Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Czekamy ?

01.04.2020 00:17
Ski_drow
1
Ski_drow
127
Senator
Wideo

Czekamy ?

https://youtu.be/7iXWmpEQq3Y

Warto przypomieć dlaczego kupuje się PS4 :)

post wyedytowany przez Ski_drow 2020-04-01 00:22:39
01.04.2020 00:38
Dawko062
2
odpowiedz
Dawko062
99
Pora umierać

Szczerze mówiąc jedyna rzecz na jaką teraz czekam to promocja na Sekiro.

Jasne, spoko będzie się grało w nową Zeldę, Dying Lighta, czy Cyberpunka, ale nie mam jakiegoś dużego parcia na żadną z nowych gier.

spoiler start

(No jeżeli musiałbym wybierać na siłę to chyba Dying Light).

spoiler stop

post wyedytowany przez Dawko062 2020-04-01 00:54:34
01.04.2020 00:48
kęsik
📄
3
odpowiedz
6 odpowiedzi
kęsik
147
Legend

Wygląda jak dowolna gra akcji TPP z ostatnich 10 lat.

01.04.2020 00:49
3.1
1
12dura
48
Senator

Bo generalnie to nią jest

01.04.2020 00:57
-=Esiu=-
👍
3.2
1
-=Esiu=-
197
Everybody lies

Chcieli dodać karaoke, dansingi, wywijanie kijem itd, ale nie chcieli robić klona dżakuzy...

01.04.2020 16:31
3.3
zanonimizowany1225506
49
Generał

Z cyklu: kesik nie lubi gier- ciąg dalszy. A i tak by w nie zagrał przez długi czas, to przynajmniej niech pogada głupoty.

01.04.2020 16:37
kęsik
📄
3.4
kęsik
147
Legend

Chcieli dodać karaoke, dansingi, wywijanie kijem itd, ale nie chcieli robić klona dżakuzy...

Gdyby było więcej klonów dżakuzy a mniej losowo generowanych gier akcji TPP to świat byłby lepszym miejscem.

01.04.2020 19:31
3.5
2
zanonimizowany767782
113
Senator

Pokaz mi te dowolne gry akcji tpp, ogram z checia

05.04.2020 18:56
TheCerbis
3.6
TheCerbis
70
Vanitas vanitatum

mniej losowo generowanych gier akcji TPP
Jakieś przykłady?

post wyedytowany przez TheCerbis 2020-04-05 18:56:47
01.04.2020 00:52
4
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
12dura
48
Senator
01.04.2020 00:58
-=Esiu=-
😢
4.1
-=Esiu=-
197
Everybody lies

Ciekawe czy faktycznie wyjdzie w tym roku bo ta cisza trochę martwi...

01.04.2020 01:10
4.2
12dura
48
Senator
Image

Wątpię, ta gra będzie o wiele większym przedsięwzięciem niż poprzednie, a jest produkowana od końca prac nad the ringed city, czyli gdzieś na początku 2017.
3 lata to trochę mało na zrobienie takiej gry.

Ogólnie to od dawna najbardziej wyczekuję właśnie ER inowego Hollow Knighta, czyli Silksong, nie jestem fanem filmów i seriali więc obok większości gier sony przechodzę obojętnie

post wyedytowany przez 12dura 2020-04-01 01:13:06
01.04.2020 16:35
4.3
zanonimizowany1225506
49
Generał

Tylko żeby Elden Ring nie był tak powolny jak pierwsze Dark Souls. Jestem po Anor Londo i na razie to meeeh w porównaniu do Bloodborne i Dark Souls 3.

01.04.2020 21:20
4.4
12dura
48
Senator

Dark Souls 3 to popłuczyny w porównaniu do jedynki imo, taki soulless soulslike

post wyedytowany przez 12dura 2020-04-01 21:21:50
01.04.2020 21:53
4.5
zanonimizowany1225506
49
Generał

for u. Dark Souls 1 jest powolne, uniki tylko w 4 strony, masa błędów, exploity, sporo nieciekawych bossów. Świat, level design, atmosfera, muzyka- mega. Na razie po Anor Londo daje 7, takie naciągane. Srogo się rozczarowałem.
Główny aspekt który mnie przyciągnął do Dark Souls 3 i Bloodborne to niesamowite systemy walki, w jedynce jest drewienko.

01.04.2020 00:54
5
2
odpowiedz
zanonimizowany1044195
49
Generał

Oglądałem ten filmik jakiś czas temu i szału nie robi. | Jak user wyżej wspomniał wygląda to właśnie jak jakaś gra Tpp z ostatnich lat. Dziś można robić o wiele bardziej epickie gry niż to co pokazano na tym filmie.

01.04.2020 01:01
6
odpowiedz
zanonimizowany1226085
22
Generał

Czekam to ja tylko na Cyberpunka w tym roku, Wasteland 3 i Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2. Reszta mnie nie interesuje :)

01.04.2020 07:07
cswthomas93pl
7
odpowiedz
1 odpowiedź
cswthomas93pl
134
Legend

Nie za bardzo. Jedynka nie wywarła na mnie kompletnie żadnego wrażenia, trzy podejścia do tytułu, a nawet go nie ukończyłem.

01.04.2020 10:46
7.1
Wiarołomca
85
Senator

Same here. Straciłem tylko kasę bo wziąłem cyfrę, a ps3 już sprzedałem. Nie czekam więc na 2 część.

