witam, jestem sprzedawcą na allegro i zostałem oszukany przez osobę która wylicytowała przedmiot i napisala ze za niego nie zapłaci, w przypływie emocji napisąłem do tej osoby parę epitetów. Przed chwilą zostałem poinformowany że konto na allegro zostało zawieszone a tamten oszust sobie dalej funkcjonuje i działa na szkodę allegro. Wiecie ile takie zawieszenie trwa? czy to zależy od stopnia zbrodni ? bo z tego co widze oszust sobie dalej ma konto bez problemu i śmieje się w twarz.
Czlowieku, wnioskujac z tonu twoich postow tutaj to nie chcialbym (jak Pazura w "Chlopaki Nie Placza") ubic z toba muchy w kiblu, a co dopiero cokolwiek od ciebie kupic.
Masakra. Ile masz lat? 15?
Ide o zaklad ze sprawa (jak wiele takich placzow w inernecie) ma drugie, a pewnie i trzecie dno, i wcale kupujacy nie jest tutaj jedynym winowajca.
Koncz wasc, wstydu oszczedz (sobie).
Czyli ogolnie to klient sie rozmyslil (do czego ma swiete i niezbywalne prawo, pomimo regulaminu Allegro, ktorym klient w sumie moze sie podetrzec) a Ty, sprzedawca na niego nafakales i go obraziles? Brawo. Widze sprzedawca poziom master.
"oszust", "dziala na szkode allegro", "smieje sie w twarz" hehe...
Kupił nie zapłacił nie dostał towaru proste jedynie co możesz to zwrot prowizji
No dobra ale mi zawieszają konto za to że go zwyzywałem, ma prawny obowiązek kupić jest w allegro w regulaminie, i co, on olał i nie zawiesili mu nic a mi tak...
Czyli ogolnie to klient sie rozmyslil (do czego ma swiete i niezbywalne prawo, pomimo regulaminu Allegro, ktorym klient w sumie moze sie podetrzec) a Ty, sprzedawca na niego nafakales i go obraziles? Brawo. Widze sprzedawca poziom master.
"oszust", "dziala na szkode allegro", "smieje sie w twarz" hehe...
nie ma prawa się rozmyślić bo to nie targ, kupno na allegro jest wiążące, mało wiesz a piszesz
8.1. Zgłoszenie oferty kupna przez konto Użytkownika i każde kolejne postąpienie w aukcji jest prawnie wiążące i nie może być wycofane przez Kupującego. Wyjątkiem jest aukcja na której Sprzedający ofe ruje sprzedaż lub wynajem nieruchomości, oferty kupna zgłaszane
w tych aukcjach nie są wiążące prawnie.
8.2. Użytkownik powinien zatroszczyć się o to, aby oferty z jego konta nie były składane lekkomyślnie, omyłkowo lub też bez zapoznania się i zrozumienia konsekwencji składania oferty zgodnie z niniejszym regulaminem
i przepisami polskiego prawa.
Jedynie co możesz to zgłosić go o zwrot prowizji po 14 dniach gdy po x dniach nie zapłaci za prowizje Allegro może zawiesić mu konto.
W regulaminie to mogą sobie napisać, że kupując na allegro użytkownik deklaruje chęć oddania nerki na rzecz córki właściciela portalu jeśli zajdzie taka potrzeba i nie będzie to wiążące jeśli nie jest zgodne z polskim prawem.
A polskie prawo mówi wyraźnie, że w przypadku zakupu na odległość nabywca ma 14 dni na odstąpienie od umowy z czego najwyraźniej kupujący skorzystał.
Jeśli kupujesz od firmy "Drutex" masz prawo zwrotu jak kupujesz od Jasia Nowaka który jest osobą prywatną nie masz
I tylko Jasia dobra wola czy przyjmie :P
Kolejna niespodzianka 14 dni nie-obowiązuje jak kupujesz jako firma od firmy ( ma to się podobno jakoś w czerwcu zmienić)
Co do sprawy wyżej>
Ba, pomiędzy dwoma Jasiami zawierasz umowę przez portal - umowę cywilną - więc w teorii możesz się sądzić :P
Tylko że przy małych kwotach gra nie warta świeczki :P
Wiem, że to dotyczy sprzedaży jako firma ale czy przypadkie Alledrogo nie wprowadziło jakiś czas temu podziału na Allegro i Allegro Lokalnie tak, że sprzedawca na "głównym" Allegro musi być teraz firmą?
