W ramach meczenia GOLowiczów.
Potrzebuje przeciąć kilka/kilkanaście rurek i słupków na działce o średnicy od 1 cm do około 5 cm
Nie poosiadam szlifierki kątowej (czy jak kto woli diaxy) i w ramach wewnętrznej cebuli ( 1 narzędzie potrzebne raz na kilka lat) czy nie dałoby się tego zrobić pilarka tarczowa np czymś takim jak na obrazku (ta sama firma, model inny obie osłony żeliwne) + tarcza do metalu
Jeśli się nie da, jaka jest w miara przyzwoita diaxa do 250-300 pln i jakie tarcze do metalu
Z góry dziękuje za normalne odpowiedzi
W ramach wewnętrznej cebuli ... :) Jak tylko kilka-kilkanaście rurek stosunkowo cienkich - to nie lepiej kupić po prostu dobrą piłkę do metalu i dobrej jakości brzeszczot (albo ze dwa na zapas)? W takich słupkach metal jest miękki - w końcu to nie stal narzędziowa/chirurgiczna :P
Sam tak ciąłem słupki z ogrodzenia (te takie kątowniki, więc dość solidne) i jak masz dobry brzeszczot, to wchodzi jak w masło.
Pewnie, że trzeba się trochę namachać, ale nie jest tak źle.
Tak jak Hellmaker mowi, najlepsza opcaj pod wzgledem wartosc-cena. Dodatkowo masz szanse pocwiczyc ;) Kilkanascie rurek z dobrym brzeszczotem to jakies 40-45 minut.
I ja zepsuć.
Kątówka to na tyle uniwersalne narzędzie, że może się okazać, że za miesiąc-dwa-trzy czy nawet rok i tak ją kupisz, bo będziesz potrzebował do czegoś innego, więc przemyśl czy nie warto kupić już teraz.
Jeśli się nie da, jaka jest w miara przyzwoita diaxa do 250-300 pln i jakie tarcze do metalu.
Ja przy budowie kupiłem niebieskiego boscha GWS 9 125mm z regulacją obrotów, walizką i jakimiś tarczami na start za ~350zł. Jak Ci nie zależy na regulacji obrotów to GWS 7 był jakoś stówkę tańszy.
Najtanszy flex z jakiejs Budoramy (czy szlifierka katowa jak wolisz )- i JAKIEKOLWIEK tarcze do metalu. Przy parunastu sztukach do pociecia firma nie ma najmniejszego znaczenia. Tnac koszty - wypozyczylbym cos. zamiast 200-300 zaplacisz moze 50. To co wstawies na zdjeciu to pilarka do drewna. Z tarcza do metalu sprawdzi sie to.... dodupnie.
Można również iść do jakiejś firmy i zlecić pocięcie. Jak się dogadasz na lewo z Ryśkiem to pewnie Ci i za flachę zrobi.
A oficjalnie możliwe, że koszt wyjdzie porównywalny do wypożyczenia sprzętu.
Kyahn akurat potrzeba tego na ogródkach działkowych. I to rozłożone w czasie (bo cześć to słupki, część to stare cudo od pięcia krzewu złożone jakoś w latach 70-80 itp), ba możliwe że kilka cieć i kobieta będzie próbować ;)
Pan Smok
Nie chce pożyczać bo się zepsuje i co. ;)
Pilarka byłą pomysłem bo jest na działce była używana do stawiania szopy na narzędzia, osłon dla borówek z desek, budowy ławeczki, ba kilka gałęzi też się nią obcięło itp
Wiec pomysł był luźny że może zatrybi. A jak już kupić to coś porządniejszego niż najtańszego chinola co spali się w rekach , czy będzie mieć plastikowe osłony ostrza ( co tarczy polerskiej z filcu by nie zatrzymała) ;P
Pilarka byłą pomysłem bo jest na działce była używana do stawiania szopy na narzędzia,
Ogólnie nie polecam wsadzania tarczy która może pozbawić Cię palców szybciej niż poczujesz ból w urządzenie które po prostu służy do innych celów :).
Do jednorazowej robótki możesz kupić jakiegoś "chińczyka" których pełno w marketach budowlanych. Ten sprzęt będzie Cię kosztował tyle co tarcza do niego, niewielka cena za kompletne dłonie ;).
No wlasnie do okazjonalnego uzywania chinol nie jest taki zly. Sugerowalbym np cos z Lidla - nie sa to zle narzedzia a czesto gesto Lidl daje na nie 3 lata gwarancji. Mam od nich spawarke i pare innych pierdół i nie narzekam.
