Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Mam problem z Half-Life Alyx, a konkretnie z wypowiedziami jej deweloperów - felieton

30.03.2020 10:45
26
15
odpowiedz
11 odpowiedzi
zanonimizowany1191507
24
Legend

Tak czytam ten wątek i naszła mnie taka refleksja.

Jestem człowiekiem, który nigdy nie miał problemów z językiem angielskim, skończyłem studia magisterskie filologii angielskiej z oceną bdb na dyplomie, generalnie nie jest dla mnie problemem grać w gry po angielsku czy oglądać filmy/ czytać książki po angielsku. Ale nadal WOLĘ grać po polsku, czytać po polsku, oglądać filmy po polsku (najczęściej z napisami) i jak najbardziej rozumiem ludzi, którzy narzekają na brak polskiej lokalizacji gier sprzedawanych na terenie Polski.

Nie rozumiem natomiast pewnego fenomenu w polskim internecie dotyczącego wyśmiewania ludzi, którzy chcą grać po polsku i nie rozumiem jakim imbecylem (bo nie znajduje na to innego słowa) trzeba być żeby nie rozumieć, że ludzie chcą mieć po prostu wybór i mają święte prawo oczekiwać że gra która jest dystrybuowana na terenie Polski ma chociaż napisy po polsku. Ta tendencja szydzenia z ludzi, którzy oczekują lokalizacji jest strasznie niepokojąca bo im więcej takich narzekaczy, szyderców i stękaczy tym mniej będziemy dostawać zlokalizowanych produktów (bo po co, każdy zna angielski). Czytam zagraniczne fora i NIGDY nie widziałem, żeby jakiś Francuz, Hiszpan, Rosjanin, Niemiec czy Włoch narzekał że ktoś z jego kraju oczekuje lokalizacji gry w swoim języku. Tylko Polacy jako naród po prostu zakompleksiony musi pokazać, że my nie potrzebujemy polskich tłumaczeń bo JAK MOZNA ANGIELSKIEGO NIE ZNAC LOL.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2020-03-30 10:46:10
29.03.2020 16:02
😂
5
11
odpowiedz
7 odpowiedzi
premium273945730
10
Legionista

Jakoś nikt nie narzekał, gdy God of War 3 wychodziło na PS3 zamiast na PS2. Dlaczego nie mogę zagrać w The Last of Us part 2 na moim PS3? Skoro Wiedźmin działa na moim komputerze, to dlaczego Wiedźmin 3 nie? Też chcę uczestniczyć bla bla bla... Śmieszy mnie te narzekanie.

29.03.2020 15:10
Rumcykcyk
1
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

Dla mnie większym problemem jest brak polskiej wersji. VR można sobie kupić ale języka się nie da (chyba, że słownik).

29.03.2020 15:21
blastula
2
odpowiedz
15 odpowiedzi
blastula
71
Generał

Można. Nazywa się to kurs języka angielskiego.

29.03.2020 15:30
Rumcykcyk
😊
2.1
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

Nie jest mi potrzebny.

29.03.2020 16:17
topyrz
2.2
11
topyrz
77
O_O

Czy tak trudno zrozumieć, że jak się płaci pełną cenę za grę AAA w kraju, w którym zarobki są 4x mniejsze, można wymagać lokalizacji przynajmniej tekstowej, tym bardziej w tytule, w którym ów tekstu dużo nie ma?

29.03.2020 16:20
😉
2.3
wiko123
87
Pretorianin

Tak, bo Valve zrobi specjalnie lokalizację dla tych 100 Polaków ze sprzętem VR. Włączamy myślenie Panie kolego, to jest biznes, a nie koncert życzeń.

29.03.2020 16:47
Butryk89
2.4
3
Butryk89
151
Senator

wiko, skoro nie chcą robić lokalizacji dla 100 Polaków to czemu sprzedają produkt na naszym rynku skoro nie są nami zainteresowani niby? :)

29.03.2020 17:12
2.5
wiko123
87
Pretorianin

Bo nie ponoszą za tym znaczących kosztów?

29.03.2020 17:20
2.6
siera97
53
Senator

Klienci kupują bez lokalizacji, więc po co wydawać hajs (bardzo duży, to nie jest inwestycja w skrzynkę wódki dla studenta) który się pewnie nie zwróci?

29.03.2020 18:08
bmwbmw2
😂
2.7
bmwbmw2
61
PAPIEŻ GIER IV

100 ??/ xDXDXDXDdxdXD szkoda że z moich znajomych już 4 osoby mają vr i każdy planuje kupić half life. a mieszkam w strasznym zapi..owie pod krk

post wyedytowany przez bmwbmw2 2020-03-29 18:09:00
29.03.2020 18:12
2.8
wiko123
87
Pretorianin

bmwbmw2 Żebyś sobie płuc nie wypluł... Umyślnie napisałem 100, żeby podkreślić że tylko znikomy procent rodzimych graczy będzie mogło sobie pozwolić na grę w HL:A, ale to trzeba jeszcze posiadać jakieś obycie w interpretacji czytanego tekstu x)

29.03.2020 18:32
topyrz
2.9
5
topyrz
77
O_O

wiko123
Tak, bo Valve zrobi specjalnie lokalizację dla tych 100 Polaków ze sprzętem VR. Włączamy myślenie Panie kolego, to jest biznes, a nie koncert życzeń.
Znowu ten sam argument się pojawił. Sama chęć zarobienia nie jest dobrym usprawiedliwieniem niedociągnięć produktu. Dlaczego bronisz wydawcy, który ma środki, żeby grę przetłumaczyć? Jesteś konsumentem, masz prawo wymagać. Wydawcy i producenci coraz bardziej na nas oszczędzają, ceny windują lub zostawiają te same. Valve jest sobie wydawcą, twórcą, właścicielem platformy, właścicielem marki, właścicielem Indexa. Taka mała firemka faktycznie może mieć problemy z przetłumaczeniem tekstu liczącego 30 stron.

To jest koncert życzeń. Jeżeli nie zagrają graczom ulubionej piosenki, ci przestaną oglądać ich program.

post wyedytowany przez topyrz 2020-03-29 18:35:14
29.03.2020 20:28
2.10
Silkey
33
Legionista

Koniec drugiej dekady XXI wieku. Wciąż są ludzie gotowi publicznie bez wstydu przyznać że oni no habla ingles bo po co. #jprdl

29.03.2020 21:28
2.11
sadler
127
Konsul

Nie podniecaj się z tą znajomością angielskiego. Może nie każdy ma ochotę wydać na grę 200 zł i siedzieć ze słownikiem albo domyślać się słów.

