Od dłuższego czasu siłuje się z angielskim, niestety nauka języków przychodzi mi niezmiernie trudno. Obecnie jestem na poziomie A2/B1 i zastanawiam się w jaki sposób uczyć się efektywnie. Korzystam obecnie z aplikacji Memrise do nauki słówek i zastanawiam się jaki sposób polecacie by szybko i efektywnie nauczyć się angielskiego?
Graj w gry RPG po angielsku i staraj się wsłuchiwać w dialogi postaci równocześnie czytając tekst, żeby nauczyć się wymowy.
Zapisz się na prywatne lekcje u jakiegoś dobrego korepetytora/korepetytorki.
Miałem w szkole średniej problem z niemieckim i po 4 - 6 tygodniach najpierw zaliczyłem pierwsze półrocze, a potem z marszu drugie i przy okazji w ciągu tych 4 - 6 tygodni z ucznia na 1 zrobiłem się uczniem czwórkowym lub piątkowym z tego przedmiotu.
Najtrudniejsze, to znaleźć dobrego korepetytora/korepetytorkę - ten do którego ja chodziłem mógł się pochwalić tym, że większość osób którym udzielał korepetycji zostawało później studentami germanistyki.
Zależy czy mówimy o zrozumieniu czy chcesz swobodnie sie wypowiadać, bo to pierwsze to zwyczajnie grając w gry anglojęzyczne/czytając anglojezyczne książki/filmy internet itp, natomiast jeżeli chodzi o to drugie to bezwzględnie trzeba mieć kogoś z kim można rozmawiać regularnie po angielsku
Nacisk chciałbym kłaść na zrozumienie, swobodne wypowiadanie się jest celem drugorzędnym.
Zacznij od wykucia na blachę konstrukcji twierdzenia/pytanie/zaprzeczenia w każdym potrzebnym Ci czasie. Ale moim zdaniem, fundamentem nauki każdego języka są słówka. Jak już zrozumiesz że te dwie rzeczy potrafią działać cuda to reszta sama wejdzie.
Druga sprawa...
Musisz korzystać z tego co się nauczyłeś, czy to przez rozmowę w owym języku, czy przez sprawdziany bo szybko zapomnisz. Pomaga również przypominanie sobie co jakiś czas tego co nauczyłeś się wcześniej.
Mi dużo pomogły filmy i gry w języku angielskim z polskimi napisami.
A jeżeli chodzi o naukę słówek to mi pomogło w szkole pisanie ściąg. Wystarczyło że zrobiłem ściągę ze słówek z zadanego działu i nie musiałem z tej ściągi korzystać bo już wszystko było w głowie.
Dobrze byłoby gdybyś znalazł coś na czym Ci zależy tylko w języku angielskim (tj. książka, instrukcja obsługi czy to co tam sobie robisz w wolnym czasie dla przyjemności)
I pamiętaj, co za szybko to nie zdrowo. Efektów nie będziesz miał natychmiast.
Polecam komiksy po angielsku. Praktycznie same dialogi i w każdej chwili możesz włączyć telefon i sprawdzić tłumaczenie niektórych słów.
Do wszystkiego. Chociaż najważniejszym bodźcem jest fakt, że niemal w każdej pracy wymagają znajomości angielskiego, a że taki mam okres w którym przymierzam się powoli do pełnoetatowej pracy, to i z angielskim muszę sobie jakoś poradzić.
Slowka - czytaj to co cie interesuje po angielsku.
Wymowa - praktyka, moga byc filmy, ktore np. juz ogladales (bez polskich napisow), programy z BBC. Wazne zeby to bylo cos co lubisz ogladac, sluchac przemieszane z tym czego powinnienes sie nauczyc (czyli rozmowy jakie bedziesz prowadzic po angielsku).
Wyjazd - jesli mozesz to tak. Nic ci nie pomoze bardziej. Jesli nie jest to opcja realistyczna, to zajecia native speaker'em.