Przynajmniej jeszcze
https://allegro.pl/pomoc/dla-sprzedajacych/rejestracja-i-aktywacja/jakie-sa-roznice-miedzy-kontem-zwyklym-a-kontem-firmowym-Oqxkval7aS7
Przy firmowym możesz np. dorzucić firma.
A Allegro lokalnie powstało bo allegro w ramach swoich wad chce wykopać powoli wszystkich drobnych z głównego portalu
i skupić się na promowaniu firm i własnego sklepu :P ( krążą plotki że zrobi to w tym roku)
Będzie to porażką w stosunku do tego co było i na czym wyrosło allegro
Oczywiscie ze moze sie rozmyslic, jak uwazasz ze nie ma to wal do sadu. "Nasz klient, nasz pan", jesli tego nie rozumiesz, a z tonu postow i opisu sytuacji wynika ewidentnie ze nie , to proponuje zmienic zawod, ewentualnie wyciagnac nauczke na przyszlosc ze na klientow sie nie klnie, jesli sie chce byc nadal sprzedawca.
Wiem co mowie, pracowalem jako spzredawca ponad dwa lata i ze 3 razy bylem na dywaniku u szefa, za 'nietrzymanie nerwow na wodzy'. Przegranym jestes i bedziesz w takiej sytuacji tylko ty.
SIEDZE ---> jak kogoś zwyzywałeś to czego się spodziewasz?
Allegro nie chce ludzi którzy zamiast handlować wyzywają się na klientach.
Zostałem oszukany i prawnie ma obowiązek zapłącić za towar a wy piszecie że to moja wina a oszust jest ok i zrobił dobrze? ok wszystko z wami czy też odwalacie takie akcje i teraz się bronicie?
No coz... 'life is brutal'. Niech ta sytuacja bedzie dla ciebie szkola zycia, bo wlasnie tak to w praktyce wyglada. Allegro ci zwroci prowizje. Wystaw przedmiot jeszcze raz. Tyle.
No nie wystawię bo mam zawieszone konto, pewnie na zawsze. O to chodzi. Za to że zostałem oszukany jeszcze banują nie tą osobę co trzeba.
Zbanowany zostales za to ze na goscia najechales, pewnie jeszcze personalnie. Jak cie ktos oszuka to sie idzie na policje i uzywa dostepnych prawnych i oficjalnych kanalow i srodkow (np wklejanie tego cowkleiles mi, choc ne jest to wogole wiazace prawnie. Na regulamin allegro kupujacy moze sie wysrac, (za przeproszeniem) i tyle), a nie na niego klnie czy np. go straszy. No i tak jak mowie, sprzedawca jest dla klienta a nie odwrotnie.
Szkola zycia i trzymania nerwow na wodzy.
A co do bana to pisz do allegro, wyjasnij sytuacje.Tutaj ci nikt nikt pmoze, zwlaszcza ze nie masz racji.
Wiesz co, teraz allegro to ściek i nie dba się o użytkowników. Mam 18 lat konto, same pozytywy zero negatywów teraz ani kiedyś na starym systemie. 1 raz taka kur... się trafiła. Tak wyzywałem tą osobę bo chciałem to załatwić polubownie, a tamta osoba nawet nie raczyła powiedzieć że nie kupuje, chciałem zadzwonić i pogadać normalnie to po 2 telefonach zablokowała mój numer, dopiero jak zaczałem ja wyzywac to napisala ze ma prawo nie placic... każdy by tak zareagował
W każdym sklepie internetowym/zakupie online klient ma 14dni na odstąpienie od umowy. Tak więc, nieważne czy w umowie pisze "klient musi zapłacić za towar, który wylicytował" czy cokolwiek, może od tej umowy odstąpić w ciągu 14dni (warto zauważyć, że wiele skelpów nawet stosuje rzeczy w stylu przycisku z "zamawiam z obowiązkiem zapłaty", a jak można się domyślić... można od tego odstąpić w ciągu 14dni). Niestety, ale to spory problem, przez co sklepy mają problem z takimi ludźmi, ale z drugiej strony jest to zbawienie dla klienta, który np. rozbił samochód czy z innego powodu nie może zapłacić.
Źródło:
https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawo-odstapienia-od-umowy/
EDIT: Jeżeli taki delikwent nie poinformował o chęci odstąpienia od umowy, to możesz tylko czekać te 14dni i może Allegro łaskawie coś z tym zrobi.