29.03.2020 21:46
WolfDale
😂
2.12
2
WolfDale
74
zanonimizowany15032001

Koniec drugiej dekady XXI wieku. Wciąż są ludzie gotowi publicznie bez wstydu przyznać że oni no habla ingles bo po co. #jprdl

Muszę Cię zmartwić, bo coraz więcej jest takich jak Ty co myślą to samo o tych co nie znają chińskiego. Rozumiem że znasz chiński?

Poza tym bardzo wiele osób co nie zna angielskiego potrafi perfekcyjnie posługiwać się niemieckim, hiszpańskim (który ma większy zasięg niż angielski) lub choćby francuskim. Oni mogą Tobie napisać to samo, jak możesz nie znać hiszpańskiego... Ale sądząc po Twoim hashtagu jeszcze musisz dorosnąć.

post wyedytowany przez WolfDale 2020-03-29 21:48:51
29.03.2020 21:48
bmwbmw2
2.13
2
bmwbmw2
61
PAPIEŻ GIER IV

a ja akurat znam angielski w stopniu grubo ponad maturalnym . ( 6 lat temu matura na 90% i codziennie czytam mangi nowele po eng od tamtego czasu.) więc poziom dość wysoki .ale dalej mam przyzwyczajenie że jak gra jest po eng to czekam na spolszczenie xD czasami wiecznie. po prostu przyjemniej. i zgadzam się z tym że firma jak valve powinna zatroszczyć się o konsumentów . i nie robić z siebie drugiego nintendo

post wyedytowany przez bmwbmw2 2020-03-29 21:51:23
29.03.2020 22:02
WolfDale
2.14
3
WolfDale
74
zanonimizowany15032001

Dobre spostrzeżenie, to jest naturalne że wielu ludzi czuje się lepiej ze swoim językiem niż cudzym znając go nawet na 200%. Jesteśmy sporym rynkiem i jak mam wybór to też zawsze wybieram polski, bo bardzo lubię nasz język.

30.03.2020 10:35
2.15
3
zanonimizowany1191507
24
Legend

Koniec drugiej dekady XXI wieku. Wciąż są ludzie gotowi publicznie bez wstydu przyznać że oni no habla ingles bo po co. #jprdl

Koniec drugiej dekady XXI wieku i wciąż są matoły, które nie rozumieją że nie ma nic złego w tym, że Polak chce zagrać w grę po polsku a Niemiec po niemiecku i mówi to magister filologii angielskiej.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2020-03-30 10:35:47
29.03.2020 15:44
3
odpowiedz
1 odpowiedź
reo
52
Pretorianin

Gabe ma ze Steama tyle kasy że HL3 powinien mieć topową grafikę. I niech odpuści wersje na PS4 i XOne, tylko nowa generacja konsol (i PC oczywiście).

30.03.2020 09:25
Janek500
3.1
Janek500
12
Chorąży

Nawet przez myśl mi nie przeszło, że na XBO i PS4 będą jeszcze wychodzić gry kiedy już zobaczymy w glorii i chwale Half Life 3. MOŻE gdyby ukazał się w ciągu najbliższych dwóch lat...

29.03.2020 15:44
😐
4
odpowiedz
13 odpowiedzi
wiko123
87
Pretorianin

Rumcykcyk Nie miałeś nawet podstaw angielskego w szkole? Ja rozumiem np. takie Pathfinder Kingmaker, ale nawet prosta strzelanka to wciąż za dużo?

post wyedytowany przez wiko123 2020-03-29 15:49:25
29.03.2020 15:56
4.1
mbit
43
Pretorianin

Brak znajomości angielskiego dzisiaj to kalectwo i powód do wstydu.

post wyedytowany przez mbit 2020-03-29 15:56:53
29.03.2020 16:00
lis2518
4.2
4
lis2518
84
Konsul

Serio ja nienawidziłem lekcji angielskiego a i tak go umiem ponieważ oglądałem seriale animowane i youtuba.

29.03.2020 16:15
4.4
zanonimizowany1299868
16
Senator

Brak znajomości angielskiego to nie powód do wstydu. Ale...

Cytat od kogoś:
Fakt, że angielski jest obecnie najważniejszym językiem, zwłaszcza w biznesie, jest niezaprzeczalny. Jest wymogiem na wielu stanowiskach, co więcej, mimo że jego nieznajomość jest dużym minusem, jego znajomość nie jest już atutem, a standardem, jak znajomość Worda. Zgadzam się z ludźmi, że osoby, które chcą robić karierę w biznesie nie powinny się oszukiwać, że bez angielskiego im się to uda. Lepiej pogodzić się z tym językiem i wziąć się do pracy.

Decydując się na nieznajomość angielskiego, ograniczamy swoje możliwości na wielu płaszczyznach – praca, w której wymagany jest angielski, dostęp do nieprzetłumaczonych książek, filmów, kontakt z obcokrajowcami, swobodne podróże i wiele innych. Ale jeśli ktoś godzi się z tym ograniczeniem i zupełnie mu to nie przeszkadza? Nieznajomość jakiegokolwiek języka to indywidualny wybór. Czy wstyd? Według mnie nie. Nie widzę różnicy między nieznajomością francuskiego a nieznajomością angielskiego. Niektórym ludziom angielski nie jest potrzebny do szczęścia i świetnie radzą sobie bez niego i myślę, że nie mają się czego wstydzić.

Przeczytałem gdzieś, że wstydem jest nie znać swojego języka, a nie języka obcego. Zgadzam się z tym.

"Wstyd" to chyba nieodpowiednie słowo. Powiedziałabym raczej... "kłopot".

post wyedytowany przez zanonimizowany1299868 2020-03-29 16:21:43
29.03.2020 16:16
😂
4.5
wiko123
87
Pretorianin

Patrzcie państwo, żywy test inteligencji! Żałosne ad personam. A kolega wyraził opinię (podzielam), nikomu osobiście nie ubliżając.

post wyedytowany przez wiko123 2020-03-29 16:17:25
29.03.2020 16:32
4.6
9
Le Loi
60
Generał

No tak, bo nazwanie ludzie nieznających angielskiego kalekami to opinia (xD)

29.03.2020 16:44
Butryk89
4.7
1
Butryk89
151
Senator

Ale Wasze mózgi ogarniają, że niektóre szkoły nauczają tylko niemiecki, rosyjski lub francuski? Nie każda szkoła serwuje angielski. Poza tym w innych sferach, język polski jest obowiązkowy. Idąc do kina - nie dostajemy filmu bez dubbingu/napisów, kupując jakiś produkt - nie dostajemy instrukcji bez j. polskiego (chyba, że to coś made in china sprowadzone z Ukrainy). Jeżeli twórcy chcą sprzedawać swój produkt w jakimś kraju powinni pamiętać o tym jakim językiem klienci się posługują.

post wyedytowany przez Admina 2020-03-29 18:06:44
29.03.2020 17:17
4.8
wiko123
87
Pretorianin

Le Loi Określenie kogoś kalekim, do tego w sposób metaforyczny, IMHO nie jest obraźliwe, sprawa ma się tak jak z nazwaniem kogoś ślepym lub głuchym.

