ze minimalny efekt będzie, a przy tym nadal będzie boost do 4,2 GHz tylko nie więcej, no i krócej niż z PBO.
Nie mogę w biosie znalezć tej opcji PBO? jeżeli chodzi o temp. to występują takie przy włączonej opcji turbo, w assassin creed po 20 min grania dochodzą temp. na wszystkich 16 wątkach do 79c. możliwe że jest to spowodowane że została za duża ilość pasty nałożona? kolega zrobił sporego X , chociaż mnie się wydawało że wystarczy kropla wielkości ziarenka grochu.
Mozę być za dużo pasty.
Lepiej się poświęcić (siebie i pastę) i rozsmarować cieniutko samemu. Ja tam w te X-y i ziarenka nie wierzę.
Tym bardziej, że Ryski ponoć punktowo mocno się grzeją.
"Iksa"... Lepiej sobie samemu nałożyc i rozprowadzić kartą cienką warstwę.
I przy takim procku warto dopłacić te 40zł względem Fortisa 3 do Grandis 2, nie majątek, a chłodzenie dużo lepsze.
Czemu sobie nie ściągniesz App Center?
Tam możesz ściągnąć dodatkowo Easy Tune i SIV do wentylatorów.
W Easy Tune ustaw gotowy preset na 3,8GHz ustawia na wszystkich rdzeniach. Czasem trzeba włączyć 2x, czyli włączyć auto a za chwilę turbo i wtedy zaskoczy. Będziesz widział po zegarze. Trzeba tak za każdym razem po włączeniu bo nawet jak jest zaznaczony to i tak działa na 3,6GHz
W SIV ustawiasz preset na turbo do wentylatorów i git.
Procesor też trochę skacze nawet jak działa cały czas na 3,8 ale głównie do 50c. Nie słychać tak wentylatora, właściwie to u mnie prawie w ogóle nie słychać. A różnica w grach u mnie raczej żadna. Nie zauważylem.
AC Origins i Odyssey spokojnie radził sobie na maksymalnych ustawieniach w miastach. W innych grach to samo.
Zastanawiam się czy nie wymienić ryzena 3700x na i7 9700. Pod kątem gier i kulturą pracy, warto?
Jeżeli ma trochę za dużo pasty na procku, warto nakładać jeszcze raz czy już zostawić?
Ryzen ma masę różnych sposobów na dobre ustawienie, pod nasze wymagania i odpowiednia konfiguracja PBO (oraz krzywej wentyli) jest bardzo fajnym rozwiazaniem.
Natomiast nie rozumiem, dlaczego ustawienie "na sztywno" miałoby być gorsze? Ja widzę same plusy:
- lepsze dobranie napięć (=nizsza temp., cisza)
- taka sama wydajność bez względu na zastosowanie.
I kilka innych by się znalazło.
Nie widzę też prawie żadnych minusów. Ryzen "na sztywno" i tak modyfikuje sobie zegar efektywny - układem EDC, więc temp i pobór w idle są niższe niż przy PBO, gdyż nie mamy skoków. Pod obciążeniem mamy stabilne np. 4,2ghz zarówno w grach, jak i w renderingu. Przy PBO mamy w starych grach jednowatkowych 4,4 (tu akurat tego najmniej potrzebujemy), w nowszych grach, gdzie wydajność cpu by się już przydała, mam 3,9-4,1 zależnie od chłodzenia i/lub konfiguracji PBO. W renderingu na PBO 3,8-4,0 ghz(przy takich samych/ wyższych temp, jak bez PBO na 4,2 ghz).
To oczywiście przykładowe taktowania itd., ale oddające sens.
Ubiegles mnie o 4 minuty :)
Też polecam przy takich silnikach wode jak komuś zależy na spokoju, porzadku w kompie i niskich temperaturach.
Za 30% ceny swojego procka kupujesz wode i z 84 robi sie 65. Niestety, do silnika za 1500 zl- cooler za 150 zl? realy? Sam to teraz przerobilem. Smigla na chlodnice dalem 2x500-1100 rpm, jest cicho mimo że mam pompe bez regulacji na stałych 4000 rpm, tak 4 tys rpm!
Filmik dla argumentu za dużo pasty:
https://www.youtube.com/watch?v=EUWVVTY63hc
Wersja czytana:
https://www.gamersnexus.net/guides/3346-thermal-paste-application-benchmark-too-much-thermal-paste
No dobra, czyli co, mit?
W takim razie niech autor dokręci radiator i ewentualnie wyciśnie nadmiar pasty na socket. :P
Nie mit, lecz wszystko zależy od lepkość, gęstości oraz składu pasty.
Zazwyczaj lepiej dać nieco więcej (wystarczy położyć standardowy X - to ilość, która normalnie przy rozsmarowaniu wystarczyłaby do 3 warstw), ponieważ bazy chłodzeń mogą być nierówne.
Przy gładkim rozsmarowaniu i nierównej bazie może być problem, że w którymś z rogów będzie mały kontakt lub go nie będzie wcale (testowałem na własnej skórze).
Tak samo, gdy mamy chłodzenie typu direct (zamiast rozpraszacza ciepła na spodzie chłodzenia mamy odsłonięte ciepłowody) - wtedy też musimy zadbać, by szczeliny się dobrze wypełniły i damy zapewne więcej pasty.
Zrobiłem test occt gdzie procesor pracował cały czas na 100% i temp. utrzymywała się w granicach 73-74C. maksymalnie było chyba 83. dlaczego jak gram to MSi afterburner pokazuje mi wyższe temp. jeżeli nie pracuje na 100%... powinny być dużo niższe.