Ja też coś kiedyś kupiłem i się rozmyśliłem. Sprawa została załatwiona w 10 minut. Wszyscy żyją do tej pory, nikt nikogo nie wyzywał.
Da się? Da się.
SIEDZE rozumiem cię jak nikt bo miałem podobną sytuację. Też mi gościu zrezygnował z zakupu no to jak każdy w takiej sytuacji się wk.....łem, że miałem adres gościa to wziąłem co wpadło w ręce i pojechałem do niego. Nie dość że teraz piszę z pierdla to jeszcze bana na allegro mi dali a przecież się mu należało bo mnie oszukał. Chory kraj.
tak jak napisałem, 2 dni czekałem na odzew aż sam zadzwoniłem 2 razy żeby spytać i polubownie to załatwić, po 2 telefonach nieodebranych mój numer został zablokowany, więc to perfidne oszustwo i kur...two i tak samo zostało perfidnie zwyzywane i to on powinien mieć zawieszenie a ja co najwyżej ostrzeżenie
Znam to z doświadczenia, sprzedawałem kiedys gre na ps4 jakis dzieciak kupił i napisał że nie zapłaci i jestem frajerem. Gdy chciałem zwrot prowizji jest chyba coś takiego że kupujący musi potwierdzić że nie doszło do zakupu i jak się można domyślić straciłem te ok. 10 zł a moja przygoda z alledrogo dobiegła końca.
Jak kupujący ci nie kliknie w ciągu 2 tygodni to allegro zwraca ci prowizje, tak to działa więc nie gadaj bzdur.
No to też chore że tamten musi potwierdzić że nie doszło, a jak nie potwierdzi to jestem kasę do tyłu... patologiczna strona. Najlepsze jest to że mam zawieszenie ALE jak mam zapłacić prowizję za to co kiedyś sprzedałem to już tego zawieszenia nie ma. Teraz im już na pewno nie zapłace, mogą mnie ciągać po sądach za 30zł zaległości.
To jest właśnie patologia tego portalu, jakby ktoś się uparł to mógłby komuś po prostu bezkarnie zatrzymać sprzedaż. Pół biedy jak kupujący się odezwie, że jednak nie chce kupować z jakiegoś powodu. Gorsza jest sytuacja gdy ktoś kupi, nie zapłaci i nie ma zamiaru się kontaktować, bo przedmiot jest wtedy w próżni, bo nie można go ponownie wystawić przez 7 dni.
Niestety, nic z tym nie zrobisz. Ochronę konsumentów się ceni, ale niektórzy jej niestety nadużywają, na czym cierpią sprzedawcy.
No niestety, kiedyś jak jeszcze Allegro było Polskie, to też miało swoje za uszami ale teraz po sprzedaży to co tam się odwala, jaka patologia, to brak słów a najgorsze jest to że mają monopol i nie ma konkurencji niestety...
Sorry ale nazywanie kogos oszustem za to ze zrezygnowal z kupna to ty sie na sprzedawce nie nadajesz.
Trudne czasy, ludzie trace zatrudnienie, ciezko choruja. wiele sie zmienia a ty od razu z pyskiem na klienta.
Zamiast po prostu powiedziec ze nie ma sprawy, zdarza sie i wystapic o zwrot prowizji zeby nie tracic potencjalnego klienta.
No to skoro ciężkie czasy są i go nie było stać to po co kupował. Chyba wiedział ile ma kasy w portfelu. To było definitywne działanie na szkodę sprzedawcy. Zasłanianie się tą obecną sytuacją jest nie na miejscu.
Definitywne działanie na szkodę sprzedawcy to by było gdyby częściej się zdarzało takie zachowanie ze strony tego klienta.
Jednorazowa sprawa to naprawdę może być sytuacja w której ktoś miał dostać zaliczkę, może opóźnili mu wypłatę albo coś w tym stylu. Telefon zablokować też mógł bo tamten mu wydzwaniał jak był w pracy albo nieznajomy numer, niektórzy ludzie blokują numery których nie znają. Także możliwości jest wiele, a prowizji za to wystawienie to chyba nie było mega dużo więc nie wiem co to za sprzedawca co jest 18 lat na rynku i nie może sobie pozwolić na takie koszta w skrajnych przypadkach.
Buractwo do klienta i jeszcze smarowanie po forum to totalna żenada.
Ostatnio kupiłem 2 rzeczy na licytacjach i wygląda to tak, że masz możliwość się wycofać po wygraniu ale jest to bodajże 1 dzień. Jeżeli klient się zorientował po tym dniu, że nie uda mu się nabyć powinien sie skontaktować i oddać te prowizje.