Butryk89 To wskaż mi MÓZGU chociaż jedną szkołę, która nie naucza języka angielskiego. O ile mi wiadomo to teraz uczy się dzieci 2 języków obcych - angielskiego i innego europejskiego.

Moderacja: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.

post wyedytowany przez Admina 2020-03-29 18:09:04
29.03.2020 17:19
4.9
2
siera97
53
Senator

Która szkoła w Polsce nie uczy angielskiego?
Jeżeli twórcy chcą sprzedawać swój produkt w jakimś kraju powinni pamiętać o tym jakim językiem klienci się posługują.
Jeżeli klienci kupują bez lokalnego języka, to najwyraźniej inwestycja w nań nie jest konieczna.

29.03.2020 17:22
Persecuted
4.10
1
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Butryk89

A kogo obchodzi szkoła? Angielski jest dziś głównym językiem "wspólnym" i to w nim zakodowana jest cała kultura masowa. Chcesz być jej częścią? To się ucz. Nie chce ci się? Miej pretensje do siebie.

29.03.2020 19:41
Rumcykcyk
4.11
3
Rumcykcyk
114
Głębinowiec

wiko123

Umiem podstawy angielskiego i nawet trochę więcej. Byłem 2 tyg we Włoszech kilka lat temu i rozmawiałem z każdym po angielsku więc to nie problem. Gram nawet w kilka gier po ang bo nigdy nie wyszło spolszczenie ale do gier WYMAGAM polskiej lokalizacji bo płacę za grę 100% tyle samo co inni którzy mają swój język, a po drugie gry to rozrywka, a nie domyślanie się czy siedzenie ze słownikiem bo wyskakują słówka których nie rozumiemy i co pauzujemy grę co 2 min żeby wklepać to w translator. Do takiego dooma szarpnęli się nawet na dubbing dlaczego?.

post wyedytowany przez Rumcykcyk 2020-03-29 19:42:26
29.03.2020 20:44
4.12
Doniczkapl
75
Konsul

Za brak znajomosci angielskiego powinno sie oddawac zmarnowane pieniadze ktore panstwo wydalo na nauczanie.

post wyedytowany przez Doniczkapl 2020-03-29 20:44:38
29.03.2020 21:25
Persecuted
4.13
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Rumcykcyk

Gry, które posługują się skomplikowanym słownictwem (np. staroangielskim albo slangiem), to ogromna rzadkość, większość korzysta z bardzo "casualowego" angielskiego, który powinien być w stanie ogarnąć każdy, kto na co dzień konsumuje zachodnią kulturę popularną (mam tu na myśli głównie filmy, seriale, czy YouTube'a). Jeżeli mimo wszystko czujesz się zobligowany do sięgania po słownik, to najwyraźniej nie znasz angielskiego wystarczająco dobrze (a na pewno nie tak dobrze, jak ci się wydaje).

I jasne, można nie rozumieć jakiegoś wyrażenia, słówka, idiomu czy gry słów (bo język angielski jest pełen niuansów i czasem nawet osoba rodowicie anglojęzyczna tego wszystkiego nie wychwyci), ale wtedy z pomocą przychodzi kontekst wypowiedzi i swego rodzaju intuicja wynikająca z osłuchania z danym językiem. Sam znam angielski dość dobrze, ale też zdarza mi się czegoś nie rozumieć. Jestem wtedy jednak w stanie domyślić się właściwego znaczenia (tak w 95% przypadków), biorąc pod uwagę kontekst i prawdopodobną intencję danej wypowiedzi, także po słownik nigdy sięgać nie muszę.

post wyedytowany przez Persecuted 2020-03-29 21:36:05
30.03.2020 10:09
Janek500
4.14
1
Janek500
12
Chorąży

Ja pierdzielę, dajcie typowi spokój, woli po polskiemu grać i koniec, nie ma czego komentować.

29.03.2020 16:02
😂
5
11
odpowiedz
7 odpowiedzi
premium273945730
10
Legionista

Jakoś nikt nie narzekał, gdy God of War 3 wychodziło na PS3 zamiast na PS2. Dlaczego nie mogę zagrać w The Last of Us part 2 na moim PS3? Skoro Wiedźmin działa na moim komputerze, to dlaczego Wiedźmin 3 nie? Też chcę uczestniczyć bla bla bla... Śmieszy mnie te narzekanie.

29.03.2020 16:09
U.V. Impaler
5.1
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Przeczytaj moje wypociny jeszcze raz, potem wróć, bo chyba nie zrozumiałeś o co chodzi.

29.03.2020 16:22
5.2
Kamook
119
Generał

Aż przeczytałem jeszcze raz... i analogia premiuma idealnie punktuje twój punkt widzenia.

29.03.2020 17:05
5.3
10
siera97
53
Senator

Kolejna generacja uniwersalnego sprzętu do grania, to co innego, niż jakby nie było poboczna gałąź przemysłu gier, jakim obecnie jest VR. Dostępność sprzętu jest zupełnie inna. W przypadku VR musisz mieć swój standardowy sprzęt ( i to całkiem niezłej jakości) plus te kilka tysięcy na okulary. Do tego nie każdy może fizycznie nosić takie okulary, czasem po prostu dostają zawrotów głowy itd.

29.03.2020 18:17
5.4
zanonimizowany807595
52
Centurion

Jedyne nawiązanie do zakończenia episodu 2 to finał, a raczej ostatnie 30 sekund. Każdy może go obejrzeć na Youtube. U.V. Ty już lepiej skończ.

post wyedytowany przez zanonimizowany807595 2020-03-29 18:18:58
29.03.2020 19:21
5.5
3
JK.96
61
Pretorianin

Nie byłoby w tym nic złego, tak jak podałeś przykłady innych gier, gdyby sam deweloper nie powiedział że nie będzie czegoś takiego.

To jest tak jakby twórcy God of War 3 powiedzieli ze zagrają posiadacze PS2, a to nie prawda.