01.04.2020 09:55
KamilB.
😐
8
odpowiedz
17 odpowiedzi
KamilB.
55
Generał

Jak dla mnie zdecydowanie za dużo przemocy. Dzieciaki to może podniecać, ale nie mnie. Żeby nie było, nie jestem jakimś fanem Nintendo i kreskówkowych animacji, ale podrzynanie gardeł czy dźganie wiszącego faceta na filmie jakoś mnie zwyczajnie odpycha. Wszystkie części Uncharted były doskonałe (ok może prócz 1), Days Gone świetne, ale tam nie uświadczyłem (lub nie pamiętam) takich scen i brutalnych przerywników. Może jako mąż i ojciec myślę już trochę innymi kategoriami, ale patrząc na takie filmy martwię się o dzieciaki w które to zagrają. Bo na pewno nie jednemu ojciec to kupi a później psycha zryta i koszmary po nocach. Ale jeśli Sony nie umie gracza w dzisiejszych czasach już zainteresować innym pomysłem po za krwią, flakami i wulgarnością to chyba powoli mi czas zmienić platformę.

post wyedytowany przez KamilB. 2020-04-01 09:57:24
01.04.2020 10:10
cswthomas93pl
😉
8.1
cswthomas93pl
134
Legend

Po części Cię rozumiem, ale też nie ma co przesadzać, za gówniaka grało się w takie gry jak Postal, a jakoś nie przypominam sobie zrytej psychy oraz tego, żebym biegał po ulicach z łopatą w rękach i przyrodzeniem na wierzchu sikając na ludzi

01.04.2020 10:47
8.2
Wiarołomca
85
Senator

A carmageddon? Grałem w to i dziś nie rozjezdzam ludzi :)

01.04.2020 11:05
KamilB.
8.3
KamilB.
55
Generał

cswthomas93pl
No tak, Postal to był hardcore :D Z tym, że tam to było jakoś zrobione humorystycznie i może dlatego tak nie raziło. Nie pamiętam też w Postalu przerywników filmowych ze zbliżeniami podcinanego gardła, czy egzekucji z nożem w roli głównej na wiszącym i bezbronnym człowieku. Po za tym Postal był grą na PC więc dziecko by tego nie zainstalowało i rodzic miał na to jakiś wpływ co mu instaluje na kompie, a jeśli już posiadało się swój komputer to trzeba było na niego trochę zapracować (chociaż by ocenami), więc już się wtedy samemu nie było szczylem. Inaczej ma się trochę sprawa konsol, gdzie taki maluch dostaje płytę na urodziny i odpala grę bez najmniejszego problemu.
Może faktycznie za bardzo przesadzam, ale zauważam niestety w dzisiejszych czasach brak pomysłów na gry i podejrzewam, że TLoU 2 będzie tym samym skopiowanym schematem okraszonym jedynie większą dawką brutalności. A doskonale wiem, że dobry pomysł na grę w dzisiejszych realiach to podstawa, bo np. taka Zelda czy Detroit: Become Human potrafią wciągnąć jak wir na kilkadziesiąt godzin.
Wiarołomca
Bo w Carmagedonie nie rozjeżdżało się ludzi tylko zombiee ;-) A zombiaka byś pewnie i dziś rozjechał dla świętego spokoju jak by Ci stanął na drodze :D

post wyedytowany przez KamilB. 2020-04-01 11:09:45
01.04.2020 11:14
8.4
zanonimizowany1289696
12
Pretorianin

KamilB. - ja akurat Cię rozumiem, mam podobnie.

02.04.2020 18:09
JohnDoe666
8.5
JohnDoe666
54
Legend

KamilB.
Nie pamiętam też w Postalu przerywników filmowych ze zbliżeniami podcinanego gardła, czy egzekucji z nożem w roli głównej na wiszącym i bezbronnym człowieku.
Głównie dlatego że gra była gniotem i sensownych przerywników nie posiadała wcale.
Chciałbym też dodać że scena o której mówisz to nie przerywnik, tutaj tak wygląda gameplay.
Po za tym Postal był grą na PC więc dziecko by tego nie zainstalowało i rodzic miał na to jakiś wpływ co mu instaluje na kompie,
Postal wyszedł w czasach w których rodzice uczyli się obsługi kompa od swoich dzieci.
a jeśli już posiadało się swój komputer to trzeba było na niego trochę zapracować (chociaż by ocenami),
Nie no, oczywiście, PC kupuje się za dobre stopnie a konsolę za plucie w staruszki, to powszechnie znany fakt.
Inaczej ma się trochę sprawa konsol, gdzie taki maluch dostaje płytę na urodziny i odpala grę bez najmniejszego problemu.
To już jest kompletnie bez sensu i naciągane jak guma w majtkach grubasa.
Idź sobie pograć w CSa to zobaczysz w ilu językach zostanie podważona godność Twojej matki w ciągu jednego meczu, i to przez ludzi mających na oko 6 czy 7 lat.
Wychowanie to nie kwestia sprzętu do grania który preferują rodzice.
A doskonale wiem, że dobry pomysł na grę w dzisiejszych realiach to podstawa, bo np. taka Zelda czy Detroit: Become Human potrafią wciągnąć jak wir na kilkadziesiąt godzin.
To też kompletnie nie ma sensu. Zarzucasz TLoU brak oryginalności a jako przykład przeciwnego podejścia podajesz Zeldę która jest jedną i tą samą grą tłuczoną w kółko od 30 lat oraz D:BH które jest czwartą grą z rzędu tłuczoną według tego samego schematu.
Bo w Carmagedonie nie rozjeżdżało się ludzi tylko zombiee ;-)
Owszem, jeśli mieszkałeś w Niemczech. Cała reszta świata rozjeżdżały zwyczajnych ludzi, w tym biedne, schorowane staruszki.