Pisanie - tylko praktyka, trudno zrobic, jesli nie musisz.
Najlepiej wyjechać za granicę , jak tak się nauczyłem będąc ponad rok w Szkocji a tam ciężki był ten angielski...:) Później masowo oglądałem filmy bez napisów.
Szkoła mnie nauczyła podstaw języka i to wszystko .
Nawet o tym myślałem, ale musiałbym sam wyjechać, co jest przytłaczającą dla mnie myślą. No i obecny okres nie sprzyja takim ruchom.
Szczerze, to filmy i seriale oglądam jedynie w wersji z napisami po polsku, i nijak moja znajomość wzrosła.
Z napisami niewiele da. Moja propozycja jest taka żebyś wziął film lub serial który bardzo dobrze znasz i zaczął oglądać bez napisów. To sporo pomaga i daje też ogarniać gry słowne. Powiem ci ze mimo że niektóre filmy czy seriale które znam na pamięć to po obejrzeniu w oryginalnym języku daje świeże spojrzenie, czasami nawet czuje się jakbym oglądał pierwszy raz :)
nie ma zadnego sposobu, albo sie jakos z czasem nauczysz albo nie, proste
Naturalnie czyli grasz w jakieś RPG albo czytasz sobie visual novela (czy coś tam innego co zawiera dużo tekstu/dialogów) i jak trzeba to sprawdzasz słówka jest to przyjemne i bezbolesne.
czytanie wszystkich artykułów po ang, granie w gry po ang, oglądanie filmów po ang - I przychodzi samo.
Zwykły kurs da efekty. Tylko też trzeba samemu trichę się przyłożyć, a nie czekać na dzień w którym są zajęcia :)
Zastanawiam się właśnie, czy warto inwestować w kurs, czy jednak pracować samemu.
Zdecydowanie warto b) zależy też na jakiego lektora się trafi, ale horrorów nie ma :) w
U mnie gry z ang napisami, tony seriali po angielsku z napisami po angielsku. Po jakimś czasie byłem w stanie oglądać bez napisów.
Śwagierka zapisała się na początku semestru do szkoły językowej (teraz virus, to ma lekcje na skype, duzo jej zadaja prac domowych), muszę podpytać tam jak jej idzie przyswajanie wiedzy, bo sam jestem na takim poziomie jak Ty, że gdzies B1, ale już bardzo dużo ogółem rozumiem. Gorzej z mówieniem, tutaj to jest blada dupa.
Bo to też jest fakt, że jak już wybulisz tę grubą kasiorę na naukę, to żal by było nie ruszać dupska i się nie angażować. Jak masz kasę, to nie bój się inwestować w siebie, na pewno to się kiedyś zwróci.
Filmy/seriale Ktore ogladales i lubiles w dziecinstwie ogladaj teraz z eng napisami. Najpszyjemniejsza i najszybsza forma nauki.
Zapisywac slowa, cytaty, fajne powiedzenia i zapamietywac.
Gramatyke olac. Ksiazki, korepetycje olac, wszystko to co kojarzone ze szkola ogolnie olac a uczyc sie przez zabawe i pasje.
Bo w szkole nawet jakby uczyli sexu i gier video to by obrzydzili.
Gramatyke olac. a potem sie czlowieku domyslaj o co takiemu flulent in inglisz chodzi :)
Ważne żeby wiedział, w którym miejscu wrzucić "you know", a resztę to już rozmówca ogarnie.
Rób sobie napisy do aeriali i teledysków
Najprościej - rozmawiać na skajpie z native speakerami. Są specjalne grupy na fejsie i aplikacje gdzie umawiasz się i rozmawiasz z nativami w różnych językach żeby się podszkolić. Nic nie da ci tyle co takie codzienne rozmowy.
Nawet jeśli to będą rozmowy na msn w sensie pisemne konwersacje to i tak zalapiesz dużo słownictwa i zwrotów.
aby nie bylo ze tylko sie wysmiewam z nauki angielskiego w Polsce, to zapodam cos od siebie.