Mieli ci co nie posiadają gogli nic nie przegapić, a przegapili.

I różnica też taka że Valve Index kosztuję 4699 zł, gogle konkurencji podobnie, a PS3 kosztowało 2700...

post wyedytowany przez JK.96 2020-03-29 19:22:23
29.03.2020 21:50
5.6
2
zanonimizowany1299868
16
Senator

JK.96
I wydać 4699 zł tylko dla Alex to głupota.

post wyedytowany przez zanonimizowany1299868 2020-03-29 21:50:59
29.03.2020 22:55
kaszanka9
5.7
kaszanka9
109
Bulbulator

Najtańsze nowe google, które się nadają są od 2k, niektóre chyba WMR można dostać jeszcze taniej.

29.03.2020 16:11
6
odpowiedz
3 odpowiedzi
mbit
43
Pretorianin

Lis2518 czy masz certyfikat biegłości językowej z języka angielskiego? Jeżeli tak to na jakim poziomie?

post wyedytowany przez mbit 2020-03-29 16:12:46
29.03.2020 17:16
6.1
siera97
53
Senator

Niejedna osoba bez certyfikatu potrafi się sprawniej posługiwać językiem niż certyfikowany pacan, który nie był w ani jednej życiowej sytuacji z ćwiczonym językiem. Tak więc gościu bez certyfikatu, gadający ze znajomym po angielsku będzie miał większą swobodę w tym języku, niż ktoś nauczony w akwarium.

29.03.2020 18:19
6.2
konewko01
38
Monsignore Monokuma

Te certyfikaty robią tylko efekt wow u niektórych pracodawców podczas rozmowy kwalifikacyjnej, ale co mądrzejszy pracodawca i tak to sprawdzi. Albo się uda albo nie :D

post wyedytowany przez konewko01 2020-03-29 18:20:17
29.03.2020 21:39
lis2518
6.3
lis2518
84
Konsul

Nie potrzeba mieć certyfikat z angielskiego żeby go zrozumieć. Dodatkowo nie wiem po co ci ta informacja.

29.03.2020 16:14
kęsik
📄
8
3
odpowiedz
1 odpowiedź
kęsik
148
Legend

No tak czyli jak zawsze: Valve bad.

post wyedytowany przez kęsik 2020-03-29 16:15:15
29.03.2020 18:10
bmwbmw2
8.1
bmwbmw2
61
PAPIEŻ GIER IV

spin off na psp do mojej ulubionej gry na ps2 dodający kilka informacji o świecie które prawdopodobnie i tak będą w kolejnej części przypomniane? O JEZU ODDAJCIE PINIONDZ SKASUICIE GRE ALBO USUŃCIE FIRME i TO całe PSP i nie rÓbcie na to żadnych znanych ip zajmijcie się jakimiś nikomu nieznanymi KTÓRE NIKOGO NIE INTERESUJĄ I UMRZYJCIE Z TYM SPRZĘTEM. bo go nie mam

post wyedytowany przez bmwbmw2 2020-03-29 18:12:57
29.03.2020 16:14
topyrz
9
odpowiedz
1 odpowiedź
topyrz
77
O_O

Znowu nie ma obrazka. Znak rozpoznawczy - można już powiedzieć - cyklu? Jakąś nazwę też można wymyślić np. Ultrafioletowe rozkminy. :)

*spoiler, spoilować od mieszanki angielskiego spoil i polskiego psuć.

29.03.2020 21:57
WolfDale
😉
9.1
WolfDale
74
zanonimizowany15032001

Przecież teraz trzeba łącza oszczędzać. Netflix zmniejszył rozdzielczość, YT też obniża to i GOL dokłada swoją cegiełkę dodając wpis bez obrazka.

29.03.2020 16:19
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kamook
119
Generał

Czemu nie możesz w tym uczestniczyć? To tak jakbyś się skarżył ekspedientce w piekarni, dlaczego nie możesz zjeść ciastka z witryny jeżeli nie masz pieniędzy, przecież chcesz, czy to nie wystarczy? Żeby kupić ciastko potrzebujesz pieniędzy (takie papierki, monetki lub środki na koncie bankowym) a żeby zagrać w grę VR potrzebujesz PC i googli (notabene też można kupić za te same pieniądze, tylko większą ich liczbę), czego nie rozumiesz?

29.03.2020 16:44
10.1
4
Yosar
27
Pretorianin

Tego nie rozumie, że najpierw deweloperzy mówią jedno 'usprawiedliwiając' się czemu nie ma Half Life 3, a potem robią coś przeciwnego do tego co mówią w Half Life:Alyx. Czyli podsumowując kłamią w żywe oczy. Ma problem z tym, że deweloperzy kłamią w żywe oczy ludziom. Ot i tyle. Proste jak drut. Chyba że dla fanboja, bo ten ma zawsze zakrzywioną rzeczywistość.
A tu po prostu najzwyczajniej w świecie deweloperzy z Valve usiłująć sprzedać swoją grę kłamali.

29.03.2020 17:14
10.2
2
siera97
53
Senator

Alyx miało być poboczna historią, a tymczasem jest ważna dla całego uniwersum. Porównanie z piekarnią jest moim zdaniem nietrafione, ciastka nie mają kolejności tak jak historia.

29.03.2020 16:48
11
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1258974
50
Pretorianin

Mam nadzieję, że gra wyjdzie również na PSVR. Teraz te gogle są prawie na każdą kieszeń.

29.03.2020 17:55
11.1
zanonimizowany1216177
34
Centurion

Grę można odpalić na wszystkich goglach jeśli można podłączyć je do komputera (chociaż najlepiej działa na valvowych bo mają najlepsze komponenty)

29.03.2020 17:00
12
odpowiedz
1 odpowiedź
mbit
43
Pretorianin

SirXan generalnie zgadzam się z wypowiedzią tylko szkoda, że ludzie zamiast gdy wchodzi się im na ambicję reagują nerwowo i czują że im się ubliża. Zamiast tego lepiej żeby spojrzeli na siebie i pomyśleli czy nie należały jednak zakasać rękawów i nauczyć się tego języka przynajmniej na poziom B2. To złe żebym życzył komuś lepszego życia niż ma?

29.03.2020 18:22
12.1
konewko01
38
Monsignore Monokuma

Najgłośniej krzyczą o ten polski w grach ci, którzy mają problem z polskim właśnie.