Ogólnie brutalność w grach czy filmach nie jest niczym złym. Świat w TLoU musi taki być żeby być wiarygodnym. Nie martwisz się losami bohaterów w świecie w którym niemal nieśmiertelni protagoniści z uśmiechem na ustach strzelają groszkami do słodziutkich obłoczków z waty cukrowej.
A jaki to ma wpływ na dzieci? W normalnych rodzinach nie ma żadnego wpływu. Po prostu to nie jest gra dla dzieci.

02.04.2020 22:28
KamilB.
8.6
KamilB.
55
Generał

JohnDoe666
1. No tak, nie był to hit, mimo że każdy dzieciak na osiedlu chciał w to zagrać. Na tamte czasy było to chyba po prostu coś innowacyjnego i dawało "dużo swobody".
2. Jeśli chodzi o obsługę i posiadanie PC to zauważ, że ja piszę o latach 90-tych, a wtedy pierwsze konsole w porównaniu do PC były wypierdkami, teraz się to już trochę bardziej wyrównało. Takie PSX kosztowało (dokładnie wtedy pamiętam) 630 zł w miejskim sklepie z elektroniką a cena pierwszych IBM i ADAXów zaczynała się od minimum 4-5 tyś zł, przynajmniej ja takie czasy pamiętam. Ta sama gra na konsoli i na PC wyglądała czasami jak w ogóle inny tytuł (np. dwie pierwsze części GTA). Chcę Ci tym samym uświadomić, że wtedy gdy rodzic wydał na PC do pracy 4-5 tyś zł to interesował się bardziej co na tak drogim sprzęcie instaluje jego dziecko. Konsole były i są przeznaczone do młodszych użytkowników i tego faktu nie zmienisz. Pracowałem swego czasu w znanym w sklepie z elektroniką i rodzice mniejszym dzieciakom zawsze pytali o konsolę, z kolei laptop był już synowi i córce bardziej do nauki aniżeli do gier (podobno ;-)). Tym samym Ci rodzice, którzy wcześniej kupowali na komunie czy pod chonikę konsole, przychodzili później również po najnowszą i najbardziej popularną teraz grę na konsolę bo syn ma zaraz urodziny, nigdy nikt nie pytał o kategorie wiekowe, czasami zdarzały się tylko kumate matki. Co do PC to nie sprzedawaliśmy bo nie było ich w ofercie, więc tutaj statystyk nie prowadziłem więc nie wypowiem się kto częściej je i komu kupuje.
3. Nie wiem też o co chodzi z tą nauką obsługi bo wtedy w szkołach informatyka była obca, a posiadacze pierwszych PC szkolenia z obsługi mieli jak pamiętam w firmach i urzędach.
4. Ja nie pisałem o wychowaniu tylko o kształtowaniu psychiki na którą wpływ ma wiele czynników, a zażynanie nożem bezbronnego czy podcinanie gardła ma na pewno na nią jakiś wpływ i taki obraz dziecko zapamięta a na cholerę mu to.
5. Sory, ale czy ty grałeś w ogóle w Zeldę BoTW ? Bo to tak jak byś porównał GTA2 z GTA5, gdzie zarówno w poprzednich częściach Zeldy i GTA grało się widokiem z góry. Zelda BoTW to całkowicie odmieniona Zelda i nie wiem jak można zarzucić jej brak oryginalności zwłaszcza w kwestii mechaniki. Za to TLoU 2 już po samym gameplau jak zauważyli wszyscy będzie tym samym co TLoU 1 czy wszystkie Unchartedy a nawet Tomb Raidery, tylko dla odmiany pobiegamy dziewczynką Rambo która potrafi wypruć nożem flaki każdemu na swojej drodze i masowo siać śmierć i zniszczenie. Detroit akurat było grą w której liczyły się wybory, fakt mogłem podać wcześniejszą podobną grę, np. Life is Strange. Nie mniej jednak takie gry wychodzą bardzo rzadko i z reguły są majstersztykami bo uważam, że są właśnie oryginalne, może i są czwartą podobną tego typu grą jak napisałeś, ale TLoU 2 będzie z kolei 40, bo z łukiem z krzaków to już tak jak wspomniałem, biegało się i nawet polowało i w Tomb Raiderze.
6. Nie pamiętam w jaką wersję grałem, być może rzeczywiście rozjeżdżało się i inne rzeczy więc zwracam honor.

post wyedytowany przez KamilB. 2020-04-02 22:40:34
03.04.2020 12:18
JohnDoe666
8.7
JohnDoe666
54
Legend