- gramatyka jest wazna, szczegolnie dla kogos, kto poza rozumieniem angielskiej mowy, chce sie tym jezykiem aktywnie poslugiwac.
- Czytanie po angielsku (nawet bez slownika aby tlumaczys nowe slowa) jest bardzo pozyteczne, bo utrwala stylistyke i konstrukcje zdan w tym jezyku.
- Konwersacje po angielsku nie zawsze sa skuteczne w nauce angielskiego po katem gramatyki i slownictwa ale glowna zaleta jest szansa na praktyke wypowiedzi oraz zdobywania pewnosci siebie w poslugiwaniu sie tym jezykiem.
Obecnie jest sporo kursow interaktywnych, po ktore warto siegnac, np.
https://www.bbc.co.uk/learningenglish/features/6-minute-english/ep-190117
Choc w wielu przypadkach, jakies podstawy jezykowe juz sa potrzebne, szczegolnie jesli nie mamy pod reka kogos kto to z nami poprowadzi.
Jesli ktos sie chce nauczyc dobrze angielskiego, to naprawde warto sie przylozyc do takiej nauki aby uniknac zlych nawykow. Te sa bardzo ciezkie do wyplenienia na pozniejszym etapie. Niestety w tym przypadku, jakas forma korepetycji jest potrzebna.
Przykladowo nauka z pomoca klipow video moze byc pomocna, ale potrzeba kogos ktos nam wyselkcjonuje piosenki z "dobrym" angielskim. Wiele, jesli nie wiekszosc tekstow pisiosenrk, jest przykladami na bardzo zly angielski co moze bardziej zaszkodzic niz pomoc w nauce jezyka.
Według mnie kluczowe jest oswojenie się z mówieniem w obcym języku. Największy postęp w moim angielskim uczyniłem, kiedy mieszkałem za granicą (i to wcale nie w kraju anglojęzycznym). Trzeba chłonąć język mówiony, np. za pośrednictwem anglojęzycznych seriali (nawet nie wiesz, ile się można nauczyć dzięki "Przyjaciołom"!), a następnie znaleźć sobie partnera do konwersacji i rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać. Wszystko inne stanie się wtedy łatwiejsze, zarówno wymowa, jak i gramatyka (po pewnym czasie nie będziesz się nawet zastanawiał nad regułami, mózg sam skojarzy właściwy czas i odmianę).
Oczywiście ta część z partnerem do konwersacji jest obecnie trudna do zrealizowania, ale zawsze jest Skype. Możesz zarejestrować się na serwisie typu PenPal i tam znaleźć kogoś, z kim mógłbyś się umawiać na rozmowy online po angielsku. Możesz też dołączyć do grupy na Facebooku zrzeszającej obcokrajowców w twoim mieście (np. "Wrocław expats", "Expats in Warsaw") i znaleźć nativa, który byłby chętny na taką wymianę przysług i potrenowanie swojego polskiego przez Skype'a. Wtedy najpierw rozmawiacie po angielsku a potem po polsku.
Słuchając i czytając będziesz rozumiał, ale nie będziesz potrafił samodzielnie się wypowiedzieć. Dlatego ważne jest również aktywne używanie języka. Na początek polecam udzielać się na zagranicznych forach np. Reddit, ResetEra i pisać cokolwiek z pomocą Google Translate. Zapamiętywać, kopiować innych i próbować samemu, aż podstawy gramatyki same zaskoczą. Jeśli chcesz się oswajać z mówieniem, to warto zacząć od jakiejś grupy językowej na Discordzie czy TeamSpeaku. Masz hobby? Czytaj o nim po angielsku. Łatwiej się zapamiętuje kiedy czytasz o czymś co cię interesuje. W międzyczasie osłuchuj się na anglojęzycznym YT.