29.03.2020 18:10
13
2
odpowiedz
zanonimizowany1225506
49
Generał

Kaj nie moge grać w Doom Eternal na PS3? :(

29.03.2020 18:14
14
1
odpowiedz
laki2217
126
Generał

I znowu komentarze zeszły na tor braku języka polskiego lub sensu wydania kasy na google VR. Zupełnie natomiast olano wiarygodność twórców gry w temacie autora tego tekstu.

post wyedytowany przez laki2217 2020-03-29 18:14:39
29.03.2020 18:24
Metaverse
15
1
odpowiedz
Metaverse
63
Senator

Calkiem zasadne pytanie z punktu widzenia milosnika HL ktorego nie stac na VR. Wcale sie nie dziwie ze ludzie sa zawiedzeni tym bardziej ze zaden mod non VR nie pomoze zeby dobrze sie bawic, rownie dobrze mozna to obejrzec na yt.
Z drugiej strony jest to piekny szach mat dla vr sceptykow i moze dzieki temu wszystko sie teraz rozwinie, powstanie wiecej takich gier a sprzet stanieje.

post wyedytowany przez Metaverse 2020-03-29 18:30:05
29.03.2020 18:51
topyrz
16
odpowiedz
topyrz
77
O_O
Wideo

Vovlo samo nie wiedziało przez długi czas i dalej nie wie co z marką począć, toteż marketingowy dysonans wcale mnie nie dziwi. Nawet w ostatnim wywiadzie dla IGN między Gabenem a tym drugim z ekipy było go czuć. Wygląda na to, że w kontekście VR jest krokiem milowym. Tak powinna tam wyglądać wartość produkcyjna od początku. Ale już w odniesieniu ogólnie do gier, gdyby obciąć grę z dobrze zastosowanych pomysłów na gameplay, gra wygląda na po prostu dobrą. Tak jak HL2 nie był rewolucją (trzon z HL1 było widać), wykorzystał tylko zabawę gravity gunem jako charakterystyczną rzecz, która sprzeda całość, tak Alyx ma sprzedać aspekt wirtualnej rzeczywistości. Konkurencja jest słaba albo jest znikoma, więc Volovo postawiło się przed - jak na ich możliwości - łatwym zadaniem. Ciągle nie wykorzystano całego potencjału. Śpieszyli się, albo stwierdzili, że tyle wystarczy, albo nie mają już tego czegoś. Tam też studio od Firewatch maczało palce. Może Volvo już nie ma developerów z ikrą gotowych ryzykować?

Mogliby zrobić Alyx w wersji non-VR, lecz wtedy gra nie wytrzymałaby konkurencji. Dlatego z fabryki tego nie zobaczyliśmy.

Ewentualny HL3 na płaskim monitorze miałby o wiele twardszy orzech do zgryzienia. Mocni reprezentanci gatunku, którzy od czasów epizodów podnieśli poprzeczkę (fabularnie, gameplayowo, technicznie, narracyjnie). Niebotycznie wysokie oczekiwania starych fanów jedynki i nowych fanów od dwójki. Z trzeciej strony, FPS dla pojedynczego gracza idą w odstawkę, nie są tak modne jak kiedyś. Dlatego Volvo nie umie do trzech. Dota 3, L4D 3 czy Portal 3 pewnie nie zobaczymy z tego samego powodu. ;) https://www.youtube.com/watch?v=2Q065Kaz3CI

Aż się prosi, żeby dodać masę interakcji np. ssanie kciuka, podnoszenie praktycznie wszystkiego, zniszczenie otoczenia, easter eggi w postaci zginania łyżki siłą woli. Sam na wiele pomysłów wpadłem tylko oglądając gameplaye. Tu potrzebny byłby stary Rockstar, ekipa od singla, która o masę drobnych detali, których się normalnie nie zauważa, zawsze dbała.

Szkoda, że Nintendo tak mocno się sparzyło Virtual Boyem, a później wyścigiem na moc hardware. Japończycy pod względem wyciągania kwintesencji frajdy z rozgrywki są mistrzami. Jak sprzęt VR się upowszechni i stanieje, na pewno pokażą coś ciekawego.

post wyedytowany przez topyrz 2020-03-29 19:11:37
29.03.2020 19:59
17
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany146624
131
Legend

Ja za to mam problem z ignorantami, którzy na siłe dopatruja sie wad Alyx. I nie, nie mam na myśli autora tematu. Ci, których mam na myśli doskonale o tym wiedzą. Autor wyraził tylko swoją opinię i ja ją szanuję, choć sie nie zgadzam.

29.03.2020 20:57
topyrz
17.1
2
topyrz
77
O_O

Hydro2 , nie ma gry idealnej. Jeżeli ktoś nie zauważa najmniejszych wad, staje się fanatykiem.

Żeby gry kosztowały tyle co paczka fajek, to w sumie każdy mógłby kupić i nawet nie uruchomić. Ale kosztują całkiem sporo. Szczególnie takie VR, gdzie obok musisz mieć trochę innego sprzętu. Sam PC nie wystarczy. Sumarycznie jest po prostu ciągle drogo. O niedociągnięciach (wszystkich) trzeba mówić głośno, żeby ktoś szukający informacji przed zakupem, nie musiał odczuć rozczarowania.

Żeby nie było. Sam mam wiele ulubionych książek, filmów tudzież gier i jestem w stanie zauważyć co robią źle, a co robią dobrze. Nigdy nie będę twierdził, że któraś jest nieskazitelna.

29.03.2020 21:56
17.2
zanonimizowany146624
131
Legend

Zawsze myślałem, ale przysięgam, nie znalazłem żadnej wady. Chyba, że brak spolszczenia, ale pewnie znając życie w tym tygodniu się pojawi.

30.03.2020 02:17
MineBeziX
17.3
2
MineBeziX
60
Generał

Sam gdzieś podlinkowałeś recenzję arhn.eu na temat Alyx. A tam - jak w każdej recenzji - są przedstawione wady i zalety. Powiem ci więcej, po prostu poczytaj sobie różne recenzje, krytyków, graczy, polskie i zagraniczne. Ale ty pewnie za chwilę wyskoczysz z "dla mnie to nie jest wada" i tym podobne...
Żadna gra nie jest idealna i taka jest prawda. I tak naprawdę nigdy nie będzie. Na siłę to jak na razie ty, pod każdym postem o VR, próbujesz gloryfikować Alyx jakby była nie wiadomo czym. To świetna gra VR i potrzeba nam takich więcej, ale poza immersją... Nie ma zbyt wiele do zaoferowania. I nie miałbym z twoją opinią problemu, gdyby nie to że twoje wypowiedzi brzmią, jakoby Alyx pozamiatała gry także poza VR. Gdy sam podkreślasz za każdym razem - i masz rację - że poza VR nie ma ona racji bytu. A skoro gra jest robiona specyficznie pod VR i nie da się jej "przetłumaczyć" na tradycyjną rozgrywkę... To nie da się też jej do takiej porównać, by nie wyjść na fanatyka VR.

post wyedytowany przez MineBeziX 2020-03-30 02:18:14
30.03.2020 10:25
17.4
zanonimizowany146624
131
Legend

Ok to powiem inaczej - z tak znikoma (i jednocześnie mało istotna) ilością wad oraz jeszcze nie widziałem żadnej gry. Lepiej ?