Jeśli chodzi o obsługę i posiadanie PC to zauważ, że ja piszę o latach 90-tych, a wtedy pierwsze konsole w porównaniu do PC były wypierdkami, teraz się to już trochę bardziej wyrównało.
Nie wiem czy mógłbyś się mylić bardziej.
Takie PSX kosztowało (dokładnie wtedy pamiętam) 630 zł w miejskim sklepie z elektroniką a cena pierwszych IBM i ADAXów zaczynała się od minimum 4-5 tyś zł
Nie wiem skąd wziąłeś tą bzdurę.
PSX na premierę w Polsce kosztowało 1599 zł, dla porównania średnie zarobki w naszym, kraju wynosiły wtedy nieco ponad 800. To trochę tak jakby PS5 na premierę w Polsce kosztowało 8-9 tys. zł.
Owszem, 600 zł na premierę kosztowało PS One które było taką wersją Slim PSXa, ale to już był rok 2000 kiedy to na rynku pojawiła się PS2 która również kosztowała u nas sporo więcej niż średnia krajowa.
Chcę Ci tym samym uświadomić, że wtedy gdy rodzic wydał na PC do pracy 4-5 tys zł to interesował się bardziej co na tak drogim sprzęcie instaluje jego dziecko.
To też nie jest prawdą. Nie sądzę aby w połowie lat 90-tych było wiele dzieciaków z komputerami za 4-5 tysięcy. Mówimy tu o kwotach które są równowartością dzisiejszych 25-30 tys. w odniesieniu do zarobków.
Konsole były i są przeznaczone do młodszych użytkowników i tego faktu nie zmienisz.
Absurd. Daleki jestem od szukania jakiejś jedynie słusznej korelacji między wiekiem a sprzętem do grania, ale gdybym już musiał takiej poszukać to raczej skłaniałbym się w przeciwnym kierunku. Konsole są idealne dla kogoś kto chce pograć godzinkę czy dwie po pracy ponieważ nie wymagają takiego zaangażowania.
Tym samym Ci rodzice, którzy wcześniej kupowali na komunie czy pod chonikę konsole, przychodzili później również po najnowszą i najbardziej popularną teraz grę na konsolę bo syn ma zaraz urodziny,
No to chyba nie dorastaliśmy w tym samym kraju. Jako prezent komunijny dużo popularniejsze były u nas C64 albo Amiga (mówimy o latach 90-tych) niż konsola która kosztowała tyle co 2-3 wypłaty.
Nie wiem też o co chodzi z tą nauką obsługi bo wtedy w szkołach informatyka była obca, a posiadacze pierwszych PC szkolenia z obsługi mieli jak pamiętam w firmach i urzędach.
Ano chodzi o to że dzieciaki szybko uczyły się obsługi komputerów od rówieśników. Sam jako kilkunastoletni chłopak obsługiwałem PC lepiej niż moja matka która jako urzędnik pracowała na nim już od lat. To była norma w tamtych latach.
Ja nie pisałem o wychowaniu tylko o kształtowaniu psychiki na którą wpływ ma wiele czynników, a zażynanie nożem bezbronnego czy podcinanie gardła ma na pewno na nią jakiś wpływ i taki obraz dziecko zapamięta a na cholerę mu to.
To może nie kupuj dziecku gry w której zażyna się nożem czy podcina gardło.
Moja córka w takie nie gra bo nie ma do nich dostępu dlatego ja będę się cieszył TLoU II bez żadnego strachu o psychikę mojego dziecka. Względnie proste i skuteczne rozwiązanie.
Sory, ale czy ty grałeś w ogóle w Zeldę BoTW ? Bo to tak jak byś porównał GTA2 z GTA5, gdzie zarówno w poprzednich częściach Zeldy i GTA grało się widokiem z góry.
Praktycznie w każdej Zeldzie ratujesz Zeldę grając Linkiem a w każdym GTA biegasz po otwartym mieście i bawisz się w gangstera. Oczywiście zmienia się technologia, ale trzon rozgrywki ciągle ten sam.
Nie pisałem też że mi to nie odpowiada, to wszystko świetne gry, no ale jako wzór innowacyjności to bym ich jednak nie stawiał.
Zelda BoTW to całkowicie odmieniona Zelda i nie wiem jak można zarzucić jej brak oryginalności zwłaszcza w kwestii mechaniki.
Ano można, jest to po prostu open world pełną gębą. Sami twórcy przyznają się też do silnej inspiracji Skyrimem.
Za to TLoU 2 już po samym gameplau jak zauważyli wszyscy będzie tym samym co TLoU 1 czy wszystkie Unchartedy a nawet Tomb Raidery, tylko dla odmiany pobiegamy dziewczynką Rambo która potrafi wypruć nożem flaki każdemu na swojej drodze i masowo siać śmierć i zniszczenie.
TLoU II będzie miało rozwiniętą wersję gameplayu z jedynki co jest zupełnie zrozumiałe biorąc pod uwagę czego oczekują fani serii.
Detroit akurat było grą w której liczyły się wybory, fakt mogłem podać wcześniejszą podobną grę, np. Life is Strange. Nie mniej jednak takie gry wychodzą bardzo rzadko i z reguły są majstersztykami bo uważam, że są właśnie oryginalne
Life is Strange? Ja miałem na myśli Beyond: Two Souls, Heavy Rain, Farenhait czyli poprzednie gry tego studia. Ale oczywistym jest że 2 części LiS też się łapią, tak jak 5 części The Walking Dead, The Wolf Among Us czy przynajmniej kilka kolejnych gier od Taletale Games. Czy to jest więc oryginalne? Ty sobie możesz uważać co chcesz, ale fakty pozostają faktami.
może i są czwartą podobną tego typu grą jak napisałeś, ale TLoU 2 będzie z kolei 40, bo z łukiem z krzaków to już tak jak wspomniałem, biegało się i nawet polowało i w Tomb Raiderze.
Ostatnie czego będę oczekiwał po TLoU 2 to oryginalność. Jak większość fanów jedynki nie chcę żeby była to zupełnia inna gra, chcę rozwinięcia tego co uwielbiałem w poprzedniczce.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2020-04-03 12:19:45
03.04.2020 13:53
KamilB.
👍
8.8
KamilB.
55
Generał

Po części się zgadzam.

post wyedytowany przez KamilB. 2020-04-03 13:53:27
04.04.2020 20:15
KamilB.
8.9
KamilB.
55
Generał