Sprzedawca po braku kontaktu powinien zgłosić do allegro, a nie tutaj tracić godność i wizerunek za 30 zł. Jeśli takiemu klientowi zdarza się częściej takie niekończenie zakupu to na pewno allegro coś zrobi.
Sam miałem 1 sytuację i jakoś allegro pomogło 2 miesiące temu.
Ja na koniec to bym poprosił o nazwę tego sprzedawcy, bo chciałbym unikać kupna od takiego buraka.
Obrażanie też ludzi tutaj na forum, że gimbusy itp. to już totalne dno.
a umiesz ty czytać czy pyskujesz tylko ? ja chciałem na początku polubownie ale na chamstwo i kur..two trzeba mocniej zaatakować.
" 2 dni czekałem na odzew aż sam zadzwoniłem 2 razy żeby spytać i polubownie to załatwić, po 2 telefonach nieodebranych mój numer został zablokowany,"
od kiedy nieodebranie telefonu to "chamstwo i kur**two"?
nie chciałeś ani kulturalnie ani polubownie skoro wystarczy, że ktoś nie odbierze telefonu i od razu z ryjem wyskakujesz.
Dobrze, że allegro cie zablokowało bo z takim sprzedawcą nie chciałbym mieć do czynienia
od kiedy ZABLOKOWANIE telefonu to chamstwo i kur**two"? chyba takie pytanie chciałeś zadać
Myslicie, ze na ebay, czy gdzies indziej jest lepiej?
Boziu, jaki ten narod glupi i naiwny.
Jednak eBay to jest poziom znacznie wyższy niż to, co prezentuje Allegro.
Zacznijmy od tego, że ebay dopuszcza więcej metod płatności, m. in. paypal, które pozwala na znaczące zabezpieczenie kupującego, kiedy zakup jest od osoby prywatnej. Ponadto ebay nie przekazuje od razu pieniędzy kupującemu, jak to ma allegro w zwyczaju, tylko zamraża pieniądze w razie jakichkolwiek wątpliwości, od którejś ze stron, dzięki temu i kupującemu, i sprzedającemu zależy na rozwiązaniu sytuacji. W przypadku allegro nie ma o tym w ogóle mowy, bo allegro ma w dupie to, co się dzieje - od razu przekazuje pieniądze na konto kupującego. W momencie zakończenia transakcji, tj. przekazania pieniędzy, towar od osoby prywatnej może dojść potłuczony, zepsuty, niezgodny z opisem i nic z tym nie jesteś w stanie zrobić, poza pójściem do sądu cywilnego.
* - zasady "zamrażania" pieniędzy na ebay są dokładnie opisane, m. in. mocne obostrzenia dotyczą nowych kont, bądź tych, które nie wykazały się znaczącą ilością sprzedanych produktów. Dodatkowo ebay nie przekaże pieniędzy, dopóki nie potwierdzą, że towar dotarł oraz że nie ma wątpliwości ze strony kupującego, co do towaru. Działa to w dwie strony, bo kupujący mogą nadużywać takich przywilejów, ale z dwojga złego, to oszustwa zazwyczaj dotykają kupujących w rzadkim lub mniejszym stopniu sprzedających. Z tym że, jak widać na allegro, działa to w dwie strony - przewalone nie raz mają kupujący, jak i sprzedający.
Mnie osobiście oszukali nie raz, nie dwa. Ale nigdy w życiu nikogo nie zwyzywalem. Nigdy. Rozmawiałem kulturalnie mimo to że nie odbierał telefonów ale jak już odebrał to była rozmowa. On przy swoim ja przy swoim No i co zrobisz... (sprzedał mi uszkodzone i mówił ze to ja zepsułem) Dowidzenia i zaczalem kombinować. Odkułem się na tym jakoś. Byłem wkurzony bo kto by nie był na perfidne oszustwo i zamrożony hajs. Ale nie Wolno wyzywać bo samemu można dostać. Takich Pacanów co oszukują jest pod dostatkiem ale Mimo wszystko nie powinieneś wyzywać.
Może i nie powinienem ale bardziej on nie powinien licytować a później jak już wylicytował i nie chciał zapłącić to mógł zadzwonić albo napisać, problemu by nie było. A takie blokowanie mojego numeru w przypadku jak chcę się sam skontaktować to czyste kur...stwo i frajernia.