Czasem pykam w Overwatch, gdzie staram się komunikować z ludźmi po angielsku + mam zajęcia na uczelni po angielsku, gdzie muszę układać niezgrabnie jakieś zdania w tym języku.
Każda metoda będzie skuteczna, jeśli będzie regularna. Dla każdego odpowiednie będzie co innego.
Ja po prostu przerzuciłam się na rozmowy z obcokrajowcami. Nie tylko native, ale ludźmi, dla których angielski jest drugim językiem. To dobrze działa na nasz "perfekcjonizm", widzieć, że inni też robią błędy albo używają pewnych skrótów, by coś wyrazić.
https://ksiegarnia.pwn.pl/cambridge Z literatury polecam ksiązki Cambridge, ze wszystkich jakie przerobiłam te były dla mnie najlepsze.
Gry rgp w całości po angielsku, tj dubbing + napisy. Na początku najlepiej jrpg gdzie każdy tekst trzeba przeklikać. Jak słowa nie znasz, to tłumaczysz w słowniku i zapisujesz sobie na kartce.
To samo, a nawet jeszcze lepiej, zrobić z serialami. Serial po angielsku + angielskie napisy. Jak nie rozumiesz z kontekstu to pazuza, słownik i zapisać słowo n kartce. To mi dało najszybsze efekty.
Warto zacząć od jakiś prostych komediowych sitcomów, gdzie jest używany codzienny język i dużo można sobie samemu dopowiewdzieć. Friends, How I met your mother itp. Ew. filmy które już znasz.
Na początku ciężko, ale teraz w zasadzie jestem w stanie na luzie każdy serial bez napisów w oryginale obejrzeć. Jednak bardziej komfortowo ogląda mi się z napisami po angielsku. Plus oglądając nie mam poczucia, że tracę czas, a jednak gdzieś tam się rozwijam odrobinę.
Ja w podstawowce i gimnazjum miałem ledwo dwóję z angielskiego bo kucie na pamięć jest dla mnie nieporozumieniem. A potem matura zdana na 100%. Jak się nauczyłem? Jak wyżej już pisali, oglądam filmy z napisami bo nie lubię lektora i nienawidzę dubbingu. Tak samo gry. I z czasem wszystko samo zaczęło wchodzić do bani. Ba! Oglądając przykładowo hiszpańskie produkcje, po niedługim czasie zacząłem "lapac" pojedyncze słówka.
Mam 1686 dni ciągłości nauki na Dualingo i w zasadzie nie czuję zupełnie abym jakoś poszerzył swoją świadomość językową.
Dobre jest oglądanie filmów z napisami angielskimi i śpiewanie piosenek angielskich no i w granie gry z napisami angielskimi.
Książki - tylko po angielsku
Gry - to samo
Filmy - to samo
ew. TV - to samo
Najpierw z lista dialogową po angielsku tam gzie można, później spróbujesz bez
Dobrze byłoby zagrać w jakaś grę mmo w której się dużo mówi - oczywiście dołącz do anglojęzycznej społeczności.
Pomimo ze to odkop - rozmawiac, rozmawiac, jeszcze raz rozmawiac. Gramatyka jest wazna - konwersacja jest 5x wazniejsza. Mimo ze zyje na Wyspach juz sporo lat to jeszcze chwilami czuje sie jakbym mowil "Kali chciec, Kali isc". ALE - Angole sa przyzwyczajeni ze jest tu duzo "obcych" i o ile tylko beda CHCIELI sie dogadac - to sie dogadaja. Chodzi tez o osluchanie sie z jezykiem. "Szkolny" angielski - w zasadzie nie istnieje poza urzedami, prasa i telewizja. Zaczniesz rozumiec Irlandczyka - jest spoko, pojedziesz do Szkocji i nagle okazuje sie ze jestes w czarnej d*pie. Ani me ani be. Idziesz do sklepu kupic pilke do metalu ale zapomniales jak sie toto nazywa? No to prosisz o pomoc w kupieniu czegos czym przetniesz metal. WIELKIM problemem ( szczegolnie z jakiegos powodu Polakow ) jest nie rozmawianie po angielsku ze strachu ze powiem cos niegramatycznie i lokalsi beda sie smiac. Dupa tam - czasem moze wytlumaczysz naokolo - ale wytlumaczysz o co Ci chodzi. I to jest PRAKTYCZNA znajomosc jezyka ktora daje mozliwosc funkcjonowania w lokalnym spoleczenstwie.