Miałem dzisiaj jednak trochę czasu więc postanowiłem że Ci odpisze na to z czym się nie zgadzam.
1. Naprawdę chcesz mi wmówić że grafika w takim PSX była zbliżona lub lepsza od PC w tamtych czasach i konsole prześcigaly wtedy komputery technologiczne ? Tak nie było kiedyś i nie będzie nigdy,a już na pewno w przypadku konsol Sony. Bo nie do końca zrozumialem i pamiętam że pierwsze konsolę nie dorownywaly do pięt nawet komputerom z nizszej półki i nie mylę się ani trochę.
2.Ja nie kupowałem PSX na premierę więc podałem cenę za jaka ja wtedy kupiłem
"Konsole są idealne dla kogoś kto chce pograć godzinkę czy dwie po pracy ponieważ nie wymagają takiego zaangażowania" a to co za bzdura ? Mój laptop z gtx1050ti odpala się szybciej sam i z grami,niż konsola ps4 zdazy przejsc od uruchomienia do menu, a takie kingdome come deliverance czy divinity o.s.2 na PS4 z HDD to już istna katorga jeśli chodzi o loadingi i ogolnie każda gra wczytuję mi się na konsoli średnio 2-3 razy dlużej niż na takim lapku z SSD.Konsole nie są może angażujące i owszem,ale jedynie tylko dla tego że mamy na na nich tylko nudne gry akcji robione na jednon kopyto.
"No to chyba nie dorastaliśmy w tym samym kraju. Jako prezent komunijny dużo popularniejsze były u nas C64 albo Amiga (mówimy o latach 90-tych) niż konsola która kosztowała tyle co 2-3 wypłaty." - ja Ci mówię o dzisiejszych realiach i komu kupowane są PS4 i Xbox one a nie commodore.Na 10 sprzedanych przeze mnie konsol w Euro Rtv było prezentami dla dzieci pod choinkę, urodziny, komunie itp, czasami zdarzali się studenci i licealisci,ale naprawdę na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby po 30-stce pytające e sklepie o konsole.Tacy pytali zwykle o laptopy gamingowe i jest to zrozumiałe chociaż by i że względu na cenę bo co jest lepsze i wygodniejsze do grania to jednak kosztuje i dziecka nie będzie na to stac a i na prezent to za drogie.Stereotypu nie zmienisz i grupy docelowej danej grupy produktów takze.

post wyedytowany przez KamilB. 2020-04-04 20:22:29
04.04.2020 22:33
JohnDoe666
8.10
1
JohnDoe666
54
Legend

KamilB
Naprawdę chcesz mi wmówić że grafika w takim PSX była zbliżona lub lepsza od PC w tamtych czasach i konsole prześcigaly wtedy komputery technologiczne ?
Oczywiście. Konsola jest zamkniętym środowiskiem dlatego w trakcie generacji oczywistym jest że otwarta architektura PC pozwalała mu wyjść na prowadzenie. Było to widoczne zwłaszcza pod koniec lat 90-tych kiedy powstały akceleratory graficzne.
Jednak w dniu premiery PSX zjadał wszystko co można było zobaczyć na PC.
Mój laptop z gtx1050ti odpala się szybciej sam i z grami,niż konsola ps4 zdazy przejsc od uruchomienia do menu...
A co to ma do rzeczy? Tak jak pisałem, nie uważam że jest jakaś korelacja między wiekiem a sprzętem. Natomiast jeśli na siłę miałbym szukać to postawiłbym na to że dzieciaki częściej grają na PC a dorośli na konsoli.
Dla mnie jest to sensowne. Konsola dobrze wygląda pod dużym TV, mogę sobie pograć sam kiedy mam ochotę, mogę pograć w jakieś LEGO z córką, mogę spędzić czas przy piwku z kilkoma kumplami.
ja Ci mówię o dzisiejszych realiach i komu kupowane są PS4 i Xbox one a nie commodore.
No jeszcze niedawno mi wmawiałeś że w latach 90-tych, kiedy średnie wynagrodzenie wynosiło 800 zł ludzie masowo kupowali PC za 5 tysięcy. Oczywiście co do obecnej generacji też piszesz głupoty, więc wiele to nie zmienia.
Na 10 sprzedanych przeze mnie konsol w Euro Rtv było prezentami dla dzieci pod choinkę, urodziny, komunie itp, czasami zdarzali się studenci i licealisci,ale naprawdę na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby po 30-stce pytające e sklepie o konsole.
Prezenty pod choinkę kupuje się w grudniu, komunijne w maju. Jeśli przez pół roku sprzedałeś 10 konsol to umówmy się sprzedawcą roku nie byłeś ;), co mnie specjalnie nie dziwi biorąc pod uwagę wiedzę jaką posiadasz. No i chyba jasne że jeśli cały twój półroczny utarg da się policzyć na palcach dwóch rąk to większość wyselekcjonowanych z tego grup da się policzyć na jednej :D.
Tacy pytali zwykle o laptopy gamingowe i jest to zrozumiałe chociaż by i że względu na cenę bo co jest lepsze i wygodniejsze do grania
Z tekstami o tym że "gamingowe laptopy" są lepsze do grania od czegokolwiek to bym nie wyskakiwał tutaj bo cię śmiechem zabiją i konsolowcy i PCMR.
to jednak kosztuje i dziecka nie będzie na to stac a i na prezent to za drogie.
To fakt, mało który 10 latek ma stałą pracę lub zdolność kredytową, zazwyczaj musi więc liczyć na rodziców.

post wyedytowany przez JohnDoe666 2020-04-04 22:33:52
05.04.2020 09:38
KamilB.
8.11
KamilB.
55
Generał