Dobrze, ochłoń już i wyciągnij z tego lekcję jak nie postępować z klientami oraz spróbuj naprostować sytuację z Allegro.
To jak autor wątku postępował z klientem było wynikiem zablokowania jego telefonu oraz braku odpowiedzi na wiadomości. Oczywiście nie popieram braku kultury w rozmowie, ale prędzej zbanowałbym kupującego niż sprzedawcę.
Gdybyś korzystał z tego portalu jako sprzedawca to miałbyś świadomość, że Allegro palcem nie kiwnie w takim przypadku, a sprzedawca ma dzięki delikwentowi przynajmniej tydzień obsuwy ze sprzedażą przedmiotu
Oczywiście, nie ma usprawiedliwienia na brak kultury, ale jestem w stanie zrozumieć zdenerwowanie.
Od nieodbierania telefonów do oszustwa trochę daleko.
Za niezapłacenie za wylicytowany przedmiot powinien być negatyw na koncie i ostrzeżenie dla innych sprzedających. Może też jakieś ograniczenie od allegro w możliwości licytacji.
Wyzywanie jakichś obcych ludzi to już przeginka i nic dziwnego że allegro zareagowało. Permamentne zawieszenie konta wydaje się dość ekstremalnym rozwiązaniem, więc podjerzewam, że jest czasowe.
Chyba, że naprawdę ostro z typem poleciałeś.
W każdym razie obu się należało. Kupującemu karny kutas za lekkomyślne zakupy, a sprzedającemu kara współmierna do stopnia buractwa :)
Nie istnieje coś takiego jak ocena kupującego, ocenić można tylko sprzedawcę, kupującego co najwyżej można dodać na prywatną czarną listę.
Mr. JaQb
A. No to trochę w nie tym kierunku Allegro idzie. Kiedyś prywatni sprzedajacy i kupujący się wzajemnie oceniali, ludzie przed zakupem czytali komentarze, więc o swoją opinię na portalu dbali.
Teraz to platforma sprzedażowa dla firm z klientem w centrum, spychająca prywatnych sprzedawców na margines :(
Deton tak własnie jest, ja nie mogę ocenić kupującego ani nic więcej zrobić, muszę łaskawie czekać 7 dni i ewentualnie pisac o zwrot prowizji ALE kupujący czyli ten frajer, musi to zaakceptować, a jak bedzie takim parchem jak ten to pewnie jestem w tył z kasą.
Krótka piłka: Obaj zawiniliście. Jeden cię oszukał, a ty nie zachowałeś się jak profesjonalista a chamska osoba klnąc na niego. To, że allegro zablokowało tylko tobie konto to już inny temat. Raczej nic z tym nie zrobisz.
EDIT: W sumie nie oszukał a się rozmyślił, no ale jak już twierdzisz, że to oszustwo to ok.
To mogł to napisać w mailu, w smsie, odebrać i powiedzieć, no ale jak się jest frajerem takim jak on, to się ludziom takie coś robi
Czlowieku, wnioskujac z tonu twoich postow tutaj to nie chcialbym (jak Pazura w "Chlopaki Nie Placza") ubic z toba muchy w kiblu, a co dopiero cokolwiek od ciebie kupic.
Masakra. Ile masz lat? 15?
Ide o zaklad ze sprawa (jak wiele takich placzow w inernecie) ma drugie, a pewnie i trzecie dno, i wcale kupujacy nie jest tutaj jedynym winowajca.
Koncz wasc, wstydu oszczedz (sobie).
Słuchaj, masz dwa wyjścia. Możesz dalej pieklić się, irytować i nazywać osobę która wygrała licytację frajerem, tym samym pokazując swoją wewnętrzną niedojrzałość albo postarać się o zwrot prowizji, zaakceptować całą tę sytuację i uświadomić sobie, że tego typu "ryzyko" jest wliczone w ten biznes. Wiesz ilu sprzedawców mierzy się z nieopłacanymi przesyłkami za pobraniem? Ja nie mówię, że kupujący zachował się wobec Ciebie fair, ale patrząc na to co wypisujesz w tym temacie, to mam wrażenie, że zawieszenie Twojego konta przez portal było w pełni uzasadnione.
Twój wybór.
Ja czekam aż wy coś kupicie, zapłacicie i wam nie wyślą, chciałbym widzieć wasze miny i zachowania, pewnie płacz i do mamy albo taty a tutaj wielcy obrońcy allegro i oszusta frajera.