W skrocie - najlepiej znalezc szkole ( tak - to nalepsza droga ) w ktorej sa dobrzy lektorzy i przykladaja duza wage do rozmawiania.
Mozesz "gadac" z AI po angielsku.
AI nie jest idealne, ale za to cierpliwe...
Tu masz odpowiedź z teleporady:
Nauka języka obcego może być wyzwaniem, ale z odpowiednimi strategiami i systematycznym podejściem można znacząco poprawić swoje umiejętności językowe. Oto kilka kroków, które mogą pomóc Ci w efektywnym uczeniu się języka angielskiego:
Określ swoje cele: Zastanów się, dlaczego chcesz nauczyć się angielskiego i jakie cele chcesz osiągnąć. Czy chodzi o komunikację w podróży, prace, naukę w zagranicznej uczelni? Określenie celów pomoże Ci dostosować swój plan nauki.
Ucz się codziennie: Regularność jest kluczem do sukcesu. Postaraj się codziennie poświęcić czas na naukę, nawet jeśli to tylko kilka minut. To lepsze niż długie sesje raz w tygodniu.
Słuchaj i mów: Praktyka wymowy i rozumienie mówionego języka są niezwykle ważne. Odsłuchuj rozmowy, słuchaj podcastów lub oglądaj filmy i seriale po angielsku. Staraj się również mówić, nawet jeśli jest to przed lustrem lub z samym sobą.
Czytaj i pisz: Czytanie książek, artykułów lub blogów po angielsku pomoże Ci poprawić zrozumienie czytanego tekstu. Dodatkowo, regularne pisanie po angielsku, np. pamiętnika lub esejów, pozwoli rozwijać umiejętność tworzenia zdrowych zdań i wyrażeń.
Ucz się słownictwa i gramatyki: Kontynuuj korzystanie z Memrise lub innych aplikacji do nauki słówek. Oprócz tego, ucz się gramatyki, aby zrozumieć, jak zbudowane są zdania. Możesz skorzystać z podręczników, kursów online lub aplikacji do nauki gramatyki.
Znajdź partnera do rozmów: Szukaj partnera do rozmów w języku angielskim, na przykład na platformach do wymiany języków lub w lokalnych grupach językowych. Rozmowy z native speakerem lub osobą biegłą w angielskim mogą bardzo pomóc.
Korzystaj z różnych źródeł: Nie ograniczaj się tylko do jednej aplikacji czy jednej metody nauki. Wypróbuj różne źródła i metody, aby znaleźć to, co dla ciebie najlepiej działa. Możesz także zainwestować w kurs językowy w szkole lub online.
Przykłady życia codziennego: Staraj się łączyć naukę języka z życiem codziennym. To oznacza korzystanie z języka angielskiego w różnych sytuacjach, takich jak zakupy, gotowanie czy oglądanie telewizji.
Bądź cierpliwy: Nauka języka wymaga czasu i cierpliwości. Nie zniechęcaj się trudnościami i popełnianymi błędami. To naturalna część procesu nauki.
Śledź postępy: Regularnie oceniaj swoje postępy, korzystając z testów, quizów i oceniania własnych umiejętności. To pomoże Ci zobaczyć, gdzie musisz się jeszcze poprawić.
Pamiętaj, że każdy ma swój własny rytm nauki, więc dostosuj te wskazówki do swoich osobistych preferencji. Kluczem jest systematyczność i zaangażowanie. Powodzenia w nauce języka angielskiego!