Chodziło mi o 10 sprzedanych konsol dziennie w sezonie,ale nie dziwi mnie że nie zalapales ;-) Handlem zajmuje się więcej lat niż suma wieku Twoja plus Twojej córki i sprzedał bym was nawet cyganom więc daruj sobie ;-)
PSX było mocniejsze niż komputery, chyba tylko przez kilka tygodni, no chyba że porownujesz go do swego pc jaki obecnie wtedy posiadałes ;-)
Na konsoli grają dorośli a na na pc dzieci...buahaha,ludzie trzymajcie bo umrę że śmiechu.Skoro Ty przy piwku siedzisz z kolegami przy konsoli i uważasz siebie tylko za dorosłego, bo udało Ci się spłodzić córkę, to naprawdę współczuję chłopie Tobie i Twojej rodzinie.To mi dało do myślenia że mam doczynienia z małoletnim fanboyem ps4, który pisze mi tu od początku brednie.Sory kolego,ale z racji faktu że nie masz pojęcia zarówno o polskim rynku gamingowym jak i samych platformach to dalsza dyskusja z Tobą jest strata czasu.
Laptop z kartą z dobrym gpu i dyskiem SSD zjada Twoje PS4 (i moje bo też na nim grywam jak wyjdzie jakiś ex) na śniadanko.
No tak,nie ma laptopów do gier bo Ty mentalnie zyjesz w Austro-Węgrzech,nie znasz w ogóle rynku i nawet nie wiesz co jeszcze istnieje po za Twoim magicznym PS4 :D

post wyedytowany przez KamilB. 2020-04-05 09:39:40
05.04.2020 10:24
8.12
zanonimizowany12249
164
Legend
Wideo

KamilB. -> Naprawdę chcesz mi wmówić że grafika w takim PSX była zbliżona lub lepsza od PC w tamtych czasach i konsole prześcigaly wtedy komputery technologiczne?

Przestań brać prochy, bo szkodzą jak widać :P człowieku na starcie PSX masakrował PC glownie niesamowitymi mozliwosciam w 3D i to tak mocno, że masakra :P W 95 roku nie było akceleratorów 3d, dopiero w 96 wyszedł pierwszy akcelerator 3dfx voodoo i dopiero devsi zaczęli 3d ogarniać w grach :D Tak naprawdę rynek pc zaczął wyglądać niesamowicie w 97 jak wyszedł Quake 2 i 98 roku po wyjściu Unreal'a.
PSX -> https://www.youtube.com/watch?v=dsJVqC0pPFY
Tu masz TOP gry z PC rok 95 czyli premiera PSX w europie -> https://www.youtube.com/watch?v=4GPkkOKj9B0

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2020-04-05 10:30:08
05.04.2020 10:43
8.13
Likfidator
120
Senator

Oczywiście. Konsola jest zamkniętym środowiskiem dlatego w trakcie generacji oczywistym jest że otwarta architektura PC pozwalała mu wyjść na prowadzenie. Było to widoczne zwłaszcza pod koniec lat 90-tych kiedy powstały akceleratory graficzne.
Jednak w dniu premiery PSX zjadał wszystko co można było zobaczyć na PC.

Nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia. PSX był po prostu tani, bo sprzedawany poniżej kosztów produkcji. Nie miał jednak startu nawet do PCtów z szybkimi 486, nie mówiąc o Pentiumach.

PSX był bardzo mocno ograniczony. Czas dostępu napędu był tragiczny. W parze z 2 MB RAMu + 1 MB bufora graficznego i dodatkowym 1 MB podzielonym między układ dźwiękowy i cache dla CD-ROMu, bardzo odstawał od PCtów, których dyski twarde miały czas dostępu o kilka rzędów wielkości szybszy niż PSX i do tego odczytywały dane przynajmniej 10x szybciej.

Jak debiutował PSX w Japonii standardem w PC było 8 MB RAM + 1 MB na karcie graficznej. Bardzo szybko jednak standardem stało się 16 MB, a jak PSX dotarł do nas to 32-64 MB były coraz częstszym widokiem.

Pierwsze lata PSXa przypadły na ostatnie lata DOSowych gier. Pod DOSem gry programowało się jak na konsoli. Jedyne co tak naprawdę robił system to zapewniał dostęp do systemu plików.
Programiści mieli pełny dostęp do sprzętu, a wszystkie PCty były wówczas sprzętowo identyczne. Wszystkie karty graficzne (po dziś dzień!) podlegały pod standard VGA z 1987 roku i miały zestaw rozszerzeń Super VGA, który początkowo był mocno niekompatybilny między producentami, ale bardzo szybko wkroczyła VESA, która ustandaryzowała tryby graficzne w wyższych rozdzielczościach. Ciekawym tematem są przepychanki VESY z Microsoftem. Ta pierwsza chciała sprowadzać wszystkie karty do jednego sprzętowego API, a Microsoft wolał, żeby każdy producent pisał swoje własne sterowniki systemowe.

To jednak było później. w DOSie programowało się na rejestrach VGA, ewentualnie stosując rozszerzone funkcje SVGA (m.in. łatwiejszy dostęp do double buffering, czy możliwość używania większej ilości pamięci, bo standard VGA pozwalał tylko czytać 64 lub 256 KB w zależności od trybu, mimo iż nawet najtańsze karty miały 512 KB).

Siłą PSXa był dedykowany układ do 3D, który sprzętowo generował polygony i zajmował się transformacjami. Głównym ograniczeniem PSXa był brak Z-bufffer, czyli programista sam musiał sortować polygony i rysować je od dalszych do bliższych. Oznaczało to też brak korekty perspektywy, a konsola w ogóle nie potrafiła pracować na wartościach subpikselowych, czego efektem jest charakterystyczny pływający obraz.