29.03.2020 20:22
Sebo1020
18
1
odpowiedz
Sebo1020
171
Generał

Coś mi się wydaje ze poniektórzy użytkownicy nie zrozumieli o co chodziło autorowi tekstu, bo na pewno nie o to że kolejna cześć jest dostępna tylko na vr ..., a co do tego zamieszania z serią i postępowania volvo... no cóż moim zdaniem sami są sobie winni trzeba było serie gordona zakończyć a nie ją olać na naście lat i udawać ze w ogóle taka marka jak HL istnieje, a teraz kiedy obudzili się z letargu i odnaleźli wenę na robienie gier maja bardzo duży orzech do zgryzienia żeby tą produkcję sprzedać, bo jak każdy wie cokolwiek by nie powiedzieli każdy będzie mielił im głowę mistycznym już HL3, widać to ładnie w najnowszych wywiadach gdzie sami twórcy nabierają wody w ustach jak tylko pada słowo HL3, a obydwa wywiady można opisać jednym zdaniem "elephant in the room", wypowiedzi twórców tez jakoś nie poprawiają im wizerunku, motają się w swoich wypowiedziach (tak jak autor tekstu to zauważył) tak jakby bali się wprost powiedzieć ze kolejna cześć (jeśli powstanie) będzie dostępna tylko na VR ....

post wyedytowany przez Sebo1020 2020-03-29 20:23:40
29.03.2020 20:23
19
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany1158765
32
Pretorianin

Koło zada mi lata co się w tej grze dzieje, zmarnowali swoje 5 minut na wypuszczenie kolejnej odsłony i historia w tej serii już mnie totalnie nie interesuje.

Najśmieszniejsze są te tłumaczenia dlaczego Alyx wyszło tylko na gogle, nagle mamy tyle wypowiedzi pracowników Valve że największy synoptyk branży nie byłby w stanie przewidzieć z której strony wyskoczy następna...

W jakiej zapyziałej dziurze oni się chowali wcześniej jak ludzie zwabieni i oszukani kupnem epizodów pytali się gdzie jest trzeci?

29.03.2020 20:52
19.1
zanonimizowany146624
131
Legend

Na pewno wszyscy się przejęli tym komentarzem :/

29.03.2020 21:21
19.2
zanonimizowany1158765
32
Pretorianin

O rany, gówno mnie obchodzi czy ktoś się tym przejął... zwłaszcza posiadacz VR.

post wyedytowany przez zanonimizowany1158765 2020-03-29 21:23:14
29.03.2020 21:57
19.3
zanonimizowany146624
131
Legend

Liczyłem na taki komentarz. Potwierdzasz tylko to, co mówiłem :)

29.03.2020 22:31
19.4
zanonimizowany1158765
32
Pretorianin

Nic nie potwierdzam, zwyczajnie szczypią cię poślady bo ktoś ma w nosie rozwój VR ;)

30.03.2020 10:20
19.5
zanonimizowany146624
131
Legend

Raczwj, że gada bzdury nt VR.

30.03.2020 00:55
Artur55
20
odpowiedz
Artur55
14
Pretorianin

To chyba masz problem

30.03.2020 02:37
berial6
21
odpowiedz
berial6
155
Ashen One

Bo przecież gry wideo słyną z tego, że wieloletnie marki wychodzą TYLKO na jednej konsoli.
A co mają powiedzieć fani takiego Monster Huntera, gdzie pierwsze dwie odsłony wyszły na konsole sony, potem na 3DS, potem na WiiU a potem na Switcha i na PS4/XONE/PC?

Chcieli grę VR, to zrobili VR. A autor "WIADOMOŚĆI" narzeka, że gra VR wymaga VR?

To właśnie ta jedna, zawarta w zakończeniu gry scena wystarczyła, żebyśmy nie tylko uwierzyli, że „trójka” jednak powstanie
O nie! Spin-off w lekki sposób nawiązuje do zakończenia!

30.03.2020 02:54
😐
22
odpowiedz
Gibsonn
102
Generał

Jak ja nienawidzę korposzczurów ociekających w luksusy, kasę, której oni i ich rodziny i znajomi rodziny i najbliżsi sąsiedzi nie wydadzą nawet przez 100 lat, na którą ja muszę pracować 2000 lat...i wszystko robią tylko żeby mieć więcej i więcej i właśnie przez nich sobie w to nie zagram, sit.

30.03.2020 07:34
Marder
23
odpowiedz
Marder
249
Senator

Zrozumieliśmy, że liczba osób mających dostęp do gogli wirtualnej rzeczywistości jest bardzo mała

Lepiej późno niż wcale :) Pewnie księgowi już podliczyli i im wyszło że sprzedaż była słaba bo... jest mało graczy posiadających VR. I teraz jest dysonans pomiędzy ambicjami grubasa a kasą ze sprzedaży.

30.03.2020 07:36
24
odpowiedz
zanonimizowany1307088
10
Pretorianin

To bardzo miło z twojej strony że nie chcesz rzucać spojlerami - "wszelkie dodatkowe owiewki, odchylacze opływu, skrzydła nadwozia pojazdu drogowego, mające polepszyć jego własności aerodynamiczne, zmniejszające opór, ustateczniające lub zwiększające nacisk kół na jezdnię. Spojlery służą także wyłącznie jako elementy stylizacji nadwozia."

30.03.2020 10:09
iydem
25
odpowiedz
iydem
66
Centurion

Trudno żeby nawet spin-off zupełnie nie nawiązywał do głównej serii. Myślę że to co chcieli przekazać, to to że pełnoprawna trójka jeżeli wyjdzie, to na szerzej dostępną platformę.

30.03.2020 10:45
26
15
odpowiedz
11 odpowiedzi
zanonimizowany1191507
24
Legend

Tak czytam ten wątek i naszła mnie taka refleksja.