Jak masz te rurki luzem i możesz sobie sklecić stanowisko to ręczną piłką do metalu zajmie ci to chwilę, grubość ścianek nie ma znaczenia, chyba że masz rury o średnicy 10+ cm. Tylko dobre brzeszczoty i jedziesz, cena będzie porównywalna z wypożyczeniem :) chyba że kupisz tanie, ale tu różnie bywa czasem brzeszczot starcza na 2-3 ciecia :) Standardowa rurkę 40-50 mm średnicy w minute spokojnie można przeciąć, jednak jak masz to ustrojstwo zmontowane i z kiepskim dostępem to elektryczna o wiele lepsza :)
btw. znajomych nie masz co w budowlance pracują? Druga sprawa jak masz idealnie pasującą tarczę do tej pilarki to też spokojnie można ciąć, ale stanowisko byś musiał sobie zmontować żeby było w miarę bezpiecznie :) + jakieś zaciski do rur żeby nie latały.
Przetniesz bez problemu, ale na niskich obrotach bym leciał, bo możesz nadtopic materiał . Najlepiej jeśli spróbujesz na jakieś testowej nastawy.
Edit: tarcze możesz założyć na drugą stronę, żeby nie szarpało materiału.
obawiam się, że przecięcie tych kilku rurek i słupków zajmie trzy tygodnie i będzie kosztowało jakieś 550 zł.
No bo:
1) możesz kupić kilka brzeszczotów po 10 zł i męczyć się parę godzin. Bez sensu, lepiej dołożyć parę złotych i
2) wypożyczyć kątówkę za 40 zł/dobę, ale w sumie bez sensu płacić tyle, jak możesz dołożyć parę złotych i
3) kupić jakiegoś chińczyka w lidloramie za 90 zł. Małe pieniądze i do robót na działce się przyda. Ale w sumie taki zakup i tak jest bez sensu, bo taki sprzęt zaraz się popsuje, a już na pewno wtedy, gdy będzie ci najbardziej potrzebny; to lepiej dołożyć te kilka złotych i
4) raz a porządnie kupić jakąś firmową kątówkę do 300 zł, oczywiście poprzedzając to kilkudniowym researchem w rankingach internetowych, w muratorze, na wykopie. Potem wejdziesz na elektrodę, gdzie od samego czytania zjedzie cię moderator w wątku z 2010 r., bo okaże się, że
5) jak już masz płacić za logo na sprzęcie dla amatora, to lepiej dołożyć te parę stówek i wziąć coś półprofesjonalnego, co może poradzić sobie z twoimi słupkami i jeszcze wnukom zostanie.
Od czasu napisania wątku już dawno by to poprzecinał brzeszczotem.
tmk13 co do kilku tygodni sie zgadzam ;)
Bez przesady na elektrodę nie wejdę - prędzej o poradę bym na Sadisticu poprosił ;)
Budzet to liczyłem się z 300 + 100/150 na tarcze ;P (ale liczyłem że uda się się same tarcze a za 300 pln kolejny zestaw lego/gundam :P )
PanSmok - projekt to się ciągnie od roku w planach ( i to nie moich, działkowiec ze mnie jak...) , a kolega jest na etapie rehabilitacji
slow ride - jak pisałem brzeszczot odpada, dlatego pytałem się o elektronarzędzia . Na tej samej zasadzie od napisania posta mogłeś rozdać majątek i wyjechać do tybetu szukać oświecenia :D
Kilka słupków na działce, a za jakiś czas kilka innych słupków a potem coś jeszcze - szlifierka kątowa to przydatne narzędzie - kup coś w miarę przyzwoitego i niedrogiego - Boscha (jakoś nie trawię) albo moja propozycja:MAKITA GA5030R - (kupiłem szwagrowi na prezent - jak na tak małą szlifierkę to niezły diabełek - nie ma tylko regulacji obrotów ale z doświadczenia wiem, że i tak przy niedużej tarczy i mocy jedziesz zawsze na maxie) do 250 PLN się zmieścisz i nie próbuj ciąć pilarką ręczną.
Co do tarczy - da się kupić tanie od makity, metabo po 4-6 PLN za sztukę , były niezłe - ciąłem też germa flex - taniocha i nędza ale taniocha - na pare pierdół wystarczyły - po cięciu na śmietnik. Co kupisz to będzie - nie ma się co tarczami podniecać.