PCty nie miały tych ograniczeń, bo wszystko robiły software'owo. Ówczesne procesory były dużo wydajniejsze niż to czym dysponował PSX i do tego komputery miały FPU czyli mogły sprzętowo działać na liczbach zmienno-przecinkowych. Prawdziwą rewolucją był Pentium, gdzie FPU działało niezależnie od CPU, co wykorzystał John Carmack w silniku Quake'a, gdzie jednocześnie mógł liczyć liczby zmienno-przecinkowe i całkowite.

Software'owe generowanie obrazu dawało gigantyczne możliwości optymalizacji, jak również pozwalało stosować najróżniejsze techniki graficzne. Sprawiało to, że gry na PC były bardzo różnorodne graficznie.

PSX był ograniczony tylko i wyłącznie do jednej metody generowania obrazu, przez co wszystkie gry wyglądały niemal identycznie, a sama konsola była za słaba, by poradzić sobie z DOOMem z 1993 roku. Dostała niezły port, ale geometria wielu lokacji została uproszczona np. zniknęły półprzezroczyste ściany i w wielu miejscach usunięto wielostopniowe schody. Do tego bardzo mocno ograniczono ilość dekoracji i wycięto wiele tekstur.

Pierwszy Quake nigdy na PSXa nie trafił. Konsola była za słaba. Drugi Quake dostał mocno zmieniony port ze zmniejszonymi lokacjami.

Duke Nukem 3D działa na PSX jak na wiekowym już wówczas PC z minimalnych wymagań tej gry.

Na PSXie nie spotkamy też żadnej gry voxelowej jak Comanche czy Magic Carpet.

PCty zmiażdżyły PSXa zanim w ogóle pojawiły się akceleratory 3D. Po wyjściu 3DFXa nawet mocniejszy N64 musiał uznać wyższość komputerów w każdym względzie.

Jakby tego było mało Pentium 2 266 MHz + Voodoo 1 wystarczył, by emulować Mario 64 i kilka innych gier z Nintendo 64. Przy okazji w rozdzielczości 640x480, gdy na N64 gra działała w 320x240. Do emulacji PSXa wystarczył PC z CPU o zegarze 300-366 MHz, nawet akcelerator nie był wymagany. Sony wytoczyło wówczas ciężkie działa sądowe przeciw twórcom komercyjnych emulatorów.

Ostatecznie gry na PSXa były proste gameplayowo i składały się z serii wielu małych lokacji. Na PC w tym czasie powstawały gigantyczne otwarte światy np. Daggerfall.
O strategiach, przygodówkach point&click, cRPGach z widokiem izometrycznym i innych gatunkach z grafiką 2D nie ma co wspominać.

PSX jednak nie miał na celu konkurowanie z PCtem. To miała być tania platforma dla mas, oferująca dobrą grafikę 3D, by wyróżnić się na tle poprzedniej generacji konsol.

Dlatego nie ośmieszajcie się i nie piszcie, że PSX był mocniejszy od PC, bo kompletnie mija się z prawdą. Był mocniejszy, ale od PCtów z początku lat 90tych, czy tych totalnie low-endowych. Technologia jednak gnała tak do przodu, że w ostatnich latach PSXa najtańszy biurowy PC miał dość mocy, by go emulować.

05.04.2020 10:45
KamilB.
8.14
KamilB.
55
Generał

Kilgur,widzę że jesteś kolejnym fantasta :D Nie pisze o starcie obydwu platform,bo na starcie to z jedynki rusza podobnie ferrari i fiat.

post wyedytowany przez KamilB. 2020-04-05 10:53:55
05.04.2020 11:23
JohnDoe666
8.15
JohnDoe666
54
Legend

KamilB
Handlem zajmuje się więcej lat niż suma wieku Twoja plus Twojej córki i sprzedał bym was nawet cyganom więc daruj sobie ;-)
I z takim doświadczeniem i umiejętnościami sprzedajesz w markecie? Gratuluję kariery.
PSX było mocniejsze niż komputery, chyba tylko przez kilka tygodni, no chyba że porownujesz go do swego pc jaki obecnie wtedy posiadałes ;-)
Tu już cię Kilgur zaorał więc nie będę poprawiał dobrze zrobionej roboty :).
To mi dało do myślenia że mam doczynienia z małoletnim fanboyem ps4, który pisze mi tu od początku brednie.
Moją główną konsolą w ostatnich miesiącach jest One X, ale fakt uwielbiam moje PS4.
Laptop z kartą z dobrym gpu i dyskiem SSD zjada Twoje PS4 (i moje bo też na nim grywam jak wyjdzie jakiś ex) na śniadanko.
No dobra, to szybki wykład, uważaj bo nie będę powtarzał.
Głównym atutem grania na PC jest jego otwarta architektura pozwalająca modernizować sprzęt oraz wysokie osiągi topowych konfiguracji.
Laptop z kolei ma być mobilny, mały i lekki.
Modernizacja laptopa jest niemożliwa lub bardzo ograniczona, więc będzie się starzał i to wyjątkowo szybko. Wysokie osiągi? Do osiągnięcia (oczywiście chwilowo, patrz powód pierwszy), ale zawsze pozostaje problem chłodzenia które nigdy nie będzie tak skuteczne jak w stacjonarnym PC. A więc laptop zawsze będzie:
A) słabszy niż stacjonarna za tę samą cenę;
B) droższy niż stacjonarna o podobnej konfiguracji;
C) po 3 latach użytkowania można go sobie w dupę wsadzić.