Jestem człowiekiem, który nigdy nie miał problemów z językiem angielskim, skończyłem studia magisterskie filologii angielskiej z oceną bdb na dyplomie, generalnie nie jest dla mnie problemem grać w gry po angielsku czy oglądać filmy/ czytać książki po angielsku. Ale nadal WOLĘ grać po polsku, czytać po polsku, oglądać filmy po polsku (najczęściej z napisami) i jak najbardziej rozumiem ludzi, którzy narzekają na brak polskiej lokalizacji gier sprzedawanych na terenie Polski.

Nie rozumiem natomiast pewnego fenomenu w polskim internecie dotyczącego wyśmiewania ludzi, którzy chcą grać po polsku i nie rozumiem jakim imbecylem (bo nie znajduje na to innego słowa) trzeba być żeby nie rozumieć, że ludzie chcą mieć po prostu wybór i mają święte prawo oczekiwać że gra która jest dystrybuowana na terenie Polski ma chociaż napisy po polsku. Ta tendencja szydzenia z ludzi, którzy oczekują lokalizacji jest strasznie niepokojąca bo im więcej takich narzekaczy, szyderców i stękaczy tym mniej będziemy dostawać zlokalizowanych produktów (bo po co, każdy zna angielski). Czytam zagraniczne fora i NIGDY nie widziałem, żeby jakiś Francuz, Hiszpan, Rosjanin, Niemiec czy Włoch narzekał że ktoś z jego kraju oczekuje lokalizacji gry w swoim języku. Tylko Polacy jako naród po prostu zakompleksiony musi pokazać, że my nie potrzebujemy polskich tłumaczeń bo JAK MOZNA ANGIELSKIEGO NIE ZNAC LOL.

post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2020-03-30 10:46:10
30.03.2020 11:35
26.1
laki2217
126
Generał

Wystarczy poczytać na różnych forach nie tylko związanej z grami: Nagle wszyscy stają się ekspertami z każdej dziedziny(Oczywiście całą wiedzę brać z internetu bez weryfikacji): Począwszy od chorób, spisków, języków, fizyki, chemii, inżynierii silników itp. Ogólnie my jako naród mamy cholerny kompleks niższości. Jest to prawdopodobnie pozostałość po zaborach i komunie. Naszym ojczystym językiem jest język polski i tak powinno pozostać. Jednak u nas sporo ludzi lubi szydzić z innego rodaka tylko dlatego, że on czegoś nie potrafi (Co według danej osoby, każdy powinien umieć). Tego się nie zmieni.

Aktualizacja: Po przeczytaniu kolejnego wątku na naszym forum: "polak polakowi polakiem"

post wyedytowany przez laki2217 2020-03-30 11:49:41
30.03.2020 12:39
Metaverse
26.2
Metaverse
63
Senator

Ja tam nikogo nie wysmiewam ze nie zna jezyka i uwazam ze wybor powinien zawsze byc ale dziwie sie ze znajac angielski wolisz grac z polskim dubbingiem ktory jest z reguly bardzo kiepski, co czesto wytykaja nawet recenzje na Golu, w dodatku z bledami, a nawet jak trafi sie dobrze zrobiony to i tak wszystkiego nie da sie dobrze przetlumaczyc. Jakbym mial grac z polskim dubbingiem to wolalbym nie grac wcale. Poza tym kazdy kazdy dubbing brzmi sztucznie ten francuski z angielskich filmow tez.

30.03.2020 12:45
26.3
1
zanonimizowany1191507
24
Legend

Kto powiedział że wolę dubbing? Nie zawsze, zależy jak mi podpasuje. W exsch PS4 dubbing polski jest najczęściej bardzo dobry i gram zawsze z nim ale np. w Mass Effect wolałem grać po angielsku.

W sumie jak się tak zastanowię to w żadnej innej grze z polskim dubbingiem nie przeszkadzał mi on na tyle żebym chciał go przełączyć.

30.03.2020 12:46
kęsik
😒
26.4
kęsik
148
Legend

Dokładnie tak Qverty, ja też nie ogarniam takich ludzi. To że ktoś chce/woli grać po polsku nie znaczy ze nie zna tego głupiego angielskiego. Ja mogę grać w gry w pełni po angielsku i wszystko zrozumiem, mogę grać w gry z japońskimi głosami i angielskimi napisami i też wszystko zrozumiem ale wolałbym grać po polsku. Po prostu. Nawet polski dubbing mi nie przeszkadza jak niektórym którzy to woleliby nie grać wcale niż z polskimi głosami. Tak, nie wyobrażam sobie takiego GTA z polskimi głosami, AC pierwszy miał pl głosy tylko z powodu braku napisów i było całkiem ok ale potem Ezio gadający po polsku? To by nie przeszło chociaż sam pamiętam jak byłem zawiedziony brakiem polskiego dubbingu. Ale jakiś Tomb Rajder? Gra Piranha Bytes? Litości, dla mnie nie ma problemu. W przypadku niektórych gier jak gier PB to polski dubbing robi w zasadzie grę. To że tylko jeden Risen miał pl głosy to był kurde skandal. I dla mnie to jest straszna szkoda że dużo mniej gier obecnie dostaje te polskie głosy niż było to dawniej.

post wyedytowany przez kęsik 2020-03-30 12:54:30
30.03.2020 13:25
26.5
laki2217
126
Generał

Gdy grałem w Mass Effect z angielskim dubbingiem to nie było problemu z klimatem. Jednak pierwsza część miała dobry polski dubbing (Dorociński mógł się lepiej postarać, ale był ok). Jednak jak dubbing zostanie zepsuty w protagoniście to odechciewa się grać o czym świadczył Mass Effect 2. Ja wyznaje zasadę "Główną postać powinien dubbingować ten sam aktor jak wyszedł w porządku". Zawsze jest szansa, że poprawi pewne mankamenty. Wyobrażacie sobie Geralta z trzema różnymi głosami w polskiej wersji? To wybija z imersji.

30.03.2020 13:36
26.6
zanonimizowany768165
119
Legend

Czytam zagraniczne fora i NIGDY nie widziałem, żeby jakiś Francuz, Hiszpan, Rosjanin, Niemiec czy Włoch narzekał że ktoś z jego kraju oczekuje lokalizacji gry w swoim języku.

Może dlatego że na tych zagranicznych forach posługują się angielskim, więc pomysł by na to narzekać nawet im nie przyszedł do głowy? :]

Poza tym wymieniłeś kraje o znacznie większej populacji niż nasz, posługujących się językiem który często można usłyszeć poza jednym, ojczystym krajem.