(oczywiście nie wszyscy bo są tutaj rozsądne i normalne osoby)
Mam wrażenie że to nie kupujący w tej sytuacji był buraczkiem
A jak widzę jak emocjonalnie OP na ten fakt reaguje to nawet powątpiewam w prawdziwość tej historii
Mam wrażenie że wiekszość cwaniaczków tutaj to gimbazja i inne patologie społeczne które się wypowiadają na coś o czym nie mają pojęcia.
temat do zamknięcia.
normalnych pozdrawiam
Ale co ty samochód na tej licytacji wystawiłeś, że aż tyle tych emocji? Chyba każdy by się wkurzył gdyby sobie tak zaplanować żeby mieć kasę z licytacji na jakiś dzień a taki by se w kulki leciał, ale mimo wszystko zbyt ostro zareagowałeś. Mógłbyś w inny sposób „wyładować” złość. Ja i pewnie sporo innych osób tutaj na forum stara się nie wyładowywać emocji w słowach przy publiczności. Powiedzieć coś w złości rozumiem bardziej niż napisać, bo napisanie daje więcej czasu na myślenie niż gdy mówisz na bierząco. No nic. Obaj winni. Zobacz też swoją winę w tym. Nie ważne co on by zrobił ale ciebie też to nie tłumaczy. Trochę jak przestępstwa w sensie- jak on na ciebie napadnie pierwszy to nie znaczy, że ty bezkarnie możesz na niego :> dostałeś karę zasłużoną a czy on dostanie to przecież to nie trwa 5min. Jedyne co mogłeś zrobić to zgłosić do Allegro. Zabójcy też pobić nie można bo nadal ma swoje prawa, tak ty nie powinieneś wyzywać tego gościa.
Szczerze mówiąc to po jego postach lepiej, żeby się wyładował przez internet nawet na tego klienta, bo jeszcze by ktoś ucierpiał z jego otoczenia.
Takie zachowanie płatka śniegu, twierdzi że inni to gimbaza i patologia, a jedyna osoba która dla mnie pokazuje patologiczne zachowanie to autor tematu :)
EDIT:
Jeszcze zmarnowałem trochę czasu i mam wniosek. Autor tematu nie jest wkurzony bardziej niż na co dzień ponieważ chamstwo wylewa się z jego postów nie od dziś. Taki typ człowieka.
ot przykład:
spoiler start
06.07.2019 10:43
SIEDZE
Tylko ulungi i imbecyle myślą że przewodowe są bardziej dokładne
spoiler stop
SIEDZE jeżeli Ty masz faktycznie więcej niż 15 lat i w ten sposób wyrażasz swoją opinię, to współczuję Ci jak płytki jesteś.
Wiek nie jest ważny bo w żadnym wieku nie powinien tak się zachowywać. Faktycznie widać po jego komentarzach, że on tak ma od „zawsze” i lubi na kogoś najechać jak mu się coś nie podoba. Za to można potwierdzić że ma więcej niż 18lat.
Liczył chłopak na owacje na stojąco i klepanie po ramieniu a jak tego nie dostał to wyzywa wszystkich którzy się z nim nie zgadzają.
Mogl zaplacic, i ci odeslac po 14 dnia bez podawania przyczyny. A ty musialbys sie motac ze zwrotnym towarem.
SIEDZE na Allegro sprzedaje chyba od niedawna, skoro nie zna prawideł rządzących tym (i nie tylko) portalem. Sprzedawcy stają na głowie żeby tylko nie dostać negatywa, a jak już się to zdarzy to dwoją się i troją by udobruchać klienta żeby go usunął, a ten ogień od razu i wyzywanie kupującego. Choćby skały srały, Allegro zawsze stanie po stronie kupującego, a nie sprzedawcy - tym bardziej że zacząłeś klienta wyzywać.
No namnożyło się Januszy Biznesu którzy kręcą niezłe lody na Allegro a dawniej tak nie było i człowiek nie musiał się martwić czy czasem w bambuko nie został zrobiony tak samo jak na OLX
Marny z ciebie sprzedawca, skoro nie wiesz że klient ma zawsze rację. W sytuacji w której czujesz się oszukany przez kupującego zgłaszasz sprawę na allegro a nie wyzywasz człowieka. W takim wypadku nie widzę większej różnicy między wami dwoma. Sprawę na pewno dało się wyjaśnić z allegro na twoją korzyść, bez zawieszenia konta.
Do 18 maja warto włączyć Allegro Smart w "moje zakupy".
Miesiąc dostawy gratis. A kto ma to miesiąc dodatkowy