05.04.2020 11:48
JohnDoe666
8.16
JohnDoe666
54
Legend

likwidator
Tak, tak, tak, dużo pisania o dupie Maryny co nijak nie zmienia faktu że w 95 roku żadna gra PC nie wyglądała tak jak gry na PSX.
Wspomniany przez ciebie Duke Nukem 3D wyszedł w 96 roku i był oparty na spritach. Pełne 3D pokazał dopiero Quake pół roku później. Problem w tym że chodził w około 15 klatkach nawet na drogich, mocnych sprzętach. Tak naprawdę skrzydła rozwinął bodajże w 97 roku kiedy dostał patch pozwalający na obsługę akceleratorów.
Całe twoje wynurzenia odnośnie konfiguracji są o tyle gówno warte że sama różnica w architekturze sprawia że nie przekładają się 1:1.

post wyedytowany przez Admina 2020-04-05 17:01:04
05.04.2020 11:57
8.17
zanonimizowany12249
164
Legend

KamilB. -> jaki fantasta, człowieku grałem od dzieciaka lata 80 na maszynach arcade, c64, amiga, a w 95 miałem 486, wiec naprawdę spore doświadczenie w grach miałem :P Jak PSX wyszło to znajomy je kupił na premierę europejską. Jak gry zobaczyłem szczęki z ziemi pozbierać nie mogłem :P To, że PC wyprzedził PSX jest logiczne konsole to stała sprzętowa platforma, a PC jest zmienna :P Dlatego porównywanie ogólne gier mija się celem :P i śmieszą mnie niezmiernie wojenki PC vs Konsole, szczególnie ze w cebulandii niezmiennie od lat panuje obsesja i masturbacja nad wyglądem gier, co najlepiej widać po tym jak olewa Nintendo i ich gry :P

post wyedytowany przez zanonimizowany12249 2020-04-05 12:15:07
01.04.2020 14:35
Sidonis666
9
odpowiedz
Sidonis666
36
Pretorianin
01.04.2020 19:40
10
odpowiedz
3 odpowiedzi
str1111
45
Generał

Rambo Ellie, meh ;/
Swoją drogą już poprzednia część miała problemy z ilością zabijaniu ludzi... nie dziwię się że tak mało nas zostało, skoro po świecie chodzą takie Dżoele...

01.04.2020 20:02
10.1
zanonimizowany1225506
49
Generał

To jest gra. Gdyby było mało akcji to nagle zaczęło by się gadanie że to symulator chodzenia. I tak w kółko. Cały czas to samo gadanie.

02.04.2020 14:18
10.2
1
str1111
45
Generał

Ale co ma jedno do drugiego? Po co tu w ogóle popadać w skrajności? Czy gdyby w pierwszej części Joel zabił połowę tych ludzi, gra nagle straciłby cała swoją akcję? Istnieje coś takiego jak złoty środek, gdzie gra nie robi z siebie parodii i nie oddziela warstwy fabularnej od rozgrywki...

02.04.2020 17:07
10.3
zanonimizowany1225506
49
Generał

Tak, mogłaby stracić tempo, emocje związane z dużą grupą przeciwników itd.

02.04.2020 17:15
Padzisław
11
odpowiedz
Padzisław
0
Pretorianin

Bardziej czekam tylko na zapowiedz GTA VI.

02.04.2020 20:22
12
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Obawiam się że na razie sobie poczekacie.
https://twitter.com/PlayStation/status/1245773000592384001
https://twitter.com/Naughty_Dog/status/1245773177944281089

teraz mają więcej czasu crunchować

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2020-04-02 20:23:19
03.04.2020 14:17
13
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany146624
131
Legend

Czekaĺem póki nie wyszedl Alyx. Po niej zadna gra juz nie ma sensu.

03.04.2020 16:41
BartekTenMagik
13.1
BartekTenMagik
64
World Owner

VR jest najlepsze ;)

04.04.2020 23:42
WolfDale
😍
13.2
1
WolfDale
73
zanonimizowany15032001

To prawda, można pokazywać kombinatowi środkowy palec. Nawet dwa można pokazać!

04.04.2020 23:51
adam11$13
😒
14
3
odpowiedz
1 odpowiedź
adam11$13
117
EDGElord

Ja przestałem czekać od kiedy odkryłem jak bardzo gry Sony są robione na jedno kopyto, a zwłaszcza te od ND.

post wyedytowany przez adam11$13 2020-04-04 23:52:07
05.04.2020 10:26
marcing805
14.1
marcing805
185
PC MASTER RACE

Sprawa jest dyskusyjna. Owszem, obecne Sony idzie po najmniejszej linii oporu i serwuje podwodne rozwiązania w każdej swoje grze AAA. Na PS2 i PS3 na pewno mieli więcej urozmaicenie. Ale... winni są temu gracze, którym ewidentnie taki stan rzeczy odpowiada. Charakter graczy się zmienił przeze te wszystkie lata. Może to dlatego, że gra coraz więcej z nas? Nie interesują nas już nowe rozwiązania i mechaniki. Kochamy, to co dla umysłu jest znane i możemy to odtworzyć. Duża cześć z nas odpala gry dla relaksu na easy i chce sobie tylko pograć bez większego zaangażowania. Sony to widzi i nie bawi się w eksperymenty. Gracze za bardzo nie lubią zmian a już na pewno nie w swoim hobby. Widać to wyraźnie z jaka niechęcią podchodzimy do streamingu gier i rozwoju tej technologii. Widać, to też po tym, jak bardzo się uzależniliśmy się od określonej dystrybucji. Większość z nas nie wyobraża sobie grania na PC bez Steama. Gry są robione na jedno kopyto, to publika nie chce grać w nic nowego i odmiennego. Zresztą, nie tyczy się to tylko graczy.

Forum: Czekamy ?