Witam,
Niektórzy pewnie pamiętają, jak w zeszłym roku założyłem temat dotyczący mojego dysku twardego. Miałem wtedy problem z "chrobotaniem" dysku, dźwięk przypominał ostrzenie noża. Jednak oprócz tego, dysk działał normalnie - HD Tune Pro wyświetlał tylko komunikat o uszkodzonym kablu, a według CrystalDiskInfo cały dysk był w porządku.
Niestety dzisiaj to się zmieniło. Uruchomiłem HD Tune Pro oraz CrystalDiskInfo, i moim oczom ukazał się komunikat, że jest problem z realokowanymi sektorami (screen obok).
Szybko wyłączyłem komputer i postanowiłem zmienić kabel SATA na inny. Dysk podczas uruchamiania przestał chrobotać, ale niestety nie znikły komunikaty w wyżej wymienionych programach. I teraz nie wiem, co robić - zostawić dysk w spokoju? Bo skoro wymieniłem kabel, to dysk nie będzie się bardziej psuł?
Przy okazji przeskanowałem dysk w HD Tune Pro w poszukiwaniu błędów i na szczęście wszystkie kwadraciki były na zielono - nie było ani jednego czerwonego.
Dlaczego, skoro wszystkie relokowane, może były tylko dane uszkodzone z powodu błędów CRC - kabla? Zacznie się martwić jak pojawią się nowe pending sectors.
Ryzyko jest, ale można monitorować i używać dalej.
Bo 1TB twardego dysku kosztuje 190 złociszy, jaki sens ryzykować, chyba że tam są same śmieci, ale i tak ogranicza to system.
Podstawowych realokacji dysk nie melduje, jeżeli wyczerpie się ilość rezerwowych sektorów to zaczyna realokować sektory serwisowe, które są już sygnalizowane aby zdążyć wymienić dysk przed awarią.
Kupno nowego dysku to nie kłopot. Gorzej z kopią zapasową, bo mam tam zainstalowane większość gier - a jak na razie nie chce mi się instalować wszystkich gier od nowa. Ale najważniejsze, że to nie jest systemowy dysk.
Chyba jednak posłucham
Wystarczy stary dysk klonować na nowy metodą sektor na sektor chociażby Ghostem.
Odpal CrystalDiskInfo i wrzuć dane, jakie dostaniesz z tego programu, potem pogadamy. Jeśli dysk zdycha, to czekanie spowoduje utratę danych.
A skoro juz w temacie jestesmy, to jaki HDD 1 TB jest wart uwagi, bo od lat nie siedze w tym temacie, no ale miejsce sie powoli konczy, wiec moze bym i cos kupil.
Lukdirt -> Dysk po prawidłowym klonowaniu widziany jest bez zmian, więc wszystko powinno się uruchomić od pierwszego startu. W zasadzie każdy kloner powinien to zrobić poprawnie, chyba ,ze masz jakieś kombinacje dysków dynamicznych.
Po sklonowaniu na inny dysk powinien startować nawet dysk systemowy, wiec kolejny nie powinien wierzgać.
Dysk ktory nie jest systemowym nie trzeba klonowac wystarczy skopiowac zawartosc :)