Co do posta - nie spotkałem się z takim przypadkiem szydzenia. No chyba że mówisz o tych szydercach-trollach szydzących ze wszystkiego co się da bo to jest modne czy próbują wyjść na zabawnych. Ale kto ich traktuje poważnie?

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2020-03-30 14:14:20
30.03.2020 14:48
Persecuted
26.7
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

A). Szkoda, że nie ma polskiej wersji, bo wolę grać po polsku :( - DOBRZE
B). Znowu nie ma polskiej wersji?! Przecież tak się nie da grać, bo człowiek nic nie rozumie i musi ze słowniem siedzieć! - ŹLE

Widzisz różnicę? Moje prywatne zdanie jest takie, że granie w wersje zlokalizowane ZAWSZE psuje odbiór, bo każde tłumaczenie trochę kaleczy oryginał (a jak bardzo, to można zobaczyć porównując np. Wiedźmina 3 w wersji PL i ENG). Nawet jeżeli tłumaczenie jest w pełni poprawne merytorycznie, pozbawione błędów i zrobione z sercem, to pewnych niuansów się przełożyć po prostu nie da (zresztą jako anglista zapewne sam to wiesz). Oczywiście nie zawsze da się grać w oryginale, bo do tego trzeba by znać nie tylko angielski, ale też japoński, niemiecki, francuski czy hiszpański, ale jeżeli ktoś ma możliwość zrobić to ze zrozumieniem, to według mnie powinien dla własnego dobra.

Mając powyższe na uwadze, absolutnie nie mam problemu z ludźmi, którzy po prostu nie znają angielskiego. Według mnie to trochę kalectwo, ale każdy sam kieruje własnym życiem i dokonuje wyborów, więc to nie moja sprawa. Mam natomiast problem z ludźmi, którzy nie tylko nie znają angielskiego, ale też mają o to pretensje do innych. Im się nie chciało uczyć, więc to świat powinien się dopasować do nich... Jakim egoistą trzeba być, żeby tak w ogóle myśleć? Podobnie reaguję np. na grubasów, którzy oskarżają sieci odzieżowe o dyskryminację, bo nie sprzedają one ciuchów w rozmiarze GabenXL, zamiast po prostu zrobić coś ze swoim życiem i pozbyć się nadmiarowych kilogramów (nie jest to łatwe, ale możliwe, wiem, bo sam przez to przeszedłem, 40 kilo w 3 lata).

post wyedytowany przez Persecuted 2020-03-30 14:51:04
30.03.2020 15:21
26.8
OMG
79
Pretorianin

To dla mnie dość niezwykłe, że np. oglądając filmy, wolisz się zdać na czyjeś tłumaczenie (często osoby która ma sam tekst i nie zna kontekstu na ekranie). Jedynie oryginalna wersja oddaje w pełni co chciał przekazać twórca i bardzo wiele rzeczy ginie w tłumaczeniu lub zaglusza je głos lektora (intonacja, akcent postaci, pauzy, nadawanie wagi), a już wszelkie charyzmatyczne/inspirujące monologi, wypadają śmiesznie w tłumaczeniu. Same napisy też bardziej rozpraszają i odwracają uwagę od filmu niż miałyby jakkolwiek pomóc osobie znającej perfekt angielski. Ja od razu wyłapuje błędy w tłumaczeniu i skupiam się na nich, zamiast na filmie. W grach lubię tłumaczenie, a nawet dubbing, jak jest przyzwoicie zrobiony.

30.03.2020 16:45
26.9
zanonimizowany146624
131
Legend

Zdajcie sobie sprawe, ze nawet, jesli znacie angielski perfekt, potrzebujecie co najmniej sekundy na przetłumaczenie dłuższych zdań, a to sekunda straty z każdej sceny. Wiec argument, ze ktoś nie zna angielskiego jest z dupy. Yarpen, wielkie PLUS 1 za tą wypowiedź.

30.03.2020 20:17
Pilav
26.10
1
Pilav
143
Generał

Oczywiście lepiej jest gdy ludzie mają wybór, niż jak go nie mają, dlatego wersja polska jest zawsze zaletą (a jej brak wadą).

Jednakże denerwuje mnie argument, że jeżeli gra jest sprzedawana na terenie Polski to powinna być po polsku. Dlaczego to jest bardzo zły argument? Ano dlatego, że wynika z niego, że gra nie powinna być sprzedawana na terenie Polski. Wiele osób, w tym ja, woli mieć możliwość zagrania po angielsku, niż nie zagrania w ogóle.

30.03.2020 22:00
abesnai
26.11
abesnai
86
Kociarz

Yarpen z Morii Sporo prawdy jest w tym co piszesz. Osobiście muszę stwierdzić, że jeżeli chodzi o strategie, gry fabularne z dłuższymi liniami dialogowymi lub bardziej rozbudowaną mechaniką rozgrywki, przysparzają mi czasami kłopotu. Dlatego niestety unikam tego typu produkcji bez polskiej lokalizacji. Dodam, że również dubbing najczęściej ignoruję ponieważ zdecydowanie wolę napisy. Chyba, że są to perełki w stylu leciwego Bad Company 2.

post wyedytowany przez abesnai 2020-03-30 22:03:17
30.03.2020 11:11
Sverrir
😂
27
odpowiedz
Sverrir
18
Centurion

Ból dupy, miło. Dlaczego nie mogę grać na ultra, bo inni mogą. Dlaczego nie mogę grać w exy z PS na PC?

30.03.2020 17:29
Pilav
28
odpowiedz
Pilav
143
Generał

Od dawna uważałem, że nie należy tej gry nazywać spin-offem, ponieważ prequel może być tak samo pełnoprawną częścią cyklu co sequel, a postać Alyx jest nie mniej istotna co postać Freemana. UVI zarzucał mi, że zaklinam rzeczywistość, a teraz jak widzę przyznał się do błędu.

HL Alyx nie jest historią poboczną. To fragment tej samej opowieści, która ma miejsce w HL2 i epizodach. Część graczy, którzy obecnie nie spełniają wymagań sprzętowych, próbuje kwestionować ten fakt. Klasyczny mechanizm wyparcia. W przyszłości zmienią zdanie, bo to tylko kwestia czasu aż każdy będzie mógł zagrać w HL Alyx. Z powodu kryzysu gospodarczego może to potrwać nawet kilka lat, ale ostatecznie każdy fan HL nadrobi ten tytuł.

post wyedytowany przez Pilav 2020-03-30 17:36:28
Wiadomość Mam problem z Half-Life Alyx, a konkretnie z wypowiedziami jej deweloperów - felieton